[WCF]: Los Angeles Lakers (1) - Denver Nuggets (3)

[Braveheart22]

13 minut temu, Rodman91 napisał:

Nie wiem czy podobny wyczyn był w NHL, bo nie śledzę

 

10 minut temu, Lucas napisał:

W NHL były przypadki powrotów z 3-0 na 3-4.

Dokładnie. W NHL były aż 4 takie przypadki w historii, w tym raz w Finale Pucharu Stanleya. 

15 minut temu, Rodman91 napisał:

Co do 0-3 to w lidze MLB kojarzę, że zdarzyło się już drużynie wyjść z 0-3 na 4-3, ale nie interesuje się bejsbolem

Słynna seria z 2004 roku, gdzie Boston Red Sox wrócili z 0-3 i pokonali New York Yankees. 

[Rodman91]

13 minut temu, Braveheart22 napisał:

 

Dokładnie. W NHL były aż 4 takie przypadki w historii, w tym raz w Finale Pucharu Stanleya. 

Słynna seria z 2004 roku, gdzie Boston Red Sox wrócili z 0-3 i pokonali New York Yankees. 

Więc pozostaje czekać, aż stanie się to teraz w NBA. Najlepiej w finale

[Eld]

1 godzinę temu, julekstep napisał:

Czy dziś cokolwiek jest lepsze niż kiedyś?

Internet.

No chyba, że dalej lecisz na modemie 56k.

No i Denver Nuggets.

[Kubbas]

2 godziny temu, julekstep napisał:

Czy dziś cokolwiek jest lepsze niż kiedyś?

Małolatki w Polsce

[Koelner]

Godzinę temu, Kubbas napisał:

Małolatki w Polsce

mamuśki też lepiej się trzymają ale ogólnie w puli trochę przybyło reprezentantek mcdonalds 

[sHHeba]

5 godzin temu, Rodman91 napisał:

Póki co było już 14 serii w NBA, gdzie z 1-3 drużyny dały radę przełamać rywala. Celtics 1968, Lakers 1970, Bulets 1979, Celtics 1981,
dwie serie Rockets w 1995. Heat 1997, Pistons 2003,  Suns 2006, Rockets 2015, GSW 2016, Cavaliers 2016 i dwa razy Nuggets 2020.
W jednych playoff 2 razy z 1-3 wyszli tylko Rockets 1995, którzy później zdobyli mistrzostwo i Nuggets 2020
 

Przeleciałem "na piechotę" te sezony (pozostałe też) i wyszło że Rox '95 mieli 5 wygranych elimination games w jednych PO, kilka przypadków po 4 wygrane, więc chyba Denver piszą historię i mogą jeszcze wyśrubować wynik

[Rodman91]

20 minut temu, sHHeba napisał:

Przeleciałem "na piechotę" te sezony (pozostałe też) i wyszło że Rox '95 mieli 5 wygranych elimination games w jednych PO, kilka przypadków po 4 wygrane, więc chyba Denver piszą historię i mogą jeszcze wyśrubować wynik

Mieli mocne powroty Rockets w playoff 1995 więc dlatego pewnie utrwaliło się mi źle w pamięci, że dwa razy wyszli z 1-3.

Nuggets niesamowite co zrobili w 1R i 2R więc już pobili rekord, ale to też spora zasługa sztabu i liderów Clippers. Mieli rywala dobić, a nie potrafili.
Taki lider zespołu Leonard zdrowy cały sezon, a sobie odpuścił granie w 1/4 meczy, a trener na to pozwalał zamiast zgrywać ze sobą cały zespół.
 

[darkonza]

Panowie, to wychodzenie z 1-3 w tym sezonie nic nie znaczy bo zespoły nie maja przewagi swojego parkietu.

Łatwiej teraz wyjśc z 0-3 niż w normalnym układzie z 1-3.

Nie byłoby nic dziwnego w tym ze przy dwóch silnych drużnyach jedna ma szczyt formy i wygrywa trzy mecze a później robi zjazd gdy akurat forma drugiego zespołu rośnie. W normalnym układzie takie coś bywa zatrzymywane przez bonus własnej hali, a teraz skoro tego bonusu nie ma to taka sytuacja jest znacznie bardziej prawdopodobna.

Edytowane 21 Września 2020 przez darkonza

[Rodman91]

32 minuty temu, darkonza napisał:

Panowie, to wychodzenie z 1-3 w tym sezonie nic nie znaczy bo zespoły nie maja przewagi swojego parkietu.

Łatwiej teraz wyjśc z 0-3 niż w normalnym układzie z 1-3.

Nie byłoby nic dziwnego w tym ze przy dwóch silnych drużnyach jedna ma szczyt formy i wygrywa trzy mecze a później robi zjazd gdy akurat forma drugiego zespołu rośnie. W normalnym układzie takie coś bywa zatrzymywane przez bonus własnej hali, a teraz skoro tego bonusu nie ma to taka sytuacja jest znacznie bardziej prawdopodobna.

Coś w tym jest. Zapominamy o braku przewagi parkietu, która zawsze miała duże znaczenie, bo zdecydowana większość meczy kończy się wygraną gospodarzy. Bucks i Lakers harowali na najlepsze bilanse, by mieć HCA, którego nie mają w bańce

Edytowane 21 Września 2020 przez Rodman91

[Lucas]

Z drugiej strony każdy gra na neutralnym terenie, nie tracimy czasu na podróże i przez to decyduje bardziej koszykówka, a nie to, że ktoś przyleciał do Denver grać na wysokości i go odcina w czwartej kwarcie  

[ignazz]

No i właśnie dlatego tak koszykarsko wchodząc w gaz można wyjść z 1:3 grając dobrze trzy razy z rzędu. 
 

w innych okolicznościach o których pisaliśmy trudniej o te trzy z rzędu bo zawsze wypadnie jakiś mecz wyjazdowy. 
 

a to hotel przy lotnisku i hałas a to pizzę podrzuca z SLC która zaszkodzi a to klimatyzacje wyłącza a to kibice zdjęcie pokażą gościowi na FT i po prostu będąc lepszym koszykarsko ale tak minimalnie jest się przebitym przez inny aspekt. 
 

nie umniejszam Denver bo to będzie świetna sprawa ze TRZY razy wyszli z 1:3 ;)))

ale mimo wszystko grali na neutralnych parkietach. 

[BMF]

Davis jest na razie najlepszym graczem playoffów, nieźle się to ułożyło w obliczu tego, co tu i ówdzie się o nim pisze/pisało. 

[Lucas]

Co do Davisa to i tu wrzucę grafikę z Athletic.

Oczywiscie 3 z tych 10 trafionych rzutów za 3 z "półlewej" musiał trafić z Denver, w tym game winner i jeden stepback XDD

14 minut temu, ignazz napisał:

ale mimo wszystko grali na neutralnych parkietach. 

No ale wlasnie przez to, ze na neutralnych to nie wiem co tu jest do umniejszania, umniejszac to mozna by ewentualnie, gdyby cala banke grali u siebie

[sHHeba]

2 godziny temu, sHHeba napisał:

Przeleciałem "na piechotę" te sezony (pozostałe też) i wyszło że Rox '95 mieli 5 wygranych elimination games w jednych PO, kilka przypadków po 4 wygrane, więc chyba Denver piszą historię i mogą jeszcze wyśrubować wynik

Tak to właśnie jest jak się na piechotę chodzi .... była już ekipa z 6 wygranymi elim. games w PO

......a imię jej to ...... DENVER (rok 1994: 3x seattle i 3x utah)

a do klubu "5" obok Rockets '95 trzeba zaliczyć Miami '97

[Rodman91]

2 godziny temu, BMF napisał:

Davis jest na razie najlepszym graczem playoffów, nieźle się to ułożyło w obliczu tego, co tu i ówdzie się o nim pisze/pisało. 

Nikt pewnie nie spodziewał się, że A.Davis będzie miał po 12 spotkaniach playoff 40% skuteczność w rzutach za 3 punkty.
Tym zabija rywali, bo nigdy w tym elemencie nie był tak zabójczy. Daje coś czego nie miał prawa nikt z rywali spodziewać się.
Pamiętam, że Wade jeszcze bardziej zaskoczył tym w playoff 2006, gdy niespodziewanie zaczęło mu siedzieć zza łuku jak na niego,
a przez cały RS miał poniżej 20%.

[BMF]

Nom, ta trójka na mecz to prawdziwy killer.

Jak już coś, to Davis jest przede wszystkim hot z midrange, jak trafia ~50% (czy ileś tam) to nic dziwnego, że wygląda jak pierwszy tier superstarów. Mam nadzieję, że do finału awansują Heat i Bam go trochę powstrzyma, a LeBron zgarnie (ostatnie) MVP finałów: na razie w seriach z Blazers i teraz z Nuggets AD jest lepszy, LeBron był lepszy z Rockets. Ale na razie AD wygląda jak maszyna, bardzo przyjemny widok.

[LeweBiodroSmoka]

15 minut temu, Rodman91 napisał:

Pamiętam, że Wade jeszcze bardziej zaskoczył tym w playoff 2006, gdy niespodziewanie zaczęło mu siedzieć zza łuku jak na niego,

tak mu zaczęło siedzieć, że trafiał 0.6 trójki w meczu

[Rodman91]

22 minuty temu, LeweBiodroSmoka napisał:

tak mu zaczęło siedzieć, że trafiał 0.6 trójki w meczu

Pisałem nie o ilości trafień tylko progresie samej skuteczności z 17% na blisko 38%.

[julekstep]

a pamiętacie jak Ewing zaskoczył trójką w PO 93?

to były czasy!

[Lucas]

23 minuty temu, Rodman91 napisał:

Pisałem nie o ilości trafień tylko progresie samej skuteczności z 17% na blisko 38%.

Co jest idiotyczne, bo przy tak małej próbie nie ma przełożenia na parkiet i na traktowanie takiego gracza.

Davis z tego samego miejsca trafił z Denver stepbacka i game winnera, ale trafił w całych Playoffs tylko łącznie trzy takie rzuty i przy tak małej próbie nie robi to różnicy względem spacingu dla drużyny. Tak samo to czy Wadę trafial pół trójki na mecz na 20% czy 40%, bo próbka rzutów jest tak mała, że nie ma to większego znaczenia.

Teraz, julekstep napisał:

a pamiętacie jak Ewing zaskoczył trójką w PO 93?

to były czasy!

Kiedys to centrzy rzucali