memento1984 Opublikowano 17 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2020 54 minuty temu, ttr napisał: > Kto pisał o supporcie z gleague ? > meme team 2.0 + Davis, 100% z takich mierniaków. Ajj no mógłbym powklejać cytaty twoich hejtowych wypocin z ostatnich 2 lat z tematów Lakers, ale szkoda robić offtop i tracić energię na nic. Leciałeś tam grubo i lubisz sobie powyzywać na lewo i prawo. IGNORED bo jedyne jakieś twoje argumenty to było coś o podpisaniu 38 letniego Korvera czy 36 Igoudali jako to lepsze wsparcie. Ty, ale meme team to nie oznacza jakis straight out of gleague. Zbieranina niechcianych, niespasowanych po drugiej stronie rzeki, dolna polowa ligowa ze stanami srednimi. 100% to nie jest wystarczajaco na ta grupe, dlatego napisalem ze wyciska z nich ponadto. Kredyt idzie na konto Jamesa, trenera i Davisa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blackmagic Opublikowano 18 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2020 A ja myślę że nuggs w 6. Nie czuję Lakers w tym roku - AD mocno chimeryczny, brakuje ludzi którzy sami coś potrafią wykreować. Obwód jest tak słaby że aż smutno. Nuggets mają więcej opcji w ataku, Lakers będą musieli bronił joka inaczej niż AD a to oznacza dużo minut bezproduktywnych javale albo Dwighta na parkiecie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
airmax Opublikowano 18 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2020 (edytowane) 29 minut temu, blackmagic napisał: AD mocno chimeryczny O jaką chimeryczność chodzi? Edytowane 18 Września 2020 przez airmax Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac Opublikowano 18 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2020 Godzinę temu, airmax napisał: O jaką chimeryczność chodzi? Czysto boxscorowo to chyba jedne z lepszych PO ever (PER to gowno stat, ale on ma właśnie chyba jakiś tam all time wynik ?). Lebron wiadomo go przyćmiewa, ale to jest mega ow. te ostatnie 13pktów to też efekt raczej tego, że nie był potrzebny Jego scoring, gdzie mecz się chyba skończył po 1 kwarcie. Po obu porażkach zagrał monster game, co też dobrze świadczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jendras Opublikowano 18 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2020 (edytowane) Strategia Lakers na tę serię jest bardzo prosta: 1. Nie doprowadzić do stanu 3-1. Przy ewentualnym prowadzeniu 2-1, oddać czwarty mecz. 2. Zakazać Morrisowi mówienia czegokolwiek do Millsapa. A tak serio, Lakers mają lepszą chemię, defensywę oraz taktyka na ławce trenerskiej, aniżeli Clippers, w dodatku pod względem matchupów są bardziej predysponowani do ograniczenia Nuggets. Jokic będzie musiał masować się z kilkoma dobrymi obrońcami, a w czwartych kwartach dostanie jednego z najlepszych defensorów w lidze. Denver raczej nie ma co tutaj liczyć na łatwe rozrzucanie piłki po podwojeniach - Lakers nie muszą na tym bazować, bo też nie będą słać na Jokera tak słabego obrońcy, jakim jest Harrell. W obronie oczekuję stałego nacisku na Murray'a głównie ze strony KCP i Caruso, w ataku - wyciągania Jokica na pick and rollach. Denver ma w nogach bardzo dużo minut w tych play-offach, 14 meczów w ciągu 29 dni to nie przelewki, dlatego jednym z celów Jeziorowców będzie przetestowanie kondycji gwiazd rywala. Czy Jokicowi i Murray'owi starczy sił na domykanie meczów w takim stylu, jak w dwóch poprzednich rundach? Pytanie czy Vogel postawi na jakieś nieszablonowe rozwiązania - wydaje się, że podwajanie Murray'a wzorem poprzednich serii nie ma tutaj racji bytu. Taka taktyka otwiera możliwości dla screenera na short rollach i o ile Blazers oraz Rockets nie mieli personelu, by to wykorzystać, o tyle Jokic z piłką przy przewadze 4 na 3 może narobić wielu bardzo, bardzo złych rzeczy. Marzeniem Vogela będzie zapewne bronienie Jokica z Murray'em 2 na 2 oraz pozostawienie pozostałych obrońców przy swoich graczach, tak by nie uruchamiać całej machiny Nuggets opartej na ball movement. Czy to jest jednak możliwe? Tak czy inaczej, ograniczenie dwójkowej gry liderów Denver będzie priorytetem. Sam Jokic swoje oczywiście zrobi, ale przy zdyscyplinowanej obronie Lakers oraz braku podwojeń nie będzie miał takich passing lanes, jak w serii z Clippers. Z drugiej strony Denver nie ma ludzi, żeby zatrzymać pick and rolle z LeBronem jako ballhandlerem i tutaj Malone'owi zostaje tak naprawdę wybór najmniejszego zła. Pewnie zdecyduje się na skupienie całej obrony na gwiazdach LA i odpuszczenie nieco reszty w nadziei, że gracze drugiego planu będą ceglić. Co innego pozostaje? Drugim ze skutecznych sposobów na ograniczenie ataku Lakers jest nacisk na gracza z piłką. Wiadomo, że Jeziorowcom brakuje playmakerów poza Jamesem - agresywna obrona, która opóźni o kilka sekund organizację ataku pozycyjnego skutkuje zwykle step back 3 LeBrona albo podaniem do Davisa na iso pod presją czasu przy skupionej na nim obronie. Tylko czy Nuggets mają personel, żeby efektywnie atakować słabe punkty LA? Mam wątpliwości. Tegoroczne play-offy szczególnie uwidaczniają różnicę między trenerami, którzy wykazują się elastycznością, a trenerami trzymającymi się uparcie swoich schematów. Doc Rivers był oporny na zmiany. Malone nie jest, ale Vogel również. Nuggets czeka trudniejsze zadanie niż w poprzednich rundach. Lakers nie będą trzymać się rozwiązań, które nie działają. Serię rozpoczną prawdopodobnie tą samą piątką, która startowała przez większość sezonu, ale w razie potrzeby nie zawahają się przed dokonaniem zmian. Nuggets nie dostaną na tacy tak łatwego celu, jakim był duet Lou i Harrell. W zasadzie tylko Rondo jest słabszym punktem w obronie w rotacji Lakers. Dostaną za to zdyscyplinowany i wszechstronny w obronie zespół weteranów z play-off LeBronem na czele. Mam wielki podziw dla Denver za to, czego już dokonali, ale żeby przejść kolejną rundę, nieustępliwość i wola walki nie wystarczą - trzeba jeszcze znaleźć nad rywalem konkretne przewagi, tak jak w poprzednich rundach. Ja ich na ten moment w kontekście LA nie widzę, ale czas pokaże. Mam nadzieję, że tym razem Lakers stawią się na serię od pierwszego meczu. Być może dzisiejsze ogłoszenie MVP dla Giannisa rozpali trochę dodatkowego ognia u Jamesa i zobaczymy od razu pełną mobilizację, a nie kolejną rundkę rozpoznawczą. Dla Denver mimo wszystko ważne jest, by dobrze rozpocząć serię - mają już w nogach sporo minut i niewiele odpoczynku, na kolejny comeback może już nie starczyć paliwa. Tak czy inaczej, powinniśmy zobaczyć trochę dobrej koszykówki. Edytowane 18 Września 2020 przez Jendras Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubbas Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 Ciezko sie oglada Nuggets kazda seria w ktorej biora udzial to koszykowka typu napierdalanka ofensywna ciekawe czy lakers uda sie to zatrzymac, ja juz chyba nie ogladam i ide spac, trzeba przyznac jedno nuggets potrafia narzucic swoj styl grania ale do ogladania to to jest niezbyt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koelner Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 Te gwizdki pod lakers żenujące Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubbas Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 Teraz, Koelner napisał: Te gwizdki pod lakers żenujące panie przeciez to jest clinic defensywny nuggets nie wiedza co sie dzieje jakie gwizdki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qbajag Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 Wygląda na to, że w przeciwieństwie do serii z Houston tym razem Howard sobie sporo pogra. Póki co ma mocne wejście w mecz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KeepItDirty Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 Ale bezradne jest Denver w 2q. Jak pójdzie ok to i sweep może tu być. A Lakers to nie Clippers. Raczej przy ich D nie odrobi Denver tak łatwo tych punktów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubbas Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 (edytowane) Ogolnie troche smiesznie to wyglada jakby spojrzec na to z dalekiej perspektywy bo: z tych druzyn co spotkali na swojej drodze Lakers, to tak jakby nikt sie nie przygotowal na matchup z Lakers druzyna ktora ma all time great drivera do obreczy, najlepszego w historii, jednego z najwszechstronniejszych podkoszowych ostatniej dekady a przeciwnicy na nich Rockets, robimy small ball bez zadnego rim protection Nuggets z Jokicem i bez zadnej konkretnej alternatywny, opcji zeby miec jakiekolwiek rim protection druzyny z ktorymi Lebron historycznie najwiecej sie mocowal Pacers z Hibbertem Spurs z Duncanem Dallas z Chandlerem Celtics z KG w finalach jedynie co na to wskazuje moze byc ciekawie i to bardzo bo Butler zawsze sobie bardzo dobrze radzil z Lebronem Crowder tez ma fajny frame no i Iggy plus Adebayo pod koszem Czyzby Riley jako jedyny z niewielu na prawde wierzyl i szykowal sie pod Lebrona? jesli tak to znowu potwierdzil jakim przesk****synem jest Edytowane 19 Września 2020 przez Kubbas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KeepItDirty Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 Pozamiatane. Cieszy taka gra Howarda. Na Miami jak znalazl, jeśli uwierzy w siebie, a widać, że i LBJ i Rondo chcą mu dodać pewności siebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qbajag Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 Howard dziś super mecz, Rondo również jak na razie. Jokic 5 fauli. Już Denver się nie wygrzebią. Tylko Lakers do tej pory dobrze wychodzili na porażkach w pierwszych meczach serii więc może to zły omen Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo248 Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 15 godzin temu, blackmagic napisał: A ja myślę że nuggs w 6. Nie czuję Lakers w tym roku - AD mocno chimeryczny, brakuje ludzi którzy sami coś potrafią wykreować. Obwód jest tak słaby że aż smutno. Nuggets mają więcej opcji w ataku, Lakers będą musieli bronił joka inaczej niż AD a to oznacza dużo minut bezproduktywnych javale albo Dwighta na parkiecie. O, zobaczymy co „znawca” napisze o chimerycznym Davisie po meczu i o tej przewadze Nuggets w ataku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lorak Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 5 godzin temu, Koelner napisał: Te gwizdki pod lakers żenujące raczej żenująca jest obrona nuggets. tracą punkty w transition jakby to była gierka na ulicy. w ataku też pogubieni, bo w końcu mają przeciw sobie drużynę, która ogarnia D do linii 3p. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RonnieArtestics Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 Yup, Lakers to najgorszy rywal dla Jokica, ten matchup mu nie bedzie leżał ewidentnie. Te Loby do wyskakanych McGee i Howarda będą tutaj zabojcze, widac ze gameplan jest pod to żeby mieć Nikole na celowniku. W dodatku nie bardzo jest kim pokryć AD, bo i Millsap i Grant są wyraźnie mniejsi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KeepItDirty Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 Szykuje się rzeźnia, bo i Jokic ia mina mówiła już "ja wale, ale mam przewalone". Ile oddał rzutów za 3? Jeden? Dwa? Jak tu będzie chociazby 4-1 będzie dobrze. Przepaść w każdym aspekcie. A Jokic będzie miał dalej w serię więcej siniaków i łokci jak ten od Caruso w nos. Szkoda Baryłek, ale pokazuje to jak złym Teamem było Clippers. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matek Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 Jestem właśnie po meczu. Nie spodziewałem się, że pójdzie tak gładko, chociaż oglądało mi się to średnio. Apetyt jednak wzrósł i obstaję dalej przy 4-1. Podoba mi się Howard, ale pisałem to już kilka razy w czasie sezonu. Zależy mu, to ważne. Nie mogłem na typa patrzeć po pierwszej przygodzie z Lakers, ale liczę na zamknięcie tej przygody pierścieniem i jednak miłe wspomnienia z nim związane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucas Opublikowano 19 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 Dużo gry w paint z obu stron od początku, sporo 1 v 1. Fani narzekający na ciągle trójki mogą lubić te serię. No i Denver szybko weszło w bonus, bo po 5 minutach juz. Jokic miał trudny start, bo tu czapa od McGee i chyba 0/3, ale potem się rozkręcił. Ogólnie po zejściu McGee jakoś łatwiej się Denver grało, bo wystarczyło zmienić krycie z Davisa na kogoś innego przy pomocy zasłony i pojawiało się zaraz jakieś podwojenie i moment na uruchomienie partnerów/pójście po punkty. No ale start drugiej kwarty fatalny, zresztą nie pierwszy raz. Straty, nerwowość i łatwe punkty Lakers. Jokic dostał jeszcze dwa faule w ataku, gdzie pierwszy to dobry gwizdek, ale z drugim był już polemizował, zwłaszcza że chwilę wcześniej gdy Dwight go blokował to Jok dostał po twarzy i tego jakoś nie zauważyli. No i zaraz jeszcze technik dla Murraya. Straty, kłótnie z sędziami no gdzieś to już widzieliśmy jeśli chodzi o Denver i te Playofffs, wtedy udało się wrócić. Po chwili jeszcze 3 faule Murraya, gorzej być chyba nie mogło. Ok moglo, bo to samo spotkało Millsapa, ale cóż każdy gwizdek z tych 50/50 chyba szedł w stronę Lakers to i problemy z faulami się pojawiły. W sumie biorąc pod uwagę okoliczności to tylko -11 do przerwy. Monte, Grant i Harris dzielnie walczyli bez liderów. Porter niestety dobre pozycję pudłowal, a tam gdzie np Kawhi miał gwizdany faul w ataku to LeBron szedł na linię, więc frustracja w szatni Denver w przerwie musiała być potężna. XDDD i Jokic po kilku sekundach drugiej połowy ma 4 faul, a gdy w niego się Davis wjebal to sędziowie pozwalają na łatwego alleya do Howarda. No ale największym kretynizmem w tych wszystkich gwizdkach i tak jest to, że jak już wyłapał czwarty faul to nagle może się przepychać z Davisem i Howardem, bo piątego nie dadzą, ta logika gwizdków w tej lidze jest z jednej strony przewidywalna, z drugiej to wkurwia. No ale pomijając gwizdki to zaczęli tak jak z Clippers te serię, tylko w q1 byli równorzędnym rywalem i naprawdę dobrze się to oglądalo, ale całe problemy zaczęły się na początku Q2. Lakers świetnie bronią, dużo dużo dziś Howard wniósł i tym razem jakiegoś magicznego comebacku nie było. Ostatecznie dość brutalna porażka, Lakers nie zaczęli serii od przegranej, więc może z zaskoczenia się pogubią No i jestem ciekawy co wprowadzi teraz Malone do gry, żeby te serię przedłużyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reikai Opublikowano 19 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2020 6 minut temu, Lucas napisał: tam gdzie np Kawhi miał gwizdany faul w ataku to LeBron szedł na linię Symulacja musiała się zepsuć, bo Kawhi od jakiegoś czasu ma obrzydliwy star bonus, z kolei Lebrona można bić po łapach i tak rzuca po 3 osobiste na mecz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się