Skocz do zawartości

wojna na ukrainie


lorak

Rekomendowane odpowiedzi

Dziwny jest ten chaos informacyjny wokół Bachmutu, bo kiedy w sobotę wieczorem znalazłem chwilę by poczytać ostatnie doniesienia z frontu, to wydawało się, że odwrót z miasta jest kwestią nie dni, lecz godzin. Wczoraj natomiast okazało się, że Ukraińcy nie tylko się nie wycofują, ale wręcz przeszli do kontrataku, który miał rzekomo zamknąć Rosjan w niewielkim kotle. Budzę się dzisiaj i widzę, że nikt z Bachmutu się nie cofa, ale też nikt nikogo nie okrążył, więc walki toczą się dalej. Widać ilu z tych naszych ekspertów ma faktyczne dojścia, do jakichś wiarygodnych informacji z pierwszej ręki, bo najpierw jak jeden mąż podawali te same informacje, a potem, kiedy niektórzy zaczęli poddawać je w wątpliwość, zaczęło się taktyczne studzenie nastrojów i wyciszanie tematu. Trochę to wszystko śmieszne i straszne zarazem, bo widać mocne parcie na szkło w temacie, który co do zasady lubi ciszę. 

Ogólnie z tego co udało mi się wyczytać, w ciągu ostatnich dni za wiele się na froncie nie zmieniło. Rosjanie cisną nieco mocniej, bo muszą, ale osiągają przy tym bardzo ograniczone sukcesy i ponoszą wysokie straty. Ukraińcy bronią się tym co mają, bo na tym etapie ewidentnie nie chcą wprowadzać do walki swoich odwodów, a i sytuacja na froncie pozwala im póki co angażować ograniczone siły do odpierania rosyjskich ataków. Tak jak jeszcze niedawno spodziewałem się dużej, rosyjskiej ofensywy z kilku kierunków (bardziej w stylu zeszłorocznej), tak faktycznie wygląda na to, że nic takiego się nie wydarzy. O ile początkowo te natarcia na kilku odcinkach jednocześnie mogły wyglądać na próbę związania sił ukraińskich i przerzucenia obwodów blisko pierwszej, liczącej ponad 300 kilometrów linii, o tyle po czasie wygląda na to, że oni po prostu uderzyli w ukraińskie pozycje od czoła, bez jakiejkolwiek finezji. Wykonali kilka odciągających uwagę Ukraińców działań, ale zrobili to w tak nieskoordynowany sposób, że nie przełożyło się to na efekty w skali większej niż lokalna. Biorąc pod uwagę to, jak ambitne plany rozrysowywane były przez analityków na mapach, postępy Rosjan na froncie są po prostu żenujące i na żadnym z kierunków nie udało im się poprawić sytuacji na tyle, żeby lokalne przełamanie pozwoliło im wyjść z uderzeniem dalej. W najgorszym wypadku, Ukraińcy po prostu cofają się na drugą linię i tracą od kilku do maksymalnie kilkunastu kilometrów przestrzeni, która nic Rosjanom w szerszej perspektywie nie daje. Nie wiem czy Rosjanie drugą fazę sobie po prostu odpuścili, czy też drugą fazą było to, co działo się w ciągu ostatnich kilku dni, ale spodziewałem się po nich o wiele, wiele więcej. Tak jak Ukraińcy w swoich uderzeniach zawsze próbują wyjść na tyły rosyjskich ugrupowań, szukając w obronie słabych punktów, tak Rosjanie uznali chyba, że jak nacisną w kilku miejscach jednocześnie, to Ukraińcy siłą rzeczy pękną, bo przecież ich armia nie będzie w stanie operować na tak długiej linii frontu. Cóż, okazuje się, że nawet nie musiała, bo Rosjanie skupili się nie na biciu w ukraińskie twierdze, które mogą być utrzymywane przy zaangażowaniu ograniczonych sił i środków. Pod takim Wuhłedarem ukraiński zmech nie ma jak wtłoczyć w zabudowania całej brygady, więc terenu bronią jedynie komponenty, o które Rosjanie raz po raz się w lutym rozbijali. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hoolifan , @Gregorius Jedyne co może jest prawdziwe  to ,że Ukraina skontrowała Jahidne i wioska jest w połowie lub całości ich.. Do tego zniszczyli tamę która zalała rosyjskie okopy oraz tereny za Jahidne co utrudnia logistykę

Z północy chyba nie było ataku ale tam jest taka topografia terenu ,że Ukraina siedzi na wysokim płaskowyżu. Rosjanie mogą atakować wzdłuż liniii kolejowej w dolinie i na razie skończyło się to dla nich słabo. NA wzgórza na razie nie podeszli. . Rosjanie mają tam głównie moździerze więc nie mogą spędzić ze wzgórz Ukraińców

Co do samej koncepcji ataku to ma ona sens bo północ jest głównym ryzykiem. Jeśli Ukraina zepchnie Wagnera z powrotem do Soledaru to jest po walce. Nie wiem tylko na co czekają  bo na razie to są bardzo defensywnie ustawieni i tylko na zachód od miasta pod Iwaniwskie poszedł silny atak , który odepchnął Rosjan o 2-3 km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Sebastian napisał:

Oby to tylko nie był pretekst dla Łukaszenki. 

Sugerujesz, że Baćka szuka pretekstu, aby iść na wojnę?

Czy, że przejmuje się Ruską stratą? 

Przecież zdaje sobie sprawę, że nie ma żadnych dobrych wyborów. Jedyny potencjalny pozytyw dla Łukaszenki, to Rosja dostająca tak mocno po pysku, że nie będzie mogła w pełni kontrolować Białorusi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Sebastian napisał:

Oby to tylko nie był pretekst dla Łukaszenki. 

A czego się obawiasz? Że Ukraina w miesiac wjedzie do Mińska? Zarówno białoruski biznes jak i duża część generalicji nie chce iść na wojnę . Jedyna osoba , która mocno chce by Białoruś poszła na wojnę to Putin... I jak na razie Łukaszenko raczej się słucha swoich ludzi niż Putina

2 godziny temu, Reikai napisał:

Ten A50 wysadzony na lotnisku podobno kosztuje jakies 330 mln dolarow.

Daaaamnz

Przecież on nie jest wysadzony tylko jakiś dron spadł na niego i ma poważnie uszkodzoną antenę. Pewnie nie nadaje się do użtyku w najbliższych tygodniach ale chyba kadłub nie jest uszkodzony a przynajmniej nigdzie nie widziałem

I tak szczerze to nie wierze w białoruską partyzantkę operująca w miarę nowoczesnymi dronami. To na 90% było działanie ukraińskich sił specjalnych/

A Wolski się niestety skompromitował. Mniej więcej 24 h po rewelacjach na temat kotła nie ma dosłownie nawet cienia dowodu ,że to nastąpiło. Nawet nie jest pewien czy Ukraina weszła do Jahidne . Jakieś pozycje zostały odzyskane. Ale jak na razie jedyne co wiadomo to ,że na Zachodzie Ukraina odrzuciła Rosjan ale północ raczej jest stabilna i ten kontratak powstał w głowie polskiego dziennikarza a reszt a wskoczyła na ten wagon bez pomyślunku a za nimi powtarzali tacy mniej powazni ... Ci najważniejsi już wczoraj pisali ,ze to bzdet bo żadne ic źródło w armii ukraińskiej tego nie potwierdziło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, starYfaN napisał:

Sugerujesz, że Baćka szuka pretekstu, aby iść na wojnę?

Czy, że przejmuje się Ruską stratą? 

Przecież zdaje sobie sprawę, że nie ma żadnych dobrych wyborów. Jedyny potencjalny pozytyw dla Łukaszenki, to Rosja dostająca tak mocno po pysku, że nie będzie mogła w pełni kontrolować Białorusi.

Sugeruję, że wybuchy na Białorusi mogą zmienić nastawienie ludzi do wojny, bo nikt nie lubi być atakowany. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Sebastian napisał:

Sugeruję, że wybuchy na Białorusi mogą zmienić nastawienie ludzi do wojny, bo nikt nie lubi być atakowany. 

Zapewniam, że naród białoruski, kocha Rosjan, tak samo mocno jak Łukaszenkę. Jak wybuchnie cały ruski dobytek stacjonujący na Białorusi, to będą kibicować mocniej, niż ta strona amerykańskiej lidze :) 

OTQ2MTkyYDUwUDtnRAJtIHMIbz0CW2N2JBB3dkQ2

https://wiadomosci.wp.pl/twierdza-bachmut-w-ogniu-walk-to-sytuacji-nie-ratuje-6871056096737888a

Bądź tu mądry.

 

Edytowane przez starYfaN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, starYfaN napisał:

Przecież to już wyjasniałem i to dziś. Nie ma żadnego ataku to wymysła niestety dziennikarza powielony przez innych polskich blogerów .Żadne powazne źródło nie potiwerdza tego a wręcz negują ją ci kórzy mają dojście do żołnierzy walcżących pod Bachmutem.

Co ciekawe zdjęcia satelitarne nawet nie potiwerdzają faktu zniszczenia tamy i zalania rejonu między Jahidne a Krsną Horą. . O ile Ukraina najpewniej zaryglowała Jahidne o tyle cały ten atak to totalny bzdet. Niestety Wolski coraz mocniej płynie w kierunku Pfannera , którego ponosi taka fanatazja ,że nawet fajnie robione mapy go nie ratują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Reikai napisał:

Wolski jest fajny, jesli trzeba opisac co ma w sobie czolg, albo armatohaubica ale na sztuce wojennej kompletnie sie nie zna i to widac.

Ale tu nie chodzi o znajomość sztuki wojennej tylko nie wiem na jakiej podstawie oni sobie wymyślili ten kontratak. Czasem można wyciągnać złe wnioski jak np ludzie wezbraną rzekę z powodu roztopów opisali jako wezbraną z powodu wysadxzenia tamy ale to było przynajmniej na podstawie czegoś. Tu sobie stworzyli akcję której nikt będący w Bachmucie nie potwierdzał. Nie wiem na podstawie czego oni to sobie wymyślili a potem bezmyślnie powtarzali aż się zorientowali ,ze skoro po 4 godzinach nikt nie potwierdza to zaczęli wymyślać hisotrię ,że ten atak jest zły bo wystawia Ukraińców na strzał, że nie osiągnęli swoich celów itp.. Ale po co tworzyć kolejne kłamstwo na przykrycie swojego pierwotnego błędu to ja nie wiem. lepiej napisać ,ze źródło było hurraoptymistyczne niż brnąc dalej ..

Bo niestety zsunęli się na poziom największych oszołomów jak Rybar czy Pfanner wymyślających niestniejące bzdety ( choć czasem uda im się trafić w coś czego nikt inny nie potwierdza ale to rzadkość)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im więc j Rosjanie wrzucają filmów tym bardzziej się przekonuje ,ze im ta wielka ofensywa na razie nie wypaliła. 

Od 4-5 dni wrzucają Rosjanie filmy z ataków wokół Kreminy i ogłaszają swoje sukcesy a jak zlokalizowano to się okazało ,ze 25 spadochronowa nadal jest ok 1 km od Czerwonopopiwki i wygląda ,że jedynie co się udało Rosjanom przez miesiac walk to odbić połowę tej wioski ( no ale ta pozycja była trudna do obrony ze względu na poteżne wzgórze za wioską z której Rosjanie po prostu zasypywali każdy ruch w wiosce. - Na południe od Kreminy nie widać żadnych postępów ( no mneij wiecej 300-400 metrów przesunęli front). W dibrowej są dokładnie tam gdzie byli tzn nie udało im sie wyjść z wioski

Pod Bilohoriwką wrećz utracili terytorium choć Rybar już 3 krotnie ogłaszał zdobycie tej wioski

Przesunęli się 3 tygodnie temu ok 2,5 km bliżej Torskie ale od tego czasu nie zrobili żadnego postępu. Pod Swatowe od początku ofensywy nie zdobyli żadnej pozycji ukraińskiej a są plotki ,że wręcz utracili część pozycji ( tam Ukraina siedzi na dwóch najwyższych punktach płąskowyżu i kotrnoluje drogi zaopatrzenia

Jedyny sukces to mają na pólnoc od Kupiańska gdzie 1 armia Pancerna zepchnęła Ukrainę na drugi brzeg Oskilu 

By było jasne Rosjanie wciąz nie ruszuli na dobrą sprawę 2 dywizji Pancernej. 90 jak na razie rzuciła do walk tylko jeden batalion. Do tego gdzieś tam 3 dywizja Pancerna się odtwarza. I mają w zapasie ok 25 tys zmoblizowanych i połowe 2 korpusu Ługańskich ( choc ci atakują Bilohoriwkę i nawet utracili ultra rzadki wóż Vystrel uzywany tylko przez Specnaz i Wagnera)

Tam jeszcze może się coś zadziać tyle ,ze mamy roztopy i podobno błoto jest takie ,że nawet piechota utyka a czołgi praktycznie tylko po asfalcie

Błoto też zatrzymało Wagnera pod Bahmutem. Realnie sytuacja wygląda tam źle. Plotki o kontraataku wymyślone przez Lachowskiego i spółkę okazały się bzdurą. Ukraina ma pewne sukcesy głównie 93 która zepchnęła Wagnerowców z kilku ulic na Wschodzie miasta. Wagner do centrum jeszcze nie dotarł. Na południu i zachodzie miasta pomimo wielu plotek wygląda na to ,ze Ukraina kontroluje Iwaniwskie i Rosjanie tu nie mają sukcesów ale północ wygląda słabo. Pomimo błota to jednak ROsjanie wciaz atakują . I jeśli nie nastąpi prawdziwy kontratak to w ciągu miesiąca Bahmut upadnie. Tak po proawdzie to dziwne ,ze jedyny solidny atak nastąpił na Zachód od miast gdzie ROsjanie zostali mocno zepchnięci ( gdzie mocno to tak naprawdę 1,5-2 km) a na pólnocy pozwalja zdobywać kolejne tereny)

Marinka- Awdijka - tam Rosjanie kolejny raz zdobywają pozycje któe potem tracą. Praktycznie codziennie pojawiają się kolejne filmy z tego jak BMP-1 czy inny czołg ginie na minach. Tam walczą głównie separatyści i nie wygląda to jakoś dobrze . FRont jest stabilny i raczej ofensywa niewiele zmieniła

Vuhledar - tu Rosjanie wciąz atakują i nadal to wygląda źle dla nich . Oni wręcz utracili częśc ogródków działkowych i teraz już samo wyjście z Mykilksie jest dla nich problemem bo od razu wpadają w ogień ukraiński)

Zaporoze to już chyba nawet Rybar przestał kłamać. Pamiętacie te opowieści o zdobyciu najpierw 4 wiosek. Potem że zdobyli Kamiańskie. Wszystkie te pozycje są nadal w rękach ukraińskich. Rosjanie w niekótrych rejonach weszli w tereny niczyje np południowa część Kamyańskie po drugiej stronie rzeki ale te tereny nie przez przypadek były niczyje bo nie da się z nich wyprowadzić ataku  a Ukraina bez problemu niszczy sprzęt i ludzi tam stacjonujące. Z częsci się już wycofali jak włąsnie z Kamianskie .

Chersoń - tu Rosjanie nie sa aktywni . Tutaj raczej to Ukraina próbuje atakować . Można w ciemno już założyc ,ze Ukraina panuje na połnocnymi i zachodnimi brzegami wysp w ujściu Dniepru. Filmy wrzucone przez Rosjan pokazują ,ze kolejny raz atakują lub ostrzeliwują domy i ogródki działkowe. Tam nawet wiszą flagi ukraińskie. Tam są głównie siły specjalne . Może jakieś kompanie niemniej Ukraina ma te tereny pod kontrolą i już nikt z wysp nie strzela w Chersoń choćby moździerzami co jeszcze w grudniu było częste. W tej chwili brzegi blizej Rosjan są ziemią niczyją bo Ukraina byłaby narazona na straty gdyby tam była. A rosjanie maja tam tylko posterunki i to jeszcze często są niszczone przez drony. Ogólnie w rejonach bliżej tych wysp i Holej Prystani Ukraina regularnie niszczy działa rosyjskie. Wczoraj skasowali 2 Hiacynty. I system obrony przeciwlotniczej. 

Nie sądzę by to był ogólnie przyczynek do jakiegoś desantu ale co ciekawe to bardzo dużo sprzętu zachodniego z ostatnich dostaw właśnie namierzono w rejonie Chersońskim. 

Niemcy przekazali Ukrainie łącznie 10 szybko stawianych mostów . Ogólnie dużo sprzętu który Ukraina ma od Niemców czy USA to są to sprzęty desantowe. Oczywisćie desant na wiosę przy wyskim stanie wód to raczej szaleństwo zwłaszcza ,ze Rosjanie mogą zniszczyć całkowicie tamę w Nowej Kachowce i wtedy skokowo nastąpi przyrost który zerwie wszystkie mosty.. By się desant udał to najpiew by musieli jakoś opanować Nową Kachowkę i co ciekawe jest to punkt w którym Ukrainie najczęściej poluje na rosyjską artylerię. Tam są niszczone całe baterie 3-4 działa naraz( albo uszkadzane) . Rosjanie ewidentnie nie mają tam sprżetu do niszczenia dronów ( ten w całości jest na wschodzie) i Ukraina panuje w powietrzu co pozwala im regularnie niszczyć stanowiska ogniowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony to fajnie jest mieć taki hart ducha z drugiej strony to chyba jakis brak realizmu krzyczeć o Chwale Rosji - jak twój czołg się pali od 30 minut. Spotykasz kompana leżacęgo od dwóch dni w leju i jakoś nikt po niego nie wrócił

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.