Alltime fantasy last 30 - dyskusja

[ignazz]

Godzinę temu, BMF napisał:

No, z Manu masz rację, właściwie prawie wszystkie metryki pokazują, że powinien być MVP finałów. ;] 

Nawet najwięksi loverzy Duncana nie zaprzeczają. 

[blackmagic]

2 godziny temu, Gregorius napisał:

Tylko zarówno z tego co czytałem jak i oglądałem. 94 i szczególnie 95 jest już post prime W 94 dostał się co prawda do trzeciej piątki ale widać było już zniżkę formy. Chciałbym bardzo zobaczyć jego on/off z dwóch poprzednich sezonów. 

To w końcu które sezony price wybrałeś?

[Gregorius]

1 minutę temu, blackmagic napisał:

To w końcu które sezony price wybrałeś?

91-92 kiedy doszedł do finału konferencji.  

[Gość eF.]

@Reikai

Siema, dobrze że już wróciłeś!

pozdrowienia dla Ciebie   / ale, że Arenas? hehe (dobra, nie czepiam się) 

[Gość]

7 minut temu, eF. napisał:

@Reikai

Siema, dobrze że już wróciłeś!

pozdrowienia dla Ciebie   / ale, że Arenas? hehe (dobra, nie czepiam się) 

nie bądź zbyt agresywny, bo wtedy historia z Crittentonem nie będzie tylko niewinny trash talkiem

[Gość eF.]

2 minuty temu, polishllama69 napisał:

nie bądź zbyt agresywny, bo wtedy historia z Crittentonem nie będzie tylko niewinny trash talkiem

I have never heard of an athlete storing a firearm in his own locker-room. I have never heard of two players drawing firearms on each other. Finally, I have never heard of two players, on the same team, drawing firearms on each other, in their locker-room, over a gambling debt. You simply cannot make this stuff up. - Dan Nelson (bleacherreport)

Fuckin' legend  

[blackmagic]

1 godzinę temu, Gregorius napisał:

91-92 kiedy doszedł do finału konferencji.  

Czyli sezony 90/91 i 91/92?

[Gregorius]

2 minuty temu, blackmagic napisał:

Czyli sezony 90/91 i 91/92?

jeden sezon 91/92. ale co to ma w sumie do rzeczy do tego jak zajebistym był grajkiem.

[marzec]

w kwestii formalnej

zawsze i wszedzie price >>>>> nash.

[Gregorius]

No i moje szanse żeby przekonać kogokolwiek poszły sie ...

[blackmagic]

12 minut temu, Gregorius napisał:

No i moje szanse żeby przekonać kogokolwiek poszły sie ...

Hahaha 

 

13 minut temu, Gregorius napisał:

jeden sezon 91/92. ale co to ma w sumie do rzeczy do tego jak zajebistym był grajkiem.

Sorry zapomnialem ze tu jeden sezon gramy

[Reikai]

Arenas jest postrzegany jako zawodnik mem, bo pistolet. Ale tu gramy jeden sezon, a Arenas którego wybrałem, to kosmos jako scorer, przez co przez 48 minut mam prime Kobe, prime Tmac, albo prime Arenas jako scorerów i zawsze przynajmniej dwóch razem na boisku, gdzie w lidze ATF jest taki poziom talentu, że potrzebujesz kogoś kto zdobędzie punkty przy takim tonięciu w ataku, jak chociażby zlepek zajebistych gości jak tegoroczny ASG i ostatnie minuty tego meczu. No, ale założenia co do zespołu, to już przy opisie zespołów(bo robimy, tak?).

To akurat sezon później chyba, ale Arenas był kiedyś KOZAKIEM.
 

 

Edytowane 25 Maja 2020 przez Reikai

[Gość]

ciekawi mnie kim uzupełnisz defensywę, bo jakieś ustawienia T-Mac Arenas mogą być ciekawe 

[Lu-]

2 godziny temu, marzec napisał:

w kwestii formalnej

zawsze i wszedzie price >>>>> nash.

Tomuś, chyba pomyliłeś paczki i zamiast mielonych zjadłeś karmę dla psów.

Do jutra powinieneś przetrawić, a szare komórki też zaczną ponownie pracować. In smecta we trust. 

[lorak]

21 godzin temu, BMF napisał:

Jendras chyba pisał dokładnie na odwrót. ;]

no nie bardzo, tzn. pisał o porażkach NYK na sam koniec, ale nie o CHI (1-3, w tym L vs knicks), więc w sumie już w tamtym temacie był na tym polu niekonsekwentny ; P

W dniu 29.04.2020 o 22:11, Jendras napisał:

Pamiętajmy też, kto trenował oba te zespoły. Kładący nacisk na rozłożenie sił Jackson vs. lubiący zajeżdżać swoich zawodników Riley. Nasuwa się pytanie, czy przypadkiem Knicks w play-off nie jechali już trochę na oparach. Znamienne jest to, że Byki wygrały 11 z 14 ostatnich meczów sezonu (w tym 10 game win streak), a potem ograły 3-0 solidne (choć osłabione) Cleveland, podczas gdy Knicks po 15 zwycięstwach z rzędu w marcu i na początku kwietnia, wygrali tylko 6 z ostatnich 12 spotkań. Czyżby szczyt formy o parę miesięcy za wcześnie?

co do reszty:

- spór nie dotyczy tego, czy Kobe był słabszy (więc jego RAPM to chybiony argument, bo mógł być, ale  to nie wyklucza tego, że cała drużyna zrobiła postęp), lecz czy lakers byli faktycznie gorsi niż ich RS sugeruje/wypalili się akurat na PO.

- skoro waszym zdaniem seria z hornets była bliska/ciężka, to ile musiałby wynosić pts diff, abyście uznali, że było inaczej? bo lakers przekroczyli oczekiwania (nawet biorąc poprawkę na Westa; swoją droga Landry był w CY, więc być może casus Jerome Jamesa).

- tak Jendras, wypalenie widać na przestrzeni całego sezonu, a nie dopiero w playoffs, gdy być może trafi się na niewygodny matchup (pewnie dlatego mavs się bardziej męczyli z blazers). 

GSW 10.0, 10.4, 11.4 i 5.8 - wyraźny spadek mimo dodania KD, sporo opuszczonych meczów (przede wszystkim Curry)

CLE 4.1, 5.5, 2.9, 0.6

LAL '00-'04 8.4, 3.7, 7.2, 2.7

lakers '08-'11 byliby więc jakimś dziwnym wyjątkiem, ale moim zdaniem nie są. teraz tylko próbuje się w ten sposób wytłumaczyć tą porażkę, zamiast uznać, że Dirk miał run na poziomie ~GOAT, a mavs byli świetnie zorganizowani i prawie każdą gwiazdę wtedy mocno ograniczali. przecież to nie tylko Kobe (52 TS%), Gasol (48) czy LeBron (54), ale również Aldridge (50), Bosh (50), KD (55), Westbrook (48). właściwie jedynie Wade oraz Harden dawali radę (bo LJ oraz Durant ściągali uwagę defensywy ; ]).

[Jendras]

43 minuty temu, lorak napisał:

no nie bardzo, tzn. pisał o porażkach NYK na sam koniec, ale nie o CHI (1-3, w tym L vs knicks), więc w sumie już w tamtym temacie był na tym polu niekonsekwentny ; P

Proszę nie ignorować kontekstu. Bulls mieli trudny terminarz pod koniec sezonu, ta wygrana to był blowout z Atlantą (pierwsza drużyna wschodu), w ostatnim meczu z Knicks już trochę oszczędzali starterów, a później zrobili 3-0 z Cleveland. 

Może lepiej powiedz, jak to jest, że w przypadku Chicago tak chętnie pisałeś o wypaleniu, kiedy z wiadomych przyczyn (odejście Jordana) były to czysto teoretyczne dywagacje, ale gdy chodzi o Lakers, mimo jasnych przesłanek, bronisz się rękami i nogami?

Cytat

- skoro waszym zdaniem seria z hornets była bliska/ciężka, to ile musiałby wynosić pts diff, abyście uznali, że było inaczej? bo lakers przekroczyli oczekiwania (nawet biorąc poprawkę na Westa; swoją droga Landry był w CY, więc być może casus Jerome Jamesa).

lol, tak, Carl freakin' Landry był w CY, dlatego zrobił coś, co nie udało się nawet Bostonowi w serii, po której okrzyknięto Gasola cipą. 

Spójrz na tę serię w ten sposób: najlepszym graczem Lakers w tamtej serii był Bynum - co by się działo, gdyby był tak ograniczony, jak w poprzednich latach? Wyciągnęliby w ogóle tę serię? 

A jakby wziąć Lakers '10 ze zdrowym Bynumem? Z Hornets nie byłoby co zbierać.

Cytat

- tak Jendras, wypalenie widać na przestrzeni całego sezonu, a nie dopiero w playoffs,

Niby dlaczego? Benzyna może się skończyć na każdym odcinku drogi, nie tylko w jakichś arbitralnie przyjętych miejscach. Jednym starczy pary na regular, innym na pół, jeszcze inni od początku będą mieć problemy.

Cytat

gdy być może trafi się na niewygodny matchup (pewnie dlatego mavs się bardziej męczyli z blazers). 

"PEWNIE"? Strzelasz na oślep.

Cytat

 

GSW 10.0, 10.4, 11.4 i 5.8 - wyraźny spadek mimo dodania KD, sporo opuszczonych meczów (przede wszystkim Curry)

CLE 4.1, 5.5, 2.9, 0.6

LAL '00-'04 8.4, 3.7, 7.2, 2.7

 

No i jak wyjaśnisz fakt, że Lakers '01 mieli tak niski SRS? Powinni być zatem w play-off znacznie bliżej poziomu '03, a zanotowali jeden z najbardziej dominujących runów w historii.

Cytat

lakers '08-'11 byliby więc jakimś dziwnym wyjątkiem, ale moim zdaniem nie są. teraz tylko próbuje się w ten sposób wytłumaczyć tą porażkę, zamiast uznać, że Dirk miał run na poziomie ~GOAT, a mavs byli świetnie zorganizowani i prawie każdą gwiazdę wtedy mocno ograniczali. przecież to nie tylko Kobe (52 TS%), Gasol (48) czy LeBron (54), ale również Aldridge (50), Bosh (50), KD (55), Westbrook (48). właściwie jedynie Wade oraz Harden dawali radę (bo LJ oraz Durant ściągali uwagę defensywy ; ]).

Bardzo mnie irytuje taka ignorancja - nie znam, nie widziałem, nie interesowałem się, ale sprawdziłem parę cyfr i wiem lepiej, zarzucając jeszcze adwersarzowi ukryte intencje. Ale to jest broń obosieczna - może po prostu Ty próbujesz gloryfikować tamtych Mavs, żeby przedstawić kompromitację LeBrona w nieco lepszym świetle? Stać Cię na więcej, Lorak.

Nie mam zarzutów do organizacji obrony Dallas, ale Lakers w tamtej serii mieli ORTG na poziomie niespełna 101. To nawet Boston '08 ich tak nie ograniczył. Zachowajmy pewne proporcje. 

[Kubbas]

@lorak bioracy Lovea 2016 za obronienie jednego switcha

bardziej celowalbym w lovea z czasow minnesoty

[BMF]

Nance super pick, powinien iść przed 4-5 wysokimi we wcześniejszych rundach, myślałem, że o nim zapomnicie i sobie go wezmę. ;] 

[Gość eF.]

1 minutę temu, Kubbas napisał:

@lorak bioracy Lovea 2016 za obronienie jednego switcha

bardziej celowalbym w lovea z czasow minnesoty

yep, Love w NBA Finals był słaby   (8 ppg na 46%TS, beka)

w całych PO rzucał na 38% z gry, imho Love 13/14 to o wiele lepsza opcja

jednakże co się wybrało to się wybrało... lepiej dla przeciwników, że to Kevin Love 2K16 

[Jendras]

Tam to bardziej Curry zawalił, bo uparł się, żeby rzucać trójkę, zamiast mijać.