Skocz do zawartości

Coronavirus


RonnieArtestics

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, Sewer napisał:

Nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak ktoś może normalnie pracować kiedy umrze mu babcia, mama albo tata, albo oni wszyscy.

Na wojnie było gorzej, rodzice tracili dzieci i zasuwali dalej ponad siły a nie jak teraz.

Hmmm, właściwie teraz jak umiera babcia to tez sie dostaje jeden dzie wolnego chyba a póxniej do roboty

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Sewer napisał:

Nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak ktoś może normalnie pracować kiedy umrze mu babcia, mama albo tata, albo oni wszyscy.

Póki co. To co się zbliża to będzie jak wojna dla kilku pokoleń temu - będziemy płakać, rozpaczać, a potem zasuwać do pracy, bo jeszcze zostały nam pozostali członkowie rodziny i trzeba im dać co jeść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, polskignom napisał:

A co potem ze służba zdrowia? Zakładasz, ze rozwalona służba zdrowia to krótsze życie w przyszłości i wzrost śmiertelności ludzi w wieku produkcyjnym na lata? Koszty społeczne takiej polityki?

Służbę zdrowia sie zamyka na te 3-6 miesięcy - wychodzi nietknięta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Zdzich napisał:

A gdzie ja napisałem, że najbardziej ucierpią? Swoją drogą to ciekawe wnioski wysuwasz, bo odpowiedziałem w wątku o sporcie, o sportowym aspekcie tego kryzysu. I potwierdzam - w momencie gdy świat płonie, to słuchanie piłkarzy czy koszykarzy, że im apanaże spadną jest po prostu śmieszne. Ich problemy mam na absolutnie ostatnim miejscu, gdy uporamy się ze skutkami pandemii i tego, co będzie w gospodarce.

Ich zarobki są odzwierciedleniem tego w jakiej Idylli żyliśmy. Jak pączki w maśle biorąc garściami w erze konsumpcjonizmu.

Pisałeś, że LeBrony i Giannisy dostaną po dupie i że wcale Ci ich nie żal, a zostaną docenieni piekarze, sprzedawcy i ogólnie ludzie pracy wytwarzający dobra. A wcale tak nie będzie, bo zamiast czasów "c*** z tą robotą, za rogiem czeka inna" - wróci - "na twoje miejsce jest 10 chętnych". Jako, że większość z Nas na tym forum to piękni trzydziestoletni, to powinnyśmy pamiętać jak wyglądał rynek pracy 10 lat temu.

1 minutę temu, darkonza napisał:

"Gospodarczo"  to najlepiej nie robić nic. Umarłoby nawet 10% procent ludzi (a pewnie około 2% w wieku produkcyjnym) i po 3 - 6 miesiącach cały kraj wraca do siebie odporny na wirusa, a i w trakcie jego "działalnosci" normalnie ludzie by pracowali.

Zanim ktoś sie oburzy - nie proponuję tego rozwiązania

Myślę podobnie. Dlatego powinno się szukać rozwiązań pośrednich.

8 minut temu, polskignom napisał:

Co PiS robi takiego innego od reszty Europy, ze jesteśmy w gorszym położeniu?

Przecież ten plan tarczy antykryzysowej przedstawiony przez Morawieckiego w porównaniu do wstępnych rozwiązań np. Węgier, Czech czy Francji wygląda jak żart. Aczkolwiek teraz coś czytam, że dojdą jakieś poprawki.

Aczkolwiek to jest wciąż tylko przerzucanie się kosztami przedsiębiorcy - państwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość StaryFan
33 minuty temu, ely3 napisał:

Ale to chyba błąd łączyć ilość testów z danego dnia z ilością nowych zachorowań bo nie wiem jak gdzie indziej ale poznański sanepid ma sprzęt który nie daje wyników w mniej niż 48h a jak trzeba powtórzyć to sam wiesz. Ale specem od tej aparatury medycznej nie jestem

Ale to jest suma (dokładnie 2005) negatywnych i poz. czyli zbadanych. Skąd MZ miałoby znać ilość pobrań. Tak mi się przynajmniej wydaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Sewer napisał:

Nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak ktoś może normalnie pracować kiedy umrze mu babcia, mama albo tata, albo oni wszyscy.

A zaciągnąłbyś milionowy kredyt na córkę, by ratować swoją matkę?

Warto patrzeć dwubiegunowo, skoro już ktoś sięga po takie myślenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, polskignom napisał:

A czaje, czyli nikogo nie leczymy, co najwyżej damy 1 czy 2 pacjentów z korona na onkologię, tak? No to dobre sci-Fi zes dojebal...

To jest kwestia do dyskusji czy zamykamy całkiem szpitale, czy moze po prostu nie leczymy pacjentów z infekcjami.

Pewnie ze S-f, ale nie dlatego ze to nie możliwe, a  dlatego ze jesteśmy emocjonalni. Gdybyśmy byli pozbawieni emocji a tylko inteligentni to wtedy to nie byłoby s-f a jedyny sensowny sposób działania.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, MarcusCamby napisał:

Myślę podobnie. Dlatego powinno się szukać rozwiązań pośrednich.

Przecież ten plan tarczy antykryzysowej przedstawiony przez Morawieckiego w porównaniu do wstępnych rozwiązań np. Węgier, Czech czy Francji wygląda jak żart. Aczkolwiek teraz coś czytam, że dojdą jakieś poprawki.

Aczkolwiek to jest wciąż tylko przerzucanie się kosztami przedsiębiorcy - państwo.

1) to byłoby polityczne samobójstwo i lincz, jeśli ktoś by do tego dopuścił, a w ogole nieuwiazywanie w to służby zdrowia to szubienica. Panowie, szanujmy się.

2) tarcza jest spoko, założenie, ze w maju się uspokoi, pewnie dojdzie drugie tyle i ok. Nie ma co od razu wszystkiego rzucać na stół. 
3) wszędzie skończy się tak, ze to będzie sfinansowane z podatków zwykłego Kowalskiego/smitha itd.

4) to, ze Ci państwo więcej obieca to wiesz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, MarcusCamby napisał:

A zaciągnąłbyś milionowy kredyt na córkę, by ratować swoją matkę?

Warto patrzeć dwubiegunowo, skoro już ktoś sięga po takie myślenie.

Jasne, podważyłem tylko to że to będzie normalne funkcjonowanie w tym czasie bo niestety to nie będzie normalne funkcjonowanie jak by na to nie spojrzeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne te Wasze pomysły. Mówię bez ironii. Szkoda, że każdy kończy się gigantyczną śmiertelnością, rozpieprzeniem gospodarki i gigantycznymi problemami po wszystkim i tak :) Teraz już może niektórzy zrozumieją, czemu śmieję się, że piłkarze czy koszykarze nie wiedzą jak są głęboko w dupie, bo ja już wiem, że ja i wszyscy my jesteśmy :) Oczywiście, że każdy może sądzić inaczej, ale ja po prostu się od początku nie łudzę w żadnym aspekcie, że da się wybrnąć z  tego z potencjalnie najmniejszymi stratami. Każdy kolejny dzień, czekanie na peak, kolejne zachorowania, kolejne dni zablokowania gospodarki - wszystko to przepis na piękną katastrofę. I nieważne jaką decyzję się podejmie to teraz już za późno, by coś zmienić. Możemy teraz łudzić się, że spadnie na nas cud. Ale nie zanosi się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, darkonza napisał:

To jest kwestia do dyskusji czy zamykamy całkiem szpitale, czy moze po prostu nie leczymy pacjentów z infekcjami.

Pewnie ze S-f, ale nie dlatego ze to nie możliwe, a  dlatego ze jesteśmy emocjonalni. Gdybyśmy byli pozbawieni emocji a tylko inteligentni to wtedy to nie byłoby s-f a jedyny sensowny sposób działania.

 

Pls nie wyjeżdżaj z tematem sztucznej inteligencji znowu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ely3 napisał:

Z innej beczki dziś pojechaliśmy na spacer do lasu ale specjalnie na totalnie odludzie. Po drodze w każdej wiosce boiska pełne. Każdy parking przy lesie był pełny. W Poznaniu też widziałem dzieci na płacach choć tu widziałem straż. Ech widać że ludziom się już nudzi na kwarantanne. Zwłaszcza młodzieży

tia

z moich obserwacji balkonowych wychodzi to samo - o ile zawodowo jest coraz 'lepiej' (zamykane zaklady, przechodzenie full na zdalna) o tyle jak tydzien temu w pt wieczorem wychodzac na szluga moglem sluchac dymu to wczoraj w nocy juz slyszalne byly typowe weekendowe darcia mordy 😕

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze być tak ze cały świat będzie wprowadzal coraz wieksze ograniczenia, a zaraza nie bedzie ustępować, PKB będzie lecieć w dół, w takim wypadku prędzej czy później wejdzie na mównice jakiś pollityk i powie: "tak dłuzej byc nie moze, koszta STOP-u są zbyt duze, młode pokolenie na tym cierpi, musimy zajac sie gospodarką a koronawirusa zwlaczac przy okazji" i wrócą priorytety takie jak obowiązywały jeszcze przed miesiącem

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, darkonza napisał:

Moze być tak ze cały świat będzie wprowadzal coraz wieksze ograniczenia, a zaraza nie bedzie ustępować, PKB będzie lecieć w dół, w takim wypadku prędzej czy później wejdzie na mównice jakiś pollityk i powie: "tak dłuzej byc nie moze, koszta STOP-u są zbyt duze, młode pokolenie na tym cierpi, musimy zajac sie gospodarką a koronawirusa zwlaczac przy okazji" i wrócą priorytety takie jak obowiązywały jeszcze przed miesiącem

Bardzo mozliwe ze 60 plus dostana stala kwarantanne a reszta bedzie pracowac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.