Skocz do zawartości

Coronavirus


RonnieArtestics

Rekomendowane odpowiedzi

24 minuty temu, ely3 napisał:

No dziś zrobili 17 tys testów . Masowa akcja w Lombardii czy Emilii zbiera zniwo tzn wychwytują szarą masę ale wiadomo ,że przy tak przepełnionych szpitalach to nadal będą mieć żniwo pośród swoich staruszków.

Piemont wczoraj 111 trupów dziś skoczyło na 154 ale widać ,że coraz wiecej testów tam robią bo od wczoraj  2 tys

Czyli dokladnie z moimi oczekiwaniami, od momentu przyjazdu Chinczykow przyspieszenie z testami, wiec liczba osob zarazonych wzrosnie w sposob znaczacy...-> regiony pod tym wzgledem zaniedbane beda testowane pozniej...i wybuchy jeszcze nastapia, pewnie kilka dni z 500-600 zgonow per day zalicza...ale i tak wyglada na to, ze maja szanse wyjsc lepiej na tym wszystkim niz Hiszpania, Francja czy UK...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak szczere pytanie Panowie - siedzicie pewnie w domach jak się tylko da. Ale macie jakieś objawy? Czy jesteście jak cała masa, która złapała kaszel, lekką gorączkę, osłabienie itp. ale mówicie sobie, że to zwykła sezonówka? Bo nawet nie dowiemy się czy nie zarażamy bliskich, bo przez tak małą liczbę testów i z tak niewielkimi objawami nikt nie zainteresowałby się Waszymi przypadkami? I jak jesteście silni to na tym się skończy, ale wiecie, że zarazicie rodziców, dziadków, żony, dzieci? I mimo minimalizowania ryzyka to boicie się, że wystawiacie ich na olbrzymie niebezpieczeństwo, a oni Was, bo bliscy mogą też zarazić nas. I przez brak świadomości tego wyjdziesz na zakupy, zarazisz innych, oni zarażą dalej... I w momencie jak będziemy mieli więcej testów, więcej zgonów to też nie będzie miał kto tych testów robić, bo sami zarażamy siebie nawzajem dalej i dalej, więc masa lekarzy też zachoruje. Masa policji. Masa pracowników laboratoriów czy sanepidu. Już nie mówiąc o tym, że jak ktoś ma psa i zachoruje, to ma prosić sąsiada czy bliskich... Ale przecież my zdążyliśmy już sąsiadów i tak zarazić. Cała ta akcja #zostańwdomu jest niewypałem w obliczu tego, że nie ma testów. Miało to spłaszczyć krzywą, ale bez testów i bez oddzielenia chorych od zdrowych to jedni i drudzy dalej mają interakcje. Ograniczone i z zachowaniem jak największej ostrożności, ale mimo wszystko wg mnie to niewypał. Bez testów to ta akcja i te działania nie powodują spłaszczania krzywej, ale po prostu odsuwają w czasie, to co i tak nadejdzie. Dlatego, że wiele osób ma objawy, ale też nie ma co zrobić ze swoimi rodzicami (jak im pomagają), zwierzakami itp. to nie poinformują służb o chorobie... Bo i po co? Z ich punktu widzenia wierzą, że jakoś dadzą radę. Poza tym próba kontaktu z sanepidem (wg doniesień) kończy się instrukcjami "proszę nie opuszczać domu, proszę się obserwować, a dopiero jak pan będzie dogorywał to dzwonić". Przecież to tak zniechęca ludzi do pozostania w domach jak cholera. Ludzie się wywiązali ze swojego działania i zostali w domach, a w zamian dostają 1600 testów dziennie... Jeżeli w ciągu tygodnia liczba testów nie wzrośnie drastycznie i nie zostaną podjęte zdecydowane działania, to ludzie wyjdą masowo. Żyć w zamknięciu się da, ale pod warunkiem, że widzimy cel i widzimy, że jest realizowany. A jak ludzie widzą, że druga strona nie wywiązuje się z "umowy" to czemu oni mają? Dlatego wg mnie sytuacja Włoch to może być mały pikuś przy tym, co się u nas może stać jak nie zacznie się działanie na szeroką skalę, a nie śmieszne 1600 czy nawet 3000 testów.

Boję się, ale to odwlekam... jednak coraz bardziej do głowy dochodzi mi myśl, że część moich bliskich być może tego nie przeżyje. Rodzice po 50-tce, dziadek ponad 80, ale tylko ojciec chodzi do niego dwa razy dziennie się nim zajmować, bo w domach opieki też miejsc brak od zawsze... Przecież mój ojciec nawet jak złapie to jest takim Januszem, że i tak to oleje. Mimo nadciśnienia, cukrzycy i 56 lat na karku. On wie lepiej. WSZYSTKO WIE NAJLEPIEJ! On nawet za bardzo nie zostaje w domu, bo na zakupy codziennie łazi, chociaż go namawiam, ale to taki beton, że nie dociera 😂 On przeżył stan wojenny, przeżył spory kawałek komuny, przeżył lepsze i gorsze rządy - ma w dupie co teraz mu ktoś każe robić. Nie słucha nikogo. I tutaj kolejne pytanie szczere - no ilu z Was ma takich ojców? Niereformowalnych betonów, o których martwicie się jak cholera, bo wiecie, że może mu się coś stać? Albo dziadkom? Może gdyby testów było więcej, to ktoś z okolicy by zachorował i może ktoś wziąłby sobie to wszystko bardziej do serca. Bo jak się słyszy "250 w kraju chorych, 5 zmarłych, 1600 testów dziennie" to brzmi to tak lekko... Niestrasznie. Nie odpowiada to kompletnie powadze sytuacji. Ale ludzie są mądrzejsi i głupsi. A przede wszystkim - wielu nie chce spojrzeć prawdzie w oczy, bo się cholernie boją. Lepiej zgrywać kogoś, kogo kolejne przypadki nie ruszają. Co to tam 250? Co tam kilka zgonów? Drugi koniec Polski! A jak chorzy w naszym województwie to i tak nie w naszej mieścinie. A w mieście wojewódzkim? No, ale ile tam jest ludzi! To u nas być nie może! BŁĄD! To już tam na pewno jest. Ale przez brak testów i po prostu pozytywnych wyników ludzie ulegają złudzeniu, że problem jest drobny. I to jest wg mnie drugi powód, dla którego akcja pozostania w domach to za chwilę będzie nieaktualna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Mrtio napisał:

Ten biedny Wietnam miał mieć F1 w tym roku więc nie szalej z tą biedotą

  M.in. po to jest tam Formuła 1, żebyś Ty myślał, że ,,nie są biedni'' - pomimo tego, że jeszcze są (PKB ~ Czech, 9 razy więcej mieszkańców).  

7 minut temu, kucio napisał:

Plus jak Wietnam zrobił 9,7k testów od 23 stycznia, a Ty porównujesz overall do Polski, gdzie badania trwają od początku marca to nie wiem jak inaczej nazwać takie porównanie jak nie demagogią.

Per capita to też wygląda mocno tak sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, BMF napisał:

  M.in. po to jest tam Formuła 1, żebyś Ty myślał, że ,,nie są biedni'' - pomimo tego, że jeszcze są (PKB ~ Czech, 9 razy więcej mieszkańców).  

Niesamowite BMF  myślę że masz problem  z........Jednakże za 2 tyg. porozmawiamy  narazie wiesz tyle co nic.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość StaryFan

Wydaje mi się, że Polska na tym etapie mogłaby się zwrócić do Chin o pomoc, w zakresie metodologii postępowania z pandemią.

To byłoby znacznie cenniejsze niż te komplety które przekażą. To smutne, ale podejrzewam, że ci pierwsi (w kraju) mieli szczęście w nieszczęściu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.03.2020 o 16:31, darkonza napisał:

Najbezpieczniej gdy świeci słońce

nie bardzo, bo wirus utrzymuje się w powietrzu co najmniej 3h. najbezpieczniej więc biegać nad ranem, bo wtedy jest największe prawdopodobieństwo, że na trasie nikogo wcześniej nie było przez te 3h. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Zdzich napisał:

ale tylko ojciec chodzi do niego dwa razy dziennie się nim zajmować, bo w domach opieki też miejsc brak od zawsze... Przecież mój ojciec nawet jak złapie to jest takim Januszem, że i tak to oleje. Mimo nadciśnienia, cukrzycy i 56 lat na karku. On wie lepiej. WSZYSTKO WIE NAJLEPIEJ! On nawet za bardzo nie zostaje w domu, bo na zakupy codziennie łazi, chociaż go namawiam, ale to taki beton, że nie dociera 😂 On przeżył stan wojenny, przeżył spory kawałek komuny, przeżył lepsze i gorsze rządy - ma w dupie co teraz mu ktoś każe robić. Nie słucha nikogo. I tutaj kolejne pytanie szczere - no ilu z Was ma takich ojców?

Pewnie wiekszosc. Moj tesciu chodzil z bolem brzucha miesiacami i do szpitala poszedl dopiero jak dostal zoltaczki. Rak trzustki. Nie zyje od 13 lat. Moj ojciec to samo praktycznie, lazil z bolem brzucha miesiacami, bral z rok leki na niestrawnosc, jak poszedl do szpitala mial juz przerzuty do kosci, rak zoladka. Nie zyje od 10 lat.

Niektorym nie przetlumaczysz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, kucio napisał:

UK pękło - zamyka szkoły

Portugalia stan nadzwyczajny

a Boris Johnson wlasnie przeszedl na smietnik historii. Jedna z bardziej tragicznych historii nowozytnych w kwestii zarzadzania kryzysowego. Tak, wiem przez doradcow, ale to jego ryj bedzie latami chodzil po guglach, nie doradcow.

Portugalia i Grecja maja potencjal, zeby jeszcze mocno nabroic (proporcjonalnie do rozmiarow).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Zdzich napisał:

Niech natychmiast otwierają! Tu chodzi o odporność stadną przecież!

 Gorzki żart, ale nie mogłem się powstrzymać....

System brytyjski, chociaż wyjątkowo bezwzględny mógł okazać się tym najlepszym. I tak przejście tego wirusa to kwestia czasu dla zdecydowanej większości ludzkości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, lorak napisał:

nie bardzo, bo wirus utrzymuje się w powietrzu co najmniej 3h. najbezpieczniej więc biegać nad ranem, bo wtedy jest największe prawdopodobieństwo, że na trasie nikogo wcześniej nie było przez te 3h. 

W cieniu moze sie tyle utrzyma, ale nie na słońcu, ile razy jeszcze bede powtarzał? :P

Nawet my na słońcu tak dostajemy po tyłku ze skóra wytwarza melaninę, nasza skóra jest za słabą barierą dla UV,  więc wystarczy porównać co ma wirus zamiast skóry - dlatego ginie prawie natychmiast, jak filmowe wampiry.

A co do temperatury, tez mu szkodzi:

"Były badania koronawirusa i okazało się, że przy minus 20 stopniach Celsjusza jego aktywność drastycznie spada, przy plus 7-8 stopniach jest największa, a przy 20 stopniach znów znacząco spada" - powiedział polityk."

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,173952,25800594,lukasz-szumowski-dla-gpc-zachoruje-10-20-proc-z-nas-konieczna.html#a=351&c=163&t=14&g=x&s=BoxNewsImg2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, kucio napisał:

Polska 36 nowych zakażeń

a nie 49? w każdym razie tak czy inaczej spadek w porównaniu z poprzednim dniem, a przecież testów wykonano więcej https://docs.google.com/spreadsheets/d/1ierEhD6gcq51HAm433knjnVwey4ZE5DCnu1bW7PRG3E/htmlview?usp=drivesdk&fbclid=IwAR2hMowXW2kGCmwbf4Xs4CJ8snFGI_NP_bqfAx11PMBVL4uUjUiFjnoCRr0&sle=true#

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, kucio napisał:

Sereio? Masz taki doc i dopiero teraz wrzucasz? :D

36 nowych - info sprzed godziny, o to mi chodziło.

Na testy ponoć czeka się od 2 do 3 dni, to by wyjaśniało, czemu nagle nie ma 3k dziennie.

W sumie te wykresiki z porównaniem do innych krajów napawają optymizmem.

no wlasnie w Polsce ministerstwo sie wycfanilo, nigdy nie podaja ile w sumie danego dnia, tylko robia tweety co jakis czas, rano, ze 11 nowych ptzypadkow, pozniej ze 14 i wieczorem, ze 9, nigdy nie sumują, wiadomo lepiej to wyglada,.. a mi sie wydaje, ze juz byly dni/dzien po 50+

 

czy w zwiazku z tym ma ktos statystyki ile dzien po dniu bylo przypadkow w Polsce, bo nigdzie nie moge znalezc.

albo najlepiej na swiecie jak to wygladalo dzien po dniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi sie za bardzo robic glebokiej analizy, ale wyglada na to, ze mamy jakies 3% skutecznosci testow, ktorych jest stosunkowo malo (skutecznosc wyglada calkiem zajebiscie, psoci troche liczba testow na 100k mieszkancow, ale wyglada na to, ze lockdown + odpowiedzialnosc spoleczna Polakow robia swoje). Odpukac, ale wyglada, ze pierwsza fala za nami -> juz by sie pojawialy raczej objawy u osob zagrozonych albo ich juz by nie bylo (patrzac na inne kraje)...zgony sie pojawia, ale moze nas nie zmiecie.

Zostaly jeszcze 2 - zakupowa i powrotowa do kraju, no i co teoretycznie moze byc najgorszym tsunami, czyli niedzielne msze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.