Philadelphia 76ers 2019/20

[Julius]

2 godziny temu, january napisał:

Oczywiście, że przewidywanie obecnie zdrowia i starzenia się koszykarzy jest problematyczne, nie wiadomo komu co nie wytrzyma nagle. Jednak chęć odpuszczania proven top10 PO performera, proven top15 od lat gracza ligi (yup miał mniej intensywny RS, ale to się będzie teraz już zdarzać u wielu gwiazd + w Sixers w RS trochę burdel był) za jakichś rolesów? Co oznacza "star z prawdziwego zdarzenia" ?

Proszę Cię - LeBron to atleta nie z tej ziemi. Bardzo duzo koszykarzy zalicza zjazd ok 32-33l - tj nadal są spoko, ale impact mają dużo mniejszy, albo tylko po jednej stronie. Czy Jimmy  jest top15? Nie wiem, czy jest proven? jest, ale głównie w RS tak naprawdę. W PO miał momenty, ze pociągnął, ale trochę to było wg mnie poza schematem, poza zespołem i na dłuzszą metę niewiele z tego wynikło. Ja nie wiem, na ile to jest Jimmy Butler, za którego zapłacimy, a na ile Jimmy walczący na lajcie o ostatni duży kontrakt. 

Nie zrozum mnie źle. Po prostu wydaje mi się, że dobrej klasy 2way playerzy uzupełniajacy talent Embiida, Simmonsa - tj. dający 3nD + gość pokroju Kemba/Kyrie/ future Russell mogą dać temu zespołowi overall lepszy balans - tj. brak dziur w D pokroju Redicka, którego męczy niemal każdy rywal w PO 90% czasu, do tego  PF grający real 3&D i robiący spacing dla Simmonsa Biida, a jednocześnie nie wymagający ciągłego łatania z tyłu, grający dobre help. Rozgrywający z trójką pozwalający ustawić Simmonsa na PF, czy nawet C - wydaje mi się, że to powinny być główne obszary wzmocnień, dając zespołowi lepsze machupy w PO.

Czasami lepiej mieć overall gorszych ludzi,ale lepszych fitwise. 

Taki case jak Danny Green vs. JJ Redick - teoretycznie JJ robi spacing i ruch w ataku, rzuca prawie 20ppg...
...ale realnie ile oddaje po drugiej stonie? Ile collapsów w obronie, helpów Embiida, łapania flow przez rywala w ataku? Ile razu w clutch nie idzie mu nawet dostarczyć piłki, czy ją gubi?
Z drugiej strony jest Green, który niby w ataku  jest tylko spot-up, ale nie oddaje tyle w obronie. 

Oczywiście to tylko moj eyetest - może mylny, trzeba byłoby popratrzeć na lineupy,ortg, drtgi i milion roznych statów, których nie znam-ale mam wrażenie, że Sixers z Dannym byliby dużo bardziej kompletni. Pewnie podobnie możnaby rozkminiać case Harrisa, bo w ataku dupa z niego nie gamechanger. 

Także ja mam taki feel, że najlepsze co możnaby zrobić longterm (ale też damn risky, bo Harris moglby to wykorzystać na ucieczekę) to wejście all in w Kembę/Irvinga (albo snt Harris<->Kemba) , trade z Rockets, odpuszczenie (chyba że da spory discount) i dokoptowanie takich Tuckerów / Harrelli/Greenów za hajs i Assety z Butlera

[ignazz]

Tak się zastanawiam nad Jimmim i spurs. 

Zero plotek w tym kierunku oczywiście ale czy 76ers nie potrzebuje rzutów za 3 i opakowanie Bertansa Rookie Johnsona oraz młodego talentu White plus fillera aby się kasa zgadzała to nie byłby zły kierunek? 

Niestety do sałary musiałby iść albo Mulitinov albo koszmarny Mills aby finanse pogodzić posłodzone 1st 2020 2022. 

Połączenie jakieś jest tylko czy to ma sens? 

Trojkowicze by wsparli Embeeda i Simonsa a White by fajnie się dopasował w obronie 

No i skład wiekowo byłby idealny na przeczekanie Toronto z Lowry Ibaka czy lakers z LBJ 

Młodszy i tańszy skład ale głębszy 

Przepisowo 5 mln niżej można brać wiec może wtedy Harris zostaje 

[Julius]

Daj spokój,nie ma opcji. Ze Spurs na dziś dzień dupa nie contender ;]

https://basketball.realgm.com/wiretap/254489/76ers-Appear-Willing-To-Participate-In-Jimmy-Butler-Sign-And-Trade

Jeśli Sixers rozważają taką opcję faktycznie, to Morey dopnie swego IMO. 
Jimmy wyląduje w Houston, Brand uratuje twarz bo dostanie jakiegoś picka w drugiej dziesiątce i jakiegoś zjebanego rolesa do skladu po czym przepłaci na 5 letnim maksie Harrisa.

[BMF]

no jak Sixers będą mieli do wyboru stracić Butlera, a stracić Butlera i dostać coś w zamian, to chyba oczywiste, że wybiorą to drugie.

bardziej problematyczne jest, co wtedy z Harrisem. teoretycznie Sixers jak się postarają są w stanie zmieścić Russella, Gordona i Redicka na przykład, zrzucając te picki i cap holdy które mają, i przedłużając JJa na jakimś 24/2. 

[Julius]

czytam, że Sixers wcale nie są tacy chętni do dania 5 lat Butlerowi, stąd mogą sie pojawiac ploty o Rox (i Lakers) , niby o Harrisie mowi sie, ze też chcieliby to zrobić poniżej maxa - także jest tutaj gra z obu stron, coby wyszarpać jak najwięcej dla siebie.

anyway, usefull tabelka:

Potential Cap Space

Situation	Projected Cap Space
Harris and Redick out, Butler returns	$18.4M
Butler out, Harris and Redick return	$24.9M
Butler and Harris out, Redick returns	$39.7M
Butler, Harris and Redick out	$54.7M

[BMF]

Julius, spokojnie, wcześniej mówiło się, że liga wierzy, że Sixers dadzą mu 190/5, podchodziłbym ze sporym dystansem do plotek w tym momencie.

Z tymi 25 milionami przy pozostaniu Harrisa i Redicka, to raz, nie wiem, czy ktoś się trochę nie pomylił, a dwa, Redick ma 16 mln cap hold, ale wyobrażam sobie, że bierze np. 36/3, i wtedy Sixers dostają dodatkowe 4 miliony. 

[january]

5 godzin temu, Julius napisał:

Proszę Cię - LeBron to atleta nie z tej ziemi. Bardzo duzo koszykarzy zalicza zjazd ok 32-33l - tj nadal są spoko, ale impact mają dużo mniejszy, albo tylko po jednej stronie. Czy Jimmy  jest top15? Nie wiem, czy jest proven? jest, ale głównie w RS tak naprawdę. W PO miał momenty, ze pociągnął, ale trochę to było wg mnie poza schematem, poza zespołem i na dłuzszą metę niewiele z tego wynikło. Ja nie wiem, na ile to jest Jimmy Butler, za którego zapłacimy, a na ile Jimmy walczący na lajcie o ostatni duży kontrakt. 

 

Nie no Julius bez Butlera Sixers vs Raps by się 0-4 może skończyło, on ich ciągnął nieprawdopodobnie. To jest właśnie uroda PO- czasem gwiazdy wygrywają mecze grając poza schematem. Powiem więcej - jest to naturalne i dlatego są gwiazdami. Co do tego, że jest od dawna legit top15 grajkiem ligi i proven w PO to myślałem że nie ma wątpliwości.

5 godzin temu, Julius napisał:

Nie zrozum mnie źle. Po prostu wydaje mi się, że dobrej klasy 2way playerzy uzupełniajacy talent Embiida, Simmonsa - tj. dający 3nD + gość pokroju Kemba/Kyrie/ future Russell mogą dać temu zespołowi overall lepszy balans - tj. brak dziur w D pokroju Redicka, którego męczy niemal każdy rywal w PO 90% czasu, do tego  PF grający real 3&D i robiący spacing dla Simmonsa Biida, a jednocześnie nie wymagający ciągłego łatania z tyłu, grający dobre help. Rozgrywający z trójką pozwalający ustawić Simmonsa na PF, czy nawet C - wydaje mi się, że to powinny być główne obszary wzmocnień, dając zespołowi lepsze machupy w PO.

No, ale to dochodzimy do Simmonsa problemu, który Sixers przespali (aka nie sprzedali go za Davisa). Simmons zawsze będzie problemem póki się rzucać nie nauczy, a się nie uczy tylko cofa w tym aspekcie. Poza tym trio Butler-Simmons-Embiid da się takimi zawodnikami uzupełnić, ale doskakujemy do wymiany za Harrisa, która imo średnio wyszła Sixers. Tzn wyszła fatalnie, ale być może byli 1 piłkę od tytułu, a dziś rozważalibyśmy jak to Raps się wjechali w team bez perspektyw po odpadnięciu w 2R. Dziwaczne to były PO pod tym względem, gdy najlepszy team stracił 2 HOFów i jeszcze więcej w finałach. Więc aż tak się nad Philly za ten deal pod Harrisa jeszcze nie znęcam.

5 godzin temu, Julius napisał:

Czasami lepiej mieć overall gorszych ludzi,ale lepszych fitwise. 

Taki case jak Danny Green vs. JJ Redick - teoretycznie JJ robi spacing i ruch w ataku, rzuca prawie 20ppg...
...ale realnie ile oddaje po drugiej stonie? Ile collapsów w obronie, helpów Embiida, łapania flow przez rywala w ataku? Ile razu w clutch nie idzie mu nawet dostarczyć piłki, czy ją gubi?
Z drugiej strony jest Green, który niby w ataku  jest tylko spot-up, ale nie oddaje tyle w obronie. 

No ale Danny Green w formie jako roles > Redick jako roles wiadomo. Tylko od Butlera to lepszym FA jest obecnie tylko Kawhi, więc to już problem  ;> Co innego podmienić rolesa na bardziej fitującego, co innego gwiazdę.

 

5 godzin temu, Julius napisał:

Także ja mam taki feel, że najlepsze co możnaby zrobić longterm (ale też damn risky, bo Harris moglby to wykorzystać na ucieczekę) to wejście all in w Kembę/Irvinga (albo snt Harris<->Kemba) , trade z Rockets, odpuszczenie (chyba że da spory discount) i dokoptowanie takich Tuckerów / Harrelli/Greenów za hajs i Assety z Butlera

Cóż, nie zgadzam się. Biorę Butlera>Irving lub Kemba. 

T.Harris według mnie maxa wart nie jest...

14 minut temu, Julius napisał:

czytam, że Sixers wcale nie są tacy chętni do dania 5 lat Butlerowi, stąd mogą sie pojawiac ploty o Rox (i Lakers) , niby o Harrisie mowi sie, ze też chcieliby to zrobić poniżej maxa - także jest tutaj gra z obu stron, coby wyszarpać jak najwięcej dla siebie.

Nie no, za dużo oddali za nich by teraz uciekać. "Skomitowali się" poprzednimi ruchami na te maxy jak to się w pokerze mówi.
 

[Julius]

3 minuty temu, BMF napisał:

Julius, spokojnie, wcześniej mówiło się, że liga wierzy, że Sixers dadzą mu 190/5, podchodziłbym ze sporym dystansem do plotek w tym momencie.

Z tymi 25 milionami przy pozostaniu Harrisa i Redicka, to raz, nie wiem, czy ktoś się trochę nie pomylił, a dwa, Redick ma 16 mln cap hold, ale wyobrażam sobie, że bierze np. 36/3, i wtedy Sixers dostają dodatkowe 4 miliony. 

No ja wiem, ze to czcze pi****lenie póki co, ale jak juz mowilem - Morey jest cwanym skurwielcem i troche obawiam się co wykombinuje. Z drugiej stron gość, zeby zrobić jakikolwiek upgrade/zmianę musi tych ludzi (tucker, gordon,capela) ruszyć i o tym się mowiło prawie od razu po odpadnieciu Houston wiec może używa ludzi, ktorych i tak chce wymienić do podgrzania atmosfery wokół Jimmiego.

Mnie interesuje temat JJ'a, bo o nim nie mówi się obecnie właściwie... NIC. JJ  w wywiadach podkreślał, że bardzo dobrze czuje się w Sixers i że to najlepszy zespół pod kątem chemii w jakim grał... skoro rok temu wziął 12 baniek (a rok wcześniej 23?) to czy istnieją przesłanki, że będzie chciał więcej? Może gość weźmie coś bliżej 27/3 z player option w 3 roku? Sixers i tak zapłacili mu w 2 lata więcej niż Clippers w 4 lata, a na tym etapie kariery stabilizacja i szansa gry o coś więcej powinna byc kusząca. Inni prawdziwi contenderzy raczej i tak więcej hajsu mu nie będą mogli rzucic.

[BMF]

Redick ma 35 lat, IMHO weźmie właśnie dłuższą i mniejszą umowę w stylu 36/3. 

W tej Twojej tabelce jest błąd (albo na sportracu jest błąd), Butler ma 30 mln cap hold, więc bez Redicka i Harrisa, Sixers mają ~25 milionów, wydaje mi się, że nie do końca dobrze to jest policzone ogólnie, ale mi się nie chce tego robić. 

[Julius]

4 minuty temu, january napisał:

No, ale to dochodzimy do Simmonsa problemu, który Sixers przespali (aka nie sprzedali go za Davisa). Simmons zawsze będzie problemem póki się rzucać nie nauczy, a się nie uczy tylko cofa w tym aspekcie. Poza tym trio Butler-Simmons-Embiid da się takimi zawodnikami uzupełnić, ale doskakujemy do wymiany za Harrisa, która imo średnio wyszła Sixers. Tzn wyszła fatalnie, ale być może byli 1 piłkę od tytułu, a dziś rozważalibyśmy jak to Raps się wjechali w team bez perspektyw po odpadnięciu w 2R. Dziwaczne to były PO pod tym względem, gdy najlepszy team stracił 2 HOFów i jeszcze więcej w finałach. Więc aż tak się nad Philly za ten deal pod Harrisa jeszcze nie znęcam.

Nie zapominajmy, że Simmons jest jednym z głównych powodów, dla których Sixers są tu gdzie są. Gra na niskim kontrakcie i w RS ma impact allstara. To nie jest tak, że gość będzie niewymienialny, bo w lidze jest 2-3 prawdziwych contenderów kolejne 3-4 drużyny, które liczą że coś sie uda ugrać przy kontuzjach i już te drużyny mogą chętnie przytulić Simmonsa, a poza tym cała reszta ligi gdzie Ben jest z miejsca 1-2 najlepszym graczem + rzuca flashy passy, dunkuje i ściąga publikę. Myślę, że takie Portland i CJ / Dame na ten przykład mogłoby się skusić przy odpowiednich okolicznościach, są Wizards i Beal także jeszcze okazje (jeśli będzie konieczność się pojawią) 

Ja upieram się, że Sixers potrzebny jest guard z trójką do grania z Simmonsem na skrzydle/C  gdy na parkiecie nie ma Embiida i powinna grać muzyka.

Co do Harrisa - kurcze, on nie fituje wcale tak dobrze, kiedy Butler zaczyna liderować. Było też dość mało czasu żeby go wpasować, a w PO przeciwko elitarnym obronom jak Raps takie rzeczy wychodzą. Troche te jego spot up 3 procenty z Clippers zaburzyły obraz, w Philly nie do końca miał swoje flow nie licząc jakichś pojedyńczych spotkań i to też  przełożyło sie na to jak go (i sam trade) oceniamy. 

15 minut temu, january napisał:

Cóż, nie zgadzam się. Biorę Butlera>Irving lub Kemba. 

T.Harris według mnie maxa wart nie jest...

Dzisiaj tak, ale long term wydaje mi się że i 4 latka Kemby i Kyriego wyglądałyby lepiej. Butler jest wg mnie w końcówce prime'u, a Kemba jest po cichu dość blisko + ten jego rzut z daleka jest jednak pewniejszy - podobnie jak Kyrie'go, a to mając Embiida i jego low post, ale też Simmonsa mogłoby w ostatecznym rozrachunku odegrac ważniejszą rolę. 

Harris wg nikogo nie jest wart maxa, ale jak będą na rynku pieniądze to od kogoś go dostanie, bo umówmy się -czasami trzeba przepłacić trochę i są gorsze kontrakty niż max dla T.Harrisa. W przypadku Sixers jest on o tyle niekomfortowy, że zabiera możliwość manewrowania w kolejnych latach, ale jakieś tam średniaki / młode zespołu moga wpakować się w niego z czystym sumieniem.

[january]

33 minuty temu, Julius napisał:

. Butler jest wg mnie w końcówce prime'u, a Kemba jest po cichu dość blisko

Kemba jest ledwie 9 miesięcy młodszy od Butlera...

 

33 minuty temu, Julius napisał:

Nie zapominajmy, że Simmons jest jednym z głównych powodów, dla których Sixers są tu gdzie są. Gra na niskim kontrakcie i w RS ma impact allstara. To nie jest tak, że gość będzie niewymienialny, bo w lidze jest 2-3 prawdziwych contenderów kolejne 3-4 drużyny, które liczą że coś sie uda ugrać przy kontuzjach i już te drużyny mogą chętnie przytulić Simmonsa, a poza tym cała reszta ligi gdzie Ben jest z miejsca 1-2 najlepszym graczem + rzuca flashy passy, dunkuje i ściąga publikę. Myślę, że takie Portland i CJ / Dame na ten przykład mogłoby się skusić przy odpowiednich okolicznościach, są Wizards i Beal także jeszcze okazje (jeśli będzie konieczność się pojawią) 

Ja upieram się, że Sixers potrzebny jest guard z trójką do grania z Simmonsem na skrzydle/C  gdy na parkiecie nie ma Embiida i powinna grać muzyka.

Jest różnica między oddaniem za Davisa/Kawhiego, a byciem niewymienialnym, imo Sixers przespali szczyt value Bena i będą za to płacić.

Ja upieram się, że Simmons+Embiid to jednak jest problem.

[BMF]

Nom, ale problemem u Butlera nie jest tylko wiek, a fakt, że sobie lubi złapać kontuzję na 1,5 miesiąca i opuścić te 15-20 meczów w sezonie. A że to działo się przed 30-tką, to po 30-tce może być bardzo różnie, zwłaszcza jak dojdzie jakiś głębszy run w playoffach, których do tej pory nie miał. Ba, wprawdzie typowanie longevity to z grubsza loteria (strzeli achilles i elo, nie ma gościa), ale Butler to trochę usual suspect przedwcześnie kończącej się poważnego prime w wieku 32 lat. 

Wiadomo, przedłużyć, ale nawet jeśli Julius trochę biadoli, to na pewno ma rację z obawami.

[Julius]

10 godzin temu, january napisał:

Kemba jest ledwie 9 miesięcy młodszy od Butlera...

Wiem, sam na to zwracałem uwage kilka postów wcześniej.

Dla mnie zawodnik na maks kontrakcie, jeśli to nie gość pokroju LeBrona, Duranta, Kobego, Wade'a ma sens tak do 32-33 roku życia - mało który zawodnik ma takie longivety, żeby po 32 roku jeszcze znaczyć dużo w skali ligi. Bardziej robią się z nich ludzie pokroju pastprime Wade'a, albo elite  rolesi jak Marc Gasol.

Kemba względem Jimmiego 
1)  jest 1 rok młodszy
2)  ma mieć 1 rok krótszy deal
Czyli mamy gościa w absolutnym primie na 4 lata. 33 lata w ostatnim roku kontraktu,  czyli kiedy teoretycznie w CY powinien jeszcze zagrać w miarę fajnie, żeby kogoś nabrać na drogie extension. Damn! za 2 lata kontrakt Kemby będzie nadal dealowalny bez problemu.

Z drugiej strony Jimmy przebąkiwał, ze on jakoś bardzo długo grać nie chce, wiec to jest jego ostatni duży kontrakt. W 34-35 roku życia będzie miał 40 czy 45 baniek w payrollu i bedzie myślał już raczej o swoim rancho w teksasie, a nie masakrowaniu do reszty swojego ciała... bo work ethic to jedno, ale wytrzymałość organizmu to drugie. Nikomu nawet nie przejdzie przez myśl pozyskanie 2, czy 3 lat kontraktu Jimmiego Butlera - utykasz więc z prime Embiidem/Simmonsem (oby jeszcze Joel żył do tego czasu) i nietrejdowalnym Butlerem, który nie daje już takiego impactu jak potrzebujesz, a nie możesz się wzmocnic, bo zjada ci pół payrollu. 

[Julius]

W sumie mają kupe racji co do bezsensowności roli Jimmiego w Houston względem Sixers. Oraz co do tego, że to Morey robi dym. 

[january]

1 godzinę temu, Julius napisał:

Z drugiej strony Jimmy przebąkiwał, ze on jakoś bardzo długo grać nie chce, wiec to jest jego ostatni duży kontrakt. W 34-35 roku życia będzie miał 40 czy 45 baniek w payrollu i bedzie myślał już raczej o swoim rancho w teksasie, a nie masakrowaniu do reszty swojego ciała... bo work ethic to jedno, ale wytrzymałość organizmu to drugie. Nikomu nawet nie przejdzie przez myśl pozyskanie 2, czy 3 lat kontraktu Jimmiego Butlera - utykasz więc z prime Embiidem/Simmonsem (oby jeszcze Joel żył do tego czasu) i nietrejdowalnym Butlerem, który nie daje już takiego impactu jak potrzebujesz, a nie możesz się wzmocnic, bo zjada ci pół payrollu. 

Trza było Simmonsa za Davisa oddawać

A Butler to ambitny skurczybyk o mentalności porąbańca, który chce wygrywać za wszelką cenę, będzie zasuwał do końca kariery.

I tak jak BMF napisał - przy tym jak strzelają teraz ACL etc nie ma co przewidywać komu się prime skończy. Butler opiera się na sile, footwork i intensywności, więc bez INJ może być na poziomie borderline AS w 5 sezonie umowy. Ale płaci się mu tyle ze względu na pierwsze 3-4 ;> 

[BMF]

Plusy:

1. Sixers w 9 miesięcy zamienili Covingtona, Saricia, Shameta, dwa picki i Redicka na Richardsona, Harrisa, Horforda i Scotta. ;]

2. Starting lineup Sixers niszczył w playoffach w defensywie przez dwa ostatnie sezony - a teraz powinien być jeszcze lepszy.

3. Największy mankament (minuty bez Embiida) będzie największym atutem Sixers po pozyskaniu Ala.

4. Niby wolałem ubiegłosezonowy lineup, ale Bucks stracili Brogdona i Miroticia, Nets nie powinni się liczyć jako kandydat do finałów bez KD, Boston raczej się osłabił, nie wiadomo, co z Kawhim i Raptors, więc nic dziwnego, że Sixers poszli allin na tu i teraz.

5. Sixers stracili właśnie drugiego najlepszego gracza, bo lubi Miami i chyba nie do końca mu zależy na wygrywaniu, ciężko było uratować to w większym stopniu, niż to, co się udało. Kemba nie był raczej realny, a czekanie na to, co zrobi Russell, mogłoby skończyć się stratą nawet tego Horforda, a za rok wchodzi już extension Simmonsa, więc flexibility nic by nie dało.

6. Horford świetnie wyglądał w RS przez dwa ostatnie sezony obok Baynesa, a Celtics niszczyli w obronie z nim jako PF.

Minusy:

1. Fatalne kontrakty pod względem długości/wysokości.

2. Simmons będzie dużym problemem w HCO.

3. Fatalne kontrakty pdo względem długości/wysokości

4. Harris jako główna opcja pod względem scoringu na obwodzie jest kurewsko nieprzekonujący.

5. Fatalne są te kontrakty pod względem wysokości/długości. 

6. Sixers potrzebują magii żeby pozyskać strzelców za minima.

Żeby to się mogło udać, Embiid będzie musiał wejść na półkę wyżej w ofensywie, ale dostał obok dwóch allstarów i dwóch legit starterów, nie ma wymówek.

Edytowane 1 Lipca 2019 przez BMF

[n_i_m_h]

Mnie się tam nie podoba.

Wygląda jakby Butler się uparł na Miami i Brand nie miał pomysłu jak się z tego wyratować.

Jak to niby ma wyglądać?

Roster na razie bez żadnego zagrożenia zza 3-point line bo ani Richardson ani Harris to nie są raczej shooterzy o renomie Reddicka. W ogóle - Harris jako główna broń obwodowa? Meh, unproven playoff performer i w dodatku za 180/5. Kto tam ma niby oddać decydujący rzut w meczu? Embiid? 

Horford z Embiidem razem to wg mnie mają sens na 20 minut w meczu. Kto jeszcze ma dwóch takich klocków w rosterze? To Horford będzie naginał za tymi stretch 4 przeciwników? No ewentualnie przyda się na mecz z Milwaukee żeby zabetonować się pod koszem przed Giannisem. Ale za taką kasę? 33 lata na karku, z każdym rokiem będzie bolał coraz bardziej. 

Przy takim ruchu w tradach jaki teraz jest to aż się prosiło uderzyć w jakiegoś D'angelo czy Kembę albo coś bardziej pokombinować z sign and trade Butlera. 

Butler to w ogóle zawiódł mnie jak cholera. Już bardziej bym rozumiał jakby się uparł na Houston. Zawsze opowiadał jak to on chce wygrywać, jaki to z niego competitor, w Minnesocie mu nie pasowało bo same miękkie fajki a teraz idzie do Miami i będzie contenderował z Whitesidem i Dragiciem. Brawo. Czas na zmianę awatar

[matek]

A Redick to hoho, jaki człowiek do oddawania decydujących rzutów. Jego przygoda w Philly była spoko, ale fani 76ers jeszcze nie raz będą się cieszyć, że nie został w zespole na dłużej za taką cenę.

Horford bardzo mi się podoba, szczególnie przy opcji, jeśli będzie grał cały czas na środku, jak będzie siedział Embiid. Tylko to jest tak naturalne, że Brown może to spieprzyć i grać jakimś kołkiem na środku, gdy Al z Biidem będą siedzieć

Butler był stracony i dobrze, że przyszedł akurat Richardson, mogło być gorzej ze zwrotem za niego z Miami. Inna sprawa, że o wygrywanie to mu nie chodzi na bank w tej całej zabawie. 

Cieszy, że będą teraz musieli postawić na Smitha, ale nadal boli mnie sytuacja z zeszłorocznego draftu i spuszczenie w kiblu Bridgesa. 

[dapunk20]

Rozmienienie  Butlera na Richardsona (którego akurat mocno cenie) i Ala (którego mniej cenie) nie wygląda źle ale kontrakt tego długiego jest niestety zbyt długi o jakieś 2 lata

Sixers idą allin w defensywe, tylko czy Brett i jego ludzie będą w stanie wycisnąć z tego coś przyzwoitego to już trudno określić, raczej nie

 

jest jescze miejsce na jakiegoś Korvera?

Edytowane 1 Lipca 2019 przez dapunk20

[Eld]

Fajnie, jest Tobias, Mike, Richardson a rozgrywać nadal będzie gość co procentowo ma mniej trafionych trójek w karierze niż Shaq.