Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. MarcusCamby Opublikowano 2 Grudnia 2021 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2021 Power Ranking 1. Washington Wizards - Dwa sezony ogromnych rozczarowań spowodowały, że spokojny Sylvek zamiast szukać winy w sobie wolał na PW krzyczeć o hejtowanie. Teraz jednak wreszcie Durant jest zdrowy i jest fantastyczny. Zawodzi na pewno Harden, ale to wciąż świetny zawodnik, chociaż pewnie jakieś 70% tego co wnosił w prime. Bardzo dobry Bridges, no i Smart też w swojej roli tu wyglądał dobrze, zwłaszcza że odbudował się po poprzednim sezonie. Wciąż ta rotacja jest biedna, ale tym razem trafił z nazwiskami Sylvek i do czasu kontuzji są mocni. Jednak wystarczy jedna absencja i mogą wrócić tam gdzie byli dwa ostatnie sezony. 2. Milwaukee Bucks - Giannis wszedł na ten level wyżej, który powątpiewałem czy wejdzie. Ale gość jest już pełnoprawną pierwszą opcją na której można oprzeć atak. Odbudował się trochę w tym sezonie Buddy Hield, a świetnie wygląda także McGee. Jeśli Hayward wróci do formy z zeszłego sezonu, gdzie wyglądał często jak pełnoprawny all-star być może znowu zaczniemy myśleć o Nich w kontekście poważnej walki o mistrzostwo. 3. Toronto Raptors - Blazers w RL NBA to dla mnie srogie rozczarowanie, więc niejako przez pryzmat gry Lillard - McCollum podobnie postrzegam nasze Raptors. Dochodzi do tego powracający po kontuzji Siakam, który jest po prostu słaby. Tu właściwie każdy gracz gra poniżej oczekiwań, ale pula talentu jest wciąż spora. 4. Orlando Magic - Coś jak Raptors. Wszyscy poniżej oczekiwań, no może po za wyjątkiem Gordona, który tutaj w ustawienie Alonzo marnuje się na SF. Donovan Mitchell kolejny sezon z rzędu pokazuje, że w PO jest może wielki, ale w RS odwala pańszczyznę i potem zdziwienie, że daleko mu impactem do Goberta czy nawet niektórzy potrafili stawiać wyżej w poprzednich sezonach Conleya czy Bojana Bogdanovica. 5.Indiana Pacers - Mogliby by być wyżej, ale trochę problem tu jest z fitem. Za dużo na obwodzie, a brakuje mocy pod koszem, gdzie Nurkic często ma problemy. Obawiam się, że jak dojdzie do opisów to mogą jeszcze polecieć, bo ciężko będzie z rotacją. Szkoda, bo Paul, Vleet, Nurkic grają bardzo dobrze, a wartościowym wsparciem stanowi Tyus Jones, Korkmaz czy Niang. Niestety kontuzja Olynyka przy problemach Nurkica może się przełożyć na bilans mocno poniżej oczekiwań GMa. Oj przydałby się ten Harrell 6. Detroit Pistons - Czy będą ubiegłorocznymi Cavs? Kontuzja bardzo dobrego Moranta trochę im zepsuje końcówkę, ale życiową formę złapał z drugiej strony D'Angelo Russell. Bardzo dobrze gra kolejny sezon Valanciunas. Na swój kontrakt jakoś tam stara się pracować Trent. Przebłyski wielkiej formy ma Oubre, a bardzo wartościową opcją z ławki jest Avdija. Do tego solidna, mocna rotacja przy wsparciu Richardsona, Markannena czy Adamsa. Cała trójka bez szału, ale to wartościowi zawodnicy. 7. Miami Heat - Pewnie będą okrzyki, że za nisko, ale ja osobiście nie zdziwię się, że jak porządnie nad tym usiądę to nie skończą jeszcze niżej. Doncic wygląda gorzej niż podczas pierwszego sezonu gry, a już wtedy powątpiewałem w jego impact. Middleton, Brooks sporo opuścili, ten drugi jest jeszcze wkurwiony i nie wiadomo czy w ogóle ma ochotę wyjść na parkiet i grać dla Żydów z Miami, którzy okradli go na kilkanaście baniek. Satoransky i Kyle Anderson w niczym nie przypominają fajnych rolesów jakimi byli przez ostatnie sezony. Słaby Doncic, Stary Horford, fajny rezerwowy Rose i wartościowy walczak Crowder. Tak wygląda dzisiejsze Heat, które przecież demolowało w dwóch ostatnich RS. 8. New York Knicks - Oko GOATa robi swoje. Kennard początek sezonu miał wyśmienity i wydawało się, że zacznie spłacać swój około 13mln kontrakt z RL NBA. W Knicks gra za minimum, a impact w tym trymestrze ma bardzo wysoki. Cedi Osman gra najlepszą koszykówkę w karierze. Mobley już teraz ma mocno dodatni impact na dwie strony parkietu. Jak na rookie to jest po prostu wow. Największy minus tego klubu, że liderem zespołu jest Anthony "pussy" Davis, który jeszcze opuścił się w obronie, no i dochodzi problematyczna sprawa Ben Simmonsa. Malik Beasley zawodzi po całości. 9. Cleveland Cavaliers - Czy Kemba Walker to obecnie najgorszy kontrakt ligi? Gość wydaje się być skończony. Nie ma żadnego większego przełamania, także jeśli idzie o grę Porzingisa, ale przynajmniej można go nazwać wartościowym starterem, chociaż daleko tu do all-star impactu. Doskonała forma DeRozana, ale tutaj wydaje się być osamotniony. Chyba szczęśliwy nos opuścił cvbe. Wszyscy po za DeRozan mniej lub bardziej zawodzą. 10. Philadelphia 76ers - Rany. Ile tu rzeczy nie gra. Embiid kontuzjowany, Klay kontuzjowany, Irving nie gra, Covington kolejny sezon rozmienia swoje naziwsko na drobne, Drummond wydaje się skończony, Duncan Robinson jest tragiczny, Derrick White poniżej oczekiwań. Co na plus? Odbudował się Brandon Clarke po koszmarnym poprzednim sezonie, nadzieje wnosi Maxey i Cole Anthony. Tylko, że to są rookasy na przyszłość, a nie gracze do bitwy o PO. Właściwie daje ich przed Celtics tylko dlatego, że Embiid coś tam jednak grał. 11. Charlotte Hornets - Ciężko będzie na samym Westbrooku wjechać do PO. Zawodzi w Lakers. Kuzma wygląda bardzo słabo, Ibaka to już chyba koszykarski emeryt, chociaż w jego przypadku to już dwukrotnie tak mówiono, a potem wracał. Grayson Allen to największe światło w ciemnościach w jakie popada klub z Charlotte. Fluber może być jednak pewny, że jego kultura organizacji budowana przez ostatnie lata ( także z czasów Cavs! ) będzie mu pamiętana podczas FA. 12. Boston Celtics - Trzon zespołu na którym powinni oprzeć walkę o wynik to Fox, Hardaway, Allen, a dwóch pierwszych jest fatalnych w tym momencie sezonu. Rotacja do gry na przyzwoitym poziomie, chociaż sporo tu rookasów z wciąż neutral/ujemnym impactem. Weterani jak Bertans czy Hood są beznadziejni. Zespół do tanku, a nie mają swojego picku. 13. Brooklyn Nets - Wciąż bez zmian. Tyle lat tanku i ciągle są w dupie. Tyler Herro, Richaun Holmes i wracający po kontuzji Levert. Dalej widzę ciemność i tradycyjnie masę kontuzji. Najgorszy zespół w historii BeGM kolejny raz pewnie nie dobije do 20 winów. W RL NBA taki klub nie miałby prawa istnieć. 14. Atlanta Hawks - Wstyd patrzeć jak Bledsoe mnie kompromituje drugi sezon. Zawodnik, który jeszcze dwa sezony temu był w dyskusjach kto bardziej wartościowy on czy Middleton jest wrzodem na dupie. Jamal Murray i TJ Warren nie grają. Terrence Ross z fajnego sixth mana stał się szrotem. Nawet TJ McConell wygląda gorzej niż z czasów, gdy fani Sixerz rzucali w Niego pomidorami. 15. Chicago Bulls - Yyyyyy? LaMelo Ball i Cam Johnson. Przy kontuzji Sextona i Leonarda zbudowanie tu pierwszej piątki na poziomie NBA będzie problemem. Przyszły rok może być jednak piękny. Biorę się za Zachód Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
człowiek...morza Opublikowano 2 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2021 (edytowane) wrocil stary dobry wujek Marcus. Dlugo kazales czekac a co do calego rankingu trudno sie nie zgodzic, choc pewnie zamienilbym raptors z magic. duzo nizej pistons (z dangelo chyba Ci sie cos pomylilo + sporo grajkow zawodzi). ale tak to +/- git 14 minut temu, MarcusCamby napisał: New York Knicks - Oko GOATa robi swoje. Kennard początek sezonu miał wyśmienity i wydawało się, że zacznie spłacać swój około 13mln kontrakt z RL NBA. W Knicks gra za minimum, a impact w tym trymestrze ma bardzo wysoki. Cedi Osman gra najlepszą koszykówkę w karierze. Mobley już teraz ma mocno dodatni impact na dwie strony parkietu. Jak na rookie to jest po prostu wow prawda choc dziwie sie, ze nie dopisales vintage Melo i milosci do bamby, ktory rowniez pokazuje dobry poziom i potencjal na bycie kims wiecej Edytowane 2 Grudnia 2021 przez człowiek...morza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 2 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2021 (edytowane) @MarcusCamby szkoda o ibace wspominać bo on nie grał i dopiero powoli wraca po długiej kontuzji. Warto u mnie wspomnieć o connauhtonie, grahamie i hassanie, bardzo dobre sezony grają:) I gdzie wspomnienie o derricku jonesie jr? @MarcusCamby już go nie lubisz??? Edytowane 2 Grudnia 2021 przez fluber Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarcusCamby Opublikowano 2 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2021 8 minut temu, fluber napisał: I gdzie wspomnienie o derricku jonesie jr? Lubię i widzę jak jest wartościowy w rotacji Bulls, ale ciężko wspominać o każdym solidnym rolesie 12 minut temu, człowiek...morza napisał: choc dziwie sie, ze nie dopisales vintage Melo i milosci do bamby, ktory rowniez pokazuje dobry poziom i potencjal na bycie kims wiecej Akurat Bamba jest overrated. Przykro, że to mówię, bo pewnie szykowałeś narracje pod dobry handel, ale niestety tu dalej nie ma nic specjalnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cvbe Opublikowano 2 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2021 22 minuty temu, MarcusCamby napisał: 9. Cleveland Cavaliers - Czy Kemba Walker to obecnie najgorszy kontrakt ligi? Gość wydaje się być skończony. Nie ma żadnego większego przełamania, także jeśli idzie o grę Porzingisa, ale przynajmniej można go nazwać wartościowym starterem, chociaż daleko tu do all-star impactu. Doskonała forma DeRozana, ale tutaj wydaje się być osamotniony. Chyba szczęśliwy nos opuścił cvbe. Wszyscy po za DeRozan mniej lub bardziej zawodzą. Kemba to teraz na 100% najgorszy kontrakt ligi - niepotrzebnie uwierzyłem, że OKC odbudują go tak jak odbudowali CP3. Ale oczywiście Thibs przesadza z wywaleniem go z rotacji - dawał czasami dużo dobrych minut. No ale jebać go Piszę tylko, żeby powiedzieć - od Porzingisa to wara - 20/8 i gigantyczny impact na grę Mavs. Piątka Haliburton-Barrett-DDR-Porzingis-Poeltl wygląda średnio w tym trymestrze co najmniej dobrze, gorzej reszta moich gamoni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
człowiek...morza Opublikowano 2 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2021 11 minut temu, MarcusCamby napisał: Akurat Bamba jest overrated. Przykro, że to mówię, bo pewnie szykowałeś narracje pod dobry handel, ale niestety tu dalej nie ma nic specjalnego. pozyjemy zobaczymy. na ten moment jest dobrym rolesem/solidnym startem, a potencjalu pokazal w tym sezonie na duzo wiecej. 11 minut temu, cvbe napisał: Piątka Haliburton-Barrett-DDR-Porzingis-Poeltl wygląda średnio w tym trymestrze co najmniej dobrze, oni wyszli razem z 30 % za 3 średnio? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cvbe Opublikowano 2 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2021 4 minuty temu, człowiek...morza napisał: oni wyszli razem z 30 % za 3 średnio? Tak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarcusCamby Opublikowano 2 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2021 Zachód: 1. Los Angeles Lakers - Jeśli twoim trzecim najlepszym zawodnikiem w zespole jest LeBron James to wiesz, że masz cholernie mocny team. Curry w MVP mode, bardzo dobrze gra Butler. Drugie życie wstąpiło w Aldridge, wartościowe minuty będzie wciąż dawał Batum, George Hill, a fire power z ławki da Malik Monk. Główny faworyt do mistrzostwa tylko potwierdza swoją siłę, jedyna wątpliwość czy w PO nie zabraknie pod koszem takiego wyrobnika jak Capela. 2. Minnesota Timberwolves - Z rozczarowań to na pewno Tatum. Już rok temu mocno zawodził, a teraz jest jeszcze gorszy. Cóż dwa lata temu mówiono, że to już TOP10 grajek ligi. Od tego czasu jest w mocnym odwrocie. Talentu jest ciągle sporo - George, Booker, Ayton. Bardzo wartościowymi zawodnikami są Robert Williams, Jalen Brunson, Reggie Jackson, Melton. Talent + szeroka kadra na plus, aczkolwiek nie wydaje mi się, by Paul George był w tym momencie TOP10 ligi. 3. Denver Nuggets - Na pewno ten zespół jest lepszy niż jego odpowiednik względem RL NBA. Jokic gra kolejny MVP sezon, ale opuścił 5 spotkań. W RL NBA jego drugim i trzecim zawodnikiem jest Aaron Gordon i Will Barton, a ławka totalnie ssie. Tu może liczyć na wsparcie TOP50 zawodników ligi - Conleya i Brogdona oraz mocno wartościowych starterów w osobach Jerami Granta, Royce O'Neale, Monte Morrisa czy Alexa Caruso. 4. Dallas Mavericks - Trae Young wolno zaczął, ale w perspektywie całego trymestru gra swoje i Hawks mimo sporej ilości kontuzji idą do góry. Na pewno poniżej oczekiwań Jrue Holiday, gdzie doszły absencje i podobnie Christian Wood. Tego drugiego można tylko częściowo tłumaczyć słabymi partnerami, bo wcale się w tym przeciętnym towarzystwie wybitnie nie wyróżnia. Lepszy wynik drużyny zaniża też niegrający Zion. Mimo sporej ilości problemów kadra jest wciąż szeroka i bardzo wartościowa - Mikal Bridges, Bojan Bogdanovic, Jordan Poole, Otto Porter, Devin Vassell. Jest z czego lepić. 5. Houston Rockets - Ani Beal, ani Adebayo nie grają jakiegoś fantastycznego sezonu. Wizards są wysoko, ale główny lineup Wizards nie jest nawet zespołem na 0,500, tam robi przed wszystkim ławka z Harrellem na czele. Beal stara się ciągnąć wózek, ale ogólnie to notuje najniższe eFG% w karierze. Raczej poniżej oczekiwań gra Adebayo. Właściwie odkąd dostał maksymalny kontrakt dwa lata temu nie rozwinął się nawet trochę. Jaylen Brown stracił na ten moment prawie połowę trymestru. Spora część rotacji ma problemy z minutami w RL NBA lub jest już nawet po za ligą. Nance gra okrojone minuty, Rozier bez błysku jak jeszcze rok temu, słaby Hart i Plumlee. 6. Golden State Warriors - Młode, przyszłościowe trio Lavine-Ingram-Sabonis wsparte ciekawymi weteranami jak Noel, Danny Green czy Ingles. Noel wraca po kontuzji, a Green i Ingles nie dają tego impactu co kiedyś. Brakuje tu też rozgrywającego. Ciekaw jestem jak będą wyglądały lineupy Warriors. 7. Oklahoma City Thunder - Szeroka kadra do gry, ale przy obniżce formy Randle brakuje efektu wow, by móc ich brać poważnie jako team do walki o HCA. SGA to jeszcze nie jest pełnoprawny franchise player. Przydałoby się trochę rozładować talentu na obwodzie, by wzmocnić rezerwową strefę podkoszową. 8. Sacramento Kings - Sam nie wiem czy nie za nisko. Jest tu przecież RSowy wymiatacz Gobert, a także bardzo dobry Rubio i Clarkson. Rok temu ich mocno propsowałem, chociaż często w tej ocenie byłem osamotniony, ale teraz kilku vetów jest w odwrocie z formą jak Tadek Young, Marcus Morris czy Joe Harris. 9. Phoenix Suns - Po powrocie do zdrowia Dinwiddie i Jarena Jacksona są tutaj uzasadnione playoffowe apetyty. Oprócz sprawdzonych weteranów jak Tobias Harris czy Harrison Barnes warto też wyróżnić graczy na rookie kontraktach, którzy będą fajnym uzupełnieniem rotacji - Desmond Bane, Matisse Thybulle, Josh Giddey czy Corey Kispert. 10. Los Angeles Clippers - Vucevic w Bulls potwierdza to co mówiłem przez dwa lata. Był bardzo złym fitem w Heat Tangiersa i jego skillsetu nie dało się tak wykorzystać jak marzył sobie GM Heat. Teraz GM Clippers musi próbować narracji, że w jego LAC Vucevic by miał rolę taką jak w Magic, by jego impact mógł się optymalizować. Wydaje mi się, że mimo obecności Cade i Garlanda to tu byłby głównym architektem ofensywy. Wiggins stał się wartościowym two-way playerem. Solidna rotacja do gry, ciekawa mieszanka rutyny z młodością. 11. Memhpis Grizzlies - Wrócił do żywych Draymond Green, który ostatnie lata w RS wracał totalnie zapuszczony i wydawało się, że już tylko odcina kupony. Coraz lepiej rozwija się Edwards, bardzo fajnym ruchem okazało się ściągnięcie Will Bartona. Dalej to już trochę bieda. Porter wypadł, Fultz nie gra, Lamb gra śladowe minuty próbując odbudować się po długiej kontuzji. Reszta nazwisk to już uzupełnienia kadry grające ze zmiennym szczęściem, tu przy ilości absencji ktoś powinien dostawać większe minuty. Z odrobiną szczęścia mogą powalczyć o play-in. 12. San Antonio Spurs - Ignazz znając życie będzie próbował zaniżać swój team, ale Dejounte Murray z roku na rok jest coraz lepszy i chyba trochę szkoda, że jego steal kontrakt się marnuje. Jest też drugi gracz ocierający się o all-star impact John Collins. Rotacja Simons, Little, Franz Wagner, Reddish, Stewart raczej kolejny rok nie pozwoli na uzyskanie topowego picku, ale GM Spurs na pewno postara się jak rok temu obrzydzić swój team na tyle, by spaść niżej jego potencjalne zasoby kadrowe. 13. New Orleans Pelicans - Nie ma sensu teraz siebie odpisywać. Swój skład widziałbym Wall - Huerter - Okoro - Bagley - Looney i z ławki grający życiówkę Harrell. 14. Utah Jazz - Bardzo fajny Lonzo Ball plus grupa niechcianych, przepłaconych weteranów jak Favors, House czy Len. Coś tam wygrają doświadczeniem, ale ogólnie tanker. 15. Portland Trail Blazers - Kevin Love jest najlepszym zawodnikiem zespołu. Powtórzę jeszcze. Kevin Love jest najlepszym zawodnikiem zespołu. Jalen Green, Jalen Suggs to melodia przyszłości. Wartościowe minuty może wnosić Obi Toppin. Reszta na dziś nie jest warta zapamiętania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karpik Opublikowano 2 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2021 (edytowane) Godzinę temu, MarcusCamby napisał: Na pewno poniżej oczekiwań Jrue Holiday, gdzie doszły absencje i podobnie Christian Wood. Tego drugiego można tylko częściowo tłumaczyć słabymi partnerami, bo wcale się w tym przeciętnym towarzystwie wybitnie nie wyróżnia Jrue już zaczął grać swoje jakby co. Numerki też mu wrócą do normy, a należy pamiętać, że on jest u mnie secondary ballhandlerem oraz gra jako backup Trae. Trochę mniej ma zadań w ataku w porównaniu do real. Wood odkąd został wreszcie przesunięty na C, to kolejno pobił rekordy kariery w asystach, punktach i zbiórkach, a Rockets wygrali 3, a wczoraj też czwarty mecz z rzędu (Tate to przekocur, on był wszędzie i robił wszystko). Skręcił jednak kostkę i możliwe, że wypadnie na chwilę. Anyway, masz na pewno za nisko Nuggets, Lakers oczywiście za wysoko, to jest zupełnie nowy zespół, gdzie co chwila ktoś wypada. LeBron opuścił już 12 gier, Butler 5, Batum 8, Claxton 17, Gay 14, Ellington 8. Steph zajebisty, ale przypominam, że rok temu też był zajebisty, a jakoś nawet nie wszedł do PO, bo support miał taki sobie. Tu jak na razie przez absencje nie ma ma za bardzo jak się zgrywać, bo ciągle są roszady w składzie. Sytuację trochę ratuje łatwy terminarz. Ogólnie to widzę raczej pierwszą czwórkę tak: Nuggets, Wolves, Lakers, Mavs. Przy czym raczej nie ma tu wielkich różnic w bilansie (moje Dallas też na razie ma sporo łatwych gier - aż 13 z 20 z non-PO teamami z zeszłego sezonu). Potem na pewno trójka Rockets, Dubs i Thunder. Sam nie wiem w jakiej kolejności, ale Rockets na pewno będą teraz szli w dół tabeli. Bam, Plumlee i Zach kontuzjowani i jedynym wysokim w składzie jest teraz Nance. Ogólnie na dzień dzisiejszy to tam jest chyba tylko 5 zdrowych graczy, grających regularne minuty w swoich klubach. Kings z Suns walczą 8. seed. Gobert miał słaby start, Clarkson nie jest bdb, tylko w najlepszym razie bardzo przeciętny, nie ma Harrisa, Morris dramat, Rubio gra w kratkę, ale momenty ma. Na plus na pewno Bjelica i KCP, także Kings dość stabilnie wyglądają, ale ze względu na terminarz wyżej mam póki co Suns, którzy mając ogromne problemy pod koszem (poza JJJ jest ciężko, bo JaMychal jest słabiutki), nadrabiają to przerośniętymi guardami i switchami w obronie (przynajmniej tak to sobie wyobrażam). Pozostałe ekipy już mam znacznie niżej. A wschód masakra do oceny. Każdy ze swoimi problemami, pewnie będzie super płasko w W-L. Edytowane 2 Grudnia 2021 przez karpik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qcin_69 Opublikowano 2 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2021 Niestety Marcus Camby sprzedał ideały. Gdzie ten buntownik z Wołomina który sam jeden stawał przeciw kompanii wilków przekonując ze zgranie, kultura organizacji i fit są ważniejsze niż głośne nazwiska? Gdzie ten Rycerz Graczy niechcianych słynący z błyskotliwych obserwacji i potrafiący przełożyć realia ze świata NBA jak nikt inny. Czyżby mapowanie zastąpiło małpowanie? Jak człowiek o tak czystym nieprzekupnym sumieniu, który krytykował wielkie roszady w zespołach i twierdzący ze potrzeba czasu by się zgrać nawet najlepszym drużynom, który potrafił wyliczyć wszystkie absencje graczom, i który wiedział, ze dobry zespół potrzebuje dobrych rolsow, może teraz umieścić Lakersow na 1 miejscu w konferencji, podczas gdy ich rotacja zamyka się w 5 nazwiskach a na centrze przez 48minut musi biegać duet Theis/LMA. Z przykrością czytam ten ranking, bo w górnych rejonach nieprzekupny Camby odrzucił wszystkie swoje ideały i zastapił je nagłówkami, jeśli to forma podziękowania za wybranie Moodyego w drafcie i pozyskanie Okoro, to coz, żałuje ze nie zgłosiłem się na ochotnika by równie spektakularnie pomoc Wielkim, ongiś, Pelikanom. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac Opublikowano 2 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2021 5 godzin temu, cvbe napisał: Kemba to teraz na 100% najgorszy kontrakt ligi - niepotrzebnie uwierzyłem, że OKC odbudują go tak jak odbudowali CP3. ze co niby OKC zrobiło? Jedna z większych bzdur jakie czytałem. cp3 przed przyjściem do OKC był top graczem w jakimkolwiek klubie by nie grał, był nim też tam, i był nim poza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karpik Opublikowano 2 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2021 8 minut temu, Qcin_69 napisał: a na centrze przez 48minut musi biegać duet Theis/LMA. Myślę, że czeka nas jeszcze spuszczanie się nad Isaiah Hartensteinem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RonnieArtestics Opublikowano 2 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2021 (edytowane) @MarcusCamby Ja się mniej więcej ze wschodem w sumie zgadzam. Dałbym jednak Cavs na 6 bo derozan jest niesamowity, a Pistons zaraz spadną w dół a to power ranking rozumiem. Liczę tu ze na to forma cp3 jest wystarczającą równowagą dla braku 24-26 minut od Olynyka, mam bardzo szeroką kadrę. Na pf może grać Kenyon Martin jr, Keldon, czy Jeff Green. Poza nim nie miałem żadnych urazów, wyleciał teraz tylko jedynie Justin przez Covid… Edytowane 2 Grudnia 2021 przez RonnieArtestics Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarcusCamby Opublikowano 2 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2021 2 godziny temu, Qcin_69 napisał: Niestety Marcus Camby sprzedał ideały. Gdzie ten buntownik z Wołomina który sam jeden stawał przeciw kompanii wilków przekonując ze zgranie, kultura organizacji i fit są ważniejsze niż głośne nazwiska? Gdzie ten Rycerz Graczy niechcianych słynący z błyskotliwych obserwacji i potrafiący przełożyć realia ze świata NBA jak nikt inny. Czyżby mapowanie zastąpiło małpowanie? Jak człowiek o tak czystym nieprzekupnym sumieniu, który krytykował wielkie roszady w zespołach i twierdzący ze potrzeba czasu by się zgrać nawet najlepszym drużynom, który potrafił wyliczyć wszystkie absencje graczom, i który wiedział, ze dobry zespół potrzebuje dobrych rolsow, może teraz umieścić Lakersow na 1 miejscu w konferencji, podczas gdy ich rotacja zamyka się w 5 nazwiskach a na centrze przez 48minut musi biegać duet Theis/LMA. Z przykrością czytam ten ranking, bo w górnych rejonach nieprzekupny Camby odrzucił wszystkie swoje ideały i zastapił je nagłówkami, jeśli to forma podziękowania za wybranie Moodyego w drafcie i pozyskanie Okoro, to coz, żałuje ze nie zgłosiłem się na ochotnika by równie spektakularnie pomoc Wielkim, ongiś, Pelikanom. Coś Ci się pomyliło. Ja nigdy nie powoływałem się na zgranie. Pięć nazwisk w Lakers? Curry, Butler, LeBron, Monk, Batum, G. Hill, LaMarcus Aldridge. Ja tu widzę siedem o pozytywnym impakcie z czego dwóch pierwszych to poziom all-team/MVP Dodajmy do tego jako uzupełnienie rotacji - Theis, Bazemore, Frank Jackson, powracający po kontuzji Rudy Gay, Ellinngton, Hartenstein. Serio bicie w Lakers jest słabe, bo mają sytuacje lepszą/podobną do Wizards. Oczywiście znak zapytania jest, odnośnie strefy podkoszowej, ale wspomniałem o nim przy opisie. To jest jednak na prawdę detal, bo Theis nie jest gorszym graczem od przykładowo Looneya w RL Warriors czyli jedynego centra z najlepszej obecnie drużyny ligi. I co by nie mówić BeGM Lakers > RL Warriors. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qcin_69 Opublikowano 2 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2021 11 minut temu, MarcusCamby napisał: Coś Ci się pomyliło. Ja nigdy nie powoływałem się na zgranie. Pięć nazwisk w Lakers? Curry, Butler, LeBron, Monk, Batum, G. Hill, LaMarcus Aldridge. Ja tu widzę siedem o pozytywnym impakcie z czego dwóch pierwszych to poziom all-team/MVP Dodajmy do tego jako uzupełnienie rotacji - Theis, Bazemore, Frank Jackson, powracający po kontuzji Rudy Gay, Ellinngton, Hartenstein. Serio bicie w Lakers jest słabe, bo mają sytuacje lepszą/podobną do Wizards. Oczywiście znak zapytania jest, odnośnie strefy podkoszowej, ale wspomniałem o nim przy opisie. To jest jednak na prawdę detal, bo Theis nie jest gorszym graczem od przykładowo Looneya w RL Warriors czyli jedynego centra z najlepszej obecnie drużyny ligi. I co by nie mówić BeGM Lakers > RL Warriors. No super, liczysz Lebrona który opuścił prawie cały trymestr, zwłoki Georga Hilla, słabego w tym roku Batuma i dodajesz Harensteina, Bazemora i Monka o czym my w ogóle piszemy, przecież to jest typowa Ferdydurka- „George Hill dobrym obrońca jest i c***” - ja tam nie mam żadnych pretensji o taka ocenę, po prostu bawi mnie to, ze osoba która do tej pory walczyła z tak sztampowym ocenianiem graczy, teraz leci na nazwiskach, bo Curry gra zajebisty sezon wiadomo, ale poza nim i Butlerem, to jedyny pozytyw tego zespołu to LMA grający po 22 minuty na mecz bo więcej nie byłby w stanie pobiegać No i Looney >Theis, choć to faktycznie trochę jak ściganie się dwóch inwalidow, tyle ze obok Looneya zapierdala zajebisty w tym roku w obronie Green a nie Aldridge czy Lebron, którzy maja wyłożone w obronę niewiele mniej (o ile w ogóle) niż Griffin. No sorry, ale po kim jak po kim, ale po Tobie się takich analiz nie spodziewałem, stad jestem zdziwiony, ze uległeś magii zespołu składającego się z samych guardow niemalże, i ze wypisujesz tutaj Franka Jacksona jak on by piłki nawet na treningu nie zobaczył bo nie ma lineupu w którym mógłby się pojawić za to jest przynajmniej 45 centrow którzy z miejsca graliby w s5 Lakers po prostu bawi mnie jak bardzo przeceniasz ten kompletny brak balansu w Lakersach, bo imo dawanie ich na 1 miejscu po 1 trymestrze jest grubym wtf Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RonnieArtestics Opublikowano 3 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2021 Tyus Jones w 20minut : 10pts 6reb 9as 2stl i jedynie +42 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 3 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2021 13 minut temu, RonnieArtestics napisał: Tyus Jones w 20minut : 10pts 6reb 9as 2stl i jedynie +42 Pfff, aldama 18 punktów, 10 zbiórek 3 asysty, przechwyt, blok i +52 15 godzin temu, MarcusCamby napisał: 7. Oklahoma City Thunder - Szeroka kadra do gry, ale przy obniżce formy Randle brakuje efektu wow, by móc ich brać poważnie jako team do walki o HCA. SGA to jeszcze nie jest pełnoprawny franchise player. Przydałoby się trochę rozładować talentu na obwodzie, by wzmocnić rezerwową strefę podkoszową. W sumie to trochę zabawne, że tak się to ostatecznie skończyło. Na ten moment zanosi się, ze Brook Lopez już w tym sezonie nie zagra. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RonnieArtestics Opublikowano 3 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2021 Godzinę temu, fluber napisał: Pfff, aldama 18 punktów, 10 zbiórek 3 asysty, przechwyt, blok i +52 W sumie to trochę zabawne, że tak się to ostatecznie skończyło. Na ten moment zanosi się, ze Brook Lopez już w tym sezonie nie zagra. Za to Pat nie rzucił 10 i faktycznie przegrali Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeweBiodroSmoka Opublikowano 3 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2021 (edytowane) solidny ranking @MarcusCamby, ale też jest sporo dziwnych pochwał dla graczy, które na nie nie zasługują, choć zdaje sobie sprawę, że nie jest łatwo sprawdzić wszystkich z mojej strony muszę wyrazić rozczarowanie brakiem propsów dla niejakiego Vandergoata, który jest głównym powodom dobrej gry w obronie Wolves, a 2/3 sezonu gra już jako starter https://www.nba.com/stats/player/1629020/advanced/ Edytowane 3 Grudnia 2021 przez LeweBiodroSmoka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 3 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2021 @MarcusCamby nigdzie nie widać nawet cienia mojego oczerniania młodych dopiero zgrywających się graczy. Twój wpis jest jednym z najbardziej żenujących wpisów w dziale beGM i w klubie kokosa przescignales tym tendencyjnym opisem spurs dokonania Januarego. Nietrudno się domyślać czemu to zrobiłeś jeżeli bezpośrednio ponad twój zespół w wyścigu po Draft pick wstawiasz spurs. Szkoda ze nie opisałeś mojego zespołu tylko wdajesz się w opisywanie na 7 linijek gdybania „co będzie robił Ignazz”. Weź znajdź sobie coś do roboty i nie trać czasu na takie wpisy bo już @Qcin_69 Tobie odpisał ze strasznie spadł Tobie poziom obiektywizmu. Mam bardzo ciekawe nazwiska o których za kilka lat będzie bardzo głośno wiec nie zamierzam tu nikogo obrzydzać. Z reszta jakbyś był ciut aktywniejszy w tym do czego służy ta gra i pisał o jakiegoś gracza aby go pozyskać to byś wiedział czy ich cenie czy nie. Stad prosba o bardziej obiektywne wpisy a nie taki bełkot. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się