Skocz do zawartości

New Orleans Pelicans 2018/2019 - "Nie płakałem po Cousinsie"


MarcusCamby

Rekomendowane odpowiedzi

Właściwie wszystkie dane potwierdzają, że o ile Pels są świetni w ataku (3. ORTG), o tyle poza Holidayem i Davisem są beznadziejni w obronie, a bez jednego z nich przeciętni/słabi w ataku. Dlatego zresztą Holiday i Davis wyglądają tak dobrze np. w RPM, a chyba cały roster poza nimi jest na minusie (!).

 

Jeśli to jest prawda, to metodologia totalnie ssie. Bo nie pokazuje siły Davisa i Holidaya w skali całej ligi, lecz tylko ich wybitność na tle beznadziejnego tła. Czy to znaczy, że jakby mieli jeszcze gorszych zmienników to byliby jeszcze lepsi nawet grając to samo?

 

Bardziej mnie martwi, że Davis, który jest jednym z najlepszych all-time roll manów w lidze, w obecnym sezonie nie jest nawet w TOP10 pod względem PnR. To jest właśnie problem z fitem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No ale mimo wszystko nie wiem jak można mieć w tym sezonie Davisa nad Jokiciem. Ten drugi przecież prowadzi team mający najwierniej kontuzji w lidze. Craig czy Morris niedawno byli anonimowi, a Malone każdy chciał zwolnić.

Z ryja wygląda jak typowy jugol z lat 90. Brakuje mu moro i AK47. Mało co hajlajtów. Small market. Biały. Otyły. Ulany. 300 funtów wagi.

 

Co z tego że dla nas to top2 tego sezonu ale to nie jest produkt na miare NBA. Troszkę nie pasuje.

 

Wyobrażasz sobie jak na rozdaniu MVP na wielkim ekranie pojawiaja sie najlepsze akcje sezonu, paki, bloki, hasło 'where amazing happens' a na koniec wchodzi On, biały, cały na biało w wyraźnie źle skrojonym garniaku bo kto by się przejmował takimi pierdułkami, byle by fałdek nie było widać, odebrać statuetkę?

 

Ja też nie. Marketingowcy NBA tym bardziej nie.

 

Choć bardzo bym chciał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. To może być efekt terminarza i grania w lepszej konferencji

 

No ale mimo wszystko nie wiem jak można mieć w tym sezonie Davisa nad Jokiciem. Ten drugi przecież prowadzi team mający najwierniej kontuzji w lidze. Craig czy Morris niedawno byli anonimowi, a Malone każdy chciał zwolnić.

 

tylko że nuggets i poza Jokicem są bardzo dobrzy. nawet mimo tych wszystkich kontuzji. oni zrobili postęp jako zespół, a nie dlatego, że Nikola się jakoś mocno polepszył w tym sezonie. przecież rozwinęli się Murray z Harrisem, z ławki dobre minuty dają Beasley oraz Morris i nawet wyciągnięty z kapelusza Hernangomez swoje zrobił, gdy trzeba było łatać dziurę na skrzydle. uznanie dla Malone'a generalnie się należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BMF, moim zdaniem Davis może być lepszy od Jokicia w jakimś meczu 1:1. Jako lidera zespołu wolałbym Nikole, bo po prostu czyni praktycznie każdego wokół lepszym graczem, jest elitarny w kwestii podejmowania decyzji na parkiecie etc.

 

Wiec Davis może być lepszym zawodnikiem koszykówki, ale Jokic w mojej opinii jest lepszym zawodnikiem drużyny koszykarskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to jest prawda, to metodologia totalnie ssie. Bo nie pokazuje siły Davisa i Holidaya w skali całej ligi, lecz tylko ich wybitność na tle beznadziejnego tła. Czy to znaczy, że jakby mieli jeszcze gorszych zmienników to byliby jeszcze lepsi nawet grając to samo?

To tak nie działa. Pelicans są świetni z Holidayem i Davisem, ale wystarczy, że nie ma jednego z nich, a wyglądają słabo, a jak nie ma obu - to fatalnie. Dlatego Holiday i Davis są w czołówce wielu statsów, pomimo ujemnego bilansu Pels - a reszta jest tak słaba. Krytykujesz atak Pels, a oni mają 3 ORTG, a to już jest fakt, nie statystyka, po prostu zdobywają tyle punktów.

 

Wiec Davis może być lepszym zawodnikiem koszykówki, ale Jokic w mojej opinii jest lepszym zawodnikiem drużyny koszykarskiej.

Po co ta semantyka? Uważasz, że Jokić jest lepszy, ale to nieprawda, Lorak ma rację, bo Nuggets są tak dobrzy w tym sezonie dzięki ławce. Co nie znaczy, że Jokić nie jest dobry, ale to czynienie innych lepszymi w tym kontekście jest mocno naciągane. Chyba, że robi to siedząc na ławce.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz kilka tygodni wcześniej chyba polishllama dawał do niej kilka razy linka. Tez jej nie znałem wcześniej, to chyba jakaś nowość od tego sezonu.

A strona daje radę

Daryl Blacport ma ją od 2-3 lat tzn mniej więcej od tylu ją używam tyle że co roku coś dokłada np w tym roku w visualisation masz grafiki jaki jest net rtg i rozkład minut dla sytuacji jak masz wszystkich starterów, tylko 4 ( bez decydowania którego brak) 3 itd

 

Świetnie pokazuje kto ma głębie a gdzie s5 jest kiespka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ryja wygląda jak typowy jugol z lat 90. Brakuje mu moro i AK47. Mało co hajlajtów. Small market. Biały. Otyły. Ulany. 300 funtów wagi.

 

Co z tego że dla nas to top2 tego sezonu ale to nie jest produkt na miare NBA. Troszkę nie pasuje.

 

Wyobrażasz sobie jak na rozdaniu MVP na wielkim ekranie pojawiaja sie najlepsze akcje sezonu, paki, bloki, hasło 'where amazing happens' a na koniec wchodzi On, biały, cały na biało w wyraźnie źle skrojonym garniaku bo kto by się przejmował takimi pierdułkami, byle by fałdek nie było widać, odebrać statuetkę?

 

Ja też nie. Marketingowcy NBA tym bardziej nie.

 

Choć bardzo bym chciał...

Wiem co masz na myśli, ale Jokowi zrobić ładne hajlajty to tez nie problem. Po prostu byłyby z podań :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BMF, moim zdaniem Davis może być lepszy od Jokicia w jakimś meczu 1:1. Jako lidera zespołu wolałbym Nikole, bo po prostu czyni praktycznie każdego wokół lepszym graczem, jest elitarny w kwestii podejmowania decyzji na parkiecie etc.

 

Wiec Davis może być lepszym zawodnikiem koszykówki, ale Jokic w mojej opinii jest lepszym zawodnikiem drużyny koszykarskiej.

 

a możesz powiedzieć co takiego robi Jokic, czego nie robi AD, że gdy siedzi na ławce, to zespół gra tak dobrze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A możesz mi powiedzieć ile oglądałeś meczów Denver i Pelicans?

 

Ja naprawdę nie mam nic do statów, bo to fajna pomoc, ale opieranie się wyłącznie na nich jest słabe. Chyba po coś ogląda się mecze, żeby ten test oka miał sens?

 

Jokić jest gościem wokół, którego krąży cała ofensywa Denver, a wrzucanie, a zarówno on, jak i Davis przez większośc spotkania są na parkiecie. Oczywiście ławki są istotne, ale personalnie to te nazwiska z Pelicans nie są jakoś dużo gorsze od tych z Denver, zwłaszcza biorąc pod uwagę kontuzje. Jokić w przeciwieństwa do Davisa kreuje partnerów i kreuje siebie, a BMF regularnie oglądający Pelicans sam stwierdził, ze Davis to w tej chwili bardziej elite role player, a nawet w statystykach ofensywnych AD wypada lepiej i tu po prostu nie jestem w stanie zgodzić się ze statystykami. 

 

e: teraz nie chce mi się wyciągać tych statystyk z crunchu, ale Davis tu z tego co pamiętam wypadał po prostu fatalnie. Do tego chyba ważniejsze jest te 37 minut z nim na parkiecie niż 9 bez niego, a Pels bilans mają jaki mają. Jestem w stanie zaakceptować, że ktoś uważa Davis > Jokić, ale uważanie że Davis > Jokić w tym sezonie jest po prostu dziwne, zwłaszcza w kontekście MVP Race.

Edytowane przez Lucas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To, że Nuggets przez 36% wszystkich rozegranych minut, bez Jokicia, są mocno na plusie jako zespół, a Pelicans bez Davisa przez 32% czasu są jeszcze mocniej na minusie, to jest fakt, nie statystyki. 

 

Lucas widzi wyraźnie, swoimi własnymi oczyma, że Słońce porusza się po niebie. Więc nie próbuj mu wciskać żadnych statystyk o 365,256 dobach, w których Ziemia okrąża Słońce po orbicie o średniej odległości 150 mln km. On na żadne takie statystyki się nie nabierze, bo do wszystkiego można dobrać statystykę, a on widzi przecież, że Słońce się przemieszcza. 

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo wszystko mówimy o +/- 12minutach w meczu. Do tego niezaprzeczalnym faktem jest, że Pelicans większość spotkań przegrali w czwartych kwartach, gdy Davis i Jrue byli na parkiecie znaczną część czasu i znacząco do tych porażek się przyczynili.

 

Ja nie mam zaufania do niektórych statystyk. No chociażby ostatnia sprawa z facililatorem Davisem i ten ponawiany wniosek o trzeciej ofensywie ligi. Moim zdaniem to kwestia systemu, bo przecież Pels zarówno bez Davisa jak i Jrue Holidaya na parkiecie wciąż mają ofensywę powyżej średniej ligowej. Tak więc ten szrot support bez dwóch liderów wciąż kręci ofensywę na poziomie przykładowych Dallas Mavericks z wielkim Doncicem na pokładzie.

 

I tak zapominając o cyferkach jesteś ty lub ktokolwiek w stanie mi podać dwa sportowe argumenty, gdzie Anthony Davis przewyższa w ofensywie Blake Griffina, gdy ten jako rzeczywisty faciliator robi 23 ofensywę ligi i zbiera za to nie gromy, lecz zasłużone pochwały?


Lucas widzi wyraźnie, swoimi własnymi oczyma, że Słońce porusza się po niebie. Więc nie próbuj mu wciskać żadnych statystyk o 365,256 dobach, w których Ziemia okrąża Słońce po orbicie o średniej odległości 150 mln km. On na żadne takie statystyki się nie nabierze, bo do wszystkiego można dobrać statystykę, a on widzi przecież, że Słońce się przemieszcza. 

 

Czy powstała już statystyka ile Rappar dziennie lubi postów BMFa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lucas widzi wyraźnie, swoimi własnymi oczyma, że Słońce porusza się po niebie. Więc nie próbuj mu wciskać żadnych statystyk o 365,256 dobach, w których Ziemia okrąża Słońce po orbicie o średniej odległości 150 mln km. On na żadne takie statystyki się nie nabierze, bo do wszystkiego można dobrać statystykę, a on widzi przecież, że Słońce się przemieszcza. 

Przecież ja nigdzie nie napisałem, że statystyki nie są istotne i powinno się je ignorować. Opieranie się wyłącznie na statystykach to jednak zabijanie koszykówki, bo te mecze się w jakimś celu chyba ogląda? Także statystyki są spoko, są istotne, ale nie są jedynym wyznacznikiem. Wychodzę jednak z założenia, że na forum o NBA są osoby oglądające mecze, a nie tylko siedzące w Excelu Goldsteina. 

Edytowane przez Lucas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko że nuggets i poza Jokicem są bardzo dobrzy. nawet mimo tych wszystkich kontuzji. oni zrobili postęp jako zespół, a nie dlatego, że Nikola się jakoś mocno polepszył w tym sezonie. przecież rozwinęli się Murray z Harrisem, z ławki dobre minuty dają Beasley oraz Morris i nawet wyciągnięty z kapelusza Hernangomez swoje zrobił, gdy trzeba było łatać dziurę na skrzydle. uznanie dla Malone'a generalnie się należy.

Murray o ile rozwinął się w kreacji i poprawił D, to w tym co ma robić przede wszystkim czyli scoring, wypada póki co bardzo nierówno, więc overalowo ja bym nie powiedział, że daje na tyle więcej by umniejszać impact który daje Jokić

 

Harris to w ogole nie wiem dlaczego jest tutaj podany, bo zarówno broni gorzej jak i w ataku też jest mocno przeciętny, na dokładkę opuścił prawie połowę spotkań a być może opuści więcej bo znowu naciągnął harmstringa

 

Nuggets robią różnicę o wiele lepszą obroną (choć od dłuzszego czasu bronią znacznue gorzej) ale przede wszystkim to ławka dawała im jakiś alltamerowy impact, który doprowadzał do takich akcji, ze Jokić miał on/off na poziomie zero przez większość część sezonu

 

dlatego wkurwia mnie jak ludzie nie doceniają tego co w tym rs gra Plumlee, a i o Morrisie powinno się znacznie cześciej mówić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A możesz mi powiedzieć ile oglądałeś meczów Denver i Pelicans?

 

Ja naprawdę nie mam nic do statów, bo to fajna pomoc, ale opieranie się wyłącznie na nich jest słabe. Chyba po coś ogląda się mecze, żeby ten test oka miał sens?

 

można też dla przyjemności. tylko że w takim zwykłym oglądaniu bardzo wiele rzeczy umyka. zrób sobie ćwiczenie polegające na tym, aby przeanalizować kto zawinił/przysłużył się w defensywie w jednej kwarcie. zobaczysz ile normalnie nie widzisz, gdy po czterech powtórzeniach danej akcji nadal będzie ci trudno zdecydować się kogo jako trener byś pochwalił, a kogo zganił. między innymi dlatego używa się statów, bo one "widzą" wszystko (to, co mają opisywać).

 

Jokić jest gościem wokół, którego krąży cała ofensywa Denver, a wrzucanie, a zarówno on, jak i Davis przez większośc spotkania są na parkiecie. Oczywiście ławki są istotne, ale personalnie to te nazwiska z Pelicans nie są jakoś dużo gorsze od tych z Denver, zwłaszcza biorąc pod uwagę kontuzje.

nazwiska... no sorry, ale to argument bez wartości. "z nazwiska" to Melo z niejednego zespołu zrobi jeszcze contendera.

 

liczy się to, co dzieje się na boisku - wynik. ten z kolei jest taki, że nuggets bez Jokicia grają dużo lepiej niż pels bez AD. jak ty tłumaczysz ten podstawowy fakt? co takiego Nikola robi, że siedząc na ławce wpływa na swoich teammates efektywniej niż Davis?

 

 

Jokić w przeciwieństwa do Davisa kreuje partnerów i kreuje siebie,

owszem, tylko że Jokic jest być może najlepszym kreatorem ever wśród centrów. czy to znaczy, że rozgrywa w ataku sezon lepszy od prime Shaqa czy Dirka?

 

Ja nie mam zaufania do niektórych statystyk. No chociażby ostatnia sprawa z facililatorem Davisem i ten ponawiany wniosek o trzeciej ofensywie ligi. Moim zdaniem to kwestia systemu, bo przecież Pels zarówno bez Davisa jak i Jrue Holidaya na parkiecie wciąż mają ofensywę powyżej średniej ligowej.

 

mają, bez AD ciągle są w top 5. sęk w tym, że z nim poprawiają się o prawie 5 punktów, co jest dużym wyczynem, bo oznacza, iż on topową ofensywę wznosi na elitarny poziom.

 

I tak zapominając o cyferkach jesteś ty lub ktokolwiek w stanie mi podać dwa sportowe argumenty, gdzie Anthony Davis przewyższa w ofensywie Blake Griffina

w sumie wszędzie. najważniejsze jest to, że nie zjada tak bardzo piłki, gra bardziej we flow ofensywy. Griffin rozgrywa sezon życia, ale za dużo klepie, a że nie jest LeBronem pod względem playmakingu, no to wychodzi tak sobie.

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogółem stara dyskusja, która kończy się zawsze tak - "zwolennicy cyferek" mają rację. Kiedyś tematem dyskusji był Garnett, potem Lebron, a teraz Davis. Kiedy gracz zmieni środowisko, w przypadku Garnetta nawet grając gorzej niż w swoim peaku, nagle magicznie zostaje uznanym za lepszego gracza, bo zaczął wygrywać. A zaczął wygrywać, bo trafił do lepszego zespołu i zaczął działać winnning bias.

 

Davis nie ma ławki, ma jednego allstara obok siebie, robi ~50% winrate, czyli tyle ile robił Hakeen przez sporą część swojego prime, na najsilniejszym zachodzie, czy wręcz konferencji, w historii.

 

Jak w końcu zmieni francyzę, pojawią się wyniki.

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyliłem się, bo wziąłem dziwne dane z bkref, Nuggets byliby ~+1.0 +/- z ławką na poziomie Pels.

 

A Griffin ma impakt allstara (w ataku, bo w obronie dużo gorzej), tylko gra w słabiutkim teamie, przez co traci jego efektywność, Pistons nawet z Griffinem to ~bottom10 ligi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Murray o ile rozwinął się w kreacji i poprawił D, to w tym co ma robić przede wszystkim czyli scoring, wypada póki co bardzo nierówno, więc overalowo ja bym nie powiedział, że daje na tyle więcej by umniejszać impact który daje Jokić

po pierwsze, nie umniejszam impactu Jokicia, lecz podwyższam AD. BTW, ja tam za Nikolą jestem od wielu lat, może nawet niektórzy pamiętają jak to on super wypadał w plusominusowych statach, a eyetestowcy pukali się głowę, bo "przecież on nie może być taki dobry".

 

po drugie, nuggets z Murray'em i bez Jokica wykręcają +2,5. tak więc o ile on rozczarowuje scoringowo (tylko przy tak dobrym rosterze to tak nie boli), to w innych aspektach daje na tyle sporo, że drużyna nie spada na dno, gdy lider siedzi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.