Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2018/19


january

Rekomendowane odpowiedzi

W tabeli jest tak ciasno że bardzo szybko możesz wylecieć z czołowej ósemki.

 

I nie są top4 ligi tylko konferencji zachodniej.

Na Wschodzie wyżej są Bucks i Raptors.

 

Mówię o efektywności po obu stronach parkietu na tle całej ligi (NetRtg).

Edytowane przez barcalover
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://stats.nba.com/teams/traditional/?sort=FT_PCT&dir=1

 

P.S. Thunder sa low 5 w fg%, ft% i 3pt%, a i tak sa w top4 druzyn ligi? WTF?

1 DRTG. Zobacz procenty ich rywali (tez w dole) + ich rywale maja najwiecej strat (jakos kolo 17 - mniej wiecej tyle co srednia Hawks).

 

Steven Adams bestia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brandon Ingram Per 36 minutes

LeBron Off the Court = 28.5 pts, 4.6 assts, 2.9 tovs, 61.8 TS%

LeBron On the Court = 15.4 pts, 1.9 assts, 2.8 tovs, 49.1 TS%

 

86 minutes with LeBron off of the court and 394 when he's on the court.

 

 

https://twitter.com/LakerFilmRoom/status/1067153275793793024

 

Mała próbka, ale warto obserwować. 

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez LJ ma też 70% za trzy przy 3A/36 ;] wiadomo że jego "usagowe" staty będą wyższe bez LeBrona niezależnie od wielkości próbki, ale taka różnica w efektywności to fluke jak nic.

 

Tak czy siak chyba warto byloby akurat ich dwoch staggerowac, nie? 

Bo na oko to chociazby w obronie mogloby to wyjsc na plus, bo obaj wygladaja przecietnie wg mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytali Bidmana czy można uznać starcie z Lakers jako 'rywalizacje'' i ten powiedział że można, jeszcze jak

 

Nic o tym ze  to ich największy rywal w historii chyba nie było

 

było, była nawet ankieta z jakimiś tam innym dyscyplinami jeszcze

 

a co do Birdmana, to w czasie wywiadu:

 

 - ile masz właściwie tatuaży w tym momencie?

 

 - jeden

 

:grin:

 

ps. to też tak apropo trybutu dla Januszka - tak to powinno zawsze wyglądać

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakers są niszczeni przez drużyny, które mają rzucających wysokich. Zabawne, że zespół, któremu marzyło się positionless basketball, nie ma absolutnie nikogo do gry na centrze w small ballu (no, jest LeBron, ale on chyba nie chce). 

 

Inna sprawa, że gdzieś tak od wyjazdu na Florydę, Lakers grają po prostu słabo. 
 

Z rotacji na Ingrama na SF (i Kuzmę na ławce) w s5 oraz Ingrama grającego wszystkie minuty jak LJ siedzi

 
Kuzma jest drugim strzelcem drużyny i dobrym fitem dla LeBrona. Nie sadzasz na ławce takiego gościa.
 
Prędzej Ingram, chociaż ja bym układu s5 nie zmieniał, tylko inaczej przydzielił role.
 
Ingram jako nominalny pg, gdzie grał najlepszy basket w życiu, Ball na dwójkę (bo on w HCO w sumie na tej pozycji grał w UCLA).

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie wiem czy zabawne, czy jednak regularny opier*ol dla Maglinki za offseason i konstrukcję rosteru nie był jak najbardziej słuszny.

W czym Kuzma tak właściwie jest dobrym fitem do LJ? Nie trafia za 3, świetnie gra w transition, wykorzystuje ustawiane pod siebie cutyi słabo broni. Czyli w HCO LAL i w D LAL nie jest za dobrym fitem. Lakers grają obecnie z BI często jako PG, a Lonzo jako SG, ale HCO niemal istnieje.

 

Kuzma jest w tym dobrym fitem, że dobrze gra bez piłki i zdobywa punkty nie zatrzymując całego ataku jak robi to Ingram. W obronie nie jest takim problemem, kiedy ma obok siebie wysokiego.

 

W szerszej perspektywie to też lepszy fit, bo można go sobie wyobrazić jako trzecią opcję obok dwóch gwiazd, a Ingrama w tym momencie za cholerę. 

 

Ingram na pg gra trochę ze zmiennikami pod nieobecność Rondo. W s5? Nie widzę tego, ISO/high screen & roll to nie rozgrywanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lonzo jak dla mnie jest mega, po fatalnym początku sezonu zaczyna wyglądać fajnie, tzn. jeżeli ktoś oczekuje 20 ppg od Lonzo to się rozczaruje, ale broni coraz lepiej, generalnie idealny team player, wszelkie małe rzeczy, od kilku meczów zaczął wchodzić na kosz.Jak dla mnie mega przydatny glue guy.

Ingrama gnałbym w piździec, nie ma dla niego miejsca po prostu.Chyba, że ma zerowy trade value, wtedy nie ma co na siłę go też pchać.

Mega rozczarowaniem jest dla mnie Walton.Tak jak Jendras zauważył, zwolnienie trenera oznacza zatrudnienie nowego i tu jest problem, natomiast dziwne rotacje, dziwne S5, brak kompletnie czegokolwiek w ataku, zero setów, brak jakiegokolwiek ustawienia Ingrama(tj. sposób na wykorzystanie Ingrama, to piłka na izolacje do niego), generalnie jest jakiś zawodnik, który wygląda u niego lepiej, niż wcześniej w innych klubach?Taki Clifford nawet z marszu stworzył fajny system w Magic, Walton właściwie jest na tej ławce i tyle.Nie kupuje kompletnie zrzucania tego na asystentów.

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy już można oficjalnie stwierdzić że trio młodych "future ASG" nadaje się na przemiał?

NIE i jeszcze min. cały sezon NIE.

 

Poza tym nie wiem czego Ty (i wielu innych) oczekujesz po 21 latkach, skoro problemy ze zgrywaniem się z LJ mieli będący w prime Wade, Bosh, Love czy Irving (choć ten ostatni to chyba najlepszy fit jaki LJ mógłby mieć).

 

Było też mówione kilka razy (m.in. Walton, Cranjis), że (poza oczywistym fitem) problemem była mała ilość treningów przedsezonowych (taktycznych), żeby oszczędzić zdrowie vetsow i dziś dopiero zagrania treningowe zaczynają być widoczne - co nie zmienia faktu, że Walton nie ma pomysłu na jednoczesną grę Lonzo, Ingram, LJ. Defensywa się poprawia (co nie powinno dziwić - szczególnie jak Chandler dołączył), ale w ofensywie (mimo rysujących się kilku plays) dalej lipa poza transition i alley-oopami do McGee.

 

Liczę jednak, że BBIQ w/w graczy weźmie górę i gra wraz z kolejnymi meczami się poprawi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie da się pogodzić projektu Lebron i chęci szybkiego sukcesu z jednoczesnym oczekiwaniem na rozwój u Balla/Inagrama/Kuzmy.

Ile Lebron ma przed sobą lat grania na zbliżonym do obecnego poziomie? Załóżmy optymistycznie, że 4 lata. Do tego czasu ww. nie wejdą w swój prime. W ogóle bym nie wiązał z nimi  żadnej przyszłości w LAL. Okey talent jest, co do sufitu można dyskutować, ale póki co nikt nie wygląda na superstara i LAL nie mają czasu na czekanie. A tu nie ma co czekać, tu trzeba będzie trejdować.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.