Playoffs 2018 - ECSF Boston Celtics vs Philadelphia 76ers

[emilio1982]

To nie jest tak, że Simmons jest obsrany, a Embiid gorszy niż się wydawało. Oni obaj biją głową w ścianę (podobnie jak cały zespół), bo ich trener został wydymany przez trenera rywali - muszą sami talentem radzić sobie z pomysłem na grę Stevensa... Zdarze się, że coach jest zaskoczony przez drugiego gameplanem, ale jak Twój coach nie robi nic przez 3 spotkania to jest już problem. Brett nie może liczyć, że 2 penetracje Bena i dzień kota Biida, czy któegoś z shooterów dadzą mu wygrane. Sixers muszą wyjść na mecz z innymi założeniami - dogrywając do Embiida głęboko w post, grając pnr / pnp Simmonsa z Biidem/Sarićiem/Holmesem, robiąc pozycje Simmonsowi

 

Brett Brown ma na tle Stevensa takie kolocki, że mimo, że nie są jeszcze oszlifowane powinien Celtics spokojnie oklepać. Jestem przekonany, że gdybyśmy dzisiaj zmienili tenerów to Stevens zmiótłby Boston z powierzchni ziemi, a Simmons i Biid błyszczeliby. 

 

Może tak, może nie Prawdą jest, że zespół Brada Stevensa jest budowany pod konkretny system. O ile jestem sobie wyobrazić w Celtics Embida o tyle rozgrywające w ciele skrzydłowego bez jakiegokolwiek rzutu na tle wszechstronnego ofensywnie Tatuma jest nie do zaakceptowania w układance trenera.

[inVad3rrr]

Nie oglądałem praktycznie żadnych meczy Philly w RS, ale może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego Simmons nie próbuje chociaż jednego zasranego jumperka w meczu oddać ? Pominę już fakt że gościa można kryć na radar, i wystarczy szczelnie zamykać pomalowane. Z jego rzutem jest aż tak źle ? Co do wrażeń po 3 meczu: w ataku to był chaos (76ers) kontra porządek (C's). Trochę mnie zastanawia że nie ma jakiś setów Phila rozrysowanych, szczególnie mając takiego dobrego podającego jakim jest Ben. Momentami oczy mnie bolały jak 4 akcje z rzędu to była izolacja dla Embiida na 5 metrze. Nawiązując do rookasów: o ja cię pitole co gra Tatum to dla mnie szok. Dawno nie widziałem gościa który w PO, w takim wieku, wchodzi w obronę przeciwnika z takim spokojem,mało błędów (no może poza 3 nietrafionymi osobistymi z rzędu). Widząc Tatuma smuci mnie jednocześnie widok Fultza przyspawanego do ławki,Brett why ?

[microlab]

Nie oglądałem praktycznie żadnych meczy Philly w RS, ale może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego Simmons nie próbuje chociaż jednego zasranego jumperka w meczu oddać ?

Akurat w G3 oddał i trafił chyba 2 jumperki. Tak tylko mówię.

Ogólnie Simmons grał bardzo dobrze w pierwszej połowie, nie zapominajmy.

Edytowane 6 Maja 2018 przez microlab

[Mirwir]

Podoba mi się podejście Browna, nie chce dostać sweepa ponieważ nie chce dostać sweepa:D.

[Julius]

Podoba mi się podejście Browna, nie chce dostać sweepa ponieważ nie chce dostać sweepa:D.

Tak - i dlatego, żeby sweepa uniknąć będziemy robić dokładnie to samo co do tej pory, licząc, że tym razem przed home crowd więcej będzie wpadać, nie będzie takiej sekwencji błedów jak w końcówce G3 + Boston będzie chciał to dokończyć w domu 

[ptak]

Nie sądzę. Celtics będą chcieli mieć to z głowy. A 76ers ma zrytą psyche. W G2 stracili przewagę 22 pkt, w G3 doprowadzili do dogrywki w niesamowity sposób, ale potem posypało się wszystko. Co by nie robili i tak dostają po dupie (żadna napinka, stwierdzenie faktu) to jak ich zmotywować do walki? Trener ma to zrobić? Porównają go ze Stevensem i dojdą do takich samych wniosków co Julius.

[Daniellah]

Jako typowy Janusz koszykówki  muszę stwierdzić - zajebista seria. Fajnie się to ogląda. Szkoda jak skończy się w czterech meczach. Ale pojedynek Celtics - Cavs to dopiero będzie coś . 

[Maju]

G1: https://bleacherreport.com/articles/2773570-joel-embiid-on-game-1-loss-vs-celtics-i-was-s-tty-i-thought-we-were-all-bad

G3: https://www.cbssports.com/nba/news/nba-playoffs-2018-sixers-joel-embiid-questions-officiating-after-game-3-loss-to-celtics/

 

Bezsilnosc, czy ktos obiektywnie moze stwierdzic, ze faktycznie sedziowanie jest mocno na strone Celtics? 

[dannygd]

G1: https://bleacherreport.com/articles/2773570-joel-embiid-on-game-1-loss-vs-celtics-i-was-s-tty-i-thought-we-were-all-bad

G3: https://www.cbssports.com/nba/news/nba-playoffs-2018-sixers-joel-embiid-questions-officiating-after-game-3-loss-to-celtics/

 

Bezsilnosc, czy ktos obiektywnie moze stwierdzic, ze faktycznie sedziowanie jest mocno na strone Celtics?

Hahaha, Embiid się przyzwyczaił do bonus star i jak raptem go nie ma (w końcu z Celtics grają) to sędziów obwinia

 

Powinien obejrzeć serie Pels i sędziowanie vs Davis

[ptak]

Porównanie do Birda to też niezła presją dla 20 latka. Bo do PP porównywano go już jesienią. Jak dzisiaj będzie koniec to kiedy mecze z Cavs?

[dannygd]

 

 

 

Najważniejsze, że Tatum jest w Bostonie i niszczy Covingtona w tej serii robiąc z niego swoją kobyłę

RoCo gra słabiej jak i cała ekipa w defensywie (moze poza TJ i Ersanem), nawet Embiid przeciętnie wygląda (Simmons wiemy że kiepskie zawody gra), ale RoCo broni Tatuma tylko jakieś 30% posiadań więc też inni "pracują" równie dobrze na wynik Jasona.

[mistrzBeatka]

z benem to raczej oczywiste bylo ze ktos w koncu ustawi  obrone pod niego ,  pewne symptomy juz bylo widac  w rs , simmonsowi przeciwko celtics spadala produkcja.

 

joel jesli chce byc wielki musi wykorzystywac ze jest wielki,   embiid jest 2 razy wiekszy niz horford i 1.5 raza wiekszy niz baynes

 

powinien ich niszczyc w pomalowanym , wpedzac w faul trouble (horford tylk raz mial 3 faule LOL), sciagac podwojenia (otwieralby gre innym) ale po co walczyc pod dziura jak   sie ma miekki nadgarstek i  fajnie  sie rzuca jumperki i trojeczki. moze  taka jest taktyka zeby joel tworzyl  spacing simmonsowi LOL. bycie drugim garnettem na centrze w sumie nie jest zle.    

ale chyba sufit joela moze byc troche wyzszy.

[ai3]

mysle ze zapominamy skad sie Brown wzial 

przez 4 lata probowal tankowac, nigdy nie byl w takiej sytuacji, nigdy nie byl w playoffs i nigdy nie gral w meczu o cos 

on tez tak naprawde jest rookie coachem 

 

zastanawia mnie czy tak jak Kerr/ Walton dzwonia do PJaxa tak czy Brett dzwoni do Popa - i rozkminka typu - Simmons ma im rozjebac sezon ale da mu to do myslenia przez lato

czy ma przesiedziec na lawie i to mu da do myslenia  

[Julius]

z benem to raczej oczywiste bylo ze ktos w koncu ustawi  obrone pod niego ,  pewne symptomy juz bylo widac  w rs , simmonsowi przeciwko celtics spadala produkcja.

 

joel jesli chce byc wielki musi wykorzystywac ze jest wielki,   embiid jest 2 razy wiekszy niz horford i 1.5 raza wiekszy niz baynes

 

powinien ich niszczyc w pomalowanym , wpedzac w faul trouble (horford tylk raz mial 3 faule LOL), sciagac podwojenia (otwieralby gre innym) ale po co walczyc pod dziura jak   sie ma miekki nadgarstek i  fajnie  sie rzuca jumperki i trojeczki. moze  taka jest taktyka zeby joel tworzyl  spacing simmonsowi LOL. bycie drugim garnettem na centrze w sumie nie jest zle.    

ale chyba sufit joela moze byc troche wyzszy.

Embiid przede wszystkim rzadko dostaje piłkę tak głęboko jak powinien. A to nie jest Shaq, Barkley, czy Ben Wallace z nisko osadznym srodkiem cięzkosci - on jest długi, ale nie jest taranem - potrafi złapać separację żeby rzucić, ale trudno mu przepchnąć się pod dziurę z 6go metra. 

 

Horford nie ma dużo fauli bo 3/4 czasu broni go Baynes. Jak dobrze Biid by nie grał - Stevens każe go kryc 1on1 - pisałem o tym wcześniej - Biid to jeszcze nie jest poziom 10/10 z gry choćby bedac wide open i Stevens z tego korzysta. 

[Szak]

Bostonowi idzie aż za dobrze. Nie oglądałem tych meczów, nie będę się mądrzył.

Ale SIxers mają jakieś atuty, indywidualnie lepszych zawodników "czynnych". Jeśli gdzieś może śmierdzieć okazja na wyjście z 0-3, to IMO tutaj. No chyba, że klasa trenerów tutaj jest aż tak różna, że nie ma na to szans... Mamy jedną drużynę grającą dużo ponad to, co teoretycznie powinna i drugą, która dołuje / ma pecha bardziej niż by się wydawało możliwe.

Stawiam mimo wszystko, że Boston to przepchnie. Mają energię, chemię i nic do stracenia. Już i tak zrobili więcej niż ktokolwiek by oczekiwał po stracie najpierw Haywarda, a później Irvinga. Ale Sixers też nie mają teraz już nic do stracenia, to typuję, że jeden mecz wygrają, a potem polegną na wyjeździe. To jest "The Process" i w tym sezonie zbierają doświadczenie. Celtics też są młodzi i też zbierają, ale nie pierwszy czy drugi raz.

 

Swoją drogą, to Celtics jakby zignorowali brak Haywarda i zagrali b. dobry sezon. Z Irvingiem byliby faworytami w serii z Sixers. Bez niego, jak widzimy, też sobie radzą i już nimi są, ale na wejściu aż tak różowo to nie wyglądało. Czyli wygląda na to, że Stevens swoim coachowaniem jest odpowiednikiem jednej gwiazdy i potrafi systemem uzupełnić taki brak Skoro Phila jest na drodze, żeby wtopić, to by oznaczało, że ich trener z kolei jest tym, który "odejmuje" z siły zespołu ekwiwalent jednej gwiazdy przez to, że źle ustawia grę.

[dannygd]

[Vice]

Bardziej pachnie sweepem, anieżeli jakimkolwiek comebackiem w tej serii. Presja dzisiaj na graczach 76ers będzie tak samo wielka jak na gościu od confetti, by znowu nie odpalił przed czasem.

 

Mnie zastanawia jedno co wymyśli dzisiaj Brett Brown - bo na moje to nic nie wymyśli, i będzie znowu walenie głową w mur.. bo jak znowu będzie grać Bidem w okolicach 40 minut, z tym swoim iso play oraz Simmonsem który jest mało produktywny w tej serii, do tego dojdzie sraczka w przypadku graczy 76ers jak Boston nie daj bóg wyjdzie na jakieś 10 pkt prowadzenie, i zaczną się akcje w stylu odpalanie rzutów których by się sam Jordan nie powstydził, tudzież liczenie na dzien konia któregoś z obwodowych graczy, czy to, że Simmons wezmie ciezar gry na swoje barki, i go udźwignie  to może się to skończyć tragicznie. 

 

 

No, i gdzie jest Robert Covington w tej serii? jak nie dziś to kiedy..

Edytowane 7 Maja 2018 przez Vice

[Jendras]

Zach Lowe‏Konto zweryfikowane @ZachLowe_NBA 6 maj

 

Joel Embiid post-ups vs Boston, via @SecondSpectrum: 0.533 points per play when Embiid shots, or teammate one pass away does; 0.66 points per possession on all trips featuring an Embiid post-up. A lot of 3-0 lies there.

 

Sixers w ostatnim okresie, aż do serii z Bostonem, grali najładniejszy basket w całej lidze. Teraz oglądamy statyczne postupy Embiida. Znalezienie złotego środka między szybką koszykówką z masą ruchu, a typowym centrem jako pierwszą opcją, to może być główne zadanie Browna. Nie tylko na tę serię.

Edytowane 7 Maja 2018 przez Jendras

[BMF]

 

 

Sixers w ostatnim okresie, aż do serii z Bostonem, grali najładniejszy basket w całej lidze. Teraz oglądamy statyczne postupy Embiida. Znalezienie złotego środka między szybką koszykówką z masą ruchu, a typowym centrem jako pierwszą opcją, to może być główne zadanie Browna. Nie tylko na tę serię.

 

W RS, Sixers grali z bardzo dobrym pace także z Embiidem na parkiecie i wyglądało to świetnie. Doskonale ułożony atak biorąc pod uwagę roster i jego ograniczenia (brak shooterów off the dribble).

 

Tutaj w playoffach to kompletnie leży i pytanie, czy to kwestia Browna, formy po kontuzji Embiida, przeciwników, wolniejszego pace, playoffów, przeskoczenia z grania zupełnie innej ofensywy przez miesiąc i ogólnej dyspozycji zawodników - czy wszystkiego po trochę. Nie oglądnąłem żadnej powtórki po żadnym z meczów więc nie mam pojęcia. :]

Edytowane 7 Maja 2018 przez BMF

[shadowy86]

 Czyli wygląda na to, że Stevens swoim coachowaniem jest odpowiednikiem jednej gwiazdy i potrafi systemem uzupełnić taki brak Skoro Phila jest na drodze, żeby wtopić, to by oznaczało, że ich trener z kolei jest tym, który "odejmuje" z siły zespołu ekwiwalent jednej gwiazdy przez to, że źle ustawia grę.

Jak już sobie tak teoretyzujemy, że ktoś dodaje coś do wartości zespołu, a ktoś coś odejmuje, to ja bym na to popatrzył tak, że skoro Embiid i Simmons są graczami na piątkę, to Rozier, Brown, Tatum i Horford są graczami na czwórkę. Z jednej strony masz dwóch super graczy i reszta jest przeciętna, z drugiej masz czterech graczy dobrych, a resztę przeciętną. 

 

Gra się tak jak przeciwnik pozwala. To nie jest gra komputerowa, gdzie Brown ma jakiś taktyczny schemat, który zostanie przeniesiony w 100% do gry,

Edytowane 7 Maja 2018 przez shadowy86