beGM - Free Agency - komentarze

[Bogut]

Trochę jestem rozczarowany tym co czytam. Myślałem, że zabawa ma mieć jakiś tło naszej rywalizacji, tymczasem się okazuje, że nasze ruchy nie mają wielkiego znaczenia.

 

No i ma tło naszej rywalizacji. No chyba, że olewamy wszystko inne i sprowadzamy całą grę do decyzji Lebrona, choć zresztą i tu nic nie jest jeszcze pewne.

 

Moim zdaniem brać pod uwagę należy to co dzieje się w RL jak i to co dzieje się u nas. Jeśli to co dzieje się u nas nie będzie na tyle odmienne by skłonić Brona do innej decyzji to nie podejmie innej decyzji i nie ma co biadolić.

[Tomek9248]

Fluber miał prawo myśleć, że pozyskanie DeAndre Jordana da mu cokolwiek, tymczasem z tego co ja widzę to nawet gdyby pozyskał Goberta i Lillarda nic by to nie zmieniło, bo syn Lebrona ma szkołę w Los Angeles...

 

Sixers mieli prawo myśleć, że wygranie 50 spotkań w poprzednim sezonie i przygotowanie maxa dla Lebrona - nie tracąc przy tym Embiida ani Simmonsa - da im cokolwiek, choćby głupie spotkanie z LBJ, a tymczasem nic to nie zmieniło, bo syn Lebrona ma szkołę w Los Angeles. 

[fluber]

 

Fluber, próbujesz nam wmówić, że Kawhi, Embiid, Simmons, Kemba (tak Sixers mieli możliwość stworzenia takiego wsparcia), czy CP3, Harden, Capela to nie byłby support dający LJ szansę na tytuł, a jednocześnie McCollum, DAJ i Love dadzą. 

 

Nie mamy zielonego pojęcia, czy takie wsparcie mogło kiedykolwiek zaistnieć, ani czy Sixers w ogóle chcieli próbować coś takiego ułożyć. LeBron nie mógł podpisać maxa z Rockets i mieć Capelę, Hardena i CP3 zarazem. Tutaj LeBron ma do wyboru 2 gotowe drużyny, w których będzie faworytem do mistrzostwa. 

 

Poza tym podstawową różnicą nie jest to, co LeBron mógł stworzyć w RL NBA, a co tu, tylko podstawową różnica jest to, jak wygląda mistrz w RL NBA, a jak tutaj. Z kwintetem Curry, Klay, Durant, Draymond, Cousins, ani ja, ani Regis nie mielibyśmy przecież szans.

 

 

 

Nie porównuj tych moich kilku mln na minusie będących bez znaczenia do swoich - dwudziestu kilku po pierwszym progu luxury. Inna bajka. Moich ruchów to w żaden sposób nie ogranicza.

 

 

Oczywiście, że jest różnica, czy jesteś 5 milionów na minusie, czy 30 na plusie. Wbrew pozorom matematyka nie jest taka trudna.

 

 

 

Dodatkowo dziwią mnie te głosy o 1+1, nie moja broszka, ale wszystkie sources mówią, że LJ chciał długoletniego maxa w ten offseason, w końcu ma swoje 33 lata.

 

 

LeBron nigdy nie brał umów krótkich poza Cavs, których w RL NBA z różnych powodów zdecydował się opuścić. 

Faktem jest, że to LeBron był jednym z głównych architektów reguły Over 38 i podpisując z Lakers kontrakt rezygnuje ze skorzystania z tego, co sobie wywalczył.

[fluber]

LeBron olał ciepłym moczem Sixers i Rockets. A jedni i drudzy by mu monster teamy (bez porównania do naszych Rockets, o Cavs nie wspominając) stworzyli. Fajnie, że tak propsujesz DMC, jeden z moich alternatywnych celów, wśród wysokich, cieszę się.

 

To są czyste spekulacje. Rockets nie są w stanie zatrzymać Arizy i Mbah a Moute mimo tego, że LeBron do nich nie przyszedł, to trochę mówi o ich możliwościach. Ja nie znam żadnych oficjalnych informacji o tym, by Sixers rzucili cokolwiek za Leonarda, który uparł się na grę w Los Angeles.

 

Bez wątpienia DMC to najlepszy najsłabszy gracz pierwszej piątki w RL NBA.

[Tomek9248]

Z drugiej strony to jednak muszę przyznać, że przyjemnie się patrzy jak to January musi się zmagać z takimi argumentami i dla odmiany to nie on jest tym lejącym wodę. Masz za swoje

[BMF]

Po pierwsze, LeBron nie wiedział, że Cousins idzie do GSW.

 

Po drugie, kilka źródeł pisało, że Sixers byliby skłonni mocno pójść po Kawhiego gdyby pozyskali LeBrona, co potwierdza kilka źródeł. Byle Kemba Walker dałby lineup Simmons-Kemba-Covington-LeBron-Embiid, a LeBron to olał.

 

To tak gwoli sprostowania.

 

Po trzecie, Warriors robią się niedoceniani w tej grze, to dalej zdecydowanie najlepszy skład nawet bez Klaya.

Edytowane 10 Lipca 2018 przez BMF

[fluber]

Po pierwsze, LeBron nie wiedział, że Cousins idzie do GSW.

 

W sumie to nie wiadomo, jak podpisywał kontrakt to na pewno wiedział

 

 

 

Po drugie, kilka źródeł pisało, że Sixers byliby skłonni mocno pójść po Kawhiego gdyby pozyskali LeBrona, co potwierdza kilka źródeł. Byle Kemba Walker dałby lineup Simmons-Kemba-Covington-LeBron-Embiid, a LeBron to olał.

 

To jest jednak różnica, kiedy Rockets mają już w składzie Hardena, Gordona i od nich tylko zależy, czy będą mieć też Capelę, albo kiedy Cavaliers mają już w składzie McColluma, Love'a i DeAndre Jordana.

Sixers nie mają w składzie LeBrona, nie mają w składzie Leonarda i nie mają w składzie Walkera, a LeBron nie wiedział kogo zechcą pozyskać. Zresztą Lakers dają mu lepszy skład na 2020 rok, bo i Walker i Leonard to spadające umowy, a Warriors i tak by tym składem nie pokonali. James podpisałby kontrakt na 4 lata z Sixers ( bo podejrzewam, że rocznej umowy by mu nie dawali, żeby się wycyckać z wszystkich assetów, a Leonard poszedłby sobie za rok gdzie indziej) i za rok mógłby nie mieć z kim grać.

 

Podpisanie rocznego kontraktu z Cavs daje LeBronowi to samo, co podpisanie kontraktu z Lakers w RL NBA + dodatkowy rok maksymalnego kontraktu w sezonie 22/23 + możliwość gry o mistrzostwo już w sezonie 18/19, no i Lakers u nas w sezonie 19/20 powinni mieć już skład na mistrzostwo.

 

Głównie dlatego proponuję LeBronowi roczny kontrakt, bo na podstawie RL NBA podejrzewam, że chce spędzić końcówkę kariery w Lakers.

 

Kontrakt z Cavs jest lepszy dla LeBrona sportowo niż Lakers, lepszy finansowo niż Lakers i do tego pozwala mu na wzięcie rewanżu na Warriors po porażce 3-4 w finale. Ja dalej nie zobaczyłem nawet pół argumentu poza LeBron poszedł do Lakers w RL NBA, który by dawał przewagę Lakers nad Cavs i Rockets.

[Eld]

I to są niby te 24 strony? Czuję się zawiedziony...

[BMF]

LeBron wiedział kogo chcą Sixers pozyskać (po to zostało zorganizowane spotkanie), i Sixers mają w składzie Simmonsa, Embiida i wygrali 52 mecze mając za liderów 21-latka i 24-latka. Można zaklinać rzeczywistość, ale Sixers to była świetna opcja sportowo w RL NBA w kontekście wygrania tytułu - 52W, dwie młode gwiazdy, potencjalnie miejsce na pełnego maxa, masa assetów na wzmocnienie zespołu poważnymi zawodnikami, zawodnicy których bardzo ceni (Simmons, Embiid) - a LeBron ją mocno olał. 

 

Co do beGM, każda z tych opcji (krótka umowa z Cavs, max od LAL, Rockets) ma argumenty po swojej stronie, po prostu nie jest prawdą, że w normalnej NBA gdy podejmował decyzję nie miał szans na walkę o tytuł. 

[Tomek9248]

W sumie o wartości Jonesa dla BPTH, który był mocno zajarany tymi wszystkimi NCAA, SL i w ogóle dzieciakami aspirującymi do bycia koszykarzami można by taką ciekawą anegdotę napisać, ale dziś nie mam na to czasu. Jutro koło południa się zbiorę i napiszę historyjkę, bo w sumie była ciekawa

[fluber]

 

Podsumowując wszelakie kwestie sportowe wyżej wymienione:

 

nie czuję się słabszy w kontekście następnych 4 lat od Rockets, a ich przewaga wyłącznie w przyszłym nie jest tak oczywista (mam znacznie większy upside)

 

 

Czyli skład:

Russell, Ingram, Butler, Pau, Marc Gasol i Redick nie wystarczyło na play-offs, za rok będzie:

 

Russell, Ingram, Butler, Pau , Favors/Lopez/Olynyk..., jakiś obwodowy za wyjątek. Dokładasz do tego LeBrona i jesteś lepszy niż byliby Rockets z LeBronem, po tym jak przegali 2-4 z Warriors w finale konfy i lepszy od Cavs, którzy przegrali 3-4, mogą przywrócić najważniejszych graczy i dołożyli DeAndre Jordana:) 

 

LeBron wiedział kogo chcą Sixers pozyskać (po to zostało zorganizowane spotkanie), i Sixers mają w składzie Simmonsa, Embiida i wygrali 52 mecze mając za liderów 21-latka i 24-latka. Można zaklinać rzeczywistość, ale Sixers to była świetna opcja sportowo w RL NBA w kontekście wygrania tytułu - 52W, dwie młode gwiazdy, potencjalnie miejsce na pełnego maxa, masa assetów na wzmocnienie zespołu poważnymi zawodnikami, zawodnicy których bardzo ceni (Simmons, Embiid) - a LeBron ją mocno olał. 

 

Co do beGM, każda z tych opcji (krótka umowa z Cavs, max od LAL, Rockets) ma argumenty po swojej stronie, po prostu nie jest prawdą, że w normalnej NBA gdy podejmował decyzję nie miał szans na walkę o tytuł. 

 

 

W play-offs wynik sportowy był jaki był, porażka 1-4 z Celtics bez Irvinga i Haywarda, zdrowie Embiida wciąż jest niepewne, wymiany Leonarda i Walkera mimo plotek się nie wydarzyły. Można zaklinać rzeczywistość, ale w sezonie 18/19 LeBron nie miał żadnych szans na mistrzostwo z Sixers i pokonanie Warriors. 

[Tomek9248]

W play-offs wynik sportowy był jaki był, porażka 1-4 z Celtics bez Irvinga i Haywarda, zdrowie Embiida wciąż jest niepewne, wymiany Leonarda i Walkera mimo plotek się nie wydarzyły. Można zaklinać rzeczywistość, ale w sezonie 18/19 LeBron nie miał żadnych szans na mistrzostwo z Sixers i pokonanie Warriors. 

 

Bo?

 

Przecież nawet w tak krótkim fragmencie wrzucasz tyle sprzeczności, że aż prosisz się o to żeby Twoje wywody były tak samo na poważnie brane jak Rajon Rondo świetny fit do  LBJ. Wszystko ma swoje granice, spytaj Januarego, bo sam w poprzednim roku się o tym przekonał jak pisanie wszystkiego, niekoniecznie z ładem i składem, zapewniło mu złote lato wielkich Lakers

[BMF]

Można zaklinać rzeczywistość, ale Sixers w perspektywie czteroletniego kontraktu dawali LeBronowi świetne perspektywy na walkę o tytuł, a o to się tutaj rozchodzi w tym argumencie ''LeBron nie miał szansy na tytuł, to poszedł do Lakers''. Miał, Sixers byliby z LeBronem drugą drużyną w NBA i mieliby 5-6 poważnych assetów do pozyskania kolejnej gwiazdy/kolejnych gwiazd.

 

Co nie znaczy, że z Regisem nie macie sensownych argumentów, sam jestem sobie w stanie wyobrazić, że mając 3-4 w finałach LeBron wziąłby jednoroczny kontrakt w Cavs, a Rockets są najlepsi sportowo i mocno bym to eksponował.

Edytowane 10 Lipca 2018 przez BMF

[fluber]

Bo?

 

Przecież nawet w tak krótkim fragmencie wrzucasz tyle sprzeczności, że aż prosisz się o to żeby Twoje wywody były tak samo na poważnie brane jak Rajon Rondo świetny fit do  LBJ. Wszystko ma swoje granice, spytaj Januarego, bo sam w poprzednim roku się o tym przekonał jak pisanie wszystkiego, niekoniecznie z ładem i składem, zapewniło mu złote lato wielkich Lakers

Bo Warriors w RL NBA są na takim, a nie innym poziomie, a ludzie LeBrona nie rozmawiali z drużyną, która ma w składzie Leonarda, tylko z drużyną która chciałaby go mieć. 

Można zaklinać rzeczywistość, ale Sixers w perspektywie czteroletniego kontraktu dawali LeBronowi świetne perspektywy na walkę o tytuł, a o to się tutaj rozchodzi w tym argumencie ''LeBron nie miał szansy na tytuł, to poszedł do Lakers''.

 

Co nie znaczy, że z Regisem nie macie sensownych argumentów, sam jestem sobie w stanie wyobrazić, że mając 3-4 w finałach LeBron wziąłby jednoroczny kontrakt w Cavs, a Rockets są najlepsi sportowo i mocno bym to eksponował.

W perspektywie czteroletniego kontraktu bardzo prawdopodobne, że dawali takie szanse, bo za 2-3 lata Simmons i Embiid powinni być jeszcze lepsi, a zwłaszcza Simmonsowi mocno brakuje doświadczenia, co widać było w play-offs. Ja tylko uważam, że z tym czym będą w najbliższym sezonie Warriors, Sixers nawet z LeBronem nie mieli szans powalczyć. Do tego LeBron w pierwszym sezonie w Heat i w pierwszym sezonie po powrocie do Cavs mistrzostwa jednak nie zdobył, a Dallas i Warriors sprzed kilku lat, to są 3 półki niżej niż Warriors 18/19.

 

Dałem LeBronowi roczną umowę, bo w perspektywie 4 lat, to ja z Rockets nie jestem w stanie rywalizować sportowo. Z Lakers zresztą też. Ale w nadchodzącym sezonie, to myślę, że jestem na poziomie Rockets dzięki temu, że mogę zostawić sobie większość rotacji z zeszłego sezonu.

[SlaKB]

Dla mnie dziwne jest to, ze w kontekscie Lebrona calkowicie zlaliscie Bucks.. Moim skromnym zdaniem trio Walker-Middleton-Giannis jest lepsze zdecydowanie od McCollum-Love-DAJ, a fluber piszę, że Lebron na misia bedzie mial szanse tylko w Rockets i Cavs

[BMF]

To Ty mało piszesz o Bucks i LeBronie, jak uczy ten temat trzeba jechać z propagandą po bandzie, ew. ironizować jak Regis.

[fluber]

Czyli skład:

rok młodszy i połamany Russell

rok młodszy (rozwój na przestrzeni sezonu 17/18 potworny) i połamany Ingram

połamany Butler

 

 

No faktycznie, to że LeBron ma przejść do zespołu, w którym żaden z 3 najlepszych graczy nie zagrał nawet 60 meczów w sezonie, a głównym planem na wzmocnienie składu jest Pau Gasol powinno dać głosującym sporo do myślenia:)

 

 

 

Te Twoje 3-4 to wynikało tylko i wyłącznie z LJ, zresztą głosowanie w finals było śmieszne, większość ludzi to wypomina.

 

 

Co proszę?

[SlaKB]

To Ty mało piszesz o Bucks i LeBronie, jak uczy ten temat trzeba jechać z propagandą po bandzie, ew. ironizować jak Regis.

No malo piszę, bo teraz nie mialem czasu. Jutro napiszę coś więcej o Bucks, George i Lebronie. Dziwi mnie tylko kompletne zlanie Bucks. Chcialbym tylko przypomnieć, że co prawda odpadlem w pierwszej rundzie, ale grałem przeciwko Cavs i Lebronowi właśnie, a dodatkowo przez pewne błędy + brak farta miałem praktycznie tylko 5 ludzi do poważnego grania, z normalną ławką mógłbym nawet pokonać Cavs.

[BMF]

No ja się zgadzam z Tobą, Kemba-Middleton-LeBron-Giannis-rozciągający grę wysoki byłby nie do obrony, czterech świetnych na ISO graczy, shooterzy i dwóch największych atletów na obwodzie w NBA, pomimo średniego fitu LeBrona i Giannisa, nie byłoby co zbierać.

[fluber]

 

 

Kwestie rodzinne, biznesowe, marketingowe, czy miłość do LA – moja przewaga jest tu chyba największa w historii głosowań na dowolnego FA w historii beGM. LeBron James wyraźnie dał znać – idę do Lakers bez względu na wszystko.

 

To jest nieprawda, jeszcze w trakcie finałów Windhorst donosił, że LeBron jest skłonny zostać w Cavaliers jeżeli ci zdecydują się wzmocnić skład. 

 

https://www.msn.com/en-ph/sports/nba/lebron-reportedly-looking-for-reasons-to-stay-in-cleveland/ar-AAyP1Uc?li=BBr8zL6

 

A skoro Cavs nic w tym kierunku nie zrobili, a w drafcie wybrali Sextona i nie wykorzystali go by się wzmocnić, to LeBron ich opuścił. Ja natomiast wykorzystałem pick w drafcie na wzmocnienie składu, żeby LeBron u mnie został.