Skocz do zawartości

Rockets 17/18


Chytruz

Rekomendowane odpowiedzi

Obawiałem się trochę tego projektu z CP3, ale póki co (od powrotu z kontuzji) Rockets wyglądają znakomicie. Paul zamienił Jordana na Capele i dogadują się świetnie. Poza tym podaje zajebiście w punkt do Andersona, który razem z nim na parkiecie jest bardzo efektywny.

 

Rockets grają cały czas bardzo widowiskową koszykówkę, może się podobać, zawsze się coś dzieje, są wg mnie definicją fun to watch. Mam nadzieję, że w tym roku zdobędą tytuł albo chociaż dojdą do WCF. Mają naprawdę dobry skład i walory do tego, żeby powalczyć.

Edytowane przez mateuszf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W WCF raczej będą. Pytanie tylko czy Paul będzie nadal tłamszony przez Hardena ?

 

Co Ty masz z tym tłamszeniem przez Hardena?

 

Czy ktoś rozumie o co chodzi?

 

Bo ja widzę CP3, który przyszedł do zespołu Hardena żeby pomóc, rola Robina to max na co może liczyć a pewnie jest bardzo zadowolony z tego, że nie musi być scorerem bo to nigdy nie była jego wymarzona rola.

Edytowane przez Mentor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paul dzieli i rzadzi gdy nie ma Hardena, Harden gdy nie ma Paula, we dwoch na parkiecie tez sobie nie przeszkadzaja. To team Hardena i obaj to wiedza. Byłem mega sceptyczny co do tego projektu ale na razie wyglądają kozacko. Zadaniowcy też zapieprzaja aż miło. Anderson wygląda znów dobrze, Capela wygląda lepiej niż Jordan przy CP3 albo równie dobrze. Ariza w cy, Gordon zdrowy z lawki, Tucker i Kamerunczyk jako bad guys z lawki. Brawo panie Morey. Teraz tylko czekam az po tegim laniu w finale James do nich dolaczy, o ile pomyśli o przenosinach na Zachod. Zmiescili CP3 to i jego byliby w stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paul dzieli i rzadzi gdy nie ma Hardena, Harden gdy nie ma Paula, we dwoch na parkiecie tez sobie nie przeszkadzaja. To team Hardena i obaj to wiedza. Byłem mega sceptyczny co do tego projektu ale na razie wyglądają kozacko. Zadaniowcy też zapieprzaja aż miło. Anderson wygląda znów dobrze, Capela wygląda lepiej niż Jordan przy CP3 albo równie dobrze. Ariza w cy, Gordon zdrowy z lawki, Tucker i Kamerunczyk jako bad guys z lawki. Brawo panie Morey. Teraz tylko czekam az po tegim laniu w finale James do nich dolaczy, o ile pomyśli o przenosinach na Zachod. Zmiescili CP3 to i jego byliby w stanie.

CP3-Harden-Ariza-Lebron-Capela. 

Wkurwiające jest to, że nawet wtedy by byli underdogiem wobec GSW. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta. a Bron to się nagle poczuwa jak Durant, znaczy worek kartofli, i zabiera talenty do Rox do drużyny Hardena bo teraz to top team do klepnięcia wściekłych ptaków

to dajmy na to houston klepią gsw, w finale wpadają na cavs, które pokonują boston bo hay nie wrócił a irving podkręcił kostkę na po

i rox jamesa dostają od cavs bo cp ma kolejny uraz a chemia to ostatni raz w koledżu była

olololo

 

a za rok philly lub bux się rozegra, więc tam tez można LBJ wysłać

w czerwcu Polska kadra będzie dobrze wyglądała, prosta grupa to może tam tez Jamesa wysłać

 

ojp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już LBJ będzie zmieniał Cavs to raczej na Lakers i tam do niego dołączy CP3.

 

To jest mokry sen wszystkich fanów Lakers i nie piszę tutaj aby robić sobie podśmiec***ki tylko Lakers mają do dyspozycji dwa maxy.

Przestan pierdolic te glupoty. O ile James wchodzi w gre to CP3 w Lakers juz nie. Jezeli jakims cudem James bylby w Lakers to pod warunkiem ze bedzie George i pojda wymiany z ktorych ten zespol dostanie centra z prawdziwego zdarzenia i pg. Jezeli Magic kogos nie ruszy to chyba Ingram i Kuzma. Reszta do pchniecia bez mrugniecia okiem.

 

Na dzis jednak stawiam, ze James zostanie w Cavs. Jezeli nie to realna opcja to Sixers. A przy mega gimnastyce Houston i Spurs. BMF nie wiem jak by go zmiescili ale poki za sznurki w dealach pociaga Presti, Morey czy Masai to dla mnie wszystko jest mozliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Arizy chyba by musieli zrezygnowac. Dodatkowo oddac Gordona, Tuckera i kogos jeszcze by mieć Króla ale underdogiem na pewno by nie byli. Skoro James z Cavs z nimi nawiazuje jakas rywalizacje to tutaj mialby lepsze wsparcie

Nie nadużywałbym słowa rywalizacja.

GSW dalej ma 3 z 4 najlepszych graczy i jest lepiej zbilansowana(dwóch do piłki to jeszcze, ale trzech za dużo, szczególnie że i Harden i Lebron bez piłki dużo tracą). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shevcu, tutaj trzeba byłoby przedłużyć i oddać Capelę, i wierzyć, że Cavs wzięliby Gordona i Clinta. Wtedy Cavs dalej mieliby IT-Gordon-Crowder-Love-Capela + pick Brooklynu, ale ciekawe czy Gilbert chciałby płacić fortunę na taki team, można mieć wątpliwości, Cavs z LeBronem/zastępstwem jego kontraktu + przedłużeniem IT + picki/exceptions będą mieli jakieś 155-160 mln w salary...

 

Spurs musieliby oddać Aldridge'a, ale po co on Cavs, i po co LeBron miałby iść do zespołu pozbawionego głębi?

 

Rockets, Sixers, jeszcze jeden rok w Cavs w celu znalezienia lepszej opcji - na ten moment naprawdę nie dostrzegam lepszych opcji. To jest LeBron, nie zwiąże się na dłużej z organizacją, gdzie nie ma szans na tytuł, a żeby walczyć z GSW, to wiadomo...

 

LeBron w Houston, George w Sixers, Cousins w Lakers, nie obraziłbym się, gdyby tak to się ułożyło. :smile:

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już LBJ będzie zmieniał Cavs to raczej na Lakers i tam do niego dołączy CP3.

 

To jest mokry sen wszystkich fanów Lakers i nie piszę tutaj aby robić sobie podśmiec***ki tylko Lakers mają do dyspozycji dwa maxy.

Jeśli już, to nie na takie dwa maxy LAF, podszkol się. A obecnego CP3 raczej już mało kto w Lakers by chciał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rockets grają cały czas bardzo widowiskową koszykówkę, może się podobać, zawsze się coś dzieje, są wg mnie definicją fun to watch.

No nie wiem. Ze 2 razy ich ogladalem w tym roku i oczy mi krwawily od tych wymuszen Hardena (niby liga cos z tym robi, ale on ciagle sedziow na to nabiera).

 

Ogolnie team moze i fajny (no i D'Antoni wiadomka), ale Harden to dla mnie - jako postronnego widza - najgorszy superstar ligi jesli chodzi o fun z ogladania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spurs musieliby oddać Aldridge'a, ale po co on Cavs, i po co LeBron miałby iść do zespołu pozbawionego głębi?

 

Po co LeBron miałby iść do zespołu, który bez swojego lidera Kawhiego Leonarda wykręca bilans taki sam, co Cavs. Tak samo od lat myśli potem większość gwiazdorów NBA i potem tylko widzą, że mają gorszy bilans od Spurs, gdzie w rotacji są gracze bez draftu - Bryn Forbes czy Brandon Paul. Popovich i Koszarka zmontowałby do tej drużyny na 15-20 minut i Spurs dalej robiliby 50 zwycięstw.

 

San Antonio mocno wdupiło z Pau Gasolem i tym jego długoletnim kontraktem na wysokiej kasie. Tak mogliby na luzie podpisać LeBrona i stworzyć najlepszą defensywę w historii NBA: Murray - Danny Green - Kawhi - LeBron - Aldridge. Dodatkowo wg mnie LeBron świetnie pasowałby do tej ekipy. Na PG ma Patty'ego Millsa, który świetnie czuje się bez piłki i uwielbia strzelać trójki, Danny Green zdecydowanie lepsza wersja J.R. Smitha, Leonard, czyli dwa razy lepszy Crowder i na centrze lubiącego jumpery Aldridge'a, czyli wysokiego, z jakimi LeBron uwielbia grać.

 

Jak LeBron będzie zainteresowany przejściem do Spurs, to na pewno będzie się kontaktować i ugadywać z Dannym Greenem, z którym świetnie się koleguje i znają się z dawnej gry razem w Cavs i przyjaźń przetrwała do dziś. Po jednym z mistrzostw dla Heat (nie pamiętam już czy 2012 czy 2013) - Danny Green również świętował z nimi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co LeBron miałby iść do zespołu, który bez swojego lidera Kawhiego Leonarda wykręca bilans taki sam, co Cavs. Tak samo od lat myśli potem większość gwiazdorów NBA i potem tylko widzą, że mają gorszy bilans od Spurs, gdzie w rotacji są gracze bez draftu - Bryn Forbes czy Brandon Paul. Popovich i Koszarka zmontowałby do tej drużyny na 15-20 minut i Spurs dalej robiliby 50 zwycięstw.

 

San Antonio mocno wdupiło z Pau Gasolem i tym jego długoletnim kontraktem na wysokiej kasie. Tak mogliby na luzie podpisać LeBrona i stworzyć najlepszą defensywę w historii NBA: Murray - Danny Green - Kawhi - LeBron - Aldridge. Dodatkowo wg mnie LeBron świetnie pasowałby do tej ekipy. Na PG ma Patty'ego Millsa, który świetnie czuje się bez piłki i uwielbia strzelać trójki, Danny Green zdecydowanie lepsza wersja J.R. Smitha, Leonard, czyli dwa razy lepszy Crowder i na centrze lubiącego jumpery Aldridge'a, czyli wysokiego, z jakimi LeBron uwielbia grać.

 

Jak LeBron będzie zainteresowany przejściem do Spurs, to na pewno będzie się kontaktować i ugadywać z Dannym Greenem, z którym świetnie się koleguje i znają się z dawnej gry razem w Cavs i przyjaźń przetrwała do dziś. Po jednym z mistrzostw dla Heat (nie pamiętam już czy 2012 czy 2013) - Danny Green również świętował z nimi.

 

To zdecydowanie musiał być 2012 rok, bo za 2013 to by go zjedli chyba, a Pop załatwił zakaz wjazdu do Teksasu ;)

 

No niestety, Spurs strasznie polecieli latem w kulki z kontraktami, zwłaszcza tym Gasolem, który dostał taki sam kontrakt roczny przecież, ale razy 3, a nie 1. Drobnym pozytywem jest to, że po niemrawym starcie wygląda coraz lepiej i teraz gra skuteczny basket, ale co z tego? Nie zmienia to za wiele w kontekście budowania drużyny, która miałaby w pewnym momencie choćby zagrozić Warriors.

 

Lebron w Spurs? To byłoby piękne. Green - Kawhi - Lebron? Wow, wow, wow. Chciałem tutaj też zaznaczyć, że nie narzekałbym na głębię składu. Zobaczcie jakimi graczami Pop potrafić nabierać ligę, że oni są do gry na poziomie NBA. Wiadomo, że za Lebronem zawsze telepie się pewna pula graczy, którzy bardzo chętnie odpuszczą sobie rok i pocisną po pierścien za minimum. Do tej pory Spurs nie byli dla nich (z jakiegoś powodu) atrakcyjnym wyborem, ale z Jamesem? Skoro Bryn Forbes i Brandon Paul mogą grać jakby byli graczami NBA, to jak sztab w San Antonio byłby w stanie przygotować do takiej roli na kilka/naście minut D.Wade'a, Chalmersa etc? 

 

Ale i tak to tylko utopia, a szkoda. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie a kogo Pop przekonał do przyjścia do Spurs ?

 

Tylko grubasa LMA.

 

O kurde staty Paula wyglądają jak jakiegoś leszcza w tym Houston.

 

Tak wiem ma limitowane minuty ale kurde 11 PPG ?

 

To przez tego Hardena.

 

Wiesz czasem jak się czyta Twoje posty są ok, a czasem sprawiasz wrażenie jakbyś zapomniał jakiś pigułek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.