beGM - Random shit.

[ignazz]

Mnie tylko zastanawia ta karuzela. 

Nie widzę opcji aby pobawić się miesiąc Jazz zrobić deale i odejść do GSW. 

Pracujmy nad stabilizacja bo i tak marnie teraz przy zmianach. 

Jeszcze bym zrozumiał GM który pierwszy raz dostał szanse i chce coś zmienić. 

To nie jest atak personalny w CM ale z boku wyglada to niestabilnie. 

Miales zespół który opuściłeś i nie stać Ciebie na recydywę wiec się na GSW nawet nie nastawiaj moim zdaniem bo to nie wyglada fajnie. 

Powtórzę aby nie urazić. To nie atak personalny bo przecież między nami pm chodzą rzeczowe 

[Eld]

Ja tylko czekam jak Qcin wypali Rybakowi tekstem Millera.

[Qcin_69]

Tu jie ma co Millerowac- Rybak odpadł w 1 rundzie PO z Knicks, którzy rok później już bez jego udziału zdobyli mistrzostwo , potem nie poradził sobie w OKC jako prezydent i został zwolniony w Minnesocie , gdzie nie odnalazł się w roli basenowego . 

Dostal szanse powrotu na karuzele , ale oczywiście Utah Jazz go przerosła - chłop w rok zwiedził miejsc w NBA niż Matt Barnes, a teraz pcha się do finalistów NBA, po cholerę ? Żeby za 3 miesiące napisać , ze mu się już znudziło i by spróbował czegoś nowego - może tacy 76ers spełniliby jego ambicje ? A może Bucks ? Dopiero by udowodnił jak można wspaniałe obudować Embiida czy Giannisa .

Czlowiek_Ekspert wie przecież zawsze najlepiej- choć ostatni dobry ruch jaki wykonał miał miejsce rok temu, czyli w kalendarzu beGM najmniej 7 lat temu . 

Ino CM powinien zostać w Jazz , a GSW mogłoby spokojnie trafic do Buguta jeśli wyraziłby chec powrotu, bo ze wszystkich GMow którzy odeszli to jego i MJ1 wspominam najlepiej, z tymże Bogut miał bardzo racjonalne trade value przy tym i nie ulegał emocjom. 

CM ma kolejny spalony projekt za sobą i imo kolejna zmiana organizacji w jego przypadku będzie bezsensowna - byli tu GMowie którzy dostali o wiele gorsze zespoły i potrafili je ogarnąć, Rybak nie ma pomysłu na Jazz i tyle, chyba ze zechce udowodnić ze się mylimy, ale wątpię , bo to tchórz 

[Alonzo]

34 minuty temu, Qcin_69 napisał:

 

Czlowiek_Ekspert wie przecież zawsze najlepiej- choć ostatni dobry ruch jaki wykonał miał miejsce rok temu, czyli w kalendarzu beGM najmniej 7 lat temu . 

I

Bardzo cenna uwaga Panie Prezesie  

Tylko u nas w rok z tankera do contendera  

[MarcusCamby]

Człowiek morza to bezsprzecznie najlepszy GM gry. Można go nie lubić, ale on stoi tier nad wszystkimi innymi.

ewentualnie drugie rozwiązanie to jego powrót do Knicks, a @Wooden bierze Warriors. Wiem, że chciał szukać nowych wyzwań, bo sam wie że dostał gotowca.

Bogut średnio ogarniał Suns przy całej sympatii do Niego.

Ewentualnie może BMF w Warriors ale wersja z Woodenem jest lepsza.

3 godziny temu, Qcin_69 napisał:

Ale bzdury piszesz . 

Moze Tobie to rybka, ale ja jestem za tym żeby każdy GM ponosił odpowiedzialność za swoje ruchy - czemu nowy GM Jazz ma być z miejsca ograniczony ? 

No i bez jebanej hipokryzji Eld, bo przeginasz pałkę - sam jak przejmowałes Boston który miał ugadamy snt za George’a to jakoś inaczej śpiewałeś i jakoś wtedy nie byłeś za opcja wiązania wymian z nieaktualnymi GMami , wiec skończ jakieś wycieczki personalne , bo nie dość ze mam kaca to jeszcze robotnicy napierdalan mi za oknem a młodsza córka ząbkuje, serio łatwo mnie będzie dzisiaj uruchomić 

gdyby LeSzczur nie odszedł tydzień przed FA miałbym kwartet Hield-George-Griffin- Davis i biorąc pod uwagę, że PG grał MVP season to miałbym mistrza i nawet Knicks musieliby klęknąć.

Haniebna decyzja rady utopiła Pels.

[Eld]

Po ciul takie zamieszanie? Precedens chceny wywołać? Wooden to ma teraz wyzwanie-utrzymać skład, obronić mistrza.

[Lucas]

Bogut dobrze ogarnął Suns, i to już prędzej ja coś zjebałem wybierając Bola, może też za łatwo oddałem picki z 2 rundy zaraz po przyjściu, ale otrzymałem ciekawy zespół z talentem (JJJ, Booker) i sporą ilością picków. 

e: dodając złą sprzedaż Kemby w Hornets to pewnie jestem jednym z gorszych GM-ów tak obiektywnie, no ale chociaż staram się być obowiązkowy  

Edytowane 3 Lipca 2019 przez Lucas

[MarcusCamby]

1 minutę temu, january napisał:

Sure. To Rada przecież oddała Jrue Holidaya z 1st rounderem za J.Walla i K.Koufosa.

z Paul George nie byłoby Walla, geniuszu...

[Qcin_69]

Camby przecież nawet nie wiadomo czy by George trafił do Ciebie  piszesz tak jakby to był no brainer xq a wcale by nie był  No i ten Twój magiczny kwartet to tez raczej by nie ustał przy zdrowych GSW xq 

Jakis przykład na średnie ogarnianie przez Boguta ? Bo z tego co ja zapamiętałem to był u mnie zdecydowanie w top10 GM, bardzo dobre decyzje kadrowe, draft , no i bardzo dobry negocjator - także nie za bardzo wiem co masz na myśli pisząc ze nie ogarniał 

[MarcusCamby]

@Qcin_69 @january

Sam Bogut mówił, że kiepsko odnajduje się w realiach nie tylko gry, ale całej NBA. Była nawet głośna sprawa jego głosów, które potem zmieniał. Co ma wybranie JJJ do tego z wysokim pickiem? Czy Demps to też wielki GM, bo trafił Ziona, a wcześniej Davisa? Wychodzi, że wielki GM to taki który uprawia hard tank, a ja uważam, że półdebil to może robić.

Co do Bucks to chyba sobie jaja robicie, typowe post factum. Oni skończyli RS na siódmym miejscu i przegrali na FA nawet Aldridge. Rockets mogliby być rywalem, ale ja jednak oferowałem mocny trzon ( Davis-Griffin-Hield ) i do tego transfer przez sign and trade czyli to co Paul George podkreślał w wywiadach było dla Niego ważne.

@Eld Nie graj szefa i wal się. I nie chodzi tu o tego George, którego utrzymania Ci nawet życzyłem.

[Regis]

To oczywiste, że George powinien wtedy iść do Rockets, powinien iść tam również po przejęciu drużyny przez Elfa i pozyskaniu Westbrooka, z którym u Nas przecież nie grał wcześniej. Popełnił błąd i pewnie teraz żałuje:) 

Myślę, że jeszcze będzie okazja, żeby wynagrodzić Rakietom wyrządzoną wtedy krzywdę

 

[Regis]

Marcusowi chyba chodzi o to, jak Bogut głosował, a nie jak draftował czy jakie wymiany robił. 

[Eld]

Camby o co loco? Z czym się mam walić? Z wyrażaniem własnej opinii o żonglerce GMami? Bo o PG13 nie napisałem ani słowa.

Będę wdzięczny za odpowiedź.

[fluber]

4 godziny temu, january napisał:

Myślę, że po tej akcji już powinna być rozwiązana

 

Tu sie nie ma co zastanawiac nawet. Wyrzucic, zablokowac mozliwosc dalszej wspolpracy i niech Rada przejmie warriors do znalezienia zastepstwa. Nie potrzebujemy tutaj nieodpowiedzialnych dzieciakow.

[Bogut]

Dzięki za pamięć ale nie zamierzam ponownie zostawać aktywnym uczestnikiem. Gra jest fajna ale ja w jednym okresie śledzę NBA intenstywniej a w drugim mam kompletnie wyjebane. Nie chce się zobowiązywać do udziału w grze, która wymaga regularności. Zespół buduje się latami.

Co do JJJ to miałem początkowo 6 pick który raczej na niego by nie wystarczył. Miałem dużo większą chrapkę na kogoś z mojego top 4 (1.Luka, 2.JJJ, 3.Ayton, 4.Bamba) niż na Trae czy Bagleya i na szczęście znalazł się Kucio który za #6, chyba #21 i Nance'a oddał mi #3. Do wymian czy wyborów w drafcie akurat nie mam wobec siebie większych zarzutów. FA oceniam neutralnie: Anderson raczej dobrze, Baynes średnio, Parker z hindsightem słabo.

Głosowanie było bardzo eksperymentalne, bo z zamysłem zignorowałem kwestie fitu przy pierwszym wrzuceniu, planując skorygować to później, zapoznając się z opiniami reszty. Za mocno wyceniłem też depth. Kolejne głosowania pewnie byłyby sensowniejsze. Ogólnie w kwesti taktyki, fitu, dyskusji o matchupach miałbym braki, lepiej czuję się oceniając pojedynczych koszykarzy.



 

[Alonzo]

3 minuty temu, Bogut napisał:

 Do wymian czy wyborów w drafcie akurat nie mam wobec siebie większych zarzutów. 
 

Z tych naszych negocjacji, gdzie przekonywałem Ciebie do swapów picków Elda i 2nd rounderów śmieję się do tej pory.

Tak długo Ciebie do tego przekonywałem, aż sam złapałem na nie bakcyla  

[człowiek...morza]

Cóż Panowie piszę co czuję.

A czuję, że być może lekkomyślnie przejąłem Jazz. Ich prowadzenie w takim układzie nie sprawa mi przyjemności. Lipna sytuacja, potrzebne są ruchy. Los się znów jednak do mnie uśmiechnął, udało się dwoma ruchami zrobić topowy team, a graniczę ze sporą pewnością, że walczyłbym o mistrza (po wykonaniu koeljnych) już w tym sezonie.  

Drugi raz mi się nie chce w to babrać, bo wymaga to większej ilości poświęconego czasu.

Warriors to dla mnie spokojniejsza przystań. Nie nadaje się na ten moment do drużyn które wymagają przebudowy, bo tu trzeba dobrze wybierać w drafcie, sondować do cna rynek, by zrobić z tego team. 

[MarcusCamby]

@człowiek...morza słaby wpis. Nie pomagasz sobie. Qcin ma rację, gdzieś straciłeś pazur i jaja.

Jazz potrzebują po prostu czasu i spokojnej przebudowy. Skoro nie masz chęci się angażować to są spokojnym teamem do przebudowy.

Ale ja wolałbym twój powrót do Knicks, a Woodena przejście do Warriors. To byłby dla mnie wymarzony scenariusz.

[Qcin_69]

8 minut temu, MarcusCamby napisał:

@człowiek...morza Qcin ma rację

Dzien jak codzień w słonecznym Ciechocinku

[Alonzo]

@człowiek...morza

Czy mógłbyś mi odpowiedzieć na pytanie ilu znasz GMów w NBA, którzy sobie skaczą z kwiatka na kwiatek i w sezon w sezon zdobywają mistrzostwo?

Może jak sobie uświadomisz, że za rok nie zdobędziesz z Jazz mistrzostwa, to łatwiej Tobie będzie prowadzić ten proces przebudowy. Nasz gra jest grą strategiczną. To nie jest tak, że sobie zbieramy w sezon 10-12 kolesi z łapanki bo są fajnymi gwiazdami czy roleami i atakujemy mistrzostwo. Knicks mieli mimo wszystko dużo szczęścia - ich fundamentem był Kawhi Leonard, który w realu pociągnął Raptors do mistrzostwa pokonując po drodze Antka, Embiida i na końcu połamanych Łorjorz. 

ja w przyszłym sezonie z Magic może awansuje do II rundy, a może okaże się że ktoś inny na wózku inwalidzkim, ale  z chwytliwym nazwiskiem mnie pokona znowu. Nawet nie myślę o atakowaniu mistrza. Kungfubestia, BMF, czy Ashigaru nawet nie mają złudzeń, że ich teamy coś osiągną. Natomiast Ty musisz rok w rok walczyć o mistrzostwo.Pobuduj spokojnie team i nie zostawiaj go znów za pięć dwunasta. Tu jest 30 GMów (chwilowo 29) i każdy chciałby pewnie zdobyć mistrzostwo. Przebuduj na spokojnie to co masz.