Skocz do zawartości

Draft 2017


falcao

Rekomendowane odpowiedzi

Hmm, ja bym w Iwundu widział naturalnego zastępce Ingles'a. To taki point forward, dużo widzi. Nie jest jakimś świetnym atletą i nie ma rewelacyjnego rzutu, ale w obu tych aspektach i tak jest ok - do Kyle'a Andersona na pewno mu daleko. No i dobry obrońca :tongue:

 

Może i bym zaryzykował nawet z 30 numerem? Nie ma sensu chyba ładować się w Ingles'a za 10 mln/sez, bo Jazz mają ważniejsze wydatki. A przy Iwundu można grać Exumem/Mackiem na pg, których kreatorami ciężko nazwać.

 

Tylko tak gwoli ścisłości, Iwundu widziałem w 3 pełnych spotkaniach, ale się zajarałem :tongue: Z nim na parkiecie drużyna po prostu wyglądała lepiej, a reszta zawodników zyskiwała na jego obecności.

Widzisz tak mi się wydawało z tym Iwundu ale wielkie dzięki za odpowiedź ----- i ja bym ryzykowal mamy 30 i 42 wybór

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Ballem jest taki problem, że musisz obejrzeć pełne spotkania, by zrozumieć z kim mamy do czynienia i jaki on miał wpływ na drużynę.

Porównania z MCW nawet nie wiem jak skomentować.

Napisanie, że ma świetny przegląd pola jest niewystarczające. Nie wiem, czy ktokolwiek w obecnej lidze ma takie czucie w wyprowadzaniu kontr i nie mam tu na myśli on-man-army ala Wall, tylko stan gotowości reszty zawodników, którzy wiedzą, że zostaną obsłużeni w idealnym momencie i na ich barkach spocznie postawienie kropki nad i. 

Czytanie ustawienia kolegów na poziomie nieosiągalnym dla 99 % zawodników. A kim do ch**a w tym względzie jest MCW?


 

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To Tatum z mockowego topu ma wypisane na czole "bust" :smile:

 

Tatum to raczej Harry Barnes kolejne wcielenie, szału nie ma, ale nie pogardzisz takim zawodnikiem ;) z tego co wiem niektórzy go mają przed Jacksonem bo przynajmniej jego jumper szacuje się na solidny do ponadprzeciętny a u josha to c*** tam wie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatum to raczej Harry Barnes kolejne wcielenie, szału nie ma, ale nie pogardzisz takim zawodnikiem ;) z tego co wiem niektórzy go mają przed Jacksonem bo przynajmniej jego jumper szacuje się na solidny do ponadprzeciętny a u josha to c*** tam wie 

Nie twierdzę, że nie da się z niego zrobić gracza, ale gdzie top5 draftu :) JJ to zupełnie inny pułap, chociaż wiadomo, że wspomniany przez Ciebie jumper to znak zapytania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Ballem jest taki problem, że musisz obejrzeć pełne spotkania, by zrozumieć z kim mamy do czynienia i jaki on miał wpływ na drużynę.

 

Porównania z MCW nawet nie wiem jak skomentować.

 

Napisanie, że ma świetny przegląd pola jest niewystarczające. Nie wiem, czy ktokolwiek w obecnej lidze ma takie czucie w wyprowadzaniu kontr i nie mam tu na myśli on-man-army ala Wall, tylko stan gotowości reszty zawodników, którzy wiedzą, że zostaną obsłużeni w idealnym momencie i na ich barkach spocznie postawienie kropki nad i. 

 

Czytanie ustawienia kolegów na poziomie nieosiągalnym dla 99 % zawodników. A kim do ch**a w tym względzie jest MCW?

 

 

 

Ball ma dużo znaków zapytania i dużo braków. 20 lat temu pewnie poszedłby z jedynką, ale chłopak bardzo nie pasuje do dzisiejszej NBA pod kątem umiejętności - patrz jak kończyli w ostatnich latach kończyli nabijacze asyst bez rzutu. A Ball nie tylko nie ma rzutu, co zmiana tego wymagałaby zmiana całej mechaniki rzutu, na co może być już za późno. Do tego głośny tatuć, dużo hałasu wobec tego zawodnika, koledzy z drużyny wcale nie muszą go polubić, a atmosfera w drużynie to też fajna rzecz. Ball w bezpośrednim starciu z Foxem najzwyczajniej w świecie nie istniał, to też może być argument za tym, zeby umieścić go poniżej Foxa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

? UCLA oglądalem w pizdu i koleś jest najbardziej overrated sicne Derrick Williams.

Ku*wa guard bez 1st step, bez pnr, musi nawalać stepbackJ vs bigs in NCAA (co za pi*da! po swichu), nie może bronić PG, nie może bronić atl G/SF, bez midrange (nie do odribku bez zmiany całej mechaniki rzutu), bez floatera, asysty ala Rondo, żerowanie na UCLA players, Jeeeeez koleś dostał team pod siebie i jaranko.

 

Oficjalnie wypierdalam go do 6-10 range. Będzie kino jak w NBA obczają jego release.

Dostał team w znacznym stopniu odpowiadający temu, jak wyglądają obecnie drużyny w NBA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dostał team w znacznym stopniu odpowiadający temu, jak wyglądają obecnie drużyny w NBA.

 

 

Mało jest drużyn w play-offs i w ogóle w NBA, które mają na rozegraniu first pass rozgrywającego bez rzutu, więc o ile reszta UCLA w jakimś tam stopniu przypominała team NBA ( choć też chętnie poznałbym szczegóły) to Ball nie bardzo przypomina stylem gry aktualnych topowych rozgrywających w NBA, stąd widzę dużo znaków zapytania przy jego osobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało jest drużyn w play-offs i w ogóle w NBA, które mają na rozegraniu first pass rozgrywającego bez rzutu, więc o ile reszta UCLA w jakimś tam stopniu przypominała team NBA ( choć też chętnie poznałbym szczegóły) to Ball nie bardzo przypomina stylem gry aktualnych topowych rozgrywających w NBA, stąd widzę dużo znaków zapytania przy jego osobie.

Miałem na myśli resztę zespołu, czyli mobilnych i rozciągających grę zawodników. 

 

A Ball jest unikatowy i graczy o takiej charakterystyce jest niewielu, może dlatego ich nie widujesz :smile:

 

I zastanawiam się ile jeszcze razy będzie powtarzane, że gość rzucający na ponad 40 % przy 5.5 próbach z dystansu(range nba) nie ma rzutu. Brzmi to, jakby był w tym względzie jakimś Rondo, czy MCW co jest oczywistym mijaniem się z prawdą.

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie było, ja również dostrzegam wady o których wspominasz January. Niemniej, sprzeciwiam się minimalizowaniu jego zalet.


Ilu znamy graczy podobnych do Kidda w przeciągu ostatnich dwóch dekad? (nawiązuje do unikatu)

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jakim sensie podobnych? Bo jak wywalić D Kidda i pnr game Kidda (notabene na starej NBA bez całej ice/black, soft/hard hedge) to mnie taki prospect nie jara.

W czytaniu gry.   W nieprzetrzymywaniu piłki w hco(mavs), hokejowe asysty, rozpoczęcie akcji spod własnego kosza.

 

I sprzeciwiam się pisaniu, jakoby oczywistością było, że Ball jest beznadziejny na pickach. Nie widziałeś picków z jego udziałem, ale to wracamy w tym momencie do dyskusji, którą toczyliśmy już jakiś czas temu. Nie ma co się powtarzać :smile:

 

W obronie zastrzeżenia mam do effortu Balla, a nie umiejętności w tej materii.

 a skonczy sie zerowanie na leafie, alfordzie i holidayu co contested J 3s je*ali na 40%+ + najgorszym hamiltonie z 37% 3s.

No tak, w NBA mamy gorszych rzucających. 

 

I oczywiście te contested 40 % jest hiperbolizacją z twojej strony.

 

Z graczy których wspominasz tylko Alford jest znakomitym strzelcem. Tylko w grze to typ Korvera, czy Reddicka. musisz mu wypracować pozycję, podać w tempo.

 

Z ciekawości spojrzałem na różnice jego cyferek w porównaniu z zeszłym sezonem. 37 % do 43 % przy 7 próbach z dystansu(zwiększył o 1.3 próby). 38.5 % z gry do 44.7. Przypadek? Nie wiem, nie oglądałem sezon wcześniej Alforda, ale widziałem w tym, jak korzystał na obecności Balla dającego mu wiele open3, także mogę domniemywac, że nie.

 

ps. unikatowy - niski usg, a bardzo duzy wplyw na drużynę

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na nbadraft piszą, że Giles sporo zyskał na pomiarach. Ciekawe, gdzie go to wywinduje. Rok temu o tej porze był w mockach na 1 miejscu. Anigbogu po pomiarach może się wbić do loterii. Zobaczymy, kto pójdzie w ślady Bucks i wybierze low risk high wingspan pick.

 

Jeanne ma wingspan gorszy od tylko trzech zawodników z NBA. Goberta, Bobana i Ajincy. Ktoś go może zgarnąć w 1 rundzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jakim sensie podobnych? Bo jak wywalić D Kidda i pnr game Kidda (notabene na starej NBA bez całej ice/black, soft/hard hedge) to mnie taki prospect nie jara.

Skoro Ball wg Ciebie jest taki słaby i jako prospect Cię nie jara, to czemu masz go między 6. a 10. pick w bądź co bądź relatywnie mocnym drafcie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Markelle Fultz spotka się z wszystkimi drużynami z TOP 10 loterii draftu oprócz  Magic ( nie wiem o co chodzi, może nie było go na tablicy?). Zatem Fultz pojawi się na spotkaniach z Celtics, Suns, Lakers, 76ers, Timberwolves i Knicks. Możliwe, że spotka się także z Kings lub Mavericks ( Kings nie mają jedynki i Fultz nie jest przekonany do spotkania, Mavericks mają najmniejsze szanse na jedynkę w tej grupie)

 

Ciekawe, ile lat zajmie Magic odbudowanie swojego wizerunku w NBA.

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kolei : skąd wniosek, że nie widziałem pnr Balla? W

 

Alford : https://twitter.com/RetepAdam/status/862445490683752448

 

1. Bo UCLA ich nie grało.

 

2. Co do Alforda i przywołanej przez Cb statystyki. Dla mnie to swego rodzaju manipulacja, bo nie uwzględnia właśnie tego o czym pisałem u góry. Czyli Balla czytającego grę. Holiday, Hamilton i reszta byli przedłużeniem jego wizji.

 

 

 

jak zamierzasz oceniać rok wcześniej, to Lonzo nie umie również rzucać 3pt (23/92).

 

 

 

 Pisałem tylko w kontekście Alforda, który zaliczył ewidentny wzrost efektywności.

 

Przywołałeś statystykę rzutową Balla z HS po to by dyskredytować jego rzut? Spoko, uszanuje twoje zdanie. Dla mnie pełny sezon w NCAA jest lepszym wyznacznikiem.

 

Jeśli dla Cb w dobie obecnych czasów problemem jest znalezienie w NBA trzech rzucających graczy(obok Balla), to też uszanuje twoje zdanie. Ja mam inne :)  

 

Nie widzę też niczego złego w budowaniu drużyny pod kątem twoich najlepszych zawodników. A raczej szukałbym w tym względzie przepisu na sukces.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdziwym "czarnym koniem" (sic) tego draftu może okazać się Hamidou Diallo... Był on mockowany w drafcie 2018, ale oficjalnie może przystąpić do draftu teraz, chociaż nie zagrał ani minuty w Kentucky... Przypomina nieco bardziej atletyczną wersję młodego Kobego... Możliwe, że pójdzie nawet w lottery

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.