Skocz do zawartości

Utah Jazz 2016/17


ely3

Rekomendowane odpowiedzi

wiesz to zależy.

1. jest mega szybki i pierwszy krok ma niewiarygodny

2. w obronie gra rewelacyjnie. świetnie na nogach. długie lapy. idealne wyczucie zarówno rywala z pilka jak i bez

3. duzo widzi zwłaszcza z Gobertem. fantastyczna

4. na razie nadal slabo rzuca

5. troche boi sie wjeżdżać

6. bedzie wchodził z lawki ale na razie każdy kto stanął naprzeciwko tj bledsoe Crawford czy nawet cp miał przerąbane. para hill exum zamyka wjazdy picki i sa to absolutnie najlepsi w jazz na obwodzie w obronie

ale rzut musi poprawić bo to ma takie sobie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No to bęcki na inaugurację  :nonchalance:

Lillard ma patent na Jazz i nie zniwelowała tego ani świetna gra weteranów (JJ, Hill) ani młodych (Gobert, Hood).

Nad resztą Jazzmanów spuśćmy zasłonę milczenia, bo Exum zagrał "tak se" a z kolei Diaw wyglądał jak skrzyzowanie starego Davida Benoit z  jeszcze starszym Thurlem Baileyem  :nightmare:

BTW - kontuzje, kontuzje, kontuzje. Rozumiem Hayward, Favors. Ale czy ktoś mi może wytłumaczyć co się dzieje z Alec"44bańkizanic"Burksem? Przecież to już zakrawa na kpinę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mają tyle kontuzji to znaczy że sztab medyczny albo program treningu jest marny, słowem niema chyba drugiej takiej ligi gdzie tak bardzo liczyły by się gwiazdy, Lilard to pokazał na inaugurację, dobrze że w Utah nie poddają się jakimś tam trendom. JA ogólnie podchodzę do sezonu na luzie, zeszły pokazał że niema co się specjalnie podniecać w tym myślę będzie podobnie, awans wymęczony itd. czekam aż to wszystko szlag trafi, niektórym klapki z oczu pospadają i może wtedy wrócimy do korzeni, jakaś z pociech śp Larrego podejmie wyzwanie na serio, albo niech sprzedają tą ekipę i już nie kalają jej imienia :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hayward rzucał przed meczem i nie za bardzo widać było skutki kontuzji... Kto wie może wróci wcześniej niż się wydawało

 

Akurat dziś Jazz mieli momenty obrony .Hill to w ogóle czyste złoto .. Pozamiatałem DARem a potem całą defensywą Lakers bo jednak Randle jako center to był chyba zły pomysł..

 

Na razie Jazz jest trochę pogubione bo dziś Hood z JJ nie trafiali z o wiele czystszych pozycji niż w meczu w Portland...

Rudy z Favorsem trochę nie mieli rywali po drugiej stronie byli za mocni i Lakersi mnóstwo ich faulowali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazz mają naprawdę fajny personel, podobało mi się to co graliście. Gobert i Favors dominowali siłą fizyczną wysokich Lakers. Szkoda, że Walton nie spróbował ustawienia Williams-Young-Deng-Black-Mozgov, może w ten sposób daliby radę jakoś przeciwstawić się tej sile.

Ponadto George Hill i Joe Johnson robili fantastyczna robotę. Po stronie Lakers to samo robili Deng i Lou Williams, ale młodzież Jazz zagrała lepiej (zwlaszcza na początku spotkania) niż Lakers, co spotęgowane przewagą wysokich zapewniło wygraną Jazzmanom, i tak zdziwiłem się, że Lakers tak dzielnie się trzymali pomimo nieskuteczności trio Russell(0/9 w pewnym momencie z gry)-Clarkson (2/9) i Randle (3/7).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz PM bo w pewnym momencie JAzz bylo 2/17 za 3 z czego Hill 1/6 i Hood 1/7 Nie trafiali nic nawet czystych pozycji ... A w Portland trafiali o wiele trudniejsze akcje

 

Widać poprawę w LA bo zespół nie pękł choć na przełomie drugiej i trzeciej przez prawie 10 minut mieli problem by zdobyć punkty z gry... Ale zebrali sie w sobie i dogonili Jazz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz PM bo w pewnym momencie JAzz bylo 2/17 za 3 z czego Hill 1/6 i Hood 1/7 Nie trafiali nic nawet czystych pozycji ... A w Portland trafiali o wiele trudniejsze akcje

 

Widać poprawę w LA bo zespół nie pękł choć na przełomie drugiej i trzeciej przez prawie 10 minut mieli problem by zdobyć punkty z gry... Ale zebrali sie w sobie i dogonili Jazz

 

Młodzi Lakers też nie trafiali z czystych pozycji :)

Ale ogólnie nie ma co przesadzać, bo zarówno jedni jak i drudzy pograli w obronie na przyzwoitym poziomie i sporo było contestowanych akcji.

W ogóle poza tematem, całkiem przyjemnie słuchało się komentatorów Jazz, o wiele lepiej niż Lakers, Billa i Stu po prostu nie mogę już słuchać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu się co do zasady zgadzam z tym ogrywaniem młodych, ale nie wiem jaką ma wartość nieść granie Randlem na centrze.

 

Dokładnie, od samego początku to granie Randlem na centrze mi się nie podoba, gość nie jest nawet za wysoki jak na PF, a co dopiero na centra. Wiem, że liga się zmienia i taki Draymon z powodzeniem sobie radzi, ale Draymond jest jeden, a Randle oprócz tego że brak mu wzrostu na pozycje centra to jeszcze w dodatku nie ma kompletnie skillsetu, żeby tam grać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz poważniej zastanawiam sie czy Snyder się nadaje jako trener... Ta jego ofensywa tysiąca podań i rzucania zawsze w ostatnich pięciu sekundach w tej chwili zabija zespół. To wygląda naprawdę bez sensu... Ofensywnie Jazz właściwie nie sprawia że rywala biegają za piłką tylko sobie obserwują te bezsensowne kozłowanie i podanie i rzadko kiedy coś z tego wynika... Kompletny braku ruchu bez piłki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diaw problem, Mack problem, teraz HC to problem. A miało być tak pięknie.

 

Przed sezonem media rozdmuchały potencjał i oczekiwania wobec Jazz. Obrona jest ważna, ale jak nie zdobędziesz wystarczającej liczy punktów to i tak nie wygrasz. I to widać u Jazz.

 

Kontuzja Haywarda to potworny pech i problem (jego powrót to niby połowa listopada), a do jego powrotu Jazz mogą mieć poważny deficyt zwycięstw. 15 listopada grają 9 spotkań 3 w domu 6 na wyjeździe w tym 5 gier w 7 dni na wyjeździe. A z dołka na zachodzie ciężko jest się wygrzebać.

 

Pierwsza piątka Hood, Hill, Gorbert, Diaw, JJ to joke, to nie ma prawa działać dobrze. Gdyby była mowa o S5 Hood, Hill, Haywood, Favors, Gorbert to zupełnie inna kwestia. Ale Hayward jest kontuzjowany, a Favors jest chyba na jakimś limicie minut?

 

Hill w CY gra o gruby kontrakt w przyszłym roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.