Brooklyn Nets 2016/17

[andy13]

Bennett to chyba najgorszy nr 1 draftu ever. Koleś coś tam zagrał parę razy w tym sezonie a potem zgasł. On jest takim śmierdzącym leniem czy o co chodzi? Wcale wielkiej kariery za wodą mu nie wróżę. Magia numeru jeden zniknie gdy ktoś go zobaczy w akcji. Larkin w swojej mizerii i bezmyślnym graniu prezentował się w Nets lepiej niż Bennett a póki co nie klękają przed nim w Baskonii. Przynajmniej z tego, co widziałem.

 

Acy'ego pamiętam z Nix. Nawet coś tam chyba grał.

 

Mysle ze w mojej Astorii Bydgoszcz by zrobił furore

A ja myślę, że możemy znać się z widzenia

 

Andy

Odonośnie wczorajszej dyskusji. Whiteside to nie jest jakiś mega talent, aby czekać na niego kilka lat. To wcale zawodnik nie specjalnie wybitniejszy od takiego Waitersa.

No dobra, ale czy największym zmartwieniem Nets jest teraz (domyślnie) drugi PG?Jak Lin w końcu się wyliże to jako drugi spokojnie może być Białogłowy. Lubią go na Brooklynie. Tu nie ma picku jeszcze parę lat, jest nieurodzajna gleba, na której żadna jabłoń nie wyrośnie. Co najwyżej kilka chwastów przypominających kwiaty. O ile nie będzie cudu to sezon przed loterią z pickiem będzie takie tankowanie z radości, że może zatrudnią Ciebie i mnie do pierwszej piątki Nets walczą o nic i po nic. To jest ból istnienia.

Edytowane 9 Stycznia 2017 przez andy13

[RonnieArtestics]

skoro draft ma być niby głęboki, to czemu by nie oddac Brooka za pick w okolicach 15 i np jakis future 2nd?? Tacy Bulls to się powinni zabijać o drugiego Lopeza, tymbardziej że umi ciepać trójki. Jakby RoLo po tradzie został to i chemia by skoczyła i mieliby centra z ławki a i z takimi Pelicans czy Wolves mogliby grać bliźniakami w s5.

[andy13]

Z Chicago to byłby dobry deal dla obu stron ale nie idealny dla Marksa - w przyszłym roku zostałby bez picku, nawet w drugiej rundzie. Nie miałby co za niego oddać. Chyba, że Lina jako dekorację na ławkę i do robienia notatek. Sądząc po wynikach głosowania ASG kolo nawet w marynarce stanowi wartość dodaną.

 

Quincy Acy może dziś zagrać z Hawks.

Edytowane 10 Stycznia 2017 przez andy13

[mayor]

Mecz z Atlantą dosyć wyrównany,znaczy cały czas Brooklyn utrzymywał deficyt na równym poziomie 15 w porywach do 20,.Kenny Atkinson jak Hitchcock- mistrz suspensu Quincy Acy wszedł na parkiet w ostatniej minucie,.     

[vonBaron]

Mam nadzieje że w lato ktoś Lina weźmie.

[andy13]

A ja nie, bo on teraz jest bardziej asystentem niż graczem. Jak go oddawać to za coś/kogoś wartego tyle ile zdrowy Lin, a nie połamany. Poza tym on wciąż jest bardzo popularny a jak się ogarnie że zdrowiem to dostarcza radości z oglądania Nets. A tej już wiele nie zostało xD

[vonBaron]

Nawet Pels bez Davisa jest za mocne dla Nets. LeVert powinien dostawać jak najwięcej piłek, mam nadzieje że Atkinson to widzi.

[andy13]

Może za mocne, ale z drużyny w każdym razie uszło powietrze. To nie jest ta walka co miesiąc temu. Przełomem był chyba koniec spotkania w Chicago, po którym były jakieś konflikty. Coś czuję, że do końca sezonu tak będzie. A potem zac rok to samo. A za dwa lata będzie pewnie ZERO po stronie W ponieważ Nets mają pick

[antek]

Dla mnie poważnie Nets powinni jak najszybciej handlować Brookiem (koniecznie do końca sezonu 16/17!) - Z picku Bostonu i picku (picków?) z wymiany Lopeza na sezon 17/18 powinni już mieć ciekawy core z młodych (Leverrt i RHJ to za mało). A wtedy Atkinson mając już kilka prospectów do ogrywania, będzie mógł sobie dalej do 2020 spokojnie ich budować.

 

Tylko Marks coś nie ma jaj na razie, by zżerać złe umowy pod assety ;-)

W lato 2016 Marks byl bliski zzarcia dwoch zlych umow bez zadnych dodatkowych assetow

[andy13]

A najlepsze, że te umowy zawarli inni

 

Po szkodzie to można gdybać. Może było oddać Brooka już wcześniej i dostać picki, licho wie. Teraz jestem ciekawy czy ktoś w ogóle przygarnie Lopeza. 2 picki? No nie wiem... może GSW wysłałoby kogoś na Brooklyn żeby się hajs zgadzał ale co te ich wybory warte? Chicago pewnie samo jeszcze nie wie czy tankuje. Kto inny chciałby Brooka? Portland? Nie mają hajsu, a gdyby oddali np. Crabbe'a to raczej nie ma mowy o picku. Jeszcze Lopez doczeka końca kontratu na Brooklynie xD

Edytowane 13 Stycznia 2017 przez andy13

[Raf85]

Blazers szukają centra, który broni. Bulls i Dallas to jedyne kluby, które poważnie byłyby zainteresowane Lopezem imo. Nie zdziwi mnie też jeśli nigdzie się nie ruszy, kto by chciał C co zbiera 2 piłki na mecz.

[lepos]

Nie zdawałem sobie sprawy z tego, ze nets juz tak widocznie wyprzedzili cały goniacy peleton. Ciekawe co teraz sobie mysli Billy King

[Gość (Przemek...)]

Ciekawe co teraz sobie mysli Billy King

 

[andy13]

Po działaniach kolesia nie sądzę, żeby był zdolny do jakiejś głębszej refleksji i dostrzegał, że to problem jego głupich zagrań.

[mayor]

Nie da się całej winy zwalić na Kinga.,W sumie wszystkie decyzje Billy Kinga były OKeyowane przez Misze i Dime .,Oprócz tego działania odniosły także pozytywne skutki.,Te 180 milionów na parkiecie zadziałało jak magnes i było dosyć mocnym wejściem na rynek,dodatkowo 3 lata in row Play Off.,Kiedy Prokhorov kupował Nets od Ratnera to organizacja finansowo była w głębokiej dupie,teraz wartość Nets jest na 7 miejscu wśród teamów NBA., "Always Look on the Bright side of Life"

[andy13]

Pamiętam o tym, nawet z perspektywy innego kontynentu udzielił mi się ten hype. Wejście było mocne i swoje zrobiło, tylko pytanie ile z tego dał Nowy Jork? Czytałem jakiś art w zeszłym sezonie o kondycji finansowej Nets, z którego wynikało, że sukces sportowy im nie jest potrzebny żeby bardzo ładnie zarabiać - wystarczy im być w Wielkim Jabłku.

Co do popularności to wciąż dziwi mnie wszechobecność ich merczu. Na peryferiach wielkiego świata, w moim mieście, nie ma w licznych sklepach sportowych prawie nic związanego z NBA. Ale koszulka lub czapka Nets się znajdzie, obok klasycznych wzorów Yankees. Nie wiem z czego to wynika.

 

Co do reszty to nie do końca bym ich winił. Nie wiemy na ile Car znał realia NBA. Może myślał, że to jak w Manchesterze City, rzuci hajs i jest siła? Można się też zastanawiać czy King naprawdę musiał oddawać tyle picków? Kurde, Nets dopiero w 2021 będą mieli wszystkie swoje wybory! Za dużo moim zdaniem.

Edytowane 18 Stycznia 2017 przez andy13

[Raf85]

Po samych przenosinach wartość klubu zyskała na wartości.

Co do pickow to już zagadka wszech czasów. Nie pamiętam, aby ktoś oddal tyle pickow za 3 graczy i to po prime. Tyle nie oddało Heat za Shawqa, Denver za AI nie mówiąc o to ile dało Rox za Hardena . Ainge ładnie musiał zbajerowac Front office Nets. Choć King przy każdej wymianie dawał pick . Ruskie tez winne bo chyba myśleli, ze gora kasy wszystko załatwi.

[ely3]

Nie da się całej winy zwalić na Kinga.,W sumie wszystkie decyzje Billy Kinga były OKeyowane przez Misze i Dime .,Oprócz tego działania odniosły także pozytywne skutki.,Te 180 milionów na parkiecie zadziałało jak magnes i było dosyć mocnym wejściem na rynek,dodatkowo 3 lata in row Play Off.,Kiedy Prokhorov kupował Nets od Ratnera to organizacja finansowo była w głębokiej dupie,teraz wartość Nets jest na 7 miejscu wśród teamów NBA., "Always Look on the Bright side of Lif

Ale to duże miasto ma większy wpływ..

Ballmer powiedział że dał 2 mld za Clippers bo są z LA i nigdy ich nie przeniesie do Seatlle bo na dzień dobry straciłby ponad połowę wartości

Akcja Kinga była na zasadzie wszystko teraz tylko że to nie był przemyślany ruch bo wszystko teraz to można było dać za gwiazdy w primie a nie za emerytów

[andy13]

Jedyne co moim zdaniem usprawiedliwia Kinga to myśl, że chłopak był przekonany o rosnącej potędze sportowej, do której nikogo specjalnie nie trzeba zapraszać. Wtedy picki faktycznie miałyby taką sobie wartość. Tylko to strasznie naiwne. No i nie powinien sprowadzać kolesi zbliżających się do końca kariery

[mayor]

Ale to duże miasto ma większy wpływ..

Ballmer powiedział że dał 2 mld za Clippers bo są z LA i nigdy ich nie przeniesie do Seatlle bo na dzień dobry straciłby ponad połowę wartości

Akcja Kinga była na zasadzie wszystko teraz tylko że to nie był przemyślany ruch bo wszystko teraz to można było dać za gwiazdy w primie a nie za emerytów

Miasto ma duży wpływ,ale po po relokacji Nets na BKN pop-up nowego teamu głównie bazował na nazwiskach grajków ze szczególnym uwzględnieniem pary Garnett-Pierce.,Pamiętam kampanie promocyjną z KG górującym na wszystkich banerach "Basketball Gods smile on The Nets" "New Look Nets" "Championship Dreams""Hello Brooklyn".,Bez tych nazwisk wypełnienie Rusty Turtle nie było by łatwym zadaniem.,