Skocz do zawartości

Kolarstwo


matek

Rekomendowane odpowiedzi

Majkę wielu kibiców ciśnie, ale ja go lubię najbardziej z naszych kolarzy (w sumie to jest moim ulubionym kolarzem, razem z Saganem). Może dlatego, że zawsze ciągnęło mnie do mocnych górali. Jeśli chodzi o jego ocenę, jako gracza na wielkie toury, to trzeba przeczekać, a już na bank nie wyciągać wniosków z tegorocznego Giro. Tinkoff się sypie, tourowy sukces któregoś z ich kolarzy byłby w tym roku ogromnym sukcesem. I w sumie zaskoczeniem. Mówi się, że może przejść do Bory, w którą ma iść duża kasa. Może dostanie któryś tour dla siebie w przyszłym sezonie, z zespołem ustawionym tylko pod niego. No i etapowe zwycięstwa Sagana ;)

 

Kwiatek i jego dyspozycja to zagadka, ale moim zdaniem jest w tym duża wina Sky. Chcą (chcieli?) z niego zrobić gościa na wielkie toury, zmienili jego treningi, żeby zmienił się jego profil. Na ten moment cienko to wygląda, ale jeśli mają jakiś sensowny plan na jego rozwój, to trzeba poczekać. To przejściowy sezon. Mam tylko nadzieję, że go nie zmarnują tym przeobrażaniem w innego kolarza...

 

Ale emocje jak na grzybobraniu w tym TdF, to prawda. Żeby nie moja duża sympatia do duetu Tinkoffa, to słabo by się oglądało. Tak mam sporo radości ze śledzenia ich jazdy. 

Edytowane przez matek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Majke lubie tylko ze wzgledu na to, ze jest Polakiem. Jakby byl innej narodowosci, to bym go raczej nie trawil (jak wiekszosc kibicow kolarstwa). Nie sprawdza sie jako pomocnik, jako lider prawie nigdy nie atakuje, zawsze za czyims kolem. Slabo to wyglada...co do samego TdF to troche martwi jakikolwiek brak przyspieszenia (w kontekscie Rio). Inna sprawa, ze coraz bardziej sklaniam sie ku temu, ze ten wyscig w Rio wcale nie bedzie az tak selektywny jak myslalem, ze bedzie jeszcze 2 miesiace temu. Ale sam fakt 5-osobowych zespolow zrobi robote.

Edytowane przez polskignom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Kwiatek i jego dyspozycja to zagadka, ale moim zdaniem jest w tym duża wina Sky. Chcą (chcieli?) z niego zrobić gościa na wielkie toury, zmienili jego treningi, żeby zmienił się jego profil. Na ten moment cienko to wygląda, ale jeśli mają jakiś sensowny plan na jego rozwój, to trzeba poczekać. To przejściowy sezon. Mam tylko nadzieję, że go nie zmarnują tym przeobrażaniem w innego kolarza...

 

Masz jakieś źródło? Ja tylko słyszałem, że sam Kwiato chciał się przekwalifikować (stąd też zmiana zespołu) oraz że w zespole wierzą, że takie coś w przyszłości jest możliwe. Natomiast nie słyszałem, żeby ten plan mieli wcielać już w tym sezonie. Starty na wiosnę tego na pewno nie potwierdzają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Majka i jego różowa koszulka to kpina - fajnie jeździ to fakt

ale co to za najlepszy góral który w generalce traci co wyścig po 1h lub 2h

 

Cytując klasyka "EH PANOWIE CORAZ WIĘCEJ AMATORÓW SIĘ PCHA DO ZABAWY HEHE MAM NADZIEJĘ, ŻE PRZEJDZIE TA NOWELIZACJA USTAWY"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oglądam tylko TdF od Jaskuły wtedy jeszcze jako gówniarz, z tamtego okresu pamiętam Miguela i Romingera a później wiecznego Virenquea

dobrze już natomiast pamiętam czasy Lance'a gdzie kolarz z różową to był z reguły ktoś z czołówki

 

Majka mi przypomina trochę Jalaberta tylko że jego potencjał w górach jest większy

 

ja osobiście nie cierpię kolarzy dobrze jeżdżących w górach którzy nie mają ambicji walki o generalkę a skupiają się na różowym trykocie mająć ponad 1h straty

Majka odpuści sobie 2-3 etapy nabiera sił i znowu walczy - mnie to drażni

dodatkowo tacy jak on mają łatwiej - nie są w czołówce więc nikt z czołówki nie ma ochoty ich ściągać więc najczęściej mu odpuszczają  

Edytowane przez drtoudi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oglądam tylko TdF od Jaskuły wtedy jeszcze jako gówniarz, z tamtego okresu pamiętam Miguela i Romingera a później wiecznego Virenquea

dobrze już natomiast pamiętam czasy Lance'a gdzie kolarz z różową to był z reguły ktoś z czołówki

 

Majka mi przypomina trochę Jalaberta tylko że jego potencjał w górach jest większy

 

ja osobiście nie cierpię kolarzy dobrze jeżdżących w górach którzy nie mają ambicji walki o generalkę a skupiają się na różowym trykocie mająć ponad 1h straty

Majka odpuści sobie 2-3 etapy nabiera sił i znowu walczy - mnie to drażni

dodatkowo tacy jak on mają łatwiej - nie są w czołówce więc nikt z czołówki nie ma ochoty ich ściągać więc najczęściej mu odpuszczają  

Majka miał być pomocnikiem Contadora i już na samym początku złapał duże straty. Celowo, zresztą skoro oglądasz kolarstwo od Jaskuły to na pewno wiesz dlaczego. Nie było winą Majki, że już w trakcie wyścigu został zwolniony ze swojej roli i jedyne, o co mógł walczyć to koszulka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej jak taką koszulkę zdobywa ktoś walczący o żółtą koszulkę i mający w dupie grochy? Dla mnie właśnie fajnie jak mogą powalczyć inni. Etatowi uciekinierzy dbają o to, żeby mieć dużą stratę do liderów i mogli ich odpuszczać - Majka zadbał o to na początkowych płaskich etapach.

 

Toury są fajne, bo liczy się coś więcej, niż kto pierwszy wjedzie na metę jak w jednodniówkach. Każdy kolarz znajdzie coś dla siebie - generalka, wygrane etapowe, zielona koszulka, koszulka w grochy czy nawet nagroda dla najaktywniejszego zawodnika. Nie wiem czy zauważyłeś, ale kolarze są mocno wyspecjalizowani - część jedzie po żółtą koszulkę (najlepszy czas całego wyścigu), część po sprinty i premie lotne (klasyfikacja punktowa), itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drażni mnie tylko to że on się na taką rolę - nie rozwija się jako kolarz

marnuje się pod dowództwem wypalonego Contadora

lepiej byłoby wybrać gorszy zespół ale z większą rolą w drużynie

 

nie czarujmy to na TdF patrzy cały świat i to jest Extraklasa - a Giro czy Vueltą to tylko 1 liga

 

chciałbym aby Nasi kolarze mieli ambicje - co do Kwiatka to już nie mam złudzeń, co do Rafała to myślę że ma jeszcze 2 lata (bo potem będzie młodsza konkurencja) na to by zrobić jakiś progres by osiągnąć więcej niż tylko etapowe zwycięstwa w TdF - papiery na to ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

dodatkowo tacy jak on mają łatwiej - nie są w czołówce więc nikt z czołówki nie ma ochoty ich ściągać więc najczęściej mu odpuszczają  

 

ale ponad 110 letnia historia tdf to odpuszczanie tych co walcza w generalce, tym co walcza o bycie krolem gor.

 

 

The general classification and the mountain classification were won by the same rider ten times.

1938: Gino Bartali

1939: Sylvère Maes

1948: Gino Bartali

1949: Fausto Coppi

1952: Fausto Coppi

1959: Federico Bahamontes

1969: Eddy Merckx

1970: Eddy Merckx

2008: Carlos Sastre

2015: Chris Froome

 

 

dziwne zeby taki froom czy contador czy kiedys lance, induraina i wszyscy inni naprawde wielcy gorale walczyli o jakies pkt gdzies na srodku etapu bo tam akurat jest gorka HC albo 1 kategorii gdzies tam 80 km przed meta. kolarstwo dzis to zespol, taktyka, szansa dla roznego rodzaju kolarzy, kazdy ma jakis tam swoj interes do zalatwienia, 200 w peletonie bardzo wielu ma o co walczyc, tak jest fajnie, atrakcyjnie.

drażni mnie tylko to że on się na taką rolę - nie rozwija się jako kolarz

 

 

jak to sie nie rozwija? rozwija sie i to masakrycznie, na tym tdf tez.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drażni mnie tylko to że on się na taką rolę - nie rozwija się jako kolarz

 

Nie wiem, czy liderzy w słabszych zespołach rozwijają się lepiej niż Majka w Tinkoff. Możesz podać przykład takiego kolarza, który zrezygnował z roli pomocnika, żeby być liderem w słabszym zespole i wyszło mu to na dobre? Ja nie kojarzę nikogo takiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm. W zeszlym wygral tyle samo etapow, co w tym...

 

Jest jedynym, ktory dotrzymuje kroku Froome'owi. Jesli Porte z TDF 2016 dla Ciebie nie jest apgrejdem do Porte z 2015, to nie znajdziesz zadnego takiego przykladu.

 

Ale jesli chodzi o Majke, to sam nie wiem czy zmiana mu wyjdzie na dobre, w Tinkoffie ma cieplarniane warunki i kraza sluchy, ze to de facto on z Saganem rzadzi w zespole, a nie Contador, dla ktorego swoja droga w tym TdF nie poswiecil sie ani razu i probujac ugrac swoje jeszcze w momencie, kiedy Contador z wyscigu sie nie wycofal. Wiec troche demonizowana jest ta rola pomocnika, ktorej on tu w ogole nie odgrywał.

Edytowane przez polskignom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w ogóle kolarstwo powinni przekwalifikować ze sportu z nazwiskami na sport drużynowy, liderem jest nie Froome a Sky, bo tak to teraz wygląda, nie ma tam nic z indywidualizmu, na własną rękę można pojechać tylko jak się lider wycofa, a to i tak nie każdy.

 

poza tym jak można pisać że Majka słabo jedzie w TdF skoro chwilę temu jechał Giro bez odpuszczania? Jak można pisać że jedzie słabo bo odpuszczał generalkę? A kto by mu pozwolił co etap uciekać jakby był 7 i miał 4 minuty straty co pewnie bez większego problemu mógłby osiągnąć normalnie (tzn bez Giro). Niestety ale dzisiaj nie da się pojechać dwóch tourów na maxa, może ew. Giro i Vueltę.

 

a Porte to wygląda jak piąta kolumna SKY, jakoś dziwnie to wygląda że daje radę utrzymać się z Froomem, ale zawsze wygląda tylko jakby go ciągnął jak w poprzednich latach :onthego:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.