Skocz do zawartości

ECF: Detroit Pistons (1) - Cleveland Cavaliers (2)


Kily

Kto i w ilu meczach wygra serię?  

31 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto i w ilu meczach wygra serię?

    • Pistons w 4
    • Pistons w 5
    • Pistons w 6
    • Pistons w 7
    • Cavaliers w 4
      0
    • Cavaliers w 5
      0
    • Cavaliers w 6
    • Cavaliers w 7


Rekomendowane odpowiedzi

natomiast co do tego uderzenia LeBrona to jest pierwszy raz gdy takie coś u niego widzę. zacznie robić tak regularnie, jak Kobe, to pogadamy inaczej. póki co to bardziej wygląda na przypadek (mamy tylko jedno takie wydarzenie) niż na coś dokonywanego intencjonalnie (między innymi powtarzalność, jak w przypadku Bryanta, świadczy o tym, że coś było robione celowo).

 

aha, i on nie zrobił tego po to, by wymusić faul. ręce unosił domagając się gwizdka nie z powodu kontaktu z Webberem, lecz z powodu Ripa, który przy rzucie dotknął jego rąk.

znowu wyskakujesz z tym o regularnym uderzaniu, ale kiedy zobaczyłeś Bryanta po raz pierwszy w ten sposób machającego kiedy trafił Manu jakoś nie pisałeś, że to przypadek, że to tylko jedno takie wydarzenie żeby poczekać aż zrobi to po raz kolejny tylko jako pierwszy zacząłeś pisać, że było to celowe, że nienaturalne, że kontakt powyżej ramion, że gwiazdorowi nie przystoi itd

 

nie masz tu niestety za wielu argumentów na obronę swoich przekonań w tej kwestii bo właśnie Twoje argumenty z tamtego meczu Lakers-Spurs działają w tej chwili przeciwko Tobie :)

 

Lorak trochę obiektywizmu pamiętaj, że to ja jestem kibicem Lakers czyli z definicji tym nieobiektywnym :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to uderzenie Jamesa było wynikiem frustracji w tym meczu, zdarza się no...

:lol: Zniszczyłeś mnie tym poprostu :D Nie chcę się oceniać po tak krótkiej obecności na forum, ale wpadłeś tutaj parę tygodni temu i od tamtej pory chrzanisz chwilami takie głupoty (naturalnie wszystko przeciwko Cavsom ;) ) że aż żal za przeproszeniem dupe ściska :lol:

Jaka frustracja człowieku? Czym on się miał frustrować w 3 kawrcie przystanie oscylującym w granicach remisu? Tym że niewiele mu wpadało? Nie raz już miewał takie mecze i jakoś zawsze okazywał się bardzo skuteczny w innych dziediznach - zbiórki, asysty, obrona itd ... Frustracji ... dobre naprawde dobre :lol:

 

Zagranie czysto przypadkowe, podobnie jak wspominane przez kogoś wcześniej z udziałem KB i Jaricia - i nie ma co podciagac tego, ze skoro Kobe wczesniej dostał zawieszenie to teraz i LBJ powinien dostac - wtedy poprostu liga zrobila totalne kretynstwo, mam nadzieje ze teraz sie to nie powtorzy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z przerwami od kilku sezonów tutaj zaglądam, tak jak pisałem wczesniej

 

a co do frustracji to może tak było, tego być pewnym nie można

swietnie go kryli mało miał sytuacji, więc róznie bywa

 

a mam taki mecz na dysku, z pierwszego sezonu Jamesa, gdzie Cavs gra przeciwko Sacto, i w tym meczu Webber rocznika czasami wręcz osmiesza......może taki mały uraz...oczywiscie to tylko moje dywagacje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby chciał sie mscic na Webberze, to jakbys nie zauwazyl mial od tamtego czasu przynajmniej 8-12 okazji ;)

 

Nie poruszam nawet dalej tego tematu, bo to naprawde smieszna opcja, jakoby to James mial byc sfrustrowany albo chcial sie mscic za cos za to czego juz zapewne ani on sam ani Webber nie pamieta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lorak trochę obiektywizmu pamiętaj, że to ja jestem kibicem Lakers czyli z definicji tym nieobiektywnym :wink:

wiesz, z pewnością łatwiej mi dostrzec coś złego u Kobe niż u LeBrona ;> ale jeśli on coś takiego robi w tym, celu, aby wymusić faul (a jeśli pamiętasz dokładnie, to właśnie u Bryanta mi się nie podobało, że w tak głupi sposób chce wymuszać faule), to postępuje źle i nie będę się wahał przed tym, aby to głośno powiedzieć. przyjdzie mi to z trudem, ale się stanie :P

 

tylko że póki co zdecydowanie za mało było okazji, aby o takie głupoty posądzić Jamesa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja już Lorak nic z tego nie rozumiem przecież tak tutaj jak i w sytuacji z Bryantem są tylko dwie możliwości albo próba wymuszenia faulu poprzez machnięcie rękami mające dać sedziemu do zrozumienia jak to cię właśnie mordują w tej akcji i nie celowe trafienie rywala albo celowe walnięcie rywala w ryj. Dla mnie tak Kobe jak i Lebron mieli na celu właśnie to pierwsze wiesz taką ofensywną odmianę flopa :wink:

 

Zwracaj częściej uwagę na gracza rzucającego jumperka, który zostaje zablokowany ( a bloki na graczu rzucającym jumperki z jakiejś dalszej odległości nie są zbyt często widywane) albo kiedy gracz rzucający tego jumperka próbuje ułatwić sędziemu dostrzeżenie tego, że go sfaulowano a identyczny ruch ręką można często dostrzec w tego typu sytuacjach tylko mniej się to rzuca w oczy jak nikt nie zostanie trafiony no i oczywiście jak wymach nie jest wykonywany przez Bryanta :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo próba wymuszenia faulu poprzez machnięcie rękami mające dać sedziemu do zrozumienia jak to cię właśnie mordują w tej akcji i nie celowe trafienie rywala albo celowe walnięcie rywala w ryj.

 

jest więcej możliwości - np. odepchnięcie, aby mieć lepszą pozycję do zbiórki. James tu rzucał z dość nietypowej jak dla niego pozycji, więc od razu działał w kierunku przyszłej korzyści. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo próba wymuszenia faulu poprzez machnięcie rękami mające dać sedziemu do zrozumienia jak to cię właśnie mordują w tej akcji i nie celowe trafienie rywala albo celowe walnięcie rywala w ryj.

 

jest więcej możliwości - np. odepchnięcie, aby mieć lepszą pozycję do zbiórki. James tu rzucał z dość nietypowej jak dla niego pozycji, więc od razu działał w kierunku przyszłej korzyści. :P

hehe wiesz a Bryant teoretycznie mógł chcieć zrobić sobie miejsce do ponowienia rzutu.

 

To zresztą nie ma znaczenia bo nie wierzę, że jeden czy drugi chciał w tej sytuacji uderzyć rywala, ale samo to, że po pierwszym takim zagraniu Bryanta rozpętała się burza w mediach o pierdołę, którą w analogicznej sytuacji kiedy dotyczy to Jamesa mimo, że to finał konferencji majacy zapewne sporą oglądalność jakoś nikt nie dostrzega i szumu nie robi :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwszym takim zagraniu Bryanta rozpętała się burza w mediach o pierdołę, którą w analogicznej sytuacji kiedy dotyczy to Jamesa mimo, że to finał konferencji majacy zapewne sporą oglądalność jakoś nikt nie dostrzega i szumu nie robi :?

W pełni się z tobą zgadzam Van, ale to już jest chyba norma, niestety :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakas potezna niechcec do Kobego Bryanta zrobila z czlowieka ktory agitowal na tym forum bezstronnosc, obiektywzim i sprawiedliwe patrzenie z boku - niemal spamera, ktory olewa to o co sie go pyta i rzuca bzdurnymi jednozdaniowymi postami. (to nie tylko tu, w temacie o spurs tez byl taki jeden dziwny post)

 

Nie rozumiem jak na te sytuacje mozna patrzyc w az tak rozny sposob... Jakies zaslepienie. Do tego wielki LOL: 2 = regularnosc? Litosci... moze bys zechcial obronic te teksty

 

zacznie robić tak regularnie, jak Kobe

powtarzalność, jak w przypadku Bryanta

jeśli LeBron zacznie takie coś robić tak często, jak Kobe

rozrozniajmy pewne kwestie. rozmawiamy w tym momencie o uderzeniu, czy tez kontakcie z przeciwnikiem, gdzie Ty tam regularnosc widzisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo próba wymuszenia faulu poprzez machnięcie rękami mające dać sedziemu do zrozumienia jak to cię właśnie mordują w tej akcji i nie celowe trafienie rywala albo celowe walnięcie rywala w ryj.

 

jest więcej możliwości - np. odepchnięcie, aby mieć lepszą pozycję do zbiórki. James tu rzucał z dość nietypowej jak dla niego pozycji, więc od razu działał w kierunku przyszłej korzyści. :P

hehe wiesz a Bryant teoretycznie mógł chcieć zrobić sobie miejsce do ponowienia rzutu.

 

To zresztą nie ma znaczenia bo nie wierzę, że jeden czy drugi chciał w tej sytuacji uderzyć rywala, ale samo to, że po pierwszym takim zagraniu Bryanta rozpętała się burza w mediach o pierdołę, którą w analogicznej sytuacji kiedy dotyczy to Jamesa mimo, że to finał konferencji majacy zapewne sporą oglądalność jakoś nikt nie dostrzega i szumu nie robi :?

wiesz, jedno w twojej teorii spisku wobec Bryanta nie trzyma się kupy. dlaczego - jaki jest motyw i interes ligi w tym, żeby dokopywać Kobe?

 

widzisz, mogę się z tobą zgodzić, że czasem coś puszczą płazem jakiejś gwieździe z pierwszych stron gazet, czego najlepszym przykładem jest LeBron. ale jest potężna luka w tym całym mówieniu o "spisku" wobec Bryanta, bo liga na pewno nie ma w tym interesu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem Lorak jaki jest interes i czy jest to spisek, ale coś na pewno na rzeczy jest co do tego wątpliwości nie mam. Może to wszystko ma związek z Colorado i tym, że liga nie chce żeby ktoś kto był w coś takiego zaplątany był wizytówką NBA, może wolą promować młode gwiazdy jako te dobre wzorce do naśladowania, może boją się, że mógłby zagrozić jakiejś legendzie tej ligi a ktoś moze nie chciec żeby taki Bryant to zrobił.

 

Bryant i tak uwagę przyciąga niezależnie od tego jaki wizerunek będzie miał, pieniędze związane z jego osobą i tak będą płynąć niezależnie od tego czy liga mu będzie ułatwiać życie czy nie, jednak ludzi, którzy chcą zobaczyć jak mu się nie udaje jest więcej niż jego kibiców, zapełnia areny i poprawia oglądalność, a może to po prostu media nie liga, które mają niesamowitą siłę przedstawiania kogoś w takich kolorach w jakich chcą, jak pisałem po uderzeniu Manu było głośno masa krytycznych artykułów, programy i wypowiedzi, w których go za to krytykowano i liga była pod presją tu z drugiej strony nic nie słychać ze strony mediów domagających się kary to i liga ma to gdzieś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już pal licho tego Browna i Hughesa. "Nie bylo jeszcze takiego co by wygral 1v8", rzygać się chcę od tak wypaczanych meczów, jeszcze tylko niech ktoś znowu wyskoczy z faworyzowaniem LeBrona.

 

* na czerwono zedytowane, aby moderatorzy nie musieli cenzurować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy byl faul czy nie ale uwazam ze to kolejna porazka Cavs na wlasne zyczenie. Decydujaca akcja meczu kiedy to Cavs jeszcze prowadzili 1 pktem na mnij niz minute do konca, LBJ wchodzi pod kosz i jest faktycznie zablokowany, podaje na obwod gdzie mlodzian Pavlovic probuje rzucic trojke ... akcja niby porawna zadna w tym wina LBJ ani Pavlovica. Ale gdy ogladnac ta akcje jeszcze raz wyraznie widac jak ja zjebal dla Cavs Varejao ktory zamiast pomoc LBJ stoi gdzies na obwodzie i patrzy jak 4 graczy Pistons blokuje Jamesa. Gdyby ta akcja skonczyla sie tak jak powinna sie skonczyc to mysle ze rzut rozpaczy nalezal by do Detroit a wtedy Cavs by prowadzili 3 pktami wiec bylaby najwyzej dogrywka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krotko bo czas goni, wg mnie dwukrotnie byl faulowany James w tej ostatniej akcji przez Hamiltona.

Ale to co wyprawia coach przechodzi ludzkie pojecie, znowu bez TO w ostatniej minucie, 5 min przed koncem mial 1 TO, kretyn.

Jamesowi w ogole nie ufam w 4 kwartach, to kolejny mecz gdy daje dupy w koncowych minutach, strata, blok Dice'a, nie trafiony FT, oddanie pilki do Sashy zamiast pchac sie do konca pod kosz, i tak mozna wymieniac. Nie wiem czy my brakuje killer intynktu, czy to brak doswiadczenia, czy strach czy cholera wie co jeszcze, ja wiem jedno gdy mecz jest na styku Cavsi go nie wygraja, albo maja na to bardzo nikla szanse.

Mogli ten mecz trzy razy rozstrzygnac na swoja korzysc ale jakims cudem tego nie robia, mogli wyjechac z wynikiem 2-0 do przodu z Ditrojt, ale tego nie robia i tak mozemy sobie dyskutowac co by bylo gdyby.

Ale zeby nie zaczynac glupich dyskusji, James byl faulowany przez Hamiltona, juz przy wbieganiu pod kosz, jeszcze przed pivotem zauwazcie jak mu Rip zgrabnie zalozyl reke na przedramie. Ktos mowil o all star bonusie i o sedziowaniu pod Jamesa, poki co tego nie widze, jest raczej na odwrot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem Jamesa jest to co cec***e wielkich tego basketu czyli przegrywa w psychice. Pod presja na tym poziomie rozgrywek calkowicie daje ciala... jego zdobycze punktowe powinny byc przynajmniej w granicach 25 a co mamy... 10 pkta game 1 i game 2 19 pkta. Czyli slabo i przecietnie. Wiec uwazam ze LBJ jest przereklamowany i jest produktem w rekach reklamy ktory ma zalatac dziore powstala po Jordanie. A ze tak dobry jak MJ nie bedzie jestem o tym przekonany w 99 %. Nie przy tej psychice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.