Skocz do zawartości

Kto robi dobrą przebudowę


ely3

Rekomendowane odpowiedzi

@ january

 

Od odejścia Sapa ( czego nota bene żałuje )

 

Ale o tym mówię Hinkie wybral opcję zaoranej ziemi. Wymieniał każdego na picki choćby drugorundowe jak Young czy Turner. Do tego wymieniał nawet tych co wybrał jak McDaniels czy MCW.. I nie chodzi mi o to czy sprzedawał graczy drogo czy tanio bo efekt jest taki że Phila trzonu nie ma a gracze niekoniecznie chcą u nich grać vide McDaniels

 

Dokładnie, bo nie chciał iść drogą Utah, Denver, Kings oraz innych zespołów, które:

- skupują solidniaków, których potem nie mieszczą w składzie przez zbyt wysokie zarobki,

- sezon w sezon kończą na miejscach 12-8, a ich sufitem jest awans do 2 rundy PO,

- tak w kółko od "przebudowy" do "przebudowy"

 

Wydaje mi się, że powinieneś poczekać przynajmniej 5-8 lat, żeby ocenić, czy przypadkiem Hinkie faktycznie nie miał racji, zwiększając co roku szanse na #1 na tyle, by postawić się w sytuacji, w której będzie mógł wybrać GAME CHANGERA, a nie Hooda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że powinieneś poczekać przynajmniej 5-8 lat, żeby ocenić, czy przypadkiem Hinkie faktycznie nie miał racji, zwiększając co roku szanse na #1 na tyle, by postawić się w sytuacji, w której będzie mógł wybrać GAME CHANGERA, a nie Hooda.

 

Rzecz w tym, że Sixers i bez totalnego zaorania byliby na dnie ligi, bo mieli na tyle słaby skład. Wyprzedanie wszystkich weteranów pozbawiło młodzież ludzi, od których mogliby się uczyć, dając w zamian morze dalekich picków, z których niewiele wynikło. Dla mnie nie było w tym nic wizjonerskiego, ot bardziej skrajny tanking z lekceważeniem czynnika ludzkiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzecz w tym, że Sixers i bez totalnego zaorania byliby na dnie ligi, bo mieli na tyle słaby skład. Wyprzedanie wszystkich weteranów pozbawiło młodzież ludzi, od których mogliby się uczyć, dając w zamian morze dalekich picków, z których niewiele wynikło. Dla mnie nie było w tym nic wizjonerskiego, ot bardziej skrajny tanking z lekceważeniem czynnika ludzkiego.

 

Nie byliby, gdyby podejście było inne - wybieramy pod innym kątem, nie wiadomo co wtedy byłoby z kontuzjami itd.

 

Hinkie miał pomysł, żeby parę lat rok w rok mieć najwieksze szanse na jak najlepszy pick, bo chciał zdobyć gracza na którym naprawdę można budować. Wg mnie zdobył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzecz w tym, że Sixers i bez totalnego zaorania byliby na dnie ligi, bo mieli na tyle słaby skład. Wyprzedanie wszystkich weteranów pozbawiło młodzież ludzi, od których mogliby się uczyć, dając w zamian morze dalekich picków, z których niewiele wynikło. Dla mnie nie było w tym nic wizjonerskiego, ot bardziej skrajny tanking z lekceważeniem czynnika ludzkiego.

 

bo Lakers postawili na weteranów, a konkretnie jednego, który pokazał im jak należy rozgrywać ostatni sezon w lidze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto jest Waszym franchise playerem?

 

o to ma do rzeczy, odpowiedz na pytanie skoro postawiłeś tezę

 

nie mówiąc już o pozostałych punktach, gdyż przebudowa w Denver jeśli już się skończyła to dopiero w tym sezonie i oczywiście, że druga runda to max, czego oczekiwać po drużynie, która jest jedną z ostatnich na liście życzeń FA

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tytule tematu masz "robi" a nie "zrobił". Na dzień dzisiejsza Phila wygląda bardzo obiecująco, tylko szkoda że Hinkiego wyjebali i nie dowiemy się jakby to wszystko wyglądało prowadzone od początku do końca przez niego.

 

Obiecująco to wyglądają Timberwolves, Jazz czy Celtics.

 

 

Pojawienie się w tym temacie 76ers to żart

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, dobra - bierzemy do oceny przebudowy fakt odpuszczenia Millsapa i Ala za nic, czy nie bierzemy również draftu 2013 (czyli Goberta). Bo inaczej to trochę chcesz zjeść ciastko i mieć ciastko.

 

W Lakers start przebudowy jest wiadomy - INJ Bryanta.

W Sixers również - INJ Bynuma i deal Holidaya za Noela

 

W Jazz takiego punktu nie ma. A jeśli jest to właśnie była to decyzja o puszczeniu za nic Ala i Millsapa (którą z marszu też trzeba ocenić).

A to czemu bo nie widzę w tym sensu... Przecież brali Goberta bo odpuszczali sobie Jeffersona. A odpuszczali za darmo bo stwierdzili że robią przebudowę

 

Poza tym pierwotną tezą było twierdzenie Maca że najlepsze przebudowy robi

1 - Hinkie choć efekt jest taki że 76ers są na dnie

2 - Juć choć tak naprawdę przez ostatnie 3 lata jedyny dobry wybór jego to Jokić

3 - Ainge i tu zgoda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, bo nie chciał iść drogą Utah, Denver, Kings oraz innych zespołów, które:

- skupują solidniaków, których potem nie mieszczą w składzie przez zbyt wysokie zarobki,

- sezon w sezon kończą na miejscach 12-8, a ich sufitem jest awans do 2 rundy PO,

- tak w kółko od "przebudowy" do "przebudowy"

O jakiej drugiej rundzie mówisz? Notabene druga runda PO to całkiem spore osiągnięcie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osiągnięcie niby spore ale będąc fanem jakiejś drużyny nie chciałbym by długoterminowo było celem samym w sobie.

Będąc fanboyem takim Kings, to wolałbym, by osiągnęli jako cel sam w sobie długoterminowy drugą rundę, niż ~20 lat celowali w mistrza nie wchodząc do PO. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będąc fanboyem takim Kings, to wolałbym, by osiągnęli jako cel sam w sobie długoterminowy drugą rundę, niż ~20 lat celowali w mistrza nie wchodząc do PO. 

 

No ale to porównujesz cel osiągnięty z nieosiągniętym to co to za porównanie?

 

Jakbym miał wybierać między 12 latami poza PO i 8-oma drugimi rundami a 19 latami poza PO i jednym misiem to biorę drugą opcję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym miał wybierać między 12 latami poza PO i 8-oma drugimi rundami a 19 latami poza PO i jednym misiem to biorę drugą opcję.

Ja pierwszą. Mam 8 lat PO, ekscytacji, nadziei, że a nuż w tym roku zaskoczą w PO jako czarny koń i ogółem 16 serii PO. W drugiej wersji mam 19 lat gapienia się w drafty i ekscytowania się iloma wpierdolili i czy aby jak wygrają, to im to oddsów nie spierdoli i ogółem 4 serie PO. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w pierwszej mam 20 lat bez poczucia pełnej satysfakcji a w drugiej tylko 19. Różni ludzie różnie na to patrzą, ja preferuje większy sukces nawet kosztem większej ilości klęsk po drodze. Piszemy o byciu fanboyem bo jako właściciel (typu biznesmen, nie hobbysta) brałbym 8 lat z drugimi rundami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.