Skocz do zawartości

Kto robi dobrą przebudowę


ely3

Rekomendowane odpowiedzi

Może dlatego, że nie ma nic wspólnego ze sportem.

Niewiele wspólnego ze sportem ma przede wszystkim losowanie kuleczek, które często determinuje losy organizacji na lata - drużyny tankują właśnie po to, żeby być lepszymi, a więc ze względów stricte sportowych.

 

I oczywiście może się to komuś nie podobać, ale krytykowanie tego w kategoriach obiektywnych jest pozbawione sensu, a do tego się odnosiłem. 

 

Gdy drużyna czyści kosztem poziomu sportowego salary, żeby mieć miejsce na kontrakt na rynku dla wolnego agenta, postępuje według tego samego schematu co drużyny robiące przebudowę przez draft - obniża (aktualny) poziom sportowy w celu późniejszych korzyści.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet mógłbym się z Toba zgodzić, ale gdyby chodziło o jeden sezon - ponieważ w trakcie przytrafiły się jakieś okoliczności, które mogą bronic Twoją tezę - obiecujący gracz w drafcie, kontuzja lidera, szansa na podpisanie gwiazdy na rynku w lipcu.

 

Tylko, ze można tak wybronić jeden sezon.

 

Nie 5.

 

Natomiast to co zrobili 76ers to jest patologia w sporcie i takie coś powinno być karane. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewiele wspólnego ze sportem ma przede wszystkim losowanie kuleczek, które często determinuje losy organizacji na lata - drużyny tankują właśnie po to, żeby być lepszymi, a więc ze względów stricte sportowych.

 

To już prędzej łut szczęścia ma więcej wspólnego ze sportem niż umyślne bycie słabym przez cały Boży sezon. Albo kilka.

 

Sytuacja w której kibice wolą by drużyna zajęła 30. miejsce w lidze zamiast 24. jest wypaczeniem i ja osobiście bez mrugnięcia okiem zrównałbym szanse 7 najgorszych drużyn na wylosowanie top picku.

 

Co do losowania kuleczek to i z pierwszym wyborem można wybrać Bennetta, z drugim Evana Turnera, Paula George'a z dziesiątym a Klaya z jedenastym. Wiadomo, że szczególnie wylosowanie pierwszego wyboru patrząc na historię może być difference makerem ale zespoły wciąż mają duże pole do popisu. Tutaj co najwyżej stworzyłbym jakiś przepis że dana drużyna nie może mieć first picku dwa razy z rzędu (a i to bez uwzględniania wymian)

 

Sama Hinkie bardzo cenię, pamiętam że to nie on ustalał zasady. On je wykorzystywał i robił to bardzo dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alonzo, problem w tym, że błędnie definiujesz czym jest tank, np. problemy Lakers obecnie są związane z faktem, że dwa lata temu nie chcieli tankować.

 

A Sixers nie mieli szans na zbudowanie tak dobrego zespołu jak obecnie inaczej niż przez tankowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem Jendras dokąd zmierzasz - każdy słaby sezon można jakoś próbować tłumaczyć. Tyle, że to już 5 sezon bez playoffs, a światełka w tunelu wcale nie widać. Odpowiesz mi jaki Lakers mają plan B, jak nie uda się z Georgem i Cousinsem?

 

Pytasz o sezon 13/14? 

To odpowiadam 7 pick i Julius Randle.

 

Wiem, że Kobe grał tylko przez moment, ale jak liczyliście na kolejny MVP sezon 40letniego Kanadyjczyka, to się nie dziw, że pick był tak wysoki.

 

Kolego, czy Ty potrafisz prowadzić normalną rozmową w języku polskim?

 

Podałem Ci suche fakty i zadałem proste pytanie.

 

13/14 - najwięcej kontuzji w lidze (nie, nie tylko Nash, nie wiesz to se sprawdź na basketball-reference, to nie boli) i 27-55.

 

Tank czy nie i w czym się objawiał?

 

Analogicznie porównując z Heat: 

37-44 LeBron odszedł, zostawiając jak to on pożogę po sobie - sezon bez playoffs, ale Heat próbowali walczyc do końca.

48-34 Później w kolejnym polegliśmy dopiero z Derozanami w drugiej rundzie - a graliśmy już bez Bosha.

41-41 i gramy kontuzjowani, bez Wadea i ten run w drugiej połowie sezonu 30-11. Zabrakło jednego wygranego meczu.

Teraz w tym sezonie jesteśmy na 4 miejscu.

 

02/03 - 25-57 - tank i wybór Wade'a

07/08 - 15-67 - tank, niestety zmarnowany na Bustley'a.

08-10 - tank po cap space, żeby w 2010 uderzać po LeBrona i Bosha

14/15 - 37 wygranych przy taki mocnym rosterze i brak play-off? Tank!

 

Podsumowując, 5 lat tanku. Co za pizdeczki. :)

 

Dla porównania wyniki Lakers:

27-55 (Randle i Clarkson, który jest stealem z II rundy)

21-61 (po udanym tanku nr2 i Russell - pick uratowany)

17-65 (kolejny udany tank i z nr2 Ingram, pick w top 3 naturalnie uratowany)

26-56 (perfekcja tanku i łudu szczęścia i kolejny 2pick i Ball, oraz bonus tankera za Lou Williamsa - Kuzma, czy tam Hart od Rockets).

19-31 na ten moment (czyścimy salary dla gwiazd, w d.. z wynikami sportowymi).

 

Co ma Clarkson do tanku?

 

A i wiesz, że w zeszłym sezonie Lakers władowali kupę siana na Denga i Mozgova, bo to była ostatnia szansa Bussa i Kupchaka na zachowanie posady? Widać mieli dość tej niewdzięcznej roboty, skoro zdecydowali się na tankowanie. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to nigdy nie ogarnę, dlaczego tankowanie uznawane jest za coś złego.

 

Tak dla jasności - ja nie krytykuję tanku i prawdę mówiąc mam gdzieś, w jaki sposób odbudują się Lakers, pod warunkiem, że będzie to skuteczne. Zresztą, chyba lepiej dla mnie jako kibica LA byłoby usprawiedliwiać ostatnie lata tankiem niż nieudolnością zarządu. :smile:

 

Natomiast sprzeciwiam się ignorancji i hipokryzji uprawianych tutaj przez Alonzo, który w swojej argumentacji przekracza granice absurdu, żeby tylko zostać przy swoim, racjonalizując jednocześnie to samo zachowanie swojej drużyny, za które krytykuje inne kluby.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Sytuacja w której kibice wolą by drużyna zajęła 30. miejsce w lidze zamiast 24. jest wypaczeniem i ja osobiście bez mrugnięcia okiem zrównałbym szanse 7 najgorszych drużyn na wylosowanie top picku.

 

 

 

 

nieglupie. ale druzyn w lottery jest 14,czyli co,2 x tier po 7?!...

 

 

 

 

'tankowanie' marketingowo zle sie sprzedaje,ale czy 'tank' to jednoznacznie pejoratywne zjawisko? - nie sadze! to jest gra o sumie zerowej. ktos zyskuje [play-off ekipy],ktos traci [druzyny 'tankujace']. poza tym,o ile przyjmiemy,ze wlascicielom moze zalezec na odpuszczeniu sezonu [paru sezonow w ekstremalnych przypadkach],o tyle no-name grajkom zalezy,by sie w tej lidze utrzymac,ergo,poziom zaangazowania w rs [jesli nie w calym sezonie,to przynajmniej w ostatnim trzymestrze] jest u nich na ogol wyzszy,niz u grajkow z gwarantowanymi umowami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alonzo, problem w tym, że błędnie definiujesz czym jest tank, np. problemy Lakers obecnie są związane z faktem, że dwa lata temu nie chcieli tankować.

 

A Sixers nie mieli szans na zbudowanie tak dobrego zespołu jak obecnie inaczej niż przez tankowanie.

 

Tankowanie to odpuszczanie sezonu - głównie po wysoki pick.

 

Oczywiście, że 76ers mieli inne sposoby na zbudowanie drużyn - trejdy, wolna agentura. 

Wydaje mi się, ze ich sposób na zbudowanie zespołu jest najordynarniejszym tankiem jaki w całej historii NBA miał miejsce. 

Kolego, czy Ty potrafisz prowadzić normalną rozmową w języku polskim?

 

Podałem Ci suche fakty i zadałem proste pytanie.

 

13/14 - najwięcej kontuzji w lidze (nie, nie tylko Nash, nie wiesz to se sprawdź na basketball-reference, to nie boli) i 27-55.

 

Tank czy nie i w czym się objawiał?

 

 

02/03 - 25-57 - tank i wybór Wade'a

07/08 - 15-67 - tank, niestety zmarnowany na Bustley'a.

08-10 - tank po cap space, żeby w 2010 uderzać po LeBrona i Bosha

14/15 - 37 wygranych przy taki mocnym rosterze i brak play-off? Tank!

 

Podsumowując, 5 lat tanku. Co za pizdeczki. :smile:

 

 

Co ma Clarkson do tanku?

 

A i wiesz, że w zeszłym sezonie Lakers władowali kupę siana na Denga i Mozgova, bo to była ostatnia szansa Bussa i Kupchaka na zachowanie posady? Widać mieli dość tej niewdzięcznej roboty, skoro zdecydowali się na tankowanie. :grin:

Jendras

 

Widzę, że koniecznie chcesz wybronić Lakers z szyldu - Tankerzy. Akurat nie to w tym jest dla mnie najważniejsze.

Przez 5 lat z różnych powodów Lakers próbują się nieudolnie odbudować. 

5 lat szorowania dna NBA. 

 

Po kolei:

Se sprawdziłem na basketball refference, gdyż właśnie z tej strony podawałem Tobie liczby i picki Lakers.

 

Clarkson w drugiej rundzie to był steal i tylko to miałem na myśli wymieniając graczy z draftu Lakers. Szydera z Lakers w rozmowie z Tobą nigdy nie była moim celem zatem hold your horses. 

 

O co się Tobie rozchodzi z tym tankiem Heat? - bo nie rozumiem tej złośliwości?

Jak można tankować grając w playoffs? 

Odnośnie sezonów 02/03 i 07/08 pisałem Tobie przecież powyżej w tym temacie.

Żeby się nie powtarzać tylko dodam, że tuż przed sezonem przedbeasleyowym Heat pozyskali Ricky Davisa licząc jeszcze na włączenie się do walki o playoffs, a nawet o mistrzostwo 

 

Tank objawia się w odpuszczaniu sezonu i rezygnacji walki o playoffs. 

 

Podam Tobie tylko jeden przykład porównując Twoich Lakers do moich Heat:

w 2010 jak podobno wg Ciebie Heat tankowali po cap space i LeBrona jako FA, wygrali 47 meczy i polegli z Celtics kroczącymi do Finału w I rundzie. I nie przeszkodziło im to zbudować dobrej drużyny.

Twoi Lakers wg tych samych standardów maja na ten moment bilans 19-31 i brak szans na playoffs. 

 

I nie mów, że Lakers nie mają kim grać. 

Bo podobno to Heat aktualnie nie mają kim grać. Już od lata toczę na forum walkę z wiatrakami, że Heat powalczą o 4 miejsce na Wschodzie i awans do II rundy. I aktualnie są na 4 miejscu.

No i słyszę - ale mają same miernoty i brak perspektyw.

 

zatem:

1. Przez najbliższe kilka lat i tak będą wygrywały Łorjorsy, więc próba budowy silniejszej drużyny i tak nie ma znaczenia. Zatem walczymy tym co mamy i gramy najlepiej jak potrafimy. 

 

Tu z perspektywy czasu stwierdzam, że Kobe ZAWSZE będzie lepszym graczem niż ta pizdeczka Durex, który prowadząc 3-1 z 73-9 Łorjors podwinął ogon i uciekł do nich. Ilość tytułów Durexa jest tu tak samo nieistotna jak MVP Rosea (które wtedy pomylili z MIP)

 

2. Lakers 5 sezon przebudowują się przez drafty, a są tam, gdzie byli.

 

 

Pytasz czy potrafię prowadzić normalna rozmowę? 

Tylko czemu na Twoich warunkach? 

Jak tak chcesz się licytować na kontuzje to looknij na sezon Heat 207/08.

 

5 lat Jendras

Tłumacz to sobie jak chcesz, ale mówimy o 5 sezonach pod rząd!

 

Pytam po raz 3 - jaki Lakers mają plan B, bo Cousins złapał paskudna kontuzję, a George możliwe, że zostanie jednak w Thunder.

Edytowane przez Alonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tankowanie to celowe osłabienie zespołu za assety w celu przebudowy przez draft. Lakers rokrocznie próbowali wzmocnić się na rynku - patrz spotkania z Melo i Aldridgem - tylko nie mieli na to szans, bo po prostu byli zbyt słabi, ale to wypadkowa końca cyklu Bryanta & Co., w 2016 roku wydali fortunę na dwóch weteranów (Deng i Mozgow). Dla porównania Sixers po raz pierwszy podpisali weteranów przed poprzednim sezonem, i to na krótkich umowach, po zatrudnieniu Colangelo.

 

Już widzisz różnicę?

 

Oczywiście przez różne błędy Lakers ich przebudowa mocno zwolniła, ale to nie kwestia tankowania, a właśnie faktu, że wpieprzyli się w bardzo złe, długie umowy, przez co stracili jednego, i mogą stracić drugiego dobrego prospekta. Jeżeli Lakers są na coś przykładem, to na to, że nawet przebudowa przez draft może być ciężka, jeżeli masz zły management, bo podstawową zasadą jest niepodpisywanie długich umów z weteranami. Bo te umowy byłyby problemem nawet gdyby byli to dużo lepsi koszykarze niż Mozgow i Deng.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie odda ręki za to, jaki może być plan A po sezonie, a oczekujesz wskazania na forum planu B...

 

Powodzenia. 

ja daje ręke ze planem jest podpisanie przynajmniej 1 gwiazdy, najlepiej 2. Przecież po to czyszczą salary na lato 2018. Jaki jest plan B to akurat dobre pytanie. Zeby sie nie okazało ze 10 lipca Lakers bedzie mieć 8 ludzi w składzie, 40 mln wolnej gotówki i brak ciekawych graczy na rynku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tankowanie to celowe osłabienie zespołu za assety w celu przebudowy przez draft. Lakers rokrocznie próbowali wzmocnić się na rynku - patrz spotkania z Melo i Aldridgem - tylko nie mieli na to szans, bo po prostu byli zbyt słabi, ale to wypadkowa końca cyklu Bryanta & Co., w 2016 roku wydali fortunę na dwóch weteranów (Deng i Mozgow). Dla porównania Sixers po raz pierwszy podpisali weteranów przed poprzednim sezonem, i to na krótkich umowach, po zatrudnieniu Colangelo.

 

Już widzisz różnicę?

 

Oczywiście przez różne błędy Lakers ich przebudowa mocno zwolniła, ale to nie kwestia tankowania, a właśnie faktu, że wpieprzyli się w bardzo złe, długie umowy, przez co stracili jednego, i mogą stracić drugiego dobrego prospekta. Jeżeli Lakers są na coś przykładem, to na to, że nawet przebudowa przez draft może być ciężka, jeżeli masz zły management, bo podstawową zasadą jest niepodpisywanie długich umów z weteranami. Bo te umowy byłyby problemem nawet gdyby byli to dużo lepsi koszykarze niż Mozgow i Deng.

BMF

Dla mnie tankowanie to zawsze było cyniczne odpuszczanie sezonu. 

Dla przykładu nigdy Sacramento Kings nie posądziłbym o tankowanie. Oni zwyczajnie mają ameby w zarządzie. :)

 

Czyli oddanie Lou Williamsa i próba handlowania wtedy Nickiem Youngiem, a teraz Randlem, czy Clarksonem liczą się? Czy Jendras je też będzie bronił?

 

Nie zarabiam tyle co management Lakers, ale już wtedy kasa wydana na Denga i Mozgova wydały mi się sabotażem włodarzy z LA.

Do tego oddali co dopiero podpisanego Ruska i wybranego z 2 pickiem Russella (tak, tak wiem.. miejsce dla Balla) za bezużytecznego dla Lakers Lopeza i daleki pick z którym pofarciło im się z Kuzmą. 

 

Nikt nie odda ręki za to, jaki może być plan A po sezonie, a oczekujesz wskazania na forum planu B...

 

Powodzenia. 

Czyli 5 lat bez playoffs z perspektywą 6? 

Nieźle. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli 5 lat bez playoffs z perspektywą 6? 

Nieźle. :smile:

Wisi mi to, cieszę się rozwojem młodych. 

 

A już analizowanie i rozbijanie na czynniki, kiedy to tankowali, a kiedy nie, to już kompletnie nie moja bajka. Z koniem nie warto się kopać. Przecież tutaj żaden nie przekona drugiego. Mam swoje zdanie na ten temat, ale żeby się o to targować? Szkoda czasu, jak widać w powyższej dyskusji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jendras

 

Widzę, że koniecznie chcesz wybronić Lakers z szyldu - Tankerzy. Akurat nie to w tym jest dla mnie najważniejsze.

Przez 5 lat z różnych powodów Lakers próbują się nieudolnie odbudować. 

5 lat szorowania dna NBA. 

 

Po kolei:

Se sprawdziłem na basketball refference, gdyż właśnie z tej strony podawałem Tobie liczby i picki Lakers.

 

Clarkson w drugiej rundzie to był steal i tylko to miałem na myśli wymieniając graczy z draftu Lakers. Szydera z Lakers w rozmowie z Tobą nigdy nie była moim celem zatem hold your horses. 

 

O co się Tobie rozchodzi z tym tankiem Heat? - bo nie rozumiem tej złośliwości?

Jak można tankować grając w playoffs? 

Odnośnie sezonów 02/03 i 07/08 pisałem Tobie przecież powyżej w tym temacie.

Żeby się nie powtarzać tylko dodam, że tuż przed sezonem przedbeasleyowym Heat pozyskali Ricky Davisa licząc jeszcze na włączenie się do walki o playoffs, a nawet o mistrzostwo 

 

Tank objawia się w odpuszczaniu sezonu i rezygnacji walki o playoffs. 

 

Podam Tobie tylko jeden przykład porównując Twoich Lakers do moich Heat:

w 2010 jak podobno wg Ciebie Heat tankowali po cap space i LeBrona jako FA, wygrali 47 meczy i polegli z Celtics kroczącymi do Finału w I rundzie. I nie przeszkodziło im to zbudować dobrej drużyny.

Twoi Lakers wg tych samych standardów maja na ten moment bilans 19-31 i brak szans na playoffs. 

 

I nie mów, że Lakers nie mają kim grać. 

Bo podobno to Heat aktualnie nie mają kim grać. Już od lata toczę na forum walkę z wiatrakami, że Heat powalczą o 4 miejsce na Wschodzie i awans do II rundy. I aktualnie są na 4 miejscu.

No i słyszę - ale mają same miernoty i brak perspektyw.

 

zatem:

1. Przez najbliższe kilka lat i tak będą wygrywały Łorjorsy, więc próba budowy silniejszej drużyny i tak nie ma znaczenia. Zatem walczymy tym co mamy i gramy najlepiej jak potrafimy. 

 

Tu z perspektywy czasu stwierdzam, że Kobe ZAWSZE będzie lepszym graczem niż ta pizdeczka Durex, który prowadząc 3-1 z 73-9 Łorjors podwinął ogon i uciekł do nich. Ilość tytułów Durexa jest tu tak samo nieistotna jak MVP Rosea (które wtedy pomylili z MIP)

 

2. Lakers 5 sezon przebudowują się przez drafty, a są tam, gdzie byli.

 

 

Pytasz czy potrafię prowadzić normalna rozmowę? 

Tylko czemu na Twoich warunkach? 

Jak tak chcesz się licytować na kontuzje to looknij na sezon Heat 207/08.

 

5 lat Jendras

Tłumacz to sobie jak chcesz, ale mówimy o 5 sezonach pod rząd!

 

Pytam po raz 3 - jaki Lakers mają plan B, bo Cousins złapał paskudna kontuzję, a George możliwe, że zostanie jednak w Thunder.

 

Aha, czyli podsumowując:

 

Jak Heat podpisują Ricky Davisa (lol), to grają o mistrzostwo.

Jak Lakers podpisują Denga i Mozgova, to tankują.

 

Jak Heat trzymają kasę na LeBrona to jest ok, bo grają w play-off.

Jak Lakers trzymają kasę, to tankują. 

 

Jak Heat wygrywają 25 meczów, to mają kontuzje i dzielnie walczą.

Jak Lakers wygrywają 27 meczów, mając najwięcej kontuzji w lidze, to są to tłumaczenia. 

 

Jak Ty wymyślasz pierdyliard wymówek dla Miami, to jest w porządku. 

Jak ja podaję suche fakty (najwięcej kontuzji, brak picku), to staram się za wszelką cenę wybronić Lakers z szyldu tankerzy.

 

O co się Tobie rozchodzi z tym tankiem Heat? - bo nie rozumiem tej złośliwości?

 

Żadna tam złośliwość. Zrobiłem dokładnie to co robisz Ty. Tak wygląda rozmowa z Tobą Alonzo.

 

A teraz, pozostając w roli, odpowiem Ci tak, jak Ty odpowiadasz innym, gdy wyrażają na temat Miami opinie, które Ci się nie podobają:

 

"Pooglądaj trochę Lakers, napisz coś konstruktywnego, to wtedy pogadamy, bo opowiadasz brednie."

 

Pytasz czy potrafię prowadzić normalna rozmowę? 

Tylko czemu na Twoich warunkach? 

 

Facet, kto tu rzucił tezę: ja czy Ty?

 

Po Twojej stronie leży argumentacja. Jak nie chcesz się jej podjąć, to nie stawiaj tez. Nie wymagam nie wiadomo czego, zadałem proste, podstawowe pytanie w temacie, nie powinieneś mieć najmniejszych problemów z odpowiedzią, skoro jesteś tak pewny swojej racji. Odpowiedziałbyś od razu, zamknąłbyś mi gębę i po temacie. Zamiast tego lejesz wodę w sprawach kompletnie niezwiązanych z tematem, marnując nasz czas. 

 

Zatem albo w końcu odpowiadasz, albo przyznajesz się do błędu. Innej opcji nie widzę. 

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Zatem albo w końcu odpowiadasz, albo przyznajesz się do błędu. Innej opcji nie widzę. 

To jeszcze mi przypomnij Jendras pytanie, bo już się pogubiłem. 

 

Jeżeli chodzi o tankowanie, to dla mnie drużyny, które po prostu przegrywają więcej niż 50 meczy w regularze tankują.

Odróżniam dwa rodzaje tankowania:

cyniczne - Philladelphia jest tu idealnym przykładem

i dlatego że organizacja jest chu@##a - patrz Sacramento lub Orlando od dealu Dwighta.

 

5 lat Lakers bez playoffs to żenada dla tak zasłużonej organizacji i największy kryzys w historii jej istnienia.

 

Jeżeli chcesz, to możemy obiektywnie przejść po tych sezonach i ocenić na ile Lakers są chu$#5i, a na ile cyniczni.

 

Ja odpowiadam na Twoje pytanie, Ty na moje nie. 

Edytowane przez Alonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze mi przypomnij Jendras pytanie, bo już się pogubiłem.

 

Może Ci jeszcze bibliografię zrobić? Nie możesz się cofnąć kilka postów i poszukać? Szanujmy się trochę.

 

Lakers 13/14 - jak tankowali?

 

Jeżeli chodzi o tankowanie, to dla mnie drużyny, które po prostu przegrywają więcej niż 50 meczy w regularze tankują.

 

Tak to można się wykręcić z każdej bzdurnej tezy, jaką się postawi.

 

Równie dobrze mogę napisać, że Miami jest żałosną organizacją, a potem uzasadnić, że dla mnie żałosny jest każdy zespół, którego prezes używa brylantyny.

 

5 lat Lakers bez playoffs to żenada dla tak zasłużonej organizacji i największy kryzys w historii jej istnienia.

 

Zwykłe realia przebudowy mistrza, który się zestarzał. Lakers ostatni tytuł wygrali 8 lat temu. Ile klubów może powiedzieć to samo?

 

Jeżeli chcesz, to możemy obiektywnie przejść po tych sezonach i ocenić na ile Lakers są chu$#5i, a na ile cyniczni.

 

Nie, nie chcę. Chcę żebyś albo uargumentował to co powiedziałeś, albo przyznał się do błędu, bo na razie jak zwykle lejesz wodę.

 

Ja odpowiadam na Twoje pytanie, Ty na moje nie.

 

Jak grochem o ścianę.

 

Zacząłeś temat, rzuciłeś tezę, a teraz wijesz się jak piskorz, żeby tylko nie odpowiadać. I jeszcze masz do mnie pretensje, że nie odnoszę się do Twoich pytań? Szczyt bezczelności.

 

Chcesz pogadać o planie Lakers, napisz w odpowiednim miejscu, a tutaj trzymaj się tematu rozmowy.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.