Skocz do zawartości

Nuggets 15/16 czyli "Co ja pacze?"


LeweBiodroSmoka

Rekomendowane odpowiedzi

No i niestety porażka z Utah po zaciętym spotkaniu. Strasznie szkoda tego meczu, była wielka szansa na podtrzymanie streaku, zwłaszcza, że udało się zatrzymać Favorsa (2-8). Zawiodła trója - masa spudłowanych open looków i finalne 6-28 w tym względzie. Głowę urwał nam nie tylko Hayward, który widać, że zrzucił masę z ramion i znowu jest niezwykle szybki, ale Travor freakin Booker trafiając trójkę z rogu (1-10 w tym sezonie (!!). Niemniej jednak Jazz byli spokojnie do pyknięcia, zbyt duża ilość głupich strat i wpomniana skuteczność zaważyła o niepowodzeniu.

 

akcja meczu:

 

Nelson blokujący Favorsa jak uczniaka (jak będzie gdzieś na sieci to wrzucę)

 

bieda of the game:

 

Foye w kontrze, gdy zamiast kończyć sam na sam z koszem narzucił do Bartona na allaya, oczywiście piłka dla Jazz a moja reakcja - co ty ku<bip> od<bip> je<bip> spaślaku!!!

 

#ilovethisgame

 

 

Mimo wszystko jestem umiarkowanie zadowolony z tego co gramy. Lauvergne z Jokiciem spisują się bardzo dobrze na deskach i w obronie to cieszy, a jednocześnie trochę martwi gdyż ewentualny, zbliżający się (podobno) powrót Nurkicia zabierze minuty komuś z tej dwójki i pewnie, patrząc na obecną rotację trafi na Serba.

 

Widać pomysł i progres. Od momentu gdy Malone nie musiał łatać dziur w s5 różnego typu Hicksonami i Foyami, gdy do zdrowia wrócili jednocześnie Francuzik, Harris i Manimal nasza gra wygląda tak(bez dzisiejszego meczu):

 

ubvxi.png

 

Just Wow. Jednakże trzeba uczciwie powiedzieć, że rywali to my za mocnych ostatnio nie mieliśmy, choć z drugiej strony były to ekipy naszego pokroju, walczące o 8 seed na zachodzie, więc te cyferki na pewno napawają optymizmem. Podoba mi się Malone, gość jest świetnym motywatorem, nigdy nie traci zimnej krwi przy gorszym okresie gry, zawsze gorąco wspiera graczy na placu - to jest niewątpliwie nasz największy steal obecnego sezonu. Na ławce widać chemię, solidarność i chęć zwyciężania w każdym meczu, nie zawsze się to udaje, ale nie ma co narzekać, Nuggets z miesiąca na miesiąc z tygodnia na tydzień stali się drużyną koszykówki. Dzisiejszą porażkę trzeba ewidentnie zbić na garb rzutowego slumpu i tyle. Były pozycje do rzutu z bardzo ciekawych przemyślanych setów, zabrakło tylko skuteczności zza łuku (o 18% gorsza niż w ostatnich 8 meczach).

 

Następne spotkania:

 

vsNOP, vsLAL, @PHX(b2b)

 

Liczę na przynajmniej 2-1 zwłaszcza, że nastepnie mamy:

 

@SA, @OKC(b2b), vs Cavs, @PTB(b2b), @GS, vsPTB(b2b)

 

to jest @kucio masakra, a nie to co macie tam u siebie w Ulu ;]

 

go Nuggs!

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

pięknie wypełnia mi pustkę po Wilsonie i lekkie rozczarowanie postawą Młodego, czy kontrakt Bartona to już  w tym momencie top3 w lidze?

 

152eu6p.png

 

dziś tylko tyle, mecz do zapomnienia, jak można dać sobie wjebać 99 punktów w trzy kwarty? a można. dodatkowo jakaś kontuzja Gallo (stał i się połamał) na szczęście nie wyglądało to jakoś tragicznie, powinien szybko wrócić

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O! LBS wrócił. Schudłeś trochę widzę po zdjęciu.

 

Słuchaj, jak Cię nie było, to jakiś tu się podszywał pod fana Barył z South Parku, ale się nie mógł na avatar zdecydować.

 

 dupa zbita bo i tak nie mogę odtworzyć pierwotnej wersji i c*** mnie już za zaproszeniem strzela ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zachciało się zmieniania... 

 

A ja zapytam o Mudiaya - jak sytuacja wygląda z jego kostką? Jeszcze z tydzień poza grą? 

 

Chciałem zacząć porównywać go z Russellem, bo ktoś to próbował robić po pierwszych meczach, ale zanim Mudi nie wyzdrowieje, to sobie daruję. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Panie Smoku, gdzie piękne podsumowania spotkań B(a)ryłek :(

Bo nie oglądałem i co do gry Nurkicia - naprawdę tak wymiatał? 

 

Oglądałem, oglądałem chociaż w połowie trzeciej kwarty już szykowałem się w kimę po runie 11-0 dla Soty, pech chciał, że nadrobiliśmy straty w ciągu trzech minut i chcąc nie chcąc zostałem z tym spektaklem do samego końca. Widowisko mocno średnie żeby nie powiedzieć beznadziejne, ale akurat Nurek spisywał się całkiem przyzwoicie. Widać wielką różnicę w obronie obręczy w porównaniu z Jokiciem czy Lauvergne w ataku jak to on jest nieco drewniany, ale to dopiero pierwsze mecze po długim urazie - powinno być lepiej. Jego blok na KATie był jedynym momentem gdy jakoś żywiej zareagowałem na to co widziałem. Mała rzecz, a cieszy w c***.

 

http://www.youtube.com/watch?v=HQbAhCAUrc0

 

Nie wiem co się stało, że Lauvergne praktycznie nie dostaje już minut. Dziwne, bo o ile w obronie nie zachwyca jak 9/10 rosteru to w ataku był naprawdę spoko, śmiem nawet stwierdzić, że posiada jeden z najlepszych pierwszych kroków wśród wysokich. Nie śledzę aż tak sources z Colorado, ale nie jest to efektem żadnego urazu przynajmniej nigdzie nie ma takiego info. Możliwe że Malone postawił na twardą rotację tj. Jokić - Nurkić, ale Francuzik w moim mniemaniu aż tak słaby nie jest aby go kompletnie pozbawiać gry, zwłaszcza, że zbliża się czas handlowania i można by go jakoś lepiej wyeksponować, no nie wiem.

 

Wrócił Gallo, gra całkiem dobrze, szkoda, że wraz z jego powrotem zaczął przygaszać Barton.

 

Barton, Barton, Barton - temat grudnia. Gość był niesamowity do tego stopnia, że pomimo dwóch słabych ostatnich spotkań typek nie ma konkurencji do 6man award - 16/6/2.5/1 na 45%FG i 38%3P. Oglądanie go to czysta przyjemność, uwielbiam taki streetballowy sznyt, dlatego też swego czasu pokochał przecież Nuggets Karla. Wciąż nie mogę uwierzyć, że mamy go na jeszcze ponad dwa sezony za tak psie pieniądze, mam tylko nadzieję, że nikomu w Denver nie przyjdzie do bani go wymieniać... Oby potrafił się pogodzić z Gallo na parkiecie, bo aż mnie skręca gdy Włoch włącza ten swój Melo Mode i przez kilka posiadań Will wydaje się dla niego nie istnieć, a przecież Makaron potrafi świetnie kreować, nie sobie w końcu o tym przypomni do cholery!

 

http://www.youtube.com/watch?v=0vvgL9I-1e8

 

Prawie połowa sezonu za nami więc czas na jakieś pierwsze wnioski.

 

Nelson - przyznam się szczerze, że myliłem się co do niego. Zawsze patrzyłem przez pryzmat jego gry w Orlando, ale od tego czasu naprawdę stał się bardzo dojrzałym graczem. Nie jest to poziom choćby top30 pg, ale jak na nasze warunki, zwłaszcza przy problemach Młodego jego wkład jest nieoceniony. Mówi się, że Jameer wraz z Millerem jest liderem w szatni i widać, że świetnie się z tego zadania wywiązuje, atmosfera, przynajmniej na pierwszy rzut oka wygląda na świetną. Duży Szczacuneczek. 

 

Harris - Bardzo fajnie się rozwinął jest bodajże naszym najlepszym obrońca obwodowym, a to w takim wieku zawsze dobrze wróży. Nareszcie przypomniał sobie, że przychodził do ligi jako strzelec i coraz częściej to udowadnia - 54TS w tym sezonie w porównaniu do poprzednio rocznego  kataklizmu (39TS) wypada się tylko cieszyć z tego co prezentuję. Garry to fajny projekt i jego też bym zostawił zwłaszcza, że o 2way dwójkę nie jest na rynku tak łatwo, zwłaszcza za takie pieniądze, które obecnie mu płacimy.

 

Gallo - obok Bartona nasza najpewniejsza opcja ofensywna, szkoda, że nie potrafi ustabilizować forym, a i kontuzje (na szczęście lekkiego kalibru) przydarzają mu się coraz częściej. Ten chłopak ma taki potencjał, że nie wiem gdzie by był teraz w hierarchii ligi gdyby nie ten nieszczęsny ACL. Czasami jak wpierdoli się pod kosz to aż przecieram oczy ze zdumienia, że białas może robić takie rzeczy. W mojej dość długiej przygodzie z NBA widziałem podobne rzeczy tylko u Manu i JWilla. Liczę się z tym, że w każdej chwili może nas opuścić, póki co liczę, że jeszcze pokaże coś na miarę końcówki z poprzedniego sezonu.

 

Manimal - no i znowu sam się przehajpowałem ;] początek sezonu Farieda był bardziej niż obiecujący, potem kontuzje kostek, jedna, druga i chłop przygasł, znowu zaczyna mnie wkurwiać jego zachowanie w defensywie, każda szanująca się strecz czwórka robi mu z dupy jesień, ale to też nie do końca jego wina, po prostu on się do takiej gry średnio nadaje. Cały czas jest bardzo przydatny w szybkiej grze, ale w hco to częściej jest niestety dramat. Może to pokłosie tych urazów? We will tell what time will say.

 

Jokić - następny spory still Jucia, diament do oszlifowania, jego post moves urywają beret(ścisły top ligi pod tym względem), często jest jeszcze dosyć zagubiony, szczególnie gdy ma naprzeciw siebie dominującego centra, ale nie ma w tym wszystkim nic czego nie można by się spodziewać po gościu z jego stażem

 

Mudiay - biedny chłopak, Chiny zrobiły mu wielką krzywdę w tak młodym wieku ;/ mam wrażenie, że obecnie musi się uczyć koszykówki niejako od nowa, dowiedzieć się jak radzić sobie z naciskiem obrońcy a przede wszystkim dlaczego piłka po jego rzutach nie chce wpadać w obręcz - sporo tego, ale dajmy mu czas. obecnie wraca po kontuzji kostki być może przemyślał to i owo

 

Arthur - gość, którzy przez wielu był już na granicy d-league pokazuje, że pozory potrafią srogo zmylić - bardzo solidny sezon w jego wykonaniu, mocno poprawił rzut (41% za 3) a i w obronie potrafi się bardzo dobrze zachować jak w decydującej akcji wczorajszego meczu gdy wybił z głowy Townsowi doprowadzenie do remisu przepięknym blokiem

 

Papa - jest lepiej niż myślałem w momencie gdy ogłoszony, że jednak u nas zagra, typowy eurasik, niczym specjalnym nie zaskakuje, ale też skłamałbym gdybym powiedział, że się nie nadaje

 

Miller - czasem wejdzie i pierdyknie jedną, dwie trójeczki, generalnie jednak pełni rolę mentora min. uczy Mudiaya rzucać - keep go'in Mike!

 

Foye - razem z Lawsonem najgorszy gracza tego sezonu, wystarczająca rekomendacja, ale wspomnę jeszcze o 28% za 3, żeby nie było tak krótko

 

Hickson - jest tam gdzie powinien być już dwa sezonu temu, czyli pomiędzy końcem ławki a d-league

 

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Tytułem zakończenia trzeba wspomnieć, że z obecnym rosterem nie mamy szans na nic więcej niż 10-12 seed na zachodzie, wygraliśmy jak dotąd JEDEN mecz z drużynami +0.500 - to mówi wszystko. Być może trzeba będzie przytankować(choć wolałbym nie), a to ułatwiłoby oddanie Gallo lub Farieda, najlepiej za kogoś młodego, potrafiącego coś pobronić. Liczę się też z trejdem Wilsona, ale nie widzę sensu sprzedawania go w momencie gdy jego wartość spadła +/- o połowę z racji kontuzji. Nasza lista płac wygląda bardzo przyjemnie, po sezonie schodzą Foye z Hicksonem, reszta wygląda naprawdę bardzo sympatycznie, zresztą sami oceńcie:

 

2ahe9li.png

 

Szkoda tylko, że nie nazywamy się Brooklyn, NY albo chociaż LA Nuggets, trudno liczyć na kogoś wybitnego w nadchodzące lato, ale już w 2k17 jeśli wszystko będzie dalej szło w tak dobrym kierunku - kto wi, kto wi.

 

PS. Mike Malone to nasz największy steal, niech mu górskie szlaki Colorado lekkie będą.

 

Kłaniam się nisko, LBS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Elo

 

czas odkurzyć ten kurwidołek.

 

Gdy po pierwszej kwarcie Grizz byli 12/15 FG miałem chytrego plana by to olać wpizdu - w końcu dziś na 11.30 mam wizytę w Nature House coby powalczyć z nadwagą. No, ale c*** myślę wstyd sobie od tak iść, poczekam.

 

No i było naprawdę spoko. Mike Malone to easy top7 trenerio w lidzę. Widzieliście żeby któryś kołcz przybijał piątki przy timeoutach? Malone robi to nawet po pojedynczych akcjach w czasie gdy piłka jest wciąż grze. W ostatnich 11 meczach u siebie nie przegrailśmy wyżej niż -6 mając na rozkładzie GSW, Thunder, Grizz i kilku malowanych potentatów ze wschodu. Ten gość (MM) potrafi wpłynąć na drużynę i dać jej wiarę w końcowy sukces, dziś się wprawdzie nie udało, ale już od nie pamiętam kiedy nie widziałem meczu Denver o którym jak najszybciej chciałbym zapomnieć.

 

Nudni Nuggets? - no fuckin way - co mecz wyglądamy jak coraz lepiej, cały czas szwankuje obrona w post (dziś Marc robił nam totalną jesień). No właśnie Gasol. 22 sekundy left +1 dla nas 5:30  nad ranem... starsza do mnie dzwoni:

 

- Roland, będo grali na Gasola

 

c*** z tym, że starsza nie ma LP (Mama ma zawsze rację)

 

No i zagrali, and1 i  do widzenia, dobranoc.

 

Ostatnia akcja na Gallo, który pomimo faktu, że rzuca w styczniu +24ppg, w czwartych kwartach zazwyczaj jest totatalnym non factorem - gdyby dawali mu w tym sezonie punkty za trafianie w przednią obręcz byłby realnym kandydatem do MVP. Brakuje jego punktów w decydujących momentach, jeszcze pół bidy jak mecz przejmie Barton, tak jak dzisiaj - od gracza jego pokroju wymaga się znacznie, znacznie więcej.

 

na +

 

Jokić

 

https://www.youtube.com/watch?v=FwmYu72uuDo

 

https://www.youtube.com/watch?v=P7t_jrezFQY

 

Faried - który znowu jest naszym sercem i prawym płucem  - dziś popisał się fenomenalnym blokiem po którym zamiast -13 zrobiło się -8

 

Mudiay - bardzo dobra druga połowa, szkoda, że zbyt często ufa swojemu rzutowi, którego nie ma, jeśli nie jest na czystej pozycji, niemniej jednak mecz z jego strony, jak najbardziej udany

Jaram się totalnie, ta drużyna za dwa lata jeśli tylko nie rozmieni talentu na drobne może być ciężkim rywalem dla każdego.

 

A propos:

 

http://espn.go.com/nba/story/_/id/14605439/general-manager-tim-connelly-agrees-multiyear-contract-extension-denver-nuggets

 

bardzo dobry ruch, patrząc na obecny roster i na to jak potrafimy grać pomimo wielu luk w składzie, nikt w Denver już nie płaczę za Ujirim - po co nam taki GM, który nigdy pierwszej rundy nie przejdzie? ;)

 

Pokój z kuchnią.

 

LBS 

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Czas na następny updejt, stęskniliście się, prawda? Tak k****, jasne ;)

 

Nuggs są w trakcie swojego najlepszego okresu w tym sezonie. W zasadzie tylko mecz vs Hawks był w naszym wykonaniu bardzo słaby (no dobra, tragiczny). Jeszcze mniej więcej miesiąc temu mieliśmy zaledwie jedna wygraną z drużynami +0.500, teraz jest to już smutną acz zamierzchłą historią, a dziś do pokonanych GSW dołaczyliśmy drugi kapitalny skalp, czyli pyknięcie Raptors i zakończenie ich świetnego W11 streaku. Na uwagę zasługuje bardzo zespołowa gra Gallo w tym meczu, który chyba po raz pierwszy w tym sezonie nie grał pod swoje cyferki i od razu nasz ball movemant wyglądał znacznie, znacznie lepiej.

 

Jestem dumny jak paw. Naprawdę dzisiaj zagraliśmy po prostu spotkanie idealne. Trzeba też otwarcie powiedzieć, że akurat Toronto było dziś cieniem samych siebie, ale fakt jest faktem - jebneliśmy ich bez mydła, a cała drużyna bez wyjątku zasługuje na gromkie brawa.

 

Klask, klask.

 

Jokić to przyszły allstar, zauważył już to BMF (odsyłam do tematu Rookie watch,gdzie zamieścił również stosowne statsy). Jokić stojący za linią trzech punktów lub w jej okolicy, mający 2-3 metry wolnego miejsca jest jak odbezpieczony granat. Jego court vision urywa beret, a jumperek wygląda wprost znakomicie, polecam obadać kapitalnego fadeawaya na Gortacie, filmiki poniżej. Mamy kolejny po Bartonie mega steal, który kosztuje nas tyle co nic, a na dodatek progres Serba jest widoczny z każdym meczem. W życiu bym się nie spodziewał, że Nurek może stracić miejsce w S5, a teraz wydaje mi się to po prostu oczywiste. Nie oglądam obecnie za dużo Sixers, ale pokuszę się o tezę, że taki Jokić powinien być przed Okaforem w rankingu rookasów - gość masz wszystko, jest do bólu solidny i wszechstronny czego o centrze Sixers raczej nie da się powiedzieć. Zobaczymy jak to się dalej potoczy, jaram się cieć-buda pod ambasadą niemiecką.

 

http://www.youtube.com/watch?v=NCgE4iHa34M

 

 

Na kilka słów zasługuję także Harris, który ostatnio miał mecz z kolejno pięcioma i czteroma przechwytami, niesamowite jaki postęp zrobił w porównaniu do poprzedniego sezonu, do tego stopnia, że o ile dobrze zrozumiałem z komentarza podczas meczu, jest w pierwszej czwórce jeśli chodzi o skuteczność wśród guardów - wow. Nie jest to strzelec zbyt obfitym arsenałem zagrań, nie potrafi kreowac sobie rzutu po kozle, ale nie ma co narzekać, chłopak rokuje bardzo obiecująco. Następny mała cegiełka, na której można oprzeć przyszłość drużyny.

 

http://www.youtube.com/watch?v=H2s1VpmweI8

 

Wrócił Mudiay i trzeba przyznać, że ta prawie miesięczna przerwa bardzo mu posłużyła. Ograniczył straty i durne rzuty, które tak mnie wkurwiały na początkowym etapie sezonu. Zyskał na kontuzji Nelsona i swoją grą zasłużył na miejsce w s5, dalej nie jest to ten poziom, którego się spodziewałem przed sezonem, ale trzeba mu oddać, że się chłopak ogarnął.

 

 

Chciałem jeszcze chwilę poświęcić sprawie, która nie jest może widoczna na pierwszy rzut oka, ale akurat dla Nuggs ma kolosalne znaczenie - atmosfera. Cała drużyna wygląda na zgraną paczkę, każdy się nawzajem wspiera i motywuje, nie widać złości wśród tych, którzy akurat w danym meczu za dużo nie pograli, ławka żyje cały czas i nie ukrywam, że cieszy mnie to niezmiernie. Malone jest kotem. Gość ma dystans do swojej osoby, co da się zauważyć podczas wywiadów, ale przede wszystkim jest przejebanym motywatorem co się automatycznie przekłada na grę - od długiego już czasu, potrafimy wrócić do meczu, pomimo słabszej gry, nasze trzecie kwarty nie są już naszą zmorą, a zaczynają być atutem - czapki z głów dla tego Pana, nie wiem, jak go umiejscowić w hierarchii trenerów, ale na pewno jest w ścisłej czołówce.

 

Mój człowiek.

 

pozdrawiam

 

LBS

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

no niezłe, ale to bardziej Nurkicowi się nogi poplątały niż on tak naprawdę go zcrossował (ma ktoś lepsze słowo, np. polskie? bo brzmi słabo :tongue: )

 

 

edit:

 

pytanie do LBS bo nie ma chyba innych fanów Nuggets ale może są jacyś fani Bośniaka albo Serba:

 

Macie w składzie dwóch centrów z Bałkanów, obaj młodzi, świetni technicznie i baardzo perpsektywistyczni. Bo co wam oni obaj? Wiadomo że w sytuacji Denver trzeb brać jak najwiecej talentu ale są jakies przesłanki na kogo będzie management stawiał z tej dwójki? 

i Nurkić coś mniej grał w tym sezonie, kontuzja była jakas? bo nie sledze na bieżąco

Edytowane przez Dnc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nurek w tym sezonie jest tragiczny pod względem chwytu piłki, ustawiania się na nagach itp. To, że się sam wypierdolił wcale mnie dziwi, zdziwiłbym się jakby tam ustał. 

 

I tak niejako przechodzimy do sprawy centrów:

 

Macie w składzie dwóch centrów z Bałkanów, obaj młodzi, świetni technicznie i baardzo perpsektywistyczni. Bo co wam oni obaj? Wiadomo że w sytuacji Denver trzeb brać jak najwiecej talentu ale są jakies przesłanki na kogo będzie management stawiał z tej dwójki? 

i Nurkić coś mniej grał w tym sezonie, kontuzja była jakas? bo nie sledze na bieżąco

 

Nurkić opuścił pierwsze 2.5 miesiąc sezonu z powodu kontuzji combo (kostka + kolano) jego powrót się przedłużał i przedłużał, a gdy w końcu zameldował się na boisku efekt jest raczej mizerny:

 

i5cfo4.png

 

Bije po oczach szczególnie ta mizeria w rzutach z gry, ale to nie jest największy problem. Jak na moje to Józek po prostu musi dojść do odpowiedniej dyspozycji fizycznej, złapać trochę świeżości, trochę to niepokoi w tak młodym wieku, ale może przy jego gabarytach jest to zwyczajnie nieodzowne. Malone wydaje się to zauważać solidnie ograniczając jego minuty, zobaczymy jak to się będzie rozwijać, ale osobiście muszę przyznać, że jego postawa, a raczej forma (braku zaangażowania mu odmówić nie można) jest jak do tej pory największym dla mnie rozczarowaniem. Pomijając strzał w serce - czyli nagłe info o kontuzji Wilsona, kończącą jego sezon.

 

O Jokiciu zostało powiedziane już sporo, gostek wyskoczył praktycznie znikąd, najpierw, na początku sezonu zaliczył parę niezłych, ale nie na tyle dobrych spotkań aby można było przewidzieć co się stanie potem. Po wyleczeniu kontuzji bodajże pleców nagle zaczął odpierniczać takie cuda, że z miejsca stał się jednym z topowych prospectów tego draftu (wg. niektórych zaawansowanych statystyk nawet najlepszym!). Zresztą odsyłam do poprzednich wpisów gdzie poświęciłem mu sporo miejsca, coby się już nie powtarzać.

 

Dlaczego zatem nie możemy się któregoś z nich pozbyć? Po pierwsze bo obaj są podatni na kontuzje i trzeba się pod taką ewentualność zabezpieczyć. Obaj mają spore problemy kondycyjne i na razie żaden z nich nie jest w stanie grać regularnie po choćby +25 minut na mecz. Druga sprawa to ich wartość, która obecnie jest niejako nie do oszacowania - tzn. pewnie większość ligi by chętnie któregoś z nich przejęła,ale wysokość ich kontraktów nie ułatwia nam zbytnio manewru. Co innego w jakiejś większej wymianie, ale na pewno nie oddawał bym Jokicia - gość jest nasz, od Jucia i musi zostać i tworzyć historię Nuggets pod skrzydłami Majka M. Najchętniej jednak zostawiłbym bym obu do końca tego sezonu żeby spokojnie przepracowali lato i wtedy zobaczymy jak się sprawy będą miały.

 

Nie można też zapomnieć o naszym Francuziku Joffreyu Lauvergne, który też ma zadatki na fajnego centra i potrafi już na prawdę sporo, przede wszystkim potrafi rzucić trójkę, jest świetny na linii (poziom KATa) i całkiem dobrze zbiera, ma co prawda braki w obronie, ale na pewno znajdą się chętni na jego usługi, zresztą krążą plotki, że Nuggets są gotowi go oddać za late 1rd pick.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i MoTown zaorane. Dosłownie. Na oczach Billupsa, któremu trochę popsuliśmy tak wyjątkowy wieczór. 

 

Pierwsza kwarta słaba, początek drugiej fatalny, ale nagle po kolejnym timeoucie, kolejne już w ostatnim czasie nagłe, niespodziewane przebudzenie. Do szatni schodziliśmy ze stratą dwóch punktów, więc nie było najgorzej. Druga połówka to już absolutny koncert w naszym wykonaniu. Kapitalny był Mudiay, który od jakiegoś miesiąca gra bardzo dobrze, dziś zagrał na poziomie top3 rookies - bardzo pewne na rozegraniu, nie podejmujący głupich decyzji + parę świetnych akcji w obronie.Cały zespół grał na tyle dobrze, że nie potrzebowaliśmy zbytnio pomocy Galo, dziś słabe 3/14, ale tradycyjnie pojawiał się na linii i dawał wsparcie dobrymi podaniami, a i w obronie pokazał się z dobrej strony.

 

Ale c*** z nim i z tamtym też.

 

NUREK!!! 

 

Nie wiem czy to mój ostatni płaczkowaty post czy to, że tego anklebreakera Iso Joe na nim pokazały wszystkie TVs w Stanach, ale w końcu rozegrał mecz na który tak czekałem. Kapitalnie zamknął Drummonda w drugiej połowie, dołożył kilka ofensywnych zbiórek i parę fajnych akcji w post. Ta jedna na Drummie gdy minął go z dziecinną łatwością kończąc z drugiej strony tablicy - k a p i t a l n a ! Bośniak był w takim sztosie, że Jokic w czwartek kwarcie prawie nie powąchał parkietu. Bo nie musiał. Serce rośnie.

 

Jednak tak naprawdę mecz pozamiatał Barton, który znowu był nie do zatrzymania. Kapitalnie się go ogląda w takiej formie, łapy precz od tego Pana, on jest nasz. Czasami jak go oglądam i widzę z jaką łatwością kreuje sobie pozycje do rzutu albo wbija pod kosz, mam wrażenie, że na typa nie ma obrońcy. Cóż za talent.

 

Już na sam koniec chciałbym z tego miejsca pochwalić... Randy'go Foya! Od ostatnich mniej więcej 10 meczów gra bardzo dobrze, zaangażowany w obronie, rzuca 38% za trzy, hustluje, a także potrafi świetnie kreować. Ja wysiadam, Malone to cudotwórca.

 

Bardzo ważna i wartościowa wygrana przed samym ASG dająca nam dużo pewności siebie przed decydują fazą sezonu. Na PO chyba nie ma co liczyć, ale jeśli do każdego meczu będziemy podchodzili tak jak do wszystkich ostatnich czyli z wiarą i zaangażowaniem to te 35W+ jest absolutnie w naszym zasięgu, a z takim rosterem będzie to wyczyn niebywały.

 

Miłego piątunia życzę.

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że dla coraz większej grupy drużyn wygrywanie znowu jest w modzie. Nuggets tak na prawdę od przyjścia Melo mieli zawsze fajną paczkę i miło się oglądało kosza w Kolorado. Aż nagle coś się posypało wraz z odejściem Iggy'ego i psychą Lawsona. Ale ci nowi Nuggets są nawet fajni. A AllStarów najłatwiej przyciągnąć wynikami co historia ostatnich miechów pokazuje. Myślę, że do lata 2017 pozyskacie jakąś gwiazdę, bo pakiety to nawet teraz fajne możecie złożyć. Niech jeszcze wróci Wilson Chabdler i pokaże na co go stać i będzie spoko.

Edytowane przez TuPalnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.