Skocz do zawartości

Cleveland Cavaliers 2015/16


memento1984

Rekomendowane odpowiedzi

Kobe okreslany jest c***em za swoj charakter ale to co odpierdala James to sie w pale nie miesci. Wyjebal coacha, wczesniej w Heat chcial zrobic to samo, pol zespolu to jego przyjaciolki. C'mon i niby ze to najlepszy gracz w historii? Zart. Mozgov po sezonie stad spierdoli bo nic go tutaj nie trzyma. Pytanko tylko gfzie. Love tez poleci tylko zobaczymy jaki pakiet wyrwa za niego. To jest groteskowy obraz zespolu. Wszyscy dupami przed Jamesem trzesa...

Trzeba pamiętać, że za Lovea oddali Wigginsa, który już jest świetny, a będzie lepszy. 

 

Z perspektywy czasu można było spakować Waitersa, Bennetta i jakimś pickiem to nawet okrasić i spokojnie by dostali Ryana Andersona za mniejszą kasę i przede wszystkim zachowali Wigginsa.

 

Czyli po dojściu LeBrona w Cavs ostali się jeszcze tylko Irving, Tristan, Delly i Varejao. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba pamiętać, że za Lovea oddali Wigginsa, który już jest świetny, a będzie lepszy.

 

Z perspektywy czasu można było spakować Waitersa, Bennetta i jakimś pickiem to nawet okrasić i spokojnie by dostali Ryana Andersona za mniejszą kasę i przede wszystkim zachowali Wigginsa.

 

Czyli po dojściu LeBrona w Cavs ostali się jeszcze tylko Irving, Tristan, Delly i Varejao.

Ale to sam James naciskal na ten deal. Primadonna w koncu nieomylna? Oczywiscie ze Anderson bylby graczem obpodobnej wartosci w ataku i obronie. Teraz trzeba zhandlowac Love tak by dostac dobre klocki do ukladanki za niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://sports.yahoo.com/news/how-david-blatt-never-stood-a-chance-with-lebron-james-and-his-camp-035612484.html

 

Cleveland (a już nie mówiąc o organizacji Cavs) to wygląda na to, że jest prywatne miasteczko Jamesa. Wrócił tam dla celów biznesowych, żeby móc kręcić interesy i razem ze swoim środowiskiem doić klub i być władcą? No to ładnie. A właściciel ma to gdzieś dopóki na tym wszystkim wychodzi finansowa na plus. Źle oceniłem Lue, chyba to nie jest taki karierowicz i smród, ale właśnie został marionetką jako "kompromis" między tym, kto miał być (Jackson) a tym, kto absolutnie być nie mógł (Blatt). Jak tak to wygląda, to w finałach będę kibicował reprezentantowi Zachodu. Gwiazda i organizacja nad nim powinny nadawać na tej samej fali i kierować się względami sportowymi. Siła nacisku którejś ze stron powinna być motywowana żądzą zwyciężania, a nie kolesiostwem. Całe pi****lenie Jamesa po przegranych finałach ze Spurs, jak to podziwia ich system, zespołowość, jak bardzo ich rozmontowali i że chce również w czymś takim uczestniczyć itd... Wszystko to tylko słowa, bo po raz kolejny pokazał, że nigdy czegoś takiego nie dostąpi. I lepiej niech dalej trzyma super formę, bo albo sobie sam wyszarpie kolejne tytuły i dowiezie do nich drużynę, albo niech zapomni, że jakiś coach zbuduje wokół niego system, który by nie polegał tylko na nim jako alfie i omedze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak to wygląda, to w finałach będę kibicował reprezentantowi Zachodu. Gwiazda i organizacja nad nim powinny nadawać na tej samej fali i kierować się względami sportowymi. Siła nacisku którejś ze stron powinna być motywowana żądzą zwyciężania, a nie kolesiostwem. Całe pi****lenie Jamesa po przegranych finałach ze Spurs, jak to podziwia ich system, zespołowość, jak bardzo ich rozmontowali i że chce również w czymś takim uczestniczyć itd... Wszystko to tylko słowa, bo po raz kolejny pokazał, że nigdy czegoś takiego nie dostąpi. I lepiej niech dalej trzyma super formę, bo albo sobie sam wyszarpie kolejne tytuły i dowiezie do nich drużynę, albo niech zapomni, że jakiś coach zbuduje wokół niego system, który by nie polegał tylko na nim jako alfie i omedze.

Zaczyna wyglądać na to, że gra w Heat to było najlepsze, co mu się w profesjonalnej karierze przytrafiło.

Jak coachem faktycznie ma być James, to ten kolejny Finał nie jest taki oczywisty. Coraz bardziej czekam na ewentualną serię w playoffs z Heat (jak oczywiście uda się graczom Miami być w miarę zdrowymi). 

 

LeBronowi leci już 32 rok życia, wiem, że jest fenomenem atletycznym, ale ile jeszcze może grać na takim poziomie, biorąc pod uwagę, że w ewentualnym Finale może nie podołać Wariorrs lub Spurs.

 

Po sezonie możemy otwierać temat The Decision 2.0 volt 2, jeżeli to tak ma wyglądać dalej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak David Griffin mówił o budowaniu mistrzowskiej kultury w Cavs to prawie spadłem z krzesła :highly_amused:

Pieprzy coś o tym, że w drużynie nie ma w ogóle chemii - dlatego na coacha wybiera jednego z tej szatni? Sensownie... Że szatnia nie była 'connected"? Pytanie - co mówiłby Shumpert, Mozgow, Irving czy nawet Love gdyby nie wpływy LeBrona. 'Drużyna' postanowiła wykopać Blatta. Pisząc drużyna mam na myśli LeBrona, który po powrocie wie już, że cokolwiek zrobi to każdy mu ustąpi. Nie ustąpiła mu jedna osoba i właśnie się jej pozbyto i tak. Blatt naprawdę jest dobrym coachem i znając go trochę z Europy i teraz z NBA - w te klocki wcale nie odstawał od najlepszych w USA. Patrząc na to jakie matoły nieraz są trenerami to naprawdę Blatt (i kilku innych trenerów z Europy) wybija się zdecydowanie ponad przeciętną. Blatt trochę mi przypomina Popa, ale bez tego luzu - mówiąc dobitnie to sra na ten blichtr i wyścigi popularności. Przyszedł do NBA robić swoje, ale zamiast dać mu Irvinga i Wigginsa to dostał LeBrona i jego zachcianki. Szkoda, że padł ofiarą Króla, ale odkuje się.

 

Zbliża się koniec 2-letniego kontraktu LeBrona. I wykorzystuje to do oporu. Najpierw przepchnął umowę Thompsona, teraz wywalił Blatta, a jak ktoś mu podskoczy czy się nie wpasuje to poleci. Przecież nawet jak ktoś stanął za Blattem to dostając alternatywę wspierania trenera czy wspieranie Króla to wszyscy wybrali to drugie, bo ma o wiele większe znaczenie od trenera.

 

W Ohio tak chuchają na LeBrona, że cała wina spadła na Blatta. Nawet na tej konferencji prasowej nie padło żadne niewygodne pytanie od dziennikarzy. Tak boją się zrobić cokolwiek, co Jamesa uraziło i spowodowało, że odejdzie, że to większa poprawność polityczna niż u Pięknej Kanclerz Angeli i reszcie Europy w polityce. Griffin też tak pięknie mówił o formule, o braku jedności w szatni i chemii - taka papka dziennikarska. I wyrzucenie jednego elementu z szatni w tym wypadku może o dziwo poprawić atmosferę - Jamesowi na pewno ulży po wywaleniu Blatta, więc wszyscy będą szczęśliwi! Ale czy zwycięscy? Tutaj już wątpię. Ale to Ohio. Słowa Noah o Cleveland nadal aktualne!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po sezonie możemy otwierać temat The Decision 2.0 volt 2, jeżeli to tak ma wyglądać dalej. 

 

Nie dojdzie do tego. LBJ gdyby teraz dał nogę z Cavs to nikt nie byłby w stanie go wybronić, nawet największa rzesza jego fanów. Wszystko robione pod niego i dla niego i na jego warunkach. Ostre deklaracje a potem jak szczur ucieka. upadłby jego PR masakrycznie.

 

Ale nawet jeśli, to kto LBJ może przejąć i dać mu szanse na walkę o mistrza:

 

1. GSW - NIE, bo gość monopolizuje grę a to zabiłoby ich flow, do tego jego teksty pod kierunkiem tej ekipy są słabe więc wątpię, aby szatnia go przyjęła. O ile jeszcze jestem w stanie wyobrazić sobie, że poświęcą Boguta, Livingstona dla Duranta czy Horforda to nie widzę tam Jamesa.

2. Spurs - NIE, po prostu Pop nie da sobie wejść na głowę, a prędzej czy później James by chciał to zrobić.

3. Heat- raczej NIE, nie wiem czy zmieściliby to finansowo, ale Brylantynowy chyba po tamtym policzku nawet nie będzie zabiegał o Jamesa, no i znowu wiązałoby się to z zejściem z kasy, a tego ego Jamesa już nie zniesie.

4. OKC - NIE, priorytet to zatrzymanie Duranta, nawet jak go stracą, to James tam pasuje jak pięść do nosa...

5. LAC - raczej NIE, czy Doc oddałby Griffina by zrobić miejsce dla Jamesa? Chyba nie jest aż tak głupi...

6. Reszta Zachodu - na dziś nie są w stanie dać szansy nawet walki o SWCF a co dopiero o tytuł.

7. Wchód:

a) Toronto - nawet jak odejdzie DeRozan to czy James zagra w Kanadzie? NIE

B) Atlanta - priorytet to zatrzymać Horforda, a James tam średnio pasuje, do tego Atlanta to dziura więc on tam nie pójdzie. NIE

c) Bulls - skąpcy go nie wezmą, a to wiązałoby się chyba z wywaleniem Rose'a więc tym bardziej NIE

d) Indiana - jak PF mógłby tam grać, ale Bird tez nie należy do osób, które dadzą sobie wejść na głowę...NIE

e) Boston - tak jak wyżej silna pozycja Ainge chyba nie pozwoli mu tam przejść, dwa to tam jest super system, co James mógłby szybko rozwalić, no i czy PR-owo byłby to słaby krok, tyle walczyć z Celtami a potem tam dołączyć...choć w tej chwili support dla Jamesa nawet lepszy niż w Cavs: Thomas-Bradley-Crowder-James-Johnson, choć szału tutaj nie ma...raczej NIE

f) Wizards - Durant priorytet, ale problemy zdrowotne Beala i ogólnie słabość tej organizacji go nie ściągną...NIE

g) reszta Wchodu - kompletnie nie widzę dla niego miejsca, bo tak jak na Zachodzie, nie gwarantuje mu żaden team support na final konfy

 

To jest trudne małżeństwo, ale James musi w Cavs żyć do końca kariery. Za dużo straci jak odejdzie, a i tak o pierścień będzie mu cholernie trudno 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dojdzie do tego. LBJ gdyby teraz dał nogę z Cavs to nikt nie byłby w stanie go wybronić, nawet największa rzesza jego fanów. Wszystko robione pod niego i dla niego i na jego warunkach. Ostre deklaracje a potem jak szczur ucieka. upadłby jego PR masakrycznie.

 

 

chyba nie doceniasz pewnego użytkownika tego forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dojdzie do tego. LBJ gdyby teraz dał nogę z Cavs to nikt nie byłby w stanie go wybronić, nawet największa rzesza jego fanów. Wszystko robione pod niego i dla niego i na jego warunkach. Ostre deklaracje a potem jak szczur ucieka. upadłby jego PR masakrycznie.

 

(...)

 

To jest trudne małżeństwo, ale James musi w Cavs żyć do końca kariery. Za dużo straci jak odejdzie, a i tak o pierścień będzie mu cholernie trudno 

Też nie biorę tego pod uwagę, ale Cavs są udupieni z kontraktami, jakie popodpisywali, a dojdzie jeszcze nowy maxymalnie wysoki kontrakt LeBrona, zapewne jego ostatni wysoki kontrakt przed emeryturą. 

 

Oddanie Wigginsa to był strzał w kolano. Pisałem o tym, pisało też o tym kilka innych osób.

LBj miałby swojego Pippena, który rozwijałby się przy nim harmonijnie i za kilka lat mógłby przejąć drużynę.

 

Elastyczność, jaką mieli jeszcze przed tym sezonem z dużą ilością draftów, trade exception po Haywoodzie właśnie jest neutralizowana przez wysokie kontrakty Lovea, Tristana, czy Shumpa.  

 

Opinia ta, jest pewnie nadal w mniejszości, ale sądzę, że z Tristana będą mieli jeszcze największy pożytek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Alonzo, robili wszystko pod Jamesa, to się udupili na amen, poszli na skróty i chyba nie pyknęło

 

@ just like mike, o kim mówisz?

 

@ Tombou - 6 finał super, a który pierścień, bo na razie licznik stoi na dwóch i raczej małe szanse że ruszy wyżej

 

@ iglo - podaj jeden team, poza Spurs i GSW (choć ciężko tam wyobrazić sobie Jamesa), który z miejsca daje mu szanse w walce o pierścień

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bronię decyzji Cavs, ale ciekaw jestem jak/czy zmieni się gra Cleveland. Nie uważam tego za niemożliwe czy nawet mało prawdopodobne. Blatt to uznany trener, ale jakoś nie zauważyłem usilnych starań o lepsze wkomponowanie Love'a w ten zespół a słowa samego trenera (Love albo ja) wiele mówią o tym w jakiej sytuacji znalazł się Griffin. Jak dla mnie to Cavs pozostają faworytem do finału na Wschodzie i wpierdolu od SAS/GSW. Z Blattem czy bez, nie widzę większej różnicy. Czekam natomiast na to, czy Love stanie się wreszcie poważniejszą częścią tej drużyny, to powinno być do zrobienia.

 

W sumie to jak przeczytałem wypowiedzi Griffina to co najmniej z częścią trudno się nie zgodzić. Również odnosiłem wrażenie, że ta drużyna wcale nie staje się coraz lepsza, może nawet wygląda coraz słabiej pomimo bilansu. Szło to wszystko jak po grudzie, teraz oczywiście wcale nie musi być lepiej i uważam, że Blatt jednak zasłużył sobie na prowadzenie zespołu co najmniej do końca tego sezonu. Mimo wszystko nie sądzę, aby zwolnieniem trenera wiele ryzykowali.

 

Ciekaw jestem bardzo jak zmieni się gra Cavs do końca RS bo wierzę, że jakoś się zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

okazuje sie ze najlepszy gracz ostatnich 10 lat nie pasuje do zadnej druzyny. No prosze

Dokładnie tak. Bo każda drużyna jest budowana w określony sposób, niektóre od wielu lat. A James wymaga, aby wszystko zburzyć i budować pod niego. Więc, stwierdzenie, że on nie pasuje do istniejących drużyn nie jest dziwne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak. Bo każda drużyna jest budowana w określony sposób, niektóre od wielu lat. A James wymaga, aby wszystko zburzyć i budować pod niego. Więc, stwierdzenie, że on nie pasuje do istniejących drużyn nie jest dziwne.

co by nie mówić ja myślę, że Lakers by się na niego skusili

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.