Los Angeles Lakers 2015/2016

[Jendras]

Tylko co jeśli Lakers wezmą wtedy Russella?

 

Spadasz do trójki i lądujesz z Noelem i Embiidem.

[RappaR]

Nie tylko najpopularniejszych, ale i najlepszych.

Zresztą, to co innego niż porównywanie Okafora do Carmelo.

Dryfujesz od tematu, więc wrzucę krótkie pytanie:

Czy zaprzeczasz tezie, że GM kierują się w prowadzeniu drużyny aspektami finansowymi?

 

Bycie najważniejszym zawodnikiem zawodnikiem, a prowadzenie drużyny z pozycji pierwszej opcji, to dwie różne sprawy.

Ale Kawhi nie jest typem zawodnika, który wali w iso sporo punktów na średniej skuteczności i to nie są jego zalety. I bez tego jest już zdecyowanie lepszym zawodnikiem niż Melo był kiedykolwiek. 

[Jendras]

Dryfujesz od tematu, więc wrzucę krótkie pytanie:

Czy zaprzeczasz tezie, że GM kierują się w prowadzeniu drużyny aspektami finansowymi?

 

To Ty dryfujesz, bo zaczęło się od tego, że bardziej przychylną ocenę Okafora przez działaczy klubowych przypisałeś z góry aspektowi finansowemu, a potem porównałeś samego zawodnika do Anthony'ego, więc się teraz nie wykręcaj ogólną tezą.

 

Ale Kawhi nie jest typem zawodnika, który wali w iso sporo punktów na średniej skuteczności i to nie są jego zalety. I bez tego jest już zdecyowanie lepszym zawodnikiem niż Melo był kiedykolwiek.

 

"nie jest typem" = "nie ma potrzebnych umiejętności" i tyle w temacie. Porównujesz dwa różne systemy walutowe.

[RappaR]

To Ty dryfujesz, bo zaczęło się od tego, że bardziej przychylną ocenę Okafora przez działaczy klubowych przypisałeś z góry aspektowi finansowemu, a potem porównałeś samego zawodnika do Anthony'ego, więc się teraz nie wykręcaj ogólną tezą.

I znowu unikasz odpowiedzi.

 

"nie jest typem" = "nie ma potrzebnych umiejętności" i tyle w temacie. Porównujesz dwa różne systemy walutowe.

Myślałem, że już odeszliśmy od schematu, że jakość zawodnika oceniamy poprzez dużą liczbę rzutów przez ręce z miernym rezultatem. 

[havlicek]

Tylko co jeśli Lakers wezmą wtedy Russella?

 

Spadasz do trójki i lądujesz z Noelem i Embiidem.

1. Lakers spierdolą

2. Lepiej sprawdzić trio Noel-Embiid + Towns i wyselekcjonować niesamowite duo bigmanów, niż złowić Mudiaya, bo Emmanuel to i tak nagroda pocieszenie po Jahilu/KA.

[Jendras]

I znowu unikasz odpowiedzi.

 

Nie będę odpowiadał na twoje tendencyjne pytania tylko dlatego, że zmieniasz temat żeby koniecznie postawić na swoim i wymigać się z pierwotnej karkołomnej tezy.

 

Myślałem, że już odeszliśmy od schematu, że jakość zawodnika oceniamy poprzez dużą liczbę rzutów przez ręce z miernym rezultatem.

 

A ja myślałem, że dasz już sobie w końcu spokój z argumentowaniem poprzez porównania z kosmosu.

 

1. Lakers spierdolą

2. Lepiej sprawdzić trio Noel-Embiid + Towns i wyselekcjonować niesamowite duo bigmanów, niż złowić Mudiaya, bo Emmanuel to i tak nagroda pocieszenie po Jahilu/KA.

 

Ale nie patrzymy tu z perspektywy Lakers czy Sixers, tylko samego Townsa.

Edytowane 10 Czerwca 2015 przez Jendras

[havlicek]

Ale nie patrzymy tu z perspektywy Lakers czy Sixers, tylko samego Townsa.

 

No dobra, ale nie uważasz, że uwzględnienie kontekstu sytuacji jest niezbędne przy spojrzeniu na działania Townsa i jego agenta?

 

Poza tym wylądowanie w obecnych 76ers to lepsza sprawa niż Minnesota. Ja wiem, że Wiggins, że KG wrócił i kręci się wokół managementu, ale Philly zbiera się do podniesienia z przebudowy - Noel, Embiid, plus może ktoś wystrzelić z grupy Wroten, 2xRobinsonowie, Grant, do tego tegoroczny pick i prawdopodobnie w przyszłym roku pick LAL.

[Jendras]

No dobra, ale nie uważasz, że uwzględnienie kontekstu sytuacji jest niezbędne przy spojrzeniu na działania Townsa i jego agenta?

 

Poza tym wylądowanie w obecnych 76ers to lepsza sprawa niż Minnesota. Ja wiem, że Wiggins, że KG wrócił i kręci się wokół managementu, ale Philly zbiera się do podniesienia z przebudowy - Noel, Embiid, plus może ktoś wystrzelić z grupy Wroten, 2xRobinsonowie, Grant, do tego tegoroczny pick i prawdopodobnie w przyszłym roku pick LAL.

 

Jak dla mnie sportowo w Minnesocie jest znacznie lepiej - praktycznie gotowa paczka, nic tylko ogrywać. W Philly na dzień dobry tłok pod koszem i d-league na pozostałych pozycjach. No i w Wolves większa kasa związana z wyższym pickiem.

Edytowane 10 Czerwca 2015 przez Jendras

[JH13]

Wolves mogą być za 2-3 lata postrachem ligi. Rdzeń zapowiada się, że będą mieć świetny. Gdyby tam tylko był inny klimat to by chętniej tam murzyni - gwiazdy szli grać i contender pełną gębą. 

[havlicek]

Hinkie wydaje się mieć pomysł na Sixers, w Minny idą słuchy, że nie wiadomo czy organizacji po drodze z Rubio. W Sixers dostajesz Embiida do gry w ataku, dochodzi kolejny pick od LAL za rok i potencjalnie korzystna sprzedaż Noela, a jeszcze Sarić się zbliża. W perspektywie więcej wyciśniesz z Pick / FA / Saric / KAT / Embiid to więcej niż Mudiay/Russel / Martin / Wiggins / KAT / Pekovic.

Biorąc pod uwagę siłę wschodu i zachodu to ambitnemu rookie może zależeć na rozpoczęciu kariery w słabej Atlantic. 

[matek]

Nie pisz o pomyśle na Sixers lub potencjalnie korzystnej wymianie Noela, bo równie dobrze sam Towns mógłby być częścią tej potencjalnie korzystnej wymiany w jakieś bagno. Philly może być wiecznym projektem. Na ten moment pomału budują, ciekawe co z tego wyjdzie. 

 

Minny ma wiele klocków, które już pasują. Brakuje im środkowego. Z kolei sam Towns wydaje się idealnie pasować do nich ze swoimi umiejętnościami. Rubio? Coś za niego by dostali, poza tym mają LaVine'a.

 

Pomijam kwestie finansowe, bo zjazd o dwa wybory już średnio się opłaca. 

[RappaR]

Nie będę odpowiadał na twoje tendencyjne pytania tylko dlatego, że zmieniasz temat żeby koniecznie postawić na swoim i wymigać się z pierwotnej karkołomnej tezy.

Pierwotna karkołomna teza to twierdzenie, że kluby nie kierują się względami sportowymi tylko biznesowymi. Skoro twierdzisz, że jest karkołomna to jej zaprzeczasz, ergo pytanie nie jest tendencyjne, a ty znowu stosujesz unik.

 

A ja myślałem, że dasz już sobie w końcu spokój z argumentowaniem poprzez porównania z kosmosu.

Celem meczu nie jest, by jej pierwsza opcja rzucała iso, tylko by drużyna wygrała mecz, a Kawhi przyczynia się do tego w większym stopniu. 

Więc teraz wyjaśnij mi dlaczego dla Ciebie tak istotne to iso jest?

[havlicek]

Nie pisz o pomyśle na Sixers lub potencjalnie korzystnej wymianie Noela, bo równie dobrze sam Towns mógłby być częścią tej potencjalnie korzystnej wymiany w jakieś bagno. 

 

Jeżeli spełni potencjał to nie ma opcji, żeby nie wygrał rywalizacji z Nerlensem, więc to co piszesz nie ma znaczenia. Cała dyskusja ma charakter hipotetyczny patrząc na perpsektywy KATa.

[shevcu]

Towns może w coś gra, a być może zna swoją wartość i wie, że ma za dużo do stracenia ewentualny workoutem. Do tego każdy woli z nich LAL od Wilków. Już się bałem, że się napalili na tego Mudiaya, ale na szczęście podchody Mitch robi pod każdego takie same. 

[matek]

to co piszesz nie ma znaczenia.

I vice versa. 

 

Jeżeli spełni potencjał... no właśnie. Towns nie pokazał jeszcze nic, co pozwoliłoby go stawiać w tej chwili nad Noelem. Za to Hinkie pokazał, że się nie pierdoli w tańcu i każdy może polecieć, jeśli on uzna to za korzystne. 

[Jendras]

Hinkie wydaje się mieć pomysł na Sixers, w Minny idą słuchy, że nie wiadomo czy organizacji po drodze z Rubio. W Sixers dostajesz Embiida do gry w ataku, dochodzi kolejny pick od LAL za rok i potencjalnie korzystna sprzedaż Noela, a jeszcze Sarić się zbliża. W perspektywie więcej wyciśniesz z Pick / FA / Saric / KAT / Embiid to więcej niż Mudiay/Russel / Martin / Wiggins / KAT / Pekovic.

 

Biorąc pod uwagę siłę wschodu i zachodu to ambitnemu rookie może zależeć na rozpoczęciu kariery w słabej Atlantic. 

 

Rzecz w tym, że w Sixers są same assety - picki, z których może coś będzie, a może nie. Embiid ze zdrowotnymi redflagami. Jakiś talent z Europy. W Minnesocie masz już zawodników.

 

 

Pierwotna karkołomna teza to twierdzenie, że kluby nie kierują się względami sportowymi tylko biznesowymi. Skoro twierdzisz, że jest karkołomna to jej zaprzeczasz, ergo pytanie nie jest tendencyjne, a ty znowu stosujesz unik.

 

Celem meczu nie jest, by jej pierwsza opcja rzucała iso, tylko by drużyna wygrała mecz, a Kawhi przyczynia się do tego w większym stopniu. 

Więc teraz wyjaśnij mi dlaczego dla Ciebie tak istotne to iso jest?

 

Niczego nie będę Ci wyjaśniał dopóki nie przestaniesz kłamać i manipulować. Szkoda czasu, dla mnie koniec wątku.

[RappaR]

Niczego nie będę Ci wyjaśniał dopóki nie przestaniesz kłamać i manipulować. Szkoda czasu, dla mnie koniec wątku.

Klasyczne łapać złodzieja.

[Julius]

Rzecz w tym, że w Sixers są same assety - picki, z których może coś będzie, a może nie. Embiid ze zdrowotnymi redflagami. Jakiś talent z Europy. W Minnesocie masz już zawodników.

Rozumiem, że Noel jest assetem, a Wiggins zawodnikiem ? ;]

 

Pekovic, Martin, Rubio są na oucie - nie byli w stanie do spółki z Lovem zrobić PO - ze zdrowotnymi redflagami, 35mln w sallary i w okolicach szczytu swoich umiejętności.  Shabazz i Lavine zagrali kilka fajnych spotkań w przetrzebionym zespole, który przegrywał co popadło, czyli podobnie jak Covington, czy Grant. Fajnie rokuje Dieng, chociaż akurat ten sezon w jego wykonaniu nie był tak spektakularny, coś fajnego może być z Payne'a, ale tutaj podobnie jak z Saricia, gdzie ten drugi ma jednak wyżej sufit.

 

I wydaje mi się, że jednak 90% zawodnikow wolałoby dostawać minuty wszędzie, byle nie w Minnesocie - ani dobry klimat, ani dobry roster, ani managment. 

 

 

Jeżeli Hinkie zrobi podczas tego draftu jakiś rozpierdol, to już raczej ostateczny - wszelkie sygnały na niebie i w Philadelphii wskazują, że kończy się proces tego intensywnego rebuildu i Sammy będzie w końcu starał się sklecić jakiś team.

 

Dawać k**** draft, kończyć dywagacje!

[matek]

Hondae-Jeffersona na 27picku

Nie mam nic przeciwko. 

[Jendras]

January

 

Wiele wskazuje na to, że Lakers chcą Okafora, a Okafor Lakers. Tylko że i tak wszystko zależy od Minnesoty.

 

Julius

 

Owszem, jest Noel, ale to by było na tyle. Dodaj tego Towsna i nadal jedyne co masz na obwodzie to przyszłe picki.

 

W Wolves jest trzon: Wiggins, Rubio, Lavine, Dieng, Muhammad. Brakuje akurat wysokiego z prawdziwego zdarzenia i można spać spokojnie. W Minnesocie jest dużo mniej roboty do wykonania, niż w Filadelfii.