Skocz do zawartości

Sytuacja w Heat


Van

Rekomendowane odpowiedzi

Posey niezly numer wywinal, ale bywa i tak ze chlopak musial utopic swoje smutki i problemy. Ostatnio mialem okazje obejrzec z 5-6 spotkan Heat na przelomie kilkunastu dni (wczorajszego z Wadem nie widzialem). I tak sobie mysle Szaku czy ciebie tez smieszy jak Antos "big head" Walker biega po parkiecie, te wysoko zadarte kolana i bieg jakby w zwolnionym tempie, no ryje ze smiechu jak widze "duza glowe" na parkiecie. A jak jeszcze zacznie plakac do sedziow to juz w ogole ubaw po pachy, te placzace miny, czolowka aktorska nba bez dwoch zdan. To taki maly offtop ale juz kiedys chcialem o to zapytac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak sobie mysle Szaku czy ciebie tez smieszy jak Antos "big head" Walker biega po parkiecie, te wysoko zadarte kolana i bieg jakby w zwolnionym tempie, no ryje ze smiechu jak widze "duza glowe" na parkiecie.

:) W sumie to mi obojętne. Byle by akurat grał coś skutecznego, to może mieć i wielki łeb, i śmieszny bieg. A biega inaczej, bo ma jedną nogę trochę krótszą od drugiej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzajcie, Kobe po powrocie też nie rzucał od razu 50pts. Poza tym Bobcats są wyraźne na fali, G znowu wymiata pod koniec sezonu. Jednak o dzisiejsze spotkanie w Charlotte jestem raczej spokojny. Z Wadem i Kapono w S5 nie powinniśmy tego przegrać. Zo robił z obroną co chciał w ostatnim meczu więc i dziś powinno być podobnie 8). Posey zachował się... nieodpowiedzialnie. Nie mogę zrozumieć jak kolo, który uważa się za profesjonalistę, zarabia miliony dolców wsiada za kółko będąc %%%. Ciekawe jaką karę nałoży na niego Pat. Wywalenie z drużyny byłoby bezsensowne jednak puszczenie tego płazem również nie wchodzi w gre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posey zachował się... nieodpowiedzialnie. Nie mogę zrozumieć jak kolo, który uważa się za profesjonalistę, zarabia miliony dolców wsiada za kółko będąc %%%. Ciekawe jaką karę nałoży na niego Pat. Wywalenie z drużyny byłoby bezsensowne jednak puszczenie tego płazem również nie wchodzi w gre.

Po czesci nie dziwie mu sie... 1/5 z gry jedna zbiorka i 4 faule przez 32minuty heh... Mysle ze tutaj dostanie kare w postaci zawieszenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna porażka Heat :? Niestety bez Haslema i Shaqa i nie poradziliśmy sobie zupełnie. Zo bez punktów, na PF musiał grać Walker (który notabene gra bdb w ostatnich meczach). Wade ciągle bez formy, reszta poniżej oczekiwań. Kapono spędził na parkiecie 31 minut oddając tylko 6 rzutów. Jak dla mnie Jason powinien grać w S5 i oddawać minimum 10 rzutów na mecz. Ma rewelacyjną skuteczność, quick release. Do tego nie rzuca na siłę, potrafi oddać piłke lepiej ustawionemu koledze. J Will ostatnio znowu 'dołuje'. Heat czeka ciężka przeprawa w PO, nie zdziwie się jak odpadną już z Cavs/Bulls.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wade ciągle bez formy

Wade gra na takiej skuteczności w ataku jak wcześniej - tym razem dostał poprostu 10 razy mniej FT i dlatego dorobek jedynych bodajże 14 punktów :) A swoją drogą Bobcats mnie zachwycają ostatnio ;) Ładnie wyskoczyl Hermann w tym spotkaniu, G-Force jest klasą samą dla siebie - oby tak dalej, chciałbym ich zobaczyć za rok w PO :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładnie wyskoczyl Hermann w tym spotkaniu, G-Force jest klasą samą dla siebie - oby tak dalej, chciałbym ich zobaczyć za rok w PO :D

Ta tylko "G-Force" jest chyba (?) w lecie wolnym agentem i raczej nie wierze, by został w Bobcast.. bo z taką formą każdy go chętnie przygarnie a Herrmann naprawdę wyskoczyl z formą, zawsze w europie był dość nierównym zawodnikiem (super mecze a potem odrazu beznadziejny) a teraz zadzwia stałością formy. Kto wie, czy jak Wallace nie odejdzie latem on będzie jedną z jaśniejszych postaci Bobcast..

 

BTW Okafor i Wallace są wolnymi agentami, czy wogole ten moj post jest bezsensu? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wade gra na takiej skuteczności w ataku jak wcześniej - tym razem dostał poprostu 10 razy mniej FT i dlatego dorobek jedynych bodajże 14 punktów :)

Hehe, wszyscy oceniają Wade'a ze względu na FT nie dostrzegając, że ma jeszcze kilka innych, 'drobnych' atutów. Zobaczymy Lucasso czy będziesz taki zadowlony jak Heat rozjadą Cavs w 1 rundzie przy sporym udziale jump shotów Flasha i trójek Kapono :P 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wade gra na takiej skuteczności w ataku jak wcześniej - tym razem dostał poprostu 10 razy mniej FT i dlatego dorobek jedynych bodajże 14 punktów :)

Hehe, wszyscy oceniają Wade'a ze względu na FT nie dostrzegając, że ma jeszcze kilka innych, 'drobnych' atutów. Zobaczymy Lucasso czy będziesz taki zadowlony jak Heat rozjadą Cavs w 1 rundzie przy sporym udziale jump shotów Flasha i trójek Kapono :P 8)

 

Owszem Wade ma kilka zalet. Potrafi się wbić , potrafi rzucać ( nie za trzy oj nie!! ) , podac , ale zapomniałem , że jego największą zaletą to aktorstwo :twisted: ( musiałem to napisać :P )

BTW trochę nad tym myślałem , ale w końcu powiem - beat heat !! go cavs :twisted: :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heat już przed meczem byli na straconej pozycji jeśli idzie o przegonienie Raptors. Byle trzymać Wizards na dystans, to nic się już nie wydarzy i będą przyspawani do 4-go miejsca. Riley coś mówił po meczu, że w tej sytuacji, tym bardziej grając w osłabieniu, mogli popuścić z motywacją. Nie byłby to zresztą pierwszy raz. Ale to bez znaczenia. Liczą się tylko playoffs. Dobrze by było, gdyby Bulls utrzymali się przed Cavs. Jest to w ich interesie, bo daje potencjalnie większe szanse na dojście jak dalej. Dla Miami też tak jest lepiej. Dla Heat wygodniejsi się Cavs. Niby jest tam LeBron, ale cały skład jest nierówny. Bulls, jako przeciwnik metodyczniej ustawiony, są bardziej wymagający.

 

Co do Bobcats, to z nimi wszystko jest możliwe. Są nieobliczalni i potrafią zagrać naprawdę świetnie. Ale częściej grają słabo i przegrywają. Drużyna, w której fajnie się trzaska statystyki i tyle. Może jakby się nie łamali co chwilę, to coś by ugrali, ale na razie jest to ekipa z gatunku ciekawostek. Wallace to ewenement, ale z chęcią zobaczę, czy przejdzie kiedyś do innej drużyny i jak będzie grał wtrącony w surowy reżim jakiej lepszej drużyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, dla Heat ten sezon nie jest jakimś przełomowym. W poprzednim sezonie wszyscy mówili 'teraz albo nigdy', udało się i 06/07 to już wyraźny brak motywacji u większości zawodników. Pokazuje się Kapono, Wade robi co może, Haslem i Zo też sie starają a reszta? Shaq pokazał, że wciąż może wiele (jeśli mu się chce), Walker w końcu też ma jakieś możliwości (poza murowaniem). Nie mówie już o J Willu, który gra bardzo słabo. Ma co prawda przebłyski ale nie trafiają się one zbyt często. Być może czas na przebudowę? Po tym sezonie prawdopobnie odejdą Posey, Payton, Zo. Najchętniej wytraedowałbym jeszcze J. Willa i Walkera. Wtedy więcej gry dostaliby C.Quinn i Dorell. Zespół zacząłby się budować wokół Wade, Shaq ciągle dawałby doświadczenie młodszym kumplom. Kluczem jest zatrzymanie Kapono, Jones również przydałby się na następny sezon. Marzy mi się Rashard w Heat ale to chyba nie jest możliwe :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to zapowiada nam sie Cavs vs Heat w 1 rundzie. To na pewnie nie bedzie spacerek dla zadnych z tych ekip, seria bedzie raczej meczaca, a kto wygra? No to juz bez znaczenia bo w drugiej rundzie bedzie czekac zapewne Detroit, a finale konferencji prawdopodobnie Bulls. Jesli juz ktos z dwojki Cavs/Miami przejdzie przez te meki i da rade jeszcze grac na wysokim poziomie w finale to bedzie to naprawde duuuuzy wyczyn ;]. Heat bedzie ciezko obronic mistrza, podobnie jak Cavs zajsc dalej niz rok temu. No ale jeszcze kilka spotkan do konca sezonu, moze sie jeszcze pare rzeczy zmienic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Po tym jak Byki wywalili was poza burty PO jak kibice Miami oceniaja przyszlosc zespolu. Poza Haslemem i Wadem reszta kluczowych graczy to lesne stare dziadki. Paru grajkow mialo ostatni rok kontraktu (Posey?, Payton, Kapono, Jones, Zo?), wlasnie Zo zastanawia sie nad swoja przyszloscia, brzmi jakby chcial juz to rzucic, zrobil swoje, zdobyl pierscien, ma 37 lat, klopoty ze zdrowiem i jak mowi moze robic wiele przyjemnych rzeczy (i pozytecznych) poza koszykowka. Czakil w ostatnim wywiadzie ze Steven A.Smithem kategorycznie zaprzeczyl jakoby myslal o zawieszeniu butow na kolku, mowi ze ma jeszcze w sobie energie do grania. Niewatpliwie offsezon na Florydzie bedzie piekielnie ciekawy (takze ze wzgledu na ruchy Orlando).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że Pat Riley wprowadzi trochę ożywienia do tej drużyny. Zatrzymanie w zeszłe lato wszystkich tych samych zawodników, którzy zdobyli tytuł było ruchem ok, bo mistrzowskiej układanki się nie rozbija, ale uważam, że teraz już trzeba.

 

Niech tego Wrighta rozwiną, wykreują Kapono, ale przede wszystkim powinni ściągnąć jakiegoś gościa, który potrafi o siebie zadbać w ataku. Mnie by się widziało zastąpienie J-Willa Steve'm Francisem. Szkoda że kasa nie pasuje. J-Will jest ok, w zeszłym sezonie się fajnie zaprezentował, ale on jest non stop kontuzjowany! To, co Karsp wyżej pisał o tych paru tygodniach, to chyba wycinek, kiedy nie było go tyle czasu z rzędu. Bo jak był, to co chwilę pauzował. Parę tygodni grał co drugi mecz, żeby dać nogom odpocząć.

 

J-Will ma schodzący kontrakt, może być atrakcyjny dla kogoś. Dalej mamy Posey'a, który nie wiadomo czy zostanie przedłużony. I czy w ogóle będzie chciał zostać w Heat po tej aferze z zawieszeniem za kiepski współczynnik "body fat". Myślę, że Wright z Kapono by go na SF zastąpili przy odrobinie pomyślnego wiatru. Wbrew obiegowym opiniom ciężko by mi było przyjąć myśl o rozstaniu się z Walkerem (no chyba, że za kogoś porządnego). Facet jest totalnie stłamszony i poniżony. Z gościa, może niegrzeszącego boiskowym IQ, ale zawsze zdolnego dać garść statsów w postaci np. punktów, stał się pokrowcem na ławkę. Tutaj za taki stan rzeczy obwiniam Riley'a. Pogrążył Walkera przez to, że nie znalazł dla niego roli, w której mógłby być przydatny drużynie. A jestem pewny, że można go lepiej wykorzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko jak inaczej wykorzystać Walkera? Przecież Riles nie wstawi go do S5 na PF bo gdzie wtedy grałby Haslem? Na SF wole już Kapono czy Poseya, a nawet Wrighta. Jedyna możliwość dla Tonie to moim zdaniem rezerwowy PF i próba grania Tośkiem bliżej kosza. A najlepszy byłby trade za jakiegoś średnio-porządnego PG. Wiem, że Walker zrobił dla nas dużo w poprzednich PO ale w tym RS wyraźnie dał ciała i moim zdaniem nie ma dla niego żadnego usprawiedliwienia. Jak można rzucać FT ze skutecznością 44%?! 25% za 3 gościa, który jest swego rodzaju specjalistą w tym askpekcie gry również mnie nie zadowala. SFów mamy sporo, na pewno trzeba będzie się kogoś pozbyć i koniecznie załatwić PG, który byłby idealnym uzupełnieniem dla Wade'a. Ewentualnie możnaby było Flasha 'przestroić' na PG, przecież i tak sporo akcji rozgrywa właśnie on, rzadko kiedy zespół pracuje na jego punkty, przeważnie to on swoimi penetracjami otwiera drogę do kosza innym. Ciężkie lato przed Patem, jest sporo bdb FA, musimy pozyskać kogoś i pozbyć się Williamsa lub Walkera (ewnetualnie obu).

 

Niewątpliwie jest problem z PG, Williams już się raczej nie odrodzi. Na jego miejscu najchętniej widziałbym A. Millera ale to jest raczej nierealne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie - kreator gry. Tego potrzeba Heat. Nie wiem, czy mnie oczy myliły, czy jak, bo nie mogę tego znależć ani na RealGM ani na HoopsHypie. A jest: Heat są zainteresowani pozsykaniem Billupsa i byliby w stanie zapłacić mu więcej niż ma w obecnym sezonie.

http://sports.yahoo.com/nba/rumors/post/Billups-a-long-shot-for-Heat;_ylt=Al9J91_JQFqgMsLxA6.VutK8vLYF?urn=nba,30798[/url]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO nie ma najmniejszych szans na Billupsa. Z dwóch powodów:

1. Kasa, nie wierzę, że Miami byliby w stanie opłacić Billa. Gdyby go podpisali musieliby wydać ok 10 baniek na sezon, do tego dochodzi 20 baniek Shaqa, Wade ~15, Tonie, J Will... no way.

2. Po pozyskaniu Billupsa Miami z miejsca stają się zdecydowanym faworytem Konferencji. Detroit nie pozwoli na to. Zapewne Bill zostanie w Pistons, bez niego ten zespół traci praktycznie wszystko. A jego następcę będzie bardzo ciężko znaleźć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.