Skocz do zawartości

Sytuacja w Heat


Van

Rekomendowane odpowiedzi

nie wiedziałem gdzie to pisać, ale niech będzie Bryant i Arenas zostali wybrani graczami grudnia jak Arenasowi się należało to za co Bryantowi :?: :? kurde w ubiegłych latach miewał sporo miesiąców gdzie byłoby to bardziej uzasadnione i go nie wybierali a oni mu daja po miesiacu gdzie ani Lakers nie błyszczeli a i on kapitalne występy przeplatał z beznadziejnymi.

 

a teraz coś ciekawszego Riley robi sobie wolne i ma zamiar poddać się operacji biodra i kolana :?

Riley Takes Leave Of Absence From Heat

 

By Ira Winderman

Sun-Sentinel.com

Posted January 3 2007, 1:25 PM EST

 

For the second time in four years, Heat coach Pat Riley has stepped down at midseason.

 

A team spokesman confirmed Wednesday that Riley would hand over the team to assistant coach Ron Rothstein because of health issues.

 

The spokesman said the departure is open-ended, with Riley recently suffering from knee pain, in addition to ongoing hip problems.

 

The Heat has scheduled a 3:30 news conference at AmericanAirlines Arena.

 

Riley was not immediately available for comment, but spoke earlier in the week about the knee pain that had him hobbled in recent days.

 

"I've got floating chips," he said. "I've got three or four things that have been floating in there for years. If I get it done, it'll be a day. There's just going to scope it and flush it out.

 

"I had an MRI the other day. It showed all these loose parts in there. Lately it's been locking up and staying there.

 

trochę dziwny moment sobie wybrał, Heat są w dołku i zdecydowanie go potrzebują a teraz nie wiadomo kiedy wróci. Dziwne to trochę, ale akurat tu może faktycznie nie ma co doszukiwać się w tej decyzji czegoś więcej i po prostu ma faktycznie problemy zdrowotne, które nie mogą czekać.

Z drugiej strony kapitan tonący statek powinien opuszczać chyba jako ostatni :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mnie zaskakuje decyzja Riley'a, ale może trochę wolnego zrobi mu dobrze. Oby nie trwało to za długo. Trenerzy poddający się jakimś operacjom w trakcie sezonu, to nic nowego. Zdarzało się też Jaxowi. Gorzej, jeśli coś za tym tkwi i jeśli to coś, to jakiś ukryty plan dymisji z powodów zdrowotnych. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie i że Riles po operacji wróci już do drużyny z Shaqiem, Wadem i w ogóle wszystkimi w zdrowiu. Może sobie coś przemyśli, nabierze bardziej świeżego spojrzenia. Bo jak ostatnio patrze, to się dziwie, co tam się dzieje. Nie rozumiem np. dlaczego tak mało albo w ogóle nie gra Walker. Toż to największe nazwisko i najlepszy scorer tej drużyny po Shaqu i Dywanie. Rozumiem w normalnym warunkach, ale teraz, gdy ciągle są dziury do łatania, to IMO on powinien grać i sporo rzucać. Skuteczność u niego szwankuje, ale jakby się rozegrał, to by dał druzynie to, co dawał niedawno Atlancie, a wcześniej Bostonowi. Zakładam, że nie gnębią go kontuzje, bo do k... nędzy ile można znieść tego w jednej ekipie? Może trenerski zmiennik Riley'a da mu pograć, choć nie nastawiam się na to. Riley musi wrócić. Nieważne, jak to wszystko się skończy, ale Heat zasługują, by w pełnym składzie sprawdzić się w tym sezonie. I jeśli mają polec, to przynajmniej w komplecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko tutaj czas operacji jest dość dziwny w końcu teraz go na pewno drużyna potrzebuje są 5 meczów poniżej 50% a jadą na 6-meczową serię wyjazdową na zachód, bez Rileya, bez Shaqa nie wiadomo jak z Wadem mają spore szanse żeby wrócić do domu 11 meczów poniżej 50% jakby tego było mało zawieszają Poseya i Walkera za nadmiar tłuszczu :?

 

Walker declined comment before Wednesday's game.

 

Posey said his deactivation stemmed from a rule the Heat has about body fat. He said his body fat is 9 percent, but Riley wanted it to be 8 percent.

 

"He wants the weight to be down and he has his standards, I guess, for the bigs and the perimeters or whatever," Posey said. "It's the weight and for the perimeters [it's] 8 percent body fat. ... I'm at 9 percent body fat. And, that's not eight."

Heat będą musieli potem z miejsca do końca sezonu grać na bardzo wysokich obrotach nie mając już miejsca na jakiekolwiek niespodzianki. Nie można przecież wykluczyć tego, że gdzieś w marcu Wade dozna jakiegoś urazu a przez tyły jakie sobie Heat robią od początku sezonu drużyna już nie będzie sobie mogła na to pozwolić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co to Heat grają tragicznie w tym sezonie i na pewno taka gra nie przystoi mistrzowi, na pewno usprawiedliwia ich po części kontuzja Shaqa i oczywiście jakieś drobne urazy Wade'a, który też opuścił kilka meczów, ale na sytuację, która ma miejsce z Poseyem i Walkerem juz nie znajduję żadnego usprawiedliwienia, zawieszenie za nadmiar tłuszczu :lol: , to jest po prostu parodia, rozumiem przepisy klubu itd., na pewno duża część winy leży po stronie graczy, bo zapewne nie przykładali się do treningów tak jak powinni, ale jednak w takiej sytuacji w jakej Heat się teraz znajdują nie mogą sobie pozwolić na zawieszanie graczy za takie rzeczy.

 

Mają teraz bilans 13-18 i tak jak pisał Van jadą teraz na serię wyjazdów. I o ile jeszcze teraz na słabiutkim wschodzie łapią się axequo z Nets na ósmą pozycję, to prawie na 100% po powrocie z tournee po Zachodzie wypadną poza PO.

Na pewno niedługo powinien nadejść dla nich lepszy okres, bo w połowie stycznia ma wrócić Shaq, niedługo zacznie grać też Wade, zawieszona dwójka też pewnie wróci i wtedy Heat zaczną walczyć o PO, ale tak czy inaczej ja tej drużynie nie daję praktycznie żadnych szans na obronę mistrzostwa, no bo skoro nawet na wschodzie będą mieli problem żeby awansować do PO, to jakim prawem mają obronic tytuł. :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie siejcie paniki, wystarczy Heat ze wejda z 8 miejsca do PO i jezeli beda mieli zdrowych ludzi do grania to z miejsca sa faworytami do wygrania slabego/przecietnego Wschodu. Choc nie powiem ze ostrze sobie zeby na ich pojedynki z Bulls, to juz nie bedzie to samo co sezon temu gdzie w zasadzie kontrolowali sytuacji choc bylo w pewnym momencie 2-2.

@Van niestety ale czasami wydaje mi sie ze patrzysz na wszystko zbyt jednostronnie. Czasami masz jakies ale do graczy rywali, do trenera rywali, do zespolu przeciwnego, do sedziow, a wszyscy gracze i trenerzy Lakers sa biali jak anioly. Chcialbym tylko przypomniec ze twoj trener (ktorego notabene bardzo cenie) czyli Phil Jackson juz dwa razy opuscil tonacy okret. Kiedy?

-Byki po odejsciu Jordana

-Lakers po aferze Bryant-Shaq gdy przyszlosc zespolu byla bardzo niepewna, zostawiajac zreszta po sobie smrod w postaci ksiazeczki, bardzo wtedy poczytnej

ps-i nie napisalem tego zeby cie urazic, wydaje mi sie po prostu ze sprawia ci czasami przesadna satysfakcje takie przywalanie sie i szukanie dziury w calym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Van niestety ale czasami wydaje mi sie ze patrzysz na wszystko zbyt jednostronnie. Czasami masz jakies ale do graczy rywali, do trenera rywali, do zespolu przeciwnego, do sedziow

tylko w przypadkach niektórych graczy, trenerów czy zespołów 8)

 

Chcialbym tylko przypomniec ze twoj trener (ktorego notabene bardzo cenie) czyli Phil Jackson juz dwa razy opuscil tonacy okret. Kiedy?

-Byki po odejsciu Jordana

-Lakers po aferze Bryant-Shaq gdy przyszlosc zespolu byla bardzo niepewna, zostawiajac zreszta po sobie smrod w postaci ksiazeczki, bardzo wtedy poczytnej

ps-i nie napisalem tego zeby cie urazic, wydaje mi sie po prostu ze sprawia ci czasami przesadna satysfakcje takie przywalanie sie i szukanie dziury w calym

dziwny przykład danp i kompletnie nie pasujący do sytuacji bo tak w Bulls jak i w Lakers Jax najpierw kończył swój kontrakt i w obydwu przypadkach to raczej jego nie chcieli na kolejny sezon i z góry było wiadomo, że nie będzie w kolejnym trenował także nic nie działo się z zaskoczenia tylko wszystko było z góry jasne.

 

Nie obawiaj się nie czuję się w żadnym wypadku urażony zwłaszcza, że masz w dużym stopniu rację co do tej satysfakcji jaką sprawia mi takie przywalanie się, ale jak pisałem wyżej dotyczy to wąskiej grupy drużyn czy zawodników i raczej nie jest bezpodstawne :) Nie wiem także czy akurat w tym przypadku faktycznie ja doszukuję się czegoś więcej z tego co czytałem inni doszukują się czegoś jak chociażby powołujący się na jakieś źródła blisko graczy Heat Stephen A. Smith mówi, że Pat ma dość oglądania drużyny, która wygląda jakby w ogóle nie przejmowała się porażkami, dość ich beznadziejnej defensywy, kilku graczy podobno narzeka zdecydowanie na zbyt intensywne treningi jakie Riley im robi itd. więc możliwe, że jest to tylko szukanie dziury w całym a może i nie :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej danp z tym Jaxem, choć "Buca Trójkątów" nie cierpię, to do końca nie było tak. Sorki, że się czepiam, ale masz na myśli "pierwsze" czy "drugie" odejście Jordana :?: :roll:

 

Bo przecież przez dwa sezony (93/94 oraz 94/95 bez mała) Jax prowadził Bulls z Pippą, Kukocem, Longiem i to z niemałymi sukcesami. Dopiero kiedy odwaliło Krausemu po 1998 r., wtedy dał sobie "na luz"

 

A co do meritum, to faktycznie gra Heat to porażka w obecnym sezonie i mam takie niejasne przeczucie, że to był zespół budowany na jedno mistrzostwo :roll: Skład się sypie, gracze lenią albo obżerają (no ten Walker mnie rozwalił :P ), Wade daje z siebie ile może, a może mniej niż rok i dwa temu - no naprawde przykro patrzeć na mistrza. I tylko Pata żal, ale myslę, w przeciwieństwie do Ciebie Szaku, że to powolne farewell Brylantynowego, a nie krótki odpoczynek.

 

I nie chodzi, jak sugeruje danp, o opuszczanie tonącego okretu, co słusznie wskazał Van, ale raczej pewne wypalenie i zmęczenie tym kombatanckim pierdzeniem w Heat. Po prostu - Pat mając na celu pierścień, zgodnie zresztą ze specyfiką Miami i całej Florydy, urządził w Heat świetny szpital geriatyczny i po 1,5 roku zaczyna to wychodzić.

 

Faktem jest, ze na cienistym Wschodzie Heat mogą wejść do PO, ale w powtórkę Houston z 1995 r. jakoś nie wierzę :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie ze chodzilo mi o drugie odejscie Jordana.

Jakos w ogole mnie osobiscie nie martwi sytuacja w Heat, w sensie ich mozliwosci wejscia do PO i powalczenia tam conajmniej o Final Konferenecji. Kto ich moze zatrzymac ze zdrowym Shaqiem (klucz to jego zdrowie)? Poza Bulls chyba nikt, Detroit wydaje sie za slabe pod koszem, Sheed szybko sie zniechecie jak dostanie pare lokci i innych uderzen. Zreszta wydaje mi sie ze to opuszczenie przez Rileya zespolu na miesiac, dwa moze wyjsc Miami na zdrowie, wroci Shaq, nadejdzie PO goraczka, moze dojdzie do jakiegos ciekawego trejdu (ostatnim pomyslem jest Artest albo Magette). Zreszta co ja ich bede tak bronil, pare miesiecy i sie przekonamy

@Van gdyby Jax chcial zostac wtedy i w Bulls i w LAL to wg mnie spokojnie dostalby nowe kontrakty, to bylo raczej dla niego wybawienie ze mogl po cichu opuscic te zespoly (bez specjalnych perspektyw)

@Maxec widze chyba nie lubisz Jaxa :)

edit:

Wlasnie doczytalem dokladnie co Maxec napisal, jakos ciezko sobie wyobrazic zeby Riley prowadzil Miami za rok, ale na ten jeszcze jeden zryw spokojnie go stac, mistrz motywacji, przebieglosci i pomyslow jeszcze trzyma cos tam w zanadrzu... a jak sie myle to sobie Van poszaleje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

danp pozwól ze sprostuje kwestię Jaxa w Bulls w 98 oku. Jeszcze przed koncem RS praktycznie pewne bylo, że Krause nie bedzie chciał z nim podpisac nowej umowy, na to złożyło sie wiele czynników, ale kibice Bulls byli pewni, że Jax nie bedzie coachem w 99 roku, Krause mówił o tym jeszcze w trakcie RS'97/98, nawet gadka MJa, że bedzie gral tylko dla ZenMastera.

W tym przypadku nie bylo mowy o żadnym opuszczaniu tonacego okretu

 

Zresztą potwierdzeniem niech bedzie olanie Pippena i Rodmana i praktycznie całkowite przemeblowanie składu. Krause, który miał jakies chore ambicje mial wizje zbudowania mlodej ekipy, ale wszyscy wiemy jak sie do tego zabieral i jak wymieniał Branda, Artesta czy Millera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza Bulls chyba nikt, Detroit wydaje sie za slabe pod koszem, Sheed szybko sie zniechecie jak dostanie pare lokci i innych uderzen.

 

no to się po profesorsku wypowiedziałeś... Sheed i zniechęcenie? nigdy raczej utrata panowania nad soba i kurwiki w oczach z 2 technikami TAk ale łokiec i zniechecenie NIE

 

Nie zapominajmy że zaczyna lepiej grac NAZr a i Maxiell mi sie coraz bardziej podoba tylko wzrostu mało.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Revelation: Speaking on his weekly radio show on WQAM,

coach Pat Riley said of his decision to leave the team to

address knee and hip problems, "If we were 25-2, would I

have done it? Probably not."

 

Reality: So much for the record not impacting the decision.

The translation is the mental anguish added to the physical

pain. This is not a man who tolerates losing.

 

Revelation: On that same radio interview, Riley said of his

players, "It's not my job to make them happy, it's their job

to make me happy."

 

Reality: No, this doesn't lend credence to the variety of

media reports that said Riley lost his players. It just

means, that after two seasons under Riley Rule, they learned

how rigid and unbending his rules can be.

 

Revelation: Riley also addressed the overall conditioning of

his team. "They simply don't want to work, they don't want

to work right now. To me, it's disgraceful. And from that

standpoint, that's what I've been dealing with, and that's

what I'm trying to eradicate."

 

Reality: Riley got away from being Riley and his team paid

the price. Had Riley held those three-hour practices instead

of going easy on his veterans, conditioning never would

have been a concern. He got soft; his team got soft.

widzisz danp jak się okazuje można się było jednak w tym czegoś więcej doszukiwać sam Riley sugeruje, że gdyby w drużynie dobrze się działo prawdopodobnie nie robiłby sobie teraz tego wolnego a w drużynie jak z jego słów wynika nie dzieje się za dobrze i chyba trudno o to żeby samo z siebie bez niego się poprawiło, jak zobaczy, że jest do czego wrócić to wróci jak nie to nie.

 

Cwaniaczek z niego jak trzy lata temu nie chciało mu się bawić z młodą drużyną z debiutującym Wade'm, Butlerem i Odomem nagle sobie odszedł, potem Wade okazał się lepszy niż można się było spodziewać udało się ściągnąć Shaqa i zbudować contendera zaraz pojawiły się plotki, że pewnie zechce wrócić i w sezonie oczywiście wrocił zdobył mistrza teraz od początku nie dzieje się w drużynie za dobrze to Pat znowu robi sobie wolne pewnie jak Heat będą dalej grać jak grają rekonwalescencja mu się przedłuży 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heat cel osiagneli zdobyli misia a riles udowodnil, ze ma jeszcze to cos,choc z drugiej strony patrzac nie podoba mi sie jego zachowanie teraz- nie przykladacie sie to ja was olewam. To nie przystoi coachowi tej klasy. Kto jak nie on powinien potrafic to poukładac, nawet bez SO i DW. On jest jednym zniewielu trenerów w lidze, ktyry w przeszłosci potrafil ukladac roznych popapranców. NYK czy Heat w 90tych. A teraz fochy strzela- trochę to niepodobne do trenera z tak uznanym nazwiskiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza Bulls chyba nikt, Detroit wydaje sie za slabe pod koszem, Sheed szybko sie zniechecie jak dostanie pare lokci i innych uderzen.

 

no to się po profesorsku wypowiedziałeś... Sheed i zniechęcenie? nigdy raczej utrata panowania nad soba i kurwiki w oczach z 2 technikami TAk ale łokiec i zniechecenie NIE

 

Nie zapominajmy że zaczyna lepiej grac NAZr a i Maxiell mi sie coraz bardziej podoba tylko wzrostu mało.......

Buchacha naprawde dobre, chcesz bronic przeciwko Shaqowi Mahhomedem i rokasem Maxiellem, dobry zart, udal ci sie. A co do Sheeda, pozyjemy zobaczymy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buchacha naprawde dobre, chcesz bronic przeciwko Shaqowi Mahhomedem i rokasem Maxiellem, dobry zart, udal ci sie. A co do Sheeda, pozyjemy zobaczymy...

 

Buchacha.......jeszcze lepsze!

shaq jak wroci bedzie cieniem swojej wspanialej klasy i nie on bedzie problemem no1 na Wschodzie

 

na razie to niech sobie sami heat ten bajzel poukładaja a potem sie bedziemy martwić o szaka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybciej uwierze w to ze Heat poukladaja ten "bajzel" i w to ze Shaq bedzie w wielkiej formie w PO niz w to ze Mohammed i Maxiell go zatrzymaja w tegorocznych PO. Zastanawiam sie ile meczow Pistons widziales w tym sezonie, niech zgadne: ze trzy, moze cztery (choc watpie)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomimo tego, że przyznałes się Van do tego, że sprawia ci przyjemnosć dowalanie sie do niektorych druzyn i ludzi i że jest to podszyte pewnymi osobistymi preferencjami, to i tak masz u mnie plusa, że zaprzestałeś używać ściemniającej frazy "miałem o tym nie pisać, ale..." :)

 

Sytuacja w Heat, jeśli chodzi o nastroje i chemię jest pewnie podobna (choć z oczywistych powodów gorsza) do tego, jak wygląda sytuacja we wszystkich drużynach będących poniżej kreski. Tutaj są ambicje większe, to i frustracja większa. Sama decyzja Rilesa, żeby wziąć urlop na operację jest jeszcze do zrozumienia, ale wkurzyła mnie wiadomość, że Posey i Walker zostali zawieszeni nie za to, że się zapuścili, tylko za to, że zaledwie minimalnie nie spełnili klubowych norm "tłuszczowych", a i tak są to najsurowsze normy, jakie kiedykolwiek przed nimi stawiano. I dopiero ta wiadomość zapaliła we mnie światełko, że faktycznie coś może być na rzeczy i kto wie, czy Riles nie wykorzysta operacji jako pretekstu do wycofania się rakiem z trenowania. Jeśli to zrobi, to mocno się na niego wkurzę i powiem tylko "dzięki za wszystko, tytuł to tytuł, ale skoro tak, to krzyżyk na drogę i spieprzaj dziadu" :evil: Ale na razie tego nie zrobił, więc tego nie mówię :wink: Jestem w stanie założyć, że mógł po prostu mieć dość i chce odpocząć. Traktuję to jako moment, który odzwierciedla zasadę, że by móc stanąć porządnie na nogi, trzeba najpierw sięgnąć dna. A może Pat zrobi ściemę, że umiera i tak zmotywuje drużynę... :wink:

 

urządził w Heat świetny szpital geriatyczny i po 1,5 roku zaczyna to wychodzić.

Eee, no daj spokój Max. Półtorej, czy pół roku (bo mniej więcej tyle czasu minęło od szczytowej momentu ich gry - finałów) nie robi z solidnego koszykarza, mistrza NBA, pacjenta kliniki geriatrycznej. Problem jest bardziej skomplikowany, niż to rysujesz. To pochodna kontuzji (nie tylko Shaq, ale również J-Will jest bardzo istotny), pecha, no i też problemów z chemią.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomimo tego, że przyznałes się Van do tego, że sprawia ci przyjemnosć dowalanie sie do niektorych druzyn i ludzi i że jest to podszyte pewnymi osobistymi preferencjami, to i tak masz u mnie plusa, że zaprzestałeś używać ściemniającej frazy "miałem o tym nie pisać, ale..." :)

 

hehe jak widać czasami o tej frazie zapominam :wink:

a co do Heat to Shaq już nie jest osobą sprawiającą, że jakieś problemy Heat mnie cieszą w tej chwili już nie ma to praktycznie nic wspólnego z nim zaczęło się oczywiście od niego, ale to już było dawno :) on osiągnął swój cel w Miami a i Lakers są na dobrej drodze do osiągnięcia swojego celu także od jakiegoś czasu jakiekolwiek moje złośliwości na temat Heat nie są związane z Shaqiem i związane są z kimś innym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW - Szaku, dlaczego piszesz Riles zamiast Riley?

Sam nie wiem, skąd to się wzięło i czy coś oznacza.

Ale często to widuję, czy to w jakichś artykułach, czy w wypowiedziach na naszych i zagranicznych stronach. To jakiś rodzaj skrótu czy "upotocznienia" jego nazwiska.

 

moje złośliwości na temat Heat nie są związane z Shaqiem i związane są z kimś innym

Pewnie całe forum aż kipi z niecierpliwości, by poznać tę najbardziej skrywaną tajemnicę :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.