Skocz do zawartości

Sytuacja w Heat


Van

Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze na chwile do mojej rozmowy z Ignazzem o ewentualnej rywalizacji Heat-Pistons. Hmm tak piszesz o problemach Heat, moze warto by sie przyjrzec co w Detroit piszczy?

-"Basketball ain't the problem with our team right now," Chemistry is not as it's been in the past, last year and the year before. i pare wiecej, wszystko by T.Prince

-On Monday, at least one player was not on the floor when practice was set to start, so Flip Saunders delayed the start for about an hour, according to a team source.

-Though Saunders and Prince didn't name names, the attentiongrabbing message was mainly this: Get your head back in it, Sheed.

I pare innych ktorych nie ma sensu tu wklejac.

Nie jest rozowo w Detroit wbrew temu co probujesz tu udowodnic Ignazz, co oczywiscie nie znaczy ze sytuacja nie powroci do jakiejs tam normalnosci (jesli to w ogole mozliwe z Sheedem). To samo tyczy sie Miami, jesli zle ale nie znaczy ze nie bedzie lepiej, podtrzymuje swoje zdanie, Miami bedzie faworytem jesli te dwie ekipy spotkaja sie w PO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale bez przesady jak można go traktować jak drugiego po Bogu. Za takie coś powinny być kary według mnie

Co to znaczy drugiego po Bogu? Nie przypominam sobie żeby Bogu choć raz gwizdnęli ze go faulowali mimo ze żaden obronca za Nim nie nadąrza..a wade'owi juz pare razy....... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze na chwile do mojej rozmowy z Ignazzem o ewentualnej rywalizacji Heat-Pistons. Hmm tak piszesz o problemach Heat, moze warto by sie przyjrzec co w Detroit piszczy?

-"Basketball ain't the problem with our team right now," Chemistry is not a

Nie jest rozowo w Detroit wbrew temu co probujesz tu udowodnic Ignazz, co oczywiscie nie znaczy ze sytuacja nie powroci do jakiejs tam normalnosci (jesli to w ogole mozliwe z Sheedem). To samo tyczy sie Miami, jesli zle ale nie znaczy ze nie bedzie lepiej, podtrzymuje swoje zdanie,

 

w 2004 sheed był w 'miarę normalny"

 

tabela jednak aż tak nie kłamie czy wschod jest jeszcze słabszy niż myślałem?

 

to ekipa która w miarę nie ma wewnetrznych problemów to chyba Suns?

 

 

Miami bedzie faworytem jesli te dwie ekipy spotkaja sie w PO.
[/quote:1k2n97wk]

 

przy optymalnej grze może TAK ale do optimum IMO o wiele dalej heat niż Pistons

aha i zależy czy heat zagraja w 5 czy w 8 ( te gwizdki).....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam do Wade'a nic nie mam, bo wiadomo ze jak mu gwizdza tak a nie inaczej to przeciez nie podejdzie im i nie powie ze sie pomylili tylko gra dalej myslac ze mu sie przyfarcilo. Jedyne pretensje mam do sedziów.Nie wiem dlaczego tak sie dzieje, dlatego Wade jest jakims ulubienciem ale rok temu w Finalach myslalem bardizej w kategoriach gwizdali jak gwizdali w sezonie wszystko wroci do normy, ale niestety tak nie bylo. Coniektore "faule" na Dwyane sa wrecz przekomiczne a ten ostatni to juz bije rekordy, kiedy widoczny jest poprawy piwot, Wade sam sie przewraca(potknal sie?) i dostaje gwizdek.W sumie wszystko rozeszlo by sie po kosciach gdyby to byla jakas akcja roztrzygnietego meczu czy na poczatku spotkania ale tam byly 2 minuty do konca i jak dobrze widze ob jakos slaba to 1pkt przewagi PTB, w każdym razie wynik na styk, i mozna tylko wrozyc czy tak samo skonczyloby sie gdyby nie te osobiste a nastepna akcje po stracie gwiazdora Miami grali gracze Blazers, IMO wynik moglby byc zupelnie inny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam Lebronowi tez duzo gwizdali w zeszlym sezonie i mi sie tam z tym zylo dobrze ;]. Teraz mu gwizdza troche mniej (5ft przez ostatnie 4 mecze) ale skoro mi dane bylo cieszyc sie z tego, ze Lebron ma duzy star bonus, to przeciez nie bede zabraniac innym cieszyc sie z tego samego powodu. Oczywiscie nie bylo to moze na taka skale jak teraz gwizdza Wade'owi, bo z nim nic sie nie rowna aktualnie, ale duzo gwizdkow bylo aptekarskich i rownie naciaganych. No ale wedlug mnie ten star treatment predzej czy pozniej sie skonczy, tak jak to bylo z Kobe czy Lebronem czy z wieloma innymi. Po prostu Wade jest aktualnym mistrzem, mvp finalow i ma troche "lepsze" traktowanie niz inni z tego wzgledu. Jest aktualnie najwieksza gwiazda nba dlatego leca gwizdki przy kazdym jego kontakcie z ziemia w trosce o jego zdrowie (?). Owszem wyglada to momentami strasznie, co drugi gwizdek jest z kapelusza etc ale wszyscy musza sie nauczyc z tym zyc i tyle. Zazdrosc to jest grzech tak w ogole ;p.

 

edit:. Ten phantom faul gwizdneli na LaMarcusie Aldridge? Bo jesli tak to rzeczywiscie jest to lekko "chore". Tak przynajmniej mowil ten komentator na tym movie z youtube.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu Wade jest aktualnym mistrzem, mvp finalow i ma troche "lepsze" traktowanie niz inni z tego wzgledu. Jest aktualnie najwieksza gwiazda nba dlatego leca gwizdki przy kazdym jego kontakcie z ziemia w trosce o jego zdrowie (?)

Właśnie to mnie zastanawia, bo przecież to "lepsze" traktowanie nie zaczeło się w tym roku, ale kiedy Wade nie był jeszcze aktualnym mistrzem i mvp finałów.

Czy ja wiem czy jest teraz największą gwiazdą ligi? Nie mówie nawet o czysto sportowym aspekcie ale o popularności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie do końca wiem Szaku co te cytaty mają udowodnić, ja zawsze lubię mówić głośno to co myślę

Bo właśnie nie chodzi o to, że mówisz, ale o to, co myślisz :)

I to właśnie IMO jest nacechowane pretensjami "do całego świata" (celowo cudzysłów, trzeba w przenośni rozróżnić skalę roszczeń, hehe). A swój początek to wzięło rok temu mniej więcej jak się okazało, że Bryant nie będzie MVP. Cytaty pokazują tylko częstotliwość obarczania sędziów winami za różne przypadki, gdy wasi nie zagrali tak, jak sobie to założyliście.

 

tego narzekania na sędziowanie fanów Lakers z pewnością nie miałoby miejsca gdyby oglądając Wade'a i Heat nie widzieli regularnie odgwizdywanych fauli w sytuacjach, które później w meczu Lakers widzimy puszczane na KB

To muszę jeszcze poczekać (albo się bardziej przyjrzeć), aż fani innych zawodników, LeBronów, T-Maców, Melów, Arenasów zaczną krzyczeć, że ich ulubieniec nie dostał gwizdka, a Wade by dostał.

 

Ja nie lubię aktorstwa i udawania w grze można uważać, że to jest cwane dla mnie to jest to samo co w kopanej przewracanie się na polu karnym licząc, że sędzia się nabierze.

Skoro uważasz, że to aktorstwo, to przypatrz się też tym sytuacjom, kiedy ląduje twardo, np. na plecach. Wczesniej piszesz, że trudno go winić za to, co mu gwiżdżą, a zdanie później zarzucasz mu aktorstwo. Taki ma styl. Przejedzie półtorej metra na dupie, ale może to go uchroni przed jakimś skręceniem kostki czy czegoś. Zresztą, co będę tłumaczył, to i tak abstrakcyjny wątek tej rozmowy.

 

każdy z nas wie, że star bonus w tej lidze istanieje jest to powszechnie znany i przez nikogo nie podważany fakt więc dlaczego tak trudno uwierzyć, że ktoś taki jak Wade jest pod tym względem w większym stopniu uprzywilejowany niż inne gwiazdy

Star bonus to jedno, a postawienie jednego zawodnika "poza prawem" to coś zupełnie innego. Ilość wolnych wykonywanych przez Wade'a nie jest tak straszliwie zawyżona, by można było to tak wyolbrzymiać, jak to czynisz. Odbierz Wade'owi 2 FTA, dodat tyle Kobasowi i co to zmieni w ogólnym postrzeganiu obu zawodników? Obaj będą dalej na tym samym szczeblu hierarchii. Bo żeby Wade miał te 10 wolnych na mecz, to raz ma więcej, a kiedy indziej mniej. I jak te mecze z mniejszą niż 10 ilością wolnych wytłumaczysz? Przecież on jest wybonusowany na maxa, to jakim prawem zebry mogą mu utrudniać i nie gwizdać 17 wolnych co mecz?!!

 

Wade nie jest graczem tej klasy i aby mógł być stawiany z najlepszymi potrzebuje specjalnego traktowania, taka moja teoria na ten temat

Brawo. Ufunduj sobie medal :)

I tutaj tylko powtórzę tezę z wolnymi. Odebij Wadowi 2 FTA, tyle daj Bryantowi. Bo o takie coś się tutaj spieramy, to są takie różnice. W zasadzie niewielkie, ale co by to zmieniło w układzie "gwiazdorstwa" ligi?

 

E tam Lebronowi tez duzo gwizdali w zeszlym sezonie i mi sie tam z tym zylo dobrze ;]

Akurat w jego przypadku problem był inny. Mianowicie nie to, co mu gwizdali, ale czego nie gwizdali :wink:

 

Właśnie to mnie zastanawia, bo przecież to "lepsze" traktowanie nie zaczeło się w tym roku, ale kiedy Wade nie był jeszcze aktualnym mistrzem i mvp finałów.

Hmm, no chyba masz rację. Już od samego początku śmierdział, więc rozszerzmy obecne zarzuty także na przeszłość i będzie lepiej wyglądało...

 

A poniżej drobny przykład przesady i budowania atmosfery nagonki i spiski. A to wszystkie gwizdki, a to co drugi gwizdek, nic się nie równa itp.

 

że jest taki dobry jak jest ponieważ dostaje wszystkie gwizdki

aha i zależy czy heat zagraja w 5 czy w 8 ( te gwizdki).....

Oczywiscie nie bylo to moze na taka skale jak teraz gwizdza Wade'owi, bo z nim nic sie nie rowna aktualnie

[...] co drugi gwizdek jest z kapelusza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, no chyba masz rację. Już od samego początku śmierdział, więc rozszerzmy obecne zarzuty także na przeszłość i będzie lepiej wyglądało...

 

Bez żartów Szaku, nie chce "rozszerzać zarzutów", tylko stwierdzam fakt. W zesłorocznych finałach Wade nie był jeszcze zasłużonym mistrzem i MVP...

Ja tam niechętnie się wypowiadam na temat sędziowania, bo to drażliwa kwestia, dziwię się że wychaczyłeś mój post o tym (chociaż nie był o Flashu), ale moim zdaniem to jest mimo wszystko pewien problem.

Mi jakoś utkwił mecz Heat z tego sezonu z Bobcats, kiedy mecz zaczynął przypominać przez to komedię.

Zgadzam się, że często krytyka z którą spotyka się DW jest przesadna, ale nie moge zrozumieć, że tą sprawę kompletnie to sprawę zbywasz i marginalizujesz (nawet mimo tego że jesteś fanem Heat)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie do końca wiem Szaku co te cytaty mają udowodnić, ja zawsze lubię mówić głośno to co myślę

Bo właśnie nie chodzi o to, że mówisz, ale o to, co myślisz :)

I to właśnie IMO jest nacechowane pretensjami "do całego świata" (celowo cudzysłów, trzeba w przenośni rozróżnić skalę roszczeń, hehe). A swój początek to wzięło rok temu mniej więcej jak się okazało, że Bryant nie będzie MVP. Cytaty pokazują tylko częstotliwość obarczania sędziów winami za różne przypadki, gdy wasi nie zagrali tak, jak sobie to założyliście.

Bryant i MVP nie mają z tym nic wspólnego zwłaszcza, że wielokrotnie powtarzałem, że to Dirk powinien być MVP a nie Bryant. Co do tych cytatów Szaku pierwszy raz w tym sezonie zacząłem bluzgać na sędziów po wygranym meczu z Nets 27 listopada, przed tym meczem Lakers przegrali cztery spotkania po żadnym nie pisalem nic o sędziach zacząłem narzekać po meczu, który Lakers wygrali prawdopodobnie dlatego, ze dzień wcześniej miałem wątpliwą przyjemność oglądać mecz Heat z Bobcats :)

 

 

Skoro uważasz, że to aktorstwo, to przypatrz się też tym sytuacjom, kiedy ląduje twardo, np. na plecach. Wczesniej piszesz, że trudno go winić za to, co mu gwiżdżą, a zdanie później zarzucasz mu aktorstwo. Taki ma styl. Przejedzie półtorej metra na dupie, ale może to go uchroni przed jakimś skręceniem kostki czy czegoś. Zresztą, co będę tłumaczył, to i tak abstrakcyjny wątek tej rozmowy.

Szaku a po co mu przewracanie się w sytuacji kiedy rzuca jumperka nikt go nie dotyka i opada normalnie prosto na dwie nogi :?: jak nazwać coś takiego :?: pewnie zresztą, że to nie jego wina jak sędziowie i liga są na tyle głupi, że się na to nabierają to trudno się jemu dziwić, że robi co robi i tu trzeba oddzielić to, że ja rozumiem jego motywy co nie znaczy, że moja niechęć do niego przez tego typu akcje nie wzrasta

 

Star bonus to jedno, a postawienie jednego zawodnika "poza prawem" to coś zupełnie innego. Ilość wolnych wykonywanych przez Wade'a nie jest tak straszliwie zawyżona, by można było to tak wyolbrzymiać, jak to czynisz. Odbierz Wade'owi 2 FTA, dodat tyle Kobasowi i co to zmieni w ogólnym postrzeganiu obu zawodników? Obaj będą dalej na tym samym szczeblu hierarchii. Bo żeby Wade miał te 10 wolnych na mecz, to raz ma więcej, a kiedy indziej mniej. I jak te mecze z mniejszą niż 10 ilością wolnych wytłumaczysz? Przecież on jest wybonusowany na maxa, to jakim prawem zebry mogą mu utrudniać i nie gwizdać 17 wolnych co mecz?!!

 

pisałem to wiele razy tu nigdy nie chodziło tylko i wyłącznie o wolne chociaż jak bardzo chcesz to ciekawe jest to, ze nikt w historii nie miał tylu wolnych w przeliczeniu na ilość oddawanych rzutów. To nie chodzi tylko o to, wystarczy gwizdnąć obrońcy jego dwa szybkie faule i Wade nie musi co chwila stawać na linii jasne jest, że defensywa nie będzie mogła już tak agresywnie bronić, wystarczą szybkie faule wysokich rywali i już droga do kosza robi się znacznie prostsza i po raz kolejny nie muszą być odgwizdywane kolejne przewinienia, nie każdy faul na nim jest przy rzucie i nie każdy kończy się jego wolnymi, zresztą po co ja tłumaczę rzeczy oczywiste komuś kto śledzi tą ligę na tyle długo, że wie doskonale o tym, że to jak sędzia często chce używać gwizdka w odpowiedni sposób musi wpływać na defensywę nawet kiedy kolejne akcje nie kończą się faulami to obrona wie jak parę razy za byle kontakt dostanie przewinienia na co może sobie pozwolić a na co nie :? Tak to działa przecież po tym gwizdku w meczu z Blazers on nie rzucał wolnych, ale drużyna zachowała piłkę i ktoś inny zdobył punkty a obrońca, ktoremu gwizdną coś takiego następnym razem zastanowi się zanim się do niego zbliży.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chce "rozszerzać zarzutów", tylko stwierdzam fakt. W zesłorocznych finałach Wade nie był jeszcze zasłużonym mistrzem i MVP...

Spoko, troche zagadkowo to napisałeś i myślałem, że pijesz do bardziej odległych czasów niż bądź co bądź niedawne finały. A MVP wtedy nie był, ale się jako taki rodził :wink:

 

Zgadzam się, że często krytyka z którą spotyka się DW jest przesadna, ale nie moge zrozumieć, że tą sprawę kompletnie to sprawę zbywasz i marginalizujesz (nawet mimo tego że jesteś fanem Heat)

Sprawy nie zbywam, bo nie poświęcałbym tyle uwagi i sił na komentarze i dyskusje, ilekroć ten temat się pojawia. Ale masz rację, że to marginalizuję. Po prostu wiem, jak gra Wade, jakim posługuje się stylem i jakie to daje rezultaty. I jak na to patrzę, to nie widzę tej kolosalnej różnicy, która usprawiedliwiałaby tak mocne ataki na niego. Trochę do tego nawiążę jeszcze niżej.

 

Szaku a po co mu przewracanie się w sytuacji kiedy rzuca jumperka nikt go nie dotyka i opada normalnie prosto na dwie nogi? jak nazwać coś takiego?

Nie wiem, musiałbym się temu mocniej przyjrzeć, bo jak oglądałem mecze w zeszłym sezonie aż tak karygodnie mi się to w oczy nie rzuciło. Może robi za mało przysiadów, może ma taki tik (jak Malone i jego wykopy) :) Nie wiem. Wątpię żeby wylazł "z getta" z takim celowo wypracowanym wabikiem na sędziów.

 

To nie chodzi tylko o to, wystarczy gwizdnąć obrońcy jego dwa szybkie faule i Wade nie musi co chwila stawać na linii jasne jest, że defensywa nie będzie mogła już tak agresywnie bronić, wystarczą szybkie faule wysokich rywali i już droga do kosza robi się znacznie prostsza i po raz kolejny nie muszą być odgwizdywane kolejne przewinienia, nie każdy faul na nim jest przy rzucie i nie każdy kończy się jego wolnymi[...]

Wiem, o co ci chodzi. Masz racje, takie niepoliczalne aspekty mają swoją siłę i bez wątpienia oddziałują. Ale przez to, że nie da się tego policzyć ani na bank udowodnić, staje się to elementem czysto jakościowym w ocenie. Bo nie udowodnisz, że jakaś drużyna zaczęła grać w drugiej połowie kiche dlatego, że ktoś nałapał fauli, równie dobrze mogli się skiepścić sami i zacząć zawalać sprawy. IMO zbyt dużo zmiennych do wzięcia pod uwagę, żeby wysuwać tak jednoznaczne wnioski. Bo jak statystycznie nie widać tego wielkiego faworyzowania, to można jeszcze spróbować naokoło tak, jak to czynisz. Rację masz, bo takie oddziaływania istnieją, ale to już zbyt wielkie zakrojenie "teatru działań".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szaku a po co mu przewracanie się w sytuacji kiedy rzuca jumperka nikt go nie dotyka i opada normalnie prosto na dwie nogi? jak nazwać coś takiego?

Nie wiem, musiałbym się temu mocniej przyjrzeć, bo jak oglądałem mecze w zeszłym sezonie aż tak karygodnie mi się to w oczy nie rzuciło. Może robi za mało przysiadów, może ma taki tik (jak Malone i jego wykopy) :) Nie wiem. Wątpię żeby wylazł "z getta" z takim celowo wypracowanym wabikiem na sędziów.
chodzi mi tu o tego typu akcje:

póki jeszcze oglądałem Heat w tym sezonie sporo tego typu numerów odstawiał

 

Wiem, o co ci chodzi. Masz racje, takie niepoliczalne aspekty mają swoją siłę i bez wątpienia oddziałują. Ale przez to, że nie da się tego policzyć ani na bank udowodnić, staje się to elementem czysto jakościowym w ocenie. Bo nie udowodnisz, że jakaś drużyna zaczęła grać w drugiej połowie kiche dlatego, że ktoś nałapał fauli, równie dobrze mogli się skiepścić sami i zacząć zawalać sprawy. IMO zbyt dużo zmiennych do wzięcia pod uwagę, żeby wysuwać tak jednoznaczne wnioski. Bo jak statystycznie nie widać tego wielkiego faworyzowania, to można jeszcze spróbować naokoło tak, jak to czynisz. Rację masz, bo takie oddziaływania istnieją, ale to już zbyt wielkie zakrojenie "teatru działań".

właśnie dlatego to faworyzowanie Wade'a można łatwo tłumaczyć tym, że on przeciez dostaje tylko dwa wolne więcej od innych graczy więc to nie tak dużo :roll: a tu właśnie kluczowe znaczenie ma to czego nie widać zazwyczaj później w statystykach ponieważ osobiste nie zawsze pokazują całą prawdę o tym jak ktoś był traktowany przez sędziów czasami tak, ale tylko przy jednoczesnym oglądaniu meczów.

 

Dużo się mówi o tym, że to jego styl gry, ale tu też gracz, który będzie atakował kosz i sędziowie będą na nim puszczali kontakt w końcu zacznie grać dalej od kosza a taki, który kiedy mu coś nie wyjdzie czy przy najmniejszym kontakcie będzie szedł na linię tym chętniej następnym razem będzie wjeżdżał pod kosz. Tu wchodzi w grę sporo oczywistych spraw, o których każdy kto gra sam w kosza czy ogląda mecze doskonale wie to jak sędziowie gwiżdżą ma wpływ na to jak agresywnie można grać w obronie na to jak agresywnie można atakować kosz. W ataku puszczają mu niesamowite ilości kroków i niesionych komentują to nei tylko kibice, ale i zawodnicy czy trenerzy innych drużyn przecież jak możliwe jest żeby żaden z dwóch sędziów patrzących się na sytuację czegoś takiego nie gwizdnął jako kroki:

albo jego firmowy spin move:

To są rzeczy, które w ataku mu regularnie się pozwala robić co w połączeniu z tym jak się odgwizduje na nim przewinienia sprawia, że o jakimś zatrzymaniu go można zapomnieć. Tego jest po prostu już za dużo, prawdopodobnie finały tak zwróciły na to uwagę wszystkich i teraz często pewnie na wyrost się o tym mówi i czepia Wade'a, ale naprawdę sporo tych wszelkich zarzutów i marudzenia jest uzasadnione. Dodatkowo to jak paskudne kroki on robi czy brak jumperka świadczą o tym jak słabe koszykarskie fundamentals ma ten gracz przez wielu uważany za najlepszego i trudno spodziewać się żeby się jakoś znacznie poprawił pod tym względem bo po prostu nie musi.

 

Tu się do jakiegoś porozumienia raczej nie dojdzie są osoby mające na ten temat zdanie podobne do mnie sa takie, które myślą, że jego star bonus mieści się w jakiejś normie są tacy, którzy w ogóle nie widzą tego, że on jest faworyzowany i jak przy wielu dyskusjach jedni drugich nie przekonają :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wade ma słabe koszykarskie fundamenty? Moim zdaniem troszkę przesadziłeś. Nie będę Ci narzucał kogo masz lubić a kogo a nie - jednak mimo wszystko należy się troche szacunku oraz obiektywnej oceny dla Wade'a. To, że dostaje za dużo gwizdków jest oczywiste - nawet dla mnie. Ale mówienie o braku jump shota... hmm... zgadzam się, że poziomu Bryanta nigdy nie osiągnie (piszę to bez ironii). Myślę, że od debiutu w lidze mocno poprawił się w tym względzie, z każdym rokiem jest co raz lepiej. Kroki to sprawa nie tylko Wade'a (z tego co widzę) więc nie będe wypowiadał się w tej kwestii. Nie wiem czy zwróciłeś uwagę ale Wade ma całkiem niezłą średnią asyst. Poza tym pierwszy szybki krok po crossoverze dzięki, któremu łapie sporo fauli oraz wbija się pod kosz. Do tego dochodzi najlepszy (wg Arenasa) floater w lidze. Nie wiem dlaczego dostrzegasz w nim tylko negatywne cechy - aktorstwo i próbe symulowania. Postaraj się spojrzeć na niego obiektywnie, nie przez pryzmat kibica Lakers. Ja nie kwestionuję tego, że Kobe jest indywidualnie lepszy od Flasha, mimo, iż nie jestem kibicem Lakers.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van, skoro juz tak sypiesz linkami do pojedynczych akcji, to wypadaloby to zrobic bardziej obiektywnie. tzn. porownac z jakims innym graczem podobnej klasy (np. Wade z Kobe), zeby dowiedziec sie, czy dany zawodnik jest rzeczywiscie faworyzowany (czyli jest wiecej pomylek sedziowskich na jego korzysc) oraz zrobic takie porownanie na jak najwiekszej liczbie calych spotkan i wszystkich akcji majacych w nich miejsce (a nie wybranych, ktore akurat pasuja do postawionej tezy). tylko wtedy cos takiego bedzie wiarygodne, bo poki co to przede wszystkim pokazujesz swoja wielka niechec do Wade`a a nie to, ze jest on faworyzowany przez sedziow.

 

ps

ten spin move nie jest firmowym Wade`a. firmowy robi bez krokow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van, skoro juz tak sypiesz linkami do pojedynczych akcji, to wypadaloby to zrobic bardziej obiektywnie. tzn. porownac z jakims innym graczem podobnej klasy (np. Wade z Kobe), zeby dowiedziec sie, czy dany zawodnik jest rzeczywiscie faworyzowany (czyli jest wiecej pomylek sedziowskich na jego korzysc) oraz zrobic takie porownanie na jak najwiekszej liczbie calych spotkan i wszystkich akcji majacych w nich miejsce (a nie wybranych, ktore akurat pasuja do postawionej tezy). tylko wtedy cos takiego bedzie wiarygodne, bo poki co to przede wszystkim pokazujesz swoja wielka niechec do Wade`a a nie to, ze jest on faworyzowany przez sedziow.

 

ps

ten spin move nie jest firmowym Wade`a. firmowy robi bez krokow.

Lorak obejrzyj sobie mecz po meczu jakieś spotkanie Heat a potem Lakers będziesz miał odpowiedni kontrast jak pisałem ja w listopadzie tak dzień po dniu oglądałem Heat-Bobcats, po którym G.Wallace powiedział, że to gwizdki czynią z Wade'a takiego gracza jakim jest a następnego dnia Lakers-Nets.

 

Tak naprawdę trudno coś takiego ocenić najlepszym wyjściem byłoby dokładne przyjrzenie się traktowaniu dwóch graczy kiedy grają przeciwko sobie jak są ci sami sędziowie, jak grali Lakers z Heat w święta zaraz na początku meczu Wade atakujący kosz wykopał z parkietu Kwame z dwoma faulami a z drugiej strony Bryant atakujący kosz i faulowany przez Zo na linii nie stawał. ale to też mała porcja więc najlepszym wyjściem byłaby tu seria meczów i potem dokładna ocena tego w jaki sposób są traktowani przez sędziów jakie faule i w jakich ilościach odgwizduje się na jednym i drugim, w jaki sposób patrzą na kroki, noszone itp potem wrzucenie tych akcji gdzieś razem i moglbyśmy mieć wtedy jakiś obraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale to też mała porcja więc najlepszym wyjściem byłaby tu seria meczów i potem dokładna ocena tego w jaki sposób są traktowani przez sędziów jakie faule i w jakich ilościach odgwizduje się na jednym i drugim, w jaki sposób patrzą na kroki, noszone itp potem wrzucenie tych akcji gdzieś razem i moglbyśmy mieć wtedy jakiś obraz.

to samo napisalem wyzej, wiec ciesze sie, ze sie zgadzamy :-)

 

ps

potega wybiorczosci akcji

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale to też mała porcja więc najlepszym wyjściem byłaby tu seria meczów i potem dokładna ocena tego w jaki sposób są traktowani przez sędziów jakie faule i w jakich ilościach odgwizduje się na jednym i drugim, w jaki sposób patrzą na kroki, noszone itp potem wrzucenie tych akcji gdzieś razem i moglbyśmy mieć wtedy jakiś obraz.

to samo napisalem wyzej, wiec ciesze sie, ze sie zgadzamy :-)

 

tylko nawet to Lorak wcale nie musiałoby kogokolwiek przekonać myślisz, że byłby problem gdyby ktoś chciał wziąć pod lupę ostatnie finały i chciał udowodnić na jak wiele sędziowie pozwalali obronie Heat w stosunku do Nowitzkiego i jak jednocześnie na nic nie pozwalano obronie Mavs :?: tylko to byłoby marnowanie czasu Lorak bo nikt nie chce o tym słuchać. Podobnie w innym przypadku czy byłoby to porównanie Wade-Bryant czy jakieś inne i czy dotyczyłoby one kilku podobnych akcji w jednym meczu czy całej serii efekt miałbyś ten sam zarzucono by ci szukanie sobie usprawiedliwień dla porażki, standardowe płakanie na sędziów czy po prostu bycie haterem.

 

ps

potega wybiorczosci akcji

przecież ta cała nagonka na Wade'a nie jest spowodowana tym, że ktoś sobie co jakiś czas znajdzie w meczu jakąś akcję gdzie sędziowie się na jego korzyść mylą i tylko na tej podstawie wyciąga jakieś daleko idące wnioski wiesz, ze to nie stąd się bierze. Czasami czytam na realgm wypowiedzi kibiców kolejnych rywali Heat i mimo, że ci rywale się zmieniają komentarze kibiców kolejnych drużyn grających przeciwko Miami są do siebie bardzo podobne i te zarzuty się powtarzają.

 

tak swoją drogą to jakie jest Twoje zdanie na temat Wade'a i sędziów :?: bo w końcu nie jestem pewny kwestionujesz raczej metody jakimi się posługuję krytykując traktowanie go przez sędziów czy samą krytykę również :?: :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lorak ja się nie chcę wtrącać w waszą dyskusję, ale powiedz mi co ten link przez ciebie zamieszczony ma do dyskusji o faworyzowaniu Wade'a i porównywaniu tego jak on jest traktowany a jak inni? 8)

ten link pokazuje jak latwo udowodnic jakas teze, gdy sie manipuluje dostepnym materialem, wybiera tylko niektore akcje, a pomija inne i przede wszystkim nie patrzy sie calosciowo. czyli jesli Van daje kilka akcji z bledami Wade`a robi to samo, co autor tego mixu - probuje udowodnic swoja teze na podstawie wybranych akcji, ktore akurat pasuja do tezy.

 

ale tak Van, twoja intuicja jest dobra ;) krytykuje raczej metode niz sama teze. tyle ze ja nie jestem tak bardzo przekonany do jej prawdziwosci jak ty :>

 

wiesz przeciez, ze gwiazdy zawsze mialy lepiej oraz ze zawsze jest spora grupa kibicow, ktora z zasady jest przeciw mistrzom (a heat sa jednym z chyba bardziej znienawidzonych mistrzow, bo wielu uwaza, ze na to nie zasluzyli - "budowa" druzyny w jedne wakacje, zmiana trenera w trakcie sezonu... za szybko to wszystko bylo). moim zdaniem z tego drugiego powodu tak wielu (ludzi z ligi) czepia sie Wade`a.

 

natomiast co do jego uprzywilejowania, to naprawde chcialbym zobaczyc jakies porownanie calego meczu przeciw zawodnikowi jego kalibru i o podobnym stylu gry. bo mimo ze Dirk byl jednym z trzech kandydatow na MVP, to nie mial i jeszcze nie ma takiego statusu jak Dwyane oraz gra inaczej niz on, mniej na kontakcie. byloby dobrze zobaczyc porownanie vs Kobe lub LeBron (tegoroczny) chociaz dwoch meczow - jednego u siebie a drugiego na wyjezdzie (bo wiadomo ze to wplywa na sedziowanie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodzi mi tu o tego typu akcje:

To już głupota/aptekarstwo zebr, że takie rzeczy gwiżdżą. Przecież Terry nawet nie stał przodem do Wade'a... (albo może chodziło o jakieś wcześniejsz odepchnięcie, kto to wie?) Nie chce tu wchodzić w analizowanie replay'ów na zwolnieniach, bo to już by przypominało niepotrzebne grzebanie pensetą, ale umiem przełknąć taką ewentualność, że gość może się poślizgnąć, jeśli opada po rzucie na parkiet.

 

a tu właśnie kluczowe znaczenie ma to czego nie widać zazwyczaj później w statystykach ponieważ osobiste nie zawsze pokazują całą prawdę o tym jak ktoś był traktowany przez sędziów czasami tak, ale tylko przy jednoczesnym oglądaniu meczów

I tak możemy gonić w piętkę, bo nigdy do niczego nie dojdziemy. Statystyka czegoś nie pokazuje, ale to, co by mogło pokazywać, nie jest przedmiotem badań. A la Ziobro i jego dowodzenia istnienia dokumentów poprzez dowodzenia, że istnieją niszczarki :wink:

 

W ataku puszczają mu niesamowite ilości kroków i niesionych komentują to nei tylko kibice, ale i zawodnicy czy trenerzy innych drużyn przecież jak możliwe jest żeby żaden z dwóch sędziów patrzących się na sytuację czegoś takiego nie gwizdnął jako kroki:

Akurat to mogłes sobie darować. NBA słynie z tego odkąd tylko pamiętam. A to z pivotem (drugi link) i dostawianiem nogi do wyskoku z dwóch nóg (co jest formalnie trzecim, niedozwolonym krokiem) to sytuacja nagminna (nawet w NBA Live tego od cholery było :wink: ). I nie wmówisz mi, że to nagle Wade to odkrył i jemu trzeba przypisać eksploatowanie akurat tych przywilejów. Tak więc wolne, jakieś gwizdki - na tym polu możesz działać, ale już z tym, co NBA zawsze było wytykane, odpuść. Bo już zachaczasz o megalomanię i już chyba w każdym aspekcie koszykarskiego rzemiosła jesteś w stanie się do DW doczepić.

 

prawdopodobnie finały tak zwróciły na to uwagę wszystkich i teraz często pewnie na wyrost się o tym mówi i czepia Wade'a

Właśnie.

I IMO wcale nie tak sporo jest uzasadnione. Jak się jednego konkretnego gościa weźmie pod taką dużą lupę, to nie dziwota, że się potem się co niektórzy za głowę łapią i przesadzają. Jakby się równie mocno przyglądać całej lidze (albo tylko gwiazdom), to na niejednego by się haki znalazły. Takie jest moje zdanie w tej całej awanturze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.