Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, MarcusCamby napisał:

To chyba wielkich realiów znać nie trzeba. Prywatny internista za 15 minutową wizytę bierze 120zł ( nie, nie wszystko bierze do kieszeni ;) ), a w nocy taka wizyta 400-500zł.

Tu mamy chirurga na nocnym dyżurze, który bierze za to frytki.

Zeby daleko nie szukac ( i nie zrozumcie mnie zle, ja go nie krytykuje), nowy marszalek senatu w zeszlym roku jako lekarz dorobil do pensji senatora grubo ponad 300 tysiecy zlotych z czego wiekszosc z wizyt w swoim prywatnym gabinecie lekarskim.

Teraz, josephnba napisał:

Właśnie w tym że to kancelaria Senatu i swoim można więcej bo prawnicy jednoznacznie określają to (pracę w miejscu w którym wzięło się urlop bezpłatny) jako łamanie prawa 

Swoim? A to w latach 2009-2015 kancelaria senatu tez byla pisowska?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, quevas napisał:

 powinno wygrać choćby nawet Leśne Ruchadło, tymczasem opozycja musi się gimnastykować i namyślać, kogo też wysłać w bój

]"

Leśne Ruchadło jest zajęte. Nadrabia wszystkie książki Tokarczuk. Ponoć dodaje to inteligencji na salonach. 

PS. Robert Biedron nic dziś nie powiedział. 

Edytowane przez DeltaCenter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość StaryFan
28 minut temu, lorak napisał:

"jestem kobietą".

Akurat w tym aspekcie, zdania podobno są podzielone i nie ma twardych dowodów na poparcie powyższej tezy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, quevas napisał:

inna sprawa, że w kraju całkiem normalnym, jak by tego chciał pan premier, z przestępcą konstytucyjnym powinno wygrać choćby nawet Leśne Ruchadło, tymczasem opozycja musi się gimnastykować i namyślać, kogo też wysłać w bój 

Duda dobrze się prezentuje, nieźle przemawia i do tego jest memiczny, ludziom więcej nie potrzeba. 

Ale fakt faktem - służalczość prezydenta wobec prezesa oraz ostentacyjne łamanie przez niego prawa bez żadnych konsekwencji (w kraju w którym za zapalenie skręta na ulicy albo ,,obrazę uczuć religijnych" można mieć kłopoty) bardziej pasuje do jakiejś republiki bananowej niż kraju UE. W takich Niemczech do dymisji prezydenta doszło tuż po wpłynięciu wniosku o uchylenie mu immunitetu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, RappaR napisał:

A możesz mi pokazać jakikolwiek wyrok na Dudę za złamanie prawa czy to tylko czcze oskarżenia?

Pokaż mi jakikolwiek wyrok na Hitlera albo Stalina. :) 

Oczywiście nie porównuję ze sobą ich czynów. Chodzi mi po prostu o to, że sprowadzasz zasadę domniemania niewinności do absurdu. Ta zasada została wymyślona po to, żebyś nie mógł sobie oskarżać kogoś na podstawie plotek w stylu ,,mówią na mieście, że kradniesz i gwałcisz dzieci". Czym innym jest natomiast sytuacja, gdy łapiesz kogoś na gorącym uczynku, ale nie możesz go postawić w stan oskarżenia z powodu śmierci (jak Hitlera czy terrorystów samobójców) albo uwarunkowań politycznych (jak Stalina czy Dudę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla Leszków Balcerowiczów tego świata:

"Pomogą tutaj też banki centralne. Te – jak mówi Zuercher – znowu wróciły do masowego druku pieniędzy i obniżania stóp procentowych, co będzie miało pozytywny wpływ na całą globalną gospodarkę.

.....

We wrześniu Europejski Bank Centralny podjął decyzję o wznowieniu programu skupu obligacji – poprzedni, przypomnijmy, wygasł pod koniec 2018 roku. Nowe luzowanie uruchomiono w listopadzie i miesięcznie na rynek ma trafiać dzięki niemu 20 mld euro.

Niemal w tym samym czasie, bo w połowie października, rozpoczął się masowy druk dolarów w USA. Tam Fed, czyli amerykański bank centralny, zaczął kupować na rynku bony skarbowe za 60 mld dol. miesięcznie.

-----

Cały czas skup aktywów z rynku i to na dużą skalę prowadzi również bank Japonii. We wrześniu zdecydował on o utrzymaniu ujemnej stopy depozytowej i zapowiedział kontynuację skupu obligacji za astronomiczną kwotę 740 mld dol. w ciągu roku. (mój dopisek - ponad 60 mld miesiecznie)

Kontynuację, ponieważ Bank Japonii tym różni się od EBC i Fed-u, że praktycznie cały czas drukuje ogromne ilości jenów - od połowy 2009 roku bez przerwy"

http://next.gazeta.pl/next/7,151003,25488173,masowy-dodruk-pieniedzy-banki-centralne-nie-chca-kryzysu.html#s=BoxOpImg2

No to moze jeszcze nawiązując do japończyków jak tam u nich z inflacją?

https://www.pb.pl/inflacja-w-japonii-najnizsza-od-2-lat-970883

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, darkonza napisał:

Dla Leszków Balcerowiczów tego świata:

"Pomogą tutaj też banki centralne. Te – jak mówi Zuercher – znowu wróciły do masowego druku pieniędzy i obniżania stóp procentowych, co będzie miało pozytywny wpływ na całą globalną gospodarkę.

.....

We wrześniu Europejski Bank Centralny podjął decyzję o wznowieniu programu skupu obligacji – poprzedni, przypomnijmy, wygasł pod koniec 2018 roku. Nowe luzowanie uruchomiono w listopadzie i miesięcznie na rynek ma trafiać dzięki niemu 20 mld euro.

Niemal w tym samym czasie, bo w połowie października, rozpoczął się masowy druk dolarów w USA. Tam Fed, czyli amerykański bank centralny, zaczął kupować na rynku bony skarbowe za 60 mld dol. miesięcznie.

-----

Cały czas skup aktywów z rynku i to na dużą skalę prowadzi również bank Japonii. We wrześniu zdecydował on o utrzymaniu ujemnej stopy depozytowej i zapowiedział kontynuację skupu obligacji za astronomiczną kwotę 740 mld dol. w ciągu roku. (mój dopisek - ponad 60 mld miesiecznie)

Kontynuację, ponieważ Bank Japonii tym różni się od EBC i Fed-u, że praktycznie cały czas drukuje ogromne ilości jenów - od połowy 2009 roku bez przerwy"

http://next.gazeta.pl/next/7,151003,25488173,masowy-dodruk-pieniedzy-banki-centralne-nie-chca-kryzysu.html#s=BoxOpImg2

No to moze jeszcze nawiązując do japończyków jak tam u nich z inflacją?

https://www.pb.pl/inflacja-w-japonii-najnizsza-od-2-lat-970883

 

 

Czyli pieniądz nie ma żadnej wartości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, polskignom napisał:

I tak juz od kilkunastu lat... ;) ...a inflacja ~0... ;) 

Obecna polityka gospodarcza bedzie dobrym tematem na prace doktorskie z ekonomii dla dzieci, ktore jeszcze sie nie urodzily, badz tych, ktore sa teraz w przedszkolu i Vaski twardo walczy, zeby ktos je uczyl jak strugac pinokia...

 

Z CDO też się cieszono. Niektórzy prawie do samego końca. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypadkiem trafiłem na coś takiego:

https://www.salon24.pl/u/stan35/1004670,smolensk-10-04-2010-przesiadka-dziennikarzy-to-byla-ustawka-lipa

Zastanawia mnie, że po tylu latach ludzie nadal tworzą te swoje głupawe teorie. Jeszcze rozumiem jakiegoś prostego chłopa z Podkarpacia, ale ten typek wygląda na wykształconego (sam się przedstawia jako magister inżynier i po samym stylu pisania widać, że ma wyższe IQ niż przeciętny komentator z Onetu czy Interii). 

Z komentarzy też można skisnąć. Jeden szur oskarża Macierewicza, że skupił się wyłącznie na Rosji, podczas gdy w spisku uczestniczyli również USA i Niemcy. Drugi szur pisze coś takiego:

 Wszyscy wiedzą co się stało w Smoleńsku! ...choć poprawność politycznego zabrania poruszać ten temat i nawet jeśli niektóre dowody są mylne albo trudne do zinterpretowania to jedna rzecz jest oczywista! A mianowicie - wszystkie poszlaki wskazują tylko na jedno! :(:(:(:(:(

To też jest mocne:

A.Duda został narzucony J.Kaczyńskiemu jako kandydat na prezydenta przez administrację Obamy i izraelski Kneset, oferując w zamian Polsce pod rządami PIS wstrzymanie rabunku polskiego budżetu(afery VAT i inne) a do realizacji tego projektu podesłano J.Kaczyńskiemu M.Morawieckiego i M.Banasia.Bez decyzji Rothschildów i Rockefellerów w tej sprawie, nie byłoby zwycięstwa A.Dudy i PIS w podwójnych wyborach w 2015 roku.Potem interesy obu familii banksterskich się poróżniły i Rothschildowie wystawili w wyborach w USA w 2016 roku D.Trumpa a Rockefellkerowie pozostali przy Clintonach ze swojej "stajni".

Jasne, druga strona też wierzy w różne głupoty w stylu Maybach Rydzyka czy wersję Grossa o Jedwabnym, ale jednak nikt mi nie wmówi, że mamy tu jakiś symetryzm. Osoby o poglądach konserwatywnych mają jakąś dziwną tendencję do doszukiwania się spisków w dość przyziemnych wydarzeniach typu umieszczenie dziennikarzy w innym samolocie niż prezydenta albo powołanie Banasia na szefa NIK. Takim osobom niezwykle trudno jest uwierzyć, że Jarosław popełnił zwyczajny błąd przy jakiejś nominacji, ale jednocześnie z łatwością łykają teorię, że Banaś to wysłannik jakichś Żydów zza oceanu. :)  

Edytowane przez Artlan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.11.2019 o 06:37, Artlan napisał:

Oczywiście są pewne rzeczy, które prostego chłopa z. Podkarpacia latają koło c***a, bo nie dotykają ich bezpośrednio. Tak jest chociażby z ograniczaniem swobód obywatelskich,?. 

I nawet w najnowszym poście po raz kolejny przeszkadza ci ten prosty chłop z Podkarpacia. 

Ograniczanie swobód obywatelskich??? Ciekawie to wyglądało po 1944 r, gdzie to Podkarpacie, Lubelszczyzna, Podlasie czy Podhale czynnie przeciwstawiało się sowietyzacji Polski. W tym samym czasie na zachodzie Polski masowo powstawały "nowoczesne kołchozy" a poparcie dla komunistów było spore. Ten prosty chłop z Podkarpacia to musiał mieć wtedy jaja. Nie to co dzisiejsi cierpętnicy na pluszowych krzyżach. 

Bawi mnie ostatnio ta akcja reklamowa " 4 czerwca 1989 roku wybraliśmy wolność" 

Kto wybrał? Przecież gdy w 1989 roku głosowano na listy krajowej PZPR to tylko południowo - wschodni pas Polski w  80-90% zagłosował przeciw. 

Ukraińskie Mazury, lubuskie, raj PGR-ów - zachodniopomorskie nie chciały się tak ohoczo żegnać z PRL-em. 

Dzięki prostym chłopom z Podkarpacia możesz się dziś nazywać Europejczykiem. Trochę wdzięczności proszę. 

 

 

Edytowane przez DeltaCenter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Artlan napisał:

Jasne, druga strona też wierzy w różne głupoty w stylu Maybach Rydzyka czy wersję Grossa o Jedwabnym, ale jednak nikt mi nie wmówi, że mamy tu jakiś symetryzm.

Zgodzę się. Nie ma żadnego symetryzmu. Dużo większe bzdury są o jakimś ograniczeniu swobód obywatelskich przez PiS, niż teorie, że miliarderzy wpływają i kształtują politykę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, RappaR napisał:

Zgodzę się. Nie ma żadnego symetryzmu. Dużo większe bzdury są o jakimś ograniczeniu swobód obywatelskich przez PiS, niż teorie, że miliarderzy wpływają i kształtują politykę.

Duda został kandydatem na prezydenta, bo dobrze się matchapował z Bronisławem i generalnie PiS nie miał po prostu lepszego kandydata (rozważano jeszcze Glińskiego). Zresztą Jarosławowi chodziło głównie o to, żeby Bronek nie wygrał w pierwszej turze, bo w odzyskanie Pałacu sam przecież długo nie wierzył. Sugerowanie, że kandydatura Dudy to był pomysł jakiejś grupki żydów z USA to szuryzm najczystszej postaci. To samo z Banasiem i Morawieckim. Miliarderzy może i kształtują politykę, ale na pewno nie w takim sposób jak ręczne sterowanie obsadą stanowisk w stosunkowo niewiele znaczącym państwie. 

Skoro nawet taki pro-pisowski niegdyś Warzecha stwierdził, że PiS przegonił Platformę Obywatelską pod względem ograniczania swobód i wolności to trudno jest to zbyć stwierdzeniem ,,bzdura". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.