Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Artlan napisał:

Po pierwsze to członkostwo SM w Trybunale Stanu nie wiązało się chyba z jakimś większą korzyścią finansową, zatem ten przykład jest z dupy. Nie rozmawiamy przecież o prestiżu czy władzy, tylko o majątku. 

Po drugie ciężko jest porównywać Stasia do ludzi wchodzących na rynek pracy w obecnej dekadzie. Porównaj sobie Michałkiewicza z ludźmi, którzy uzyskali wyższe wykształcenie na początku lat 70-tych. No i najlepiej z takimi, którzy głoszą skrajny kapitalizm. 

Przecież dostałeś już info, że można sobie sprawdzić przynajmniej jedno źródło dochodów: http://www.michalkiewicz.pl/wplaty.php#lista_wplat

Dodaj do tego inne fuchy + fakt, że w kilka tygodni ogarnął sobie własnościowe mieszkanko na Powiślu.

Całkiem nieźle jak na 70-letniego nieudacznika imho :D

4 minuty temu, fluber napisał:

nie za bardzo @Artlan wiem co probujesz kwestionowac.

Artlan próbuje (nieudolnie) racjonalizować swoją nienawiść. Proste :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, fluber napisał:

Michalkiewicz z samych dobrowolnych datków wyciaga rocznie ponad 100k. Do tego praca wykladowcy u rydzyka, jakas kasa z ksiazek czy artykulow. To troche szokujace ze mial problem z tym mieszkaniem bo mysle ze w swohej grupie wiekowej jest w absolutnej czolowce jesli chodzi o zarobki i nie za bardzo @Artlan wiem co probujesz kwestionowac.

Ale to jeszcze gorzej o nim świadczy. Zamiast umiejętnie gospodarować swoim majątkiem bierze się za żebractwo. Dodajmy, że kuce nie mają zazwyczaj takiej litości dla ludzi, którym z różnych względów powinie się noga (trzeba było więcej pracować odkładać/ubezpieczyć się/lepiej wychować dzieci).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, RappaR napisał:

1. Ale też są korzyści. Ma też inne legalne prace. 

2. A co, to w latach 70-tych wykształcenie się zdobywało dając dupy czy co?

Przecież właśnie w tym sęk - miał porządne wykształcenie, w lata 90-te wchodził jako wciąż w miarę młody człowiek, posiadał sporo znajomości w kręgach konserwatywnych i nie dorobił się własnego mieszkania. Albo c***owo wykorzystał swoje możliwości zarobkowe albo nie potrafił dobrze zarządzać zgromadzonymi środkami. Typowy przykład nieudacznika. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Artlan napisał:

Przecież właśnie w tym sęk - miał porządne wykształcenie, w lata 90-te wchodził jako wciąż w miarę młody człowiek, posiadał sporo znajomości w kręgach konserwatywnych i nie dorobił się własnego mieszkania. Albo c***owo wykorzystał swoje możliwości zarobkowe albo nie potrafił dobrze zarządzać zgromadzonymi środkami. Typowy przykład nieudacznika. 

Z ciekawości czy Ty już się dorobiłeś wartego ponad milion złotych mieszkania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, julekstep napisał:

Ustalmy to raz a dobrze - najgorzej o nim świadczy to, że go nie lubisz :)

Wyglądasz mi na takiego typka, który po 80 metrowych skokach Roberta Matei na Planicy pisał komentarze typu: ,,tak się z niego śmiejecie, a pewnie sami byście nawet 20 metrów nie skoczyli, zazdrosne polaczki hehehe". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Artlan napisał:

Wyglądasz mi na takiego typka, który po 80 metrowych skokach Roberta Matei na Planicy pisał komentarze typu: ,,tak się z niego śmiejecie, a pewnie sami byście nawet 20 metrów nie skoczyli, zazdrosne polaczki hehehe". 

Generalnie mamy wobec Roberta Matei dużo wyższe oczekiwania, bo zdajemy sobie z jego absolutnej wyższości w kwestii skoków narciaskich.
Rozumiem, że Ty podobnie zdajesz sobie sprawę, że Ciebie niesamowicie przerasta Michałkiewicz w kwestii radzenia sobie w życiu i możliwości na rynku pracy i stąd tak wysokie oczekiwania wobec niego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Artlan napisał:

 A ile muszę zarobić żeby na info o utracie majątku przez Kempa i Pippena zareagować ,,o k****, co za debile"? 

Oni dorobili się grając w sport, w zasadzie wygrywają na loterii, bo tutaj praktycznie 100%, by mieć jakiekolwiek szanse na start to talent.

Michałkiewicz też napierdalał w NBA? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, RappaR napisał:

Generalnie mamy wobec Roberta Matei dużo wyższe oczekiwania, bo zdajemy sobie z jego absolutnej wyższości w kwestii skoków narciaskich.
Rozumiem, że Ty podobnie zdajesz sobie sprawę, że Ciebie niesamowicie przerasta Michałkiewicz w kwestii radzenia sobie w życiu i możliwości na rynku pracy i stąd tak wysokie oczekiwania wobec niego?

To porównuj Michałkiewicza do innych 70-latków z wyższym wykształceniem a nie do randomowych 30-latków z internetu. Przy czym 30-latki z internetu z regułą biorą kredyt na mieszkanie i kiedyś będą jego 100% właścicielem bez bawienia się w żebranie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Artlan napisał:

To porównuj Michałkiewicza do innych 70-latków z wyższym wykształceniem a nie do randomowych 30-latków z internetu. Przy czym 30-latki z internetu z regułą biorą kredyt na mieszkanie i kiedyś będą jego 100% właścicielem bez bawienia się w żebranie. 

Czemu tylko do tych z wyższym wykształceniem? Dostał je od rodziców, za danie dupy czy ukradł komuś za pomocą gnata?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, RappaR napisał:

Oni dorobili się grając w sport, w zasadzie wygrywają na loterii, bo tutaj praktycznie 100%, by mieć jakiekolwiek szanse na start to talent.

Michałkiewicz też napierdalał w NBA? :D

Studia wyższe w Polsce w 1970 roku (niebędące polonistyką czy filozofią) to mniej więcej coś takiego jak talent do kosza w dzisiejszych czasach. 

1 minutę temu, RappaR napisał:

Czemu tylko do tych z wyższym wykształceniem? Dostał je od rodziców, za danie dupy czy ukradł komuś za pomocą gnata?

No chyba chodzi o podobne możliwości zarobkowe. Mam go porównywać do ósmego syna chłopa z Podkarpacia? 

Zresztą pisałem już, że ludzie 60+ z wykształceniem średnim z własnym mieszkaniem czy domem to nie jest takie rzadkie zjawisko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Artlan napisał:

Studia wyższe w Polsce w 1970 roku (niebędące polonistyką czy filozofią) to mniej więcej coś takiego jak talent do kosza w dzisiejszych czasach. 

W jaki sposób niby?

3 minuty temu, Artlan napisał:

No chyba chodzi o podobne możliwości zarobkowe. Mam go porównywać do ósmego syna chłopa z Podkarpacia? 

 

A on nie jest synem chłopa z Lubelskiego? To aż taka duża różnica w tych województwach?

4 minuty temu, Artlan napisał:

Zresztą pisałem już, że ludzie 60+ z wykształceniem średnim z własnym mieszkaniem czy domem to nie jest takie rzadkie zjawisko. 

Przyznam szczerze, że nie znam za wielu ludzi 60+ z lokum wartym ponad milion złotych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Artlan napisał:

Takie wykształcenie miało tylko kilka procent społeczeństwa co przekładało się na zarobki (pod tym względem PRL miało coś wspólnego z wolnym rynkiem). 

Dlaczego wszyscy nie chcieli więc zdobyć takiego wykształcenia?

Nie dawali dupy, nie dostawali po rodzicach czy nie mieli gnata by po gangsterku wymusić?

13 minut temu, Artlan napisał:
34 minuty temu, RappaR napisał:

 

To porównuj Michałkiewicza do innych 70-latków z wyższym wykształceniem a nie do randomowych 30-latków z internetu.

Od którego momentu nie mając mieszkania wartego milion złotych jest się nieudacznikiem, a do którego się ma jeszcze czas dorobić tak z ciekawości?

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Artlan napisał:

Wyglądasz mi na takiego typka, który po 80 metrowych skokach Roberta Matei na Planicy pisał komentarze typu: ,,tak się z niego śmiejecie, a pewnie sami byście nawet 20 metrów nie skoczyli, zazdrosne polaczki hehehe". 

Nie oglądałem skoków (poza jakimiś pojedynczymi konkursami), ale pewnie bym zaśmiał jakby ktoś w kontekście zawodowego sportowca, który dopiero co podpisał kontrakt sponsorski na milion pisał że jest sportowym nieudacznikiem (i że na takowy nie zasłużył "bo go nie lubię!") :)

7 minut temu, Artlan napisał:

Takie wykształcenie miało tylko kilka procent społeczeństwa co przekładało się na zarobki (pod tym względem PRL miało coś wspólnego z wolnym rynkiem). 

To też niezła bujda, bo akurat w PRLu samo wykształcenie się jakoś specjalnie nie przekładało na zarobki :)

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, RappaR napisał:

Dlaczego wszyscy nie chcieli więc zdobyć takiego wykształcenia?

Nie dawali dupy, nie dostawali po rodzicach czy nie mieli gnata by po gangsterku wymusić?

Nie wiem czy Michałkiewicz ukończył studia w tamtych czasach głównie dzięki inteligencji, pracowitości czy materialnej pomocy rodziców (pewnie dzięki wszystkiemu po trochu). To w zasadzie nie jest istotne. Skoro ukończył to miał większe możliwości zarobkowe niż z 90% społeczeństwa. Potem jeszcze wkręcił się w ruch konserwatywny, zatem te możliwości jeszcze trochę wzrosły. Czemu zatem nie dorobił się mieszkania, skoro ludziom z gorszymi możliwościami to się udało?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Artlan napisał:

Takie wykształcenie miało tylko kilka procent społeczeństwa co przekładało się na zarobki (pod tym względem PRL miało coś wspólnego z wolnym rynkiem). 

Michalkiewicz byl internowany w PRL przeciez. Jak myslisz, jak ten fakt przekladal sie na jego zarobki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.