The Battle for Play Offs!

[RonnieArtestics]

Mavs mają hardkorowy schedule teraz. Jedna łatwa batalia z Magic. Następny mecz przeciwko drużynie poniżej ,500W - 10! kwietnia vs Nuggets (Pacers się nie liczą)

Edytowane 11 Marca 2015 przez RonnieArtestics

[barcalover]

Warto jeszcze zauważyć, że Mavs mają 2 mecze z OKC w najbliższym czasie, więc tutaj wiele może się wyjaśnić, bo te bezpośrednie spotkania są w obecnej sytuacji podwójnie wartościowe.

[LeweBiodroSmoka]

Jestem zawiedziony postawą Mavs liczyłem, że im bliżej PO zaczną grać lepiej, pierwsze mecze odkąd barca zaczął robić rospiskę napawały optymimizmem, niestety nie jest dobrze. Wiem, że zaraz pojawią się głosy, że to wszystko przez Rondo, ale żaden z czołowych graczy nie potrafi utrzymać równej formy przez pare spotkań. Wierzę w Carlisle ale nie widać w tym zespole jakiejś chemii i wiary w siebie. Zobaczymy jak to się potoczy.

[Cloud]

Byleby nie do Lakers. Wszędzie indziej niech idzie.

ee tam, Kobe przed emeryturą załatwi Wam superstara na następne 4lata.

[MarcusCamby]

Nie chcę Wam psuć dobrego humoru, ale Rondo kontuzje leczył, nie grał i też było ostro po piździe.

 

Mavs gra tak koszmarnie, że problemem jest cała drużyna.

 

Wyjątek to oczywiście Aminu. On jest zajebisty misio.

[Ballas]

Najwiekszego pecha to ma Stat, opuscil NY z dymem i od jego przyjscia Dallas ma pewnie minusowy bilans (mowie "pewnie" bo nie jestem pewien).

A przed jego podpisaniem mowilo juz sie ze chce isc do contendera.

Edytowane 11 Marca 2015 przez Ballas

[just like mike]

ee tam, Kobe przed emeryturą załatwi Wam superstara na następne 4lata.

 

Taki z Ciebie śmieszek?????? Już zapomniałeś o Celtics pride jaką miał Rondo????

[RonnieArtestics]

Najwiekszego pecha to ma Stat, opuscil NY z dymem i od jego przyjscia Dallas ma pewnie minusowy bilans (mowie "pewnie" bo nie jestem pewien).

A przed jego podpisaniem mowilo juz sie ze chce isc do contendera.

to mogl probowac do memphis albo gdzies, glupi jest jak uwaza dallas za contendera ;d

[Ballas]

Memphis tez ostatnio gra tak sobie ale wokol nich nie ma takiego dymu bo maja 2 seed i pewne PO

[Cisza]

Memphis miało lekkie problemy w szatni i po prostu też rzucali cegła za cegłą, ale wydaje mi się, że są już na powrotnej drodze do wygrywania. Dziś mecz z Bostonem(wcześnie 00:30) C będą grać bez Thomasa - powinien być WIN.

[Pozioma]

Nie chcę Wam psuć dobrego humoru, ale Rondo kontuzje leczył, nie grał i też było ostro po piździe.

 

Mavs gra tak koszmarnie, że problemem jest cała drużyna.

 

Wyjątek to oczywiście Aminu. On jest zajebisty misio.

Ale ktoś już to wcześniej napisał, że brakuje przede wszystkim Wrighta, gdyby Mavs pozyskało RR tylko za Nelsona to nie byłoby problemu. Do braku Wrighta doszło mega przemęczenie weterana Chandlera i ultra przemęczenie pradziadka Dirka, który po prostu w tym wieku powinien być wykorzystywany w podobny sposób jak Duncan (a z tego co widać nawet mniejszy, różni ludzie, różne organizmy). Niestety zastępuje go Charlie, który wydawało się przed sezonem, że pożegna się z ligą. Nie oglądałem Mavs od kilku tygodni ale jak wchodzę w głupi box i widzę kilka meczów Rajona po 2-3-4 asysty a do tego słabą grę Ellisa (który notabene grał rewelacyjnie jak na siebie przez 1,5 sezonu) to zastanawiam się dlaczego RR gra po 30 minut? Co on takiego jest w stanie wnieść?

W przeciwieństwie do wielu innych forumowiczów bardzo go ceniłem, ale obecnie będzie on efektywny tylko wówczas, gdy wokół niego będzie 4 świetnych strzelców a on sam przypomni sobie jak to jest atakować malowane, w Dallas nie ma Raya a on w ataku jest pasywny, cały czas dręczymy Rose'a, że stał się zawodnikiem zachowawczym po kontuzji kolana, Rondo to jeszcze gorszy przypadek bo jego rzut jest jeszcze gorszy. Nie będę zdziwiony, jeśli podpisze następny kontrakt dopiero przed następnym obozem i to za pieniądze nie przekraczające 5-6 baniek, no chyba, że LAL strzelą sobie w kolano i za namową Kobiego dadzą mu maksa bądź cyfrę niewiele mniejszą.

[LeweBiodroSmoka]

Wright w obronie był nikim totalnie, atak nie był problemem Mavs dlatego ta wymiana nie powinna nikogo dziwić. Zresztą skoro Wright jest taki cenny to dlaczego Boston oddał go za worek ziemniaków a w Suns jego rola jest tak marginalna?

[Wirakocza]

Wright w obronie był nikim totalnie, atak nie był problemem Mavs dlatego ta wymiana nie powinna nikogo dziwić. Zresztą skoro Wright jest taki cenny to dlaczego Boston oddał go za worek ziemniaków a w Suns jego rola jest tak marginalna?

nie wiem

[LeweBiodroSmoka]

Fani Suns wiedzą na bank

[Cloud]

Taki z Ciebie śmieszek?????? Już zapomniałeś o Celtics pride jaką miał Rondo????

Nie bądź taki delikatny. Rondo poza Celtics w ogóle mnie nie obchodzi, a jego "Celtic pride" wyparowało wraz z odejściem PP i KG, i rozjebaniem ACL.

Edytowane 11 Marca 2015 przez Cloud

[Elwood]

Tak totalnie nikim to teraz nie jest - zwłaszcza mając w kontraście Morrisów, Lena czy wcześniej śliwkę. Ale generalnie center który średnio skacze i waży tyle, ile Reggie Miller nie jest wyśnionym obrońcą pomalowanego. A ofensywnie jest powiedzmy "niechlujny". Niby umie a nie wykorzystuje.

Dobrze, że Suns tylko prowizorycznie jest brane pod uwagę pod kątem PO. Totalna wyjebka na wygraną z mocarnymi Wolves w kontekście gdy czytam, że ktoś ma trudne spotkanie w terminarzu bo właśnie z Suns :]  Prosty Dieng wystarczył by obnażyć potęgę słońc pod deską. I w takich meczach z takim przeciwnikiem Brandan wygląda na roto 4/5 i okazjonalny start.  

[lorak]

Nie chcę Wam psuć dobrego humoru, ale Rondo kontuzje leczył, nie grał i też było ostro po piździe.

 

Mavs gra tak koszmarnie, że problemem jest cała drużyna.

 

Wyjątek to oczywiście Aminu. On jest zajebisty misio.

z Rondo to nie do końca tak, bo jednak bez niego są jakieś dwa razy lepsi (za okres od trejdu, jeszcze bez meczu z CLE, z nim na parkiecie mają +1 net, a bez +2,5). ale faktycznie problem jest głębszy niż tylko RR i przede wszystkim należałoby się przyczepić do Dirka, który z miesiąca na miesiąc gra gorzej.

[Ballas]

Memphis miało lekkie problemy w szatni i po prostu też rzucali cegła za cegłą, ale wydaje mi się, że są już na powrotnej drodze do wygrywania. Dziś mecz z Bostonem(wcześnie 00:30) C będą grać bez Thomasa - powinien być WIN.

Mialbyc WIN a Green i Lee ceglili na poziomie kolejno 30 i 20 procent i jeszcze na TS 39 i 32. Nie ogladalem tego spotkania ale albo Boston jest w takim gazie (mimo ze grali bez Thomasa) albo poprostu te cegly starczyly na porazke trzema punktami.

[Cisza]

Też niestety nie oglądałem. Ostatnio mocno ceglą a ich obrona na obwodzie i 1 na 1 też średnio wygląda. Green miewa słabe mecze, zdarzył mu się nawet taki z 0 na 6 ostatnim czasem. Conley też ostatnio 2/13 trafionych. Chociaż wczoraj dobrze zagrał to dziś po kontuzji kostki nie zagra. Dziś mecz z Wizzkids. Najlepsze jest to, że oni przegrywają z tymi z, którymi nie powinni, a lepszym dają rade. 

Edytowane 12 Marca 2015 przez Cisza

[barcalover]

5. Clippers: MIN (b2b), @OKC, @DAL, HOU, CHA, @SAC (b2b), WAS, NOP, @NYK, @PHI, @BOS, GSW

6. Dallas: CLE, LAC, OKC, ORL, MEM, @PHX, SAS, @SAS, @IND, @OKC, HOU (b2b), GSW

7. Spurs: TOR, CLE, MIN, @NYK, @MIL (b2b), BOS, @ATL, @DAL, OKC (b2b), DAL, MEM, @MIA

8. Pelicans: @BKN (b2b), DEN, MIL, @PHX, @GSW (b2b), @LAC, HOU, SAC, MIN, @LAL, @SAC

9. Thunder: TOR, LAC, MIN, CHI, @DAL (b2b), BOS, ATL, MIA, LAL, @SAS, @UTA, @PHO (b2b)

 

5. Clippers 42-24
6. Dallas 42-25
7. Spurs 40-24
8. Pelicans 36-29
9. Thunder 36-29

Wkraczamy w decydującą fazę walki o PO. Robi się mega ciekawie. Thunder mają przed sobą kilka bardzo kluczowych meczów.