Skocz do zawartości

Chicago Bulls sezon 06/07


InfinitI

Rekomendowane odpowiedzi

No to nastal ten czas, w ktorym mozemy zamknac przedsezonowe rowazania a zajac sie tym co nas czeka w RS. Juz jutro o 7 PM czasu central w USA rozpocznie sie nowy sezon NBA. Na poczatek zaczniemy ostro bo trzeba bedzie przeciwstawic sie majstrom z Miami no i wziac rewanz za ostatnie play off - of course wygrac :) Juz w pierwszym meczu spotkaja sie dwie mocne ekipy wschodu ktore powinny stanowic o sile nasze wschodniej konferencji w obecnych rozgrywkach i ktorych kibice obiecuja sobie wiele a nawet bardzo wiele... Ciekaw jestem jak zaprezentuja sie Bulls i choc ten mecz bedzie tylko przetarciem przed trudami sezonu to mysle zwyciestwo na trudnym terenie dalo by temu zespolowi motywacje do jeszcze lepszej pracy nad jakoscia gry.

 

moj typ: 99-102 dla BULLS.

 

 

let's get ready to rumble !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie wlasnie ogladam to spotkanie (poki co polowa 2 kwarty) i Bulls doslownie miazdzy Heat ;]. Zaje**** obrona, naprawde! Jestem po wielkim wrazeniem obrony Bykow, nawet Wade nie ma pomyslu poki co na nia. Postawa w ataku takze jest nie kiepska, ale w sumie nie oszukujmy sie, bo Miami gra przecietnie. Heat nie gra praktycznie obrony, atak lezy doslownie w kazdej akcji m.in. dzieki swietnej obronie bykow i dodatkowo graja oni tak jakby im sie po prostu nie chcialo. Moze jeszcze spia? No zobaczymy jak bedzie dalej.

 

A co do nowych przepisow to musze przyznac, ze to jakis kiepski zart... Nocioni po zdobyciu punktow podniosl tylko rece ze zdziwienia, ze faulu nie bylo i od razu gwizdneli mu technika :XXX. To sa kpiny jakies... nba schodzi na psy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do nowych przepisow to musze przyznac, ze to jakis kiepski zart... Nocioni po zdobyciu punktow podniosl tylko rece ze zdziwienia, ze faulu nie bylo i od razu gwizdneli mu technika :XXX. To sa kpiny jakies... nba schodzi na psy.

O to samo obawialismy sie w temacie zalozonym przez Vana ze bedzei spojrzenie i bedzei technik. Za to dostal tez niesporotwego Skiles i Wade, czyli razem 3 na polowe sporo, tym baridzej ze przez błachostki. Takich wykroczen mysle jednka bedz duzo bo trudno zapanowac nad nerwami i jak cie roznosza emocje nawet nie spojrzec na sedziego.Cóz jest to nieludzkie i nie wiem czym kierował sie Mr.Stern ustalajac tą zasadę. W piłce noznej, w siatkowce itd wszedzei mozna cos rzucic do sedziego albo nawet dyskutowac a tutaj za spojrzenie po decyzji nie na Twoja korzysc rozdaja techniki :?

 

Tak wogole to chce o tym napisac teraz chodz moze i nie powinienem bo sie play by play zrobi ale albo cos mi sie dzeije z oczami, albo zapomnielem jak to jest ale sedziowanie wyglada mi na naprawde dobre, zebry sa obiektywne, nie faworyzuja zadnej ze stron i co wazne flooperom nie jest tak łątwo, czesciej gwizdane sa offense, wiec zawodnicy czesto szukali dystansu i nie pchali sie pod kosz. Nie chce chwalic dnia przed zachodem słonca ale oby tak dalej, mam nadzieje ze ruszyło sie cos w tym kierunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:shock:

 

FENOMENALNIE :!:

 

Fantastyczna obrona, genialne rozegranie pilki w ataku. Jak ona tam chodzi w tej ofensywie pozycyjnej to jest miod po prostu... no nie spodziewalem sie ze zobacze ideał juz w pierwszym meczu. Cos nieprawdopodobnego - to sa o 180 st. inni Bulls niz ci sprzed kilku miesiecy... W defensywie przyjscie Bena zrobilo ogrooooomnie duzo. W ataku nawet trudnoi powiedziec co sie stalo... i co wazne - sa proby punktowania z pola 3 sekund. Ale te szybkie podania, to granie z pomysłem, koncept jest, wykonanie jest, jest RÓZNORODNOSC. Do tego połaczenie szybkiego ataku a la' Suns z twardą obroną a la' Detroit...

 

A Tyrus Thomas - same pozytywy. Czuje ze to bedzie gosc ktorego pokochamy. I ten wsad, i ten blok na Shaqu... naprawde dawno tak nad niczym sie nie rozplywalem... wiem, ze wczesnie, byc moze za wczesnie, ale mam prawo - dawno nie widzialem takich Byczków ;-)

 

Oby tak dalej :!:

 

EDIT:

 

Rzeczywiscie nowe przepisy to jest jedno wieklie totalnie smierdzac GÓWNO ! Paranoja kompletna, to tak jakby w talk show zakazano mowic... przeciez to normalne ze gracze maja mimike, gesty, cos powiedza. Ja rozumiem ze za wrzuty technik, ale za podniesienie ręki? :? robia z nich po prostu frustratow! Bo czlowiek gdy tlumi emocje staje sie sfrustrowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i czas na pierwsze opinie co do mecz Heat-Bulls,zakończyła się właśnie 1 połowa i cóż tu mówic 59-30 dla Bulls chyba mówi samo za siebie.

 

Mocno poukładana obrona i świetne wychodzenie do szybkiego ataku także przez wysokich graczy 8)

T.Thomas jak narazie bardzo pozytywnie mnie zaskoczył,ułożony chłopak,wie co ma grac no i massive blok z pomocy na Shaq :wink: :wink:

 

Po początkowych problemach ze skutecznościa obudził sie Kirk,i Gordon którzy potrafią ośmieszać obrone Miami.

Całkiem nieźle Deng(chociaz już dwa faule off.złapał w głupi sposóB)

 

Patrzac na 2 pierwsze kwarty można oczekiwac wysokiego zwycięstwa Byków(no chyba że nagle się coś załamie :? )

 

 

Co do przepisów to faktycznie jak narazie "totalny Łowicz :? :? "(bez urazy).Ale co oni gwizdają :roll: :roll: może być kiepsko coś czuje jak tak dalej bedzie :evil:

 

Czas na drugą połowe,oby przynajmniej taką samą jak ta pierwsza :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nocioni po zdobyciu punktow podniosl tylko rece ze zdziwienia, ze faulu nie bylo i od razu gwizdneli mu technika :XXX. To sa kpiny jakies... nba schodzi na psy.

Jaki kraj takie i przepisy. Walne offtopa ale powiem Wam ze USA to chyba najbardziej zniewolone spoleczenstwo na swiecie... gubia sie sami w tych gaszczu przepisow, zapisow, nakazow i zasad ktore trzeba przestrzegac bo inaczej "gwizdna ci techniczny". Nie ma tu rzeczy ktora nie byla by odrazu zauwazona i przekazana w odpowiednie miejsce. Kraj ktorym rzadza przepisy-czesto glupie i nielogczne. Przyklad. Ochroniarz chcial mnie wyrzucic z meczu pilkarskiego bo otworzylem parasol jak zaczelo padac,,, Masz byc wszedzie szeregowcem i placic jak Ci wladza kaze... a wladza jest tu kazdy od kogo jestes w jakis sposob uzaleniony w danej chwili, nawet glupia murzynka zatrudniona na pol etatu w stadionowej ubikacji. Moglbym Wam dlugo pisac o idiotycznych przepisach i nie stawianiu sie wladzy ale to temat rzeka wiec nie dziwcie sie ze sa nowe przepisy w NBA i zapewne beda kolejne bo taka jest mentalnosc tego spoleczenstwa. Koniec offtopa.

 

O meczu chyba nie ma za bardzo co sie rozpisywac bo kazdy widzial. Jak zdazyli sie dzis przekonac mistrzowie z Miami zlote pierscienie i mistrzowskie puchary nie graja na parkiecie. Chlopcy chyba zapomnieli sie przez to przygotowac do sezonu. Moze za duzo szmatlawcow ich twarzami zdobilo swoje pierwsze strony wiec nie bylo czasu. No ale to nie moj problem. Bulls urzadzili sobie punktowany trenning bo chyba ciekawszy mecz bylby gdybysmy sami ze soba zagrali ten mecz, bo lawka i pierwsza piatka zdobyly podobna ilosc punktow. Dziadki z Miami nienadazali ruszac glowami za pilka ktora fruwala miedzy Bykami gubiac i osmieszajac emerytow... a ze akcje byly z najwyzszej polki to juz inna sprawa... Nie chce obrazac fanow Heat ale inaczej tego nazwac sie nie da.... :

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba Heat nie powiedzieli, ze preseason sie skonczyl. Dobrze, ze dostali takie baty juz na starcie, bo sie od cholery naczytalem artykulow jak to beda przez sezon regularny przechodzic na automatycznym pilocie i czekac do playoffs. Nie ma tak lekko. Bylem niemal pewny wtopy w tym meczu, ale takiego czegos sie nie spodziewalem. Brawo do Bulls. Mam nadzieje, ze nie bede sie musial tak wkurzac caly sezon. Przerabialem to rok temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no panowie po prostu szok ! wygrać z mistrzem NBA na ich parkiecie aż 42 p !!! nieprawdopodobne ... ja zerknąłem po raz 1 pomyślałem - błąd w druku ..

2 raz - chyba dziś nie 1 kwietnia ..

3 raz odkurzyłem monitor

szczerze to nadal nie moge w to uwierzyc choc po mału to do mnie dociera .. po cichu liczyłem na niespodziankę , ale to przeszło moje największe oczekiwanie toz to nawet w pre nikt nie przegrywa taka róznica punkowa a i w sezonie zdarza się to niezwykle rzadko a tu po prostu przeszło najwieksze tornado przez parkiet w Miami jakie było w NBA co prawda na początku pewnie dostawali parę razy podobne baty , ale teraz z tym składem i po zdobyciu mistrzostwa ...bodajrze po raz 1 w historii NBA mistrz na inauguracje nowego seonu dostał takie lanie ... i bardzo dobrze niech zapamietają sobie ze z nami nie przelewki a poza tym to spłaciliśmy dług : o ile pamietam 3-4-5 lat temu u nich dostalismy 89 : 47 więc tez 42 p co prawda byliśmy wtedy ciency , ale taka porażka boli lecz tym razem wyrównalismy rachunki ...

meczu niestety nie ogladałem bo nie mam c + ale mam nadzieje ze niebawem się pokaże na torrencie

poczatek wprost wymarzony , ale przed nami jeszcze 81 gier wiec oby tak dalej może juz nie w takim stylu ale zwycięsko do przodu , zobaczymy czy dziś po raz 2 zmieciemy kolejnego rywala z Florydy

jedno mnie zmartwiło a mianowicie jak doczytałem na realu to TT miał rozwalony nos przez Poseya i byc może bedzie musiał grac w masce oraz jakis problem z Duhonem ze stopa czy cóś , jezeli byłaby to prawda to o ile TT moze grac w masce o tyle duhon mógłby sobie odpocząć ze 3 mecze bo mamy przeciez zmiennika Bereta a i Thabo tez pieknie rozgrywa ..czekam na potwierdzenie tych info niestety u mnie cienko z angielskim wiec może cos przekreciłem prosze o ew sprostowanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woooha........

 

Ale im do-je-ba-...

 

W sumie można było się spodziewac, ale nie w takich rozmiarach..

 

Bulls są głodni sukcesu, bardzo mocno wzmocnieni, a nadziani dziadkami Heat będą musieli się mocno na RS mobilizowac i bardzo brakuje tam jeszcze jakiegos głodnego youngstera bo Wade, czy Haslem to za mało mimo wszystko.

 

No nic, respect dla Bulls. Nie przepadam za heat, a do Bulls estem nastawiony neutralnie, a wlasciwie nawet troche na +, więc tymbardziej mnie ten wynik satysfakcjonuje...

 

Heh... zaczęło się 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No no no ladnie sie stalo :)

Jestem w szoku. Opener mistrzow przed wlasna publika z ponownym udekorowainem mistrzowa a tu pyk takie baty.

Bulls sa wmocnieni, ale nie myslalem, ze az tak. Oczywiscie nie spuszczajmy sie z jednej wygranej, aczkolwiek Heat dali ciala na calej lini.

Z tego co widzialem w box scorze po za Wadem reszta teamu nie istniala, ale powiem wiecej jak zobacze powtorke na C+ dzisiaj o 14:45.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak: Chyba będe od tego sezonu fanem Bulls :D :wink:

 

Liczyłem na dobry sezon, a taki początek tylko jeszcze lepiej wróży. Tak wysoka wygrana w tak świetnym stylu. Do tego nad mistrzem w jego własnej hali. REWELACJA :!:

Oczywiście nie wiadomo jak będzie dalej. Jedno zwycięstwo to jeszcze nic takiego. Liczę na cały taki sezon i jak już napisałem będe kibicowal Bykom. BRAWO :!: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ladny meczyk, naprawde, ale szkoda, ze tylko 2 kwary trwal... bo pozniej to juz praktycznie Bulls w ogole sie nie wysilali. Ktos slusznie zwrocil uwage... chyba Miami to nikt nie powiedzial, ze preseason sie skonczyl?:D Wyszli na parkiet chyba z przekonaniem, ze mecz sam sie wygra, a tu wtopa na maxa. Co wiecej te 42pkt to najmniejszy wymiar kary raczej... Bulls po przerwie mysleli tylko o tym zeby dociagnac ta przewage do konca, no a ona sie caly czas powiekszala mimo tego (ah ten Duhon kosmita). Bronili takze juz o wiele mniej intensywnie i dali sobie troche rzucic, co normalnie w 1 polowie nie mialo miejsca.

 

Co do Tyrusa to... ten chlopak sie kiedys zabije w tym nba. Co go pokazywali to sie zwijal z bolu :D. Najpierw plecami uderzyl o cos, pozniej dostal z lokcia twarz, az mi sie zal go zrobilo ;p. No ale niezle 2x znoszony z parkietu a mimo to dalej staral sie grac ;]. Widac bardzo waleczny no i w samym meczu nie dawal raczej ciala. Tylko ile on tak pociagnie?:D

 

Widac, ze Bulls znakomicie przepracowali preseason i defensywnie teraz prezentuja sie znakomicie. Naprawde swietna zespolowa obrona, ktora praktycznie odcina przeciwnika od punktow z pomalowanego. Jako zespol wskoczyli po prostu na wyzszy level. Moga troche postraszyc na wschodzie :>.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Tyrusa to... ten chlopak sie kiedys zabije w tym nba. Co go pokazywali to sie zwijal z bolu :D. Najpierw plecami uderzyl o cos, pozniej dostal z lokcia twarz, az mi sie zal go zrobilo ;p. No ale niezle 2x znoszony z parkietu a mimo to dalej staral sie grac ;]. Widac bardzo waleczny no i w samym meczu nie dawal raczej ciala. Tylko ile on tak pociagnie?:D

 

No wiesz, za drugim razem złamali mu nos...też byś się zwijał :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem w szoku :shock: Spodziewałem się każdego wyniku prócz takiego :shock: Heat byli poprostu bezradni - takiej skuteczności to mozna by sie było nawet w polskiej lidze wstydzic - ale obrona Bullsów przez większość meczu była świetna ... Kurcze ... Shaq ... No nie tego się spodziewałem po tobie - nawet rookie potrafił cie zablokować w 100% sytuacji ... Z Heat tylko Wade zagrał w miarę ... Reszta chyba rzeczywiście dalej była myślami przy PreS ... Z taką grą to Heat będzie trudno dojść do półfinałów konferencji. Za to Bulls ... 8) Ciekawie się zapowiada walka w Central Division o I miejsce :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumie zdumienie wszystkich, ale z jakimikolwiek prognozami czy wnioskami co do Bulls, a zwlaszcza Heat bym sie wstrzymal. Opener budzi emocje zawsze, zwlaszcza taki jaki mial miejsce w przypadku Heat-Bulls, ale to nic tak naprawde nie znaczy. Wiekszosc teamow pierwsze 5 meczow RS tratruje moze nie jako jeszcze pre, ale nie sa jeszcze w rytmie. Stad tez nie rzadko na samym poczatku RS trafiaja sie dosc nie spodziewane i dziwne wyniki. Po mimo, ze to opener mysle, ze Heat dostana nie zle baty za ten mecz od coacha. Bo przecierz to nie byl mecz przegrany po ciezkim boju tylko praktyczine oddana wygrana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie szok ale napewno spore zaskoczenie. Heat u siebie zebrali takie baty... Do tego prakczynie od początku do końca nie stawiając większego oporu. No ale jeden Wade 100 punktów nie rzuci, a mniej więcej tylko on coś tam w ataku dawał rade. Bardzo dobra obrona Bulls ale już atak podobnie jak u Heat bardzo przeciętnie. Punktó niby mało nie rzucili ale to bardziej zasługa obrony Miami niż dobrego ataku Chicago. No ale to się na pewno w jakimś tam stopniu z trwaniem sezonu poprawi.Po stronie Bulls z tego co widziałem najbardziej chyba podobał mi się Nocioni, Thomas też całkiem ciekawie się pokazał. Cóż więcej napisać chyba tylko to, że zapowiada to naprawdę ciekawą walkę co powinno tylko cieszyć. Jeśli tylko Bulls zaczną lepiej grać w ataku to naprawdę mogą w tym sezonie sporo ugrać.

 

Co do technika dla Nocioniego to poprostu śmiech na sali. Trzeba mieć ostro narąbane w głowie, jeśli wymaga się od graczy żeby na boisku zachowywali się jak roboty. No bo co to za widowisko jeśli uczestnikom zabrania się okazywania emocji...

 

Ogólnie mecz dosyć średni, sporo walki ale przy tym bardzo dużo niedokładności. Przyznam się, że wytrzymałem tylko pierwszą połowę no ale już wtedy było praktycznie po wszystkim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezły pogrom, screen który wrzucił Dyniu mówi wszystko za siebie, zaledwie 66 punktów Heat - od pierwszego meczu juz Byki błyszczą w obronie z Big Benem. Martwi mnie troch postawa jednego z moich ulubieńców, drugiego Benka - Gordona, którego mam w składzie w FBL.

 

Co do przepisów - Żenada

 

Kurde, dziś mecz Bulls - Magic, oby Byki juz nie były takie mocne, w końcu Orlando nie ma czerwonych strojów :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rowniez jestem pod wrazeniem obejrzanego spotkania. Bulls zagrali wysmienicie, nie dajac nawet najmniejszych szans wypunktowali rywala i bez problemu zwyciezyli. Reakcja fanow Heat mowila wszystko, nie tego sie spodziewali po mistrzostwie ich ekipy i nie taka gre chcieli ogladac przy odbieraniu pierscieni. Miami po prostu zawiodło zarowno w offensywie jak i w defensywie. Nie mozna w mojej opinii tlumaczyc tego faktem, ze jest to zespol ktory nie ma innej mozliwosci jak zaczac wolno a skonczyc na maksymalnych obrotach. To oczywiscie sie zgadza ale tak jak wczoraj po prostu grać nie można.W defensywie czasami gubili sie jak dzieci w ataku one man show. Jeden Wade cos sie angażował, pieknie siedział mu jumperek, widac tez ze zalezy mu na skutecznosci i stylem Duncana rzuca o tablice. Starał sie chlopak ale zabraklo pomocy ze strony partnerow, sam nie byl w stanie zwyceizyc, tym bardizej ze szukal partnerow, staral im sie wypracowywac pozycje a wszystko na nic. Najmocniej zawiodł oczywiscie Shaq, nie radzil sobie z Benem, z jego twarda obrona. Wallace stal twardo na nogach, O'Neal nie byl w stanie sie przedostac i od razu lecialo pudlo za pudlem.

Bulls natomaist mieli dzien konia, widac to bylo po nich ze siedzialo im, w pierwszej połowie wykorzysytywali kazda nadarzajaca sie okazje, dopiero w drugiej mozna bylo zaopserwowac ze moze jakeis braki sa ze to pierwszy mecz. Pieknie dzielili sie piłka, szukali sie na parkiecie, widac ze nie maja jednego lidera i to im pomaga, kazdy oddaje gale do nastepnego az w koncu bedzie swietna pozycja i leciutko sie akcje wykonczy. W defensywie natomiast byli nie do przejscia, gdyby nie dystans Wade i jego trafienia pewnie skonczyloby sie duzo wiecej, nie dali wchodzic w pomalowane, dobrze kryli i czesto podwojenia Dywana czy SO(tego szczegolnie) też zdaly egzamin. O tyle mieli szczesice ze czesto przy tym double teamie koszykarze Żaru po prostu pudlowali z prostych pozycji, wiec Bykom taka gra sie opłacała. Za wczesniej by znowu wyrokowac ale Gordon ma jakis wstret do pierwszej piatki, mial byc waznym strzelcem i starterem a pudlowal fatalnie wcale z nienajgorszych pozycji, widac nie sluzy mu pierwsza piatka, kolejny raz nie moze sie przelamac i pewnie wroci do roli 6mana. Duhon natomiast mi zaimponował. Chicago mialo jeden malutki moment przestoju, co prawda przewaga byla duza, ale Heat jakos swoje ciuali a Bulls byli niesktueczni, wtedy wlasnie 3 rzuty z dystansu Chrisa w tym jedna trojka z faulem spuscily z Heat powietrze. Tyrus to inna bajka zdazaja mu sie jescze bledy mlodosci i to bylo widac, ale kilka zagran naprawde na poziomie, a blok na Shaqu to mistrzostwo świata. :P Nie podobalo mi sie tez jak dwa razy przy kontrze gracze Heat-Payton i bodaj Wade- go sponiewieriali i dosc chamski poszedł faul. Nawet wobec rookie tak nie wypada.

Ogólnie to miazga, jakie sie nie spodziewalem ale nie wyciagam daleko idacych wnioskow.To jest dopiero poczatek, widac że forma jescze lekko wakacyjna, ale mimo wszystko uwazam ze dla Heat naleza sie gorzkei slowa, nie wypada tak przegrac po odebraniu pierscieni, zresta screen Dynia jest na tyle wymowny ze nie mam nic do dodania. To poczatek jeszcze sie wiele moze zmienic, nie ma co wyciagac przed wczesych wnioskow. Szczególnie co do Heat, bo oni zapewne jescze sie rozpedza na PO czyli na ich czas, ale juz teraz moge powiedzeic ze Bulls beda mocni. Ladnie ze soba wspołpracuja i maja sklad kompletny

O przepisach juz sie wypowiadalem wiec pomine. Moze jescze napisze tylko o sedziach. Nie wiem chcialbym zeby tez inni sie wypowiedzieli po obejrzeniu tego meczu. Bo dla mnie zebry byly inne, gwizdki bardziej przemyslane, pozowlenie na wiecej kontaktowej gry, nie cisniieto za bardzo na star bonus,sporo faulow w ataku-imo slusznych, nie tak latwo bylo skonczyc z pod kosza, nie ma ze wejdziesz, lekki kontakt i faul-, ogólnie to mi sie podobało. Wiec mam pytanie: tylko ja mam takie odczucia(tzn. zapomnialem przez OS jak to jest) czy naprawde cos sie ruszylo? Jak to drugie to mam nadzieje ze to nie chwilowe lagodzenie sprawy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.