Skocz do zawartości

Golden State Warriors 2014/15


metlik

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

Pierwsza drużyna zachodu a tu cisza jak makiem zasiał. Pewnie dlatego że trejdach nigdzie ich logo się nie przewinęło. Po SAS-GSW mam nieodparte trzy wrażenia:

 

- Bogut tam odwala naprawdę taką robotę, że oni na kolesia powinni chuchać i dmuchać ( co zresztą Keer robi bo grał najmniej minut z 25 ). Nie widać tego po box score ale bez tego klocka w play off oni na zachodzie nie pograją za dużo. 

 

- grają na niesamowitym luzie. Widać, że Keer mocno dba o szatnie. Cieszą się z akcji jak dzieci, mają fun i 43-9. Dojdą do 60W na tak ciężkim zachodzie czy zaczną kombinować aby w pierwszej rundzie nie trafić na SAS lub OKC?

 

- czasami dla totalnego odmóżdżenia pogrywam sobie w World of Warcraft. Curry, jak patrzysz na niego, to wygląda on jak gnom z tej gry przy reszcie, z twarzy też. Jak się rozgrzewa masz ochotę zrobić /hug lub /lol i uważać aby go nie nadepnąć. A jak zaczyna się rozgrywka ten gnom robi Ci z dupy taką sieczkę że to od robi Ci /lol dodaje /spit a /hug to on sobie z kumplami robi.

 

Jak chłopak utrzyma formę = murowany MVP dla mnie. Pójdę nawet w zakład.

Edytowane przez Eld
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo byliśmy ciut wysoko bo bilety na ten mecz były w cenach wyższych niż na Le Brona i w sumie siedzieliśmy dokładnie nad kamerą ale to co robi Curry na żywo to kosmos. A no i wisienka widzieliśmy się z Gortatem po meczu i .... na razie tyle bo jest 4:30 a my jeszcze przeżywamy mecz bo był niewiarygodnie dobry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciężki road trip za Warriors, bilans 3-2 mogło być lepiej, ale źle nie jest

 

Kerr ma swoje problemy. atak 2nd unitu nie do końca klika (moim zdaniem kuleje trochę tutaj wykorzystanie Lee i Livingstona), od kiedy Speights nie trafia masowo tych swoich mid-range J brakuje punktów. dlatego dość trafną jest decyzja trenera i granie Stepha z ławką co wygląda już lepiej (zwłaszcza współpraca na linii Curry - Lee)

 

najlepiej się ogląda GSW jak wchodzą na ten niesamowity poziom intensywności w D grając small-ball, coś niesamowitego jak ten zespół potrafi wtedy dobrze rotować i naciskać na gracza z piłką wymuszając złe decyzje

 

aha, Curry wszedł na absurdalnie wysoki poziom i podczas road tripu w 32 minuty rzucał 27 punktów na 70 TS%, no chyba naprawdę chce wygrać to MVP i wydaje się, że jest już zdecydowanym faworytem

 

Klay trochę stuggluje, ale mam nadzieje, że się niedługo podniesie

Edytowane przez metlik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma chyba lepszego zniechcecenia przeciwnika w ataku niż nadziać sie na zasłonę Boguta. W meczu z Clipss Redick tak sie odbil, przy zabieganiu wzdłuż lini koncowej, ze az mnie zęby zaboły, wczoraj tak samo leczył zawodnikow Suns. Strasznie twardo gra, mega sa te zasłony i powinni je pokazywac mlodym chlopakom w szkolkach basketu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powinni sedziowie tez troche sie na to uczulic, bo tak jak wpadl w Reddicka [o czym kolega powyzej wspomina - to nie byla zaslona, to Reddick probowal sie uwolnic] to, zwlaszcza przy Boguta gabarytach mozna komus powazna krzywde zrobic, a tam nawet faulu nie zagwizdali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

doszedlem ostatnio do wniosku ze Steve Kerr sie pomylil 

1. Mistrzostwo jest zarezerwowane dla nielicznych. Rozegrac dobry 60win type sezon to jedno i wejsc do Finalow czegokolwiek

wygrac mistrza to drugie i jest jakis powod dla ktorego tylko pewne kluby pewni wlasciciele i pewni ludzie wygrywaja mistrzostwa, Championship mindset - niestety nie wiem skad w Warriors mieli by ten mindset wziac - w NBA, NFL i chyba wszedzie byly i sa kluby ktore jak tylko awansuja do Finalow to traca glowe i odpierdalaja maniane bo im sie wydaje jak tak latwo raz poszlo to pojdzie drugi raz- patrz Thunder

2. Phil ma ta recepte

3. Warriors jak sa Draymond Green powiedzial beda rozpi****leni rosterowo - Draymond bedzie chcial jakies 100 baniek doslownie i w okresie przejsciowym z Lee, Iguodala w skladzie ich zwyczajnie nie stac - wiec albo jedno albo drugie, zdrowie Boruca nie jest wieczne

Wiec tak naprawde to jest ostatni tak gleboki sklad Warriors, biorac pod uwage nietuzinkowosc Curryego ale zarazzem to ze szanse Warriors na mistrza maja jedynie dlatego ze a) Thunder sa polamani B) Lebron jest w okresie przejsciowym c) maja najglebszy sklad od 5 lat i nigdy przez najblizsze 5 lat takiej jakosci nie osiagna 

4. Kerr niby wzial ta robote by widziec sie z dziecmi. Nie czaje tego. Albo bierzesz robote i uczysz sie na niej albo widzisz sie z dziecmi, nie wiem czym sie rozni widzenie z dziecmi co 3 miesiace od widzenia z dziecmi co 4 miesiace i nie wiem jak on ma sie widywac z dziecmi w sezonie gdzie masz b2b albo 4in5,

5. Mysle ze to jest najlepsza szansa na mistrzostwo dla Kerra i dlugo lepszej nie bedzie    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Czas odświeżyć temat.

Wygranie zachódu jest o krok (żeby do tego nie doszło Miśki musiałyby wygrać pozostałe 11 meczów a GSW pozostałe 10 przegrać), ale to było wiadomo od dawna. Problemem było czy oni poradzą sobie z zespołami typu SAS czy MEM. SAS niedawno pokonali a dzisiaj Miśki zostały rozwalone w pył. Najważniejsze jednak że zwycięstwo nie przyszło dzięki rzutom z dystansu (oczywiście wpadało nie przeczę) ale głównie dzięki świetnej obronie, szczególnie na podkoszowych Memphis. Wiadomo od dawna ile dla tej drużyny stanowi "Endrju", nawet jeśli ma 3 punkty i 4 zbiórki. Bez niego w PO nie ma szans. Green gra od początku sezonu na wysokim poziomie. Jeśli jednak wyfauluje się szybko tak jak w meczu z Miśkami jest jeszcze Ezeli, Speight i Lee. Szczególnie ten ostatni mnie zaskakuje. Dostaje mało minut, w niektórych meczach w ogóle nie wącha parkietu, ale kiedy wchodzi wypruwa z siebie flaki. Wszyscy piszą jak bardzo poprawił się Curry w obronie. Nie przeczę, ale gdybym miał wskazać drugą najlepszą poprawę obrony pod Kerrem to bez wahania powiem Lee. Wcześniej w D był kołkiem, teraz to nie jest elite defender, ale też nie dziura. Do tego świetnie rozumie się ze Stefkiem w akcjach dwójkowych. Mistrzostwo świata ze strony Kerra. Wytłumaczyć dwóm byłym allstarom, że będą rolsami, nie doprowadzając do tego, że się obrażą.

Ja wiem, że oni nie muszą się spinać, mogą grac na luzie bo jedyne o co mogą walczyć to HCA z Atlantą, ale to tak wygląda jakby mało kto był w stanie z nimi wygrać. W tym zespole jest pewnie 10 zawodników, którzy rzucili w tym sezonie więcej niż 20 punktów w meczu. Zawsze ktoś odpali i pociągnie zespół. 

Cała prawda objawi się w PO. Czekam z niecierpliwością. Wylot w pierwszej lub drugiej rundzie będzie porażką. Wygrana w finale konferencji lub mistrzostwo miłym zaskoczeniem. Z drugiej strony zgadzam się z ai3, lepszej okazji nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech oni posadzą tego Boguta do końca RS,zamkną go w domu,zakupy do domu niech mu przynoszą,niech nie wychodzi nigdzie żeby sobie czegoś nie połamał albo samochód go nie jebnął,a jebną misia,nie ma innej opcji.Bawią się po prostu resztą ligi w tej 3 kwarcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

They did it again.
Mocno sie zdziwie się jak nie skończą z przynajmniej 68-14. 

Ma ktoś statystykę ich +/- per game w 2nd half lub w 3 kwarcie? To jest niesamowite co się dzieje po przerwie w ich drużynie. 
Mają tak szeroki skład, że nie potrzebują dobrych meczy Splash Brothers żeby wygrywać. Jednocześnie splash brothers raz na kilka meczy są tak bardzo hot, że nie potrzebują nikogo więcej żeby wygrywać.

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna mała uwaga

 

Strasznie przeceniacie Greena - to gracz systemowy świetnie pasujący do small ballu w Golden ale nie jakoś niezbędny co pokazał choćby dzisiejszy mecz z Grizzlies zwłaszcza jak przypomne sobie poprzedni w Memphis.

 

Draymond nie ma znaczenia dla Warriors fajnie że jest ale też nie będą mieć problemu jak za rok przesuną Barnesa na czwórkę. Rzekłbym nawet że Green to teraz jakiś 5 co do ważności gracz w Golden i dawanie mu maxa byłby idiotyzmem stulecia

 

Ba większe znaczenie ma chyba nawet to jak Livingston prowadzi ofensywę rezerwowych niż to że Green coś tam pobroni i coś tam rzuci za 3. Jak się ma wokół kilku kreatorów i zawsze dwóch trzech wybitnych strzelców to jest mu łatwiej bo nikt nie będzie się martwił ścisłym kryciem Greena jak musisz patrzeć co wyrabia Stefek a jego obrona szybko może zostać zastąpiona w small ballu przez Barnesa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna mała uwaga

 

Strasznie przeceniacie Greena - to gracz systemowy świetnie pasujący do small ballu w Golden ale nie jakoś niezbędny co pokazał choćby dzisiejszy mecz z Grizzlies zwłaszcza jak przypomne sobie poprzedni w Memphis.

 

Draymond nie ma znaczenia dla Warriors fajnie że jest ale też nie będą mieć problemu jak za rok przesuną Barnesa na czwórkę. Rzekłbym nawet że Green to teraz jakiś 5 co do ważności gracz w Golden i dawanie mu maxa byłby idiotyzmem stulecia

 

Ba większe znaczenie ma chyba nawet to jak Livingston prowadzi ofensywę rezerwowych niż to że Green coś tam pobroni i coś tam rzuci za 3. Jak się ma wokół kilku kreatorów i zawsze dwóch trzech wybitnych strzelców to jest mu łatwiej bo nikt nie będzie się martwił ścisłym kryciem Greena jak musisz patrzeć co wyrabia Stefek a jego obrona szybko może zostać zastąpiona w small ballu przez Barnesa

Czy ja wiem, nie jest moze aż tak ważny, na maksa jeszcze nie zasłużył ale na 60/4 jak najbardziej. 

25 lat i 22 dni, trzeci rok w lidze. Robi mega postępy w każdej kategorii. Jest przede wszystkim graczem plusowym po obu stronach parkietu, może switchować z każdym, dosłownie każdym. Świetny defense 1on1 jak i team/help defense. All around player. Będzie miał jeszcze lepszy rzut i więcej do powiedzenia w ataku, może być drugim, trzecim kreatorem w składzie. 

W GSW przepełnionym i wypakowanym składzie pizga sobie 12ppg 8rpg 3,5apg 1,6spg 1,3bpg 45%fg i 34%za trzy. Jest wbrew pozorom mało wykorzystywany w ataku, oddaje po 9,5 rzutu na mecz, w wielu meczach po 6-8 rzutów mu wystarcza. 

Weź sobie wyobraź teraz jego w takich Detroit Pistons do których jest przymierzany ze względu na pochodzenie. Wyobraź go sobie w jakiejkolwiek przeciętnej drużynie, niech gra tam w twojej wyobraźni 35mpg zamiast 31. 

Jak przejdzie do średniaków to w przyszłym sezonie spokojnie zrobi 18-10-5-2-2, będąc przy tym kluczowym defensorem. 

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja uważam że takich cyferek robić nie będzie bo teraz ma mnóstwo swobody kreowanej non stop przez Stefka albo Iguodale. Jego obrona jest systemowa i nie radzi sobie z silniejszymi PFami . Ja jakos nie widzę jego super dobrej obrony 1 na 1. Favors go zmiażdżył i wypluł . Z- Bo normalnie robi to samo

 

Jak ktoś mu da te 60/4 to będzie sobie pluł w brodę kolejne 4 lata.

 

Taki stat

 

Green bez Curry i Iguodali to off rtg 0,96 a obrona to 1,1 . Są gracze jak Diaw który nagle w SPurs jest dobrym obrońcą picków ale jakoś nigdzie indziej nie i tak samo będzie z Greenem - w otoczeniu lepszych sporo od niego, w ofensywie opartej na kreowaniu gdzie cała uwaga skupia się na kilku innych graczach facet może robić swoje cyferki na niezłej efektywności - wyjmiesz go z tego systemu i facet umrze

 

Patrz na to nie co on ma za cyferki tylko dzieki czemu i komu. Widzisz aby on sobie potrafił wykreować choć jeden rzut?? Bo dla mnie to on jednowymiarym catch and shooterem który ma problem z rzutem po koźle z minięciem itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.