Skocz do zawartości

Houston Rockets 14/15


hakeem the dream

Rekomendowane odpowiedzi

Ale nikt nie twierdzi ze NBA to zaplecze Euroligi tylko zauważam fakt ze wielu technicznie fajnych grajkow gra w Euro.

 

Luki raczej nie mylimy tego z płynnością.

 

Moim wzorcem wyszkoleni technicznego był Brad Daugherty.

 

Robinson i Duncan oczywiście razem z Hakeemem to już najwyższą półka i w kontekście rozmowy o Howardzie bardzo brzydko byłoby ich w to mieszać.

 

Oczywiście kozaki techniki jak Ból Mutombo czy Muresan robią różnice w druga stronę ale był Howarda dobrym technicznie nie nazwał. Najgorszym także nie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chytry,

Nie chce się mieszać w dyskusję czy Howard jest w top10 czy w top15 C w lidze pod względem techniki. Lata mi to koło ch....
 

Bo czy jest on 9 czy 12 nie ma znaczenia skoro w lidze masz z 6 wysokich dobrze wyszkolonych, a cała reszta mniej lub bardziej kaleczy fundamenty tej gry.

 

Czy Howard ma słabą, czy bardzo słabą czy kulawą technikę to ma aż takie znaczenie?

 

I btw. Atak Magic imo nie opierał się na Howardzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chytry,

Nie chce się mieszać w dyskusję czy Howard jest w top10 czy w top15 C w lidze pod względem techniki. Lata mi to koło ch....

 

Bo czy jest on 9 czy 12 nie ma znaczenia skoro w lidze masz z 6 wysokich dobrze wyszkolonych, a cała reszta mniej lub bardziej kaleczy fundamenty tej gry.

 

Czy Howard ma słabą, czy bardzo słabą czy kulawą technikę to ma aż takie znaczenie?

 

I btw. Atak Magic imo nie opierał się na Howardzie.

Ale wiedz że wysokimi nazywa się w NBA także PF

 

Dla mnie dużo bardziej wartościowe jest to czy jest 9 czy 12 niż jakieś mącenie o tym że jest dobry, słaby czy bardzo słaby - dla jednego support Lebrona jest c***owy bo przegrali w finałach, dla drugiego jest dobry bo pozwolił Jamesowi dojść do finałów. I o takie względne pojęcia ludzie potrafią się na tym forum wykłócać na kilkadziesiąt stron.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lolwut, srsly powoli zaczynam wymiekac.

 

O ile mi wiadomo glownym towarem eksportowym Europy sa biale kloce w stylu Mozgova, Asika, Fesenki, Koufosa, Erdena i podobnych wirtuozow techniki, na dwoch/jednego Gasola, Divaca i Sabonisa przez 25 lat przypada armia drewien, ktore nie potrafily nic. Jesli taki drewniany kloc nie ma przy okazji betonowych rak i potrafi punktowac sam na sam z obrecza, mozna juz mowic o sporym sukcesie rekrutacyjnym.

No to taka łamigłówka. Kluby NBA wybierają tych których chcą dostać, czy tych, których Europa chce "eksportować"? 

To, że z Europy do NBA trafiają Asiki, to "zasługa" sztabów klubów z NBA, którzy takich Asików szukają. Spurs nie biorą Asików, tylko Parkera, Manu czy Splittera. I o dziwo ich w Europie też znajdują.

Trzeba też pamiętać, że NBA lata temu w ogóle była sceptycznie nastawiona do zawodników z Europy, bo jak wiadomo biali nie potrafią skakać. A że potrafią grać w kosza, to już nikt nie patrzył. I zapewne w wielu klubach NBA są jeszcze w sztabach dinozaury z podobnym nastawieniem. Przy obecnej otwartości NBA na Europę Adam Wójcik robiłby furorę za Oceanem. Miał pecha urodzić się o 20 lat za wcześnie no i pochodzić z Polski.

Wy mylicie technikę z płynnymi ruchami. Dwight albo Lebron są koazakami technicznie, ale mogą się wydawać drewniani bo ich ruchy są sztywne i nie tak ładne jak Hakeemów, Jordanów czy Bryantów. Ale to nie ma totalnie nic do ich techniki.

Aha, my mylimy.

Cegły Howarda z linii wolnych to jedynie złudzenie związane z brakiem płynności ruchów, a nie elementarne braki w technice. 

Mistrzostwo świata.

Edytowane przez Alternative
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat umiejętności Adama Wójcika i jego gry w NBA śmiało mógłby zostać oddzielony, jak dla mnie byłby idealnym fitem dla chociażby wałkowanego tutaj Howarda. Talentem nie odbiegał chociażby od takiego Ryana Andersona, myślę, że gdyby urodził się 15 lat później (trzeba również wziąć pod wzgląd lepsze metody treningowe) to obecnie byłby w NBA Polakiem nr 1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to taka łamigłówka. Kluby NBA wybierają tych których chcą dostać, czy tych, których Europa chce "eksportować"? 

To, że z Europy do NBA trafiają Asiki, to "zasługa" sztabów klubów z NBA, którzy takich Asików szukają. Spurs nie biorą Asików, tylko Parkera, Manu czy Splittera. I o dziwo ich w Europie też znajdują.

Trzeba też pamiętać, że NBA lata temu w ogóle była sceptycznie nastawiona do zawodników z Europy, bo jak wiadomo biali nie potrafią skakać. A że potrafią grać w kosza, to już nikt nie patrzył. I zapewne w wielu klubach NBA są jeszcze w sztabach dinozaury z podobnym nastawieniem. Przy obecnej otwartości NBA na Europę Adam Wójcik robiłby furorę za Oceanem. Miał pecha urodzić się o 20 lat za wcześnie no i pochodzić z Polski.

Aha, my mylimy.

Cegły Howarda z linii wolnych to jedynie złudzenie związane z brakiem płynności ruchów, a nie elementarne braki w technice. 

Mistrzostwo świata.

 

Co mają cegły z wolnych do techniki? Technika RZUTU to zupełnie inna sprawa i zasadniczo jak nie jest w stylu Kidda Gilchrista czy Brewera to nie ma wielkiego wpływu na procenty. Kwestia pamięci mięśniowej/głowy a nie techniki (z wyłączeniem podanych przeze mnie skrajnych przypadków).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robinson i Duncan oczywiście razem z Hakeemem to już najwyższą półka

bez przesady. Robinson technicznie w ataku był gorszy od Duncana, nie wspominając o Hakeemie, który w tym aspekcie jest niedoścignionym wzorem, a z centrów to za nim tuż tuż są KAJ, Lanier, Walton oraz Shaq. problemem DRoba było to, że jego gra w ofensywie opierała się przede wszystkim na atletyźmie (czyli punkty z kontr oraz po ORBs) i face up jumperku (ewentualnie turnaroundzie jeśli krył go sporo niższy obrońca), a jakiejś gry tyłem do kosza to niemal nie posiadał - obecny Dwight jest już tu nawet lepszy. był jeszcze niezłym podającym, ale za to kiepski jeśli chodzi o zajmowanie pozycji i tu chyba również Howard ma lekką przewagę.

 

Temat umiejętności Adama Wójcika i jego gry w NBA śmiało mógłby zostać oddzielony, jak dla mnie byłby idealnym fitem dla chociażby wałkowanego tutaj Howarda. Talentem nie odbiegał chociażby od takiego Ryana Andersona, myślę, że gdyby urodził się 15 lat później (trzeba również wziąć pod wzgląd lepsze metody treningowe) to obecnie byłby w NBA Polakiem nr 1.

nie ma mowy. Wójcik jest strasznie przeceniany. on nawet w tej kiepskiej PLK trafiał (dane od 2004, bo wcześniejszych pełnych PLK nie udostępnia, ale patrząc na procenty, to lepiej nie rzucał gdy był młodszy) tylko 36% za trzy (a więc odpowiednik dalekiego półdystansu w NBA) i 73% z wolnych, a więc strzelec z niego DUŻO gorszy niż Anderson.

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra. ale nikt nie napisał tutaj definicji "techniczny".

co to w ogóle dla Was znaczy?

 

anigif_enhanced-buzz-29555-1369080585-5.

 

Pan ten rzuca tragicznie ale dla mnie to nie jest drewno. świetnie czytał grę ,świetny passing skill, ruszanie się w obronie , potrafił z high post po koźle wbić się pod kosz.

oczywiście to jest chuck hayes więc nie ma co jego techniki porównywać do top centrów ale po prostu myślę, że problem jest z samą definicją i każdy pisze pod innym kątem i jest burdel.

Edytowane przez Koelner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, my mylimy.

Cegły Howarda z linii wolnych to jedynie złudzenie związane z brakiem płynności ruchów, a nie elementarne braki w technice.

Mistrzostwo świata.

Beasley ma lepsze ft od Lebrona. No popatrz jaki to James przereklamowany.

Tego tekstu o Spurs nie skomentuję, tylko spytam się - jesteś fanem Barcelony/MU?

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to taka łamigłówka. Kluby NBA wybierają tych których chcą dostać, czy tych, których Europa chce "eksportować"? 

To, że z Europy do NBA trafiają Asiki, to "zasługa" sztabów klubów z NBA, którzy takich Asików szukają.

 

Pytałem

 

dlaczego

 

jak taki Pachulia gra z Eurosami

 

wygląda jak połączenie Hakeema z Divacem

 

Przecież taki klocowaty przeciętniak z NBA powinien wypadać fatalnie na tle najlepszych na świecie wysokich techników z Europy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i ilość spirytusu.

Super odpowiedź. 

Ja akurat celowo zapytałem drugi raz. Przeczytałem Twoją wypowiedź, spokojnie. 

Tylko się zastanawiam, czy wiesz o czym piszesz. Każdy wykonując jakąś czynność fizycznie musi mieć pamięć mięśniową i/lub głowę, aby móc to zrozumieć i powtarzać wielokrotnie w możliwie taki sam sposób. I to właśnie nazywa się umiejętnościami technicznymi...

 

Do skoku w dal wykorzystuje się warunki fizyczne, jak wzrost, szybkość, siła odbicia ORAZ umiejętności techniczne jak naskok na deskę we właściwym momencie, prawidłowe ułożenie ciała, zmiana pozycji w odpowiednim momencie i pewnie coś jeszcze. Analogicznie jest z innymi takimi czynnościami...

 

 

Pytałem

 

dlaczego

 

jak taki Pachulia gra z Eurosami

 

wygląda jak połączenie Hakeema z Divacem

 

Przecież taki klocowaty przeciętniak z NBA powinien wypadać fatalnie na tle najlepszych na świecie wysokich techników z Europy.

Nie wiem i nawet nie kojarzę, kogo to on niby tak gwałcił.

Edytowane przez Alternative
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super odpowiedź. 

Ja akurat celowo zapytałem drugi raz. Przeczytałem Twoją wypowiedź, spokojnie. 

Tylko się zastanawiam, czy wiesz o czym piszesz. Każdy wykonując jakąś czynność fizycznie musi mieć pamięć mięśniową i/lub głowę, aby móc to zrozumieć i powtarzać wielokrotnie w możliwie taki sam sposób. I to właśnie nazywa się umiejętnościami technicznymi...

 

Do skoku w dal wykorzystuje się warunki fizyczne, jak wzrost, szybkość, siła odbicia ORAZ umiejętności techniczne jak naskok na deskę we właściwym momencie, prawidłowe ułożenie ciała, zmiana pozycji w odpowiednim momencie i pewnie coś jeszcze. Analogicznie jest z innymi takimi czynnościami...

 

 

Nie wiem i nawet nie kojarzę, kogo to on niby tak gwałcił.

Gortata xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra. ale nikt nie napisał tutaj definicji "techniczny".

co to w ogóle dla Was znaczy?

Dokładnie, co znaczy "techniczny" ?

Damian Lillard ma "nietechniczny" rzut a napierdala trójki jak dziki. Polecam topic:

http://forums.realgm.com/boards/viewtopic.php?f=6&t=1338613

 

Tak rzuca osobiste Pan, posiadający w tej kategorii rekord Guinessa:

 

Czy Lillard lub Ted Ted St. Martin mają słabą technikę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super odpowiedź. 

Ja akurat celowo zapytałem drugi raz. Przeczytałem Twoją wypowiedź, spokojnie. 

Tylko się zastanawiam, czy wiesz o czym piszesz. Każdy wykonując jakąś czynność fizycznie musi mieć pamięć mięśniową i/lub głowę, aby móc to zrozumieć i powtarzać wielokrotnie w możliwie taki sam sposób. I to właśnie nazywa się umiejętnościami technicznymi...

 

Do skoku w dal wykorzystuje się warunki fizyczne, jak wzrost, szybkość, siła odbicia ORAZ umiejętności techniczne jak naskok na deskę we właściwym momencie, prawidłowe ułożenie ciała, zmiana pozycji w odpowiednim momencie i pewnie coś jeszcze. Analogicznie jest z innymi takimi czynnościami...

 

 

 

Głowa w znaczeniu - psychika. Nie bez powodu Howard na treningu rzuca 82%

https://sports.yahoo.com/blogs/nba-ball-dont-lie/dwight-howard-actually-makes-80-percent-free-throws-002057899--nba.html

a w meczach dużo gorzej.

 

Powtórzę raz jeszcze - nie ma relacji kauzalności między rzutem nienagannym technicznie a skutecznością (z wyjatkami o których pisałem). Jest dużo graczy o nienagannej technice rzutu, którzy rzucają słabo a jest dużo o gorszej którzy wymiatają w tym względzie (choćby przykład Lillarda)...

 

Brniesz w coś czego by schopenhauer nie obronił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głowa w znaczeniu - psychika. Nie bez powodu Howard na treningu rzuca 82%

https://sports.yahoo.com/blogs/nba-ball-dont-lie/dwight-howard-actually-makes-80-percent-free-throws-002057899--nba.html

a w meczach dużo gorzej.

 

Powtórzę raz jeszcze - nie ma relacji kauzalności między rzutem nienagannym technicznie a skutecznością (z wyjatkami o których pisałem). Jest dużo graczy o nienagannej technice rzutu, którzy rzucają słabo a jest dużo o gorszej którzy wymiatają w tym względzie (choćby przykład Lillarda)...

 

Brniesz w coś czego by schopenhauer nie obronił.

Jeśli te statystyki z treningów są prawdziwe to rzeczywiście jest to wielki spadek, szczególnie, że DH oddawał najwięcej rzutów wolnych w meczach ze wszystkich Lakersów, wiadomym jest, że gracz X (rzucający dobrze wolne) oddając 20 rzutów może nie trafić 9 bo się w danym momencie zestresował, stracił koncentrację, pojawił się jakiś czynnik mięśniowy, natomiast ten sam gracz, oddając w danym sezonie 400 rzutów powinien osiągnąć znacznie lepszy wynik niż 220 celnych (podałem proporcję). No chyba, że ma chroniczne problemy z koncentracją (jest to wówczas pewnie jakiś rodzaj choroby lub ułomności psychicznej) albo po prostu jakiś stan lękowy spowodowany niechęcią wykonywania danej czynności (też pewien rodzaj schorzenia psychicznego).

Przydałoby się podobne, treningowe zestawienie wolnych w wykonaniu Shaqa, nie zdziwiłbym się, jakby na treningach nie przekraczał 65%, bardzo możliwe, że w jego przypadku to było czyste lenistwo (podobnie jak nie trzymanie wagi). Na jego korzyść przemawia fakt, że mimo ułomności w wolnych i tak był dominatorem, z pewnością zdawał sobie sprawę, że jeśli czegoś nie lubi to i tak nie musi za wszelką cenę tego poprawiać. Do tego doszedł fakt zmian techniki, co chyba nigdy nie jest dobrym pomysłem (to co napisałeś Luki, w większości przypadków lepiej mieć dobrze wytrenowany nietechniczny rzut niż poprawiać go na ten techniczny, u Shaqa akurat żadna metoda nie była nawet w 50% zgodna z kanonem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem i nawet nie kojarzę, kogo to on niby tak gwałcił.

Biały Magic do dziś się śni np. Gortatowi

 

 

bez przesady. Robinson technicznie w ataku był gorszy od Duncana, nie wspominając o Hakeemie, który w tym aspekcie jest niedoścignionym wzorem, a z centrów to za nim tuż tuż są KAJ, Lanier, Walton oraz Shaq. problemem DRoba było to, że jego gra w ofensywie opierała się przede wszystkim na atletyźmie (czyli punkty z kontr oraz po ORBs) i face up jumperku (ewentualnie turnaroundzie jeśli krył go sporo niższy obrońca), a jakiejś gry tyłem do kosza to niemal nie posiadał - obecny Dwight jest już tu nawet lepszy. był jeszcze niezłym podającym, ale za to kiepski jeśli chodzi o zajmowanie pozycji i tu chyba również Howard ma lekką przewagę.

 

Myślę, że przedstawiasz Robinsona w trochę zbyt frajerskim świetle. Z Twojego opisu wynika, że Robinson to mix Brandona Bassa (J) z Kenethem Fariedem (easy points). O ile tekst o braku post upu jest prawdziwy to jednak pominąłeś dość istotny element w grze Robinsona (szczególnie wczesnego) - face up game, gdzie przypominał coś w stylu młodego Bosha czy obecnego ADavisa. Problemem Robinsona nie było to, że nie potrafił znajdować sobie punktów tylko, że jego styl gry niespecjalnie przekładał się na volume scoring w PO.

 

A już zupełnie inna bajka, że Robinson powinien być raczej traktowany jako kandydat na defensywnego GOAT niż przez pryzmat gry w ataku.

Edytowane przez BiałaCzekolada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.