Skocz do zawartości

Miami Heat 2014/15


MVPrzemek

Rekomendowane odpowiedzi

RappaR

dlaczego bzdury?

KBJ może mieć rację. wszystko zależy od zdrowia Wadea i na ile szybko Heat dostosują swoja grę bez LBJa, czyli motoru, silnika i serca od którego byli uzależnieni przez ostatnie lata.

Na chwile obecną LBJ ma tylko Varejao, grupę młodych graczy, którzy nigdy nie grali w playoffs i ten sam zarząd, który spowodował, że 4 lata temu podjął taka, a nie inna decyzję. Birdman już do niego nie dołączy, Miller rozważa wyższa kasę od Nuggets, James Jones woli Heat, a Suger Ray jeżeli się zdecyduje na grę z LeBronem, jak zapowiadał, to da im raptem jeden sezon. Przyszłościowo bez wątpienia masz rację, natomiast na tu i teraz to już nie jest takie oczywiste.

 

Riles poluje w lato 2016.

Wszyscy maja 2-letnie umowy:

Deng 20/2 przy czym drugi rok to player option

Chalmers 8/2

Birdman ponoć właśnie, jak pisał Ely wyżej 10/2

Dziś Riles bierze się za podpisywanie shooterów, może James lub Lewis.

 

Oden cały czas prawdopodobny. Ma ktoś jakąś inf. co się dzieje z Okaforem?

 

Na miejscu Pata postarałbym się jeszcze upchnąć do składu Mariona.

James Ennis chyba w tym roku już sobie załatwił definitywnie kontrakt z Heat.

Martwi mnie trochę, że nic się nie mówi o Beasleyu..

 

Wade i Haslem maja podpisać w tygodniu. Ważna jest kolejność przy nowych kontraktach, a do nich Heat maja Prawa Birda, wiec stąd ta kolejność.

 

Przebąkuje się o oddaniu gdzieś Colea. Gdyby tak się stało, to może wtedy Riles uderzy po Nelsona za minimum?

 

Marzy mi się zdobyci przez Tych Heat mistrzostwa w 2015 z pozycji underdoga, byłaby to epicka historia, niczym Dallas w 2010 lub Detroit w 2004, jednak mam świadomość, że strasznie dużo czynników musiałoby pójść po myśli Miami. Wade na zakończenie kariery odbiera statuetkę MVP Finals ehhh.. ;)

Edytowane przez Alonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie Birdman dostał zbyt dużo. Być może taka była umowa gdy podpisywał za gorsze 2 lata temu, ale on ma 36 lat i bazuje swoją grę na hustle i fizyczności. Czy w przyszłym i kolejnym sezonie będzie jeszcze w stanie dać cała kwartę na super poziomie? McRoberts to raczej grabage time man więc będziemy potrzebowali kogoś kto w PO zagra z 20 minut na centrze (obstawiam, że teraz Bosh nie będzie tam grał dłużej niż 16 minut).

 

Alonzo, Marion to rzeczywiście byłaby fajna opcja, ale nie sądzę, że będzie nas na niego stać. Tak na dobrą sprawę to byłby duży upgrade w stosunku do UD, ale on zażyczy sobie imo więcej niż 5 baniuszek.

Edytowane przez Luki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luki

Plany Heat zostały bardzo szybko sprecyzowane - przez najbliższe dwa lata gramy tym co mamy.

Możliwe, że Birdman nie jest wart juz tej kasy, ale gdyby nie on nie byłoby tej serii 27 łinów, do tego jak się pojawił w Heat, dał im niesamowitego powera i bez dwóch zdań przyczynił się do tego mistrzostwa.

Spodziewam się też wysokich 2-letnich kontraktów dla Wadea i Haslema.

Heat maja jeszcze trade exception za Joela 2,2mln$, jest nadzieja, że 36letni Marion zgodzi się na nie.

 

Odnoszę wrażenie, że McBob jest przez wielu bardzo niedocenianym graczem.

 

Cloud

Riles stworzył system w Miami i pewna kulturę. On juz tam nie musi wszystkiego robić, jest cały sztab ludzi, który pilnuje by wszystko działało jak należy. Jego wiek w tym momencie, nie ma tu większego znaczenia - tak uważam. poniósł porażkę nie przekonując LeBrona do pozostania w Miami, ale w każdym sezonie, gdy James był na Florydzie, grali w finale NBA, co jeszcze Pat mógł zrobić?

 

El

Napier będzie w tej lidze kimś, też tak uważam. Heat dokonali bardzo dobrego wyboru w drafcie. Szkoda tylko, że nie udało się odkupić od Philly picku z początku drugiej rundy i nie wybrano jeszcze McDanielsa.

Edytowane przez Alonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to Riley się skończył?  Gość raczej po raz kolejny pokazał, że jest wybitną postacią w NBA

 

LBJ odszedł i co miał zrobić ?

Albo wyczyścić skład, szukać free agentów na których nie miał szans i zacząć przebudowę bez młodych zawodników, bez picków w drafcie = pogrążyć się w totalnym marazmie. 

Gość się nie poddał i bardzo szybko zbudował skład który może walczyć nawet o powrót do finałów, gdyż jak dla mnie to w tej chwili Top3 Wschodu - Bulls, Cavs i Heat. Po drugie będzie celował w FA 2016 bo jest pod to cap przygotowany, nawet przepłacając teraz. Myślę że gość zrobił najlepsze ruchy w obecnej sytuacji. 

Chalmers/Napier-Wade-Deng/Granger-Bosh/McRoberts-Andersen przecież to naprawdę solidny skład, z ciekawą ławką. Oczywiście są poważne luki i znaki zapytania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam do której mojej wypowiedzi pijesz, więc następnym razem zacytuj proszę ;)

 

Ale i tak postaram się odpowiedzieć, na niewybredną aluzję.

 

1.Miami Heat AD '14 bilans 54-28

2.Odchodzi LBJ, zastępuje go Deng 

3.Wschód urósł w tym offseason w siłę (Cavs, Bulls, ustabilizowani Wizards)

4. Bosh i Wade są o kolejny rok starsi.

5. Styl gry po odejściu głównego ballhoga będzie wymagał dopracowania przez dłuższy okres.

 

Patrząc na te 5 punktów śmiało twierdzę, że nawet bilans 48+ bardziej przemawiałby za moją argumentacją dotyczącą (rzygam już tym słowem od finałów, gdzie najpierw mnie to bawiło, obecnie już nudzą te narzekania broniące tu Lebrona) supportu, niż Twoją. 

Pisałeś z 10 razy, że Lebron miał najlepszy support ever. Support Jordana zrobił 55 winów, więc powinni to poprawić, tym bardziej, że skład pod Jamesa nie był zbudowany, wszak z Wadem się dublował. Sam support Kobiego bez niego miał pace n ajakieś 45 winów na mocnym zachodzie, więc cokolwiek poniżej 55 winów na tym słabym wschodzie, szczególnie przy dojściu Denga będzie trzeba uznac za kompromitację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadziwia mnie niedocenianie Pacers. Coś się zacięło, to prawda, ale mają teraz sporo czasu na naprawę. Bird na bank coś kombinuje. Bazę mają lepszą od tego, co zostało w Miami. 

 

Moim zdaniem, w serii, Heat nie mają z nimi szans. Za wiele się zmieniło, zapominacie, że z Miami został wyjęty najważniejszy klocek, wokół którego wszystko się kręciło. Wszystko było ustawione pod Jamesa, to on prowadził atak.

 

Teraz czeka ich ustawianie tego od nowa, przedefiniowanie roli prawie każdego gracza. Trochę zajmie, szczególnie jeśli Wade będzie wypadał lub musiał być oszczędzany co jakiś czas. Deng też może mieć swoje problemy, a nie wejdzie w buty LeBrona. 

 

Wcale nie będzie tak różowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.