Skocz do zawartości

WCF: Dallas Mavericks (4) - Phoenix Suns (2)


Greg00

Jaki przewidujecie wynik serii?  

24 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jaki przewidujecie wynik serii?

    • 4-0 Mavs
      0
    • 4-1 Mavs
    • 4-2 Mavs
    • 4-3 Mavs
    • 4-0 Suns
      0
    • 4-1 Suns
      0
    • 4-2 Suns
      0
    • 4-3 Suns


Rekomendowane odpowiedzi

jeśli dobrze widzę, nie ma jeszcze tego tematu więc niniejszym zakładam chcąc się wypowiedzieć o szansach obu drużyn w tej niezwykle ciekawej serii...

 

chyba dla wszystkich bezsprzecznie mocniejszym zespołem wydaje się Dallas....świetna obrona, poukładany atak, wielki lider, a właściwie trójka, bo jak już pisałem w temacie SAS-Mavs, Nowitzki nie poprowadziłby Dallas do sukcesu bez Terry'ego i Stacka...ten świetny zespół pokonał San Antonio, najlepszą drużynę ostatnich lat .....wydaje się, że nie ma już przecież w NBA mocniejszej....może Detroit (choć osobiście nie sądzę i przewiduję zwycięstwo Mavs w finale)..ale Phoenix? no właśnie, Phoenix, którzy meczą się z teoretycznie przecież słabszymi Lakers i równie męczą się z docenianymi i chwalonymi w sezonie Clippers....

kluczem jest dla mnie w serii z Mavs nieszablonowy styl gry Suns...nieskuteczny był jak do tej pory tylko przeciw żalaznej obronie Spurs w zeszłym sezonie....teraz pytanie czy obrona Mavs jest już równie dobra? wydaje mi się, że teraz tego nie wiemy...a nawet każdy kibic raczej przewiduje bardziej zacięty finał konferencji niż w zeszłym roku....przypominam, że w sezonie było 2-2, każdy zespół do tego potrafił raz wygrać na parkiecie przeciwnika, wiec przewaga własnego parkietu przez Dallas nie powinna mieć dużego znaczenia.....myślę, że kluczowa będzie postawa liderów...Nash przecież rządził na parkiecie rok temu, będąc podwójnie zmotywowanym grą przeciw swojej byłej drużynie....z drugiej strony Nowitzki i pytanie na ile będą potrafili powstrzymać go wysocy i sprawni podkoszowi Phoenix, których nie brakuje (Marion, Diaw, Thomas)...

 

naprawdę nie wiem jak będzie.....każdy wynik jest dla mnie możliwy...rozsądek podpowiada 4-2, może 4-3 dla Dallas....no ale jak wszyscy w Pho będą w nadal w dobrej formie strzeleckiej (a większość jest) to możemy mieć równie dobrze powtórkę z półfinału konferencji w zeszłym roku i 4-2 dla Suns....bedzie na pewno ciekawie - starcie dwóch diametralanie różnych stylów gry, z których to starć już 2 razy zwycięsko wyszli Phoenix, no ale przeciwnicy byli przecież znacznie słabsi od Mavs...no ciekawe, ciekawe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy Mavs dadzą się wciagnąć w wariactwo biegania i odpalania czy raczej spróbuja zagrać twardo w obronie.

Pierwszy mecz ciężki bo Mavs są niemiłosiernie poobijani przez Ostrogi. Ale kibicować muszę Mavs bo to zawsze lepiej odpaść w PO z późniejszymi mistrzami NBA :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to maly szok, bowiem bedac swiadom, ze przegapilem czesc sezonu dalej prawie ni wierze,ze team nie mal ze idealny, idealnie poukladany czyli SAS nie przeszedl dalej. To pewnie w jakiejs tam mierze przekonuje do wartosci Dirka, jednoczesnie bedzie pozwalalo na jedno: ogladanie wspanialaego pojedynku dwoch pretendentow MVP, z ktorych jeden uwazany jest za nieslusznie wybranego. To bedzie bardzio ciekawe widowisko. Mozliwe, ze ta seria udowodni, kto naprawde powinien dostac MVP i rozwieje watpliwosci zwollenikow jdnego czy drugiego jako MVP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to się porobiło, po raz pierwszy od chyba 97 roku mamy na Zachodzie finał konferencji bez udziału Spurs albo Lakers :roll:

 

Chyba nie ma w lidze drużyny, która miałaby w swojej drużynie dwóch rozgrywających, którzy swoją szybkością i umiejętnościami mogli tak bardzie utrudniać życie Nashowi po obu końcach parkietu jak Terry i Harris. Avery jednak moim zdaniem nie powinien wystawiać obu w S5, niech grają przeciwko Nashowi na zmianę, a razem na parkiecie przebywają kiedy w Suns oprócz Nasha jest również szybki jak błyskawica Barbosa. Ciekawe czy Mavs zrezegnują z Diopa i Dampiera na rzecz niższego składu, moim zdaniem byłby to błąd tych dwóch może nieźle wpłynąć na liczbę niecelnych layupów Suns.

 

Mavs są chyba także jedyną drużyną, która również dzięki tym swoim rozgrywającym może sobie nieźle radził z Suns w pełnym biegu, odpowiednio jedna zwalniać tempo kiedy się da, ale muszą sprawić, żeby Steve Nash grał także w obronie. Jest Dirk teraz po dawce defensywy Grizzlies i Spurs czeka go łatwiejsze zadanie, w ataku powinien szukać także pomalowanego kiedy tylko się da. O grze Suns nie będę standardowo już nic pisał ktoś inny może zrobi to lepiej.

 

W poprzednich rundach się myliłem typując Suns jako przegranych w 6 meczach, więc teraz tego już nie zrobię, ale mój faworyt do wygranej w tej serii i tak jest raczej powszechnie znany 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stawiam na Dallas i na 4-1 dla nich. Kurde, kiedys Suns musza wpaść na mur. W przeciwienstwie do kilku druzyn, oni mają jakiegoś doła albo wahania formy na czas playoffs. RS przeszli sprawnie, a teraz nagle dwa razy musieli sie meczyc i wygrywac po 4-3. Dallas wydaje sie byc w lepszej formie. Moze w koncu oni zaczna przeciwko nim bronic. Bo Clippers to mnie rozczarowali. Biore poprawke na to, ze Suns pewnie sie rozkrecili, wprowadzili jakies korekty, ale i tak to nie bylo to, czego oczekiwalem po tym, co zrobili Lakers w I rundzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że w tej serii zdecydowanym faworytem są mavs, po tym jak przejechali się w pierwszej rundzie po niedźwiadkach, a teraz pokonali jednego z dwóch głównych pretendentów do tytułu nie mogę i nie chce stawiać inaczej jak 4-2 dla mavs. Suns dali radę pokonać LAL i LAC po siedmiomeczowych rywalizacjach, a trzeba szczerze powiedzieć ze na tą chwilę oba zespoły z L.A. są słabsze od mavs, więc myślę że dallas powinni pewnie wygrać z suns. Co więcej jak dla mnie w tej chwili mavs są głównym kandydatem do mistrza i według mnie wreszcie zdobędą go po wielu latach oczekiwania. Zawsze byli wysoko, zarówno w RS jak i w playoff, ale WCF był szczytem ich możliwości, w tym roku jest inaczej, mają naprawdę mocną drużynę ze wspaniałym liderem( o wiele lepszym od nasha i w tej rywalizacji każdy powinien to zobaczyć :wink: )

 

Suns nie mają żadnych argumentów aby pokonać mavs, na deskach powinni zostać zmiażdżeni podobnie jak w rywalizacji z clips, jeśli dodamy do tego jeszcze lepszą obronę mavs niż clips i zdecydowanie więcej opcji w ataku i świetnego trenera(w końcu coach of the year, nie :?: :wink: )

to myślę że ta rywalizacja będzie dla mavs o wiele łatwiejsza od tej drugorundowej, tak jak ktoś tu napisał to powinien być finał Zachodu, ale przepisy w NBA są takie a nie inne, dlatego w WCF oglądamy starcie Mavs-Suns. Tak jak napisałem wcześniej wygrana mavs w 5-6 meczach. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Run'n gun Suns na Mavs. Nie to sie nie powiedzie. Oni zostaną zastopowani. Przde wszytkim spodziewam się dobrej obrony i wykorzystania silnej ławki. Jakie sa możliwości personalne widzieliśmy w niedawno rozegranym i rozstrzygnietym po dogrywce g7. Dallas zdecydowanie mają pzrewage jesli chodzi o defence, ba maja Every'ego.

 

Dalej Nowitzki. Tu nie potrzeba chyba zadnego komentarza. On wzbił sie na taki poziom, że choćby niewiadomo jakiego obrońce przeciwko niemu wystawić, zabije go jumpshotami. Nothing But Net. I nie liczy się to czy w obrnouie jest Gasol, czy Bowen. Nowitzki to Nowitzki. I jeszcze usłyszymy o tym zawodniku. Dużo dobrego....

 

4-2 Dallas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tu duzo gadac, Dallas musi to wygrac i skonczyc z ta podworkowa bieganina. Jak czytam gdzies teorie o wymarzonym Finale Miami-Phoenix to mnie mierzi, tfu tfu. Nie wdac sie z nimi w wymiane strzalow jak zroibli to chocby Clippers w meczu nr 7. Na cale szczescie Mavericks maja coacha ktory juz w elicie trenerow nba, tak gdzies kolo 5-ego miejsca bym go umiescil (jak nie wyzej). Nashowi musza dac odpoczac panowie z Dallas po ciezkim sezonie wiec licze na 4-5 meczykow i po herbacie, na dodatek Nash ma zlamana kosc, pozwole sobie przytoczyc maly cytat:

"Nash talked about a stress fracture in his spine called spondylolisthesis, a condition in which his vertebra slips and triggers a nerve to tighten his hamstring" i to mu na pewno nie pomoze, szczegolnie ze Dallas maja conajmniej 3 ludzi ktorzy moga za nim pobiegac (Terry, Harris i Armstrong). Kurt Thomas moze wroci ale po tak dlugiej kontuzji raz ze bedzie zardzewialy, dwa coach da mu pograc jakies ochlapy, wiec i zbiorek nie bedzie i defensywa jak zwykle... slaba. Zaryzykuje sobie tym razem: Mavericks w czterech.

ps-zapomnialem dodac, Suns nie maja tym razem meczu decydujacego nr 7 u siebie jak to mialo miejsce w poprzednich dwoch rundach z ekipami z LA (zreszta i tak 7 spotkan nie bedzie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo się ciesze że Dallas wygrało z SAS, nie ukrywam że liczyłem na nich :D bo wole ich obejrzeć w finale niż znowu Spurs, co do Pho to mam mieszane uczucia. Te PO pokazały że są twardzi w game 7, grając pod presją, bo 2 razy nie wymieńkli, ale czy dadzą rade wytrzymać kolejną długą serie? Obie drużyny są zmęczone, w serii LAC - PHO liczylem ze Clippersi dalej dojdą ale cóż wejście Suns do WCF wcale jakoś mnie nie smuci. Sądze że tegoroczne PO zakończą się dla Dallas finałem ligi, to dlatego że mają chyba troche lepszy zespół, gdyby Amare teraz grał.... ale nie gra :wink:, co zrobić. Szykuje się kolejna długa seria myślę że 6 meczy będzie jeżeli nie 7, wszystko w niej zależy która drużyna narzuci swój styl gry, jednak to raczej Dallas będzie zwyciescą, dłuższa ławka, pełen skład bez kontuzji, wielu wartościowych graczy z dużym doświadczeniem.

 

Dallas 4 - 2 Phoenix

 

ale wszystko tu może się zdarzyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszczie udało sie Mavs wejsci do ECF i mam nadzieje ze pojda za ciosem i zdobeda wreszcie Finał. Juz wiele na temat tej serii zostlao powiedziane. Ja widze to tak ze Mavs beda w tych spotkaniach faworytem bo umieja zagrac i nieprzewidywalny atak i z rownie dobrym skutkiem zrownowazoną koszykówke. Mysle ze beda starali sie oporzadkowywac gre i grac ustawionego kosza, wykorzystujac przy tym Dampiera. Poza tym patrzac na oborne Suns to jezeli Dirk i inni szaleli rzucajac przez rece dla Spursów to strach pomyslec co bedzie tutaj kiedy pozycje beda dogodne. Wydaje mi sie ze teraz Suns juz nie moga przejsc bo Mavs nawet jak wciagnal sie w run and gun to nie bedzie to dla nich wystarczajace by wygrac. Swoja droga kazdy wie jak grac przeciwko Suns, ze trzeba zwalniac tempo, grac podkoszowcami i maksymalnie wolne i kontrolowane akcje, ale pragne zauwazyc ze jescze nikomu sie to nie udało, wiec nie wiem jak w tym sprawdza sie Mavs.TO jest teoria ale ta szalona koszykowka ma to cos w sobie ze strasznie trudno sie jej oprzec i łtawiej podkrecac tempo niz je zwalniac, kazdy wie jak grac teoretycznie ale malo komu udało sie prkatycznie, nie dałbym glowy uciac ze i Mavs sie uda. Tak naprwade Lakers przez 4 mecze grali tak jak trzeba, ale potem wszystko siadło i to uwazam ze niekoniecznie z przyczny zmiany tkatyki przez LAL. W kazdym razie mimo wszystko stawiam na Mavs, powinni przeforsowac te serie na swoja korzysc szczelna obrona, szybkim powrotem do defensywy oraz rownie skutecznym atakiem, czyli tym wszystkim co sprawia ze sa tak dobzi w tym sezonie, samo run and gun Suns nie jest w stanie tutaj zwojowac wiecej niz 2 meczy, mimo wszystko wierze ze Mavs zagraja swoje i uda im sie to oc nie udalo sie innym, bo jak nie oni to kto? Nie widze teraz innego zespołu ktory mogłbym im zagrozic tka jak oni, bez wad i mogacy grac wszystko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktos (Van?) ma jeszcze wątpliwości co do tego dlaczego i czy zasłużenie Nash został MVP... W wypadku niespodzianki może nawet finałów. To co sie dzieje to nie jest przypadek. To nie sa przypadki. Ten koles to prawdziwy MVP. Juz tego nikomu nie musi udowadniać. Fakty mówią same za siebie. I jeśli w tej rywalizacji pzrejdzie Suns (wariactwo) uf to chyba on zamknie usta wszytkim krytykom. A Ci co go wybrali chyba tryumfują, I zasłużenie. Bo zarzucić, ze on nie powinien zostac MVP juz mu nie można.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeteśmy po pierwszym meczu i okazuje się, że samo run and gun to woda na młyn dla Suns i przy takim baskecie są w stanie wyeliminować każdego. Zwycięstwo bardzo szczęśliwe, ale nie zdziwiłbym się, gdyby przy takiej grze Suns wygraliby kolejne mecze i jeżeli Mavs nie zmienią nastawienia, to Suns IMO powinni przejść do finału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego to się nie spodziewałem.. Phoneix mnie zaskoczył, mieli bardzo dobry dzień.. Myśle sobie, że to by dopiero było gdyby Suns zdobyli finał czy mistrzostwo ligi - tą jedną zbióreczkę moglibyśmy wypominać sobie przez pare lat - bo tak pewnie my bylibysmy na ich miejscu :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nom po tym co robi Nash to nie mam kompletnie zadnych zastrzezen dlaczego zostal on mvp. To on dzisiaj wygral ten meczyk trzeba przyznac. Znakomita koncowka w jego wykonaniu. W dodatku ten GW Diawa, a wczesniej na 4sec przed koncem rzut Harrisa. Faworyci przegrywaja pierwsze macze na wlasnym boisku... co to sie dzieje ;D. Blad Mavs to taki, ze wciagaja sie zbyt mocno w gre Suns, czyli run-and-gun. Nie ma opcji zeby ktos wygral z Suns w tym stylu. Clippers probowali i polegli. Lakers ladnie zwalniali gre w pierwszych spotkaniach i prawie wygrali serie. No ale jesli Mavs beda robic to samo co Cllips to mozemy miec znowu 7 spotkan. Obrona nie stala na jakims specjalnie wysokim poziomie. Gwizdki lecialy jakies aptekarskie cale spotkanie, a wtedy kiedy powinien byc gwizdniety flagrant to go nie bylo eh. Dallas przede wszystkim przykrylo caly obwod. Swoja obrone skupili na tym elemencie zostawiaja mnostwo przestrzeni pod koszem. Podobnie to wygladalo jak taktyka Pistons z Heat i tak samo jak Miami Suns to wykorzystali. Wszelkie penetracje, czy to Diawa, Nasha, Barbosy czy kogos innego konczyly sie zwykle punktami. Suns wrecz starali sie robic na odwrot. Obwod na ogol odpuszczali, a skupiali swoja uwage na obronie pod koszem. No ale jak Suns bronia to kazdy wie ;D. Mimo 5 pod koszem i tak Mavs im rzucili 74pkt z pomalowanego. Dallas z kolei odpuszczajac strefe podkoszowa zeby ladnie przykryc obwod sprowokowali PHX do tego aby oni rzucili im 72pkt z pomalowanego. Ciekawe spotkanie trzeba przyznac. Zwlaszcza znakomita koncowka Suns, a przede wszystkim Nasha. Dirk cos sie spalil w 4q. Obrona po obu stronach nie byla zbytnio imponujaca, ale spotkania w ktorych leci duzo punktow sa na ogol atrakcyjne, wiec nie przeszkodzilo to zbytnio w utracie jakiejs atrakcyjnosci tego spotkania. Zwlaszcza jak jest taka znakomita koncowka meczu. Ciekawie sie to ogladalo, Suns powalczy z Mavs na to sie zanosi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak AJ widzi dalej tą serię :? .Jeśli patrzy na to, że potencjał ofensywny ma zbliżony, lub większy od Suns, to podąża ścieżką wytyczoną przez Clippersów(którzy w realizacji swojego planu byli bardzo niekonsekwenti).Mavs raczej nie mogą grać pod kosz, bo niby do kogo?Pozostaje im więc podkręcenie defensywy i nie forsowanie zbyt dużego tempa.Jak narazie wygląda to mi na kolejną siedmiomeczową serię, niekoniecznie z wskazaniem na Mavs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy chyba jestesmy zdumieni tym co sie stalo. Jak juz wczesniej mowilem to w zasadzie pojedynek, ktory powinien uciac wszystkie komentarze, kto jednak bardziej mial byc MVP czy Nash czy Nowik? Pierwsza partia zdecydowanie dla Nasha. Nie trzeba chyba ogladac tego meczu by patrzac na wynik owiedziec, ze styl run & gun krolowal w oby dwu teamach. Po tak wielkim uznaniu jakie otrzymali Mavs ode mnie po pokonaniu mnie mal, ze idealnego teamu jakim jest SAS znow robia cos co mowi mi, ze dalej mam patrzec na nich przez pryzmat przymrozonego oka. Nie wiem czy Nash ma jakies umiejetnosci wciagania w w ten styl gry, jednak Mavs i Suns jak przystalo na wizytowki ligi w tym stylu gry tak wlasnie zagraly. Mavs pomimo, ze ost 2 lata spedzili na wyciaganiu wnioskow, ze na run & gun nie idzie daleko zajsc zmieniali swoja taktyke oraz sprowadzali ludzi, ktorzy ewidentnie mieli podniesc poziom defensywy teamu z Dallas. Tak tez sie stalo, ale teraz niewiem co o tym myslec. Wiem, ze to jeden mecz, lecz jeden mecz w PO nie mowiac juz, ze to jest WCF moze kosztowac cala serie. Zrobili blad identyczny do Detroit, przegrali pierwszy mecz w serii na wlasnym boisku. Jesli Suns wygraja ta serie w co pomimo G1 nadal ciezko jest mi uwierzyc to niestety, ale nikt nie bedzie mogl juz powiedziec, ze defence to to co kroluje w PO i to dzieki czemu mozna tylko odnosic sukcesy w PO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i niespodzianka.Nash zagrał świetnie i pokonali dallas.Właściwie trudno tu pisac coś czego wcześniej nie napisano ale chciałbym tylko zauważyc,że to (tylko) mecz numer 1.Wcale to nie zmienilo przynajmniej mojej oceny Nasha jako podwójnego mvp.Nadal nie wierzę w Suns i myślę,że Mavs dadzą sobie radę z nimi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no to jakis istny koszmar :roll: . Dallas sie podpalili. Co prawda dopiero jeden mecz za nami, ale miala to byc miazdzyca Suns, a zapowiada sie poki co 7 games :? . Na 2 minuty przed koncem Mavs wygrywali jeszcze 7 punktami. Rozegranie tej ostatniej akcji przez Dallas pozostawia wiele do zyczenia.. Przez 0,5 sekundy spokojnie mozna oddac te trojeczke. Mam nadzieje ze poprostu Mavs nie zlapali jeszcze odpowiedniego stylu gry na Slonca, bo jak widac bronienie przeciwko temu zespolowi wcale nie jest latwe. Phx zagrali na swietnym procencie i kolejny mecz 120+. Jak pokazuje historia tych PO, dotad tylko w 5 spotkaniach Suns zdobywali mniej niz 100, i 4 z nich przegrali (3 z Lakers). Licze na Dallas w drugim meczu, i nawet bym kase postawil.. oby tylko znowu nie dali sie wciagnac w 'bieganie z pistolecikami' :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli Suns wygraja ta serie w co pomimo G1 nadal ciezko jest mi uwierzyc to niestety, ale nikt nie bedzie mogl juz powiedziec, ze defence to to co kroluje w PO i to dzieki czemu mozna tylko odnosic sukcesy w PO.

święte słowa Keya - rzeczywistość w NBA chyba się zmienia...oczywiście to tylko pierwszy mecz, ale widać, że jak Suns mają dobry dzień to każdemu mogą wsypać grubo ponad 100 punktow i dzięki temu nie broniąc prawie w ogóle wygrać mecz....

 

wiadomo, że do zakończenia serii daleko i teraz to już naprawdę na dwoje babka wróżyła..nie zdziwię się wcale jak drugi mecz także wygrają Pho, bo Mavs mogli złapać doła po taki meczu jak wczoraj...a jakby było 0-2 to już bym nie stawiał na Mavs....

 

a Nash zamyka usta wszystkim - 27 punktów i 16 asyst, czyli był w sumie odpowiedzialny za ok. 60 punktów swojej druzyny (już nie sprawdzałem ile razy po jego podaniach trafiali za 3) - no i jak tu mówić, że nie jest najbardziej wartościowy? uwzględniając oczywiście fakt, który nie podlega wątpliwości, że gra w świetnej drużynie z ogromnie utalentowanymi zawodnikami....no ale z drugiej strony, który MVP nie grał w takiej drużynie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, sprawdzilo się to co pisałem w temacie z półfinału :(

Mavs sobie nie poradzili z szybką gra Suns. Pod koszem nie ma groźnych zawodników (nie mówie o Dirku bo on rzadko gra pod samym koszem :wink: ) Nie oglądałem meczu, ale mam złe przeczucie, że Suns tę parę wygraja pewniej niż 2 poprzednie. Obym sie mylił...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.