Skocz do zawartości

Detroit Pistons (1) - Cleveland Cavaliers (4)


Jmy

Pistons - Cavaliers  

33 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Pistons - Cavaliers



Rekomendowane odpowiedzi

To było do wygrania! Ech, nie mogłem patrzeć, jak 3 zbiórki w ataku pod sam koniec mieli Pistons. Nie ma wątpliwości, że przez to przegraliśmy. Mogliśmy mieć dużo czasu i dwa punkty straty, a ostatecznie musieliśmy odrobić 3 pkt., mając wolne na 1.4 sekundy do końca. Przy takiej kaszanie na tablicach nie pomogły nawet dwa kolejne pudła na FT Sheeda i jeden Billupsa. Najbardziej mnie wkurza, że w tym czasie na ławce siedział nasz zdecydowanie najlepszy rebounder Gooden, który - nie mam wątpliwości - zebrał by te piłki, a już na pewno nie pozwolił, aby rywale mieli 3 zbiórki w ataku z rzędu. To, dlaczego znowu zagrał tylko pół meczu mimo wyśmienitej gry, a co ważniejsze, dlaczego go nie było, gdy w kluczowych momentach potrzebowaliśym zbiórki w dlaszym ciąg upozostaje dla mnie Archiwum X.

 

Seria się nie skończyła i na pewno łatwo w Pallace gospodarzom nie będzie, tym bardziej, że wraca Hughes. Podejrzewam, że będzie to znowu mecz tak bardzo wyrównany, ale wierzę, że to my wyjdziemy z tego zwycięsko. GO CAVS!

 

P.S. A tak długo nie przegrywaliśmy w końcówkach. :(

 

EDIT:

 

Nie bardzo rozumiem też ostatnią ostatnią akcję Cavs, co tam Lebron chciał zrobić :? potrzebowali trójki, podanie w poprzek nie było najlepszym wyjściem, nie wiem strasznie dziwnie ta akcja wyglądała.

Jak to co chciał zrobić? Podać do Murraya, który miał czystą pozcyję do rzutu za 3. Niestety, wcześniej został faulowany. Co ciekawe, zdaje się, że Cavs mieli timeout! Nie wiem jak mogli go nie wziąć. :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O zwyciestwie zadecydowala koncowka i ofensywne zbiorki w koncowej minucie meczu. W tej czesci meczu Cavs po prostu nie mieli szczescia a Hamilton znalazl sie tam gdzie powinien. Ostatnia akcja mogla przyniesc jeszcze dogrywke Cavs ale po niecelnym wolnym jamesa nikomu z Cavs nie udalo sie zebrac i trafic do kosza. Jednak uwazam ze ich szanse na awans nie sa wcale mniejsze niz detroit.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co lebron odwalil, nie wiem co reszta chlopakow robila, nie wiem co mike brown im powiedzial. Mieli 1 timeout. Cholera plan byl wczesniej przy 15 sec i rzutach wolnych sheeda, ze zbieraja pilke i ida pod ich kosz oraz wykanczaja, pozniej wolne DET i wtedy uzyc timeout. Nie wiem czemu wykonywali ten sam plan, a sytuacja zmienila sie o 180 stopni przeciez, bo my jednak tej pilki nie zebralismy. Nie wiem kogo wynic. Moze James myslal, ze jest troche wiecej czasu i chcial to wykonczyc w tej akcji, podajac do wolnego w rogu gracza (chyba murray to byl), ale nie pomyslal, ze detroit moga go sfaulowac na 2 sec przed koncem. Ciezko mi na ten moment cos wiecej powiedziec. Moglo to sie inaczej skonczyc. Timeout wziasc i odpalic trojke, nie wazne czy by wpadla, czy nie, to bylo najlepsze rozwiazanie w tamtym momencie. Nie wejscie pod kosz i podanie do wolnego. To nie Wizards czy Lakers (heh :>>) to jest Detroit. Jak zostaje 1,5-2 sec do konca i wygrywaja 3 pkt to fauluja, a nie patrza sie jak Cavs wykancza to. Blad w koncowce, ale ten zespol dopiero nabiera doswiadczenia wiec tkie rzeczy mogly sie zdarzyc. Ale tych 3 zbiorek w ataku Pistons nie moge przezyc. Moglismy to zremisowac, a nawet wygrac... szkoda szkoda szkoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh tak sobie ogladam w lepszej jakosci highlightsy z tego meczu i co sie okazuje. Pomagajac sobie pewnym recapem z tego meczu Mike Brown krzyczal do wszystkich zeby wzieli timeout, a oni tego nie zrobili. Co wiecej watpie zeby tam byl w ogole faul na 1,4 sec do konca. Jak sie okazuje chociazby po rekacji graczy Detroit to oni wcale nie zamierzali faulowac w tej akcji i mam watpliwosci czy tam byl ten faul i czy takie cos sie powinno gwizdac w koncowce tak arcywaznego meczu ;D. Bez kitu sedziowanie mnie rozbraja. Wychodzi na to, ze zmarnowali oni nam szanse na wyrownanie tego spotkania w koncowce. Mimo wszystko nie zmienia to tego faktu, ze mielismy timeout, ktorego nie wykorzystalismy, a powinnismy. To byc moze byl blad, ktory kosztowal nas spotkanie, pomijajac wczesniejsze 3 zbiorki w ataku DET.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez kitu sedziowanie mnie rozbraja. Wychodzi na to, ze zmarnowali oni nam szanse na wyrownanie tego spotkania w koncowce.

Nie no to juz jest przesada... jutro bedzie ze źle wypolerowany parkiet dal wygraną przeciwnikom.

 

Ja rozumiem gdy jest jakis ewidentny błąd ale nie popadajmy w skrajnosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez kitu sedziowanie mnie rozbraja. Wychodzi na to, ze zmarnowali oni nam szanse na wyrownanie tego spotkania w koncowce.

Nie no to juz jest przesada... jutro bedzie ze źle wypolerowany parkiet dal wygraną przeciwnikom.

 

Ja rozumiem gdy jest jakis ewidentny błąd ale nie popadajmy w skrajnosci.

Czy ja tu winie sedziow bardziej niz to, ze nie wzielismy timeouta, czy tez to, ze nie potrafilismy zebrac zadnej pilki przez ostatnia minute gry? Nie. Mowie tylko jak jest. LeBron podawal do wolnego w rogu Murraya, a sedziowie gwizdneli w tym momencie faul. Reakcja detroit - lekkie zaskoczenie. Przypuszczam, ze umyslnie nie faulowali, a sedziowie tym gwizdkiem byc moze zabrali nam szanse na wyrownanie tego. Moze Murray by trafil, ale watpie bo dyspozycje rzutowa mial fatalna. To tylko takie gdybanie i tu nie ma ani kropli przesady. Porownywanie tego z jakims slabo wypolerowanym prakietem to jakies smiechy ;].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo szkoda tego meczu i naszych nerwow. Swoja droga to jest pierwszy wygrany przez Pistons mecz w ktorym koncówka była wyrównana a caly mecz na stuku tzn. Cavs nie musieli niemilosiernie gonic w IV odsłonie. Szkoda tego spotkania bo była okazja zamknac serie, widze ze pisaliscie o wzorowej egzekucji Tłoków. Ja mam troche inne zdanie bo znowu drzały im rece, nie trafiali osobistych(mowa o ostatniej minucie, czyli tych najwazniejszych z najwazniejszych akcji) a Sheed mimo ze trafiał cały mecz w ostatniej minucie zawiódł. Uwazam ze ta "egzekucja" nie była wcale taka wspaniala i Pistons swoje zwyciestwo zawdzieczają troche szczesciu u głupocie Cavs bo jak w takim momencie mozna tak fatalnie zastawiac tablice i dac sobie wyrwac 3 kolejne zbiórki to dla mnie niepojete :? Co do sytuacji z LeBronem to cóz, jak widac bonus star nie zawsze dziala na korzysc. Sytuacja kontrowersyjna, wiadomo gwiazda wielka wiec sedziowie uzywaja gwizdka, ale potem z sytuacji wynika lepsza szansa niz te osobiste. Coz trzeba sie podniesc teraz, i jeszcze raz sprobowac zawojowac Pałąc. Licze tez ze wroci Hughes,przypilnuje Ripa. W ataku tez mimo ze nie grał procetny powinien miec lepsze niz Flip, ten jak był bohaterem po swoim przyjsciu tak teraz powoli staje sie antybohaterem a PO to ma wogóle do tyłu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny meczyk, Cavs byli blisko, mimo dobrze grającego wreszcie Sheeda, Ripa, i powrotu Big Shota(chociaż ten niewykorzystany wolny troche popsuł jego czwartą kwartę).Zadecydowala oczywiscie ta ostatnia minuta i 3 zbiórki w ataku Pistons.

Słówko jeszcze o LeBronie bo naprawde podobało mi się jak w tym meczu grał (chociaż mozna sie troche przyczepic do jego shot selection, ale raczej tylko w I połowie) - najpierw był dystrybutorem, później starał się wziąć gre na siebie.Za to zupełnie zawalił moim zdaniem tą ostatnią akcję, cóż, błedy młodości może...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem było za późno na podanie do Murraya nie złożyłby się do tego rzutu jak należy w tak krótkim czasie to było podanie w poprzek boiska kiedy na zagarze było 1,9s no a jeszcze biorąc pod uwagę jak seryjnie "trafiał" w tym meczu Murray to nic dobrego by z tego raczej nie wyszło, jak dla mnie błąd Lebrona, ale nie ma się go co specjalnie czepiać zdarza się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze i macie racje, ze Murray by nie zdarzyl oddac rzutu. Przyczepilem tylko sie do tej ostatniej akcji bo rzeczywiscie byla troche "dziwna". Poczatkowo ogladajac meczyk raczej w slabej jakosci myslalem, ze Pistons umyslnie faulowali LeBrona, ale po obejrzeniu highlightsow zmienilem zdanie. Nie dosc, ze nie zamierzali go wcale faulowac to dodatkowo watpie czy tam byl w ogole faul i czy powinni takie "nic" gwizdac na 1,4 sec przed koncem... . Ten rzut Murraya byl nasza ostatnia szansa na zremisowanie tego, a sedziowie akurat musieli odgwizdac takie "cos". Dlatego posadzilem tu sedziow posrednio o zepsucie nam ostatniej szansy na doprowadzenie do remisu. Mimo tego nawet, ze pewnie Flip by nie trafil, ale kto wie. Moze nawet by nie zdarzyl oddac tego rzutu, ale kto wie ;>. Bylo minelo. Kluczem byly zbiorki Pistons w ataku w koncowce, troche szczesliwe ale byly. Rowniez rzutowo Pistons fenomenalnie sie zaprezentowali. Nie moglem uwierzyc czasem jak np Hamilton z praktycznie zaslonietymi oczami przez murraya trafia jump shoty. Albo rasheed pod takim naciskiem naszej defensywy, wypychany prawie, ze do obowodu nagle sklada sie do jakiegos fade awaya i przez rece trafia. Kosmos dla mnie to byl. Takie rzuty im wpadaly, ktore normalnie nie powinny wejsc. Ogolnie meczyk bardzo wyrownany: 2 kwarty remisowe i 2 kwarty po 1pkt przewagi pistons. Obrona Detroit stala na fenomenalnym poziomie. LeBron layupy rzucal z 2-3 metrow nawet ;D o ile to layupami mozna nazwac. Po prostu nie dalo sie blizej podejsc momentami. Pod koniec sam chcial to wygrac i troche silowal te wejscia, robil co mogl ale zdarzalo mu sie w taki sposob pare razy stracic pilke. Zreszta nic dziwnego jak wchodzi miedzy 5 i jeszcze obraca sie, kombinuje zeby jeszcze blizej podejsc. W takich sytuacjach przy takich graczach jak Pistons latwo stracic pilke niestety. Obronie Cavs tez nie mozna niczego ujac. Wystarczy popatrzec ile Detroit zdobyli punktow spod tablicy. Wszystkie rzuty, wszyscy gracze dobrze byli przykryci. Niestety duzo to nie dalo bo Detroit fenomenalnie dzis trafiali przez rece. Rasheed wreszcie powaznie podszedl do spotkania. Tak skoncentrowanego go dawno nie widzialem i sie oplacilo ;). Game 7 juz jutro o 21:30. Bedzie na c+ wiec wiekszosc pewnie sobie obejrzy. Licze na powrot Hughes'a bo to co Murray odawala w tej serii to zenada :/ w calej serii z pistons trafia zaledwie 22%. W dodatku nie jest takim obronca jak Larry. Zdecydowanie powinno pare rzeczy sie zmienic na g7 i kto wie czy na dobre to wyjdzie Cavs. Przed seria glosowalem w sadzie na 4:3 dla Cavs. Poki co dalej sie tego trzymam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczepilem tylko sie do tej ostatniej akcji bo rzeczywiscie byla troche "dziwna". Poczatkowo ogladajac meczyk raczej w slabej jakosci myslalem, ze Pistons umyslnie faulowali LeBrona, ale po obejrzeniu highlightsow zmienilem zdanie. Nie dosc, ze nie zamierzali go wcale faulowac to dodatkowo watpie czy tam byl w ogole faul i czy powinni takie "nic" gwizdac na 1,4 sec przed koncem... . Ten rzut Murraya byl nasza ostatnia szansa na zremisowanie tego, a sedziowie akurat musieli odgwizdac takie "cos". Dlatego posadzilem tu sedziow posrednio o zepsucie nam ostatniej szansy na doprowadzenie do remisu

Widzisz tylko ze gdyby byla troche inna sytuacja to pewnie pojawiłby sie krzyki o star bonus, ze dla takiej gwiazdy w tym momencie faul powinien byc gwizdniety itd. Sedziowie idac tym tropem uzyli gwizdka, wydaje mi sie ze jeszcze zanim pilka doleciala do Flipa, wiec sytuacja z ich punktu widzenia mogla wygladac roznie. Dlatego uwazam ze akurat tutaj ciemna strona aptekarskich gwizdkow dla gwiazd, gdyz odebralo szanse Cavs na zwyciestow ale jezeli wtedy sie czepiamy i teraz bysmy sie czepiali to wyjdzei na to ze zawsze mozna cos do zebr powiedziec, gdzies sie przyczepic, byle by tylko mozna bylo powiedziec ze gdzeis nas wrobili. Dlatego tez uwazam ze jak wtedy nam było dobrze za takie faule czy kroki za to ze LeBron jest gwiazda sa nieodgwizdywane to teraz jezeli sedziowie nie wiedzieli jak sie akcja potoczy to badzmy konskwentni i tez nic nie mowmy, bo to jest to czego chcielismy czyli poszanowanie gwiazdy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie gwizdnęli Bronkowi kroków w meczu z Wiz i ja się czepiałem to było wielie halo, jak teraz gwizdnęli faul na Bronisławie to kibice cavs jęczą, że faulu nie powinno się gwizdać... jesteście bardziej przewrażliwieni od fanów Lakers, a myślałem, że to nie jest możliwe

 

Apropos Lakers-Cavs to przypominam ostatnią akcję z meczu tych ekip w Cleveland, gdzie faulu na Flipie nie było, a fani cavs obużali się jak Van i s-ka się o to czepiali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co przyszło mi na myśl po tym wspaniałym zwycięstwie to: RASHEEED :!: :D Wspaniała praca całego zespołu. Tym razem Rasheed, choc mógł to byc Billups, Hamilton, Prince... Taak, Detroit na mistrza. WALLACE TOWN Czy wy czujecie juz zblizające sie 7 spotkanie.

 

Mavs - SAS, PHX - Clips, Pistons - Cavs I czy to nie sa najlepsze play-offy od lat. Licze na jedna niespodzianke w tym co wyżej napisałem. Nie wiecej....

 

PS. Finley? What da hell... A Cuban mu płaci :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja obstawiam 4-0 dla Pistons ewentualnie 4-2

Prosta odpowiedz . Cavs obronę mają w miarę dobrą a Pistons to juz jeden z najlepiej broniacych zespołow w NBA mimo iz BigBen nie ma zbyt wysokiej formy. Gdy wiekszosc graczy Cavs nie bedzie sie popisywała celnocia lebron moze odbyc ze tak powiem samotny rajd . Postara sie wziąsc wszystko na swoje barki . Obrona Detroit jest jednak na tyle dobra ze z LeBronem i resztą powinna sobie poradzic . Nie widze opcji w której Cavs wygrają jest to chyba niewykonalne .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej serii stawiałem na łatwe zwycięstwo pistons w 5,6 meczach, ale cavs zaskoczyli mnie dobrą grą i do tego słabsz forma tłoków no i mamy zaciętą rywalizację, ale ta rywalizację trochę przypomina mi pojedynej LAL vs Suns. W tamte rywalizacji lakersi też nastawili się na mecz nr 6 na własnym parkiecie, ale niestety przegrali po zaciętym meczu i w Arizonie nie mieli już nic do powiedzenia. Obawiam się że w tej parze będzie podobnie, cavs przegrali bardzo ważny mecz na własnym parkiecie, także po zaciętej końcówce, ale z pełną świadomością to piszę, cavs zostaną rozbici koło 20 punktami w The Palace.

Na pewno jednak zawodnicy i cały zespół mogą chodzić z podniesionymi głowami po tej serii(trochę inaczej było po serii z wizz :wink: ), napędzili stracha wicemistrzom NBA, a pistons mieli już nóż na gardle, ale udało im się spod tego noża wydostać i wydaje mi się że w 7 meczu to oni poderżną gardło zawodnikom cavs. :twisted:

Na pewno trochę żal cavs'ów,( naprawe żal to mi było Jeziorowców) ale ja już w tych playoffach nie kibicuje nikomu, więc obojętne mi jest kto wygra, aczkolwiek stawiam na pistons. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja obstawiam 4-0 dla Pistons ewentualnie 4-2...

 

 

Nie wiem czy CI chodzilo o to ,że obstawiałeś ale tak ogólnie to już jest 3-3

 

:lol:

To ze teraz jest 3-3 to mnie podczas pisania postu nie obchodziło bo ja napisałem to co myslałem przed meczem . Powiedziałem to co myslałem na poczatku nie brałem pod uwage tego ze wynik odpowiada w zupełnie innym kierunku Answer :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, ale napisales ja obstawiam :wink: to myslalem ze jestes nie do informowany

 

No az taki wczesny nie jestem :wink: Ciekawy zbieg okolicznosci :

Cavs Pistons 3-3

Suns Clippers 3-3

Mavs Spurs 3-3

 

Wracając do sprawy z Cavs i Detroit to niezle mnie zaskoczyli Cavs tą postawą . Tak dobrze sobie radzą ze az mozna byc w szoku przynajmniej ja tak wywnioskowałem . Myslałem ze Pistons nie bedą mieli problemów a tutaj prosze miłe zaskoczenie dla mnie i niemiłe dla Pistons ciekawe czy bedzie podobna sytuacja jak z LA i Suns ( mowa o lakersach )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.