Skocz do zawartości

MVP dla Nasha!!! Co to się porobiło


ignazz

Kto powinien odebrać MVP  

40 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto powinien odebrać MVP



Rekomendowane odpowiedzi

He is clearly the best player in the game, but he's not its most valuable. You've heard it before, but it needs to be said again: An MVP must make his teammates better.

 

Muszę przyznać, że to mój ulubiony argument za tym żeby Bryantowi nie dać MVP :lol:

 

W końcu jakie ma znaczenie to, że gracze tacy jak Chris Mihm, Kwame Brown, Smush Parker, Lamar Odom zaliczają grając z KB najlepsze sezony pod względem skuteczności rzutów, ilości punktów czy efektywności albo wszystkiego razem, nie ma znaczenia, że nie umiejący sobie samemu wykreować pozycji Cook ma 50% z gry i ponad 40% z dystansu bo przecież to niemożliwe żeby obecność tego egoisty miała z tym coś wspólnego podobnie jak rok temu ze skutecznością takiego Atkinsa czy Tierre Browna, a że przy takim Lebronie jakoś poprawy gry nowych graczy nie widać to już nie ma znaczenia bo on sprawia, że inni grają lepiej i już, a fakty :?: a komu potrzebne fakty :roll:

 

Jednak Lorak na tym artykule też można się oprzeć jest on potwierdzeniem tego, że wielu z tych dziennikarzy wciąż jednak opiera swoje opinie nie na faktach, ale na jakiś uprzedzeniach, które wbili sobie do głów i mimo, że z rzeczywistością nie mają już wiele wspólnego oni i tak się na nich opierają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu jakie ma znaczenie to, że gracze tacy jak Chris Mihm, Kwame Brown, Smush Parker, Lamar Odom zaliczają grając z KB najlepsze sezony pod względem skuteczności rzutów, ilości punktów czy efektywności albo wszystkiego razem, nie ma znaczenia, że nie umiejący sobie samemu wykreować pozycji Cook ma 50% z gry i ponad 40% z dystansu bo przecież to niemożliwe żeby obecność tego egoisty miała z tym coś wspólnego podobnie jak rok temu ze skutecznością takiego Atkinsa czy Tierre Browna, a że przy takim Lebronie jakoś poprawy gry nowych graczy nie widać to już nie ma znaczenia bo on sprawia, że inni grają lepiej i już, a fakty :?: a komu potrzebne fakty :roll:

 

Jeszcze nie tak dawno jechałeś po Odomie jak z kupą gówna, dzisiaj gośc zalicza według Ciebie najlepszy sezon? Sorry, ale troche śmiesznie to wygląda i nie mogłem się powstrzymać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van: Jednak Lorak na tym artykule też można się oprzeć jest on potwierdzeniem tego, że wielu z tych dziennikarzy wciąż jednak opiera swoje opinie nie na faktach, ale na jakiś uprzedzeniach, które wbili sobie do głów i mimo, że z rzeczywistością nie mają już wiele wspólnego oni i tak się na nich opierają.

Ty stwierdzeniem to przeszdłeś chyba samego siebie. To tak jakby jakis dziennikarz z za Oceanu próbował Ci wmówic, że Rasiak to w istocie świetny piłkarz. Wiesz, mimo wszytko troche szacunku dla tych dziennikarzy, którzy chyba na siłe nie starają sie ukazać KB w tak złym swietle... Chłopie co ty w ogóle psizesz Chris Mihm, Kwame Brown, Smush Parker, Lamar Odom a niby przy kim mieli się wykazac. Zauwaz też, ze troszke im wskażnik minut na boisku poszedł w górę i zauwaz, ze ktos cos jednak poza Bryant'em na tym boisku musi robic. Piszesz o LO. A co on niby za lepszy sezon rozgrywa niz rok temu? 14-15p 9-10zb 4czy5 as (no teraz moze 6) Parker to zreczywiscie najlepszy sezon gra, bo pzreciez w zeszłym to az 16 spotkan rozegral. A dwa lata temu 5.Kwame? POza tym, ze o zbiórke więcej zbiera niz w zeszlym roku to zmiany na lepsze nie widze. Jedyne co widze to to, ze o 6 minut dłużej na boisku pzrebywa (bezproduktywny wałkoń) Mihm no tak o jeden punkt wiecej zdobywa, ale takze o 2 minuty dłużej gra. I tu zauważasz tu jakieś wielkie poprawy? I co tu niby nie ma wspólnego z rzeczywistością?

 

PS. Do loraka było ale jak takie bzdury czytam to mi sie aż słabo zrobiło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W końcu jakie ma znaczenie to, że gracze tacy jak Chris Mihm, Kwame Brown, Smush Parker, Lamar Odom zaliczają grając z KB najlepsze sezony pod względem skuteczności rzutów, ilości punktów czy efektywności albo wszystkiego razem, nie ma znaczenia, że nie umiejący sobie samemu wykreować pozycji Cook ma 50% z gry i ponad 40% z dystansu bo przecież to niemożliwe żeby obecność tego egoisty miała z tym coś wspólnego podobnie jak rok temu ze skutecznością takiego Atkinsa czy Tierre Browna, a że przy takim Lebronie jakoś poprawy gry nowych graczy nie widać to już nie ma znaczenia bo on sprawia, że inni grają lepiej i już, a fakty :?: a komu potrzebne fakty :roll:

 

Jeszcze nie tak dawno jechałeś po Odomie jak z kupą gówna, dzisiaj gośc zalicza według Ciebie najlepszy sezon? Sorry, ale troche śmiesznie to wygląda i nie mogłem się powstrzymać.

A mogles sie powstrzymac, a jak juz nie chciales to bylo uwazniej czytac co o Odomie pisze / piszemy.

 

Po pierwsze - to nie bylo jezdzenie jak po "kupie gowna" a wyrzucanie mu ze nie realizuje swojego potencjalu i przechodzi obok wiekszosc meczow.

 

Po drugie - nawet w okresie tej niemocy Odom mial mecze lepsze po ktorych mowilismy ze tak powinien grac zawsze.

 

Po trzecie - "kupy gowna" chyba kazdy chcial by sie pozbyc a to co ja slyszalem od m.in. Vana i sam twierdzilem to to, ze Odoma mozna oddac ale jedynie za cos naprawde wartosciowego.

 

Po czwarte - fakt faktem ze sezonu technicznie rzecz biorąc w calosci Lamar nie mial dobrego, ale jak juz zaskoczyl to na dobre. Ostatnie 20-30 gier ma naprawde fantastyczne a to sklania do refleksji ze dopiero od tych kilkudziesieciu meczy zazebilo tak jak mialo zazebic. Przyczyn jest wiele o ktorych wspominalismy, a glowna to zlozonosc taktyki, zrozumienie etc. reasumując mozna uznac ze to dobry sezon Odoma (patrzac z dystansu) , bo:

 

A/ w sumie mial ponad polowe gier na dobrym / b.dobrym poziomie

B/ zaczal grac naprawde dobrze gdy trzeba bylo

C/ potrzebowal czasu

 

Po piąte wreszcie - jak juz chcesz cos komentowac to skomentuj to rzetelnie, bo widac chyba przeczytales po lebkach co sie pisze o Odomie, wyciagnales swoje wnioski i teraz twierdzisz ze to smieszne. Nonsens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty stwierdzeniem to przeszdłeś chyba samego siebie.

Ty za to pokazałeś jakie pojęcie masz o Lakers. Następnym razem poprostu wypowiadaj się w tematach, które są Ci znane chociaż trochę...

 

Chłopie co ty w ogóle psizesz Chris Mihm, Kwame Brown, Smush Parker, Lamar Odom a niby przy kim mieli się wykazac. Zauwaz też, ze troszke im wskażnik minut na boisku poszedł w górę i zauwaz, ze ktos cos jednak poza Bryant'em na tym boisku musi robic. Piszesz o LO. A co on niby za lepszy sezon rozgrywa niz rok temu? 14-15p 9-10zb 4czy5 as (no teraz moze 6) Parker to zreczywiscie najlepszy sezon gra, bo pzreciez w zeszłym to az 16 spotkan rozegral. A dwa lata temu 5.Kwame? POza tym, ze o zbiórke więcej zbiera niz w zeszlym roku to zmiany na lepsze nie widze. Jedyne co widze to to, ze o 6 minut dłużej na boisku pzrebywa (bezproduktywny wałkoń) Mihm no tak o jeden punkt wiecej zdobywa, ale takze o 2 minuty dłużej gra. I tu zauważasz tu jakieś wielkie poprawy? I co tu niby nie ma wspólnego z rzeczywistością?

Statystyki, statystyki, statystyki... nie masz pojęcia o sytuacji w Lakers, opierasz się WYŁĄCZNIE na statystykach... i jak ktokolwiek ma Cię brać poważnie? Nie trzeba być ekspertem, żeby wiedzieć, że jest mnustwo aspektów gry niewidocznych w statystykach. Co więcej - o Lakers (jak widać po ostatnim poście) masz znikome informacje, a robisz z siebie eksperta niemal wyśmiewając zdanie Vana, który obejrzał w tym sezonie bagatela 20 RAZY więcej meczów Lakers niż Ty. I to my jesteśmy nieobiektywni jak piszemy o Sixers. Tylko, ze jak my coś napiszemy, to opieramy się nie tylko na statsach...

Co do odoma to proponuję obejrzeć jeden z kilkudziesięciu ostatnich meczy (o czym pisał już kore) i dla porównania jakiś z początku sezonu. Wtedy może zrozumiesz...

Co do Mihma, to proponuję obejrzeć jakiś mecz z tego sezonu i poprzedniego, a jeśli opierasz się tylko na statystykach to trzeba było to zrobić chociaż rzetelnie. Sprawdź poszczególne mecze, wahania formy Chrisa z tamtego sezonu i stabilizację z tego.

Co do Kwame, to już przeszedłeś samego siebie (że tak Cię zacytuję...). Koleś był kompletnie nieprzydatny w Wizards. Co więcej on na początku sezonu nie łapał piłek i pudłował proste sytuacje podkoszowe. No ale skąd Ty o tym masz wiedzieć skoro obejrzałeś może ze 2 mecze Lakers... :roll:

a Smush? tak, zagrał w tamtym sezonie kilkanaście meczy i co to ma nam powiedzieć? Nie trzeba wytężać jakoś bardzo mózgu, żeby dojść do oczywistego wniosku - skoro był za słaby to nie grał. Teraz gra lepiej, więc gra więcej. Nie próbuj nam wmówić, że Pistons czy Suns zrezygnowaliby z niego gdyby potrafił tak zagrać jak teraz w Lakers.

Zanim mi cokolwiek odpiszesz, to obejrzyj trochę meczy Lakers.

 

Jeszcze nie tak dawno jechałeś po Odomie jak z kupą gówna, dzisiaj gośc zalicza według Ciebie najlepszy sezon? Sorry, ale troche śmiesznie to wygląda i nie mogłem się powstrzymać.

Podobnie jak Jmy - obejrzyj parę meczy Lakers i będziesz mógł się powstrzymać.

 

Lorak (witam ;) ) - pisałeś tam gdzieś, że LBJ rozwalił Nets bez BigZ. Po ostatnich występach zespołu z New Jersey przestaje to być imponujące.

Ogólnie rzecz biorąc to odnoszę 1 podstawowe wrażenie - piszesz o LBJ, o jego dokonaniach, jakby to było niewiadomo co (oczywiście poza statystykami, bo one są rzeczywiscie niewiadomo jakie ;) ). Wreszcie wprowadził Cavs do PO, wreszcie umie zapunktować w 4tej kwarcie, wreszcie nie oddaje piłki partnerom w końcówkach, wreszcie rzucił drugiego GW... a przecież on zrobił tylko plan minimum. Każdy tego od niego oczekiwał. Przecież to jest wielki King James, którego wszyscy tak czczą. Takie osiągnięcia to nie jest nic imponującego dla gracza takiego formatu. Ok, jest młody i jak na jego wiek to jest rzeczywiście coś. Ale powoływanie się na wiek oznacza tylko to, że chcesz mu dać MVP za to, że jest młody, a to przecież nie powinno mieć znaczenia. Ten fakt, można brać pod uwagę przy porównywaniu jakichś 2óch graczy, ale nie przy przyznawaniu MVP.

Może później wyciągnę coś konkretnego z Twoich wypowiedzi :)

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty stwierdzeniem to przeszdłeś chyba samego siebie. To tak jakby jakis dziennikarz z za Oceanu próbował Ci wmówic, że Rasiak to w istocie świetny piłkarz. Wiesz, mimo wszytko troche szacunku dla tych dziennikarzy, którzy chyba na siłe nie starają sie ukazać KB w tak złym swietle...

:lol: tym stwierdzeniem to chyba Ty przeszedłeś samego siebie

 

Chłopie co ty w ogóle psizesz Chris Mihm, Kwame Brown, Smush Parker, Lamar Odom a niby przy kim mieli się wykazac. Zauwaz też, ze troszke im wskażnik minut na boisku poszedł w górę i zauwaz, ze ktos cos jednak poza Bryant'em na tym boisku musi robic. Piszesz o LO. A co on niby za lepszy sezon rozgrywa niz rok temu? 14-15p 9-10zb 4czy5 as (no teraz moze 6) Parker to zreczywiscie najlepszy sezon gra, bo pzreciez w zeszłym to az 16 spotkan rozegral. A dwa lata temu 5.Kwame? POza tym, ze o zbiórke więcej zbiera niz w zeszlym roku to zmiany na lepsze nie widze. Jedyne co widze to to, ze o 6 minut dłużej na boisku pzrebywa (bezproduktywny wałkoń) Mihm no tak o jeden punkt wiecej zdobywa, ale takze o 2 minuty dłużej gra. I tu zauważasz tu jakieś wielkie poprawy? I co tu niby nie ma wspólnego z rzeczywistością?

Chłopie spójrz na skuteczność z gry Odoma w tym sezonie i w poprzednim, w którym zaczął grać z Bryantem bo to także miałem na myśli i sprawdź jaką miał wcześniej chociażby w Miami, sprawdź wskaźnik jego efektywności w tym sezonie i w tym sezonie w Heat, który tak wiele osób lubi uważać za jego najlepszy. Sprawdź gdzie i kim był Chris Mihm i co robił zanim przyszedł do Lakers, na temat Smusha Parkera komentarz jest raczej zbędny, rok temy Chucky Atkins zaliczył sobie świetny sezon po czym wylądował w Wizards i był tak beznadziejny, że go zwolnili, Kwame pod względem skuteczności rzutów z gry zalicza najlepszy sezon bezproduktywnego wałkonia pod koszem poszukaj w swojej drużynie bo tam znajdziesz takiego bez problemu.

 

Myślę, że jak obejrzycie mecz Lakers z Suns na Canal+ to zrozumie o co chodzi, chociaż chociażby oglądając ten z Cavs w przypadku przynajmniej Lamara powinniście zauważyć różnicę.

 

Aha master widzę, że przegapiłeś to co się w Lakers dzieje z Odomem po meczu All-Star, sprawdź sobie to najpierw a potem udawaj, że na temat Lakers wiesz o czym piszesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie Lorak wnioski wyciągnąłem wcześniej i to właśnie na podstawie całego sezonu, poza tym to nie ja pisałem przed meczem z Pistons, że tym meczem Lebron będzie mógł przypieczętować MVP co mu się nie bardzo udało, więc w ten sam sposób na upartego mógłbym wyciągać sobie wnioski po tym meczu z Knicks, ale jak pisałem nie zamierzam bo zrobiłem to wcześniej i nie na podstawie 2,3 czy 10 meczów.[/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedna jaskolka wiosny nie czyni.

 

poza tym NYK to tez nieistniejaca druzyna.

O jaką jaskółkę chodzi?

Przcież mieli nie istnieć. Jak to możliwe ,że w b2b wygrywają sobie z Knicks? I na koncepcji grania LeBrona jako rozgrywającego i tworzącego wszystkie akcje Cleveland?

 

Teraz to dopiero robi się ciekawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van: tym stwierdzeniem to chyba Ty przeszedłeś samego siebie

 

Heh wcale nie, chyba, z etwierdzisz, ze masz szczersze spojrzenie na sprawe od nich.. A pod ta postacią rozumiem nic innego jak napisanie arta na ten temat. W koncu Van, skoro mas ztakie dobre rozeznanie nie pozostaje mi nic innego jak zachęcić Cię do zrobienia konkurencji tym kolesiom.

 

Chłopie spójrz na skuteczność z gry Odoma w tym sezonie i w poprzednim, w którym zaczął grać z Bryantem bo to także miałem na myśli i sprawdź jaką miał wcześniej chociażby w Miami, sprawdź wskaźnik jego efektywności w tym sezonie i w tym sezonie w Heat, który tak wiele osób lubi uważać za jego najlepszy. Sprawdź gdzie i kim był Chris Mihm i co robił zanim przyszedł do Lakers, na temat Smusha Parkera komentarz jest raczej zbędny, rok temy Chucky Atkins zaliczył sobie świetny sezon po czym wylądował w Wizards i był tak beznadziejny, że go zwolnili, Kwame pod względem skuteczności rzutów z gry zalicza najlepszy sezon bezproduktywnego wałkonia pod koszem poszukaj w swojej drużynie bo tam znajdziesz takiego bez problemu.

A czy to nie Ty napisałeś wcześniej

 

W końcu jakie ma znaczenie to, że gracze tacy jak Chris Mihm, Kwame Brown, Smush Parker, Lamar Odom zaliczają grając z KB najlepsze sezony pod względem skuteczności rzutów, ilości punktów czy efektywności albo wszystkiego razem, nie ma znaczenia

A na jakiej innej podstawie mam to skorygowac jak nie statystyk? Hm? Wskaźnik skutecznośći Odoma... Jaki by nie był, jak już mówimy o statsach to wykaż mi, ze jego gra aż tak diametralnie sie zmienila. Lepszy procent, no dobra ale co dalej? I to ma byc niby zasługa KB? Takie pisanie kim był Mihm i co robił zanim grał w LAL to tez mnie nie przekonuje. Wiec wolalbym wstrzymac sie ok komentowania tego. Kwame zalicza najlepszy sezon pod względem skutecznosci rzutów z gry... no nareszcie chciałoby się powiedzieć. Ale kim jest ten zawodnik i na jakiej pozycji gra to wiemy i wiemy jakie skuteczności tam bryluja. I wiesz to, ze ta jego skutecznosc uległa poprawie to w zdecydowanie wiekszym stopniu zasluga Odoma a nie KB.

 

 

Myślę, że jak obejrzycie mecz Lakers z Suns na Canal+ to zrozumie o co chodzi, chociaż chociażby oglądając ten z Cavs w przypadku przynajmniej Lamara powinniście zauważyć różnicę

Bardzo chętnie, ale co Ty chcesz udowodnić. Że zawodnik się rozwija. Chwała Bryantowi za to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh wcale nie, chyba, z etwierdzisz, ze masz szczersze spojrzenie na sprawe od nich.. A pod ta postacią rozumiem nic innego jak napisanie arta na ten temat. W koncu Van, skoro mas ztakie dobre rozeznanie nie pozostaje mi nic innego jak zachęcić Cię do zrobienia konkurencji tym kolesiom.

Tego dlaczego dziennikarze piszą różne głupoty nie będę Ci tłumaczył bo skoro tego nie wiesz to czego bym tu nie napisał i tak nie zrozumiesz.

Po co miałbym robić komukolwiek konkurencję, mnie za pisanie nikt nie zapłaci tyle co im, to co bym napisał byłoby po prostu czymś oczywistym dla osób, które orientują się sytuacji Lakers a pozostałych jak Ty i tak bym nie przekonał więc po co się wysilać :?

 

A na jakiej innej podstawie mam to skorygowac jak nie statystyk? Hm? Wskaźnik skutecznośći Odoma... Jaki by nie był, jak już mówimy o statsach to wykaż mi, ze jego gra aż tak diametralnie sie zmienila. Lepszy procent, no dobra ale co dalej?

Skoro wskaźnik efficiency do Ciebie nie przemawia, meczów Lakers nie oglądasz a to byłoby najprostsze rozwiązanie, więc może w ten sposób odejmij AI, Lebronowi czy Bryantowi w tej chwili po 5% skuteczności z gry i dodaj do PPG po 2 punkty i będziesz miał ten uważany przez wszystkich za najlepszy sezon Odoma w Heat bez Bryanta a dla porównania będziesz miał rzucających z mniej niż 40% skutecznością Bryanta i Iversona oraz z mniej niż 43% skutecznością Jamesa dodatkowo odejmij im jeszcze ze średniej asyst po 1.3 już łapiesz :?: bo jaśniej chyba nie potrafię.

 

I to ma byc niby zasługa KB? Takie pisanie kim był Mihm i co robił zanim grał w LAL to tez mnie nie przekonuje. Wiec wolalbym wstrzymac sie ok komentowania tego. Kwame zalicza najlepszy sezon pod względem skutecznosci rzutów z gry... no nareszcie chciałoby się powiedzieć. Ale kim jest ten zawodnik i na jakiej pozycji gra to wiemy i wiemy jakie skuteczności tam bryluja. I wiesz to, ze ta jego skutecznosc uległa poprawie to w zdecydowanie wiekszym stopniu zasluga Odoma a nie KB.

 

Bardzo chętnie, ale co Ty chcesz udowodnić. Że zawodnik się rozwija. Chwała Bryantowi za to.

Jmy pogrążasz się co raz bardziej i po co Ci to :? Nie widzisz, że w dokładnie taki sam sposób możnaby obalić tezę o tym, że inni gracze sprawiają, że pozostali grają lepiej :?: taki Diaw po prostu gra dłużej niż w Hawks i po prostu się rozwija, Damon Jones trafiał w Heat ze świetną skutecznością z dystansu ze względu na korzystny układ planet a nie obecność Shaqa, wykreowanie Kenyona Martina przez Kidda to pewnie także bzdura po prostu świeże powietrze w Colorado mu nie służy.

To jest właśnie coś co jest w tych wszystkich dyskusjach najśmieszniejsze, jak przy innych graczach ktoś gra lepiej niż bez nich to zaraz to jest ich zasługa, jednak kiedy przy KB ktoś gra lepiej niż wcześniej to już przyczyna musi być oczywiście inna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze cos pominałem:

 

PI3TR45

 

 

Ty za to pokazałeś jakie pojęcie masz o Lakers. Następnym razem poprostu wypowiadaj się w tematach, które są Ci znane chociaż trochę...

 

Całkowicie to ten temat obcy mi nie jest, bo czasami, moze nawet częsciej zdarza mi się oglądac (powiedzmy na gamecascie, ale nie tylko) mecze LAL.

 

Statystyki, statystyki, statystyki... nie masz pojęcia o sytuacji w Lakers, opierasz się WYŁĄCZNIE na statystykach... i jak ktokolwiek ma Cię brać poważnie? Nie trzeba być ekspertem, żeby wiedzieć, że jest mnustwo aspektów gry niewidocznych w statystykach
.

 

Znasz jakis lepszy sposób weryfikacji tego czy zawodnik gra lepiej niz w poprzednim sezonie? Chyba, ze zakładasz, ze zawodnik rzeczywiscie gra lepiej, ale statsy ida mu w dół. I wiesz co, nie rozmawiamy o supergwiazdach, gwoli ścisłosci.Ani tez o liderach. Mnie na poważnie? NIe, jedynie statystyki, tych inaczej się nie da brać. Oczywiscie całe mnostwo aspektów. Tylko co to ma wspolnego z tym co napisałę Van. I wiesz o ile się nie myle to w LAL po odejsciu O'Neala, Melona. Paytona, Rusha o włąsnie jesli chodzi o tego zawodnka, zobacz co się stało z jego sattsami po odejsciu z LAL. To pewnie tez zasługa KB.

 

Co więcej - o Lakers (jak widać po ostatnim poście) masz znikome informacje, a robisz z siebie eksperta niemal wyśmiewając zdanie Vana, który obejrzał w tym sezonie bagatela 20 RAZY więcej meczów Lakers niż Ty. I to my jesteśmy nieobiektywni jak piszemy o Sixers.

 

I cóź z tego, ze obejrzał skoro bzdury pisze. Mam znikome informacje, okey ale one były jedynie odpowiedzia na to co Van napisałe. NIc wiecej. Ja robie z siebie eksperta? Cyba pominę odpowiedz na te prowokację. NIech sobie widział więcej ale niech nie wypisuje, ze tak wszyscy zaraz błyszczą przy Kobe'm.

 

Tylko, ze jak my coś napiszemy, to opieramy się nie tylko na statsach...

Co do odoma to proponuję obejrzeć jeden z kilkudziesięciu ostatnich meczy (o czym pisał już kore) i dla porównania jakiś z początku sezonu. Wtedy może zrozumiesz...

 

A co mnie to interesuje? A jak będziesz chciał się dowiedziec czegoś wiecej o Utah to tez pewnie 2o meczy wiecej obejrzysz i pozniej się wypowiesz? Bo sattsy to tylko statsy statsy statsy, nie? I kto tu daje durną argumentację? Co mnie to obchodzi, ze Odom niby tak błyszczy skoro poziom jego gry utrzymuje się na starym dobrym poziomie? Odom, wiesz malo jest graczy, którzy caaały sezon utrzymują równa forme. Ale rzeczywiscie dopiero podsumowanie całości jest obiektywne. A ja nie zauwazam równićy tego w stosunku do poprzedniego. Owszem widziaem co robi na tym boisku i tez jestem pod wrazeniem. Prawda jest taka, ze to działa. I awans do PO w tym roku LAL, którym nie to było pzrepowiadane jest istotnie czyms czego nie mozna zaprzeczyć.

 

Co do Mihma, to proponuję obejrzeć jakiś mecz z tego sezonu i poprzedniego, a jeśli opierasz się tylko na statystykach to trzeba było to zrobić chociaż rzetelnie. Sprawdź poszczególne mecze, wahania formy Chrisa z tamtego sezonu i stabilizację z tego.

 

Tak stabilizacja jest. I co ma znowu podziekowac za to Bryantowi?

 

Co do Kwame, to już przeszedłeś samego siebie (że tak Cię zacytuję...). Koleś był kompletnie nieprzydatny w Wizards. Co więcej on na początku sezonu nie łapał piłek i pudłował proste sytuacje podkoszowe. No ale skąd Ty o tym masz wiedzieć skoro obejrzałeś może ze 2 mecze Lakers...

 

Dwa? To chya w ostatnich dwóch tygodniach. O ile sledznie meczu na gamecat'cie mozna nazwac oglądaniem meczu. Co do Kwame'a to tak masz rację, ale jak to się mowi lepiej pozno niz wcale...

 

Zanim mi cokolwiek odpiszesz, to obejrzyj trochę meczy Lakers.

 

Widziałem i uwierz mi to było więcej niz dwa.

 

 

Van

 

Tego dlaczego dziennikarze piszą różne głupoty nie będę Ci tłumaczył bo skoro tego nie wiesz to czego bym tu nie napisał i tak nie zrozumiesz.

 

Rozumiem Van rozumiem. Pisza je z jednego prostego powodu. Po pierwsze takie kontrowersyjne wypowiedzi są bardziej poczytne. ze tak to nazwe po drugie niektórzy rzeczywiscie tkwią w takim pzrekonaniu, nie koniecznie akceptowanym przez całą reszte kolegó dziennikarzy. Tylko jesli takich wypowiedzi jest więcej to juz nie jest to tylko jeden art wyłamujący się. A oni pzreciez nie piszą tych artów z głowy, ale na jakiejs podstawie, prawda?

 

Po co miałbym robić komukolwiek konkurencję, mnie za pisanie nikt nie zapłaci tyle co im, to co bym napisał byłoby po prostu czymś oczywistym dla osób, które orientują się sytuacji Lakers a pozostałych jak Ty i tak bym nie przekonał więc po co się wysilać

 

No pewnie, ze po co się wysilać, zdecydowanie lepiej krytykowac. I mimo wszytko blizsze jest mi to co napisałę ten koles niż to czym Ty starasz się mnie pzrekonać. Aaa i widzę, ze ty z uporem maniaka chcesz powiedziec, ze autor tego konkretnego artykulu nie orientuje sie w sytuacji LAL. Brawo.

 

Skoro wskaźnik efficiency do Ciebie nie przemawia, meczów Lakers nie oglądasz a to byłoby najprostsze rozwiązanie, więc może w ten sposób odejmij AI, Lebronowi czy Bryantowi w tej chwili po 5% skuteczności z gry i dodaj do PPG po 2 punkty i będziesz miał ten uważany przez wszystkich za najlepszy sezon Odoma w Heat bez Bryanta a dla porównania będziesz miał rzucających z mniej niż 40% skutecznością Bryanta i Iversona oraz z mniej niż 43% skutecznością Jamesa dodatkowo odejmij im jeszcze ze średniej asyst po 1.3 już łapiesz bo jaśniej chyba nie potrafię.

 

Już chyba wczensij napisałem, ze ni rozamwaimy o liderach. Moglem to wczensiej wyslac, ale myslealem,z e za pierwszym arzem poszło.... :roll:

 

Jmy pogrążasz się co raz bardziej i po co Ci to

 

Dobrajuz się postaram nie pogrążać...

 

To jest właśnie coś co jest w tych wszystkich dyskusjach najśmieszniejsze, jak przy innych graczach ktoś gra lepiej niż bez nich to zaraz to jest ich zasługa, jednak kiedy przy KB ktoś gra lepiej niż wcześniej to już przyczyna musi być oczywiście inna.

 

Okey :roll: mimo wszytko ja w tym niec smiesznego nie widze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przyznam ze po prostu pogubilem sie w argumentacji (???) Jmy'ego, w pewnym momencie to byla taka skladniowa anarchia i merytoryczny mętlik ze nie mialem pojecia o czym on pisze i co chce udowadniac. Byc moze potrzebowalbym niejednokrotnego przeczytania powyzszych postow zeby zrozumiec a byc moze to po prostu jest niepojete bo to po prostu spiewka zdesperowanego kibica ktoremu pali sie grunt pod nogami z braku realncyh przeslanek dla jego poglądow (???) i pisze aby pisac pogrążając się tym samym w chaosie ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie Lorak wnioski wyciągnąłem wcześniej i to właśnie na podstawie całego sezonu, poza tym to nie ja pisałem przed meczem z Pistons, że tym meczem Lebron będzie mógł przypieczętować MVP co mu się nie bardzo udało, więc w ten sam sposób na upartego mógłbym wyciągać sobie wnioski po tym meczu z Knicks, ale jak pisałem nie zamierzam bo zrobiłem to wcześniej i nie na podstawie 2,3 czy 10 meczów.[/b]

a ilu Van?

bo ja dokldanie rozpisalem prawie caly poprzedni sezon Jamesa, aby pokazac ze ludzie piszacy tak, jak ty nie maja racji, juz wtedy nie mieli. w tym sezonie tym bardziej.

wiec na jakiej podstawie wyciagales wnioski? kilku meczow podczas wyjazdu na zachod?

 

ps

gdyby wygrali z pistons, a LeBron mialby wielki mecz to by przypieczetowal tym MVP, czyli sprawa bylaby jasna. tak sie nie stalo, wiec nadal mamy kilku rownozednych kandydatow (do ktorych Kobe sie jednak nie lapie Van. gotow jestes sie zalozyc o to, ze Kobe bedzie wyzej od Jamesa w glosowaniu na MVP? bo ja jestem gotow zalozyc sie z toba, ze to LeBron bedzie wyzej)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten post do Pietrasa powinien pojawić się troche wczesniej. Przyznam troche namieszałem. Odpowiadając nie po kolei. Ale cos mi się wydaje, ze nie o to Ci chodzi kore

 

w pewnym momencie to byla taka skladniowa anarchia i merytoryczny mętlik ze nie mialem pojecia o czym on pisze i co chce udowadniac

Wiec cofnij sie kilka postów do ty łu i bedziesz wiedzaiał. Podpowiem, ze chodzi o Chrisa Mihma, Kwame'a Browna, Smusha Parkera, Lamara Odoma

 

Byc moze potrzebowalbym niejednokrotnego przeczytania powyzszych postow zeby zrozumiec a byc moze to po prostu jest niepojete bo to po prostu spiewka zdesperowanego kibica ktoremu pali sie grunt pod nogami z braku realncyh przeslanek dla jego poglądow

Hehe, fajny text ale o co ci chodzi to ja nie wiem. Zdesperowany to jeszcze nie jestem, bo Phila ciągle w grze. Brak realnych przesłanek? Co do zcego, moze sprecyzujesz?

 

i pisze aby pisac pogrążając się tym samym w chaosie

Haha, bo też nic innego nie mam do roboty tylko pisac, zeby pisac. :lol: Za trochę ponad dwa tygodnie mam mature więc uwierz napewno nie pisze sobie tutaj dla samego pisania. I wiesz chyba rzcezywiscie lepiej zrobie jak się na niej skupie w WIEKSZYM STOPNIU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ilu Van?

bo ja dokldanie rozpisalem prawie caly poprzedni sezon Jamesa, aby pokazac ze ludzie piszacy tak, jak ty nie maja racji, juz wtedy nie mieli. w tym sezonie tym bardziej.

wiec na jakiej podstawie wyciagales wnioski? kilku meczow podczas wyjazdu na zachod?

Nie rozumiesz tego o co mi cały czas chodzi w tej dyskusji, ja nie chcę powiedzieć, że to wszystko co zrobił James w tym sezonie nie jest imponujące, nie zasługuje na MVP ja naprawdę po raz kolejny mówię, że strasznie lubię styl gry i zachowanie tego młodego chłopaka, który miałby wszelkie powody żeby być zarozumialcem, przechwalającym się czego to nie dokona i ile tytułów nie zdobędzie jak niektórzy wchodzący do ligi, ale tego nie robił, jego gra w tym sezonie jest naprawdę imponująca ja cały czas po prostu uważam, że to wszystko nie zasługuje na wyróżnienie nagrodą MVP w większym stopniu niż osiągnięcia indywidualne i zespołowe Bryanta, na mnie po prostu one robią większe wrażenie i tyle, ale nie znaczy to, że nie doceniam tego co robi w Cleveland James.

Van. gotow jestes sie zalozyc o to, ze Kobe bedzie wyzej od Jamesa w glosowaniu na MVP? bo ja jestem gotow zalozyc sie z toba, ze to LeBron bedzie wyzej)

Lorak czy ja napisałem chociaż raz, że Bryant będzie w głosowaniu dziennikarzy wyżej od Jamesa :?: Zdaję sobie sprawę doskonale z tego, że James jest uwielbiany przez media, jednak zdaję sobie również sprawę z tego, że są głosujący, którzy podchodzą do Bryanta w ten sposób jak autor artykułu, który przytoczyłeś, albo tacy jak Hollinger, którzy mówią, że Bryant nie powinien dostać MVP w tym roku nie z tego najbardziej sensownego powodu czyli słabego bilansu, ale ponieważ dwa lata temu wypędził Shaqa z LA.

 

Jest jeszcze kilka meczów do końca sezonu, np. prawdopodobna zapowiedź pojedynku z pierwszej rundy Lakers-Suns i dwóch kandydatów do MVP, mecz jest na ABC o wczesnej porze wielu dziennikarzy, którzy się jeszcze nie zdecydowali może podjąć ostateczną decyzję pod wpływem nawet tego jednego meczu, nawet w takim meczu można zdobyć lub stracić parę punktów, tylko ja niestety nie wiem ilu jest takich, którzy podchodzą do sprawy jak chociażby Hollinger czy ten McCallum a ilu takich, którzy widzą jako MVP Bryanta jak Ventre czy Dan Patrick chociaż jak pisałem przed chwilą wiem, że głosujących na Lebrona będzie najprawdopodobniej więcej.

 

Powiedz tylko czy to, że zdaję sobie sprawę z tego wszystkiego powinno sprawić, że uznam osiągnięcia Lebrona za bardziej zasługujące na wyróżnienie nagrodą MVP niż te osiągnięcia Bryanta :?:

 

 

Jmy nie mam już siły na dalszą dyskusję z toba, specjalnie w pierwszym poście oparłem się na statystykach pisząc o skuteczności, PPG czy efektywności tych graczy bo zwykle na tym się opiera wszelkie opinie o tym, że ktoś gra lepiej czy, że jeden gracz sprawił, że drugi gra lepiej bo przedtem miał słabszą skuteczność, mniej PPG itd. Nie oparłem się na tym co po prostu widzę w ich grze bo wiedziałem, że to może być brane za nieobiektywne, ale ty to po prostu zlałeś a potem w dyskusji z Pietrasem chcesz statystyk bo one są odpowiednie po tym jak post wcześniej piszesz, że osiągnięcia np. Mihma, które są w ostatnich dwóch latach z Bryantem lepsze niż wcześniej i jest to doskonale widoczne nie tylko w jego grze, ale także w statsach do ciebie nie przemawiają :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz tylko czy to, że zdaję sobie sprawę z tego wszystkiego powinno sprawić, że uznam osiągnięcia Lebrona za bardziej zasługujące na wyróżnienie nagrodą MVP niż te osiągnięcia Bryanta :?:

 

[

nie wiem Van. ale skoro zdajesz sobie sprawe z tego, ze James bedzie wyzej w glosowaniu, bo jest bardziej ceniony przez dziennikarzy to powinienes tez zdawac sobie sprawe z tego, ze nie dzieje sie tak bez powodu. moze ta mala teoria spiskowa przeciw Kobe, a za Jamesem ktora gdzies tu przemycasz jest jednak tylko twoim wymyslem, bo tylko w ten sposob mozesz jako tako bronic Kobe w kontekscie MVP?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.