Skocz do zawartości

Random shit // REGULAR SEASON 12/13


Chytruz

Rekomendowane odpowiedzi

tez tak mysle sobie o linie i rakietach. Zero lawki, sklad mizerny, a wyniki jak na nich niesamowite. Albo Lin jest lepszy niz wielu na forum pisze albo rakiety jada na farcie. Podejrze ich jeszcze przed PO ale sklad slaby a wyniki dobre. Lin to PG w tym zespole i jednak czesc odpowiedzialnosci/zaslug mimo obecnosci hardego spada na zoltego....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony - słaba ławka z 1 wartościowym zmiennikiem (Delfino), osamotniony wysoki (Asik) slaby w ataku na którego przy jego zaangażowaniu sie w D powinno klasycznie wpuszczac w faul trouble, brak wpływowego (znowu jedynie Delfino) weterana bo to młodą ekipa na dorobku i sporo błędów powinna popelniac. A ci strzelcy o których piszesz to tez ani tego sporo ani żaden jakoś przed sezonem nie miał opinii topu a tak czasem graja. Jak wpada to wszystkim co jest fenomenem. Aha i jeszcze w trakcie sezonu wymieniono podstawowego PF co zrobiło zamieszanie w rotacji i system gry. Wiec sa plusy i minusy a zespol na PLUS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rakiety grają bardzo specyficznie bo mega efektywnie. Oni unikają kompletnie long2 które są najmniej efektywnym sposobem zdobywania punktów. McHale po powrocie tak zmienił ich ofensywę że oni albo wbijają się pod kosz, albo trójka, albo FT. Wydaje się to mega proste ale jakoś nikomu innemu się to nie udaje stosować. Co do Lina to jest to mega dziwne bo wg nba.com ma on negatywny wpływ na obronę a wg 82 games wręcz przeciwnie. Fakt faktem że Rakiety ogólnie bronią dość radośnie ale dopóki ich ofensywa jest tak niewiarygodnie efektywna to w RS jakoś działa. Dopóki nie pozyskają sensownego PFa ( wzięcie Robinsona to niestety niewypał ) to nie mają żadnych sznas na wygranie rundy PO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dość radośnie to mało powiedziane. Sam czasami się dziwię, skąd ten bilans jak patrzę na obronę Rox. Z tym unikaniem long2 to prawda (może to faktycznie jest częściowe wytłumaczenie). Wg. http://vorped.com/bball/index.php/team/shotchart/houston-rockets Rox mają rozkład rzutów Paint/2/3 odpowiednio: 49.2%, 14%, 36,6% (2 razy mniej long 2 niż inne zespoły)

Dla przykładu:

Lakers 45.9, 23.6, 30.3

Miami 43.8, 28.9, 27.1

Golden 42.5, 33.4, 23.9

Spurs 46.5, 26.2, 27.2

OKC 44.6, 30.9, 24.4

Memphis 51.6, 32, 16.3

Utah 47, 32.8, 20

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoczi. Gość ma 6'4" i wazy 95+ kilo. Patrzaj jak go tutaj Bryant niszczył na poście:

Haha, uwielbiam filmiki w których jest pokazane kilka akcji z całego meczu i wrzucający taki filmik ma chyba nadzieje, że ktoś albo nie oglądał meczu albo nie przeglądał statystyk. W każdym razie Kobe rzucił w tym meczu 14-31 z gry zdobywając 39 punktów, ale pewnie wyjdzie na to, że Lin krył go tylko w tych sytuacjach pokazanych na filmiku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym long2 rzeczywiście jest coś na rzeczy. No, ale ogólnie McHale chyba najlepiej w lidze wykorzystuje potencjał zespołu (w tym sensie, że jak podzielimy ich liczbę zwycięstwa przez jakąś umowną liczbę określającą ilość talentu jakim dysponuje to nam raczej wyjdzie najwyższa wartość w lidze). Jak dla mnie to w sumie taki cichy kandydat do COTY i na pewno zatarł nie najlepsze wrażenie z Minesotty.

 

To zresztą ciekawe, że kolejny wielki Celt jest co najmniej dobrym coachem. Już kiedyś to zauważyłem i nawet wspomniałem na forum w jakimś innym wątku, ale teraz warto przypomnieć to zestawienie:

 

Bill Russell - 2 mistrzostwa

Larry Bird - finał, COTY

Bill Sharman - mistrzostwo, 2 razy COTY

KC Jones - 2 mistrzostwa

Tom Heinsohn - 2 mistrzostwa, COTY

Don Nelson - 3 razy COTY

Rick Carlisle - mistrzostwo, COTY

 

 

Dla porównania wśród byłych Lakersów jako coach wybił się tylko Pat Riley, a wielu się przecież brało za tą profesję i nie odniosło sukcesów (Jerry West, Elgin Baylor, Magic Johnson, George Mikan, Kurt Rambis).

 

Ogólnie trudno znaleźć jakikolwiek zespół, który by wypuścił chociaż 2 czy 3 dobrych coachów, a Celtics wypuścili prawie 10.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nice joke luki , rozmawiamy tu o niby 15 pg w tej lidze a ty dajesz jakies smieszne filmiki ktore nie stnowia nawet promila jego akcji. przekonales mnie. jakis funboy robi 2 minutowy filmik gdzie sa 3 akcje w obronie (slownie qrwa 3 akcje) typ musial sie chyba strasznie napocic jesli znalazl tylko 3 akcje do 2 minutowwgo filmu .

w pierwszej akcji nie wiem gdzie jest t wielka obrona lina , stoii prawidlowo , ale nie cisnie bryanta jakos strasznie imo najbardziej zjebal tu kobe ktory zamiast rzucic swojego firmowego fadeawaya ( w tym momencie moglibysmy wymyslic jakies angielskie okreslenie na ta firmowa akcje kobe, jamal ma shake n bake a kobe - fadeway thru hands?? pewnie nie gramatycznie , jesli macie lepsze opcje , piszcie) przez lapy ktory bylby wlasciwie non contested bo lin jest duzo krotszy , ale kobe nie wiem czemu wybral spin. nastepne 2 akcje to jakies dojscia z pomocy.

 

nastepny filmik to blok , znowu przekonales mnie bo przeciez 1 blok mowi nam o wszystkim, znajdz jeszcze jakis filmik gdzie lin daje jakas paczke , bo przeciez w nba to rzadkosc zeby 190cm koszykarz robil paki LOL

najlepsze jest ze sam napisales ze to zadne dowody ale mimo wszystko to dales . why???

 

synergy ktora bardziej skupia sie na obronie indywidualnej rowniez potwierdza ze lin jest slaby, chytruz na poprzedniej stronie wspomnial ze rakiety sa lepsze bez niego niz z nim.

 

w poprzednim sezonie rowniez marnie rzucal za 3 , ale pewnie jeszcze zyjesz jego famous GW nad swoim odpowiednikem w obronie :), w rockets lin nie trafia open 3, gdy jest na weak side , rowniez zdaza mu sie gdy jest open odgrywac dalej do rogu. w tamtym sezonie podczas linmani nie byl kontuzjowany a 3 mial na 33 % , w houston jest to samo mimo ze o wiele czesciej jest open. lin jest teraz przydupasem hardena , obrona na nim nie jest skupiona, jest czesto open ale ma kiepskie % nie jest podwajany a mimo to nadal ma mase strat w stosunku do asyst wiec jak to jest z jego rozgrywaniem??? ft ma na poziomie 79% co rowniez swiadczy ze nie jest jakims dobrym shooterem, przejrzalem jego gamelogi i na 73 g w 25 nie trafil nawet jednej 3 taki z nie shooter, oczywiscie staral sie i probowal,

 

....swietnie wykorzystuje piki..... - co to wogole znaczy??? swietnie piki to w nba gra tylko kilku rozgrywajacych napewno nie jeremy lin, owszem jest przyzwoity w tym elemencie ale np. w zeszlym sezonie wszyscy oczekiwalismy ze z amare po jego powrocie stworza super duet ale nic takiego sie nie stalo, nikt po linie w nyc nie placze bo felton jest od niego lepszy.

.....umie wjechac pod kosz..... wow super , podobnie jak wielu innych guardow, zreszta pod ten kosz to w tym sezonie pcha sie zdecydowanie mniej o czym swiadczy spadek ft. do 3,2 z 5 w nyc. woli sobie pocwiczyc jumpery .

biorac pod uwage jak czesto jest open powinien miec j na bardzo wysokim %.

 

jenning- lin szczerze to nienawidze tych wszystich samograjow i czesto ceglarzy combo G w stylu jenningsa, westbrooka, czy mniej rosea, ich gra do mnie nie przemawia powoduja ze pozycja pg jest wymierajaca.

 

lin jest przecietniakiem z duzymi brakami jak na pg (straty,slaby range, slaby obronca) i jego przyzwoity playimaking skills nie rownowazy jego wad. lin juz nigdy nie bedzie lepszy bedzie zwsze przecietnikiem ktory zablysnie kilka razy w sezonie i najprawdopodobnie zgasnie zupelnie w po.

 

Jeszcze odnisnie jenningsa , w tym sezonie jaramy sie currym i slusznie , ale przeciez curry jako playmaker jest conajwyzej sredni i zdecydowanie woli sobie rzucic, podobnie jennings wczesniej zwany ceglarzem , w tej chwili jennings rzuca na 38% za 3 przy ponad 6 probach co rowniez jest elite na tle ligi, a robi to w stylu bardzo podobnym do stefka czyli prawie w kazdy mozliwy sposob.

 

 

tak wogole luki skad wzieles ze lin ma ponad 95kg, imo jest dosyc szczuply prze 191cm i wszedzie jego waga sie kreci wokol 90kg.

liste lepszych pg wczesniej napisal bialaczekolada i ja sie z nia mniej wiecej zgadzam. wogole to jarret jack , kidd czy dre slyszac o linie 15 pg niezlego LOLa sobie kreca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jennings dostał łatkę ceglarza i już nic tego nie zmieni.

 

Luki Conley dla Lina to jest półka na razie nieosiągalna w obronie w każdym aspekcie. Lin to jest typ od którego jest lepszych co najmniej 15 rozgrywających w lidze i to jest wasz argument, że Harden ma dobry support- faktycznie. Asik i Parsons to najbardziej wartościowi gracze Rockets a upatrywanie w chinolu większych pozytywów to trochę jak dopatrywanie się w Perkinsie jakichkolwiek pozytywów (poza zasłonami).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jennings dostał łatkę ceglarza i już nic tego nie zmieni.

 

Luki Conley dla Lina to jest półka na razie nieosiągalna w obronie w każdym aspekcie. Lin to jest typ od którego jest lepszych co najmniej 15 rozgrywających w lidze i to jest wasz argument, że Harden ma dobry support- faktycznie. Asik i Parsons to najbardziej wartościowi gracze Rockets a upatrywanie w chinolu większych pozytywów to trochę jak dopatrywanie się w Perkinsie jakichkolwiek pozytywów (poza zasłonami).

Bo Lin mimo wad jest bardzo ważny dla ataku Rockets. A 15 miejsce przy obecnym zawaleniu pozycji PG to bardzo dobry wynik.

 

Jenning jest, był i będzie ceglarzem, co prawda w tym roku gra trochę lepiej, ale jest w CY co tłumaczy aberracje. Z tego co oglądałem Bucks to nawet czesciej podawał, więc jak widać w Cy dzieją się rzeczy niezwykłe.

 

@beatka

 

Napisałem, ze to nie sa żadne dowody... Po prostu próbka pewnych cech, które sprawiają, że Lin jest dobrym obrońcą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma też TS 50% Lin 53 a używany jest mniej i rzuca kilka punktów mniej. W zasadzie wszystkie statystyki z tego sezonu przemawiają za tezą Jennings>Lin. W obronie to mniej więcej imo ta sama półka. Ale Jennings jest ceglarzem a Lin to świetny kretor, poziom Conleya w obronie plus lepszy scorer. No ***** powiem wam, że skąd wy bierzecie te teorie to nie wiem.

 

Ja nie bronię jakoś strasznie Jenningsa bo oczekiwałem po nim zdecydowanie więcej odkąd przyszedł do ligi i jest jaki jest (mocno przeciętny) ale ten sezon gra niezły. Prowadzi z Ellisem mega słabe Bucks do PO (oczywiście na słabym wschodzie) co jest i tak sporym sukcesem a trzon zespołu porównywalny do Rockets- Defensywny center, shooter z ławki, dwóch ofensywnych niskich.

 

Luki będąc 15 pg w lidze (a obiektywnie gdzieś 15-25) to żaden dobry wynik. To oznacza, że 15 zespołów ma lepszego gracza, 5 porównywalnego, 5 niewiele gorszego i 5 ewidentnie słabszego. Nie ma znaczenia czy pozycja jest mocno obsadzona czy nie. Zresztą Chytruz już to pisał.

 

A porównując overall impact to Lin jest hen hen daleko.

 

Fakt, że Houston grają fajnie, fakt, że McHale (ku mojemu ogromnemu zdziwieniu) stworzył bardzo fajny system i fakt, że mają spore możliwości stworzenia nawet contendera w przeciągu nawet sezonu ale pisanie, że support Hardena jest dobry bo Lin jest top 15 pg a Parsons jest fajnym all around role player to przypomina mi trochę deprecjonowanie Jamesa w Cavs, gdzie jego hejterzy pisali, że ma mocny support bo Mo to allstar, Jamison to experienced player ze świetnym rzutem, Varejao świetny walczak i dlaczego James nie wygrał misia z takim supportem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jennings gra ciut lepszy sezon bo jest w CY. Dlatego ma TROCHĘ lepszą selekcję rzutową i TROCHĘ więcej podaje. Nie ma ***** żebym go wziął ponad Lina. Lin potrafi grać tak jak chce drużyna i nie jest cancerem, samo to stawia go ponad tego kmiota z Milwaukee(zresztą tam tez go juz nie chcą).

 

Luki będąc 15 pg w lidze (a obiektywnie gdzieś 15-25) to żaden dobry wynik. To oznacza, że 15 zespołów ma lepszego gracza, 5 porównywalnego, 5 niewiele gorszego i 5 ewidentnie słabszego. Nie ma znaczenia czy pozycja jest mocno obsadzona czy nie. Zresztą Chytruz już to pisał.

Nieprawda. Jak jesteś 15 centrem w lidze albo 15 SFem w lidze to już właściwie jesteś nikim. A przynajmniej nikim kto kompetentnie może tworzyć coś w ataku. Lin mimo, że na swojej pozycji jest przeciętniakiem jest mega przydatny w ataku.

 

A Jamesa [jeśli pamiętasz moje posty z czasów Cavs] nigdy nie oceniałem nisko a jego support zawsze. Po prostu nie ta jakość. James miał fajną paczkę do bronienia[choć specyficzną bo nigdy nie byli w stanie powstrzymać dobrych środkowych, zwłaszcza Howarda] i totalną kasznkę w ataku gdzie nikt prócz niego nie potrafił nic kreować. Samo to, że Harden ma taką jedną osobę dużo daje.

 

I nie, Harden nie ma idealnego supportu, ale ma conajmniej niezły. Klasę/dwie lepszy od słabych supportów, z którymi musieli się męczyć James/Wade/Kobe/Nash, czyli jedyne 'niskie' supergwiazdy ostatnich lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile widziałeś Bucks w tym sezonie?

 

Jennings rzuca 3 dużo lepiej niż Lin a pozycje rzutowe ma mocno średnie. Dla ciebie jest kmiotem bo jest cancerem a to że gra dobrze w tym sezonie to nic bo ma CY. Poza tym gra w systemie żadnym, gdzie Bucks bazują na nim i Ellisie przede wszystkim i ich indywidualnych akcjach.

 

Tak czy inaczej gra lepszy sezon niż Lin no ale jest w CY więc jest gorszy :)

 

Poza tym piszesz, że Lin świetnie pasuje do drużyny a ja z kolei uważam, że przy biedzie ofensywnych opcji pg powinien brać więcej na siebie. Grają szybko, rzucają dużo punktów a Lin ma 13 na 53%TS. Tam potrzebny jest ktoś kto potrafi zdobywać punkty ale to oczywiście moje zdanie. Royce White też nie psuje im ataku. Druga opcja wyjebana.

 

Chyba żartujesz, że ma lepszy support niż Nash/Bryant/Wade itd. W sensie jasne jak mówisz o czasach Kwame i Parkera/ Beasleya i Chalmersa/ Gortata i bandę D-league. Ale:

 

Gasol + Artest + Bynum + Odom

Wade + Bosh + (Allen) + Battier

Amare + Marion + Bell + Barbossa + (Shaq) + (Jrich)

Shaq + Haslem

 

To były supporty z którymi wymienieni przez ciebie gracze cokolwiek osiągnęli (poza Nashem) i to jest przepaść. Także jak piszesz, że ma lepiej niż inni niscy to nie mogę uwierzyć. Oczywiście, że Bryant grał 2 sezony z leszczami ale wcześniej i później miał najlepsze teamy w lidze. Wade dostał dalej zajebistego Shaqa i super support, Nash miał drużynę pod siebie stworzoną całą karierę poza końcówką a James w Cavs poza 09 nie miał wcale tragedii wielkiej (choć to był słaby support).A i wiem, że to nie ty pisałeś o supporcie Jamesa ale wciskanie, że Harden ma dobry support mi po prostu przypomina wypowiedzi niektórych. Zresztą zabierz z Rockets Hardena i będą top 10 pick mieli spokojnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nie, Harden nie ma idealnego supportu, ale ma conajmniej niezły. Klasę/dwie lepszy od słabych supportów, z którymi musieli się męczyć James/Wade/Kobe/Nash, czyli jedyne 'niskie' supergwiazdy ostatnich lat.

Luki sorki ale ty masz jakieś dziwne poczucie rzeczywistości. Rakiety zanim Harden sie pojawił były uznawane za najgorszy zespół na Zachodzie a 26 w całej NBA.

Nie wiem jakim trzeba być fanatykiem aby uznać Rakiety AD 2013 za lepszy skład niż to co mieli Wade, James .

 

Który konkretnie skład HEat uznajesz za gorszy od obecnych Rakiet ??? Nawet Heat 07 uważam za lepsze bo mieli albo Shaqa albo Matrixa. Pokaż mi choć jednego sensownego podkoszowego Rakiet poza Asikiem który nota bene zagrożenia w ofensywie nie stwarza. Harden nie ma zmiennika, Lin i Asik nota bene też. Ich rozegranie to zeszłoroczne Knicks które pod tym względem byli prawie najgorsi w lidze rok temu. Zresztą wowo to dobrze wyłuszczył. Chłopie zejdż na ziemię bo w swoim deprecjonowaniu Hardena się juz kompletnie pogubiłeś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heat 09 i 10 byli gorsi. Zgodzę się ze w obecnej lidze obok Dirka ze wszystkich superstarow ma najsłabszy ale deprecjonowanie Asika to gruba przesada. Lin tez sezon temu pokazał co robi jako główny ballhandler zreszta jak Harden był kontuzjowany to Lin rzucił 38pkt Spurs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież wiadomo, że chodziło o te gorsze lata dla superstarów czyli Smush/Kwame, banda patałachow z Cleveland, Beasley/J rzucam 15% z pola O'neal bo tak własnie przedstawiacie support Hardena.

 

 

Zresztą zabierz z Rockets Hardena i będą top 10 pick mieli spokojnie.

Myślę, że tak mogłoby być.

 

A w ogóle powiem coś co powtarzałem od początku - przecież ja nie uważam Hardena za scruba - to jest top10 gracz w lidze, bardzo efektywny w ataku, słaby w obronie. Po prostu nie superstar. Nie ten impact i kilka dziur w grze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.