Random shit // REGULAR SEASON 12/13

[Luki]

Jaaaaasne, tylko, że Lin w obronie to ścisły top jeśli chodzi o PGs, rozumiem, że obrony nie bierzecie pod uwage?

[wowo]

o ***** jeśli Lin to ścisły top obrony to faktycznie nie mam pytań. Swoją drogą liczy się overall a aktualnie na pozycjach pg nie ma takich closerów jak Payton i są lepsi obrońcy jak Conley i beznadziejni jak Nash oraz przeciętni jak Lin. Obrona pgs nie różni tak bardzo aby kogoś mocno faworyzowała a na pewno nie Lina.

[Luki]

Lin 'przeciętny'? Lawl :] Nie mam więcej pytań. Lin jest jedyną przyczyną tego, że backcourt Houston nie jest plądrowany jak vagina prostytutki(z uwagi, ze ma obok sobie no D Hardena).

 

A co do waszego rankingu to oceniamy tylko staty czy patrzymy jednak również na kontekst tego, że jeden gra w dream teamie, drugi z najlepszym graczem w lidze co ułatwia mu grę a trzeci gra z nikim innym tylko samym Linem, który jest może w pierwszej 20 pg w NBA?

Wade bez Lebrona na boisku gra lepiej, wrzucałem już te statystyki.

[QueLuc]

No, ale Parsons na SF gra naprawdę fajny basket. Potrafi bronić, a w ataku jest bardzo pewny i nieraz to on ciągnął grę Rockets.

[BiałaCzekolada]

No way,

 

CP3, Rose, Parker, WBrook, Curry, Irving, Lawson, Deron, Rubio, Nash, Lillard, Wall, Holiday, Conley, Rondo, Jennings, Kemba - 17-tu, którzy są lepsi, no doubt.

GHill, Andre, Calderon, Lowry, Felton, Dragic, Jack, Bledsoe, Vasquez, Isaiah, Teague, Knight, Chalmers, Nelson, Mo - to jest reszta liczących się PG (w liczbie 15)

 

Z tego myślę, że od Lina lepszy jest GHill, Bledsoe, Lowry (duży edge w defensywie), Calderon (elite shooter), Vasq (playmaking)

no i ciągle wolałbym mieć prof.Millera (court vision) i tego Feltona po dobrej stronie mocy.

Dragic, Jack, Teague, to podobny poziom

Isaiah, Chalmers, Knight, Nelson i Mo słabsi

 

Podsumowując mamy 17 zdecydowanie lepszych, 6/7 porównywalnych, ale z dużą przewagę w którymś elemencie.

3 o zbliżonym poziomie (chociaż wolałbym mieć Dragica i Jacka niż Lina), a reszta słabszych.

 

Ale co do całego supportu Rox, to posiadanie takiego Lina (czyli dobrego, solidnego PG), Asika (defensive anchor, zbiórka, pick and roll) i Parsonsa (absolutny top rolesów w lidze, bardzo niedoceniany all-around player) oraz paru strzelców dystansowych to bardzo znośny support. Wolę taki niż wiecznie połamanych Cavs.

[BiałaCzekolada]

dobra może z tym Jenningsem to dałem odpał, jest na podobnym poziomie co Lin

[wowo]

Luki to powiedz mi jak dobrym obrońcą jest wg. ciebie Lin? Jak Conley? Jak Jennings? Jak Teague? Jak Kidd czy jak Knight, Lowry ? Bo Lin nie jest na tyle mocnym obrońcą aby przeskoczył zawodników wymienionych.

 

Bo jak ustawiasz jego obronę oraz ile ona znaczy dla overall oceny rozgrywających bo Lin będąc nawet solidnym (przeciętnym) obrońcą nie jest na tyle wartościowym aby być w top 15 co i tak jest takie sobie.

[BiałaCzekolada]

Jennings jest lepszym obrońcą od Lina, zdecydowanie lepszy on ball i przede wszystkim całkiem solidnie naciska full court.

 

wowo masz rację,

Conley, Bradley, Bledsoe, Paul, Holiday, Lorwy, GHill - to są jedyni goście w lidze którzy mają pozytywny albo nawet ogromny impact na defensywy, reszta to albo przeciętnikami (Curry, Dragic, Lin też raczej należy do tej grupy) albo totalne pachołki (Lillard, Nash)

 

EDIT: Zapomniałem o Bradleyu, też jest lepszy - ogromny edge w defensywie

[Chytruz]

Pytanie porządkowe - wszyscy wiemy, że bez Lina Rox są lepsi i w obronie i w ataku, chociaż jego zmiennikiem wcześniej był Toney Douglas, a ostatnio znany z występów w drugiej lidze ukraińskiej Patrick Beverley?

[RappaR]

Lin jako pierwsza opcja w NYK miał 19,6/8,3 wiadomo że jak ma obok dominującego ball handlera to mu staty spadają. Popatrzcie na spadek statów Nasha. Cięzko porównywać go do pg, którzy mają gałę na wyłączność. A co do Rondo bez dwóch zdań gorszy od Lina, chyba progress Celtics sam to wyjasnia, teraz nałapali troche losów tylko dlatego, że ich mvp KG się skontuzjował.

[wowo]

Tak Lin miał moment w zeszłym sezonie w Knicks a wcześniej zbijał piątki. To co gra w Houston to i tak dobrze i więcej niż np. ja się po nim spodziewałem.

 

No to odpuść Rondo i policz ilu zostało lepszych

[House]

Ale w sumie to dopiero jego 2 rok w NBA a nawet mniej bo przeciez był kontuzjowany więc może jeszcze wszystkiego nie pokazał. A to że dostaje gruba kase to jest troche dziwne z jednej strony gosciu odspawany z konca ławki i nie wiadmo jak bedzie dalej grał ,ale z drugiej strony pokażcie mi kogoś kto nie zostaje wybrany w drafcie, cudem jest w tej lidze i gra takie mecze jak w zeszłym roku. I robi taką reklame.

[Luki]

Luki to powiedz mi jak dobrym obrońcą jest wg. ciebie Lin? Jak Conley? Jak Jennings? Jak Teague? Jak Kidd czy jak Knight, Lowry ? Bo Lin nie jest na tyle mocnym obrońcą aby przeskoczył zawodników wymienionych.

 

Bo jak ustawiasz jego obronę oraz ile ona znaczy dla overall oceny rozgrywających bo Lin będąc nawet solidnym (przeciętnym) obrońcą nie jest na tyle wartościowym aby być w top 15 co i tak jest takie sobie.

Lepsi obrońcy od Lina na PG to: Lowry, Bradley, Holiday, Hill i Wall(+Kidd raczej, ale jego nie liczę bo długo był kontuzjowany i potem grał na jednej nodze). Poziom Lina to Conley, Teague, Knight, Rubio.

 

Bo jak ustawiasz jego obronę oraz ile ona znaczy dla overall oceny rozgrywających bo Lin będąc nawet solidnym (przeciętnym) obrońcą nie jest na tyle wartościowym aby być w top 15 co i tak jest takie sobie.

Oczywiście, że jest top15, co biorąc pod uwagę jak głęboka jest a pozycja jest bardzo dobrym miejscem. Obrona na PG jest dość ważna bo PG głównie kryje głównego ballhandlera, który gra off the dribble.

[wowo]

Jeremy Lin to poziom Conleya w obronie.

Monta Ellis to poziom Bryanta w ataku.

 

Czyli poza tym, że napisałeś bzdury co podejrzewam wiąże się z tym, że znowu coś tam zaliczasz na UJ to Lin dla ciebie jest w top 10 obrońców na pg i top 15 overall. Powiedz kogo wyprzedza, bo absolutnie nie jest top 15 a nawet jak go uplasujemy na 15-20 miejscu to oznacza, że jest mocno przeciętny na swojej pozycji a w ogóle idąc tokiem rozumowania Chytruza to ilu jest ewidentnie gorszych pgs? On jest bardzo słaby a w top 15 to pobożne życzenie aby deprecjonować sezon Hardena.

[Luki]

Aha, jaki ma sens podawanie tutaj Rose'a i Nasha? Oczywistym jest że są lepsi od Lina, ale w tym sezonie nie ma opcji postawić ich ponad niego. Rose nie zagrał meczu, a Nash albo jest kontuzjowany albo gra jako roles. Więc ogólnie:

 

CP3, Parker, WBrook[top 3 tutaj przeeeerwa], Curry, Irving, Lawson, Deron, Lillard, Wall, Holiday, Conley, Hill, Lowry i to wszystko.

 

Kemba na pewno nie jest lepszy od Lina w tym sezonie. Rubio robi 10/7 i rzuca 37% z pola. Wiem, że kochasz hajlajty dh, ale niestety po raz kolejny chyba przesłoniły Ci rzeczywistość. Jenning to chucker, talent ma na pewno większy, ale nie ma opcji żebym wziął go ponad Lina. Rondo połamany, a wygląda na to, że jest w RS bardziej cancerem niż MVP.

 

Co do obrony PG, dobra rzecz:

http://basketball.realgm.com/article/225017/The-Reality-Of-Point-Guard-Defense

 

@wowo

 

Nie mam pojęcia co za durnoty wygadujesz. Nie rozumiem tego słowotoku.

 

@Chytruz

 

Numerki Lina są mega zaniżone przez pierwsze dwa miesiące kiedy nie grał nic zarówno w ataku jak i w obronie(wracał z operacji kolana). W s5 siedział wtedy tylko dlatego, że nazywał się Jeremy Lin.

Edytowane 31 Marca 2013 przez Luki

[Artlan]

Dragic prowadzący najgorszy atak w lidze, Rubio, który nie grał 1/3 sezonu a jak grał to nie zawsze był w formie, oraz Jennings, Calderon czy Kemba nabijający statsy na słabym wschodzie to aby na pewno lepsi gracze od Lina? Lin ma swój udział w tym, że Rockets są 6 ofensywą w lidze. Ogólnie to różnice między np. 10 PG w lidze a 20 (kimkolwiek by oni nie byli) są znikome (mniejsze niż np. między 1, 2 a 7 i 8), więc nawet jak Lina byśmy umieścili na tym 20-tym to nie oznaczałoby, że do top10-top15 mu wiele brakuje.

[BiałaCzekolada]

Nash albo jest kontuzjowany albo gra jako roles.

To, że nie jest pierwszoplanową postacią Lakers w takim rozmiarze jak robił to w Suns nie oznacza, że nie można tego porównywać. Właściwie co do funkcji i istotności w zespole to Lin jest bardzo podobny do Nasha - czasami gra pierwsze skrzypce, ale są momenty, że spada nawet na 4 miejsce (Harden, Parsons, Asik), tyle że trzeba byłoby się zastanowić czym to jest spowodowane - czy głupotą teammates i Kobego jak w przypadku Nasha, czy jednak lack of skills Lina.

CP3, Parker, WBrook[top 3 tutaj przeeeerwa], Curry, Irving, Lawson, Deron, Lillard, Wall, Holiday, Conley, Hill, Lowry i to wszystko.

Wszystko?

Już nawet pomijając Rose'a i Rondo których nie ma (tak, jak nieszczęśnie robiło się z Rondo top10 overall to teraz nie róbmy z niego panicznie Jaq Vaughna) to masz Rubio i Kembę których odrzuciłeś z mojej no-doubt grupy.

Rubio jest beznadziejnym scorerem (nie żeby Lin był kimś więcej niż średnim), ale impact na grę ma zdecydowanie większy, od wprowadzania pewnej kultury gry, która sprawia, że to co biega w Minnesocie nagle zaczyna biegać z sensem i potrafi dobrze czytać grę na boisku do bardzo dobrej obrony włącznie. Takie małe smaczki, które powodowały, że Knicks Lina wyglądali tak różnie i tak świetnie.

Kemba oprócz większego potencjału to także dużo lepszy scorer.

George Hill gra na PG raczej z przymusu, ale przede wszystkim jego świetny D sprawia, że ogólnie sprawia lepsze wrażenie, podobna kwestia z dużo większym impactem w obronie - Bledsoe i Lowry.

Calderon to all-time shooter i elite 3pt, poza tym jest tak ze dwa razy lepszym rozgrywającym a w obronie różnica nie jest między nimi aż tak rażąca, tylko dlatego że Lin sam jest słaby.

Zależnie od tego co lubimy to możemy wziąć Vasqueza nad Linem (playmaking) i Andre Millera (court vision, clutch)

no i sprawa z Feltonem, którego można podzielić na dwóch grajków: dobry zahacza o top10 PG, a zły jest najgorszym starterem w lidze.

Wiem, że kochasz hajlajty dh, ale niestety po raz kolejny chyba przesłoniły Ci rzeczywistość.

 

ja kocham hilite'y? oh mama, czego to się człowiek nie dowie.

[karpik]

Monta Ellis to poziom Bryanta w ataku

Nie Bryanta, tylko Wade'a.

[mistrzBeatka]

Lin to szmaciana kukla w obronie, jest slaby fizycznie kazdy silniejszy guard go niszczy , na switchach podobnie, on nie jest nawet sredni jest kiepski. jego jumper jest bardzo questonable , w tym sezonie nawet rondo ma lepszy midrange LOL, porownywanie go w obronie do conleya czy rubio to jakas herezja powinni za to palic na stosie. Gdyby nie to ze w kilku timach mamy po kilku pg pewnie nie bylby nawet w 30 . Lin przy dobrym obroncy ma problemy z przeprowadzeniem pilki LOL. chyba wolalbym nawet chalmersa bo ma chociaz legit 3pts range i jest przyzwoitym obronca. . Jedyne co ratuje Lina to w miare przyzwoity playmaking. Porownywanie go do Jenningsa

rowniez kwalifikuje sie na stos . ceglarz z milwauke ma 38% za 3 przy 6 probach. Biorac pod uwage na jakich pozycjach opiera sie atak rakiet , gdyby jennings byl w rocekets pewnie jaralibysmy sie rakietami bardziej niz stefkiem i klejem z wariors. jeszcze odnosnie lina , nigdy nie myslalem ze ktos jako argument in plus bedzie wspominal o jego obronie , przeciez to taki skosny calderon. dobra przesdzam to calderon 2.0 . luki przepros - wybaczymy i zapomnimy

[Luki]

kazdy silniejszy guard go niszczy

Spoczi. Gość ma 6'4" i wazy 95+ kilo. Patrzaj jak go tutaj Bryant niszczył na poście:

 

na switchach podobnie

Huh? A który PG jest rozpierdalatorem jak broni wysokiego?

 

szmaciana kukla w obronie

Nie są to żadne dowody, ale:

 

Próbka atletyczności i recovery:

 

Obrona z pomocy:

 

Tutaj cała kwarta przeciw Wallowi, najszybszemu zawodnikowi w lidze, z 2010 roku:

 

 

jego jumper jest bardzo questonable

jw. numerki mocno zaniżone przez powrót z powazniej kontuzji(początek sezonu).

 

@reszta

 

Lin na pewno nie jest świetnym ball handlerem, ale świetnie wykorzystuje picki, umie wjechac pod kosz, rzucić, rozegrać i tak dalej i tak dalej... NIe wiem jak może nie być TOP15 PG i nie wiem jaką ligę trzeba oglądać żeby stawiać Jenningsa(***** Jenningsa) przed nim.