Skocz do zawartości

Raptors 2005/2006


torontos

Co osiągną gracze Toronto w nadchodzącym sezonie?  

29 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Co osiągną gracze Toronto w nadchodzącym sezonie?

    • Będą najlepszą drużyną Wschodu :)
      0
    • Awansują do fazy Play-off
    • Zabraknie im bardzo niewiele do awansu do Play-off
    • Będą uczestniczyć w "wyścigu" o wysoki numer w Drafcie 2006


Rekomendowane odpowiedzi

Ehh ja już naprawdę nie mam słów do tych ciągłych roszad w składzie. Mitchell naprawde nie ma pomysłu na grę. Świetnie idzie przez większość meczu, a ostatnia kwarta po raz kolejny mocno w plecy. Dzisiaj mieliśmy dużą szansę na pokonanie Miami Heat, ale ostatnia kwarta była beznadziejna (jak w ostatnich meczach).

 

Wydaje mi się, że Mitchell za długo gra pierwszą piątką i nie mają oni poprostu siły na ostatnie minuty. Powinien dawać więcej pograć młodym graczom, ale widać ma nóż na gardle. Jeśli nie poprawi wyników drużyny poleci szybciej niż myśli.

 

Dzisiaj beznadziejnie grała rezerwa :? 10pkt. to zdecydowanie za mało, żeby walczyć z Heat. Nie wiem co wymyśli Mitchell, żeby przerwać passę 4 porażek, ale dla mnie on i tak jest do odstrzału więc nie musi się zbytnio trudzić. Jego dni w Raptors są policzone. Szkoda mi jedynie młodych graczy, którzy powinni się rozwijać a nie siedzieć na ławce (Graham, Calderon, Sow)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jak do k***wy nedzy my fani Raptors mamy tu cos pisac? no k***a jak? ja juz na to do ch**a sił nie mam.... :? Dostaejmy mecz za meczem bo k***a nie umiemy zagrac w koncowce, albo z****y to co wczesniej wypracowalismy albo wwalismy sie na samej wyrónaje grze, przewaznie po dogrywce. To ponad moje siły-nie dosc ze i tka jetem wku***ny( i to nie jest wcale brzydkie słowo na to co teraz czuje) to jeszcze Ci mnie k***a dobijaja zamiast pomóc... Cavs, nets i czasami Sixers k**a to samo

 

PS. Sorry Szefie za jezyk, ale nie moglem sie powstrzyamc....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz po meczu z Dallas miałem dać wpis bardzo podobny do tego KarSpa ale się powstrzymałem... Teraz tez się powstrzymam bo w sumie nic nowego nie dodam ale uważam że plan na najbliższe lato to ściągnięcie jakiegoś porządnego trenera który zrobi coś z tym materiałem który mamy a MAMY go naprawdę porządny... Jeśli ktoś by zobaczył 3 pierwsze kwarty meczu z Dallas bez wachania stwierdziłby że to dallas błąka się gdzieś w ogonie ligi a Toronto ma najlepszy bilans na Zachodzie :!: Toronto miażdżyło Mavs :!: ale tak spierniczyć końcówkę mogli tylko oni... Ostatnia akcja w regulaminowym czasie gry była rozegrana prawidłowo - James dostał piłkę i miał ją umieścić w koszu... zabrakło centymetrów do szczęścia...

 

Villanueva po przerwie All-Star wygląda znacznie lepiej niż wcześniej... Chyba dowartościował go ten dobry występ w Rookie Challenge

 

Aha załatwiliśmy sobie kapitalnego GMa - twórcę silnych Phoenix Suns - o dziwo pomimo wszystko o ruchy kadrowe jestem spokojny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niestety Panowie troszkę Was zmartwię :? Otóż istnieje nieszczęśliwy przypadek, że Mitchell może zostać w drużynie. A wszystko to za sprawą .......... samych zawodników, którzy odziwo są za Mitchellemi chcą by pozostał. Nie wszyscy oczywiście, ale Bosh, James chcieliby, aby Mitchell został na następny sezon.

 

Druga dość dziwna sytuacja to to, że Colangelo, nowy GM narazie nie chce wprowadzać żadnych zmian kadrowych, a co za tym idzie: nie będzie narazie nowego trenera ani żadnych transferów (jeśli to co mówi jest pewne).

 

Dla mnie to sprawa wygląda jasno: przegrywamy mecz za meczem, nie zanosi się na poprawe, play off mamy już z głowy tak więc czas na zmiany, być może po sezonie, w lato transferowe, ale MUSZĄ ONE NASTĄPIĆ :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest jakieś fatum, sen... i brak talentu :evil:

 

Z Knixów śmieje się cała liga, głównie przez GM-a, wyniki i salary... z nas mogą się śmiać za umiejętność spie*dolenia wygranych meczów... :evil:

 

Pytanie za 5 punktów: co zrobi James w ataku, gdy Rapki przegrywają trzema punktami? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mike James to jest po prostu ich człowiek w naszej druzynie... Nie wiem czy on na serio chce aby to rywale wygrywali czy po prostu nie mzoe tego wszystkiego pokapowac i dlatego wychodzi jak wychodzi... Dla mnie to jest niepojete ile mozna probowac za 3, skoro wiekszosc nie wpada. Coraz bardziej zrazam sie do tego gracza i uwazam ze ma zdecydownaie za duze wymagania finansowe a ponadto i tak nie trzeba go podpisywac, bo coraz wiecej z niego nieporzytku. Poza tym kolejny mecz ktory powinien byc nasz a ktory nam sie wymknał. mam dosc pisania ile jescze, bo coraz czesciej uwazam ze bedzie tak do usranej smierci bo my po prostu nie umiemy wygrac... Zal dupe sciska....Na plus tyle ze wreszcie ktos cos z ławki zrobil, brawo Matt, tak trzymaj...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę nie wiem co się dzieje z Raptors w końcówkach. Trzy dogrywki w ostatnich 4 spotkaniach to troszkę za dużo i na dodatek każda przegrana na życzenie. Przecież to co dzisiaj wyprawiali w dogrywce to żenada. Strata za stratą i w rezultacie pkt. z kontry. Co oni się wczoraj urodzili i nie wiedzą jak się gra ? Jest to 6 przegrana z rzędu i nie zapowiada się na lepsze :? Przed nami mecze, z których passa porażek może nawet wzrosnąć do 12 z rzędu. Celtics, 2x Cavs, Nuggets, Pacers, Sixers i Pistons to drużyny z wysokiej półki, które walczą o jak najwyższe miejsca i nie złożą broni. Raps nic nie zyskają, bo PO mamy z głowy.

 

Mam nadzieję, że po kolejnych porażkach Colangelo wysnuje jakieś wnioski >> nowy trener, pozbycie się James'a z pożytkiem dla zespołu, bo Antonio Davis napewno odejdzie, ostatnio gra coraz mniej więc nie liczmy na jego pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko od siebie napisze ze koncowke zwalilismy koncertowo. Był taki okres (bodajrze koncowka 2 kwarty) kiedy James rzucał i dwoma trojkami zmniejszył przewage Nets z 10 do 4 pkt i to mu sie chwali ale w koncowce zawalił kompletnie. On chyba za bardzo chce byc liderem i za bardzo chce rzucac w najwazniejszych momentach. Albo te niepotrzebnie odpalane trojki kiedy mamy przewage 7-10 pkt. To wcale nie pomaga a tylko sprawia ze druzyna przegrywa... Kurde a tak zalezalo mi zeby Raps wygrali... Powody kto zna ten zna :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja, gangsta, rozłożyliśmy Mr Paul Pierce Company :] Wreszcie ktoś z ławki, szkoda tylko, że jeden człowiek, reszta bardzo słabo. Mo mnie zaskukuje, on jest naprawdę niesamowity :D Charlie po ASG wyraźnie odżył, oby tak dalej.

 

Miałem rozpisać się bardziej szczegółowo, ale dostałem inną propozycję i jakoś tak wyszło ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie... ludzie... ja po prostu nie mam już sił. Cały sezon Damon Jones zawodzi, wręcz mija się z powołaniem aż tu nagle buzzer-beat przeciw nam :( Dlaczego?

 

To już nie można mówić o pechu, to jest po prostu brak umiejętności grania końcówek. Nigdy w to nie wierzyłem, tak jak w dysortografię. Teraz wierzę i w jedno, i w drugie ;] Na 23 bliskie punktowo gry wygraliśmy zaledwie siedem... :? A ile było takich meczy, w których prowadziliśmy, a w konsekwencji przegraliśmy wysoko? Na pewno nie jeden. W zasadzie oprócz listopada szło nam całkiem nieźle, gdyby odliczyć jeszcze te 'nieszczęsne' gry, bylibyśmy spokojnie w czwórce wschodu (tak, tak - nie bredzę!). Niestety jest inaczej. Czarne koszmary z początku sezonu wracają, bo przegranych jest coraz więcej i to pod rząd :? Trzeba to poprawić, już nawet zbiórki czy asysty tak nie przeszkadzają jak owe końcówki.

 

Mitchell, dupku... wylecisz. Jest mi obojętne czy dzisiaj czy pod koniec sezonu - pójdziesz na bruk. Musisz. Bo ty mnie i moją drużynę wykończysz. Skończysz. Może jestem debilem, ale Stan van Gundy został zwolniony z Miami. Z tego co wiem, jest bez pracy. Myślę, że z wielką chęcią podjąłby próbę budowania od początku młodego, ambitnego sezonu. Colangelo, pomyśl nad tym...

 

Co do samych graczy: trudno coś powiedzieć. Chris gra swoje i będzie grał do końca sezonu. Mike James popsuł się. Wyraźnie woda sodowa uderza mu do głowy. 1/7 za 3 w dzisiejszym meczu. Drugi Jamal? Koleś, wystopuj. Nie musisz walić 30 pkt./mecz, od tego jest Araujo. Porozgrywaj trochę, uruchom malowane, obwód. Tymczasem coraz częściej widzę dwa warianty. 'Podaje do Chris'a, on niech resztę robi'. 'Chris obstawiony? Cóż, trzeba rzucać'. Mo - mówcie co chcecie. Chłopak robi swoje, nawet dwa razy. Typowy shooter, żaden z niego scorer, a tymczasme wali co noc prawie +20 pkt. I nawet jeśli teraz przytrafi mu się słabszy mecz, kategorycznie zabraniam mówić, że znowu ma wahania formy :D Cywil młody jest i głupi - cały czas się uczy, na pewno będą z niego ludzie, na pewno. O reszcie szkoda gadać. Calderon strasznie przygasł, Joey z niskich lotów przechodzi na jeszcze niższe. Sytuację nieco (ale tylko nieco) poprawia Matt, szczególnie ostatnimi meczami. Trochę winy jest po stronie Sam'a (za rozporządzenie minut), ale cóż... widocznie na treningach się nie wyróżniają, więc nie ma potrzeby, aby ich wystawiać w meczu (teoria Mitch'a?).

 

Zostało do rozegrania 21 spotkań. Liczę na poprawę gry i bilans w okolicach 50%. W offseasonie dobre ruchy i liga jest nasza ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrze powiedziane Lukic. Tak właśnie wygląda nasza gra. Walimy końcówki, dajemy innym rozgrywać mecze sezonu (Mavs, Kobe i teraz Jones). Taktyka Mitchella nie sprawdza sie zupełnie. On jest po prostu beznadziejny, ale to już było maglowane długo i szkoda się powatarzać. 48 minut wczoraj, dzisiaj 47 Petersona. Czy Mitchell myśli, że Mo nie jest zmęczony i może grać całe mecze dzień po dniu ? No troche przesada.

 

Mowa o gorszych notach Calderona, Grahama... Sęk w tym, że oni grają po 7-15 minut i nie mają czasu zrobić coś więcej. Pamiętacie mecze gdy Calderon, Graham i nawet Woods grali sporo ? Wyniki były jasne, teraz jest beznadzieja.

 

E.WILLIAMS w pierwszej piątce ????? Jebij się Mitchell w główke. Jeśli taki gracz dostaje miejsce w wyjściowym składzie, to trener chyba ma odkręcone śróbki. BEZNADZIEJA. Tutaj chyba należy płakać niż się śmiać, bo śmieszne to już nie jest.

 

Sezon stracony, dla Mitchella i dla nas (niestety). Liczę na ruchy kadrowe Colangelo i wyjście na prostą w lato z kadrą i z trenerem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie... ludzie... ja po prostu nie mam już sił. Cały sezon Damon Jones zawodzi, wręcz mija się z powołaniem aż tu nagle buzzer-beat przeciw nam Sad Dlaczego?

gdyby trafił Marshall to mogłbys tak napisac, ale jezeli chodzi o DJ to nie jest tak zle jak z Marshem. nie bede mowił ze jest z nim dobrze, bo tez zawodzi, ale jakis tam poziom soba prezentuje a spora czesc jego niecelnych rzutów to sa rzuty przy ktoryhc sie zapedza, podpala sie i rzuca z trudnych pizycji czy chce szybko konczyc akcje. DJ to dobry shooter i przewaznie nie myli sie jak ma troche czasu i duuzo miejsca, a to zaczlo własnie przy dzisiejszym BB...

 

Taktyka Mitchella nie sprawdza sie zupełnie.

A on wogóle ma jakas taktyke? :roll: czy chodziło szefie o to ze jego taktyka=nie ma zadnej taktyki sie nie sprawdza? :wink:

 

Mowa o gorszych notach Calderona, Grahama... Sęk w tym, że oni grają po 7-15 minut i nie mają czasu zrobić coś więcej. Pamiętacie mecze gdy Calderon, Graham i nawet Woods grali sporo ? Wyniki były jasne, teraz jest beznadzieja.

 

ja jeszcze od siebie do tego dodam, ze dla kazdego z w/w graczy zdaza sie co jakis czas dostac wiecej czasu,ale silą rezczy sa nieprzezwyczajeni, nie maja zgrania z zespołem, sa przezwyczjaeni do okreslonych zadan wiec trudno zeby w jednym meczu jak dostana kilka min wiecej nagle weszli w rytm. Zreszta co to by dało? Pokazaliby sie a i tak potem wrociliby do gry po 10 min...

 

EDIT

Co do ostatniego cytatu jescze. Sek w tym ze oni dostawali najwiecej gry jak mowiac wprost nienajlepiej im szło, jakby na przełamanie, a to im nie wychodziło, a jak graja dobrze to szybko schodza. Widac logike? Bo moze to ja jestem ciemny i mam za waskie horyzonty by to wszystko pokapowac? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No z przykroscia musze stwierdzic ze sezon to juz mamy w plecy... Nie wierze juz w jakakolwiek taktyke i umiejetnosci Mitchella i nie wiem co on im powiedział ( patrz. graczom Raps.) ze jak sie za nim nie wstawi to im rodzine pozabija??? :? Kompletnie nie rozumiem tych zaeodnikow ktorzy widza w nim swojego trenera na przyszły sezon.

 

Po drugie jesli mamy w składzie takie talenty jak Cywil Calderon czy nawet Graham o Boshu nie wspominajac, to wlasnie chyba nadzeszłą pora zeby dac sie im ogrywac na parkiecie w spotkaniach bo z tego sezonu juz nic nie da rady wydusic jak dla mnie a tak przynajmniej jakiekolwiek doswiadczenie bedzie procentowac w przyszlym sezonie. Takie jest przynajmniej moje zdanie.

 

E.WILLIAMS w pierwszej piątce ????? Jebij się Mitchell w główke. Jeśli taki gracz dostaje miejsce w wyjściowym składzie, to trener chyba ma odkręcone śróbki. BEZNADZIEJA. Tutaj chyba należy płakać niż się śmiać, bo śmieszne to już nie jest.

Z takimi zawodnikami to wlasnie roznie bywa. NIby sa slabi i wrecz tak jak napisales beznadziejni ale cos jednak dop gry musza wnosic niekoniecznie w statystykach bo np dobra obrona nie przejawia sie w nich. Nie mialem okazji ostatnio ogladac Raps w akcji wiec nie oceniam ale tylko wspominam ze ten Williams cos moze jednak wnosi do gry. Tak jest np. w Sixers tam wchodzi w S5 niejaki Ollie :wink: Koles wchodzi nie zapisuje sie praktycznie w statystykach a jednak z nim w S5 Phila notowała lepszy bilans.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z takimi zawodnikami to wlasnie roznie bywa. NIby sa slabi i wrecz tak jak napisales beznadziejni ale cos jednak dop gry musza wnosic niekoniecznie w statystykach bo np dobra obrona nie przejawia sie w nich. Nie mialem okazji ostatnio ogladac Raps w akcji wiec nie oceniam ale tylko wspominam ze ten Williams cos moze jednak wnosi do gry. Tak jest np. w Sixers tam wchodzi w S5 niejaki Ollie :wink: Koles wchodzi nie zapisuje sie praktycznie w statystykach a jednak z nim w S5 Phila notowała lepszy bilans.

Wporządku, rozumiem, bo np. Bowen też nie zdobywa dużo pkt., ale broni jak cholera. Zgadzam się Artek. Sęk w tym, że E.Williams gra ok 12 minut w meczu i założe się, że nie wnosi tyle do gry co wspomniani przez nas zawodnicy. On zabiera minuty pozostałym graczom. Sam się zarzekał, że chce odejść, że ma dość gry w Raptors, więc napewno nie gra na miare swoich możliwości.

 

Wprowadzić Calderona, Petersona postawić na SF, James na SG i już się coś dzieje w ataku. Nie wspomne o totalnym braku centra i walki pod koszem. Davisa nie ma, bo ma kontuzje, Woods siedzi cały mecz, Araujo to samo więc taki Eric nic nie zdziała i nic nie pomoże. Już lepiej jak wychodził Graham.

 

Ale co mnie zastanawia, a może raczej smuci to fakt, że gracz z pierwszej piątki gra 12-15 minut i to koniec jego występu. Mo Peterson, Bosh grają nieraz całe mecze po 45-48 minut. I gdzie tu zbilansowanie, rozłożenie minut ?? Takie samo, a napewno podobne zdanie mają koledzy kibice zza oceanu, którzy postawili krzyżyk na Mitchellu dawno temu i są także przekonani, że się z nim pożegrany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra czas sie przestac przejmowac porazkami, bo wlasciwie to teraz sek tylko w tym aby grac tak dobrze by prezkonac Bosha by juz w tym roku podpisal kontrakt i przy okazji wylosowac wysoki pick w drafcie. Trzeba pokazc dla CB4 ze mamy potencjał, ze warto dalej grac w Kandzie. Poza tym trzeba szukac nowych rozwiazan takycznych, a takze rotacja zawodnikami, czyli to czego teraz najbardziej brakuje. Musimy wyprobowa kilku gracz, zobaczyc na co ich stac, musi sie zaprezentowac w meczach caly zespól zbysmy mieli przeglad calej sytuajci, na jaka pozycje szukac graczy, a co zostawic w spokoju.

 

Wprowadzić Calderona, Petersona postawić na SF, James na SG i już się coś dzieje w ataku. Nie wspomne o totalnym braku centra i walki pod koszem. Davisa nie ma, bo ma kontuzje, Woods siedzi cały mecz, Araujo to samo więc taki Eric nic nie zdziała i nic nie pomoże. Już lepiej jak wychodził Graham.

Zgadzam sie z tym, trzeba wprowadzic Calderona do pierwszego skladu i jamesa przesunac z PG. Juz dawno do tego doszismy na tym forum, ze James jest lepiej przydatny na SG, a Calderon to złoto jak na rozgrywajka, mamy strzelców to on podzieli miedzy nimi gale i na dodatek nie ma zapedów strzeleckich. Tylko czemu ten co powinien dowiadywac sie pierwszy zawsze dowiaduje sie ostatni? :roll: CO do pozycji Centra to propnuje aby Davis, Araujo I Woods grali czesto i długo do konca sezonu, jakby nie było nawet przy wzmocnieniach pozycji C conajmniej jeden z nich musi zostac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z tym, trzeba wprowadzic Calderona do pierwszego skladu i jamesa przesunac z PG. Juz dawno do tego doszismy na tym forum, ze James jest lepiej przydatny na SG, a Calderon to złoto jak na rozgrywajka, mamy strzelców to on podzieli miedzy nimi gale i na dodatek nie ma zapedów strzeleckich. Tylko czemu ten co powinien dowiadywac sie pierwszy zawsze dowiaduje sie ostatni? CO do pozycji Centra to propnuje aby Davis, Araujo I Woods grali czesto i długo do konca sezonu, jakby nie było nawet przy wzmocnieniach pozycji C conajmniej jeden z nich musi zostac.

No wlasnie zmiany na pozycji C musza byc w lecie. Sezon i tak juz w plecy wiec ogrywanie młodych zatrzymanie Bosha zwolnienie Mitchella i podpisanie jakiegos wartosciowego zawodnika. No bo jak wiemy juz w tym sezonie salary bedzie czyste jak łaza :wink: . Tak wiec czy nie nasuwa wam sie mysl jakby to bylo pieknie podpisac BIG BENA i miec najmocniejszy duet podkoszowy w NBA ?? :D :wink: Jednak to malo prawdopodobne jest chyba ze wylozylibysmy mu naprawde spora kase i w tym sezonie zdobylby mistrza... Jednak szanse na to ze udaloby sie go sprowadzic sa zerowe. Ale czasem warto pomarzyc o duecie Bosh-Ben mlodosc i doswiadczenie :roll: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście do przodu vs Indy, koniec ujemnego streaku. Bohaterami oczywiście starzy wyjadacze. Na szczególnie wyróżnienie zasługuje Mo, który od dłuższego czasu zdobywa +20 pkt. i jest pierwszym strzelcem zespołu. Przypomniał o sobie Joey, Matt także nie tragicznie. Dziwi brak Jose, czyżby Mitchell kompletnie zniechęcił się do niego? :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze ze tutaj cicho a gra Raptors napawa optymizmem. To juz drugie zwyceistwo z rzedu i włąsciwie nie wazne dla nas jest to ze Sixers grali bez Iversona. Własciwie to samo zwyciestwo jest w tym wszystkim najmnej wazne bo chyba kazdy trzezwo patrzacy kibic Raptors juz wie ze nasz bilans bedzie rowny mniej wiecej 0,3333 i w tym sezonie nie ma na co wiecej liczyc. Widoczna jest gra seriami, ze raz Raps graja lepiej, wygraja kilka meczy, rozbudza nadzieje a potem jak na zlosc wtopia kilka nastepnych spotkan. Najbardizej cieszy fakt ze Sam chyba lekko przejazał na oczy i postanowił ze czas aby rezerwa troche pograla. Ta od razu odpłąciła mu sie dobrym wystepem i kazdego gracza z łąwki trzeba pochwalic, nawet Bonnera ktory lekko skosił skutecznos. Sczegolne brawa dla Martina za gre na deskach. Poza tym to błyszczała i prowadzila zelazna czwórka.

Teraz trudny mecz z Detroit i zobaczymy jak zaprezetnuja sie Rapki, bo dwa zwyciestwa z rzedu pokazuja ze z forma w ostatnich dniach nie jest tak zle.

 

EDIT

Jeszcze co do kontuzji. Szkoda ze wląsnie dopadła ona Davisa, bo bylaby okazja go sprawdzic, przetesotwac wszystkich C i wybrac tego ktory zostnaie na nastepny sezon. Jose tez zal, ale juz mniej bo jego pozostnaie jest praktycznie pewne i Colongelo naprawde zle by postapił jakby go zwolnil.

PS. No i brawa dla CB4 za rekordzik 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.