2011 FANTASY DRAFT - ZASADY I DYSKUSJA

[matek]

faktycznie pizdowato jest jak narazie z glosami

 

nie wiem o co wam chodzi z chemia w moim zespole...

[Dnc]

ciągle o to samo

już pisałem o tym parę razy

 

obecnie jest nas 4 chyba tylko no zobaczymy

może znowu jakaś reklama w dziale NBA?

[matek]

Westbrook westbrook westbrook... rozumiem gdybym mial w skladzie drugiego takiego jak on to bylby problem, dodatkowo on WCHODZI Z LAWKI i wtedy ma robic zamieszanie. co prawda w s5 jest Beasley ale w warunkach okreslone jest ze graja razem bardzo malo albo wcale

 

reszta nie potrzebuje tak duzo pilki

 

 

co do ogloszenia - jak bedziesz pisal w temacie gdzie sporo osob zaglada to mozesz dac

[nawciarz]

Widzę, że nie potrzebnie brałem zawodników pod względem dopasowania do siebie, mogłem brać zawsze najlepszych dostępnych. Nie widzę tej wielkiej przewagi bullsa, w ataku mimo posiadania Rose, Johnsona i Boozera wcale lepszy nie będzie, bo jak widać już 2 sezon Rose z Boozerem średnio współpracują, a Joe tak samo jak Derrick też lubi grać z piłką. Nash w wieku 38 lat potrafi nakręcić taką ofensywę jak w meczu z Bucks czy wcześniej Portland mając przeciętnych patnerów. W obronie bym próbował grać strefa żeby ograniczyć wjazdy Rose'a pod kosz i liczyć na to że się nie wstrzeli na dystansie(co jest bardzo prawdopodobne). Patrząc pojedynczo na pozycje mój skład nie wygląda mocno, ale patrząc na całość jak mogą razem grać jest całkiem inaczej. Piłka jest tylko jedna i najważniejsze jest umieć się nią dzielić i znajdować kolegom z drużyny jak najłatwiejsze okazje do zdobycia punktów. Rozumiem że mogę przegrywać w rywalizacji z bullsem ale żeby każdy dał 4-1 na niego to dla mnie niezrozumiałe.

 

Swoje głosy dam jutro.

[bulls2006]

jak widzę mocno przegapiłem początek, ale najważniejsze że wreszcie jest forumcieszę się, że jedziemy z naszym fantasy draftwidzę, że trochę wybierem pod poprzednie sezony, trochę pod nowy, tak nie do końca mogłem się zdecydować- inaczej wybierałem w rototrochę o moim składzie- Rose-Johnson-Batum-Boozer-Noah, na ławce J.R. Smith- Matthews- Asik. Wybierałem zawodników pod Rose, dobrych w obronie, dobrych za trzy. Wszyscy potrafią pograć bez piłki wokół Rose. Smith i Johnson też z piłką. 1. Pierwszy był Rose- w obecnym sezonie stara się bardziej rozgrywać niż atakować kosz, choć i tego od trzeciego meczu sezonu jest całkiem dużo. Wydaje mi się, że obecnie wśród PG ma najlepszy początek sezonu, może razem z Paulem. 2. Noah- z pewnością lepszy byłby Aldridge lub Bynum, ale Noah robi "wiele rzeczy, których nie widać", duże serce w drużynie- to on kryje najlepszych graczy przeciwnika, jak np. Griffina w meczu z LAC, czy Howarda; 3. Johnson- skoro Hamilton tak się ruszył w ataku przy Rosie, to JJ jeszcze lepiej wykorzysta wolne miejsce na parkiecie 4. Batum - a taku na razie średnio, ale obrona nadal bardzo dobra, nie taka jak Denga, ale daje radę, ostatnio sporo bloków 5. Boozer- prawdę mówiąc średnio liczyłem, że się pozbiera, a tu całkiem dobra gra, - moim zdaniem powrócił z tą formą do 10 najlepszych PF w lidze- ostatnio w meczu przeciwko Howardowi miał 20 pkt i 13 zbiórek, 6. Matthews - kolejny gracz, który potrafi wykorzystać przestrzeń w ataku 7. Asik- w tym sezonie miał już mecz z 13 zbiórkami w 20 minut 8. JR Smith - nieobliczalny gracz, chciałbym go zobaczyć w Chicago Ogólnie gram piątką Rose-JJ-Batum-Boozer-Noah Jestem w stanie zagrać też piątką Rose- JJ-Smith-Batum-Noah/Asik. Noah jest w stanie też zagrać na PF- w takim wypadku mogę zagrać piątką Rose-JJ-Smith-Noah-Asik ---- bardzo szybki obwód, świetnie kreujący sobie pozycje w ataku w jakiś sposób jest w stanie zrekompensować braki ofensywne wysokich, a defensywnie byłoby cięzko ich przejść (oczywiście takie rozwiązanie raczej sporadycznie, eksperymentalnie). Rosowi dają odpocząć na rozegraniu JJ i JR Smith. rotacja: PG: Rose/JJ/JR Smith--SG: JJ/Matthews/Smith; SF: Batum/JJ/Smith/Matthews; PF: Boozer/Batum/Noah; C Noah/Asik -- plusy, niekoniecznie w tej kolejności 1. Rose - nie zawodzi z formą, stara sie zmieniać grę, aby lepiej grali Boozer i Hamilton 2. wszechstronność i wymienność graczy na pozycjach 1-3 3. dwaj bardzo dobrzy defensywnie wysocy, dobrze grający każdy rodzaj obrony 4. chemia- jest lider, role są podzielone 5. zawodnicy z średnimi blisko 40% za trzy (JJ, Smith, Matthews, Batum, coraz lepszy w tym elemencie Rose) 6. bardzo dobrzy w pick and role wysocy, którzy nie niszczą kreatywnością, ale w tym elemencie się bardzo dobrze sprawdzają 7. na razie wszyscy są w miarę zdrowi. jutro zagłosuje na pary, późno już, pozdrawiam

[croolick]

Nie oddałem jeszcze głosów bo poza Bullsem mam problem z pozostałymi parami - ale spokojnie, na pewno do czwartku wieczorem oddam głosy na wszystkie pary.

 

Swoją drogą to naprawdę nie fair ze strony chłopaków, że nie oddali głosy. Panowie, k..wa, poświęciliście na draft co najmniej kilka godzin a szkoda wam paru minut na oddanie głosu? Zniechęciło mnie to całkowicie to tego typu zabaw. Mam za to nadzieję, że rozwiniemy się w ROTO i stworzymy coś na kształt ligi jaka teraz funkcjonuje tutaj w kategorii Efficiency. JA na pewno za rok będę grał

[gogalq]

zeby bylo jasne czyli wg Was:

Odom + Diaw + Bynum > Bosh + Aldridge + Okafor?

ja bym sie nie zgodzil zwazywszy co gra Odom, Diaw wiadomo, kreci na razie staty niezle ale to w bobkach.

Mowicie ze na C nie mam odpowiedzi na Bynuma, a czy Tru ma odpowiedz na PF na Aldridga? Billups zadna druga mlodosc, ma w okol siebie Paula, daje od siebie glownei rzut z dystansu. Conley jest swietnym obronca "on ball" + mayo wiec backcourt w D tak nie kuleje jak piszecie. Po prostu w mojej opinii argumenty nie sa zgdone z prawda co nie zmienia faktu ze sam bym zaglosowal na Tru gdybym mogl, bo na prawde ma ciut lepszy team. Takze gratulacje dla niego bo to imo faworyt do zwyciestwa.

[croolick]

gogalq - nikt tutaj nie daje szczegółowych opisów - to po pierwsze, więc czasami opisywane przez nas "przewagi" wydają się jednostronne.

 

nie ma tu pełnych rotacji - więc porównywanie jakie dałeś dot. wysokich nie oddaje przewagi jaką moim zdaniem daje para z Lakers (ok, Odom teraz cieni ale spokojnie, każdy z nas wie, że to musi być przejściowe, no chyba, że mu te potwory zabrały moc i dopiero królik bags ją odzyska wespół z MJ:) ).

 

Billups- nie zgodzę się. Oczywiścię Paul gra pierwsze skrzypce - ale Billups świetnie odnalazł się w roli PG/SG, oglądałem wszystkie mecze Clippsów i wręcz po pierwszych 3 meczach twierdziłem, że to on póki co lepiej wszedł w zespół niż CP3. Spójrz na jego reakcje na meczu - odzyskał entuzjazm gry której nie widziałem u niego w NYK. Nie mówię, że jest lepszy od Conleya - twierdzę, że w stworzy fajne trio z podkoszwymi. Uważam, że Twój backcourt jest ok - przewagę widzę pod koszem i taki był mój argument.

 

tyle:)

[gogalq]

nie ma tu pełnych rotacji

poprzednio tez tak ppisalem to mnie zlinczowaliscie za brak backupu dla Alcindora. Billups bez Paula jest w dupie, takie moje zdanie West przy chrisie tez wygladal na allstara a teraz w indianie sie odnalezc nie moze. No i nie przczepilem sie do krotkich opisow, ale opisow mijajacych sie w prawda. Widze ze patrzymy na to tak, ktos gra slabo, czyli pewnie mu nie idzie ale sie odbuduje(odom). Ktos gra nadzwyczaj mocno (Bynum) czyli jest jednak zajebisty. Wyglada mi to na manipulacje al'a Kobe, czyli jego bajki o kontuzjach, gra swietnie z kontuzja czyli geniusz, gra slabo czyli przez kontuzje.

[croolick]

wiesz- od jakiegoś czasu uważam, że ta zabawa jest z deka bez sensu jeśli CIę to pocieszy:) Mieliśmy brać pod uwagę formę z bodajże 3 lat czy jakoś tak i na tej podstawie przewidywać. Bynum gra nadzwyczaj mocno - ale ja tego nie biorę pod uwagę, myślałem o nieco słabszym bynumie jakiego znamy z poprzednich 2 sezonów- tak jak Odoma. Czyli bynuma formę nieco spłaszczyłem a Odoma podbiłem - no coś k...wa musiałem założyć. Naprawdę uważasz, że Odom będzie cienił cały sezon...?

gogalq, wyluzuj

 

Aha - wwiedziałem, że przywołasz ten argumen z All-Star Draft:) I masz trochę racji - ale pewnie gdybyś wziął wtedy byle ogórka to całkiem inaczej potoczyłaby się tamta seria i w ogóle draft. Nie miałeś rezerwowego- więc dałeś ludziom łatwy argument do odrzucenia twojego składu:) Zresztą akurat ja cię aż tak strasznie za to nie jechałem, jeśli pamiętasz - choć ostatecznie faktycznie z powodu wyrównanych składów ławka zdecydowała.

[Dnc]

no to chyba popłynąłem

dzięki za zabawę

[Tyrion]

Ale jaja- totalnie się nie spodziewałem przejścia choćby pierwszej rundy, a tu nawet spore szanse na przejście drugiej -lekki szok

Nadrabiam własnie zaległości w głosowaniu i sorki,że nie głosowałem w pierwszej rundzie, ale nieplanowany zupełnie pobyt w szpitalu mnie skutecznie od tego odciągnął:/

[Dnc]

widzisz może nie masz takie słabego tego teamu jak na początku sądziłeś/pisałeś

[matek]

wyniki drugiej rundy

 

awans:

bulls2006

matek

Tru Warier - pojedynek lbj-durant - w glosach 3:3 w malych punktach wygrywa Warier 20:19!

Tyrion - mimo porazki w ankiecie

 

z zabawa żegnają sie:

nawciarz

kaczor

gogalq

devilnevercry (dzieki, mi tez sie podoba ten av;))

 

dziekuje za zabawe i prosze oddajcie glos w ostatnich dwoch rundach:)

 

a pary to:

-bulls-Tru Warier

i

-matek-Tyrion

 

glosujemy do poniedzialku wieczór

[croolick]

zagłosowane! Panowie, dawać po głosiku, też ci którzy odpadli!

[gogalq]

aaaa poleglem jednak, niespodziewalem sie nawet tych dwoch ostatnich glosow na mnie, ale dzieki za docenienie. Mysle ze jak mialem odpasc to wlasnie z Tru, dzieki za zabawe

[matek]

odniose sie do oceny mojego skladu przez nawciarza

 

wogole nie odniosl sie do przewagi Howarda

 

nie wzial tez pod uwage problemow ze zdrowiem Gino, a zwraca na KG

 

Tyrion nie ma tez przewagi na obwodzie moim zdaniem

 

no ale nie do mnie nalezy ocena mojej pary

[Tyrion]

Tyrion nie ma tez przewagi na obwodzie moim zdaniem

 

 

Zgadzam się- też tej swojej przewagi ni c***a nie potrafię dostrzec

[matek]

 

 

robic pare walczaca o 3 miejsce? jak uwazacie?

[croolick]

zrob jak chcesz - co nam szkodzi, zagłosujemy w te 3-4 osoby:)