Skocz do zawartości

Sonics - jakie wnioski / zmiany?


Key

Rekomendowane odpowiedzi

Odrzucil oferte Sonics, ktora w 6 lat gry gwarantowala mu ponad 50 mln zarobku.

 

:lol: gość robi drugi sezon z rzędu w okolicach 12/5 grając po blisko 30min w meczu, rzuca ze skutecznością niewiele powyżej 40% i odrzuca kontrakt na ponad 50mln :? Z tego co widziałem to jak na gracza z Europy nie gra tragicznie w obronie, ale bez rewelacji, ma niezły zasięg rzutu, pamiętam nawet jak Lakers załatwił trafiając chyba 8 trójek, ale to wszystko jak dla mnie za mało żeby mu dawać taką kasę. Za rok pewnie dostanie gdzieś MLE, ale wątpię, aby ktoś mu dał więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Laughing gość robi drugi sezon z rzędu w okolicach 12/5 grając po blisko 30min w meczu, rzuca ze skutecznością niewiele powyżej 40% i odrzuca kontrakt na ponad 50mln Confused Z tego co widziałem to jak na gracza z Europy nie gra tragicznie w obronie, ale bez rewelacji, ma niezły zasięg rzutu, pamiętam nawet jak Lakers załatwił trafiając chyba 8 trójek, ale to wszystko jak dla mnie za mało żeby mu dawać taką kasę. Za rok pewnie dostanie gdzieś MLE, ale wątpię, aby ktoś mu dał więcej.

Wiesz no Van, gosc jest naprawde dobry. Dobrze broni nawet, gra pomiedzy SF/PF, ale jesli chodzi o tablice to raczej od nich ucieka. Dysponuje dobrym rzutem z dystansu w tym za 3. U niego wiele jest takiej gry, ktora nie przejawia sie w cyferkach. Po za tym to jeden z glownych pretendentow do 6TH POTY za ubiegly sezon. Dla mnie to bardzo solidny gracz.

Ale fakt, faktem, ze gosc ma wymagani z bajki-zdaje sie naogladal sie kontraktow Simmonsa. Co lepsze Sonics dwu krotnie je podwyzszali, bo poczatkowa propozycja to bylo jakies 6 mln na rok gry. A on nie dosc, ze nie jest zadowolony z ponad 8 melonow na rok to jescze chce zasmakowac FA w przyszlym roku z tego co widac. Tylko jest jeden szkopul, nawet w tym off-seasonie nikt nie wysunal po niego zadnej oficjalnej oferty, Sonics nie byli pod sciana zmuszeni wyrownywac jakiejs oferty innego klubu, tak jak to spodziewala sie wiekszosc fanow Socnis tego lata.

Poprostu gosc sie nie zle poparzy za rok tylko wtedy bedzie juz musial przystac na jakies 5-6 baniaczy na rok, a mogl miec ponad 8.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On będzie miał problem z kontraktem jakiego chce bo jest właśnie wręcz idealnym zmiennikiem, to bardzo dobry rezerwowy, zmiennik na dwie pozycje, tylko wątpię czy ktoś oprócz niego widzi w nim startera i byłby chętny płacić mu tak dużą kasę. Za rok właśnie jeśli nie od Sonics to od innego klubu dostanie kontrakt o wartości MLE za kilka sezonów, ale wątpię żeby on załapał się gdzieś do S5, większość drużyn na PF ma lepszych, większych czy silniejszych graczy albo takich poszukuje, na SF znowu jest sporo swingmanów graczy z pogranicza 2/3. Jednak jako zmiennik zawsze będzie bardzo przydatny, ale za rok będzie jeszcze błagal o taką ofertę jaką dostał teraz.

 

Dla Sonics dobrze się stało, nie przepłacili go i zostaje im pewny dostarczyciel punktów na ławie za niską cenę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On będzie miał problem z kontraktem jakiego chce bo jest właśnie wręcz idealnym zmiennikiem, to bardzo dobry rezerwowy, zmiennik na dwie pozycje, tylko wątpię czy ktoś oprócz niego widzi w nim startera i byłby chętny płacić mu tak dużą kasę. Za rok właśnie jeśli nie od Sonics to od innego klubu dostanie kontrakt o wartości MLE za kilka sezonów, ale wątpię żeby on załapał się gdzieś do S5, większość drużyn na PF ma lepszych, większych czy silniejszych graczy albo takich poszukuje, na SF znowu jest sporo swingmanów graczy z pogranicza 2/3. Jednak jako zmiennik zawsze będzie bardzo przydatny, ale za rok będzie jeszcze błagal o taką ofertę jaką dostał teraz.

Wlasnie dlatego juz na poczatku tego RS mowilem, ze jestem w staine mu dac 6-8 mln na rok. I w tych granicach miescili sie Sonics, a on chcial jeszcze i jeszcze. Jego realna, rynkowa wartosc to moim zdainem jakies 6-7 mln. Ja bylem skory, zeby mu dali nawet banke wiecej tj 8, gdyz po za rynkowa wartoscia w Sonics on pasowal do teamu. Z wielu zestawien wynikalo, ze gdy miewal dobre mecze Sonics wygrywali.

Co do 1st 5 to szczerze mowiac ja nie jestem przekonany, bo:

-w Sonics na SF gra Lewis

-w Sonics na PF pasuje idealnie rozwijajacy sie rebounder Evans

-w Sonics nie moze byc PF'a, ktory stroni od pomalowanego, gdyz ogolnie frontcourt z akcentem na Centra nie jest najlepszy

-w sezonie 03/04 Radman dostal szanse od McMillana i gral przez jakies 30-40 spotkan jakos starting PF, wszystko bylo dobrze przez pewien czas, a potem jzu tylko gorzej i gorzej.

 

Sonics poprostu nie moga sobie pozwolic na PF'a, ktory o zbieraniu wie nie wiele. Evans sie sprawdzil i z tego miejsca bron Boze bym go nie ruszal po mimo jego ulomnosci ofensywnej. Mamy innych, ktorzy beda punkty zdobywac. Defacto Danielsa juz nie ma, a gra Radmana moze sie ukladac roznie (choc pewnie musi pokazac rynkow FA na ile go stac, zeby za rok zgarnac duza kase :) ), ale sa inni, ktorzy moga rzucac. Radman moze miec kompleks jak wielu innych graczy tj dobry na benchu, nie rowny w 1st 5.

 

A druzyna, ktora go bedzie chciala pozyskac jako PF'a bedzie musiala miec dobrych centrow oraz nie zly back up w postaci solidnego PF'a dla niego.

Dla Sonics dobrze się stało, nie przepłacili go i zostaje im pewny dostarczyciel punktów na ławie za niską cenę.

To, ze go nie przeplacili to i moze dobrze, ale z tym tanim dostarczaeniem punktow to nie tak do konca. Bo tak jak mowie ten ruch Radmana bedzie prawdopodobnie oznaczal jego odejscie, albo nie bawem albo po nadchodzacym RS. Stad tez nie angazowal bym go az tak specjalnie nasza taktyke. Oczywiscie wykorzystac go trzeba.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sonics poprostu nie moga sobie pozwolic na PF'a, ktory o zbieraniu wie nie wiele.

A druzyna, ktora go bedzie chciala pozyskac jako PF'a bedzie musiala miec dobrych centrow oraz nie zly back up w postaci solidnego PF'a dla niego.

 

Ano właśnie a niewiele jest drużyn, które mogą sobie pozwolić na kiepsko zbierającego PF, właściwie nie wiem czy jakakolwiem może sobie na to pozwolić. Także uważam go za dobrego gracza, ale jakoś nie widzę drużyny, w której mógłby być starterem na cały sezon,a nie tylko od czasu do czasu.

Myślę, że on powinien pogodzić się z tym, że jest rezerwowym i skupić się na byciu jak najlepszym zmiennikiem to jest dla niego odpowidnia rola i im szybciej sobie to uświadomi tym lepiej dla niego. Może się mylę, ale obecnie poza Kirilenką, Nowitzkim i Stajakovicem chyba, żaden gracz z Europy nie gra na skrzydle w S5 a do poziomu tych gracz mu jednak brakuje.

 

[

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może się mylę, ale obecnie poza Kirilenką, Nowitzkim i Stajakovicem chyba, żaden gracz z Europy nie gra na skrzydle w S5 a do poziomu tych gracz mu jednak brakuje.

Jeszcze Gasol :P .

 

Czy Radmanovic faktycznie zapatrzył się w kontrakt Bobby'ego Simmonsa, który został bardzo mocno przepłacony, i liczył, że ktoś da mu podobne pieniądze? Na jego miejscu raczej przyjrzałbym się kontraktowi Hedo Turkoglu, bo nie sądzę aby Radman był lepszy od Turka, a tym samym nie sądzę aby zasługiwał na coś ponad MLE. Owszem za rok rynek nie będzie obfitował w wielu dobrych unrestricted FA i ktoś kto jest poniżej salary może się na usługi Radmanovica skusić, ale chyba tylko szaleniec da mu więcej niż proponowali mu Sonics.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze Gasol :P .

Ups, ta skleroza, ale on także pasuje do grupy lepszych od Radmanovica :)

 

Czy Radmanovic faktycznie zapatrzył się w kontrakt Bobby'ego Simmonsa, który został bardzo mocno przepłacony, i liczył, że ktoś da mu podobne pieniądze? Na jego miejscu raczej przyjrzałbym się kontraktowi Hedo Turkoglu, bo nie sądzę aby Radman był lepszy od Turka, a tym samym nie sądzę aby zasługiwał na coś ponad MLE. Owszem za rok rynek nie będzie obfitował w wielu dobrych unrestricted FA i ktoś kto jest poniżej salary może się na usługi Radmanovica skusić, ale chyba tylko szaleniec da mu więcej niż proponowali mu Sonics.

Turkoglu to chyba dość dobre porównanie, zarówno poziomu jak i wysokości kontraktu, taki sam typ niby może pograć w S5, ale zdecydowanie większy z niego pożytek jako rezerwowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wszystkim sie zgodze procz tego, ze Radman gra na poziomie Turkoglu.

Dla mnie Radman to przede wszystkim znacznie wszechstronniejszy player. Majacy jeszcze szanse na rozwoj. Turkoglu to dla mnie typowy rolse, zas Radman jest typem zawodnika, ktory ma wiekszy wplyw na gre swojego zespolu.

Jak juz mowilem dla mnie jego wartosc rynkowa to 6-7 mln. Sonics dawali mu zdaje sie w ost fazie negocjacji powyzej 8 i nie wziol po mimo, ze z zadnej innej druzyny nie mial oficjalnej oferty.

A co do zapatrzenia sie w Simmonsa to swego czasu tj na poczatku negocjacji z Sonics wiele sie mowilo o tym wlasnie, ze Bauman tj agent Radmana wspominal, iz Vladimir wzoruje sie na Simmonsie. Simmons jako 6TH POTY dostal dosc pokazny kontrakt, stad on jako jeden do pretendentow 6TH POTH nie chcial godzic sie na wiele mniej.

Nigdy jednak oficjalnie nie bylo mowione, ze chodzi o wiecej kasy. I to jest dziwne bo tak pisza dzisiejsze portale w zwiazku z jego decyzja na 1 roczny kontrakt. Nie wiem czy oni wczesniej nie sledzili tych negocjacji, jak Sonics dwu krotnie podnosili propozycje, a on krecil nosem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wszystkim sie zgodze procz tego, ze Radman gra na poziomie Turkoglu.

Dla mnie Radman to przede wszystkim znacznie wszechstronniejszy player. Majacy jeszcze szanse na rozwoj. Turkoglu to dla mnie typowy rolse, zas Radman jest typem zawodnika, ktory ma wiekszy wplyw na gre swojego zespolu.

Dla mnie właśnie Turkoglu to wręcz idealny przykład jeżeli chcemy Radmanovica do kogoś porównywać, zarówno pod względem umiejętności, wartości rynkowej czy roli spełnianej w zespole.

 

 

A co do zapatrzenia sie w Simmonsa to swego czasu tj na poczatku negocjacji z Sonics wiele sie mowilo o tym wlasnie, ze Bauman tj agent Radmana wspominal, iz Vladimir wzoruje sie na Simmonsie. Simmons jako 6TH POTY dostal dosc pokazny kontrakt, stad on jako jeden do pretendentow 6TH POTH nie chcial godzic sie na wiele mniej.

Nigdy jednak oficjalnie nie bylo mowione, ze chodzi o wiecej kasy. I to jest dziwne bo tak pisza dzisiejsze portale w zwiazku z jego decyzja na 1 roczny kontrakt. Nie wiem czy oni wczesniej nie sledzili tych negocjacji, jak Sonics dwu krotnie podnosili propozycje, a on krecil nosem?

Wzorować się on może, tylko Simmons nie był rezerwowym, ale starterem nagrodzonym MIP. Zgadzam się, że Simmons także został przepłacony, ale jest to lepszy gracz od Radmana, pokazał w zeszłym sezonie kawał dobrej obrony, był pewnym punktem w ataku no i miał zdecydowanie lepszą skuteczność.

 

Tak z ciekawości sprawdziłem statsy całej trójki z zeszłego sezonu:

 

Radmanovic:

 

MPG: 29,5

PPG: 11,8

RPG: 4,6

APG: 1,4

STP: 0,94

FG%: 40,9

3P%: 38,9

 

Turkoglu:

MPG: 26,2

PPG: 14,0

RPG: 3,5

APG: 2,3

STP: 0,69

FG%: 41,9

3P%: 38,0

 

Simmons:

 

MPG: 37,3

PPG: 16,4

RPG: 5,9

APG: 2,7

STP: 1,41

FG%: 46,6

3P%: 43,5

 

Simmons grywał najdłużej z nich, ale jeśli Radamanovic chce się do kogoś porównywać zdecydowanie bliżej mu do Turkoglu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wszystkim sie zgodze procz tego, ze Radman gra na poziomie Turkoglu.

Dla mnie Radman to przede wszystkim znacznie wszechstronniejszy player. Majacy jeszcze szanse na rozwoj. Turkoglu to dla mnie typowy rolse, zas Radman jest typem zawodnika, ktory ma wiekszy wplyw na gre swojego zespolu.

Nie wiem co masz do wszechstronności Turkoglu? Ball-handling jak u obrońcy (przy 6-10 wzrostu), potrafi sobie sam wykreować pozycję, bardzo dobrze rzuca z dystansu, jak trzeba to umie też skoczyć innym po głowach i efektownie skończyć akcję. Jedyna rzecz do jakiej można się przyczepić to że jest nierówny. Jednego wieczora gra bardzo dobrze, a drugiego na słabej skuteczności.

 

A co do wpływu na grę zespołu, to chyba też nie doceniasz Turka. Nawet taka prosta statystyka wyników Orlando z poprzedniego sezonu pomaga nieco to zobrazować:

- 27-23 w meczach w których rzucał 10+ punktów

- 5-12 w meczach w których rzucał poniżej 10 punktów

- 4-11 w meczach w których nie grał.

Role player? Owszem jeśli tak można nazwać trzecią opcję drużyny. Ale czym ponad role playera jest Radmanovic? Jeśli uważasz że jest wart 6-7 mln to na pewno widzisz w nim coś czego nie widzę ja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie właśnie Turkoglu to wręcz idealny przykład jeżeli chcemy Radmanovica do kogoś porównywać, zarówno pod względem umiejętności, wartości rynkowej czy roli spełnianej w zespole.

Szczerze to dla mnie pod wzgledem roli spelnianej w teamie oraz umiejetnsociami istnieja powazne roznice pomiedzy Hedo, a Radmanem.

Przede wszystkim tak jak mowie Radman bije go wszechstronnoscia, jesli idzie o umiejetnosci. Zas gdy idzie o role w teamie to tutaj roznica jest doc pokazna. Zobacz pare meczykow Sonics z zeszlego RS z udzialem Radmana i zmienisz zdanie. Po Allenie i Lewisie decydujacy wplyw na gre w teamie mieli rownorzednie moim zdaniem: Ridnour, Daniels i Radman. Ja kzobaczysz pare meczy to bedziesz wiedzial jaki wplyw mial Radman na team.

Wzorować się on może, tylko Simmons nie był rezerwowym, ale starterem nagrodzonym MIP.

 

Sorry, ma fault.

Tak z ciekawości sprawdziłem statsy całej trójki z zeszłego sezonu:

 

Radmanovic:

 

MPG: 29,5

PPG: 11,8

RPG: 4,6

APG: 1,4

STP: 0,94

FG%: 40,9

3P%: 38,9

 

Turkoglu:

MPG: 26,2

PPG: 14,0

RPG: 3,5

APG: 2,3

STP: 0,69

FG%: 41,9

3P%: 38,0

 

Simmons:

 

MPG: 37,3

PPG: 16,4

RPG: 5,9

APG: 2,7

STP: 1,41

FG%: 46,6

3P%: 43,5

 

Simmons grywał najdłużej z nich, ale jeśli Radamanovic chce się do kogoś porównywać zdecydowanie bliżej mu do Turkoglu.

To zestawienie statystyczne, ktore pomija w 90% wklad danego zawodnika w gre teamu, w jego wygrane mecze itp.

 

A jesli skupiamy sie na cyferkach to przede wszystkim jak dostrzegles Simmons dostawal jakies 7 mpg wiecej od Radmana. W tym czasie Siimons znacznie odbiega tylko zdobycza punktowa od Radmana. Co do skutecznosci to zdaje sie zapomniales o jednym aspekcie. Radman to gracz, ktory raczej gra na dystansie, czesto rzuca z dystansu, czesto za 3. Z tego co kojarze to zas Simmons lubi sie trzymac blizej kosza, stad tez na starcie juz wiadome jest, ze Simmons powinien miec lepsza skutecznosc.

Nie probuje bynajminej udowodnic, ze Radman jest lepszy od Simmonsa, ale tez nie ma duzych roznic.

Co do porownamnia z Turkoglu to cyferki wykazuja, ze Hedo ma je troche lepsze po mimo nie wiele, ale jednak mniejszej mpg.

Jednak to cyfry i patrzac na gre i wklad w gre zespolu Radman jest bardziej znaczacym zawodnikiem. Dla mnie Hedo od kad odszedl z Kings ine jest juz tym samym zawodnikiem.

 

-------------------------------------------------------------------------------------

EDIT:

Na post Spbalo odpowiem pozniej, bo musze jzu wlasnie wychodzic. Jednak mysle, ze po czesci na Twoj ost post juz odpowiedzialem w poscie dotyczacym wypowiedzi Vana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to dla mnie pod wzgledem roli spelnianej w teamie oraz umiejetnsociami istnieja powazne roznice pomiedzy Hedo, a Radmanem.

Przede wszystkim tak jak mowie Radman bije go wszechstronnoscia, jesli idzie o umiejetnosci. Zas gdy idzie o role w teamie to tutaj roznica jest doc pokazna. Zobacz pare meczykow Sonics z zeszlego RS z udzialem Radmana i zmienisz zdanie. Po Allenie i Lewisie decydujacy wplyw na gre w teamie mieli rownorzednie moim zdaniem: Ridnour, Daniels i Radman. Ja kzobaczysz pare meczy to bedziesz wiedzial jaki wplyw mial Radman na team.

Z zeszłego sezonu widziałem myślę, ok 10 może trochę więcej meczów Sonics, nie jest to bardzo dużo, ale pozwala na wyrobienie sobie opinii.

Dwie rzeczy zwróciły moją uwagę jeżeli chodzi o Radmanovica to, że jak na zawodnika z Europy przykłada się do obrony i jego rzuty z dystansu, którymi załatwil chociażby Lakers z jednym meczu. Możliwe, że gdybym się jakoś szczególnie przyglądał właśnie jego grze skupiał się na nim dostrzeglbym więcej zalet, ale widziałem jedynie dobrego rezerwowego i tego mu nie odmawiam, ale nikogo na kogo chciałbym przeznaczyć więcej niż MLE.

 

Co do skutecznosci to zdaje sie zapomniales o jednym aspekcie. Radman to gracz, ktory raczej gra na dystansie, czesto rzuca z dystansu, czesto za 3. Z tego co kojarze to zas Simmons lubi sie trzymac blizej kosza, stad tez na starcie juz wiadome jest, ze Simmons powinien miec lepsza skutecznosc.

No tak, ale Ty także pomijasz tak istotny aspekt jak wzrost tych zawodników Simmons jest o 10cm niższy od Radmanovica, a to, że Radman lubi grać na obwodzie jest zarówno jego zaletą jak i jednocześnie argumentem przeciwko niemu bo ogólnie utarło się, że od wysokiego chce się, żeby grał pod koszem a jeśli gracz mający 208cm wzrostu ucieka na obwód tak, że FG% spada mu do 40%, zbiera w te 30min mniej niż 5 piłek to nic dziwnego, że ma problemy z dostaniem takiego kontraktu jak chce.

Aha ja wiem, że w Sonics od zbierania jest kto inny, ale nie zmienia to faktu, że ktoś kto spojrzy na statsy tego gracza będzie widział wysokiego, który kiepsko zbiera.

 

To zestawienie statystyczne, ktore pomija w 90% wklad danego zawodnika w gre teamu, w jego wygrane mecze itp.

Co do porownamnia z Turkoglu to cyferki wykazuja, ze Hedo ma je troche lepsze po mimo nie wiele, ale jednak mniejszej mpg.

Jednak to cyfry i patrzac na gre i wklad w gre zespolu Radman jest bardziej znaczacym zawodnikiem. Dla mnie Hedo od kad odszedl z Kings ine jest juz tym samym zawodnikiem.

 

Key jesteś kibicem Sonics a jakiś kibic Magic pewnie miałby inne zdanie, ale nieważne. Zauważ jednak, że to statsy przemawiają do ludzi, zwłaszcza kiedy mówimy o zawodnikach nie będących wielkimi gwiazdami, Simmons dostał taki kontrakt bo nagle wyskoczył nie wiadomo skąd i zaczął robic 16/6 na bardzo dobrej jak na gracza obwodowego skuteczności, dorzucił do tego dobrą defensywę.

 

Cyferki robią swoje, Radman może i jest lepszy i ma większy wkład w zwycięstwa drużyny niż pokazują to jego statsy, ale tak na dobrą sprawę mało kogo to będzie interesowało, dla większości osób jest to wysoki białas z dobrym rzutem mający drugi sezon statsy na poziomie 12/5 przy 40% skuteczności, defensywę ma lepsza niż przeciętny gracz z Europy, ale większośc tych graczy jest i tak uznawana za słabych defensorów i żeby dostać gdzieś więcej niż te 5mln musiałby naprawdę zrobić coś żeby zostać zauważonym i docenionym a na to się chyba nie bardzo zanosi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Role player? Owszem jeśli tak można nazwać trzecią opcję drużyny. Ale czym ponad role playera jest Radmanovic? Jeśli uważasz że jest wart 6-7 mln to na pewno widzisz w nim coś czego nie widzę ja.

Widze wnim znacznie wiecej niz zwyklego rolse'a. To zawodnik, ktory potrafi podtrzymac zespol. Chodzi mi teraz o cos takiego, ze np Lewis i Allen nie sa w formie danego wieczoru, wtedy on zabiera sie za robote i konczy sie to bardzo pozytywnie dla teamu. Ponadto mozna liczyc na jego wsparcie z lawy co noc, solidne wsparcie. Dlatego to dla mnie zawodnik o wiekszym znaczeniu niz zwykly role player.

Z zeszłego sezonu widziałem myślę, ok 10 może trochę więcej meczów Sonics, nie jest to bardzo dużo, ale pozwala na wyrobienie sobie opinii.

Dwie rzeczy zwróciły moją uwagę jeżeli chodzi o Radmanovica to, że jak na zawodnika z Europy przykłada się do obrony i jego rzuty z dystansu, którymi załatwil chociażby Lakers z jednym meczu. Możliwe, że gdybym się jakoś szczególnie przyglądał właśnie jego grze skupiał się na nim dostrzeglbym więcej zalet, ale widziałem jedynie dobrego rezerwowego i tego mu nie odmawiam, ale nikogo na kogo chciałbym przeznaczyć więcej niż MLE.

!0 meczow sezonow to juz jakis tam przekroj cale j sytuacji. A wiec cos mozesz powiedziec. Ja nie liczylem wszystkich meczow jakie widzialem w zeszlym RS, ja obserwuje Radmana od poczatku przyjscia do NBA i wraz z kolejnymi latami staje sie coraz to wazniejsza czescia zespolu. Co raz wiecej dla niego robi.

No tak, ale Ty także pomijasz tak istotny aspekt jak wzrost tych zawodników Simmons jest o 10cm niższy od Radmanovica, a to, że Radman lubi grać na obwodzie jest zarówno jego zaletą jak i jednocześnie argumentem przeciwko niemu bo ogólnie utarło się, że od wysokiego chce się, żeby grał pod koszem a jeśli gracz mający 208cm wzrostu ucieka na obwód tak, że FG% spada mu do 40%, zbiera w te 30min mniej niż 5 piłek to nic dziwnego, że ma problemy z dostaniem takiego kontraktu jak chce.

Aha ja wiem, że w Sonics od zbierania jest kto inny, ale nie zmienia to faktu, że ktoś kto spojrzy na statsy tego gracza będzie widział wysokiego, który kiepsko zbiera.

Co do pomijania przeze mnie aspektu moge sie zgodzic tylko przy jednym zalozeniu; takim, ze team, ktory go bierze widzi w nim kandydata na PF'a.

Bo jesli team szuka SF'a i widzi go jako kandydata to niepomijam wtedy zadnego aspektu. OD SF'a nie wymaga sie duzej ilosci zb, pewnie, ze na + by to bylo jesli by jeszcze zebralcos wiecej, ale nie jest to wymagane. A skoro patrzac na style poszczegolnych zawdonikow tj Simmonsa i Radmana chceilibysmy ich zatrudnic wedlug wlasnie stylow jakich graja (czyli Simmons raczej PF, a Radman raczej SF) to Radman wypadnie lepiej, gdyz zatrudniajac Simmonsa jako PF'a mamy jedynie 1,3 rpg wiecej i to nie mozna zapomniec, ze w ok 7 mpg wiecej. Nie uwazasz, ze Simmons grajac blizej kosza powinien miec wiecej rpg zwlaszcza ze gra w granicach 38 mpg? Mozna by bylo go wytlumaczyc wzrostem jednak czy to do konca jest racjonalne, mamy undersized PFow jak Fortsona czy nawet undersized C jak Wallace. A wiec wydaje mi sie skoro Simmons chce grac bardziej na PF tj blizej kosza to powinien wiecej zbierac, skoro taki Radman gra w wiekszej mierze na dystansie i na obwodzie, a ma stosunkowo do czasu w jakim graja oby dwaj mniej wiecej taka sam ilosc zb. to cos tu jest nie tak.

Radman i jego skutecznosc to tak jak mowilem wczesniej. Trudno wymagac od niego takiej jak od gracza jak np Simmons, ktory gra znacznie blizej kosza.

Key jesteś kibicem Sonics a jakiś kibic Magic pewnie miałby inne zdanie, ale nieważne. Zauważ jednak, że to statsy przemawiają do ludzi, zwłaszcza kiedy mówimy o zawodnikach nie będących wielkimi gwiazdami, Simmons dostał taki kontrakt bo nagle wyskoczył nie wiadomo skąd i zaczął robic 16/6 na bardzo dobrej jak na gracza obwodowego skuteczności, dorzucił do tego dobrą defensywę.

Rozumie, ze opisywanie Turkoglu przez fana Magic i opisywanie Radmaan przez fana Sonics moze byc jak opisywanie jeszcze nie dawno DJ'a przez Szaka :) , ale dla mnie jako obserwujacego go od samego poczatku kariery w NBA ma on zacznie wieksza wartosc niz widza nie ktorzy. A co do porownan Turka z Radmanem to wydaje mi sie, ze wiekszosc teamow majaca wybierac wybrala by wlasnie Radmana.

Cyferki robią swoje, Radman może i jest lepszy i ma większy wkład w zwycięstwa drużyny niż pokazują to jego statsy, ale tak na dobrą sprawę mało kogo to będzie interesowało, dla większości osób jest to wysoki białas z dobrym rzutem mający drugi sezon statsy na poziomie 12/5 przy 40% skuteczności, defensywę ma lepsza niż przeciętny gracz z Europy, ale większośc tych graczy jest i tak uznawana za słabych defensorów i żeby dostać gdzieś więcej niż te 5mln musiałby naprawdę zrobić coś żeby zostać zauważonym i docenionym a na to się chyba nie bardzo zanosi

To nie jest tak do konca. W NBA nie sa tylko sami statystyczni entuzjasci jak np Cuban. Ja mysle inaczej co do jego gazy. Pewnie i dostal by proposa od innego klubu w granicach 6, a moze i nawet 7 mln. Tylko sprawa sie potoczyla tak (o dziwo jesli chodzi o zarzad Sonics), ze oni pierwsi proponowali mu kontrakt, ktory szybko ulegl podwyzszeniu do takich kwot, za ktore nie chcialy by go podpisac inne teamy. I sadze jesli Sonics postepowali by z nim jak w przypadku Wilkinsa i reszty Restricted FA tokilka ofert by sie moze syplo, bylo nim zainteresowane Denver i jakis jeszcze zespol, nie pamietam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze wnim znacznie wiecej niz zwyklego rolse'a. To zawodnik, ktory potrafi podtrzymac zespol. Chodzi mi teraz o cos takiego, ze np Lewis i Allen nie sa w formie danego wieczoru, wtedy on zabiera sie za robote i konczy sie to bardzo pozytywnie dla teamu. Ponadto mozna liczyc na jego wsparcie z lawy co noc, solidne wsparcie. Dlatego to dla mnie zawodnik o wiekszym znaczeniu niz zwykly role player.

Podałeś właśnie dokładną definicję dobrego role-playera.

 

Szczerze to dla mnie pod wzgledem roli spelnianej w teamie oraz umiejetnsociami istnieja powazne roznice pomiedzy Hedo, a Radmanem.

Przede wszystkim tak jak mowie Radman bije go wszechstronnoscia, jesli idzie o umiejetnosci. Zas gdy idzie o role w teamie to tutaj roznica jest doc pokazna. Zobacz pare meczykow Sonics z zeszlego RS z udzialem Radmana i zmienisz zdanie. Po Allenie i Lewisie decydujacy wplyw na gre w teamie mieli rownorzednie moim zdaniem: Ridnour, Daniels i Radman. Ja kzobaczysz pare meczy to bedziesz wiedzial jaki wplyw mial Radman na team.

Wciąż nie rozumiem co takiego ma Radmanovic czego nie ma Turkoglu. Van mówił o obronie i tutaj wypada się zgodzić. Hedo nie jest dobrym obrońcą, nikt go nie wystawia po to żeby zatrzymał Jamesa czy McGrady'ego. Ale z drugiej strony nikt nie ściąga go z boiska tylko dlatego, że nie radzi sobie z przeciwnikiem. Moim zdaniem nie jest to jakiś tam leszczyk, z którym w co drugiej akcji można jechać jak się tylko podoba. Magic często bronią strefą i w niej Hedo robi sporo pożytecznych rzeczy. Dla mnie gość ma spore boiskowe IQ, wykorzystuje to po jednej i po drugiej stronie parkietu i na pewno nie widzę w nim tylko i wyłącznie strzelca. Jeśli ktoś oglądał mecze Magic to z pewnością zauważył, że Turek potrafi również bardzo ładnie wejść pod kosz, wymusić faul, zaliczyć asystę. Dobrze odnajduje się w kontrze.

 

A co do wpływu na drużynę, to wogóle nie odniosłeś się do mojej poprzedniej wypowiedzi. Ale jeśli przyjąć jakiekolwiek stopniowanie to opcje ofensywne w Magic w zeszłym sezonie przedstawiały się następująco:

1. Francis

2. Hill

3. Turkoglu

Co więcej jeśli Hedo grał nieskutecznie to drużyna mocno na tym cierpiała, bo po odjeściu Mobley'a nie było zawodnika, który mógłby Magicom dostarczać co noc po około 15 punktów.

 

Jednak to cyfry i patrzac na gre i wklad w gre zespolu Radman jest bardziej znaczacym zawodnikiem. Dla mnie Hedo od kad odszedl z Kings ine jest juz tym samym zawodnikiem.

Owszem nie jest tym samym zawodnikiem. Jest zawodnikiem co najmniej dwa razy lepszym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do pomijania przeze mnie aspektu moge sie zgodzic tylko przy jednym zalozeniu; takim, ze team, ktory go bierze widzi w nim kandydata na PF'a.

Bo jesli team szuka SF'a i widzi go jako kandydata to niepomijam wtedy zadnego aspektu. OD SF'a nie wymaga sie duzej ilosci zb, pewnie, ze na + by to bylo jesli by jeszcze zebralcos wiecej, ale nie jest to wymagane. A skoro patrzac na style poszczegolnych zawdonikow tj Simmonsa i Radmana chceilibysmy ich zatrudnic wedlug wlasnie stylow jakich graja (czyli Simmons raczej PF, a Radman raczej SF) to Radman wypadnie lepiej, gdyz zatrudniajac Simmonsa jako PF'a mamy jedynie 1,3 rpg wiecej i to nie mozna zapomniec, ze w ok 7 mpg wiecej. Nie uwazasz, ze Simmons grajac blizej kosza powinien miec wiecej rpg zwlaszcza ze gra w granicach 38 mpg? Mozna by bylo go wytlumaczyc wzrostem jednak czy to do konca jest racjonalne, mamy undersized PFow jak Fortsona czy nawet undersized C jak Wallace. A wiec wydaje mi sie skoro Simmons chce grac bardziej na PF tj blizej kosza to powinien wiecej zbierac, skoro taki Radman gra w wiekszej mierze na dystansie i na obwodzie, a ma stosunkowo do czasu w jakim graja oby dwaj mniej wiecej taka sam ilosc zb. to cos tu jest nie tak.

Radman i jego skutecznosc to tak jak mowilem wczesniej. Trudno wymagac od niego takiej jak od gracza jak np Simmons, ktory gra znacznie blizej kosza.

 

Wydaje mi się, że trochę przesadzasz z tą grą Simmons blisko kosza, on gra w zasadzie jak typowy swingman i pod koszem i na obwodzie, jeżeli chodzi o zbiórki to jak na gracza obwodowego bo za takiego trzeba go brać jego średnia jest naprawdę bardzo dobra. Radmanovic w dobrej drużynie myślę, że nie będzie starterem, jeśli traktujemy go jako SF to w lidze jest od cholery zawodników na tą pozycje. Tak jak pisałem wcześniej żeby dostać więcej niż MLE w innej drużynie skoro Sonics gotowi byli dać mu więcej teraz musiałby naprawdę zrobić coś co zwróciłoby na niego uwagę np. dostać nagrodę dla najlepszego rezerwowego to zdecydowanie zwiększyłoby jego szanse.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podałeś właśnie dokładną definicję dobrego role-playera.

Dla mnie ktos, kto robi to co Radman to ktos wiecej niz zwykly rolse. A moze inaczej, jak by podzielic rolse'ow na slabych srednich i dobrych to wrzucilbym go do dobrych.

Wciąż nie rozumiem co takiego ma Radmanovic czego nie ma Turkoglu. Van mówił o obronie i tutaj wypada się zgodzić. Hedo nie jest dobrym obrońcą, nikt go nie wystawia po to żeby zatrzymał Jamesa czy McGrady'ego. Ale z drugiej strony nikt nie ściąga go z boiska tylko dlatego, że nie radzi sobie z przeciwnikiem. Moim zdaniem nie jest to jakiś tam leszczyk, z którym w co drugiej akcji można jechać jak się tylko podoba. Magic często bronią strefą i w niej Hedo robi sporo pożytecznych rzeczy. Dla mnie gość ma spore boiskowe IQ, wykorzystuje to po jednej i po drugiej stronie parkietu i na pewno nie widzę w nim tylko i wyłącznie strzelca. Jeśli ktoś oglądał mecze Magic to z pewnością zauważył, że Turek potrafi również bardzo ładnie wejść pod kosz, wymusić faul, zaliczyć asystę. Dobrze odnajduje się w kontrze.

Ja juz mowilem, ze np jest wszechstronniejszy. Widac to golym okiem patrzac na sama gre nie podpierajac sie tutaj zadnymi statsami. Co ma lepsze od Turka:

-lepszy rzut za 3

-lepiej broni

To dwie podstawowe cechy, ktore mi sie od razu rzucaja na mysl.

Ja nie mowie ze Hedo to cieniaz, bron Boze.

A co do wpływu na drużynę, to wogóle nie odniosłeś się do mojej poprzedniej wypowiedzi. Ale jeśli przyjąć jakiekolwiek stopniowanie to opcje ofensywne w Magic w zeszłym sezonie przedstawiały się następująco:

1. Francis

2. Hill

3. Turkoglu

Co więcej jeśli Hedo grał nieskutecznie to drużyna mocno na tym cierpiała, bo po odjeściu Mobley'a nie było zawodnika, który mógłby Magicom dostarczać co noc po około 15 punktów.

Wplyw na gre teamu to dla Ciebie tylko zdobycz punktowa?

Owszem nie jest tym samym zawodnikiem. Jest zawodnikiem co najmniej dwa razy lepszym.

Dla mnie gdy gral w Sacramentoi byl graczem znacznie widoczniejszym, teraz jak by gral w cieniu. Ale to tylko moze moje spostrzezenie, bo nie specjalnie sie przygladam temu zawodinkowi.

Wydaje mi się, że trochę przesadzasz z tą grą Simmons blisko kosza, on gra w zasadzie jak typowy swingman i pod koszem i na obwodzie, jeżeli chodzi o zbiórki to jak na gracza obwodowego bo za takiego trzeba go brać jego średnia jest naprawdę bardzo dobra.

Skupiajac sie na aspekcie samych zbiorek to zaczinjmy od tego, ze skoro gra wiecej (powiedzialbym, ze dosc pokaznie) niz Radman w pomalowanym to powinien sie odznaczac bardziej w zbiorkach. Tym czasem on ma troszke ponad 1 rpg, ale gra ok 7 mpg wiecej. To jesli patrzac na te statystyke uwzgledinajac czas Simmons stosunkowo ma tyle samo zbiorek. Bo grajac 7 minut wiecej mozna spokojnie zebrac 1 zb wiecej.

Radmanovic w dobrej drużynie myślę, że nie będzie starterem, jeśli traktujemy go jako SF to w lidze jest od cholery zawodników na tą pozycje. Tak jak pisałem wcześniej żeby dostać więcej niż MLE w innej drużynie skoro Sonics gotowi byli dać mu więcej teraz musiałby naprawdę zrobić coś co zwróciłoby na niego uwagę np. dostać nagrodę dla najlepszego rezerwowego to zdecydowanie zwiększyłoby jego szanse.

Tutaj sie z Toba zgodze. Jesli dostalby w nadchodzacym RS 6THPOY to sadze, ze kontrakty w granicach 7-8 mln byly by w zasiegu reki. Z tym, ze szanse na taka nagrode ma nie wielkie, chocby z tego wzgledu, iz zakladajac, ze Sonics chca go wytradowac, badz puscic w przyszlorocznym off-seasonie (mam nadzieje, ze wybiora pierwsza opcje) to nie beda dawali mu tyle czasu co dotychczas, zeby nie zajmowal zbyt waznej roli w teamie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie ktos, kto robi to co Radman to ktos wiecej niz zwykly rolse. A moze inaczej, jak by podzielic rolse'ow na slabych srednich i dobrych to wrzucilbym go do dobrych.

Nawet gdyby go wrzucić do bardzo dobrych role players to wciąż nie zmienia to faktu, że nie jest wart wiele więcej niż MLE, a już na pewno nie 7 mln za sezon. Na kontrakty zaczynające się od takiej kwoty to zasługują drugorzędne gwiazdki, a Radman taką nie jest.

 

Ja juz mowilem, ze np jest wszechstronniejszy. Widac to golym okiem patrzac na sama gre nie podpierajac sie tutaj zadnymi statsami. Co ma lepsze od Turka:

-lepszy rzut za 3

-lepiej broni

To dwie podstawowe cechy, ktore mi sie od razu rzucaja na mysl.

Ja nie mowie ze Hedo to cieniaz, bron Boze.

Dziwnie rozumiesz tą wszechstronność. Rzut za trzy mają bardzo zbliżony z tym, że Radman oddaje ich dużo więcej, a to wcale nie przemawia za tym, że jest wszechstronny. Hedo potrafi szukać punktów w inny sposób o czym zresztą pisałem.

 

 

Wplyw na gre teamu to dla Ciebie tylko zdobycz punktowa?

Wiem, że na tym forum jest wielu fanów defensywy, ale nawet oni nie są w stanie zmienić tego, że koszykówka polega na rzuceniu więcej punktów od przeciwnika, a nie na straceniu mniejszej liczby. Nawet w Detroit i San Antonio to rozumieją, bo jeśli byłoby inaczej to co robiliby tam jeszcze Hamilton i Parker?

 

To była mała dygresja ;). A Hedo nie jest wcale jednowymiarowym graczem. W Orlando nikt nie oczekuje od niego że będzie zbierał więcej piłek, bo Magic i tak są jedną z najlepszych drużyn w tym względzie w NBA. Angażuje się w defensywę (choć jak mówiłem nie jest przesadnie dobry w obronie 1 na 1, ale często musi kryć niższych i szybszych graczy, bo tego wymaga sytuacja), angażuje się w konstruowanie akcji.

 

Dla mnie gdy gral w Sacramentoi byl graczem znacznie widoczniejszym, teraz jak by gral w cieniu. Ale to tylko moze moje spostrzezenie, bo nie specjalnie sie przygladam temu zawodinkowi.

Bo Sacramento robiło dużo więcej szumu w NBA ;). Kiepska końcówka sezonu w wykonaniu Orlando, kontuzja i brak awansu do PO zepchnęła osiągnięcia Hedo w cień. W innym wypadku może nie wygrałby z Gordonem, ale na pewno byłby poważnym kandydatem do nagrody najlepszego rezerwowego. Wiesz - trudno będzie ci podważyć to, że był to indywidualnie najlepszy sezon w wykonaniu Turka (i nawet nie chodzi o suche statystyki).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że na tym forum jest wielu fanów defensywy, ale nawet oni nie są w stanie zmienić tego, że koszykówka polega na rzuceniu więcej punktów od przeciwnika, a nie na straceniu mniejszej liczby. Nawet w Detroit i San Antonio to rozumieją, bo jeśli byłoby inaczej to co robiliby tam jeszcze Hamilton i Parker?

Tak, nie zmienię tego, że wygrywa zespół mający jedno oczko więcej od przeciwnika, ale tak się dziwnie składa, że w ostatnich kilkunastu latach to zespoły, w których orzewaa myślenie defensywne, wsparte jedynie umiejetnościami ofensywnymi pojedynczych graczy zdobywali mistrzostwa 8) , pozatym kto powedział, że koszykówka nie polega na straceniu o jeden mniej- to w sumie rozumie się samo przez sie 8) , a zespoły, które to potrafiły/potrafią są z reuły najlepszymi na koniec sezonu (Spurs i ich stosunek pts traconych do zdobywanych :roll: )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet gdyby go wrzucić do bardzo dobrych role players to wciąż nie zmienia to faktu, że nie jest wart wiele więcej niż MLE, a już na pewno nie 7 mln za sezon. Na kontrakty zaczynające się od takiej kwoty to zasługują drugorzędne gwiazdki, a Radman taką nie jest.

Ja mam odmienne zdanie, skoro taki KG czy SO zarabiaja po ponad 20 mln na sezon to dlaczego taki Radman nie mial by dostac 1/3 tego co oni. Ja sadze, ze jak najbardziej raki Radman jest godny gazy w wysokosci 7 mln na rok biorac oczywiscie pod uwage obecnie panujace warunki finansowe w NBA.

Dziwnie rozumiesz tą wszechstronność. Rzut za trzy mają bardzo zbliżony z tym, że Radman oddaje ich dużo więcej, a to wcale nie przemawia za tym, że jest wszechstronny. Hedo potrafi szukać punktów w inny sposób o czym zresztą pisałem.

Wiesz Radman to nie tylko gosc, ktory staje na dystansie, badz za linia za 3 i miota. Nie jednokrotnie potrafi spenetrowac itp choc to nie jego styl. Co do rzutow za 3 to mialem na mysli cos takiego jak oddawanie rzutow w decydujacych moentach czy np bycie autorem runow majacych czesto decydujacy wplyw na losy meczu. Vladek nie jednokrotnie juz oddawal rzuty w decydujacych momentach. To akurat, ze wiecej rzuca co niesie ze soba zazwyczaj obnizenie skutecznosci oznacza tylko, ze albo powinien popracowac nad shoot selection albo nad rzutem za 3. Jednak on to rekompensuje trafnymi rzutami w odpowiednich momentach.

Wiem, że na tym forum jest wielu fanów defensywy, ale nawet oni nie są w stanie zmienić tego, że koszykówka polega na rzuceniu więcej punktów od przeciwnika, a nie na straceniu mniejszej liczby. Nawet w Detroit i San Antonio to rozumieją, bo jeśli byłoby inaczej to co robiliby tam jeszcze Hamilton i Parker?

 

To była mała dygresja . A Hedo nie jest wcale jednowymiarowym graczem. W Orlando nikt nie oczekuje od niego że będzie zbierał więcej piłek, bo Magic i tak są jedną z najlepszych drużyn w tym względzie w NBA. Angażuje się w defensywę (choć jak mówiłem nie jest przesadnie dobry w obronie 1 na 1, ale często musi kryć niższych i szybszych graczy, bo tego wymaga sytuacja), angażuje się w konstruowanie akcji.

Co do dygresji to nie oznacza to, iz w NBA potrzebujemy samych shooterow i ich tylko sie ceni. Nie kazdy GM wybierze tego, ktory w statsach ma o pare wiecej przy ppg, no chyba, ze sa to gracze, ktorzy w wiekszosci aspektow porownywawczych sa mniej wiecej tacy sami. Dla mnie Radman znaczy wiele wiecej dla Soncis niz Hedo dla Magic. Moze jak zobacze wiecej meczy Orlando to zmienie zdanie, ale poki co takie mam.

Co do drugiego akapitu tego cytatu to ja nigdzie nie mowilem, ze Hedo to typowy jednowymiarowiec, poprostu stwierdzilem, ze Radman jest wszechstronniejszy od niego. Jezeli jeden gracz jest wszechstronniejszy to nie musi oznaczac, ze ten drugi to jednowymiarowiec.

Bo Sacramento robiło dużo więcej szumu w NBA . Kiepska końcówka sezonu w wykonaniu Orlando, kontuzja i brak awansu do PO zepchnęła osiągnięcia Hedo w cień. W innym wypadku może nie wygrałby z Gordonem, ale na pewno byłby poważnym kandydatem do nagrody najlepszego rezerwowego. Wiesz - trudno będzie ci podważyć to, że był to indywidualnie najlepszy sezon w wykonaniu Turka (i nawet nie chodzi o suche statystyki).

Faktycznie szczescie Hedo w zeszlym RS nie sprzyjalo z tego co piszesz, jednak to nie zmienia faktu, ze Radman zrobil wokol siebie wiecej szumu. Moze i byl by lepszy czy lepiej zauwazony gdyby nie to co piszesz, ale to co to ma oznaczac, ze Radman nie jest lepszy bo Turkoglu nie mial do konca szansy sie pokazac?

Nie za bardzo przekonujemy sie nawzajem. Ja co do Radmana jestem dosc gruntownie przekonany o jego wartosci. Sledze go zbyt dlugo i wiem an co go stac. Gdybys sie mnie zapytal czy chce tradu Turkoglu-Radman odpowiedzialbym zdecydowanie nie, bo dla mnie poki co Radman swa wartosc rynkowa ma znacznie wieksza niz Hedo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozatym kto powedział, że koszykówka nie polega na straceniu o jeden mniej- to w sumie rozumie się samo przez sie

To proste. Żeby wygrać nie wystarczy, że wszystko wybronisz - musisz jeszcze coś rzucić. W odwrotną stronę nie zadziała, bo trafiając wszystko jest duże prawdopodobieństwo, że będziesz miał więcej punktów od przeciwnika :twisted: .

 

a zespoły, które to potrafiły/potrafią są z reuły najlepszymi na koniec sezonu (Spurs i ich stosunek pts traconych do zdobywanych )

Z Suns nie mogli wygrać samą defensywą, co zresztą znalazło odzwierciedlenie w liczbie zdobywanych punktów.

 

Jeszcze słówko do Key'a: obejrzyj w zbliżającym się sezonie kilka meczów Orlando, ja obejrzę kilka Seattle i wrócimy do dyskusji na temat różnic między Hedo a Radmanem. Jeśli zaś chodzi o 20 mln dla Shaqa i KG to nie zapominaj, że mają takie kontrakty tylko dzięki temu, że podpisywali je jeszcze w poprzednim systemie. Teraz maksymalny kontrakt gracza z 4-letnim stażem (takim jak Radmanovica) zaczyna się od około 11 mln. Gdyby jeszcze Radmanovic miał 215 cm i więcej grał pod koszem, to faktycznie przepłacanie graczy mogłoby go dotknąć, ale w takiej sytuacji 7 mln to moim zdaniem za dużo i będzie miał naprawdę wiele szczęścia jeśli uda mu się tyle wysępić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.