Skocz do zawartości

Sonics - jakie wnioski / zmiany?


Key

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwszy akapit tylko bedzie dotyczyl Ice'a. Otoz nie zamierzam dalej prowadci tego co zaczelismy. Dlaczego? Moze dlatego, ze do niczego to nie prowadzi. Ja mam swoje racje, Ty masz swoje izadna strona sie nie przekona do innej. Po drugie bardziej interesuje mnie zajmowanie sie off-seasonem Sonics niz wyklucanie sie z kims, kto mam dosc male pojecia o Sonics (wykazane podczas tej dyskusji). Ewentualnie jesli chcesz o tym pogadac, mozemy pogadac na GG.

 

A wiec coz, jak spekulowaly plotki drugim PG po Dixonie, wokol ktorego krecili sie Sonics byl Brunson. Powiem szczerze, ze za wiele nie wiem jesli chodzi o tego zawodnika. Konkretnie chodzi mi o styl gry i jakas opinie na podstawie jego gry. Tutaj zwrocilbym sie dokogos kto zaglebiony byl do tej pory w sprawach Clippers. Abstrahujac od niewymiernych materii koszykowki w cyferkach Rick wyglada calkiem nie zle; 24 mpg 5,5 ppg 5,1 apg i 2,1 rpg. Do tego Brunson w ost RS zostal sklasyfikowany na 9 miejscu w rankingu assist per turnover i 4 w assist per 48 min. Warto dodac, ze w dotychczasowej 12 letniej karierze Sonis sa jego 7 klubem. Nie potrafil zagracz nigdzie dlugo miejsca. Jednak ost sezon wraz z Clippers mial najepsze cyferki w calej karierze. Podpislai go na rok za 1 mln, nie wiem jak do kona sie maja prawa przy kilkuletnich kontraktach, jednakze, moim zdaniem powinni pomyslec dla niego o jakichs 2-3 latach rowniez za male pieniadze. Bo jak za rok ma byc ktos inny to ja nie bardzo t owidze, tzn jesli dobry to pol biedy, zas jesli znowu jakis przecietny rols to ja nie lubie czegosa takie, tzn takiej ciaglej rotacji.

Zeby nie bylo, ze sie na niego napalam, bo tak zapewne stwierdzi Ice, to moge tylko powiedziec, ze wydaje sie dosc solidnym back upem dla Ridnoura.

Teraz tylko kwestia Murraya, ktorym wraz z Evansem i Wilinsem sa zainteresowani Wolves. Juz wczesniej slyszlem, ze Wolves sa zainteresowani Evansem, ale nie pozostala dwojka. Aczkowiek gdzies tam czytalem ,ze dosc marne szanse sa na podpisanie przez Wolves kogokolwiek z tej trojki, bowiem Wolves maja do zaoferowania smiesznie nieskie pieniadze. To dobrze by wrozylo dla nas. Po za tym czytlaem tez, ze do kluczowych rozmow pomiedzy agentami Evansa, Murraya i Radmana ma dojsc pod koniec tego, badz na poczatku nastepnego tygodnia. Radman nie wiadomo co jeszcze wybierze, jednak podobno stal sie bardziej przychylny pozostania w Sonics po ogloszeniu Weissa coachem. Moze jest cos o czym nie wiemy, ja podejrzewam, ze Weiss widzi go jakoi starting PF. Ja szczerze mowiac, po tym co pokazal w zeszlym seoznie Evans jestem daleki od takiego zalozenia. Ale zobaczymy co pokaze czas.

 

EDIT:

-------------------------------------------------------------------------------------

Przeczytalem wywiad z Radmanem na HOOPSHYPE, ktory w nim potwierdza jako by to, iz Weiss zostal trenerem zwieksza szanse na pozostanie Vladka w Seattle. Radman jest z nim w dobrych stosunkach i mial odbyc z nim rozmowe osobiscie na temat jego roli jako startera w Sonics. Radman mowi tez, ze ma kilka ofert, ale poki co ta z Sonics zdaje sie byc ostateczna. McMillan tez zapewnial, ze zostanie w Sonics :)

Radman w tym wywiadzie zdementowal plotke, ktora nie wiadomo skad wypelzla na poczatku off-seasonu o sprzedarzy swojego domu w Seattle.

-------------------------------------------------------------------------------------

 

BTW:

Allen zostal popdisany, ale to juz bylo pewne od kilku tyg, a wiec wszyscy chyba juz o tym wiedza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Key jak się pojawisz to mam pytanie czy Sonics poważnie myślą o zatrzymaniu Evansa Niezbyt wysoką ofertę by pewnie wyrównali, ale czy rozważają chociaż jakiś sign'n'trade za niego jeżeli tak to jacy gracze ewentualnie by ich interesowali

Szczerze mowiac to ja juz sam nie wiem co oni chca. W tym tyg i poprzednim mialy byc prowadzone rozmowy wlasnie m. in. z Evansem. O nim nic nie slychac. Wiadomo tylko, ze chcial zakosztowac FA i byla mowa glownie jak na razie o Wolves. Ale z tego co wiem nici z tego. Ja sadze, ze oni raczej beda poki co chcieli zatrzymac Reggiego ze wzgledu na dosc nie pewna sytuacja z Radmanem.

To jest tam strasznie pogmatwane, Wolves chcieli rzekomo trojke Evans., Wilkins i Murray. Ci zasrani leniwcy z Seattle jak widac pod presja wyrownali oferte Wolves co do Wilkinsa. Sadze, ze gdyby nie oferta Wolves Wilkins dalej by nie byl podpisany. Wkurwiaja mnie strasznie, z FA na dobrym poizomie zostalo juz nie wiele, a oni nawet nie kwapia sie, zeby podjac jakies radykalne kroki co do reszty FA Sonics.

I tak Wilkinsa juz mamy i chwala Bogu, ze go podpisali, choc moim zdaniem kontrakt wart 15 mln na 3 lata jesli nie spelni pokladanych w nim nadziei (o ile bedzie mogl cos pokazac przy Lewisie i Radmanie) postawi go wsrod overpayed players. Zobaczymy.

Z Murrayem nic nie wiadomo w dalszym ciagu, choc moim zdaniem po utracie Danielsa i posiadaniu na lawie Brunsona oraz zalepiacza dziur czasowych Cleavsa bylo by jak najbardziej wskazane zeby go podpisac.

Dalej co sie tyczy Radmana to gosc zaczyna mnie coraz bardziej denerwowac i co raz to bardziej jestem przekonany , zeby zrobic z nim porzadek tj sign & trade. Na poczatku chcial tam zeby miec te min 6 mln na rok z kontraktem 6 letnim czy jakos tak. Oni sie zdecydowali, pozniej podniosl stawke i kontrakt w koncu jaki mu zaproponowali to 48 mln na 6 lat. I to gnojkowi zaczyna nie wystarczac, a wiec niechs die wypcha. A jakos nie widac jakichs ofert z innych teamow zeby bylo cos do wyrownania bowqiem on jest restricted. A wiec niech chlopaczek sie tak nie rzuca, bo w ostatecznosci jak sie Sonics wkurwia to po zanizonych kosztach pojdzie sign & trade do jakiegos klubu z ofgonu ligi i wtedy bedziem ogl sie cieszyc dopiero.

Teraz rzecz kolejna. Potapenko. W sumie wiem, ze mowilem, ze Jamesa mozna podpisac za 2-3 mln na rok na pare lat, a Potapenko wylatuje. Jednak jesli lasy na szmal Big JJ odszedl, a Swift uciekl im do Rockets to sadze, ze podpisanie Russian Traina na dwa lata za tyle co mial w ost rok (tj 6 mln czyl;i 3 na rok) nie jest takim glupim rozwiazaniem. Moze faktycznie pozostawienie dwoch zoltodziobow bylo by katastrofalne w skutkach na C.

I tak widzisz wiec Van, ze zarzad Saonics to ludzie, ktorzy se flegatykami z zaplonem tak spoznionym, ze rynek FA juz prawie jest pusty, a oni dalej sie zastanawiaja czy podpisac swoich niektorych wzanych graczy. Stad tez na Twoje pytanie nie moge udzielic ci jednoznacznej odpowiedzi. Wiem tylko tyle jak juz mowilem, ze Evans chcial zbadac ile mu dadza na FA. Procz Wolves, ktorzy jednak do tej pory oferty nie zlozyli nikt specjalnie sie nim nie zainteresowal. A na marginesie to nie sadze, by ktos zainteresowany zaproponowal mu kwote nie do wyrownania przez Sonics, gdyz nikt mu wielkich pieniedzy nie da. on zdaje sie w ost roku zarobil 800-900 tys $.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak widzisz wiec Van, ze zarzad Saonics to ludzie, ktorzy se flegatykami z zaplonem tak spoznionym, ze rynek FA juz prawie jest pusty, a oni dalej sie zastanawiaja czy podpisac swoich niektorych wzanych graczy. Stad tez na Twoje pytanie nie moge udzielic ci jednoznacznej odpowiedzi. Wiem tylko tyle jak juz mowilem, ze Evans chcial zbadac ile mu dadza na FA. Procz Wolves, ktorzy jednak do tej pory oferty nie zlozyli nikt specjalnie sie nim nie zainteresowal. A na marginesie to nie sadze, by ktos zainteresowany zaproponowal mu kwote nie do wyrownania przez Sonics, gdyz nikt mu wielkich pieniedzy nie da. on zdaje sie w ost roku zarobil 800-900 tys $.

Wiem jak takie powolne działania zarządu jest denerwujące, mam to samo z Lakers, ale tak z drugiej strony, w tej chwili większość klubów mająca kasę już ją wydała, zbliża się wrzesień i ci FA Sonics w końcu nie będą mieli wyjścia jak wziąć niższe ofert jak nikt inny im nie będzie chciał dać więcej, na rynku jest wciąż do wzięcia Earl Watson po Danielsie chyba miał to być rozgrywający cieszący się największym zainteresowaniem, żądał ogromnej kasy, potem spuścił z tonu a w tej chwili podobno za połowę MLE jest gotowy grać.

 

Jeżeli chodzi o Radmanovica to jak od początku wakacji słyszę jakie gość ma żądania finansowe, to śmiać mi się chce, to dobry gracz, ale nie dostanie ogromneych pieniędzy nigdzie bo to w sumie fajny i ciekawy zmiennik na SF/PF, ale jeśli teraz odrzuca 48 milionów za 6 lat, to naprawdę coś jest nie tak.

 

Evans mnie interesuje z myślę wiadomych względów :wink: tak podejrzewałem właśnie, że nie dostanie zbyt wysokiej oferty gdzie indziej i Sonics by wyrównali, dlatego to sign'n'trade z jego udziałem by mnie ciekawiło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na rynku jest wciąż do wzięcia Earl Watson po Danielsie chyba miał to być rozgrywający cieszący się największym zainteresowaniem, żądał ogromnej kasy, potem spuścił z tonu a w tej chwili podobno za połowę MLE jest gotowy grać.

Co do Watsona to sam sie zastanawiami czemu go nie wzieli. Brunsonem jestem zdziwiony, ale nie nie zadowlony. W koncu gosc ma byc zmiennikiem i bedzie gral w granicach 10-15 mpg, a patrzac bynajminej na ost RS w jego wykonaniu to mozna sadzic, ze ten czas bedzie wykorzystywal z pozytkiem. Gdy odejscie Danielsa bylo juz przesadzone (to boli bo podobno w duzej mierze odszedl przez slamazarnosc i bezczynnosc wladz Sonics, co z reszta widac, bo poszedl nie za 1st 5 tylko za kasa, ktora defacto w Sonics tez by dostal ) myslalem glownie wlasnie o watsonie. Wiem, ze gosc sobie spiewal dosc duzo jednak tak jak mowisz potem stonowal i to w momencie gdy juz nie chcial az tyle, oni wzieli Brunsona. Jednak decyzja pojscia w kierunku minej znanego gracza to uklon w strone Ridnoura, ktory z Watsonem obok mial by podobnie jak z Danielsem czyli caly czas czul by jak depta mu po pietach, choc takiecos moglo by byc mobilizujace. Ale kij ma dwa konce i choc z Danielsem dochodzili do porozumienia tutaj juz by moglo nie byc tak rozow.

Jeżeli chodzi o Radmanovica to jak od początku wakacji słyszę jakie gość ma żądania finansowe, to śmiać mi się chce, to dobry gracz, ale nie dostanie ogromneych pieniędzy nigdzie bo to w sumie fajny i ciekawy zmiennik na SF/PF, ale jeśli teraz odrzuca 48 milionów za 6 lat, to naprawdę coś jest nie tak.

Wiesz co chyba 42 na 6 lat, soryy moja pomylka. Ale nie wazne, w kazdym badz razie gosc sie targuje jak by byl na jakims bazarze. Raz przystali mu na rzadania, drugi raz gdy poniosl stawke po namysle tez na to przystali, trzeci raz tego nie powinni robic zwlaszcza, ze innych chetnych nie widac. Jesli uprze sie jeszcze przy wiekszej kasie to ja widze dwa rzowiazania:

 

-podpisac go na jego warunkach wczesniej dogadujac sie z innym klubem i od raz sign & trade za kogos wartosciowego, w dalszym ciagu marzy mi sie sign & trade na lini Radman-Magloire, a to nie takie nie mozliwe, bowiem jak podpisza z Radmanem na jego warunkach jego kontrakt bedzie odbiegal jedynie miniimalnie od kontraktu Jamaala. I tutaj ewentualnie widzialbym ofiare w Evansie lub Murrayu.

 

-podpisanie go na drugiej opcji kontraktu tj 3,2 mln na jeden RS i sign & trade po tej zanizonej cenie z jakims klubem za kogos w miare solidnego. Taki klub o bylby klub, ktory chce czyscic salary.

 

Tak to widze.

 

Evans mnie interesuje z myślę wiadomych względów tak podejrzewałem właśnie, że nie dostanie zbyt wysokiej oferty gdzie indziej i Sonics by wyrównali, dlatego to sign'n'trade z jego udziałem by mnie ciekawiło

Szczere mowiac nie sadze by poszli na sign & trade. Jak juz to oddadza go bez wyrownywania, ale wtedy musiala by w gre wchodzic duza kasa dla niego, a chyba nawet GM LA nie jest tak glupi. Na S'N'T go nie oddadza z jednego prostego wzgledu; za tak mala kase nie znajda nigdzie takiego wyrobnika, ktory po mimo swojej jednowymiarowosci jest cholernie w niej dobry. Jedynym za moze przemawiac fakt, iz robi sie troche tloczno u nas na PF tj Collison, Radman, Evans, Fortson.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-podpisac go na jego warunkach wczesniej dogadujac sie z innym klubem i od raz sign & trade za kogos wartosciowego, w dalszym ciagu marzy mi sie sign & trade na lini Radman-Magloire, a to nie takie nie mozliwe, bowiem jak podpisza z Radmanem na jego warunkach jego kontrakt bedzie odbiegal jedynie miniimalnie od kontraktu Jamaala. I tutaj ewentualnie widzialbym ofiare w Evansie lub Murrayu.

No jakby podpisał wysoki kontrakt to kwalifikowałby się on jako BYC więc w wymianie miałby jedynie połowę wartości(tak mi się przynajmniej zdaje) i ktoś musiałby być jeszcze dołączony, tylko właśnie nie jestem do końca pewien czy w wypadku sign'n'trade też to ma znaczenie, ale chyba tak, więc gdyby Radman podpisał kontrakt zaczynający się od powiedzmy 8 milionów w wymianie miałby on wartość tylko 4.

 

Nie wiem czy Hornets wzięliby długi i wysoki kontrakt, ich właścicielowi chyba nie bardzo zależy na budowaniu dobrej drużyny a już na pewno nie zależy mu na wydawaniu dużej kasy na graczy :)

 

 

Jedynym za moze przemawiac fakt, iz robi sie troche tloczno u nas na PF tj Collison, Radman, Evans, Fortson.

No właśnie dlatego się zacząłem zastanawiać nad Sonics, jeżeli nie Evansem to Fortsonem, w Lakers potrzeba właśnie tego typu zawodników pod kosz, a Fortson jeżeli się nie mylę, ma dwu letni kontrakt, problem w tym, że nie sądzę żeby Sonics potrzebowali kogoś tych graczy: Divac, George, Medvedenko, Cook, ale co tam pomarzyć zawsze można :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Sonics kotrakt podpisal Mikki Moore. Ten krok mow, ze wladze Sonics panicznie boja sie dwoch mlodych prospektow tj Petro i Swifta. Wczesniej podpisany Potapenko, ktory jeszcze pod koniec RS mowil, ze to jego ostatni sezon w Seattle, a teraz kolejny gosc bez wiekszego znaczenia. Zdaje sie, ze majac za duzo undersized PF chca troche podwyzszyc sklad i szukali takiego pseudo zastapienia dla Big JJ'a. To znalezli gosc ma 7'0 :)

Czy to dobrze czy nie, sam nie wiem. To poprostu zaklejanie dziury, ktora itak nie zostanie w ten sposob zaklejona. Ja myslalem, ze w tym sezonie postawia juz mocno na Swifta, a tu jednak widac, ze poki co czynia zabezpieczenia.

Bawi mnie sytuacja taka, ze wciaz nie jest podpisany Evans i Murray, a oni zabieraj sie za co innego. Po za spekulacjami powiazanymi z Wolves i Evansem oraz Murrayem (Flip zdaje sie cos jeszcze tam mowil o Denver i paru innych) wszystko stanelo w miejscu. Mozliwe, ze wciaz nie zadowolony Radman, ktory ma bardzo dobre stosunki z Weissem, dogaduje sie z nim co do 1st 5. I wtedy majac jeszcze na PF perspektywicznego Collisona i Fortsona mysli o jakims sign & trade z udzialem Reggiego. Raczej nie sadze by Evans byl starterem w nadchodzacym RS. W dalszym ciagu jestesmy w deadlocku z Murrayem, Evansem i Radmanem. Nie trudno dostrzec, ze to nazwiska w duzej mierze istotne dla rosteru Sonics. Wilkinsa podpisali, bo Wolves przydusili ich do muru. Zdaje sie, ze dobrze by bylo, zeby Wolves zlozyli podobne oferty Evansowi i Murrayowi to wtedy moze sie obudza i zrobia jak z Wilkinsem.

A co do Radmana to niech lepiej idzie na ustepsteptwo przynajminej w sprawie kasy (dwa razy juz mu podwyzszali stawke i jeszcze mu malo), bo jak na razie innych ofert po za Sonics ani widu, ani slychu.

Reasumujac, moze Panowie zasiadajacy w zarzadzie klubu ruszyli by swe tluste i kasiaste tylki i okreslili sie jasno w sprawie trojki restricted FA. Podczs gdy inne kluby teraz juz tylko robia takie zakupy uzupelniajace, my wciaz nie mamy pewnosci co do waznych czlonkow rosteru. Proponuje oglosic Sonics najbardziej flegmatycznym klubem w polityce transferowej. To tylko przekonuje mnie teraz, ze 90% winy za odejscie Danielsa ponosza opieszale i czekajace na Bog wie co wladze Sonics. Brawo!!! Tylko tak dalej. Zniszczmy to co zbudowalismy przez ost 3 lata. Juz powoli zaczynam zmieniac zdaine o Sundzie, ktory zdaje sie pod przedluzeniu umowy osiadl na laurach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie sytuacja Sonics na pierwszy rzut oka nie wydaje się być ciekawa, ale ja jako fan Bulls mam podobny "problem". Tez denerwujące mogą wydawać sie niewyjaśnione sprawy z Currym i Chandlerem, ale tak tu jak i w Bulls narazie nie ma powodów do paniki. Sam napisałeś, że o Radmana nikt się nie bije (poza jakimis mało istotnymi plotami, chocby z Bulls), a Wolves są opieszali w wysuwaniu ofert Flipowi i Bazyliszkowi, więc moim zdaniem władze Sonic wcale nie popełniają błędu wyczekując ich, tak jak Pax wyczekuje Eda i Tysona. Czym bliżej RS tym większe prawdopodobieństwo, że chłopaki zluzują swoje żądania finansowe,...ale to broń obusieczna, bo jakiś szalony Thomas czy Cuban mogą wyskoczyc z tłustym kontraktem i wtedy, albo trzeba będzie przebijać, albo w najlepszym wypadku robić s'n't. Ja w początkowych fazach OS też byłem na skraju nerwicy, bo wszyscy tylko nie Bulls robili jakieś ruchy, ale teraz nie żałuję, bo w sumie większośc klubów ostro poprzepłacała swoje nowe nabytki :twisted: . Nie mówię, że podobnie nie stanie się z Currym, Chandlerem czy Radmanovicem, ale w takich sytuacjach spokój jest uzasadniony. Ja na miejscu graczy zacząłbym się zastanawiać nad swoimi wymaganiami, w sytuacji kiedy klub nie chciałby dać mi tyle ile bym chciał, a w obwodzie nie byłoby potencjalnych pracowadców :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja przyznam, iz podobaja mi sie dzialania SSS. Poki co sa cisi i skuteczni.

Podpisali kontrakty z Moore'm i Wilkinsem. Moim zdaniem to swietne pociagniecia.

Moore i Potapenko jako centrzy, uzupelniani Swiftem (bo moim zdaniem Petro raczej sobie nie pogra) to nie jest zle rozwiazanie. Troche pkt a na pewno sporo zbiorek sa w stanie wywalczyc. W ubieglym sezonie bylem pozytywnie zaskoczony wlasnie przewaga SSS nad wiekszoscia przeciwnikow pod koszami . Te ruchy kadrowe pozwalaja miec nadzieje, ze tak bedzie tez w tym sezonie.

Inna kwestia jest ocena ich draftowych wyborow-czy powinno sie wybierac graczy, dla ktorych przewiduje sie 2-3 letni okres "przygotowawczo-szkoleniowy". Dlatego krytycznie ocenialem wybor w drafcie Petro i liczylem,ze wybierzemy J.Jacka (PG), ktorego nam jednak sprzatneli PTB. Ruch tego teamu, ktory ma przeciez Telfaira, z ktorym lacza przyszlosc (tak jak my z Ridnourem) nie oznacza bynajniej nieufnosci dla ww. Zreszta Brunsona tez podpisalismy na rok. Moge sie zalozyc :wink: ze w nastepnym OS lub drafcie pozyskamy jakiegos PG.

 

Zdecydowanie przy podpisaniu Wilkinsa bardzo mi przypomina podpisywanie Allena. Widac, ze Sonics maja swoja wizje zespolu, ktora staraja sie realizowac nie przeplacajac. Tak jak zauwazyl Joseph - wiekszosc klubow, ktore najbardziej szalaly na rynku transferowym juz skmpletowala rostery. Sa to jednak teamy o zupelnie innej sytacji. One przebudowaly swoje teamy my zas, podbnie jak Byki staramy sie utrzymac nasz niezwykle utalentowany roster, na ktorego chrapke miala wiekszosc zespolow. Podobnie jak Key mysle, ze gdyby pojawila sie offer sheet dla Radmana czy Evansa wlodarze Sonics zareagowaliby z rowna szybkoscia jak w przypadku Wilkinsa. Jesli jednak sa na razie tylko plotki to po co przeplacac? Widac, ze Sund pozjadal zeby i wie o co w tym wszystkim chodzi :wink: Przyznam zreszta, ze gdy teraz czytam wypowiedzi niektorych osob, ktore jeszcze nie tak dawno wieszczyly rozpad SSS i odejscie niemalze wszystkich:od Allena po Wilkinsa to mam sporo satysfakcji.

Dlatego jestem pewny, ze conajmniej z dwoch z trojki: Radman,Murray,Evans zobaczymy w nadchodzacym RS w barwach green-gold :lol: Mysle ze oni plus trzon zespolu tj. czworka : Allen-Lewis-Ridnour-Collison spowoduja, iz kolejny rok bedzie mily dla wszystkich fanow druzyny z miasta Boeinga:)

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po czesci sie zgodze z Toba McMillan, glownie w kwestii taktyki transferowej. Tzn taktyki na wyczekanie. Teraz zapewne nietrzeba bedzie tych Panow przeplacac, ale tak wlasnie stracilismy Danielsa. Jednego z 3 kluczowych FA tego lata w naszym teamie.

Co do caloksztaltu teamu nie ma najforzej, ale poki jednak liczylem na cos bardziej spektakularnego, choc kto wie czy do czegos takiego nie dojdzie za sprawa przesadnie przekonanego o swej wartosci Radmana. Murray zdaje sie byc bardzo potrzebny w momencie gdy wsrod guardow mamy tylko Ridnoura, Allena i Brunsona. Takim rezerwowym zaklejaczem dziur oczywiscie pewnie bedzie jak juz wczesniej bylo wiadomo Cleaves.

Co do frontcourtu to rzeczywiscie w zasadzie jesli podpisza Evansa i Radmana to zasadniczych zmian nie bedzie, co daje nam dosc dobry poziom wsrod wysokich Panow. Tzn tak jak juz wspomniales, ja rowniez analizowalem zawsze box scorey i choc nie wiem czy np dobrze Sonics wypadli jesli chodzi o walke na tablicach w calosezonowych zestawieniach to wiem, ze wiekszosc poszczegolnych meczy byla na ich korzysc. Tzn wiekszosc meczy bylismy strona wygrana jesli chodzi o zbiorki. Zaskakujace to moze i to moglo byc, ale mnie to az tak nie dziwilo. Dalszy, ale spodziewany postep Evansa oraz pozyskanie Fortsona napawalo optymizmem, nawet pomimo tego, ze na pozycji C nie bylo u nas najlepiej. Jedyne co bylo zaskoczeniem to w zasadzie dobre i budzace dosc spore nadzieje na przyszlosc wystepy Collisona. Wszyscy mysleli, ze gosc, ktory mial byc dobrym rookiem przezyl roczna przerwe to niczym nie zachwyci. Tymczasem Nick czym sezon posuwal sie naprzod gral corazlepiej. Mysle , ze kolejne 2 lata powinny byc decydujace dla tego zawdonika.

Reasumujac, stracilismy tylko Jamesa, pozyskujac Moore'a, ktory powinien spokojnie dostarczac nam tego co dostarczal Big JJ przez wiekszosc sezonu.

A nawiazujac do wyborow w drafcie to ja jestem zadowolony. Po mimo, ze jak mowisz ost ich dwa wybory to prospekty kilku letnie to sadze, ze dobrze zrobili, gdyz moze w koncu po latach nie urodzaju na C w koncu cos sie znajdzie. A czy wybor PG w drafcie nie bylby odebrany przez Ridnoura jako zagrozwnie sam nie wiem. Dwie mozliwosci, albo podzialal by na niego mobilizujaco, albo wrecz odwrotnie.

A teraz pozostaje nam czekac co z reszta tj Evansem, Radmanem i Murrayem zrobia flegmatyczne wladze Sonics.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sonics podobno na powaznie zainteresowani sa Felipe Lopezem, nie dawno zwolnionym z Mavs. Szczerze mowiac za wiele o nim nie wiem, jednak takie plotki o ile by sie sprawdzily to oznaczalo by to, ze albo maja jeszcze kase i wraz z Murrayem i Brunsonem maja zabezpieczac dobra rotacje, albo (i ta wersja dla mnie jest bardziej prawdopodobna) Murray juz nie bedzie reprezentowal barw Sonics w nadchodzacym sezonie. Ale w takim razie szykowal by sie chyba jakis sign & trade z udzialem Murray i kto wie czy tylko jego?

Troche to zastanawiajace, przyznam szczerze, nie wiem do konca jak jest z FA, a konkretnie restricted FA. Tzn chodzi mi oto jesli strony nie dojda do porozumienia i zadna ze stron nie przewiduje przedluzenia umowy to co wtedy sie dzieje. Bo np wiem,ze z Radmanem jest tak,ze jesli sie nie zdecyduje na multi-year contract to podpisze prawdopodobnie jednoroczny na minimalnej stawce.

Jeszcze jedno pytanko, czy ktos kto blizej zna Felipe Lopeza moze mi cos blizej powiedziec o tym gosciu, bo po waivnieciu go przez Mavs nie ma na nba com nawet dostepu do jego statsow.

A BTW kolejny ruch w strone nowego nabytku, zas nasza trojca restricted FA jest w martwym punkcie. Ostatnio tj przy podpisywaniu Moore'a czytalem, ze podobno negocjajce w sprawie tej trojcy nie ruszyly sie z miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja Ci po trochu przyblize jego kariere, jezeli jest to ten Felipe Lopez o któym mysle (a pewnie to on :D), to jest to zawodnik którego w drafcie chyba 98 wybralo San Antonio Spurs, ale odrazu zostal on przeniesiony do Vancowery Grizzlies, mierzy on 6-5 czyli okolo 196 i wazy okolo 88 kg. Ma juz 31 lat, w pierwszym sezonie w Grizzlies zagral 47 meczy z czego 32 w pierwszej piatce notowal statystyki na poziomie 9 ptk 1 as 1 stl i 3.5 zb na mecz w ciagu okolo 25 min. W nastepnych latach gral troche mniej, gral dalej 1 sezon w Grizzlies, a potem trafil do Washingtonu, gdzie gral w pierwszej piatce dosc czesto, bo 38 razy na 47 meczy, po czym w polowie sezonu zostal oddany do Minesoty. Ostatnio w NBA gral w sezonie 2001 - 02, nie odgrywal jakiejs powaznej roli w zespole, raczej byl w okolicy 11 - 12 miejsca na rezerwie. Statystyki na przelomie calej kariery to prawie 6 ptk 1 as 2.5 zb i 0.6 stl na mecz, przy skutecznosci za 2 43 %, za 3 32 % i za 1 66 %. Gdzie gral poza NBA nie pamietam ale chyba w europie (ale tego nie jestem pewien) jako zmiennik jest ok, ale nie wiem jak z jego kondycja po takiej przerwie z NBA. W calej karierze w sumie nie mial jakis niesamowitych rekordow czy to w ptk, zb, stl czy as.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od czsu napisania ost posta troche poszukalem o Lopezie info. I wszystko co opisales Bunia w wiekszosci sie zgadza. Chybiona jest jedynie informacja jakoby ost raz kiedy Felipe goscil na parkietach NBA byl sezon 01/02. Z pewnych zrodel (archiwum newsow e-basketu) wywnioskowac mozna, ze gral jeszcze w sezonie 03/04, gdyz Mavs zwolnili go na 5 min przed RS 04/05 czyli wlasiciwie nie gral w NBA tylko przez ost sezon. Z karty tego zawodnika, ktora prezentuje e-basket wynika rowniez, ze ost sezon spedzil w lidze niemieckiej (nazwa klubu nie istotna).

Z tego co napisales to wiedzialem tylko o jego drafcie i pocatku kariery wraz z SAS.

Pomijac te drobne nie scislosci samo jego przyjscie moze nie byc zlym ruchem, zwlaszcza, ze prawdodpodobnie po Brunsonie i Moorze to bedzie kolejny koles za psie piniadze. Ja tylko sie zastsanawiam czy jego przyjscie moze miec jakies znaczenie w sprawie ewentualnego podpisania Flipa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mala wzmianka o Lopezie. Otoz pojawil sie konkurent dla Sonics, sa nim Magic. Po raz kolejny zaczynam dostawac poprostu nerwicy patrzac na poczynania wladz Sonics. To samo co z McMillanem, Danielsem, Dixonem czy Wilkinsem. Gdy nie dawno pojawilo sie info jakoby Sonics sa na powaznie zainteresowani usulugami Lopeza bylo wiadomo, ze tylko zdaje sie rozmawiali na razie z jego agentem i nic wiecej. A tu ni stad ni z owad Magic nawet wczesniej nie uprzedzaja nas jakimis rozmowami tylko od razu skladaja mu oferte. Szczegoly oferty nie sa w ogole znane. Jednak golym okiem widac, ze znow zasrane wladze Sonics sie sraja. Sytuacja wyglada bardzo podobnie jak w sprawie Dixona, ktory juz nawet sam przyjechal do Seattle na rozmowy i w koncu z przed nosa zwineli go nam PTB. To zakrawa na kpine jesli znow przegraja kolejny wyscig. Na razie jednak agent Lopeza powiedzial, ze na razie decyzji zadnej nie podejmuja, gdyz wiedza jeszcze o zainteresowaniu Sonics. Ale jesli szanowni Panowie z Seattle znow jeszcze beda czekac z oferta to poprostu Lopez ich oleje. Zygac sie chce ta polityka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Key - mam nadzieję, że Sonics przebiją ofertę Magic, bo na dzień dzisiejszy nie widzę sensu dodawania do rosteru zawodnika na pozycje G-F. Magic potrzebują wsparcia dla Howarda, a więc przydałby się ktoś na PF (mówiło się coś o Laettnerze). Jedynym rozsądnym wytłumaczeniem takiego posunięcia byłaby sprzedaż Stevensona, ale jakoś w ten rozsądek wierzyć mi się nie chce. Nie bez znaczenia może być też fakt, że Lopez grał dla Briana Hilla w Vancouver.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spabloo tak trochę offtopicowo, ale czy Stevenson w końcówce RS nie grał dobrego basketu. Niewiem, ale kojaży mi się coś, że był ogólnie w ostatnich meczach chwalony za niezłą postawe. Wiem, że były już to mecze o pietruszkę, ale widziałem mecze z Bulls z końca RS i radził sobie nieźle.

Faktem jest, że Magic na pozycji G ubodzy niesą, ale Lopez to niezły grajek który może spełnić się jako zabezpieczenie na wypadek jakiegoś...wypadku. Choć z drugiej strony, masz rację. Niech Sonics przebijają. Oni bardziej potrzebują guardów :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chce zeby pozyskali Lopeza nawet, gdy przedluza Flipowi. Dlatego, ze Flip gra na bdb poziomie gdy dostaje odpowiednia ilosc min tj duzo :) Zas gdy juz wystepuje jako back up i ilosc min zostaje ograniczona to jego wydajnosc niestety spada znacznie wiecej niz powinna proporcjonalnie do obcietego czasu.

Nie wiem ile zaoferowali Magic Lopezowi o ile to byl w ogole jakis konkret, bo potem cos czytalem ,ze tylko z nim rozmawiali i wyrazili chec pozyskania go. Pisalo cos o ofercie, ale dosyc to bylo skomplikowane i nie jestem na 100% pewien czy padla konkretna oferta. Po za tym jak by na serio padla to mysle, ze pare dni po tym pojawily by sie przynajmniej nie oficjalne info ile chcieli mu dac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spabloo tak trochę offtopicowo, ale czy Stevenson w końcówce RS nie grał dobrego basketu. Niewiem, ale kojaży mi się coś, że był ogólnie w ostatnich meczach chwalony za niezłą postawe. Wiem, że były już to mecze o pietruszkę, ale widziałem mecze z Bulls z końca RS i radził sobie nieźle.

Ja też widziałem te mecze i 3 faule ofensywne w pierwszej połowie jednego z nich po nieprzemyślanych wejściach pod kosz trochę wyprowadziły mnie z równowagi :). Ten koleś gra momentami tak jakby nie używał mózgu. Marne shoot selection, marny rzut z półdystansu i dystansu, wielkim slasherem też go nazwać nie można, w obronie dość przeciętny. Pod koniec sezonu statystycznie wyglądał nieźle, ale zwróć uwagę, że kontuzjowani byli Hill, Turkoglu i Christie więc siłą rzeczy trzeba było nim grać. No i co najważniejsze Magic wtedy przegrywali mecz za meczem (a walczyli jeszcze wtedy o PO).

 

Ale cieszy mnie, że ma dobrą opinię u takiego krytyka jak ty :twisted: . Może w NBA mają o nim podobne zdanie i jeśli Denver nie wypali trade z Bostonem to mogliby oddać Magic Nene (w końcu będą potrzebować SG) :lol: .

 

Nie wiem ile zaoferowali Magic Lopezowi o ile to byl w ogole jakis konkret, bo potem cos czytalem ,ze tylko z nim rozmawiali i wyrazili chec pozyskania go.

Czytałem, że kontrakt miałby być niegwarantowany, a więc prawdopodobnie byłoby to ligowe minimum. Magic dysponują jeszcze kawałkiem MLE (ok. 2 mln), ale przynajmniej dla mnie byłoby nierozsądnym posunięciem oferować mu coś więcej niż minimum.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten koleś gra momentami tak jakby nie używał mózgu. Marne shoot selection, marny rzut z półdystansu i dystansu, wielkim slasherem też go nazwać nie można, w obronie dość przeciętny.

To fakt, ale trochę czytałem opinie jakoby z koncem sezonu poczynił postępy, oczywiscie nie jest to gracz, który moze być naprawdę znaczącym wzmocnieniem, ale Lopez pewnie też za takowe wzmocnienie nie mógłby być uważany :wink:

Ale cieszy mnie, że ma dobrą opinię u takiego krytyka jak ty :twisted:

Niepopwiem, żebym hjakoś poczuł sie doceniony, raczej lekko to zmnie ubodło :)

 

Może w NBA mają o nim podobne zdanie i jeśli Denver nie wypali trade z Bostonem to mogliby oddać Magic Nene (w końcu będą potrzebować SG) .

Nie no nie przesadzajmy, dobrze wiesz, że za rok a może i wcześniej Howard zacznie grać na C więc Nene by mu zawadzał :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zniecierpliwieni kibice Sonics doczekali sie kolejnego kroku zarzadu Sonics. Wladze Sonics doszly do porozumienia z Radmanovicem. Porozumienie to kompromisowe okreslenie charakteru umowy pomiedzy Valdimirem i Sonics, bowiem jest to jednoroczny kontrakt, ktory jest wart od 2 mln do 3,2 mln. Odrzucil oferte Sonics, ktora w 6 lat gry gwarantowala mu ponad 50 mln zarobku.

 

A teraz juz po za suchymi faktami konkretny komentarz z mojej strony. Przeciagajace sie rozmowy z agentem Wladka wskazywaly raczej na dwie opcje:

- wydebi wiecej kasy i podpisze na 6 lat (bylem temu zdecydowanie przeciwny, wladze Sonics tez gdyz juz dwa razy podwyzszali stawke)

- podpisze jednoroczny kontrakt.

 

Za sprawa rozwiazania nr 2 , ktore doszlo do skutku kwestia Radmana w Sonisc dla mnie jest jasna. Otoz nalezy sie spodziewac jego tradu w nieodleglym czasie. Z tym krotkim czasem nie ma co przesadzac, bo czas maja do trade deadline to zdaje sie zawsze jest ciu ciut po ASW.

Przede wszystkim mam nadzieje, ze w obliczu tych okolicznosci Radman nie bedzie starterem. Tylko nie wiadomo czy Sonics beda go chcieli przez ten rok zachecic jeszcze do gry w Sonics (nie powinni, wystarczajaco mu dduzo proponowali) czy mysla juz o potencjalnym tradzie. Jesli trade to tak jak mowie tylko bench, zeby juz powoli izolowac go od trzonu skladu. Mamy Wilkinsa, mamy Fortsona i Collisona oni tez musza grac, bowiem oni u nas raczej zostana na dluzej, a z dwoma z nich wiarza sie powazne nadzieje.

Teraz stricte o tradzie. Liczac na to, ze w porywach dostanie 3,2 mln to powiem szczerze znalezc goscia wartego 3,2 mln o przynajminej zblizonych umiejetnosciach do Radmana bedzie cholernie ciezko. No i jeszcze jenda rzecz, team, ktory na to pojdzie bedziem usial sie liczyc z tym, ze za rok Radman oczysci im salary o te 3,2 mln chyba, ze dadza mu mase papy tj jakies 9-10 mln na rok :)

Inne kwestia to trade do nas zawodinka po porownywalnych umiejetnosciach do Radmana z wiekszym kontraktem. I tutaj wchodzi w gre jeszcze jeden zawodnik od nas, albo nawet dwoch by wyrownac salary. Jedank nikogo takiego u nas nie ma kto byl by zbedny a mialby ze tak powiem salary przynajminej na poziomie 5 mln/rok.

I tutaj powstaje problem. Wychodzi na to, ze ten gagatek Radman wpakowal nas w niezly kanal. Zwazywszy na w/w okolicznosci Radman moze odejsc za rok za free.

Zas co niesie ze soba podpisanie go na takich warunkach dla zespolu. Otoz fakt, iz pozostanie nam troche wiecej kasy tj jakies 5 melonow na rok. To dobrze wrozy dla na nowo rozpoczetych rozmow z agentem Reggiego Evansa. W dalszym ciagu nie wiadomo co z Murrayem.

 

Powracajac jeszcze do spekulacji tradu Radmana, chcialbym, zeby ten trade odbyl sie jeszcze przed rozpoczeciem RS, choc wiem, ze to malo prawdopodobne, ale kto wie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.