Luki Opublikowano 1 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2010 Dlaczego piszesz, że prawdziwy Wade zmarł wraz z kontuzją? Bo z tego wychodzi, że najlepszy sezon jako Dwyane Wade miał ten nieprawdziwy jegomość w RS 08/09(i było to najlepsze non-MVP performance all-time). Ani nie zaczął jumperkować do potęgi ani nie zmienił stylu gry, ba jest jeszcze lepszy niż w '04-'06 a piszesz takie dyrdymały. Może go dawno nie oglądałeś? Może wspomnienia z POs '05 i '06 już się rozmazały? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rw30 Opublikowano 1 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2010 wybacz czepialstwo, ale mogę spytać gdzie w tej dekadzie widziałeś GArnetta grającego na SF ? SG Kobe - LeBron - Wade - Manu - MeMac Za to Lebron to typowa "2"? na pewno bardziej 2 niż 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RLPH Opublikowano 1 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2010 nad kolejnością honorowych sie jakoś specjalnie nie modliłem top 5 guards: Bryant Wade Manu Mr Big Shot Kidd honorable mention Nash, Allen, T-Mac, Parker, Iverson, CP3 top 5 forwards Duncan Garnett James Gasol Nowik honorable mention Webber, Sheed, Anthony, Pierce, top 5 centers Shaq Howard Mingu Mingu Big Ben JO? h. m. : Mutombo, Mourning, hmm wiecej grzechów nie pamietam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mameluk Opublikowano 1 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2010 Alen35 Kidd to murowany HoF , Parker raczej nie Kidd zawsze i wszedzie nad Parkerem Parker niezwylke szybki ziom bez rzutu i ze slaba obrona. 1. Biorąc pod uwagę przebieg kariery Parkera, to jego miejsce w HOF jest bardzo prawdopodobne 2. Parker to duzo lepszy scorer i lepszy creator w ataku pozycyjnym aniżeli Kidd. 3. Co do ostatniego zdania, to wnioskuję że Parkera i Spurs w ogóle nie ogladasz. Tony ma znakomity rzut z półdystansu, a jego obrona nie jest słaba, a co najwyzej przeciętna. RappaR Dirk over Gasol to nieporozumienie nieporozumieniem jest ta wypowiedź cthulhu Mnei zastanawia tylko stawianie Nowitzkiego przed Gasolem(...) ten drugi osiągnął więcej, a koszykarsko obydwoje są na podobnym poziomie. ojp!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lorak Opublikowano 1 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2010 wybacz czepialstwo, ale mogę spytać gdzie w tej dekadzie widziałeś GArnetta grającego na SF ? SG Kobe - LeBron - Wade - Manu - MeMac Za to Lebron to typowa "2"? na pewno bardziej 2 niż 3 no nie bardzo. jak już to bardziej 1 niż 3, ale na takiej samej zasadzie trzeba by Pippena uważać za 1. z pozycją nr 2, zwaną też OFF guard, LeBron nie ma wiele wspólnego. a tak w ogóle ten niby tradycyjny podział na pięć pozycji to może fajnie wygląda na takich rozpiskach, ale z praktyką niewiele ma wspólnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cthulhu Opublikowano 1 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2010 cthulhu Mnei zastanawia tylko stawianie Nowitzkiego przed Gasolem(...) ten drugi osiągnął więcej, a koszykarsko obydwoje są na podobnym poziomie. ojp!! Czyli wyżej bo wyżej i nei wiem nawet czemu. Dlaczego więc wprost nie powiesz, że go lubisz bardziej i tyle ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theo001 Opublikowano 1 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2010 RLPH, czym się kierowałeś wybierając do honorejbl menszyn? Bo patrząc na nazwiska to zasłużeni gracze, którzy coś osiągnęli w lidze, ale nie na tyle żeby zmieścić się w TOP. Jedno nazwisko mi jednak absolutnie nie pasuje. Anthony. Gościu gra parę lat, nic nie osiągnął jeszcze, ale jest młodym allstarem, ale albo mieści się w TOP5 albo nie.. To tak samo jakby dać Super Wiktora Zakościelnemu albo Specjalnego Oscara jakiejś Scarlett Johansson.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RLPH Opublikowano 1 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2010 a tak mi się wkradł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mameluk Opublikowano 1 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2010 cthluhu Czyli wyżej bo wyżej i nei wiem nawet czemu. wiem 1. Odejmij od osiagnięć Gasola dwa tytuły, bo to nie jest żaden argument przy porównywaniu graczy, tym bardziej, że zdobył je jako support a nie lider. Co ci zostanie? A potem spójrz na indywidualne osiągnięcia Dirka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cthulhu Opublikowano 1 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2010 cthluhu Czyli wyżej bo wyżej i nei wiem nawet czemu. wiem 1. Odejmij od osiagnięć Gasola dwa tytuły, bo to nie jest żaden argument przy porównywaniu graczy, tym bardziej, że zdobył je jako support a nie lider. Co ci zostanie? A potem spójrz na indywidualne osiągnięcia Dirka. TYlko, że Gasol nie był byle supportem i wszyscy o tym wiedzą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bastillon Opublikowano 1 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2010 Dirk jest na poziomie Bryanta, a nie Gasola. nawet jak ktos sie nie zgadza z Bryantem to Gasolowi do niego duzo brakuje (jesli mowimy o karierze). Dirk jest liderem druzyny ktora co roku przez cala dekade wygrywa 55-60, czesto majac do pomocy mniejszych lub wiekszych scrubow. roznica podstawowa miedzy Dirkiem i Gasolem jest taka, ze ten drugi jest opportunistic scorer, nie wiem jak to powiedziec inaczej, cos jak Stockton, wykorzystuje okazje/pozycje zeby zdobyc swoje pkty, ale nie nadaje sie na volume scorera. Dirk nie ma zadnych granic jako scorer. moze rzucic 30+ kazdej nocy. na dodatek Nowitzki sie poprawia w PO, a Gasol jak wiadomo wygral cale 0 meczow w playoffach jako lider. roznica w ofensywie jest MIAZDZACA. w defensywie Gasol ostatnio zdobyl reputacje bardzo dobrego defensora i faktycznie sporo sie pod tym wzgledem poprawil, ale Nowitzki juz od dobrych 5-6 lat rowniez dobrze broni, czego ludzie nie potrafia zaakceptowac i zyja na mitach wytworzonych na poczatku dekady, kiedy Dirk gral pod Nelsonem w rng czesto jako center. mogbym sie posilkowac roznymi Win Shares czy +/-, ale powiem po prostu ze Gasol jest masakrowany w takich metrykach i wszelkie porownania nie maja za bardzo sensu. doliczcie do tego, ze Dirk gral w tej dekadzie znacznie dluzej, nie opuszczal kilkudziesieciu meczow jak Gasol czasami i jesli mialby byc do kogos porownywany to powinni to byc Duncan i Garnett. re: Baron. moj ranking byl na podst kariery czyli osiagniecia mialy duze znaczenie. pod wzgledem talentu tylko Nashowi Baron ustepuje. np. w APM 04-09 Baron ma najwyzszy rating ze wszystkich PG i jest w scislej czolowce ligi overall. argument przeciwko niemu to kontuzje i mala ilosc minut. kontrargument jest taki, ze nigdy nie mial motywacji i w innych okolicznosciach nie zapuszczalby sie. malo kto to pamieta, ale kiedys jak T-Mac byl jeszcze uwazany za lepszego niz Kobe, to Baron wygral z nim serie w PO majac srednia triple-double i zrodla z tamtego okresu uwazaly go za next thing comin'. to sie zmienilo wraz z pozniejszymi kontuzjami ale moim zdaniem mozna bylo tego uniknac. "przypadkowo" Baron gral najwiecej gdy jego teammates byli na tyle solidni ze druzyna mogla cos osiagnac. re: pozycje. nie mam pojecia skad wy je bierzecie ? o ile jeszcze mozna sie klocic czy Duncan jest C czy PF o tyle Garnett czy T-Mac na SF czy LeBron na SG nie maja za bardzo sensu. jesli lista miala byc robiona pozycjami to sie ich trzymajcie, nie przenoscie graczy zeby zalatac luke. a prime Yao był chyba jedynym potrajanym zawodnikiem w historii tej gry najwyrazniej nie masz pojecia o czym mowisz. jesli juz Yao zostal potrajany to dlatego ze nie potrafi podawac, a nie dlatego ze stwarzal takie wielkie zagrozenie. poza tym ofensywa Yao jest niesamowicie przeceniana bo zeby dac mu 10 touches to trzeba stracic przy tym ze 2-3 pilki, a potem kolejne na samych izolacjach. to nie jest przypadek ze Rockets praktycznie co roku byli na dole ligi w ofensywie. Yao jest mocno niewydajna pierwsza opcja. poza tym potrajanych zawodnikow byly tony. Hakeem byl chyba jedynym ktory byl regularnie potrajany przez cala kariere i mimo to potrafil zdobywac w takich sytuacjach pkty - counterspiny, fadeawaye i fejki na poziomie best-ever raczej mu w tym nie przeszkadzaly. Pierce był przynajmniej raz najlepszym zawodnikiem na świecie najlepszy zawodnik na swiecie, ktory mial 2 wybitne mecze w playoffach i jakies 10 ponizej przecietnej. way to go. jak ten koles jest ponad LeBronem to sie nawet w mojej glowie nie miesci skoro LeBron zjada go za kazdym razem head2head. poza tym nie mam pojecia co robi Webber na tych listach. wiecznie kontuzjowany - 03 opuscil PO w najwazniejszym momencie, 04 prawie caly sezon gdzie byl przy okazji z sukcesem zastapiony przez Brada Millera; c***owy PO performer overall, a jego najceniejszy asset - podawanie - byl w czesci stworzony przez system kladacy na to nacisk i nawet w swojej druzynie mial dwoch wysokich ktorzy podawali na jego poziomie (Brad, Divac). przy tym wszystkim Webber w 2004 byl juz wlasciwie skonczony. zagral kilka lat na wysokim poziomie, nigdy nie majac mocnego peak i jest ponad Brandem czy Odomem ? Yao w sumie tez jest niesamowicie przeceniany i nie zasluguje na miejsce w top5 centrow dekady. wartosc gracza mozna zdefiniowac w zdaniu "jak mocno przyblizy cie do wygrania tytulu". Yao tego nie robi, bo albo lamie sie w polowie sezonu albo na same playoffy. w postseason byl uzyteczny w moze 3 sezonach, gdzie tez niespecjalnie blyszczal. do tego dochodza bardzo male minuty jak na top playera. wole kogos gorszego na boisku niz Yao na widowni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chytruz Opublikowano 1 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2010 Baron ma najwyzszy rating ze wszystkich PG i jest w scislej czolowce ligi overall. argument przeciwko niemu to kontuzje i mala ilosc minut. kontrargument jest taki, ze nigdy nie mial motywacji i w innych okolicznosciach nie zapuszczalby sie. malo kto to pamieta. Kontr-kontrargument jest taki, że Nash nie miał problemów z motywacją dostając co roku nową bandę kołków, Kidd również. Baron ssie, w kosza gra się w sporej części głową, a on ma w niej tylko KFC. Brand Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bastillon Opublikowano 1 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2010 w grze w ktorej licza sie tylko mistrzostwa, malo istotne jest jak grasz gdy i tak nie masz na nie szansy. a do Branda nie wiem co sie przyczepiles. przed kontuzja byl potworem, ale chyba zapomniales jak robil z Mariona taczke gowna, ktora wozil po wszystkich rogach boiska w playoffach 06. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chytruz Opublikowano 1 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2010 w grze w ktorej licza sie tylko mistrzostwa, malo istotne jest jak grasz gdy i tak nie masz na nie szansy. No to co żeś o Garnettcie w Minny elaboraty pisał, jak i tak było mało istotne jak grał? a do Branda nie wiem co sie przyczepiles. przed kontuzja byl potworem, ale chyba zapomniales jak robil z Mariona taczke gowna, ktora wozil po wszystkich rogach boiska w playoffach 06. Marion akurat nie jest dla niego żadnym matchupem, zresztą jedna seria nie stanowi raczej o dekadzie. Ja tam Eltona lubię, ale 1: ostatni raz nadawał się do czegokolwiek 3 i pół roku temu, 2: wcześniej zanotował 1 występ w PO, a Clippers pod jego wodzą byli zwyczajnymi Clippers, mało trochę jak na top dekady. http://basketbawful.blogspot.com/2009/1 ... 0-guy.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bastillon Opublikowano 1 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2010 w grze w ktorej licza sie tylko mistrzostwa, malo istotne jest jak grasz gdy i tak nie masz na nie szansy. No to co żeś o Garnettcie w Minny elaboraty pisał, jak i tak było mało istotne jak grał? a do Branda nie wiem co sie przyczepiles. przed kontuzja byl potworem, ale chyba zapomniales jak robil z Mariona taczke gowna, ktora wozil po wszystkich rogach boiska w playoffach 06. Marion akurat nie jest dla niego żadnym matchupem, zresztą jedna seria nie stanowi raczej o dekadzie. Ja tam Eltona lubię, ale 1: ostatni raz nadawał się do czegokolwiek 3 i pół roku temu, 2: wcześniej zanotował 1 występ w PO, a Clippers pod jego wodzą byli zwyczajnymi Clippers, mało trochę jak na top dekady. http://basketbawful.blogspot.com/2009/1 ... 0-guy.html 1.tak, gra Garnetta nie miala znaczenia jesli chodzi o zdobycie mistrzostwa. w ten sposob moznaby usprawiedliwiac kontuzje Barona gdy mial c***owy support. na pewno jest to wada i Baron jest unproven jako ktos kto potrafi wytrzymac dlugi okres bez kontuzji, ale jest to jakas interpretacja. 2.przeciez Branda przywolalem dlatego, ze na listach pojawial sie Webber ktory niewiele znaczy w sumie od 2002 roku. Brand w 00s to 7 lat na borderline all-NBA poziomie. wystarczajaco na top dekady wg mnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek9020 Opublikowano 1 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2010 Mnei zastanawia tylko stawianie Nowitzkiego przed Gasolem. Nie ingeruje w czyjeś zdanie, ale obiektywnie to ten drugi osiągnął więcej, a koszykarsko obydwoje są na podobnym poziomie.Tylko Gasol to 2 opcja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artlan Opublikowano 1 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2010 Według RappaRa Spurs to jakiś Dream Team był. Nie no, 3 pierścionki w 5 lat to jakieś scruby wygrały pod lidershipem Horry'ego. Iverson od Manu jest lepszy tylko tym, że większe minuty może grać, a Kidd nad Parkerem? Ja wiem, że finały, że to i, że tamto, ale to jak o czarnym żydzie - no już nie przesadzajmy A czy nie rozumiesz, że może istniec coś POMIĘDZY najlepszą drużyną all-time (jaką ty usiłujesz zrobic ze Spurs) a scrubami pod lidershipem Horry'ego? Co do tych głupawych typów to poproszę o uzasadnienie dlaczego Manu i Parker < Iverson, Kidd, Wade w przekroju całej dekady (i w których konkretnie sezonach byli lepsi poczynając od sez. 1999/00 lub 2000/01). Kwame Browna już ci daruję. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rw30 Opublikowano 1 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2010 Lorak - szczerze myślalem żeby wrzucić Brona [i trochę T-Maca, ale to już mniej] na 1, ale prosty lud by tego nie przyjął Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
havlicek Opublikowano 1 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2010 wybacz czepialstwo, ale mogę spytać gdzie w tej dekadzie widziałeś GArnetta grającego na SF ? SG Kobe - LeBron - Wade - Manu - MeMac Za to Lebron to typowa "2"? na pewno bardziej 2 niż 3 To nie wiem według jakich kryteriów, jak pisał Lorak może LBJ nie jest typową 3, może bliżej czegoś w stylu 1/3 pointforwarda, ale napewno nie jest 2. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rw30 Opublikowano 1 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2010 Mam takie pytanie do niektórych jak Durant może byc w SF top 5 dekady? Bo za dwa lata będzie może najlepszy w lidze? a kogo kolego byś wrzucił na moim miejscu na to piąte miejsce ? Tay Prince ? Caron Butler ? Richard Jefferson ? którz z nich wsławił się czymś niezapomnianym, który z nich wygrywał serię w PO ? który z nich jest wielokrotnym all-starem ? to ja wolę 3 sezony Duranta, jego wielki potencjał i MVP mundialu 2010 niż osiągnięcia tamtych panów [gdyby Prince rozwinął się tak jak spodziewano się po jego dwóch pierwszych sezonach to pewnie by tutaj był - ale się nie rozwinął, dostał dużą kasę i przestał się rozwijać, a co do jego defensywy to okazuje się że tylko jumperkujących potrafił powstrzymywać, co do penetracji to niestety był przystępny jak pierwsza lepsza dziffka] edit1: @wowo przy okazji nie mogę nie spytać - czemu Iverson przed Wadem ? @ havlicek: musielibyśmy ustalić kto czego oczekuje od graczy poszczególnych pozycji, bo w takim razie widzę, że wg. waszego mniemania pg jest bliżej sf niż sg, z czym ja się nie zgadzam - ale to może nowy temat otwórzmy żeby nie pozbawiać dyskusji płynności Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się