Let's 3-Peat!!! czyli sezon 2010/11 w Jezioranach

[Jendras]

W finale liczy się bilans przeciwko drużynom z przeciwnej konferencji.

[Luki]

Ogólnie też mi się tak wydaje, bo pamiętam że gdzieś to sprawdziłem. No, ale wydawało mi się, że było to własnie na głównej nba. Teraz patrzę i nic nie ma o tym. Masz jakieś źródło odnośnie tego?

[Jendras]

Nie mam. Ale gdzieś niedawno o tym czytałem.

[Luki]

Jakby kogos interesowało to znalazłem.

http://hangtime.blogs.nba.com/2011/03/2 ... for-grabs/

The Lakers are done with games against the East, so they’ve clinched the cross-conference tie-breaker with Boston.

[matek]

Panowie, ai zalozyl temat o po i tam mozecie rozwazac kto na kogo trafi w ktorej rundzie

 

trzy porazki z dupy w najwazniejszym momencie, w zadnej z nich nie rzucilismy nawet 90 punktow. juz nie rozumiem jaki plan ma phil... z druzyny ktora robila "pstryk" w tamtym tygodniu w drugich polowach, na luzie odjezdzala i mogla realne myslec o najlepszym wyniku w calej lidze zrobilo sie 3L streak w tym z dwoma slabeuszami i koniec marzen o dogonieniu Spurs i Bulls. napewno forma nie wyparowala w jeden dzien, chodzi tutaj o motywacje - znowu jest z tym problem, podobnie zreszta jak przez caly sezon. jest to tez pewnie spowodowane oszczedzaniem kb, gasola i ab. wiadomo jaka rotacja bedziemy grali w po

 

najlepszy uklad wielokrotnie podawany w tym temacie to:

spurs

lakers

mavs

okc

denver

ptb

noh

grizz

 

pozostalo wiec tylko wierzyc ze mavs nie spadna na 4 miejsce i liczyc na blazers ze nie odpuszcza.

nie wiem czy tak bedzie bo ostatnio dallas w c***a przycinaja i widac ze wola sie spotkac w wcsf ze spurs niz lakers. gnoje sami sie na tym przejada bo denver moze ich pierdolnac w pierwszej rundzie rownie latwo jak lakers w drugiej. w tej sytuacji szkoda ze nie liczymy sie juz w walce o pierwszy sheed

 

pozostaje nadzieja ze c's i heat nas nie przeskocza. jesli awansujemy do finalu to nie chce tylko miami, reszta nam pasuje

We will get it straight in time for the playoffs. I promise that!

chcialbym zeby wybrali w drafcie (moze jakis zjazd w dol? jeden pick z konca 1st lub poczatku drugiej za nasze dwa-trzy) jakiegos broniacego pg i podpisali kenyona w lato tak wybiegajac w przyszlosc :mrgreen:

[badboys2]

nie sadze by mavs chcieli spasc za okc. no way. przydarzyly im sie porazki bo oszczedzaja chandlera i kidda ale nie sadze by skonczyli z 4.

 

mi tam bez roznicy z kim bedziemy grali. moze to byc nawet memphis-okc-san antonio

 

jezeli bedziemy zdrowi, wszyscy sa w naszym zasiegu. z hca czy bez.

 

nie rozumiem czemu wszyscy pisza, ze lakers zle matchupuja sie z heat. mecz swiateczny? rok temu polegli z cavs. rozumiem, ze jakby kobe nie stracil tej pilki, to wszyscy pisaliby, ze lakers sie dobrze matchupuja?

 

ja z mila checia zobacze bosha pod presja finalow przeciwko odomowi i gasolowi. artest lebrona nie zarzyma ale moze go spowolnic. wade vs kobe? daamn yes! z bostonem wygrywalismy, chicago imo jest za mlode ale jezeli mam sobie kogos zyczyc by phil mogl odejsc to wlasnie zespol, przez ktory postanowil pozostac- miami heat. pozniej bulls.

[dh12]

yessir

jak się chce wygrywać to się wygrywa z każdym przy każdej drabince, a Lakersom dobrze zrobi mały, zimny prysznic jeszcze przed samym WCF, żeby nie obudzili się zbyt późno.

[Jendras]

Łatwiejsza drabinka oznacza więcej czasu na regenerację. Zdecydowanie przydatne w przypadku takiej drużyny weteranów.

[ai3]

400 meczy w 4 lata plus Fiba - jedna seria nic nie zmieni

[Jendras]

Bardziej wypoczęte nogi w sytuacji, w której o awansie/tytule mogą decydować pojedyncze rzuty?

 

Może mieć znaczenie.

 

No i zawsze mniejsze ryzyko kontuzji.

[badboys2]

jendras, mysle, ze po to caly sezon kobe gral najmniej minut w karierze by wlasnie w playoffs miec swieze nogi. jedynei gasol gral normalnie ale 4 ostatnie mecze byl mocno oszczedzany. mysle, ze najblizsze 6 dni phil bedzie chcial wykorzystac na niezmeczenie graczy i w playoffs rozpocznie sie ostateczny run.

 

to, ze mi wisi z kim bedziemy grac w 1 rundzie nie oznacza, ze nie wolalbym zagrac z hornets na dzien dobry. z hornets widze maxymalnie 5 meczowa serie i to bylby dla nas najlepszy scenariusz na 1 runde, wszyscy o tym wiedza.

 

ale mam przeczucie, ze od poczatku sezonu ta druzyna szykowala sie na to by w playoffs pokazac cos wielkiego. wszyscy wiedza, ze to ostatni taniec phila i nie chca tego zjebac. kobe z fishem podobno wielokrotnie na spotkaniach zawodnikow, mowili o tym, ze ich zadaniem jest odeslac phila na emeryture we wlasciwy sposob (czyt. poprzez mistrzostwo) i nie dziwia mnie w tym kontekscie juz zadne porazki z RS. poniewaz ten zespol robil wszystko by dojechac do playoffs zdrowy. i pod tym wzgledem poki co wywiazali sie swietnie z zadania. to nie byl latwy regular season, byly wzloty i upadki ale podczas tego sezonu lakers pokazali 2-krotnie na co ich stac i mysle, ze z ich strony mozemy sie wlasnie czegos takiego spodziewac w playoffs.

[matek]

4L

 

znowu w pizde strat i znowu nie wrzucilismy nawet 90 punktow. Kobe fatala skutecznosc. jesli naprwade odpuszczamy to prosze oszczedzac go na maksa i wogole nie wystawiac do takiego meczu zamiast niepotrzebnie ryzykowac. podobnie z Pau.

 

kupuje juz nawet to ze hca nie jest najwazniejsze bo mam zaufanie do Phila, mogli nawet przegrac z tymi Blazers czy Nuggets bo to zwieksza szanse na wpadniecie na Hornets w pierwszej rundzie ale dwie poprzednie porazki z Utah czy GS to przegiecie (tak samo jak ten streak przed asw ktory teraz odbija sie czkawka). po co samemu to wszystko sobie utrudniac? z OKC pewnie tez wtopia i w ewentualnym finale bedziemy bez hca (a moze nawet juz od drugiej rundy?), ktore napewno by pomoglo. chyba ze Magic awansuja... mamy juz taki sam bilans jak c's i heat. nad mavs mamy juz tylko mecz przewagi a nad thunder dwa. oby nie spasc z 2 miejsca na zachodzie bo to jeszcze bardziej utrudni, ostatni final pokazal ze hca jest jednak wazne. moze serio czuja sie tacy zajebisci i niech mowia ze nie wazne gdzie graja, ale zebysmy sie na tym nie przejechali...

 

kiedy pierwszy mecz w po? jest jakis terminarz z gory zalozony w zaleznosci od pozycji zajetej na koniec?

[michal_ko]

Ostatnie 3 mecze mamy zagrać już na poważnie więc powinno być ok Z Bostonem ciągle mamy tiebreakera. Poza tym Boston musi jutro wygrać z Miami by być pewnym 2 miejsca i gry z hca vs Miami. To także może nam ułatwić zadanie bo wtedy będziemy mieć +1 nad Miami.

 

A ta seria L to wynik mało agresywnej gry, dekoncentracji (w każdym meczu +15 strat, gdzie wcześniej w serii po ASW mieliśmy czasami 4,5 strat).

 

Hca jest istotne i mam nadzieję, że utrzymamy chociaż hca nad Bostonem. Z Miami też może się udać (pierwszy raz od dawna będę trzymał jutro kciuki za Zielonych).

 

Jednak kluczowe jest zdrowie i to był priorytet dla nas przed sezonem. W porównaniu z 2k10 jest o niebo lepiej. Kobe, Bynum, Fish, wrócił Matt. Jest ok. Tak ma być do końca.

 

PO rusza chyba w sobotę.

 

 

e:Phil wie co robi. Kobe, Fish i reszta również. Oni nie pozwolą by Jax odszedł na emeryturę bez kolejnego tytułu.

[Koelner]

z Oklahomą macie 2-0 więc porażka może się zdarzyć

ze Spurs 1-2 ,z Kings 2-1

3 L kolejne i Was jeszcze Dallas i OKC przeskoczy

pewnie Pop już sobie odpuści ,chociaż kto wie.

 

 

Dallas zostało Houston ,Suns,Orlean ,

OKC Lakers,Kings ,Bucks

więc wszystko jeszcze możliwe.

 

walka o PO w tym roku nudna ale walka o seeda bardzo ciekawa.

[marzec]

3 L kolejne i Was jeszcze Dallas i OKC przeskoczy

a to nie ważne, ważne jest to by trafili na blazers z ktorymi sie najbardziej pomeczą i z ktorymi nawet mogą dostać po dupsku przy dobrych wiatrach. a nuggets memphis i hornets tylko ich rozkręcą i sprawią że z meczu na mecz bedą coraz pewniejsi siebie.

Są spore szanse ze nie obronia tego tytułu ale jednym z warunków są najgorsi możliwi rywale od początku.

[badboys2]

2 miesiace temu byly problemy ale pisalem, ze ten zespol jedyne co potrzebuje to zdrowie.

 

i od tamtej pory w tej kwestii sie nic nie zmienilo. po co im hca? wygrali w bostonie, san antonio, oklahomie, dallas czy portland. nie zdobyli jedynie miami i chicago. orlando nie licze, bo oni do finalow nie dojada.

 

przez 6 tygodni po asg grali basket, ktorego nie wiem czy ktos liznal w tym sezonie. pokazali, ze jak sa skoncentrowani i w pelnym skladzie, moga wygrac wszedzie i z kazdym. hca to sprawa drugorzedna.

 

prawdopodobnie dobrze, ze przegrali w portland, bo dzieki temu nie trafimy na nich. nie sadze by blazers zameldowali sie w 2 rundzie ale grac z nimi a z hornets, z ktorymi mamy 4-0 to jest spora roznica.

 

nie sadze by nie utrzymali 2 seedu na zachodzie. a z hca w finalach roznie bywa. sam kobe tlumaczyl, ze w zeszlym sezonie owszem zaczynali z hca ale juz po 2 meczach stracili hca i grali bestof5 bez hca. w miami prawie wygrali i nie sadze by hca w serii z heat robilo jakas roznice.

 

playoffs zaczynaja sie w sobote i niedziele. bez wzgledu na to jaki seed zajmiemy, prawdopodobnie nasz mecz bedzie w niedziele o 21.30 albo 23.30 naszego czasu, bo w ostatnich 4-5 latach nba ustawiala jeziorowcow pod tv.

[matek]

bez wzgledu na to jaki seed zajmiemy, prawdopodobnie nasz mecz bedzie w niedziele o 21.30 albo 23.30 naszego czasu, bo w ostatnich 4-5 latach nba ustawiala jeziorowcow pod tv.

dzieki, ludzka pora do ogladania chociaz w niedziele

[Me Myself and I]

nie sadze by nie utrzymali 2 seedu na zachodzie. a z hca w finalach roznie bywa. sam kobe tlumaczyl, ze w zeszlym sezonie owszem zaczynali z hca ale juz po 2 meczach stracili hca i grali bestof5 bez hca. w miami prawie wygrali i nie sadze by hca w serii z heat robilo jakas roznice.

otóż to. hca jest fajne jak się gra 7 mecz ale znowu ile % serii się kończy 7 meczem? a w przypadku Lakersów przegrać 1 z 2 pierwszych meczy u siebie to nie jest mniejsza szansa niż wygranie 1 z 2 pierwszych wyjazdowych

[badboys2]

to juz nawet nie chodzi o to jakie prawdopodobienstwo jest, ze seria skonczy sie g7 czy jak duze szanse sa na wygranie koregos ze spotkan 3-4 przegrawszy jedno z pierszych spotkan serii u siebie.

 

lakers to cholernie doswiadczona druzyna. 3 tripy do finalow z rzedu. nie byli moze w takich tarapatach jak lakers'02 w serii z kings. i jasne, ze poza przegrana seria finalowa w 08, wszystko grali z hca. ale ta druzyna kilkukrotnie miala spore tarapaty. rockets w 09 odebrali im hca na dzien dobry w serii wygrywajac w staples. thunder, nuggets, suns potrafili doprowadzic do g5 przy stanie 2-2. celics odebrali im hca w game 2.

 

jak widac, ten zespol przeszedl sporo. zdobyl 2 mistrzostwa z bynumem grajacym na 1 nodze. dlatego nareszcie nadchodza playoffs, gdzie beda w stanie zaprezentowac sie w 100% i nie dziwie sie im, ze w kontekscie tego maja w dupie to ile spotkan w czerwcu zagraja u siebie a ile na wyjezdzie.

 

osobiscie licze na to, ze heat dzis przegraja z celtics, my zrobimy 3-0 i zaczniemy ewentualne finaly z heat u siebie ale nie jes to niezbedne do wygrania finalow. bo jesli zagraja to co potrafia zagrac i beda zdrowi, to stac ich na wygranie gdziekolwiek.

 

inna sprawa, ze wg statystyk

na 16 misrzostw, ktore zdobyli 12 grali z hca

a na 15 finalow, ktore przegrali, 12 grali bez hca

 

ale bulls phila w 93, czy 98 tez zdobywali mistrzostwa na wyjezdzie grajac bez hca:)

zeby bylo zabawniej, w 93 bulls bez hca grali rowniez w ecf a w finalach u siebie mieli 1-2, na wyjezdzie w phx 3-0. phc w sezonie 92/93 przegrali u siebie zaledwie 6 spotkan w RS (w tym raz z bulls).

[wbT]

po raz kolejny 0 defensywne i 5 wtopa z rzędu... już nawet nie chce się komentować :oops: Naprawdę, zwycięstwa i porażki w tym sezonie przypominają sinusoidę... ciekawe jak w PO, czy też sobie pozwolą na 4 porażki z rzędu ;-)