Let's 3-Peat!!! czyli sezon 2010/11 w Jezioranach

[lorak]

heh, taka naleciałość regionalna. powinno być "on nadal jest...".

[Chytruz]

No jest ciągle zorientowany na drużynę, ale ma jakiś main focus. Atak też jest zorientowany na drużynę, a jeden koleś zużywa 35% possesions.

[lorak]

ale ten main focus to jest "zatrzymajmy Amare" czy "ograniczmy punkty suns z pomalowanego"?

[Kubbas]

ale ten main focus to jest "zatrzymajmy Amare" czy "ograniczmy punkty suns z pomalowanego"?

[Chytruz]

Tamten brzmiał zatrzymajmy Amare.

[Mac Clane]

 

 

Zauważyłem już wcześniej, że masz dziwną manierę negowania tego w sposób taki, że jeżeli to nie działa zawsze i z każdym to pewnie nie ma miejsca, a to bzdura zawsze zdarzają się jakieś wyjątki.

no mi właśnie między innymi o to chodzi, że skoro przyznajesz iż to nie działa zawsze, to skąd wiesz że akurat teraz zadziałało? dla was naprawdę wszystko jest takie proste, że jeśli Gasol się poprawił to musi być zasługą nieskazitelnego przykładu Kobe? nie ma innych opcji? bo np. bardziej prawdopodobne jest, że w końcu trafił w optymalne warunki (Phil zawsze marzył o takim wysokim) i mógł rozwinąć swoje talenty.

sorki ale nie mogę się powstrzymać

http://www.youtube.com/watch?v=uwKLJ-K21QI

 

 

P_M:

wiem że było, ale to się tak ładnie tutaj komponuje...

[P_M]

Stare ;p bylo juz dawno temu na forum lakersów;p

[rw30]

 

 

Zauważyłem już wcześniej, że masz dziwną manierę negowania tego w sposób taki, że jeżeli to nie działa zawsze i z każdym to pewnie nie ma miejsca, a to bzdura zawsze zdarzają się jakieś wyjątki.

no mi właśnie między innymi o to chodzi, że skoro przyznajesz iż to nie działa zawsze, to skąd wiesz że akurat teraz zadziałało? dla was naprawdę wszystko jest takie proste, że jeśli Gasol się poprawił to musi być zasługą nieskazitelnego przykładu Kobe? nie ma innych opcji? bo np. bardziej prawdopodobne jest, że w końcu trafił w optymalne warunki (Phil zawsze marzył o takim wysokim) i mógł rozwinąć swoje talenty.

sorki ale nie mogę się powstrzymać

http://www.youtube.com/watch?v=uwKLJ-K21QI

 

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

[cthulhu]

W sumie ten mecz pokazał wszystko toco mówił ostatnio Fish w swojej krytyce Lakers. O tym, że nie wkładają tyle szacunku do rywal ile rzeba, uwagi itd.

 

Pomijając fakt, że Nuggets byli lepsi po prostu, to zwyczajnie widac iż nie ma tego w defensywie czym Lakers zdobyli zeszłoroczne mistrzostwo. Jednak to nie jest teraz problem. To tylko regular season. Wartość tego L dla takich ekip jak Lakers czy Celtics jest taka jak każdego W w RS - drugorzędna. Oni mają w PO grać.

Niemniej taki prysznic na głowę Jezioranów będzie bardzo przydatny moim zdaniem.

[emil]

Dobry mecz, mimo słabej skuteczności Bryanta i Gasola był do końca do wygrania. Najbardziej podobał mi się Lawson a w LA momentami Browna fajnie się oglądało.

[badboys2]

brawo dla nuggets. kiedy wydawalo mi sie, ze pekna oni konsekwentnie grali to co sobie zalozyli i wygrali. a zalozyli wjazdy i w zasadzie wyszlo dopiero gdy zamiast billupsa i afflalo pojawili sie wjezdzajacy lawson i smith. duzo mowili o tym, ze pod nieobecnosc drew i theo beda wjezdzac i to dalo im zwyciestwo.

 

slabo gasol i kobe pod wzgledem skutecznosci., gdzies tam zniknal lamar. niezle artest, choc spodziewalem sie, ze zarzyma melo. choc najlepszy mecz ofensywnie w tym sezonie. a melo jak to melo, zrobil swoje ale myslami jest w knicks:)

 

dramatycznie sytuacja wygladala w 2q kiedy na c gral caracter a na pf barnes. zastanawiam sie czy nie warto bylo zatrzymac powella bo w playoffs moze nam zabraknac wysokich jezeli trafimy na zdrowych c's...

 

szkoda tej porazki. szkoda znizki na lakersstore ale moze to wyjdzie na dobre.oby

[Maciek9020]

bo w playoffs moze nam zabraknac wysokich jezeli trafimy na zdrowych c's...

A zachód już wygrany??

[rambis]

ale czy tą gwiazdą był Jordan, Magic, czy sam Mark Jackson, to pistons bronili tak samo.

 

Napewno tak samo bronili Jordana i Magica. Szczególnie jak Johnson uciekał po zasłonach

 

ale ten main focus to jest "zatrzymajmy Amare" czy "ograniczmy punkty suns z pomalowanego"?

Nie, nie był ukierowany na Amare tylko na Robina Lopeza. Dobrze, że już Collinsa nie ma bo wtedy nie daliby rady w powstrzymaniu tak fantastycznego duetu w zdobywaniu punktów z pomalowanego.

 

A zachód już wygrany??

 

Nie, mamy bilans 1-8 i walczymy o 8 seed.

[Maciek9020]

 

A zachód już wygrany??

 

Nie, mamy bilans 1-8 i walczymy o 8 seed.

Czyli twoim zdaniem to ze macie 8-1 w RS to już oznacza ze w PO rozjedziecie wszystkich na zachodzie?

[Van]

bo w playoffs moze nam zabraknac wysokich jezeli trafimy na zdrowych c's...

A zachód już wygrany??

nie no należy udawać, że trzeba się przejmować specjalnie rywalami z zachodu chociaż fakty są takie, że Lakers przeszli go trzy razy z rzędu, są mocniejsi niż byli, a zachodni rywale nie. Nie wspominając już nawet o tym do czego odnosił się bb2 czyli obsady strefy podkoszowej, skoro już się odezwałeś w tym temacie to wniósłbyś coś konstruktywnego i przynajmniej wymienił te zachodnie drużyny, przeciwko którym Lakers może w PO zabraknąć wysokich, czy to już za trudne ?

 

Strasznie głupio to wtopili, ale to w sumie dobrze bo zaczęliby sobie w końcu myśleć, że nie ma znaczenia jak źle gramy i tak w jakiś sposób udaje się wygrać, a tak Nuggets pokazali im, że niekoniecznie tak musi być. Jeszcze w końcówce kiedy było chyba tylko -4 Kobe odpala jakąś głupią trójkę, potem chyba jeszcze cisnął sobie Fisher z dystansu, potem Artest :? zresztą wcześniej było zbyt wiele podobnych sytuacji a pod koszem Nuggets blokiem straszył Al Harrington.

 

Od początku sezonu wali po oczach najbardziej brak jakiegoś wysokiego z ławki, wiadomo brak Bynuma, ale prawda jest taka, że nawet jak wróci i będzie zdrowy to jak wypadnie Gasol czy Odom będzie taki sam problem. Mitch powinien rozejrzeć się za jakimś wysokim klockiem, zwykłym role playerem, na obwodzie jest tłok więc użyć jakoś spadającego kontraktu Vujacica i trochę to zbilansować.

[Maciek9020]

bo w playoffs moze nam zabraknac wysokich jezeli trafimy na zdrowych c's...

A zachód już wygrany??

nie no należy udawać, że trzeba się przejmować specjalnie rywalami z zachodu chociaż fakty są takie, że Lakers przeszli go trzy razy z rzędu, są mocniejsi niż byli, a zachodni rywale nie. Nie wspominając już nawet o tym do czego odnosił się bb2 czyli obsady strefy podkoszowej, skoro już się odezwałeś w tym temacie to wniósłbyś coś konstruktywnego i przynajmniej wymienił te zachodnie drużyny, przeciwko którym Lakers może w PO zabraknąć wysokich, czy to już za trudne ?

 

Dla mnie Mavericks i Rockets jeśli wejdą do PO ze zdrowym Yao.

Dla mnie Hornets się dobrze matchupują z Lakers. CP3 nie za bardzo mają kim bronić, Ariza wyłączy Kobiego, przy Arteście może stać byle kto, bo ten jest strasznie rzadki, a Gasol przy Okaforze i West'cie nie poszaleje za bardzo.

Jason Smith też "głupi" nie jest.

[Van]

jaja sobie robisz ?

to, że te zespoły mają coś pod koszem to co najwyżej może im pozwolić powalczyć z Lakers, a nie sprawić, że nagle Lakers zacznie pod koszem brakować i będą gorzej wyglądali. W Celtics masz KG, Perkinsa, Shaqa, JO i Davisa to po pierwsze jest ilość żadna inna drużyna nie ma aż takiej ilości znaczących coś graczy pod koszem, po drugie masz tu i kilogramy i centymetry.

 

Wyskakujesz z Rockets, którzy mają Yao (na pół meczu) Scolę i coś jeszcze wartego wspomnienia ? Mavs jest niby dwóch defensywnych klocków i Dirk z Marionem, ale dlaczego miałoby Lakers braknąć środków na walkę z nimi ? Hornets to już w ogóle zabawny przykład podoba mi się ta drużyna, byłem, jednym z nielicznych, których przed sezonem widział ich nawet na drugim miejscu, ale bez przesady duet dwóch gości mających po 208cm przeciwko Bynum-Gasol ? Jason Smith vs Lamar Odom też wygląda ciekawie.

 

Ja wiem, że za wszelką cenę szukasz jakiejś nadziei na pokonanie Lakers więc najlepiej zacznij dawać co niedzielę na tacę w intencji zdrowia Celtów lub zgrania się Heat

[RappaR]

W sumie Spurs mogą pod tablicami coś powalczyć przy optymalnym układzie -dobra gra Timmiego, utrzymanie formy McDyessa i eksplozja formy Splittera i Blaira. Wiem, że sporo wymagam, ale nadzieja umiera ostatnia 8)

[adammac]

Po pierwsze, hasło - 'Ariza zatrzyma Kobiego' jest świetnym wyznacznikiem odpowiedzi. Może go co najwyżej ograniczyć, a każdy wie, że jak Kobe ma dzień, to nawet Andrzej Pluta nie pomoże. Nie róbmy sobie też jaj typu Okafor = Gasol, bo jedyne czym może Emeka cokolwiek zrobić to fizyczność i zbiórki. W reszcie Paul zjada go i wypluwa. Teorie z Mavericks i Rockets już sobie daruję, bo nie chcę się znęcać.

[rambis]

jaja sobie robisz ?

to, że te zespoły mają coś pod koszem to co najwyżej może im pozwolić powalczyć z Lakers, a nie sprawić, że nagle Lakers zacznie pod koszem brakować i będą gorzej wyglądali. W Celtics masz KG, Perkinsa, Shaqa, JO i Davisa to po pierwsze jest ilość żadna inna drużyna nie ma aż takiej ilości znaczących coś graczy pod koszem, po drugie masz tu i kilogramy i centymetry.

 

Wyskakujesz z Rockets, którzy mają Yao (na pół meczu) Scolę i coś jeszcze wartego wspomnienia ? Mavs jest niby dwóch defensywnych klocków i Dirk z Marionem, ale dlaczego miałoby Lakers braknąć środków na walkę z nimi ? Hornets to już w ogóle zabawny przykład podoba mi się ta drużyna, byłem, jednym z nielicznych, których przed sezonem widział ich nawet na drugim miejscu, ale bez przesady duet dwóch gości mających po 208cm przeciwko Bynum-Gasol ? Jason Smith vs Lamar Odom też wygląda ciekawie.

 

Ja wiem, że za wszelką cenę szukasz jakiejś nadziei na pokonanie Lakers więc najlepiej zacznij dawać co niedzielę na tacę w intencji zdrowia Celtów lub zgrania się Heat

Odpuść sobie Van - będziesz tłumaczyć kolesiowi, że zespół taki jak rox, który na razie pikuje po top loterii, z centrem grającym w co 2 meczu po 25 minut jest zagrożeniem dla mistrzów nba. Bez sensu.