Skocz do zawartości

New York Knicks przed sezonem 2010/11


Pat_NYK

Rekomendowane odpowiedzi

... Offseason 2010.

 

Wiadomo, genialny plan Walsha, by sprowadzić do zespołu dwóch all starów i wokół nich budować zespół. Jeżeli Cap wynosi te 56,1 mln, rzeczywiście, mamy pieniądze na dwie gwiazdy. Jak dla mnie, jesteśmy w dupie, bo ani LeBron, ani Wade, ani Bosh nie wybiorą Knicks. Bron i Bosh zapewne w Chicago, Wade zostanie w Miami. Kto nam zostaje? Johnson, Boozer, Stoudemaire - dlatego jesteśmy w dupie. Ponoć Knicks zainteresowani są Paulem. Mamy świetny, spadający kontrakt Curry'ego + Galinari. Tylko, czy to ma jakiś sens? Jak wy widzicie sytuację Knicksów przed 1 lipcem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dupie to Knicks byli przez prawie całą ostatnią dekadę. Teraz pora z niej wreszcie wyjść, będzie tylko lepiej i po latach, w których kibicowanie NYK polegało na tym, że człowiek gdzieś w okolicach grudnia snuł już plany na przyszły sezon myśląc sobie, że za rok nie może być już tak źle (po czym wychodziło jak zwykle), Knicks powinni w najgorszym wypadku powalczyć o playoffy. Jestem spokojny o to, że Walsh wykona dobrą robotę i Knicks skończą lato na plusie.

 

Dajcie spokój z CP3 za spadający kontrakt Curry'ego + talent. Hornets to nie Caritas.

 

Zresztą Gallo jest nietykalny. Końcówka sezonu pokazała, że może być z niego allstar. Ofensywnie jest full package, poprawić obronę, popracować trochę nad siłą i będzie dobrze. Nie ma tematu trejdu Gallinariego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest watek gallinariego, milo.

dlatego sie wypowiem.

bylem sceptykiem co do tego chlopaka. ale jak go zobaczyelm w rookie season, jak wchodzi z lawki, walczy i napier..... to stalem sie z miejsca jego wielkim fanem. niestety po tym co zobaczylem w zeszlym sezonie zmieklem. nie widzialem go duzo, ale po tym co widzialem, mam wraznie, ze nyc i d'antoni to nei jest najlepsze dla rozwoju ego chlopaka. milo, ze majac 208 cm chlopak rzuca i rafia trojki ale ponad polowa ze swoich 920 rzutow w sezonie zza lini trojek to troche za duzo jak na takiego goscia. do ego zaczal odpuszczac w defensywie. mialem nadzieje, ze bedzie zaprzeczeniem wszystkich eurosow na parkietach nba, ze bedzie twardzielem, walczakiem i w tym kierunku pojdzie jego kariera ale teraz mam watpliwosci.

 

w tej chwili wyglada jak 90% zawodnikow prowadzonych przez mike'a D. trojki i braka defensywy. chlopak pewnie bedzie rzucal w przyszlym sezonie po 20ppg ale to nie tedy droga moi mili.

 

reasumujac, wolalbym, zeby renerem knicks byl ktos inny. d'anoni ich odmulil, chlopaki rzucaja pare punktow wiecej ale jak juz sciagna jakas gwiazde, to czym predzej niech zmienia trenera zanim danilo nabierze nawyki, ktore zrobia z niego biala wersje dirka, grajacego slabo w defensywie i na deskach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bb2 strzelam, że widziałeś 2 mecze Gallo, a po takiej ilości obejrzanych meczów jedyne co można o nim powiedzieć, to to, że jest biały i wysoki.

 

To że oddał w sezonie ponad połowę rzutów za 3 to oczywiście prawda, ale nie było to winą Gallinariego. W pierwszej części sezonu D'Antoni uznał, że liderem tej ekipy będzie Al "vacuum" Harrington. Gallo miał rolę spot up shootera, nie dostawał izolacji, nie było żadnej zagrywki na niego i nie miał jak rozwijać swojej gry. Izolacje były za to grane na Ala.

 

Aż do końca lutego Gallo oddawał blisko 60% rzutów za 3, ze względu na swoją rolę w drużynie. Mniej więcej od początku marca trener Majk zmienił nieco podejście i Gallo zaczął dostawać piłki na post up, grał izolacje, wymuszał faule. W ostatnich dwóch miesiącach już tylko 40% jego rzutów było trójkami, zaczął miewać mecze z +10FTA, Al Harrington z kolei zszedł na dalszy plan. Brakowało jedynie consistency. Jednego wieczoru rzucał prawie 30, a następnego nie wychodził z 10.

 

Gallo potrafi sam wygrywać mecze. Jak mu idzie, nie ma na niego obrońcy. Zobacz mecz z Celtics albo z Nuggets, gdzie w 3Q Gallinari przyjął wyzwanie i zrobił sobie pojedynek z Melo. Pół kwarty grali izolacje przeciwko sobie i Kogucik ograł jakby nie było jedną z gwiazd tej ligi. To był najlepszy show w MSG w całym zeszłym sezonie.

 

do ego zaczal odpuszczac w defensywie. mialem nadzieje, ze bedzie zaprzeczeniem wszystkich eurosow na parkietach nba, ze bedzie twardzielem, walczakiem i w tym kierunku pojdzie jego kariera ale teraz mam watpliwosci.

Mógłbyć rozwinąc wątek o odpuszczaniu w defensywie?

 

W obronie Gallo jest solidny, ma nosa do bloków nie tylko z pomocy, a Mike ustawiał go, żeby bronił Gayów, Wade'ów, Anthonych, Pierców i innych. Nie wyglądało to źle, ale w przyszłości potrzeba na pewno poprawy. Przede wszystkim fajnie by było jakby Gallo zaczął coś zbierać.

 

niech zmienia trenera zanim danilo nabierze nawyki, ktore zrobia z niego biala wersje dirka, grajacego slabo w defensywie i na deskach.

:mrgreen:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze cos zrobia teraz, moze kogos za rok ale jakos nie widze zeby moi Knicks wyszli z tej ciemnej dupy odkad odeszli Johnson, Houston i Ewing a GM zostal Thomas... Optymalnie dla Knicks tradowac po cp3, podpisac cb4, za rok dorzucic Melo albo Duranta :lol::lol::lol:

Dobra to sie nie stanie.

 

Co by nie bylo mam tylko nadzieje ze nie skoncza z Boozem i JJ - dwoma maksami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z niewielu pozytywów tego sezonu. Gallinari... Włoch przeszedł szkołę życia w tym sezonie, wysyłany był od jakiegoś lutego jako łatka na najlepszego zawodnika rywali. Wychodziło mu to z różnym skutkiem, ale bronie Wade'a czy Pierce'a to cenne doświadczenie. Gallo w obronie jest solidny, ma bardzo duży potencjał. Wejście na wyższy szczebel obrony blokuje mu atletyzm, a razcej jego brak, niemniej jednak myślę, że wszystko przed nim. Zresztą Gallo to jest powód, dlaczego wolałbym Wade'a a nie Brona w składzie New York. Po pierwsze, Wade to jest PO Performer, po drugie, nie zabiera miejsce Gallinariemu. Myślę, że Włocha stać na więcej niż na miano rolesa. Tą rolę zostawmy chociażby Chandlerowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie mow ze Gallinari jest slaby ale jaranie sie nim na wieksza skale to przeginka, niestety taka prawda - na bezrybiu i rak ryba. Oddalbym w s'n't czy jakkolwiek inaczej Gallinariego za kazda z wielkich gwiazd ligi i nawet troche mi go nie bedzie zal, NY potrzebuje gwiazd pierwszego sortu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Styknie żeby podpisali Booza i JJ i mysle juz są w play off, tylko czy to nie strata hajsu, może za rok z wyczyszczonym składem będzie można zacząć budować zespół dobry, nie odrazu na mistrza ale kilka sezonów duzo kasy i bedzie mocna ekipa, jedkan porównując sytuację Nets i Bulls to oni dodając takiego all stara wskakują poziom wyżej ale ich skład już teraz daje spore nadzieje, w NYK tego niema niby jest Gallinary i Lee może pozostać, ale obiektywnie patrząc na miejscu takich Lebronów i Boshów to niezbyt by mi się chciało wybierać Knicks.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@chtulhu666 moze powiniene powiedziec ze byl burdel, przyszedl ktos kto posprzatal w krotkim czasie syf ktory zaostawil poprzednik, badz wrecz poprzednicy, dokonal praktycznie niemozliwej rzeczy pozbywajac sie wielu mega przeplaconych kontraktow. Ktos wreszcie ruszyl glowa, wlasciciel ktory kasy ma jak lodu mu sie nie wpierdala w robote, jak Walsh tego nie spiepszy to moze nawet jakas ulice na Manhatanie zmienia na Walsh Ave albo jakis skwerek bedzie nosi jego imie:)

@bb2 za duzo stereotypow, za malo faktycznego ogladania meczow (mowie o tym konkretnym przypadku)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro rozpoczyna się offseason, a w dyskusji o Knix, fakt ten jest jednym z najważniejszych...

 

Jak niegdyś, jako fan NYK, modliłem się o to, by przeszli do nas Wade bądź też LeBron, tak teraz modle się o Joe Johnsona czy Amare. Nie wiem, co musiałoby się stać, by przeszedł do nas James czy w/w Wade. Ewentualnie podpisanie najlepszego PF na rynku Bosha mogłoby skłonić DW i Elbowa do przejścia do nas... Niemniej jednak, nie sądzę by się tak stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pat na razie nie powodow do paniki, Knicksi maja sporo spotkan, i to nawet zanim rusza pupe do "Krola", godzina zero nadchodzi :) Jasne ze sa "wkurzeni", ze Pat the Rat wyczyscil jeszcze salary, ze znienawidzeni w NY Bullsi wyczyscili sobie "za darmo" salary oddajac Hinricha i to jeszcze przyjal go z otwartymi ramionami Grunfeld, ze Netsi czyszcza salary ale to jest biznes i nikt nie bedzie stal zalozonymi rekoma czekajac czy NYK laskawie pozwola im cos zrobic i oddadza jakies "ochlapy" z rynku FA. Poki co n-ta plotka glosi ze Joe Johnson jest najblizej NYK, i jak uzyskaja jego slowna zgode na podpisanie kontraktu to ma to byc kolejna (a moze jedna z niewielu?) karta przetargowa po Bronka. Wszystko to zmienia sie jak w kalejdoskopie i co godzine czytam albo widze na espn ze cos sie zmienilo, 3 superstarow do Miami, potem Bosh juz mowi ze to "niemozliwe", potem Wade mowi ze nic nie jest przesadzone, a w sumie najmniej slychac od samego Brona, chyba dobrze sie ukryl bo jakos dziennikarze nie maja do niego dostepu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Johnson ponoć ma dostać maksa od Atlanty. Jeżeli tak, to kto nam zostaje z niskich? LeBron? Gay? Tyle... Jak skończymy offseason bez niskiego all stara to czekamy jeszcze jeden rok na Melo. No other ideas...

Wiesz co, ja osobiscie patrzac na nasz sklad bardziej martwilbym sie o podkoszowca niz o niskiego, jasne ze Bron czy Wade to dwa mega wypasione kaski na rynku ale kto ma u nas grac pod koszem? Swoja droga pojawila sie plota ze Melo moze byc wytrejdowany przez Denver jak nie podpisze tego extension ktore lezy na stole, a do podpisania ktorego poki co nie kwapi sie Anthony.

Jeszcze co do JJ, to IMO bylby blad podpisywanie go za maxa, wybralibysmy mniejsze zlo, czyli ustrzelilibysmy kogos ale JJ nie jest wart maxa, zajebalby nam salary i dal pierwsza runde PO, czy tego chcemy? Ja osobiscie chce powaznego "contenderowania" a nie zludzen co roku i zegnania sie z PO po 5-6 spotkaniach. Jest wiele opcji i Walsh nie moze tego zjebac bo zawalimy sobie salary na kolejne dlugie lata, juz jestesmy dekade na dnie ligi, ani to smieszne, ani zabawne. Potrzebny nam superstar ktory przyciagnie innych wypasow do grania o najwyzsze cele, i to do tego ponizej ich wartosci ktora mogliby uzyskac gdzie indziej. Latwo sie mowi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.