iminol Opublikowano 28 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2010 32 minuty, 23 punkty, 10/12 z gry, 12 zbiórek, 4 bloki, 3 asysty, 3 przechwyty. Okażcie szacunek dla 34-letniego półtora kolanowego drewniaka. Aczkolwiek mecz przeciwko Pacers nie był spacerkiem, jak mógłby zasugerować rezultat końcowy 122-109. Może krótko o zawodnikach, tyle co wyłapałem na gorąco. T. Parker - w kratkę. 20pkt/9as były przechwyty, ale to nadal brakuje killer mode. Kto zna prime TP9 wiem o czym mówię. Choć mógł trochę się namęczyć biegając za Collisonem. Tak czy inaczej przestrzelony w kontrze lay-up sam na sam z koszem (sic!) był wymowny. Rok kontraktowy = powinno i tak być tylko lepiej. M. Ginobili - he's Manu Ginobili. 5/9 za trójkę, branie rozgrywania na siebie, wymusił wiele fauli, nie dał się sprowokować debiutantowi Paulowi Georgowi. Dostał od niego liścia, po czym wstał, otrzepał się z kurzu i przejął mecz. No nie sam, ale zawody na spory plus. D. Blair - mecz mu nie wyszedł. Walczył, ale trafiał na prawie 220cm ścianę - Roya Hibberta (świetny mecz, punkt od career high). Niby nie rookie, w sezonie będzie postęp, ale wzloty i upadki występować będą nadal. Timmah - patrz wyżej. R. Jefferson - jest to lepszy Dick niż z sezonu 09/10. Może inaczej. Gorszego w tym sezonie mieć nie może. Atakował na kosz, wymuszał faule. Nie odpalił serii przypałów. Choć to jeden mecz i zostaje być dobrej myśli bo jak zapewnia GM, R.C. Buford - w Spurs zakontraktowani zawodnicy zawsze mają lepszy drugi sezon od pierwszego. G.Hill - początek słaby, wręcz nie poznawałem człowieka. Nie ogarniał w ataku i nawet w obronie. W pewnym momencie jednak zaskoczył i już odpłynął. Było między innymi: 3+1, albo 3/4 metrowe side line floatery. Dżordżu cierpliwością imponować powinien już w każdym meczu. J.Anderson - żółtodziób, który dostaje 27 minut na otwarcie sezonu pod batutą Popomajstera? R U kidding me? Jak na debiut nie zawiódł, rzucił 10 punktów, odważnie sobie poczynał, a warto zaznaczyć, że nadal odbudowuję formę po kilku miesiącach nie grania (harmstring). Dick Vitale sugerował po drafcie, że jest to steal Spurs. A. McDyess - od ziemi to się odrywać już nie będzie, ale ten jumper z półdychy jest wręcz fantastyczny. Streching z ławki jak prosił i obrony też jeszcze trochę umie. M.Bonner - grał krótko i zdążył nadepnąć na stopę Hilla w ten sposób, że skręcił kostkę. Nie wyglądało na coś bardzo poważnego. B.Simmons - rdza i airball za trzy z czystej pozycji. Tyle odnotowałem. Neal i Temple grali za krótko, aby cokolwiek opisywać. To tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duncan@24 Opublikowano 29 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2010 Bardzo dobra wiadomość. Matt Bonner ma zwichnieta prawą kostke. Wykluczony z gry przynajmniej na dwa tygodnie. Zresztą im dłużej, tym lepiej. Splitter sie ucieszy ... Czekamy na jego debiut. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mal Opublikowano 29 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2010 Bardzo dobra wiadomość. Matt Bonner ma zwichnieta prawą kostke. Wykluczony z gry przynajmniej na dwa tygodnie. Zresztą im dłużej, tym lepiej. Splitter sie ucieszy ... Czekamy na jego debiut. Splitter nie grał z powodu Bonnera ))) On jest kontuzjowany. Oby tylko Jefferson nie dostał minut na PF, albo jakiś Simmons. p.s. Splitter podobno ma grać z Clipsami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mar Opublikowano 30 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2010 Parker przedluzyl kontrakt. Mowi sie o 4 latach za 50mln. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duncan@24 Opublikowano 30 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2010 A gdzie napisałem, że Splitter nie grał z powodu Bonnera? Ucieszy się, bo ubył mu jeden konkurent w walce o duże minuty. Szybko przedłużyli kontrakt Francuzowi. Nie za szybko? Spodziewałem się tego, ale dopiero w drugiej części sezonu. Dobry deal dla obu stron. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wowo Opublikowano 31 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2010 umowa dobra też się zdziwiłem, że tak szybko ale kto ich tam wie, może się bali potem takich szopek jak z CP3 czy Melo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matek Opublikowano 31 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2010 co z tego ze sie bali to parker musial chciec zostac u nich oni tylko zaproponowali kontrakt ktory on przyjal. melo nie zgodzil sie na to co mu polozyli na stol bo nie chce u nich zostac - calkiem inna sytuacja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artlan Opublikowano 1 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2010 32 minuty, 23 punkty, 10/12 z gry, 12 zbiórek, 4 bloki, 3 asysty, 3 przechwyty. Okażcie szacunek dla 34-letniego półtora kolanowego drewniaka.Szacun, że w ogóle wyszedł na parkiet! Swoją drogą ciekawe, że niby medycyna poszła do przodu, jest lepsza rehabilitacja, prawdopodobnie lepsza organizacja treningów, zwiększył się komfort podróżowania itp a jednak ciężko w dzisiejszej lidze o 38 letniego MVP finałów (jak Kareem), 36 letniego MVP (jak Malone), 40 latka rzucającego 20ppg (jak MJ, Malone) albo 41 letniego gracza regularnie występującego w pierwszej piątce (jak Parish). Duncan jest oszczędzany od 30 roku życia, Garnett od kilku sezonów w ataku to w zasadzie role player a Shaq gra w pierwszej 5 tylko dlatego, że Perkins ma kontuzję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wowo Opublikowano 1 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2010 32 minuty, 23 punkty, 10/12 z gry, 12 zbiórek, 4 bloki, 3 asysty, 3 przechwyty. Okażcie szacunek dla 34-letniego półtora kolanowego drewniaka.Szacun, że w ogóle wyszedł na parkiet! ironia mocno chybiona Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 4 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2010 coraz trudno mi obecnie okreslic realna sile Spurs. wygrane otwarcie z Indy ktora bedzie raczej ogonem ligii i wrzucenie sporo punktow ale bez jakies dominacji czy kontroli meczu wygrana z clipers takze bez jakiegos spokoju wyrazna porazka z NOH minimalna wygrana at road z Suns ktorzy pod koszami nie istnieja i powinni byc rozgnieceni a tu zadecydowaly naroznikowe rzuty za 3 Richarda totalnie nie potrafie spozycjonowac gry spurs w calej stawce ligi jest oczywiscie na razie lepiej niz dramatyczne rozpoczecie zeszloroczne ale na razie przeciwnicy sa mimo wszystko slabi ( zludna jest porazka z NOH gdzie notuja oni mocny start bez porazki) jakie macie odczucia po 3:1? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 4 Listopada 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2010 Mimo wszystko dobre, bo Spurs zwykle lepiej prezentują się pod koniec sezonu. Taki, a nie inny start wynika ze słabej gry Manu, Parkera, Hilla i podkoszowych, liczę że zaczną grać: TP na poziomie 08, Manu 09 i podkoszowi na miarę swojego potencjału(tyczy się to Blaira i Splittera). Timmy też nie gra porywająco, chociaż nazwanie jego gry słabej to byłoby przegięcie, bo wiadomo że ma 34 lata. ale wierzę, że wciąż stać go na lepszą grę na poziomie top3 wysokich. 3 zwycięstwa nam ratują RJ, który mam nadzieję, że załapał(pamiętam jak ktoś pisał, że zawodnicy w SAS lepiej grają w drugich sezonach) o co biega i pozostanie tak do PO, McDyess który gra może nie dobrze, ale solidnie na tablicach oraz o dziwo Neala i Andersona, który pokazuje że ma potencjał na all-rookie team. Oczywiście jeśli założenia się nie spełnią, to walczymy o seed 8#, a w PO o wygranie meczu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wowo Opublikowano 4 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2010 narazie to za wcześnie coś wnioskowac bo realną siłę Spurs zobaczymy w PO. Trochę niedosyt po grze bo liczyłem na trochę większy spokój i bezstresowa zwycięstwa ale choc nie wszystko jest tak jak byc powinno to jednak myślę, że ruszą dupe do PO i w PO Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alonzo Opublikowano 6 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2010 The Spurs have waived forward Bobby Simmons and signed guard Chris Quinn, according to Jerry McDonald of the San Antonio Express News. Bardzo pracowity gracz, w lidzę jest właśnie dzięki swojej pracy a nie umiejętnością, które szczerze mówiąc nie wiem, czy wystarczyłyby na polska ligę. Cieszy fakt, że zatrudnil go klub NBA i do tego tak solidny. Zreszta Spurs nie pierwszy raz podpisują graczy testowanych w Heat (Carter, Tolliver, Ahearn). Good luck Chrisie Quinnie :wink: http://img443.imageshack.us/img443/2797 ... jkejll.jpg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ignazz Opublikowano 10 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2010 Moj post nr 2000 wiec wypada o spurs mala probka RS i 5-1 co cieszy ale jak ogolnie rozkladaja sie akcenty poszczegolnych graczy? pare rzeczy ktore mnie zaskoczyly :!: liderem spurs obecnie jest Manu ktory dostajac wiecej minut ( 33,8) zamienia to na wysoka efektywnosc 21,8/3/5/2 dodatkowo bedac nadal dobrym clutch P wysoko nareszcie ktos kto rok temu mial blyszczec czyli Richard Jeffeson i jego solidne 18/3,8/2,2 w 32 minuty, grajac na kosmicznym procencie 60,3 52,2 ( brak mi tylko FT bo 11 pudel nie przystoi) czy to nowa era u Popa i rezygnacja z Jeffa jako rolsa czy raczej uklad przeciwnikow to sprawil zobaczymy TD 32,7 i 17/10,7/2,3/1,33/2,0 pokazuje jak nadal waznym i uniwersalnym graczem jest Tymoteusz dopiero 4 wypoczety i zadowolony z kontraktu malutki TP ktory pokazal sie w top10 otrzymaniem juz 3 mega widowiskowych czap... Parker - produkcja nie tak mizerna przy duzej ilosci minut 35,5 tylko 16,0 ale za to az 3,2 8,3 APG i 2,33 SPG przy masakrycznym 3,33 TPG - prosze Pana mniej strat poprosze i obiegamy kosz przy dwutakcie produkcja ostatniego pierwszopiatkowca niestety bardzo bardzo niska Blair 23,3 minut i 4,5 6,8 na przepraszam bardzo 23,3%FG WTF??? bedziemy sie chyba wycofywac z tego wynalazku dobrym wynalazkiem natomiast jest 13 minutowy Gary Neal ktory produkuje przyzwoite 7,7PPG 12/24 za trzy brzmi rozsadnie ( nowy Kerr?) produkcja Dice'a powinna byc ciut lepsza 19MPG i 7,2/7,7/1,17BPG na slabym 48,6%FG poziomie mlody Anderson cieszy mnie wyjatkowo bo jako rookas gosciu nie produkuje strat 0,8 dajac 7,0/1,0/1,6 w 19 minut zamkniety zostal niestety Hill bo w 20,8 produkuje 6,4/2,4/2,8/1,2 co jest malo jak na nasze oczekiwania 6-7 gracza rotacji.... Tiago na razie marginesik w 12 minut 4/2,8 i w sumie 48 minut gry 0 bloku reszta malo istotna zespolowo cieszy 106,7 na mecz ale martwia mnie przegrane statsy vs oponents w %za 3, %FT, zbiorkach w ataku i w blokach! przy 4-1 miec gorsze statsy to strach pomyslec jak zagraja z bardziej rozgarnietymi pod koszem ekipami na razie cieszy Richard Jefferson i Manu ale bilans wydaje sie bardziej kolorowy niz rzeczywista sila zespolu a szczegolnie coraz slabsza DDD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duncan@24 Opublikowano 14 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2010 6 zwycięstwo z rzędu. Ostatni raz taki wyczynem "Ostróżki" mogły się pochwalić w 2008r. Trochę czasu upłynęło... Na sześciu może się nie skończyć, bo w meczu z "Grzmotem",mimo iż back-to-back to Spurs są faworytem. Tim Duncan ewidentnie ma słabszy początek sezonu niż rok temu. Chodzi głównie o poczynania ofensywne. W meczu z "Rysiami", w którym strasznie go sponiewierano, m.i dostał z łokcia w twarz, już było widać drobny kłopot kondycyjny. Od tego momentu Timmie wyraźnie nie jest swój. Dopadł go wirus grypy. To tłumaczy poniekąd słabszą dyspozycję. Na szczęście Dice jest w wyższej formie niż rok temu, Blair poprawił się w grze obronnej, a defensywny center Splitter pokazał się z dobrej strony. W jego przypadku czas pracuje na jego korzyść. Jest potencjał i pod koniec sezonu może to wyglądać o niebo lepiej niż teraz. Już teraz drużyny przeciwne zaliczają mniej wjazdów pod kosz niż rok temu. Wydaje się, że dziura podkoszowa została wreszcie załatana. Szkoda kontuzji Jamesa Andersona, która wyklucza go z gry na 2 miesiące. Trafił w tych kilku meczach 10 trójek na 50% skuteczności. Niedawno został ojcem, więc ma swój urlop tacierzyński. Szkoda, że aż tak długi. W Polsce taki urlop trwa dwa tygodnie... Mniej strat, mniej żonglowania składem , koniec small-ball, dużo lepszy defence jak na ten etap sezonu niż miało to miejsce rok temu, "odświeżony" Jefferson, zdrowa i w dobrej formie "Wielka Trójka" + utalentowani pierwszoroczniacy i dopiero na samym końcu przeciętni rywale są wynikiem tego, że obecny bilans Spurs wygląda tak imponująco. Do końca sezonu jeszcze szmat czasu,ale ja już teraz obstawiam, że skończymy RS przynajmniej z 50 zwycięstwami i będziemy rozstawieni w pierwszej rundzie playoffs. Niby standard, ale przed sezonem nie wyglądało to tak różowo. Jak dobrze pójdzie to stać nas nawet na HCA w drugiej rundzie. Do składu wróci Matt Bonner. Mało kto tęsknił za nim szczególnie ,ale dobrze mieć go do dyspozycji. Choćby z tego powodu, że weteran Dice musi dotrwać w dobrym zdrowiu do najważniejszej części rozgrywek. Mam wrażenie, że rola sandwicha znów zostanie ograniczona. My już w zespole mamy ludzi, którzy potrafią regularnie trafiać za trzy punkty na równie dobrym procencie. Wreszcie... Jaka jest realna siła zespołu. Kontender, rzecz jasna. Tylko totalny ignorant nie widzi ogromu potencjału drzemiącego w tym zespole. W marcu najprawdopodobniej będzie to wyglądało jeszcze bardziej budująco... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matek Opublikowano 14 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2010 Szczerze to wiecej spodziewalem sie po Splitterze po tych przedsezonowych zapowiedziach ze bedzie z Timem twin towers i takie tam... nie wiem jak u niego z gra w meczu ale Gortat trzepie lepsze statsy od niego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duncan@24 Opublikowano 14 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2010 Docelowo Splitter będzie grał u boku Tima Duncana. To chyba jest najlepsze podkoszowe ustawienie. Nie przepracował w pełni okresu przygotowawczego ze Spurs, były występy w MŚ, potem drobna kontuzja. To wszystko składa się na to, że w tej chwili forma jest tylko obiecująca. Brakuje mu kondycji, z miesiąca na miesiąc powinien się prezentować. Narazie nie szkodzi,a czasami pomaga. To przede wszystkim defensywny center. Gortat trzepie lepsze statsy, ale wierz mi nadal piłka trafia do niego rzadko. Jeśli już trafia to Marcin nieco rzadziej się jej pozbywa, aktywnie gra na tablicach i sporo punktów to dobitki. Myślę, że to jego ostatni sezon w tym klubie. Po kolejnym rozczarowującym sezonie w klubie z Florydy będą zmiany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koelner Opublikowano 14 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2010 wystarczy otworzyć trzecią stronę tego tematu. nie oczekujcie od splittera ,że stanie się rzeźnikiem tu i teraz. dajcie mu szansę aby dojść do średniego poziomu. twin towers to był zawsze tani żart. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mal Opublikowano 14 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2010 6 zwycięstwo z rzędu. Ostatni raz taki wyczynem "Ostróżki" mogły się pochwalić w 2008r. Trochę czasu upłynęło... Na sześciu może się nie skończyć, bo w meczu z "Grzmotem",mimo iż back-to-back to Spurs są faworytem. Wg buka Spurs nie są faworytem tego meczu. 3,5 punktowym jest Oklahoma. Mimo, że dziś b2b, ale wczoraj mocno się wczoraj nie zmęczyli, więc dziś powalczą pełnymi siłami. Nie widziałem, by Duncan miał mieć wolne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxec Opublikowano 15 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2010 No to buk ma w plecy Kurcze, SAS wyprzedzili w tabeli Lakers, a tyle się przed sezonem mówiło, że starzy, poobijani, bez perspektywicznych gwiazd, starzejącym się coachem... :roll: Ba, nawet co niektórzy mędrkowie stawiali ich poza "ósemką" WC. A tymczasem - obojętnie "rano, wieczór, we dnie w nocy" Tim The Manequin i jego dwóch krasnoludków leją wszystkich na około jak lali BTW - to wczoraj Bonner ścigał się korespondencyjnie z J-Richem w tych trójeczkach :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się