Skocz do zawartości

WCF'10 Lakers(1) vs. Suns(3)


badboys2

Kto i w ilu?  

46 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto i w ilu?



Rekomendowane odpowiedzi

lopez i amare przypomnieli lakers, ze jest jeszcze taki przeciwnik jak phx suns.

nie widzialem 1 polowy. widzialem 2 i musze powiedziec, ze mecz przegral nam phil i bynum.

posypala nam sie przez ft bynuma rotacja. odom z gasolem grali za dlugo i gdy bylo to potrzebne nie punktowali w 4q tak jak powinni. pod koniec 3q kiedy lakers zniwelowali strate doi suns i zdolali nawet objac prowadzenie, wygladalo to tak jakby po raz kolejny grali na zasadzie "trzymajmy sie ich, a pod koniec ich dopadniemy". i taki scenariusz wydawal sie bardzo prawdopodobny, tylko, ze zabraklo sil imo wysokim. powell powinien dostac wiecej minut i dac odpoczac wysokim. takze nie taki phil swietny jak go maluja.

 

jedyne co mnie boli w tym meczu, to nie porazka czy ilosc wolnych (42-20, czekam jak lakers dostana takie cos wreszcie u siebie) tylko wystep amare/ przez taki mecz, ktos zapomni o tym co bylo i da mu tego maxiora:)

 

choc zagral dzis swietnie. atakowal kosz, 1on1 gral caly czas na izolacjach i dziwi mnie, ze lakers w czasie meczu nie zdolali zrobic adjustments, imo tu tesz troche wina phila. niemniej w g4 amare moze spodziewac sie juz czesciej podwojen i gracza ktory bedzie stawal mu na ofensy.

 

poza tym suns zawiedli. chodzi mi tu o rolesow i malych. barbosa,dudley,frye, dragic. nawet u siebie przegrali z lawka lakers 18-15. w ogole suns wygrali mecz, w ktorym poza 2-3 zawodnikami zagrali b.slabo, tym bardziej brawa dla nich za zwyciestwo.

 

kibice maja serie(wreszcie!) a suns i ich fani zaczeli wierzyc.

lakers nie maja wyjscia, jezeli nie chca problemow, musza wygrac g4 bo inaczej moze nie byc za ciekawie.

fajny mecz kobego i jeszcze lepszy chyba fishera. zabraklo kilku trafionych trojek browna, odoma czy artesta. wlasnie brown. imo najslabsze ogniwo z tego co dzis widzialem. straty, nietrafione rzuty, glupie faule... zdecydowanie, musi sie poprawic.

 

mam nadzieje, ze ta porazka troche ich otrzasnie. przyda im sie to w tej fazie sezonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tej serii jestem za 7ma meczami, wiec wygrana suns mnie cieszy, ale ciekaw jestem komentarza bastilliona do osobistych/fauli.

Jak to było? Jackson dostał technika w drugiej kwarcie bo nie podobało mu się ze suns oddali już 15 osobowych a lal 0.

Co ty na to bast?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tej serii jestem za 7ma meczami, wiec wygrana suns mnie cieszy, ale ciekaw jestem komentarza bastilliona do osobistych/fauli.

Jak to było? Jackson dostał technika w drugiej kwarcie bo nie podobało mu się ze suns oddali już 15 osobowych a lal 0.

Co ty na to bast?

Ja wprawdzie nie jestem Bastillon i nie wiem czy oglądałeś mecz, ale jeśli ktoś oglądał to chyba gołym okiem mógł zauważyć różnicę między nieustannie atakującym obręcz Amare, a jumperami Lakers, zwłaszcza, że Odom i Gasol nie odnajdowali się co chwilę z piłką pod koszem tak jak ostatnio.

 

 

 

Amare po raz drugi w tych PO stanął na wysokości zadania, widać, że się wziął w garść po fali (zasłużonej) krytyki, poza tym Lopez zmiażdżył, Nash świetnie (15 asyst, 1 strata), Rich również na plus. Niestety ławka to był tylko Dragic i Dudley, którzy we dwóch ukręcili łącznie 10 pkt, 5 rbs, 1 asysta i 4 przechwyty, poza nimi padaka, na czele z Channingiem, który po prostu jest moim idolem od niedawna i dobudował dziś kolejną kondygnację do swojego Taj Mahal Żenady. 1/20 z gry w WCF 5%, PIĘĆ PROCENT skuteczności, WOW. jak sobie przypomnę jak mówił, że wyoptuje z kontraktu i "muszą pomyśleć na nową umową" to mnie maniakalny śmiech ogarnia.

 

Farmary, Browny i Artesty w Phoenix już nie błyszczeli i w następnym meczu też nie powinni, Suns stać na wyrównanie tej serii, ale jeśli nie zaczną trafiać trójek na przyzwoitej skuteczności, nie ma co marzyć o wyrwaniu meczu w Staples.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spodziewalem sie tej porazki ale szubkie wyfaulowanie ab to kurewstwo ze strony sedziow tak samo jak kosmiczna roznica w ft. Suns pozbyli sie Bynuma i wtedy przewaga lakers pod koszami sie zmniejsza. za malo grania powellem w takiej sytuacji. jak jest z gasolem na biosku to w ataku nie musi sie wysilac ale pod swoim koszem daje cm. i pokazuje ze umie wykorzystac wzrost. szczerze mowiac patrzac na to jak latwo dochodzilimy suns za kazdym razem gdy tylko na troche odskakiwali bylem spokojny o koncowy wynik ale na koniec meczu nie starczylo sil i mamy l. moze to otworzy troche dla phila oczy i zacznie myslec nad czyms nowym. licze na zamkniecie serii w pieciu meczach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kosmiczny mecz w ofensywie. Zatrzymać Lakersów nadal nie potrafią i muszą jakimis fortelami zacząć to robić(bo personalnie nie widze tego). No ale taki mecz w ataku Amare i całej drużyny to jest poezja. Muszą tak grać bo defensywą tego nie pchną*.

 

 

 

 

*tak, wiem, odkryłem Amerykę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie sędziowania w tej serii.

 

W meczu numer jeden sędziowanie było po gospodarsku, Kobe dostawał każdy gwizdek (np. drugi faul Dudleya i 3 Hilla po którym dostał technika to na moje oko gwizdki jakich w tych PO jeszcze nie widziałem) jaki tylko chciał. W meczu numer 3 ja osobiście tej stronniczości nie widzę i przewaga w ft jak dla mnie nie dowodzi stronniczości sędziów, pierwszy ofens Amare to jak dla mnie np. taki 50-50 faul obrońcy/defensora. A koniec czwartej kwarty to niezły moment żeby zagwizdać po gospodarsku. Możecie mi pokazać gwizdki z tego spotkania gdzie tak ewidentnie obdarowany dostawał darmową wycieczkę na linię jak kobe chociażby we wspomnianych dwóch akcjach z g1? Bo ja widziałem zdaje się dużo więcej akcji gdzie Hill czy JRich pod koszem oddawali rzuty przy sporym kontakcie i gwizdków nie uświadczyli, skądinąd słusznie. Sugerowanie, że LA przegrali mecz przez sędziów wydaje mi się nie na miejscu, chyba że za stronniczość rozumiemy sytuację w której gwiazdy spod Hollywood nie dostają odpowiedniej porcji star bonusów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to, ze w tym meczu nie bylo ewidentnych przewinien, nad ktorymi bysmy dyskutowali godzinami, nie jest zadnym dowodem na to, ze dzisiaj nie gwizdano po gospodarsku, a w staples gwizdano.

tym bardziej, ze suns w g1 dostali o 10 wolnych wiecej od lakers, choc to oni mniej grali w pomalowane i wiecej rzucali za 3.

 

zatem sory bardzo ale twojego argumentu na to, popartego jedynie brakiem kontrowersyjnych gwizdkow nie kupuje.

 

tym bardziej, ze w RS suns oddali niemal tyle samo wolnych co w RS, dla odmiany lakers oddali ponad 200 rzutow wiecej niz ich przeciwnicy. przy niemal rownej liczbie osobistych, statystycznie suns powinni rzucac mniej od lakers w bezposrednich starciach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokaż mi wolne jakie w meczu 3 bądź 1 Suns dostali a nie powinni, bo moim zdaniem np w G1 w tych dwóch sytuacjach jakie opisałem LA nie powinni dostać gwizdków a dostali i ja za sędziowanie po gospodarsku uważam sytuacje gdy w podbnych okolicznościach po jednej stronie pewne rzeczy są gwizdane po drugiej nie. Zamiast chować się za liczbami wolnych co ma sugerować stronniczość sędziów, a nie sugeruje bo jedynie pokazuje jak jedna i druga drużyna grały w ofensywie, Suns w każdej akcji pchali się pod kosz, LA w większości po podwojeniach oddawali piłkę na czyste pozycje na obwodzie, jeśli LA oddali 12 więcej trójek niż Suns, to oznacza że w 12 akcjach ofensywnych więcej nie grali agresywnie pod kosz (bo akurat nie grają jak np. Cleveland agresywnych penetracji z podaniem na obwód) tylko rzucali skądinąd najczęściej z czystych pozycji, pokaż mi te akcje gdzie było stronnicze sedziowanie, bo ja oglądając mecz być może ze swojej perspektywy fana Suns takich nie dostrzegłem.

 

Inna sprawa, że nie do końca rozumiem badboys, dlaczego za argument o stronniczości sędziowania uznajesz liczbę FT, skoro akurat ta przewaga wynikła w pierwszej połowie (dokładnie 17 więcej po pierwszej połowie mieli Suns), której jak przyznałeś nie oglądałeś... Rozumiem że sama liczba nawet nie oglądając meczu jest dla Ciebie argumentem że coś było z Panami od gwizdków nie tak.

 

tym bardziej, ze w RS suns oddali niemal tyle samo wolnych co w RS, dla odmiany lakers oddali ponad 200 rzutow wiecej niz ich przeciwnicy. przy niemal rownej liczbie osobistych, statystycznie suns powinni rzucac mniej od lakers w bezposrednich starciach...

 

Statystycznie rzecz biorąc Suns rzucają najlepiej w lidze z obwodu. Czy skoro w tym meczu trafili 5 z 20 trójek i taktyka LA przewiduje bardzo dobre bronienie obwodu, można się dziwić że Suns dostosowali swoją ofensywę do warunków gry i zaczęli atakować obręcz w akcjach 1-1 Amare bądź grali picki z Nashem gdzie wysocy ścinali na kosz? Są kłamstwa cholerne kłamstwa i statystyki, zwłaszcza jak się chce z nich wyczytać zbyt wiele

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem np w G1 w tych dwóch sytuacjach jakie opisałem LA nie powinni dostać gwizdków a dostali

pokaz mi te sytuacje, bo nie wiem, o ktore chodzi.

 

Rozumiem że sama liczba nawet nie oglądając meczu jest dla Ciebie argumentem że coś było z Panami od gwizdków nie tak.

dokladnie. nie widzac 1 polowy, opierajac sie na samych statystykach, moge wysunac takie wnioski. dla mnie jest to dziwne, ze lakers u siebie w 2 meczu dostaja tyle samo rzutow wolnych a jada do phx i dostaja 20 mniej. i to w samej 1 polowie. phil dostaje 1 technika od X czasu, w momencie gdy suns maja juz 16 wolnych a lakers 0. tak jest to dziwne, gdy wezmiemy pod uwage fakt, ze lakers gry w pomalowanym nie unikali (44-40 w punktach z pomalowanego).

 

nie widze wciaz racjonalnego dowodu na to, ze suns zasluzyli sobie na taka ilosc wolnych. twoje "zagrali agrestywniej" to nie jest dowod. lakers tez grali agresywnie a nie dostali.

 

ja generalnie nie mam pretensji o to, bo po to jest HOME COURT ADVANTAGE. ale nie przypominam sobie by lakers, grajac z rywalem, ktory lepiej od nich broni (wspomniane 200 rzutow mniej w sezonie przeciwnikow lakers) dostali 20 wolnych wiecej. u siebie.

 

edit:

co wiecej. haterzy sa pewnie duzo bardziej uczuleni od nas na tym punkcie, bo pod uwage biora tylko te ewidentne zle decyzje sedziow, ktore zawsze zdarza sie 1 czy w w meczu. i wtedy podnosza, tak jak ty, larum, ze takie gwizdki to tylko lakers dostaja. a problem polega na tym, ze drukuje sie nie wielkimi pojedynczymi gwizdkami tylko masa malych. wole zeby raz sie pomylili na niemoja korzysc, niz gdyby mieli w 5-6 malych akcjach nie widziec czegos. a tak czesto bywa. i zeby bylo zabawniej, widzac jakas ewidentna pomylke sedziow na korzysc lakers i kilka mniajszych dla ich przeciwnikow, co da im w kontekscie meczu 10 wolnych wiecej, wyjdzie ktos taki jak ty i nappisze, ze w g1 gwizdano po gospodarsku pod lakers.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amar'e od pierwszej akcji pokazał co znaczy, kiedy wychodzi na pełnej kurwie. Oczywiście w obronie swoje oddał ale w ataku była poezja. Na dodatek wiele punktów wykreował sobie sam. Świetny mecz z jego strony, pytanie dlaczego odstawiał taką lipę w Staples.

 

Ogólnie mecz oglądało się fajnie - dwie drużyny mocne w ataku + Amar'e i KB (we wczesnej fazie spotkania) on fire. Wydawało mi się, że KB skończy min z 40-50 jednak nieco przystopował w 2 połowie. Frye biję na głowę JO... a już myślałem, że nie można zagrać gorzej.

 

Nie widziałem jakiegoś stronniczego sędziowania. Może kilka gwizdków typowo gospodarskich ale patrząc na całokształt było jak najbardziej w porządku. Suns (a szczególnie Stat) atakowali kosz a Lakers woleli odpalać trójki i jumpshoty.

 

Fajnie by było gdyby udało się urwać jeszcze G4. Zawszę to jakieś emocje, których brak w serii Tragic-C's.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28-21

 

To jest liczba fauli obydwu drużyn, przy czym przynajmniej 2 faule taktyczne w końcówce daje to 5 gwizdków więcej dla Suns. Dajesz punkty z pomalowanego ale zapominasz że zdecydowana większość punktów z wolnych była zdobyta po faulach właśnie w pobliżu obręczy, więc skoro wskaźnikiem agresywności jest dla Ciebie statystyka punktów z pomalowanego to powinieneś dodać większość punktów z wolnych, tak żeby oddać rzeczywistą różnicę w tym aspekcie. Suns grai strefą i w większości akcji LA starali się tą strefę rozbić grą kombinacyjną co udawało im się o tyle że dawało mnóstwo czystych pozycji co starali się wykorzystać rzucając. Suns wręcz przeciwnie. Obejrzyj pierwszą połowę żeby mieć pełny obraz meczu, Suns grali bardzo agresywnie od samego początku i na te faule zasłużyli tak jak Jackson mówi, gdyby sędziowanie było stronnicze dostali by ich jeszcze więcej. LA jumperkowali i punkty z pomalowanego też nie wynikały z agresywnych wejść z piłką, a często właśnie z kombinacyjnej gry gdzie Lopez szedł blokować Kobiego a Gasol kończył dunkiem bez krycia po podaniu. Poziom agresywności obydwu drużyn dla kogoś kto oglądał cały mecz był nieporównywalny, not even close. Z akcji agresywnych to pamiętam w tym spotkaniu wejście Odoma, dobitkę Browna i końcówkę Kobiego. Jeśli nie potrafisz mi pokazać dwóch akcji gdzie będziesz mógł powiedzieć tutaj nie dostaliśmy gwizdka mimo że kontakt był porównywalny z akcją tutaj gdzie gracz Suns w analogicznej sytuacji gwizdek dostał to jak dla mnie nie masz argumentu na mówienie o sędziowaniu stronniczym, zwłaszcza że uznajesz że w zasadzie nie musisz nawet oglądać meczu bo statystyki z regularnego sezonu prawdę Ci przecież powiedzą. Sędziowanie dość dobrze zobrazowały ostatnie 3 sekundy w pierwszej połowie gdzie najpierw Barbosa potem Brown dostali idiotyczne gwizdki w bardzo podobnych sytuacjach

 

Tak przy okazji - możesz mi udowodnić jakąś moją wypowiedzią że jestem hejterem LA skoro mnie do tej grupy przyrównałeś? Rozumiem, że zakładasz iż ponieważ uważam że Jared Dudley nie faulował przy drugim swoim faulu w g1, a Grant Hill przy 3 to nienawidzę LA. Takie pytanie pomocnicze - jak Ci napiszę że Bell słusznie został wywalony z meczu w 2006 roku to uznasz mnie automatycznie za hejtera Suns?

 

 

ja generalnie nie mam pretensji o to, bo po to jest HOME COURT ADVANTAGE. ale nie przypominam sobie by lakers, grajac z rywalem, ktory lepiej od nich broni (wspomniane 200 rzutow mniej w sezonie przeciwnikow lakers) dostali 20 wolnych wiecej. u siebie.

 

Rozumiem, że zgodnie z tym tokiem rozumowania nic co do tej pory nie zdarzyło się Lakers nie może się zdarzyć przeciwko nim? Absurd, prawda.

 

Ile meczy LA zagrali przeciwko zespołom które przez 3 kwarty grały przeciw nim strefą zagęszczając strefę podkoszową i prowokując oddawanie rzutów z dystansu z wolnych pozycji bądź grę kombinacyjną, w sytuacji gdy ich center gra kilka minut z powodu fauli, przeciwko drużynie z dominującym skrzydłowym który trafia tego dnia wszystko i jest nie do zatrzymania w grze 1-1 a zaczyna akcję 4-5 metrów od kosza, a taktyka LA zakłada nie pozwalanie na rzucanie z czystych pozycji rywalom? Bo tego dnia tak właśnie wyglądało to spotkanie, stąd jeśli chcesz się opierać na jakiś statystykach powinieneś sobie zbudować statystykę w takich warunkach i dopiero wówczas gdyby Ci wyszło że w takich okolicznościach LA statystycznie dostali 200 wolnych więcej, a w tym konkretnym -20 tzn że coś musiało być nie tak. A i tak pewnie bez problemu byłbyś wówczas w stanie pokazać mi dwie akcje gdzie po jednej stronie gwizdka zabrakło, a po drugiej przy podobnych warunkach obdarowany stronniczym sędziowaniem gracz takiż uzyskał. Spotkania w PO gdzie decydują matchupy i w jednej rundzie możesz mieć przewagę ft, a w drugiej możesz bić rywala ilością oddawanych trójek do meczy z RS mają się nijak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w y tu gadu gadu o faulach i nic o reszcie, szczegolnie o Lakers ktorzy nie przegrali przez Phila czy Bynuma czy jego stara ale przegrali przez ze nie maja shooterow.

szczegolnie ze w tle mamy twtterowa dyskusje Artest vs Ariza, smieszne bylo to jak Phil wrzucil pod kola Arize i stwierdzil ze to role player godny minut z lawki i nic wiecej. Bo z tego co pamietamcieniutki Trevor zagral fenomenalne playoffs, trafil tylko 40/84 za 3 co w waszym wypadku bylo kluczowe

Lakers jak co roku z Philem nie wygrywaja mistrzostwa jezeli nie trafiaja z dystansu szczegolnie wszystkich tych open 3s.

W tym roku tego nie widze, Bynum juz jest kontuzjowany a lawka i ekipa pt Artest, Brown, Farmar moze jedynie konkurowac z Jermianem Onealem i Chazem Fryem,

 

Co do samego meczu to pierwsze co sie rzucalo w oczy i odroznialo ten mecz od poprzednich ze jak sie zaczynala 3 kwarta i Suns ledwo co prowadzili czy przegrywali to nie mialo sie wrazenia ze to jest kwestia chcenia Lakers i beznadziejnej obrony Suns. Mimo tych 108 pkt to Lakers zostali powstrzymani jako tako i nie wchodzili jak w maselko czy tez nie mieli latwych punktow.

Dziwny mecz Suns zagrali o wiele lepiej w obronie , Amare zagral kosmos pod wzgledem ciagu na kosz, strefa ich zwolnila a mimo to na 6 minut do konca byl remis i Lakers mogli to wygrac, do tego lawka Lakers zniszczyla lawke Suns- Shannon Brown w szczegolnosci

co w g4 Kobe i Gasol nie zagraja juz takiego meczu ? Amare nie zagra takiego meczu ? Lakers sie poloza bez Bynuma ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sedziowanie moze bylo lekko na nasza korzysc, ale nie bylo wielkiej roznicy. za mecz powinniscie podziekowac glupocie Odoma i Bynuma, ktorzy byli w obronie 3 kroki za reszta. zwyciestwo zasluzone, Amare wreszcie zagral dobry mecz.

 

na miejscu Gentrego wpuszczalbym Collinsa chyba ze Amundson jest na boisku. Frye katastrofa, a jego body language wcale nie zapowiada lepszej przyszlosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.