Skocz do zawartości

Gasol Trade


PI3TR45

Rekomendowane odpowiedzi

BB2, ale musisz też spojrzeć na to z tej strony, że mogliby zyskać jeszcze więcej. Mieli jeszcze trzy tygodnie (?) na zrobienie trade'u, gdyby poszukali innych opcji , nie znaleźli, Lakers by zrobili ten trade tak czy inaczej. Wyobrażam sobie że za takiego zawodnika jak Pau Gasol mozna wyciągnąć dużo więcej. Dobra, atmosfera była słaba, wiadomo było że chce zmienić zespół, więc wartość niższa no ale wciąż to nie jest zawodnik wart jedynie perspektywiczego własnego brata. To że mieli po tym sezonie niski pick nie wynikało z tego że oddali swojego star playera, bo z nim i tak mieliby niski pick. To, że Minny jak na razie wyszło gorzej na dużym tradzie jest kwestią błędów przy przebudowie. Powiedzmy, że Love faktycznie jest więcej wart niż Mayo , ale już dawno któryś z dwójki Al Jeff powinien być wymieniony, nie rozumiem na co czekają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko Findek, a powiedz mi czemu nie dostali takich propozycji rok wcześniej? Też szukali nabywcy, bo Gasol już się buntował (z resztą się nie dziwię) i też czekali do samego końca, aż do deadline i co? i nic, nikt nie był w stanie wziąć w 100% jego kontraktu na siebie, więc jakie były szanse, że teraz by się zjawił, po czym wnosisz, że by się zjawił i kto to mógł być? Tak konkretnie już.

To że mieli po tym sezonie niski pick nie wynikało z tego że oddali swojego star playera, bo z nim i tak mieliby niski pick.

Chodzi o to, że Gasol nie chciał też grać w tankującym zespole, więc albo mogli grać na maxa i zachować szanse zatrzymania Gasola albo tankować.

Inna sprawa, że skoro tankujesz to szukasz też oszczędności. Normalna kolej rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

findek, czy mogli wyciagnac za gasola wiecej?

zawodnik jest wart tyle, ile w danej chwili jest ktos w stanie za niego zaoferowac.

pokaz mi jakie oferty byly na stole u wallace'a?

widocznie uznali, ze oferta lakers bedzie dla nich najkorzystniejsza. zarowno pod wzgledem finansowym jak i personalnym. i czas pokazuje, ze bardzo dobrze zrobili. czy z gasolem w skladzie byliby w stanie zagrac az tak slaby sezon? tego nie wiemy, mozemy pogdybac. owszem grali slabo.

 

ale tam problemu sie juz zaczely odkad w klubie nie utrzymano battiera, ktory co czas pokazal, byl najwazniejszym ogniwem zwycieskiego zespolu po gasolu. oni mieli pewien dlug wdziecznosci wobec gasola, ktory musieli splacic tak jak mchale wobec garnetta. jak transferujesz franczajs plajera to do ekipy, w ktorej bedzie mial szanse na zdobycie mistrzostwa, z reguly do przeciwnej konferencji.

 

i pewnie o to mial najwieksze pretensje pop. raz, ze to byli lakers, ktorzy ledwo co znikneli z horyzontu pozwalajac im na 2 kolejne mistrzostwa a dwa, ze to byla ekipa z ich konferencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopóki nie wiemy, jaki wybór mieli wśród ofert Grizzlies, nie ma tu co mówić specjalnie o żadnym kolesiostwie.

 

A tak zapytam - czy przed wymianą mówiło się o tym, że Gasol jest na trading block? Bo jeśli tak, to tym bardziej, drużyny wiedziały o tym i miały czas złożyć oferte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że praktycznie wszyscy zostali na wcześniej upatrzonych pozycjach i nic nie jest w stanie zmienic ich zdania :D

 

Pietras

po transferze Gasola sam założyłem jeszcze na innym forum temat o tym pod tytułem - Efekt Gasola. Gdzie pisałem jeszcze m.in. o tym że Gasol w Lakers zapoczątkował szereg innych transferów na które drużyny walczace o coś musiały się zdecydować co i tak wiemy jak się zakończyło.

 

Fani Lakers oczywiście oceniają ten transfer z perspektywy czasu co mnie osobiście bawi, gdyz przypomniała mi sie moja dyskusja głównie z Jendrasem nt. Lakers Kobego ze Smushem i innymi antytalenciami - jak to określali fani Lakers, a ekipa Wadea z młodymi debiutantami. Teraz mam nowy argument, którego nie miałem wtedy - perspektywę czasu - Cook nie okazał się następnym Rayem Allenem zmiksowanym z Reggie Millerem, a Mario Chalmers nie jest następnym Andre Millerem :lol:

choc ja nadal o obu wierzę jako kibic Heat

 

Łatwo jest wszystko oceniać z perspektywy czasu. :)

 

Zastanówcie sie Panowie nad tymi referatami - Marc Gasol - 48nr draftu. Druga runda. Nawet Spurs go sobie odpuścili, chociaz był do nich przymierzany w tamtym drafcie. :lol:

chyba Koelner Wam pisał o Gortacie, którego za kasę puścili do Magic

Marc to był zwyczajny fuks.

Zresztą - na logikę - wypatrzyli gdiześ tam w Europie Gasola, a nie widzieli, że na własnej piersi sobie Rudiego Geja wychowali? :?: No bez jaj :!:

 

Pakiet proponowany prze Bulls był lepszy. chyba o kontrakt PJ Browna tam chodziło. PJa by Bulls puścili.

 

Ze słynnej lejkersowkiej perspektywy czasu powiem Wam Panowie, że zwyczajnie zadecydowały znajomości w kierownictwie obu klubów. tylko naiwni ludzie w to moga niewierzyc. Nie jest to niczym nowym (McHale oddał Bostonowi w którym grał cała karierę Garnetta). Problemem jest to, że zostało to uczynione w tak bezczelny sposób. Minni dostała chociaz Big Ala z którym odrazu podpisano długi kontrakt, żeby nie uciekł. Memphis nie dostało zupełnie nic, lub jak kto woli Lakers nie oddali zupełnie nic. A z tym Marciem Gasolem juz nie zartujcie. Gdyby to spurs zroblili to jeszcze mógłbym to brac pod uwagę, ale nie Memphis, no bez jaj. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qu3ster

tak, przed wymianą mówiło się, że Gasol jest na trading block. Pojawiało się nawet sporo plotek jak i ofert za Hiszpana.

Z resztą dostępny był już sezon wcześniej. Bulls chcieli go nawet ściągnąć, ale wszystko rozbiło się o Denga, którego chcieli Grizzlies, a Bulls zamiast niego dawali Gordona żądającego grubej kasy...

 

 

Alonzo

naucz się czytać człowieku, bo na wszystkie bzdury zawarte w twoim poście odpowiedziałem już wcześniej ja albo Jendras, więc bądź tak miły i NAJPIERW PRZECZYTAJ TEMAT a potem się wypowiadaj.

 

PS. i ty jeszcze komentujesz nie zmienianie zdania... mimo że padły konkretne argumenty ty nawet na nie uwagi nie zwracasz, omijasz niewygodne sprawy i nadal brniesz w jakieś swoje fantazje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alonzo miazdzysz.

generalnie jak widze post skaldajacy sie glownie z :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :P:lol: 8) :idea: :arrow: :?: :cry: :? :shock: :o:(:):D :x :lol::lol::lol: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

to zastanawiam sie co do ukrycia ma autor, skoro potrzebuje emotionek zeby uwypuklic pewne rzeczy.

pokaz w czym ten pakiet bulls byl lepszy najpierw. bo nie zauwazylem.

co bylo tak bezczelnego w sciagnieciu gasola, o ktorym piszesz?

big ala minny dostalo? i to jest powodem tego, ze byla to lepsza oferta niz ta lakers dla memphis?

no tak dzieki alowi sa przeciez tam gdzie byli z kg.

heh.

za plytko to wszystko oceniasz. zreszta oceniasz tak jak chcesz to ocenic nie przyjmujac rzadnych argumentow, wiec nie wiem po co z toba w ogole dyskutowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem od samego rana :D

 

Podsumowałem tylko to co moim subiektywnym zdaniem zamyka jak dla mnie dyskusję. Jestem w niej wbrew pozorom osoba bezstronna, gdyz na tej kradzieży Lakers moi Heat niczego nie zyskali, zresztą sami w tym okresie o mistrzostwo nie walczą, wiec wzmocnienie Lakers nie wpływa na ich sytuacje.

 

KRADZIEŻ!!! :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

 

No chyba, że wolisz tą wersję -

 

Jestem pełen uznania dla dalekowzroczności włodarzy Memphis, którzy niezawahali się oddać swojej największej gwiazdy, by przechwycić spadajacy kontrakt Kwamea, trupa z szafy (czyli Aarona McKie), byłą niedoszłą gwiazdę Bullets - Javarisa C. (po co im by niby był chociażby Farmar notabene draft od Miami) i cały wachlarz odległych draftów z okolic 34nr z którymi Heat pozyskali od Minny Chalmersa (koncówka pierwszej czy poczatek drugiej prawie na jedno wychodzi). No ale przeciez Grizzlies dobrze wiedzieli jak te drafty sporzytkować. Wiedzieli przeciez jako jedyni w lidze, ze talent Marca Gasola, który genetycznie ma taki sam potencjał jak jego co dopiero oddany do Lakers brat skazuje ich na sukces. Prawidłowość ta pozwoliła mi rozszyfrować przebiegły plan kierownictwa Memphis, otóz - juz niebawem kolejnymi stealami tego klubu bedą - TAK TAK :idea: trzeci z Gasoli oraz brat Rona Artesta :mrgreen:

Naturalnie szydercze ataki Popovicia i innych dyletantów z czołowych klubów NBA możemy wsadzić miedzy bajki, gdyz pozyskanie przez Lakers Pau Gasola a nie oddając nikogo, kto mógłby byc choc role playerem w drużynie Lakers walczacej wtedy o mistrzostwo nie miało przecież żadnego wpływu na dwukrotny awnas Lakers w ciągu dwóch ostatnich sezonów na awans tej drużyny do finału i w konsekwencji na zdobycie mistrzostwa w ostatnim sezonie. To zwykły przypadek jest i te wszystkie osoby, które dostrzegają tu nieprawidłowosci sa niesprawiedliwe lub co bardziej prawdopodobne - zazdroszczą Lakersom geniuszu ich włodarzy mylac go naturalnie z wałkiem. Ale to przecież z zawiści ludzkiej wynika i tylko kibice LA Lakers ze stoickim spokojem znoszą te oszczerstwa spokojnie tłumacząc reszcie koszykarskich analfabetów, obalając ich chore, zawistne argumenty, które przecież są tak płytkie i tendencyjne, że bez trudu wskazują tym zabłąkanym obieczką jedyna słuszną drogę.

 

Zreszta za jednego nieistotnego Pau Gasola tą słaba drużyne z miasta Elvisa spotkało tyle dobrego, dzięki życzliwości Lakers. Przecież gdyby nie to, ze drużyna z LA ulżyła ich trudnej sytuacji finansowej, to Grizzleis nie pozyskaliby Marca Gasola (jak nazywa się ten dalekowzroczny geniusz z Memphis, który jako jedyny w NBA go wypatrzył, podajcie mi proszę jego nazwisko to napisze maila do Rileya, żeby zmiany w scoutingu poczynił) oraz OJ Mayo, zapewne Rudy Gay no i oczywiście nie byłoby kasy na fenomenalnego Zacha Randolpha. Zatem przyłaczam sie do apelu, że całem Memphis powinno dozgonnie byc wdzieczne za to, że byli łaskawi odkupic od nich kontrakt Pau Gasola dzięki któremu mogli wrócic na szczyt, a Kupchakowi trza pomnik przed hala Mamphis wystawic.

 

kradzież

 

kraaaaadzież

 

KRADZIEŻ

 

ps: troche obiektywizmu Panowie

Nie bedę wykazywał wyzszości zadnego z pakietów - Bulls czy innych. Jeżeli oddanie Pau za nic to dla was zaden argument to naprawdę nie mamy w tym konkretnym temacie o czym rozmawiać. Olewacie argumenty innych, wiec żyjcie sobie w tym beztroskim przekonaniu jak to jesteście nieomylni.

Pozdrawiam! :D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawet jak jeszcze 100 razy powtórzysz to słowo to nie stanie się ono prawdą :roll:

jesteś zwykłym krzykaczem i nie masz nic do powiedzenia, więc myślisz, że innych zakrzyczysz...

poza tym myślałem, że takie zachowanie zostawia się w szkole podstawowej. tam takich ludzi jak ty było pełno, każdy próbował innych zakrzyczeć uważając to za zajebisty argument, jednak już w liceum ludzie z tego wyrośli. Może i tobie się uda...

do tego umieszczasz tu jakieś swoje wypociny wątpliwej jakości siląc się na ironię, bo ARGUMENTÓW nie masz.

 

Nie masz pojęcia o pakiecie Bulls, co udowodniłeś poprzednim postem.

Piszesz jakieś smuty o kolesiostwie kiedy udowodniłem już że decyzję podjął właściciel.

Nie ośmieszaj się kolejnymi wpisami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bedę wykazywał wyzszości zadnego z pakietów

Olewacie argumenty innych, wiec żyjcie sobie w tym beztroskim przekonaniu jak to jesteście nieomylni.

 

Szczyt hipokryzji. Zresztą, jak zobaczyłem, że wypowiedział się Alonzo, to wiedziałem czego się spodziewać. Zastawia mnie, czy jesteś tak cwany, czy tak ślepy.

 

Dopóki nie wiemy, jaki wybór mieli wśród ofert Grizzlies, nie ma tu co mówić specjalnie o żadnym kolesiostwie.

 

A tak zapytam - czy przed wymianą mówiło się o tym, że Gasol jest na trading block? Bo jeśli tak, to tym bardziej, drużyny wiedziały o tym i miały czas złożyć oferte.

Sam Heisley przyznał, że Byki nie oferowały wygasających kontraktów, dlatego obie strony się nie dogadały.

 

A co do tej całej gadki o kolesiostwie to jeszcze nikt z tych wszystkich mądralińskich, wiedzących najlepiej kto co oferował, nie wyjaśnił mi jak to możliwe, że właściciel Grizzlies zdecydowałby się na stratę grubych milionów, żeby tylko pomóc BYŁEMU klubowi swojego BYŁEGO menedżera. Wszyscy to sprytnie omijają. A potem jeszcze czytam o obiektywizmie... buahahahaha

 

 

Findek - Wygląda na to, że to Grizzlies byli strona, której bardziej zależało na dokonaniu transferu. Mogli poczekać, ale Lakers byli jedyną drużyną gotową do przejęcia gigantycznego kontraktu Gasola, w dodatku negocjowali w międzyczasie inne wymiany, bo potrzebowali wzmocnień i różnie to się mogło skończyć. W ogóle zaczęło się od negocjacji w sprawie wymiany Mike'a Millera i bodajże Warricka za Odoma, ale Heisley nie chciał, bo Lamar miał za długi kontrakt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oooooooooo Jendras :D

 

Nic juz nie piszesz o zajebistości Daequana Cooka?

 

Mavs pozyskując Kidda dostali chociaż Devina Harrisa i tez taki sestaw draftów.

Al Jefferson tez był zapowiadany na podkoszowego potwora co dopiero zweryfikował czas.

Nawet za Ray Raya Celtics oddali 5pick (Greena)

 

Łatwo jest próbowac osmieszyć innych i do tego napisac, ze osoba ta nie przedstawa zadnych argumentów, pomimo kilkugodzinnych referatów. Jak Memphis oddali za darmo Gasola to mogli poczekac jeszcze te dwa tygodnie to moze by cos ciekawszego wyciągneli. Zreszta jak Bulls nie chcieli puscic Denga, a woleli Gordona to tez chyba lepsza opcja niz zupełnie NIC. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. jeżeli ja nie przedstawiłem zadnego argumentu to chyba faktycznie jest to dyskusja na poziomie wczesnoprzedszkolnym, tyle że nie z mojej strony.

Lakers dostali Gasola z którym zdobyli mistrzostwo zupełnie za nic.

Pytacie o pakiet Bulls - Gordon z kimkolwiek w pakiecie jest lepszą opcja niz to co Grizzlies dostali od Lakers.

Lakers w ogóle sie nie osłabili, nie oddali zupełnie nic pozyskując All Stara. szczerze mówiac nie wierze w to, ze naprawde wierzycie w to, co piszecie. Sorki Panowie, ale dla mnie to zwyczajny cynizm.

 

Co takiego oddali Lakers za Gasola? Ale tak powaznie. Bo jak do tej pory nie usłyszałem zadnego rozsadnego argumentu kierujac sie Waszym podejsciem do tematu. :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdejmij wreszcie te klapki z oczu, bo powtarzam ci, że się to przykro czyta, jak ja już o tym pisałem.

 

Sam Heisley przyznał, że Byki nie oferowały wygasających kontraktów, dlatego obie strony się nie dogadały.

 

A co do tej całej gadki o kolesiostwie to jeszcze nikt z tych wszystkich mądralińskich, wiedzących najlepiej kto co oferował, nie wyjaśnił mi jak to możliwe, że właściciel Grizzlies zdecydowałby się na stratę grubych milionów, żeby tylko pomóc BYŁEMU klubowi swojego BYŁEGO menedżera. Wszyscy to sprytnie omijają.

teraz zauważyłeś? czy dalej udajesz ślepego?

 

i od początku nie podałeś lepszej oferty uwzględniającej spadające kontrakty (które były deal breakerem) + talent i picki.

Nie podałeś, a rżniesz mądralę. brawo krzykaczu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łatwo jest próbowac osmieszyć innych i do tego napisac, ze osoba ta nie przedstawa zadnych argumentów, pomimo kilkugodzinnych referatów. Jak Memphis oddali za darmo Gasola to mogli poczekac jeszcze te dwa tygodnie to moze by cos ciekawszego wyciągneli. Zreszta jak Bulls nie chcieli puscic Denga, a woleli Gordona to tez chyba lepsza opcja niz zupełnie NIC. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. jeżeli ja nie przedstawiłem zadnego argumentu to chyba faktycznie jest to dyskusja na poziomie wczesnoprzedszkolnym, tyle że nie z mojej strony.

Lakers dostali Gasola z którym zdobyli mistrzostwo zupełnie za nic.

Pytacie o pakiet Bulls - Gordon z kimkolwiek w pakiecie jest lepszą opcja niz to co Grizzlies dostali od Lakers.

Lakers w ogóle sie nie osłabili, nie oddali zupełnie nic pozyskując All Stara. szczerze mówiac nie wierze w to, ze naprawde wierzycie w to, co piszecie. Sorki Panowie, ale dla mnie to zwyczajny cynizm.

 

Bez kitu... co trzeba zrobić, żebyś zrozumiał, że Byki nie oferowały wygasających kontraktów, dlatego nie dostali Gasola? Ile razy trzeba napisać, że to nie o talent, a o finanse chodziło w tej wymianie? Że Lakers byli jedyną drużyną gotową za nic przejąc na siebie kontrakt Hiszpana? Jak można wejść do tematu, napisać jakiś dziwny ironiczny niezrozumiały wywód, kompletnie olać te kilka poprzednich stron, podobnie jak i kolejne odpowiedzi, powtarzając w kółko jedno i to samo? A potem jeszcze krytykujesz wszystkich wkoło za to, co sam robisz.

 

Un-frekin-believable. Nic się nie zmieniło, Alonzo. Nic.

 

 

Nic juz nie piszesz o zajebistości Daequana Cooka?

 

hę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie

 

Gdyby go sprzedali za pięć dwunasta w ostatnim dniu dokonywania tradeów to jeszcze by sie to jakos trzymało kupy. Jednak Grizzlies mieli jeszcze ze 2-3 tygodnie do tego dnia. Im sie nie śpieszyło, mogli grać na czas. To Lakers zależało na Gasolu a nie odwrotnie. Gasolowi wystarczyło zmyslic jakąs niegroźna kontuzję i looz. Jaki gorszy zestaw tzw. młodego talentu, draftów i wygasajacych kontraktów mogli jeszcze dostac? Bardziej beznadziejnego pakietu niz dostali od Lakers nikt by im nie dał.

 

Wiadomo było, ze jak ktos chciał powalczyc wtedy z Celtics to musiał sie wzmocnic. Memphis mieli Gasola do oddania, ale to Lakers zależało, zeby go kupic. Grizzlies mogli go sprzedac komukolwiek i kiedykolwiek. mogli zaczekac do tego dwudziestego któregos lutego, mogli zaczekac do wakacji. Wszystko mogli. Oddali go jednak Lakers za nic i to zdecydowanie za wcześnie. Za nic z punktu widzenia Lakers. Bajke o czyszczeniu jeszcze bym kupił, ale wtedy nie było jeszcze kryzysu a oni juz oszczędzali, natomiast jak mamy w Stanach sam środek kryzysu do oni ściagaja przepłacanego Zacha Randolpha z kontraktem porównywalnym z Gasolem.

 

Mozecie mnie nazywac krzykaczem, mozecie pisać, ze jestem stronniczy, ale podajcie mi jeden jedyny argument, który miałby jakies rece i nogi.

Gasol akurat jest jednym z moich ulubionych wysokich praktycznie od poczatku jego bytności w NBA, więc życze mu jak najlepiej (zreszta podobnie jak Odomowi). Więc ten argument o mojej krzykliwości i stronniczosci jak kula w płot :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ddali go jednak Lakers za nic i to zdecydowanie za wcześnie. Za nic z punktu widzenia Lakers. Bajke o czyszczeniu jeszcze bym kupił, ale wtedy nie było jeszcze kryzysu a oni juz oszczędzali, natomiast jak mamy w Stanach sam środek kryzysu do oni ściagaja przepłacanego Zacha Randolpha z kontraktem porównywalnym z Gasolem.

 

Jak już pisałem, kryzys rozpoczął się w 2007 roku. A Zach Randolph nie ma porównywalnego do Gasola kontraktu. 2 lata a 4 to ogromna różnica.

 

 

Im sie nie śpieszyło, mogli grać na czas. To Lakers zależało na Gasolu a nie odwrotnie.

 

Wręcz przeciwnie. W styczniu pojawiły się informacje o "firesale" w Memphis. Brak wyników, brak kasy. Heisley podjął decyzję, że chce maksymalnie obniżyć wydatki jak najszybciej, on jest biznesmenem, jego nie interesowało to czy Gordon jest lepszy od Crittetona, tylko kto zapewni największe oszczędności. Lakers byli jedynym klubem oferującym wygasające kontrakty. Jedynym. I nic nie wskazywało, że może się pojawić kolejny.

 

 

A jeśli te 2-3 tygodnie zwłoki to ma być dowód na jakieś machlojki, to ja się mogę tylko uśmiechnąć.

 

 

edit:

 

 

http://sports.yahoo.com/nba/news?slug=a ... &type=lgns

 

 

Pierwszy z góry wynik na google. Takie to trudne... Konkretów może niewiele, ale parę interesujących informacji:

 

Heisley didn’t offer up those names, but insisted, “Chicago wouldn’t offer us any of their good, core players,” he said. “Our people told me that we weren’t able to get equal trade value for Gasol and that we needed to do a deal that would give us cap space and draft picks. It was no secret in the league that we were considering offers for him, but the Lakers were the one team that stepped up.”

 

Heisley has been losing money in Memphis, a small market where the franchise has come to flounder. He tried to sell the team, but no one has reached his asking price. Around the league there are those who believe that Wallace was forced to turn the Gasol trade into a salary dump, and there are league officials, including a close friend, who believe, “There is no way that Chris ever would’ve made that trade on his own.”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że już totalnie ślepy jesteś i nawet czerwony kolor ci się w oczy nie rzuca. Ok, spróbujemy innego:

 

Sam Heisley przyznał, że Byki nie oferowały wygasających kontraktów, dlatego obie strony się nie dogadały.

 

A co do tej całej gadki o kolesiostwie to jeszcze nikt z tych wszystkich mądralińskich, wiedzących najlepiej kto co oferował, nie wyjaśnił mi jak to możliwe, że właściciel Grizzlies zdecydowałby się na stratę grubych milionów, żeby tylko pomóc BYŁEMU klubowi swojego BYŁEGO menedżera. Wszyscy to sprytnie omijają.

Gdyby go sprzedali za pięć dwunasta w ostatnim dniu dokonywania tradeów to jeszcze by sie to jakos trzymało kupy. Jednak Grizzlies mieli jeszcze ze 2-3 tygodnie do tego dnia. Im sie nie śpieszyło, mogli grać na czas. To Lakers zależało na Gasolu a nie odwrotnie. Gasolowi wystarczyło zmyslic jakąs niegroźna kontuzję i looz. Jaki gorszy zestaw tzw. młodego talentu, draftów i wygasajacych kontraktów mogli jeszcze dostac? Bardziej beznadziejnego pakietu niz dostali od Lakers nikt by im nie dał.

pisałem już o tym. Odpowiedź na ten cytat znajdziesz w moich (i nie tylko) postach. Poczytaj i dopiero się wypowiadaj.

 

Wiadomo było, ze jak ktos chciał powalczyc wtedy z Celtics to musiał sie wzmocnic. Memphis mieli Gasola do oddania, ale to Lakers zależało, zeby go kupic. Grizzlies mogli go sprzedac komukolwiek i kiedykolwiek. mogli zaczekac do tego dwudziestego któregos lutego, mogli zaczekac do wakacji. Wszystko mogli. Oddali go jednak Lakers za nic i to zdecydowanie za wcześnie. Za nic z punktu widzenia Lakers. Bajke o czyszczeniu jeszcze bym kupił, ale wtedy nie było jeszcze kryzysu a oni juz oszczędzali, natomiast jak mamy w Stanach sam środek kryzysu do oni ściagaja przepłacanego Zacha Randolpha z kontraktem porównywalnym z Gasolem.

Po pierwsze gdyby nie kontuzja Bynuma, to Lakers nie poszliby na ten układ, bo Buss także nie był chętny do przejęcia tej wielkości kontraktu. Druga sprawa, że Grizzlies czekali na spadające kontrakty i przed poprzednim deadline i co? doczekali się?

Na temat czekania, innych ofert, o czyszczeniu, kryzysie i Joshu Smithie pisałem już albo ja albo Jendras. Poczytaj i dopiero się wypowiadaj.

 

Mozecie mnie nazywac krzykaczem, mozecie pisać, ze jestem stronniczy, ale podajcie mi jeden jedyny argument, który miałby jakies rece i nogi.

Gasol akurat jest jednym z moich ulubionych wysokich praktycznie od poczatku jego bytności w NBA, więc życze mu jak najlepiej (zreszta podobnie jak Odomowi). Więc ten argument o mojej krzykliwości i stronniczosci jak kula w płot :D

kulą w płot to są twoje posty. Pisałem już 2 razy, napiszę i 3ci - zacznij czytać cudze posty, bo bez czytania tylko się ośmieszasz. Omijasz cudze argumenty i piszesz, że nikt ich nie podaje. Nawet Bastillion tak nie przegina.

A co do krzykacza to nim jesteś. Jak się nauczysz czytać ze zrozumieniem to przeczytaj swój post, potem mój i zrozumiesz.

 

EDIT

Jendras, dobry cytat. Jak dołożyć do tego cytaty z opisu propozycji Bulls czy scoutingu Gasola to mamy szach i mat 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jendras napisał/a:

Lakers byli jedynym klubem oferującym wygasające kontrakty. Jedynym. I nic nie wskazywało, że może się pojawić kolejny.

A te wszystkie tradey - Kidda, Shaqa, Bibbego czy inne wzięły się z niczego tak?

Po co czekać, jak Lakers wspaniałomyślnie przechwyca ten mega wysoki kontrakt Gasola, żeby ulżyc biednym zdesperowanym Memphis. I Wy w to wierzycie? :roll:

 

Heisley se moze wygłaszac rózne poglady, wiadomo, ze po takiej wymianie inaczej nie będzie mówił i tradeu bedzie bronił do upadłego jak Bracia K. IV RP. Chyba, że spodziewaliście sie, że skruszony przeprosi i przyzna sie, ze to było pod stołem załatwiane.

Wiem jedno - jak Riley mówił, że tego nie sprzeda i zapierał sie na swoja matke ze to pewniak, to góra 2tyg. później tego gracza juz w Heat nie było. Lub analogicznie odwrotnie - jak mówil, ze danym graczem nie jest zainteresowany, to później sie dowiaduje, ze pół składu chciał za niego oddac To jest biznes.Dwa lata temu Gasol przeszkadzał, a dzis Randolph jest w sam raz. Zreszta Randolph ma kontrakt jeszcze na kolejny sezon, a Gasol co dopiero podpisał nowy. Jak tak wam bez różnicy to ciekawe, czy byscie brali Zacha za Gasola :?

 

Obra, nie kłóćmy sie już o to bo to i tak nie ma sensu - kazdy przy swoim ostanie.

A jezeli chodzi o jakies personalne propozycje to dogadaliby się z Bulls jak tak bardzo im na tym zależało. Okazało się, że 2-3tyg. później inne kluby znalazły spadajace kontrakty. Cos słabego negocjatora w tych Grizzlies mieli :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A te wszystkie tradey - Kidda, Shaqa, Bibbego czy inne wzięły się z niczego tak?

 

Radzę weryfikować informacje przed wysłaniem posta, bo pamięć bywa zawodna.

 

 

Swoją drogą, zabawne, że wspomniałeś Phoenix. Zespół, który oddał dwa picki w pierwszej rundzie, żeby tylko Presti zgodził się wziąć roczny kontrakt bardzo solidnego role playera (Kurt Thomas).

 

 

Heisley se moze wygłaszac rózne poglady, wiadomo, ze po takiej wymianie inaczej nie będzie mówił i tradeu bedzie bronił do upadłego jak Bracia K. IV RP.

Pewnie. Nie oczekiwałem przyznania, że chciał sprzedać klub, tylko nie było chętnych. Zresztą, ładnie to masz napisane w artykule, nawet specjalnie fragment zacytowałem. Ale Ty wiesz lepiej, że to był przekręt, a jednak na kluczowe pytanie ciągle nie odpowiedziałeś.

 

 

To jest biznes

 

Zgadza się. A jednak ciągle oceniasz ten transfer ze sportowego, a nie biznesowego punktu widzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.